LITERATURA WSPÓŁCZESNA
1. Periodyzacja współczesnej literatury polskiej
1939-1945 - literatura wojny i okupacji: Okres ten rozpoczyna data 1 IX 1939 r., dzień wybuchu II wojny światowej, kończy zaś wyzwolenie ziem polskich spod okupacji hitlerowskiej - na wschodzie kraju jest to rok 1944, na pozostałym obszarze - 1945. Wojna postawiła przed literaturą nowe problemy, wytyczyła nowe kierunki rozwoju. Jedni twórcy emigrowali na Wschód (Władysław Broniewski, Aleksander Wat, Gustaw Herling-Grudziński), inni na Zachód, do Francji, a po kapitulacji Paryża do Anglii (Antoni Słonimski, Maria Pawlikowska-Jasnorzewska, Stanisław Baliński) lub do USA (Jan Lechoń, Julian Tuwim, Kazimierz Wierzyński). I wreszcie ogromna część twórców zdecydowała się na pozostanie w kraju (Leopold Staff, Zofia Nałkowska, Maria Dąbrowska, Jarosław Iwaszkiewicz, Czesław Miłosz).
Literatura wojenna jest bardzo bogata, choćby dlatego, że tworzyły ją tak różne pokolenia pisarzy i poetów: debiutujący jeszcze w Młodej Polsce L. Staff, czołowi poeci dwudziestolecia (skamandryci) i wreszcie najmłodsze pokolenie „Kolumbów" (T. Gajcy, K.K. Baczyński). Również losy Polaków na emigracji były różne. Część dostała się do niewoli sowieckiej (do więzień - A. Wat, W. Broniewski; do łagrów G. Herling-Grudziński, B. Obertyńska), niektórym udało się później opuścić Rosję wraz z armią gen. Andersa (W. Broniewski, G. Herling-Grudziński). Część z nich wróciła z Zachodu tuż po wojnie (J. Tuwim), inni zostali za granicą do końca życia (J. Lechoń).
1945-1948 - „świt pokoju", euforia po odzyskaniu niepodległości: Był to okres, kiedy w Polsce formowała się nowa władza, nowy ustrój. Trwała jeszcze spontaniczna radość z faktu, że Polska jest wolna. Dominowała literatura faktu {Z. Nałkowska, G. llerling-Grudziński), pojawiły się próby opisywania czasu okupacji i zmian, jakie przyniosła w psychice i świadomości ludzi, którzy ją przeżyli. (J. Iwaszkiewicz, T. Borowski). Powstawały także ważne dzieła poetyckie (Cz. Miłosz) i dramatyczne (L. Kruczkowski, J. Szaniawski).
Tymczasem w polityce trwała bezwzględna walka komunistów z przeciwnikami ustroju narzuconego siłą, czego efektem była krwawa likwidacja antykomunistycznej opozycji. 15 grudnia 1948 r. doszło do połączenia PPS i PPR-powstała, mająca monopol władzy, PZPR.
1949-1955 - socrealizm (realizm socjalistyczny): Wydarzeniem, które rozpoczyna ten okres był zorganizowany w styczniu 1949 r. IV Zjazd Związku Zawodowego Literatów Polskich w Szczecinie. Proklamowano wtedy jako obowiązujący w literaturze i jedynie słuszny realizm socjalistyczny. Oznaczało to narzucenie twórcom bardzo ścisłych norm i reguł, których nieprzestrzeganie mogło spowodować zniknięcie dzieł „niepokornego" pisarza z księgarń i wykluczenie go z życia literackiego. Powstawały głównie powieści bardzo słabe pod względem artystyczno-literackim, tzw. produkcyjniaki, tworzone na wzór radzieckiej powieści socrealistycznej. W tym czasie w Polsce panował terror polityczny, określany mianem czasów stalinowskich. Pisarze zachowali się bardzo różnie. Jedni ulegli, albo uwierzyli komunistom (A. Ważyk, W. Woroszylski, W. Broniewski), inni postanowili pisać „do szuflady", czyli nie drukować pisanych przez siebie utworów (Z. Herbert). Już w 1947 r. londyński Związek Literatów Polskich na Obczyźnie postanowił, że pisarze emigracyjni nie będą wydawać swoich utworów w kraju, gdzie panuje komunistyczna niewola. Tym samym dokonał się podział polskiej literatury na krajową i emigracyjną. Zapowiedź końca socrealizmu pojawiła się wraz ze śmiercią Stalina (1953), lecz pierwszymi zwiastunami zmian stały się: wydanie Poematu dla dorosłych A. Ważyka i zgoda cenzury na wystawienie Dwóch teatrów J. Szaniawskiego (oba wydarzenia miały miejsce w 1955 r.).
1956-1968 - przełom październikowy, okres „naszej małej stabilizacji": Ten okres rozpoczął zorganizowany w pierwszej połowie 1956 r. XX Zjazd KPZR, na którym Nikita Chruszczow wygłosił referat, w którym potępiono tzw. kult jednostki (Stalin) i jego następstwa, które nazwano „okresem błędów i wypaczeń" (czasy stalinowskie). W Polsce, w czerwcu 1956 doszło w Poznaniu do wystąpień i manifestacji społeczeństwa (padli zabici), w październiku zaś tego roku odbyło się VITI Plenum PZPR, na którym zasygnalizowano złagodzenie kursu partii. Do władzy wrócił Gomułka, który, choć niechętny inteligencji, zezwolił na niezależny od PZPR rozwój literatury i sztuki. To wtedy powstały m.in.: inteligencki Klub Krzywego Koła, Studencki Teatr Satyryków, Piwnica pod Baranami, teatr Bim-Bom, kluby jazzowe. W tym czasie debiutowało pokolenie twórców tej rangi, co: M. Białoszewski, Z. Herbert, S. Grochowiak, M. Hłasko.
Przełom nastąpił w marcu 1968 r. (zakaz wystawiania Dziadów w reżyserii Kazimierza Dejmka wydany przez Gomułkę z powodu protestu ambasady radzieckiej przeciwko rzekomo antyrosyjskiej wymowie dramatu). Wydarzenie to stało się pretekstem do licznych (głównie studenckich) manifestacji ludzi niezadowolonych z braku swobód obywatelskich i politycznych. Wystąpienia te zostały brutalnie stłumione przez milicję i ORMO, komunistyczna władza sięgnęła też po wulgarne hasła antysemickie. Aresztowani zostali m.in. Adam Michnik i Jacek Kuroń, późniejsi współzałożyciele KOR. Około 1968 r. do głosu doszło nowe pokolenie twórców, określane mianem „Nowej Fali" (A. Zagajewski, S. Barańczak, R. Krynicki, E. Lipska).
1968-1980 - okres propagandy sukcesu (do wydarzeń sierpniowych i powstania „Solidarności"): Pierwszym ważnym wydarzeniem stały się krwawe wydarzenia grudniowe 1970 r. w Gdańsku, które doprowadziły do odejścia Gomułki i przejęcia władzy w Polsce przez ekipę Gierka. Po krótkotrwałej, kolejnej zresztą, „odwilży'° rozpoczął się okres tzw. propagandy sukcesu. Pozorne polepszenie sytuacji ekonomicznej kraju i podniesienie stopy życiowej społeczeństwa okupione zostało gigantycznym zadłużeniem Polski na Zachodzie i ogromnym uzależnieniem polityczno-gospodarczym od ZSRR. W czasie, gdy w oficjalnych środkach masowego przekazu informowano o sukcesach gospodarczych, ekonomicznych i ciągłym rozwoju, coraz mocniejsze stawały się cenzura i PZPR. Do licznych protestujących środowisk twórczych dołączyli robotnicy, co w końcu doprowadziło do powstania w sierpniu 1980 r. NZSS „Solidarność". W literaturze lat 70. uformowało się kilka nurtów: wiejski (E. Redliński Konopielka), kresowy (T. Konwicki Bohiń, Cz. Miłosz Dolina Issy), żydowski (Julian Stryjkowski Austeria).
1981-1994 - stan wojenny, upadek komunizmu, literatura Polski suwerennej: Przemiany demokratyczne zostały zahamowane wprowadzeniem przez juntę wojskową generała Jaruzelskiego stanu wojennego 13 XII 1981 r. Większość działaczy „Solidarności" internowano, doszło do masakry protestujących robotników z kopalni „Wujek" przez ZOMO. Powstało podziemie literackie, coraz powszechniejszy stał się tzw. drugi obieg. System komunistyczny chylił się ku upadkowi. W 1989 r. odbyły się pierwsze wolne (w części) wybory do Sejmu i Senatu. W ich wyniku władzę przejęły środowiska dawnej opozycji. Cenzura została zlikwidowana, stracił znaczenie podział na literaturę krajową i emigracyjną.
2. Tadeusz Różewicz poetą niepokoju moralnego
Tadeusz Różewicz przeżył wojnę. Ocalał, lecz wojna wybiła piętno na jego twórczości, tak poetyckiej, jak i dramaturgicznej. Należy do pokolenia rocznik 20, bo urodził się w 1921 r. Brat udział w konspiracji i żył okupacyjnym życiem, walczył w AK. Ujrzał i zrozumiał całą grozę wojenną „przeżył śmierć i zna wartość życia" - tak brzmi motto poety. Różewicz jest poetą czytanym i lubianym. ', Mimo, że jego poezja tak bliska jest prozie (a może i właśnie dlatego), mimo że często przywołuje wojnę - wydaje się aktualna.
Najważniejsze motywy tematyczne, świadczące o niepokoju moralnym wyrażanym przez poetę:
- świadomość i psychika człowieka, który przeżył wojnę. Swoista obsesja wspomnień i lęków, poczucie obcości wśród żywych, poczucie utraty wartości (szczególnie tom Niepokój),
- przekonanie o tym, że ludzie nie mogą między sobą nawiązać porozumienia, że są sobie obcy. Ciągłe próby nawiązania dialogu z drugim człowiekiem, walka z samotnością i wyobcowaniem
- protest przeciwko okrucieństwu, przemocy obojętności ludzi. Znamienny w tej kwestii jest wiersz List do ludożerców,
- weryfikacja tradycyjnych mitów i idea kultury,
- bohater wierszy Różewicza to człowiek rozbity wewnętrznie, zagrożony, niepewny, jest, poddany zmienności świata, opanowany przez technikę. Jest to człowiek słaby, żyjący w chaosie, lecz tęskni on za prostymi uczuciami i prawdziwymi wartościami.
Ascetyczna forma wierszy Różewicza ma więc swoje źródło : doświadczenie katastrofy zostaje wyrażone na poziomie stylu i poetyki. Język Różewiczowski sprowadzony został do najprostszej leksyki, często jedynie rzeczownikowej; składnia jest eliptyczna, ograniczona jedynie do niezbędnych elementów. Poeta rezygnuje również z kunsztu wersyfikacyjnego i stylistycznych środków poetyckiej wypowiedzi. Swoista antyforma wierszy Różewicza odsłania dramat wydziedziczonej świadomości człowieka po Oświęcimiu. Poezja, w tradycyjnym rozumieniu tego pojęcia, nie może już dłużej istnieć.
3. Uniwersalizm i związek z historią poezji Czesława Miłosza.
Wojna jest w wierszach Miłosza częstym motywem, stanowiącym punkt wyjścia do rozważań natury etycznej i estetycznej. Tak jest w utworze Cafnpo di Fiori, powstałym w kwietniu 1943 r., w czasie likwidacji żydowskiego getta w Warszawie. Tytuł jest nawiązaniem do nazwy placu w Rzymie, na którym w 1600 r. został spalony Giordano Bruno, włoski filozof, pisarz i teolog, oskarżony o herezję i skazany na śmierć. Miłosz zestawia te dwa tak odległe od siebie w czasie i wymowie wydarzenia, aby ukazać problem obojętności ludzi na nieszczęście drugiego człowieka. Śmierć filozofa wywołała jedynie przelotne zainteresowanie. Podobnie w Warszawie, kiedy płonęło getto, ludzie bawili się na ustawionej przez Niemców obok jego muru karuzeli. Według poety człowiek w obliczu śmierci jest zawsze samotny, nie tylko dlatego, że doświadcza jej indywidualnie, ale również dlatego, że otoczenie jest wobec niego obojętne. Pamięć ocala jedynie poeta, który swoją poezją wznieca bunt i wskrzesza wspomnienia.
Wojna pojawia się również w wierszu Piosenka o porcelanie. Pisany płynnym, pięknym, pełnym elegancji językiem, zawiera szereg zdrobnień, obrazowych opisów, metafor. O wojnie nie pada tu pozornie ani jedno słowo, poza zdawkowym „przeszły tanki" (czołgi). Podmiot liryczny wyraża swą troskę o los rozbijanej porcelany, którą należy rozumieć jako symbol dorobku kulturowego całej ludzkości, niszczonego przez brutalną i bezwzględną wojnę. Siła i przemoc tryumfują nad wielowiekowym dorobkiem filozofów, artystów, myślicieli i poetów. Miłosz wskazuje także na kruchość ludzkich ideałów i norm etycznych, ich bezradność i bezbronność wobec ślepej siły, przemocy, brutalności, które niszczą wszystko, co napotykają na swej drodze.
Piosenka o końcu świata przynosi wizję czasów ostatecznych, poeta porusza problem końca świata, który właśnie nadchodzi, właśnie „się staje". Miłosz nie nawiązuje jednak do wizji, jakimi wypełniona jest biblijna Apokalipsa św. Jana. W Piosence o końcu świata następuje przełamanie stereotypów i schematów kulturowych. Dzień końca świata wcale nie musi się wyróżniać spośród innych dni. Ludzkość może zniknąć w jednej chwili, bez żadnych zapowiedzi, znaków na niebie i ziemi. Postać staruszka-proroka jest wyraźną wskazówką etyczną-nie należy szukać skomplikowanych filozofii, należy żyć zgodnie z naturą, w harmonii z samym sobą, a wtedy nawet śmierć nie będzie napełniała bezustanną grozą. Poeta zwraca także uwagę na „prywatne", „indywidualne" przeżywanie końca własnego świata. Każdy z nas będzie go musiał przeżyć w chwili własnej śmierci, inni, obok nas, właśnie go przeżywają i o tym mówi Miłosz twierdząc, że koniec świata staje się już.
Inny wiersz Miłosza, Który skrzywdziłeś, można określić jako studium totalitaryzmu, którego celem jest podporządkowanie człowieka jakiejś obłąkanej idei. Takie dążenia zawsze łączą się z ludzką krzywdą, z nieszczęściem. Poniżyć drugiego człowieka jest bardzo łatwo, w totalitaryzmie jednostka staje się bowiem niczym wobec ideologii. Miłosz wskazuje, że rolą i zadaniem poety jest obrona krzywdzonych i poniewieranych - i to bez względu na konsekwencje. Człowieka łatwo zabić, ale na miejsce zabitego poety pojawi się nowy, kontynuujący walkę z tyranią.
Utwór Oeconomia divina przedstawia świat w przededniu katastrofy. Bóg ukarał ludzi, pozwolił im, aby robili to, czego tylko pragną. Okazuje się jednak, że ludzie pozostawieni samym sobie zatracili granicę między dobrem i złem, między wartościami duchowymi a materialnymi. Stworzyli świat pozbawiony systemu wartości nadrzędnych, sami doprowadzili swój rodzaj do upadku, do chaosu moralnego, duchowego i etycznego. Wiersz można interpretować jako bilans dorobku ludzkości po dwudziestu wiekach rozwoju. Okazało się, że wszystkie osiągnięcia tego długiego okresu zostały pogrzebane przez sześć lat wojny. Człowiek, który umiał był szlachetny, dobry, mądry, potrafi być także bezmyślnie okrutny, nieludzki, umie zabijać z zimną krwią, a wcześniej wymyślnie torturować, męczyć psychicznie i fizycznie. Oeconomia divina, czyli boski plan zbawienia świata przez obdarzenie ludzi wolną wolą, przyniósł katastrofę ludzkości.
4. Historiozofia K. K. Baczyńskiego
Historiozofia - filozofia dziejów, dziedzina rozważań filozoficznych nad siłami napędowymi, celowością, istotą i przebiegiem procesu dziejowego. Historiozofia w literaturze polskiej najsilniej rozwijała się w romantyzmie i zaowocowała mesjanizmem, filozofią genezyjską oraz prowidencjalizmem. Krótko mówiąc chodzi tutaj o rozważania o życiu, przeszłości, przyszłości i przemijaniu.
Biografia Baczyńskiego była typową, pokoleniową biografią. Uc 1921. w Warszawie, Matura 1939. Działalność w AK, konspiracja, studia na tajnej polonistyce UW 1942-ślubz Barbarą Drapczyńską. 1944 {4 sierpnia) - ginie w czwartym dniu powstania. 24 sierpnia- jego żona, Basia zostaje ranna i umiera 1 września. Oboje pochowani są na Powązkach. Baczyński - pseud. Krzysztof - gdy umierał, miał 23 lata. Poeta pisząc o sobie - prezentował los rówieśników. Baczyński przeczuwał swoją śmierć - bo śmierć była cechą tego pokolenia. Baczyński stworzył tak oryginalną poezję, że zapowiadała ona wielki talent poetycki, lecz wybrał inną drogę, pragnął walczyć i zginął. Dramat swojego pokolenia zawarł m.in. w utworach:
- Z głową na karabinie. Znaczącym cytatem są słowa: „a ja prześpię czas wielkiej rzeźby z głową ciężką na karabinie”. Wielka rzeźba to czas tworzenia. Lecz nie z piórem w dłoni nad białą kartą papieru, nie na szczycie Mont Blanc wpatrzony w gwiazdy - lecz w oddziale żołnierzy, z karabinem zamiast pióra, krwią zamiast atramentu. Taki był los poetów 1920 i w tym tkwił ich tragizm.
- Z lasu - to perspektywa wojennego świata. Las jest otchłanią, łamią się lądy, noce trą się i gniotą, armie się gną -to wojenna panorama. Gdzie tu los pokolenia? W surrealistycznym pochodzie żołnierzy w otchłań rozwartych ust lasu. Anormalność i tragedia pokolenia tkwi w tej uporczywej wędrówce żołnierzy „o jasnych twarzyczkach” - śmierci synów przed ojcami ujętej tu w wizję leśnej otchłani.
Baczyński określa swoją epokę mianem „mroczny czas”, jego bohater to „poeta, żołnierz - czasu kurz”, rozerwany wewnętrznie między walką a tworzeniem. Tworzyć znaczy kreować w poezji piękno i marzenie, lecz przyszło poecie tworzyć w oparach krwi - więc poezję marzenia zastąpiła poezja tyrtejska (nawołująca do walki).
5. Rzeczywistość obozowa i łagrowa w literaturze (Borowski, Grudziński, Nałkowska)
Każde z opowiadań zawartych w cyklu Medalionów jest straszne. Po ponad czterdziestu latach od wojny-wydaje się fantazją, trudną do przyjęcia dla normalnego umysłu. A jednak to są „fakty" -dowody zachwianego ładu moralnego, oskarżenie i przestroga przed wojną. Tematem tu jest technika ludobójstwa, mechanizmy mordowania człowieka-„zwykły dzień szalonego koszmaru". Czytelnika ogarnia groza, przerażenie i niedowierzanie. Opowiadanie pt. Profesor Spanner budzi pytanie: czy lekarz mógł być zdolny do czegoś podobnego? Wyrabianie mydła z tłuszczu ludzkiego, przeróbka skóry-czy nie jest to wytwór zwyrodniałej fantazji? Grozę faktu pomnaża beznamiętna relacja bohatera pracującego w tej „fabryce" jako pomocnik. Mówi on dumnie: „Niemcy potrafią zrobić coś z niczego". Opowiadanie Dno to wstrząs dla psychiki człowieka. Kobiety stają się z głodu kanibalkami. Zjadają zwłoki koleżanek. Szczury zjadają trupy.„Niektórym biło jeszcze serce" - brzmi drobna, straszliwa uwaga. Przy torze kolejowym -opowiadanie to z kolei ukazuje „akt dobrodziejstwa". Kobieta, która uciekła z transportu i leży ranna przy torach, budzi lęk otoczenia. Ludzie być może pomogliby jej, lecz się boją. Pewien młody człowiek zdobywa się na odwagę zabija, kobietę by zakończyć jej męki. Czy strzały, które do niej oddał, były zbrodnią, czy dobrodziejstwem ? Człowiek jest mocny - to historia więźnia, który pracował przy wyładunku trupów. Był mocny - miał odporność psychiczną i dobrze pracował. Załamał się, gdy w transporcie ujrzał swoją rodzinę. Lecz i wtedy Niemcy nie pozwolili mu umrzeć: „człowiek jest mocny - przyda się jeszcze do pracy"... Ostatnie z opowiadań pt. Dorośli i dzieci w Oświęcimiu poraża bestialstwem Niemców wobec dzieci. Suchy, statystyczny rejestr. Wizja małych dzieci, które wspinają się na palcach, by przejść egzamin - nie zmieścić się pod poprzeczką wyznaczającą „dorosłość" i zdolność do pracy, bo to oznacza życie. I tragiczna jest wymowa zakończenia, gdy profesor z Pragi pyta dzieci bawiące się w „coś". W co się bawicie? „W palenie Żydów" brzmi odpowiedź.
Gustaw Herling-Grudziński przeżył sowiecki obóz w Jercewie. Napisał potem powieść pt. Inny świat chłodną relację, nie przesyconą zbytnim ładunkiem emocji, lecz nie pozbawioną refleksji filozoficznej. Inny świat obejmuje dwa lata obozowego życia od aresztowania za przestępstwo „bycia Polakiem" po styczeń 1942 - kiedy to autor po głodówce protestacyjnej został zwolniony i przedostał się do Armii Andersa. Książka rzeczywiście przedstawia inny świat. Świat łagru sowieckiego, w którym „preparuje się więźnia" - tzn. człowiek popada w stan, w którym „uczucia i myśli obluzowują się", „pomiędzy skojarzeniami powstają luki" "-coś na kształt tępoty, posłuszeństwa, uległości -po to, aby przeżyć lub choćby uniknąć bólu czy głodu. „Obozowe zniewolenie - to fizyczne i psychiczne złamanie człowieka." Grudziński poraża czytelnika panoramą łagru, jaką odmalowuje w powieści. Oto kolejne części utworu dotyczą różnych sfer obozowego rycia: praca, posiłki, choroba, spotkania z ludźmi z zewnątrz, wiara, życie seksualne. Te cząstki składają się na zorganizowaną całość, która ma być nie tylko dowodem potworności, lecz także próbą analizy i zrozumienia tak niepojętego systemu.
Realia obozu sowieckiego w Innym świecie :
- selekcja i niszczenie słabszych (klasyfikacja ludzi według kotłów)
- wyższość więźniów przestępczych (urków) nad politycznymi
- śmierć - wciąż obecna i stanowiąca cały proces : od chorób, głodu, męki psychicznej, po koniec życia
- samobójstwo staje się aktem wolności i stanowienia o sobie
- śmierć nie robi wrażenia na tych, którzy zostają
- ciężka praca
- wzajemna nieufność i powszechne donosicielstwo
- sponiewierania ciała ludzkiego : odmrożenia, wypadanie zębów i włosów, kurza ślepota
- absolutna zmiana znaczeń wartości takich jak miłość, wolność, miłość fizyczna, macierzyństwo.
Opowiadania Tadeusza Borowskiego. W opowiadaniu Pożegnanie z Marią pisarz ukazuje rzeczywistość okupowanej Warszawy. Żyją tu ludzie pozbawieni prawa do normalnej egzystencji, cierpiący głód i zimno. Aby przeżyć, trzeba oszukiwać innych, kraść, spekulować. Próbą ucieczki od tej poniżającej rzeczywistości jest miłość, mająca spowodować, że człowiek choć przez chwilę poczuje się wolny. Dla Tadeusza taką ucieczką jest związek z Marią, jego narzeczoną.
Naczelnym problemem prozy Borowskiego staje się destrukcyjny wpływ obozu koncentracyjnego na psychikę i kodeks etyczny człowieka. Pisarz z całą brutalnością stwierdza, że przeżyć obóz można tylko w jeden sposób: kosztem innych. Powoduje to zanik etyki chrześcijańskiej i wszelkich norm moralnych: w opowiadaniu U nas w Auschwitzu... syn wpycha do komory gazowej własnego ojca, gdyż boi się narazić pilnującemu porządku esesmanowi. Ludzie, których obowiązkiem jest palenie zwłok w krematoriach, wymyślili sobie zabawę, polegającą na traktowaniu zmarłych jak kukiełki albo szczapy drewna.
Brak kodeksu moralnego nie oznacza, że w obozie koncentracyjnym nie ma żadnych praw. Obowiązuje tu kodeks wewnętrzny, mówiący na przykład, że za kradzież jedzenia grozi śmierć. W opowiadaniu Dzień na Harmenazach stary Beker opowiada o tym, że powiesił własnego syna za kradzież chleba. Z kolei w opowiadaniu Proszę państwa do gazu Borowski opisuje zanik wszelkich ludzkich reakcji i instynktów. Młoda kobieta nie przyznaje się do swego kilkuletniego dziecka, ucieka przed nim, gdyż boi się śmierci. Instynkt macierzyński został tu przytłumiony, zdominowany przez zwierzęcą walkę o przetrwanie.
Opowiadania Borowskiego przynoszą obraz człowieka ukształtowanego przez świat obozu koncentracyjnego, zdominowanego codzienną walką o przeżycie. Aby przeżyć, trzeba poddać się regułom i prawom istniejącym w obozie, trzeba stać się człowiekiem zlagrowanym (nazwa pochodzi od niemieckiego słowa Konzentrazionslager, czyli obóz koncentracyjny). Borowski ukazuje obóz koncentracyjny takim, jakim był naprawdę. Bez retuszowania, bez upiększania, w skrajnie behawiorystyczny (polegający na przedstawianiu bohatera wyłącznie poprzez jego czyny) sposób. Obozy koncentracyjne powodowały śmierć milionów ludzi, ale ich ofiarami stawali się również ci, którym udało się przeżyć.
6. Dżuma jako powieść parabola
Dżuma w zamyśle Alberta Camusa ma kilka znaczeń - jako choroba symbolizuje zło, które istnieje na świecie i w każdej chwili może eksplodować. Może przyjąć nie tylko postać choroby, ale także wojny, totalitaryzmu i powszechnej śmierci. Camus występuje jako wielki moralista - rycerz heroicznej etyki. Każe stawać do walki w obronie dobra nawet wówczas, jeśli nie ma szans na zwycięstwo. Bowiem jedyną możliwością na zwycięstwo jest postawa aktywna. Tym samym nie rozmawiamy już o tragedii Oranu lat czterdziestych, nie o tamtych konkretnych postaciach, lecz o ludziach w ogóle. Taka właśnie jest idea powieści - paraboli, którą jest Dżuma. Parabola jak wiadomo zawiera w sobie, jako w rodzaju utworu, symbole, które nadają głębszego znaczenia analizowanemu (anal-iza hehe) utworowi. Takim symbolem jest tu sama choroba. Uosabia ona zło, tragedię, która przydarzyła się bohaterom utworu i która może przytrafić się każdemu człowiekowi. Oprócz tego parabola jest utworem zawierającym pewne prawdy moralne. Dżuma „twierdzi”, że w każdym człowieku kryje się zło, które tylko czeka, aby zaatakować w najmniej odpowiednim momencie. Pokazuje człowieka w sytuacjach ekstremalnych, krańcowych, zmuszających go do podejmowania wyboru i do odpowiedzialności za jego konsekwencje. Przestawia tragiczną sytuację oraz reakcję ludu na nią samą. Wreszcie domyśleć się można, że utwór chce przekazać czytelnikowi, że nikt nie jest bezpieczny w danej chwili na tym świecie oraz zło nie ginie nigdy - jedynie ukrywa się przez jakiś czas jak bakcyl dżumy, aby w końcu eksplodować i pokazać swoje prawdziwe oblicze.
7. Tango jako groteskowa tragikomedia
W Tango Mrożka występuje m.in. tak charakterystyczna dla tego twórcy para bohaterów - inteligent (Artur) i cham (Edek). Autor przeciwstawia tym samym człowiekowi wrażliwemu bezwzględnego prostaka, człowiekowi słabemu - tępego osiłka. Oprócz nich w sztuce pojawiają się stereotypowe postaci: wuj Eugeniusz bezwolna marionetka, Stomil - awangardowy artysta bezustannie i bezskutecznie eksperymentujący, oraz jego „wyzwolona" żona. Świat zostaje ukazany w sposób groteskowy, przewrócony „do góry nogami". Porządek usiłuje zaprowadzić Artur syn Stomila, który wypowiada wojnę chamstwu Edka, swobodzie obyczajowej matki i bezmyślności babki. Próbuje więc zmusić ojca do zadbania o swój wygląd, babcię odciągnąć od kart, Edka odsunąć od życia rodzinnego. Jednak szybko ponosi klęskę. Jako pierwszy buntuje się tępy, lecz silny Edek, który zabija Artura. Powraca wszechwładny chaos etyczny i moralny, mający w zamyśle autora stanowić ostrzeżenie przed groźbą zniszczenia wybitnej jednostki przez brutalną, totalitarną siłę. Widać to szczególnie wyraźnie w scenie, gdy Edek po zabiciu Artura przejmuje władzę w domu. Zostaje teraz nowym panem, o wiele prymitywniejszym od swego poprzednika. Jego mowa do poddanych jest krótka i pozbawia słuchających wszelkich złudzeń: „Nie bójcie się, byle cicho siedzieć, nie podskakiwać, uważać co mówię (...). Ja jestem swój chłop. 1 pożartować mogę, i zabawić się lubię. Tylko poduch musi być". Potem zmusza Wuja do odtańczenia z nim tanga.
Mrożek przestrzega w Tangu przed lekceważeniem konformizmu nihilizmu i anarchii. Jeśli bowiem dla chamskiej siły tępego Edka nie ma żadnej alternatywy, to Tango jawi się nie jako parodia dramatu rodzinnego, lecz katastroficzna wizja społeczeństwa zniewolonego, pozbawionego własnej tożsamości i jakiegokolwiek wpływu na otaczający świat.
8. Poeci debiutujący po roku 1956 (Herbert, Grochowiak, Białoszewski)
Zbigniew Herbert to jeszcze jeden poeta, którego debiut związany był z rokiem 1956. Wiersze Herberta są bardzo cenione i wciąż czytane, myślę, że nie zaszkodzi im nawet fakt, iż znalazły się w kanonie lektur szkolnych. Część literaturoznawców skłonna jest umieszczać Herberta w nurcie klasycznym -zwłaszcza, że poeta ten wciąż odwołuje się do trwałych mitów i wartości kultury, które stanowią o łączności pokoleń. Herbert tworzy poezję intelektualną, związaną z tradycją - stąd jego XX-wieczny klasycyzm.
Inne cechy tej poezji to:
- ujmowanie aktualnych problemów: moralnych i politycznych w perspektywie uniwersalnej,
- poszukiwanie trwałych wartości, podejmowanie problematyki etycznej w poezji,
- przywoływanie mitów, dzieł sztuki, postaci i wydarzeń historycznych jako materii poetyckiej,
- ironia, humor i prostota języka - jako środki tworzenia.
Zbigniew Herbert był niepowtarzalną osobowością polskiej poezji współczesnej. W materii jego utworów współgrają elementy klasycyzmu i turpizmu, egzystencjalizmu i etyki conradowskiej, echa biblijne i polemiki z Biblią. Herbert jest mistrzem w kreowaniu scen rozgrywających się w miejscach wyobrażonych, „dalszych ciągów" wątków historii czy też kultury Np. Tren Fortynbrasa to odpowiedź na pytanie, co stało się (co mogło się stać) po śmierci Hamleta, Apollo i Marsjasz -ciąg dalszy pojedynku osób, który mitologia kończy na zwycięstwie Apolla. Domysły na temat Barabasza - doskonały wiersz nawiązujący do biblijnego motywu uwolnionego przestępcy - Barabasza . Herbertowskie pytanie co było dalej?, jego spekulacje w podobnych kwestiach to nie tylko próby zaspokojenia ciekawości swojej i odbiorców. Zawsze są pretekstem do wniosków natury uniwersalnej, przesłań filozoficznych albo etycznych. Podobnie Herbertowskie przestrzenie-scenografia przeprawy przez Styks, „niebo" czaszek, pod którymi rozpościera się ponury pejzaż zamieszkały przez uśpione myśli, motyw schodów, przestrzenie pełne żwiru i kamieni, wreszcie wizje dnia Sąd u Ostatecznego - są to przestrzenie wyobrażone, a jednocześnie faktycznie otaczające człowieka zasiedlające jego wyobraźnię. Poezja Herberta sprawia, że przeszłość i teraźniejszość, przestrzeń realna i przestrzeń zaświatów jednoczą się i wciąż dotyczą odbiorcy-człowieka współczesnego. I to jest jedna z największych wartości tej poezji.
Tematyka poezji Herberta:
- człowiek wobec śmierci i zagadek istnienia (Brzeg, U wrót doliny)
- człowiek w poszukiwaniu wartości etycznych (Pan Cogito)
- człowiek wobec historii (Raport z oblężonego miasta, Trzy studia na temat realizmu)
- sztuka-jej wyznaczniki (Dlaczego klasycy) • refleksja nad historią, filozofią, literaturą, Biblią (Pan Cogito opowiada o kuszeniu Spinozy)
- władza, cierpienie, codzienność (Sprawozdanie z raju)
- poeta i poezja, ich rola we współczesnym świecie (Przypowieść)
- idea „wielkiego powrotu" do tradycji.
Mironek Białoszewski - patrz na następny temat
Stasiu Grochowiak - patrz 17. Turpizm w poezji Stanisława Grochowiaka
9. Poezja lingwistyczna
Poezja lingwistyczna to silna i ważna orientacja w powojennej poezji. Nazwa jej pochodzi od słowa lingua (język). Tendencja ta ukształtowała się na przełomie lat 50. i 60. Jej założenie brzmi: poezja ma wypróbowywać i wykorzystywać językowe możliwości polszczyzny. Poezja „skonstruowana" z form mowy, z szablonów wypowiedzi, przysłów, konwencji językowych może obfitować w znaczenia. Lingwizm - to gra słów, dowcip językowy, z którego wyłania się niebagatelny sens. Naczelni przedstawiciele nurtu to Miron Białoszewski, Tadeusz Karpowicz, Zbigniew Bieńkowski, Edward Balcerzan. Zwróćmy uwagę choćby na tytuł wiersza Białoszewskiego Mironczarnia - to znaczy np. „męczarnia Mirona" - neologizm, a zarazem dowód pomysłowości! Zapamiętajmy: lingwizm to poezja oparta o język, o słowa, o ich konwencje i kombinacje, z nich czerpiąca sumę wartości.
Miron Białoszewski jest poetą nurtu lingwistycznego. Dobrą ilustracją tego rodzaju poezji jest utwór O obrotach rzeczy, którego tytuł jest wyraźnym nawiązaniem do dzieła Mikołaja Kopernika O obrotach sfer niebieskich. Świat przedstawiony w wierszu to kosmos, w którym jedne gwiazdy krążą wokół innych. Również w naszej rzeczywistości odbywa się wieczny ruch. Tak jak gwiazdy obracają się wokół słońca, tak różne przedmioty krążą wokół nas. Białoszewski podważa celowość takiego porządku oraz możliwość poznania istoty całego sensu rzeczy, usiłuje dociec, dlaczego jedne gwiazdy muszą obracać się wokół innych. Może dlatego, że jedne są mądrzejsze od drugich? Ale kto w takim razie „wymyślił gwiazdy głupsze?” - to pytanie pozostaje bez odpowiedzi.
Prawdziwym majstersztykiem poezji lingwistycznej jest wiersz Podłogo, błogosław! W tym wierszu liczą się nie poszczególne zdania, nawet nie poszczególne słowa, tu ważne są nawet najdrobniejsze fragmenty słów. Poeta pokazuje, jak można wykorzystać brzmieniowe podobieństwo poszczególnych elementów języka, jak różnie można ze sobą zestawiać głoski. Białoszewski opiera się na wieloznaczności słów, na niuansach brzmieniowych, upodobnieniach i skojarzeniach dźwiękowych.
10. Problem cierpienia, samotności w opowiadaniu Wieża
Wieża Strachu, wieś i los jej mieszkańców stały się pretekstem literackiego rozważania o istocie ludzkiej. Obnaża paradoksy ludzkiej psychiki, każe rozważać następujące problemy: samotność i napiętnowanie człowieka, jak zachowuje się człowiek w obliczu śmierci. W akcji Wieży widać analogię do tragedii Hioba i losów bohaterów opowiadania (trąd, utrata rodziny, samotność). Jak porównać obie postawy bohaterów? Na pierwszy rzut oka Lebbroso wydaje się symbolem siły i humanizmu. Godnie zniósł chorobę i śmierć najbliższej osoby. Przyjął postawę heroiczną. Natomiast nauczyciel, który chciał się zabić, w obliczu śmierci zdradził sam siebie - był samotny nie tylko wobec ludzi, lecz także wobec Boga. Nikt jednak nie ma prawa go oskarżać, bo osamotnienie i cierpienie stają się piekłem człowieka. W opowieść o dziejach mieszkańców Wieży Strachu, wrośniętej od stuleci w okolice Piemontu, wplata Grudziński starą, rodzinną legendę o kamiennym pielgrzymie z gór Świętokrzyskich, z rodzinnej Kielecczyzny pisarza. Kamienny pielgrzym stoi u stóp Świętego Krzyża i, jak głosi legenda, co rok posuwa się o ziarenko maku w swojej wędrówce na szczyt. Gdy dojdzie do celu, spełni swoją misję i wówczas nastąpi koniec świata. Wspomnienie samotnego pielgrzyma, wrysowanego w krajobraz Kielecczyzny, obok trędowatego Lebbrosa i nieszczęśliwego nauczyciela, nie jest przypadkowe. Kamienny pielgrzym uosabia i symbolizuje samotne istnienia, które podejmują swoją misję i posuwają się o ziarenko maku, choćby w poczuciu beznadziejności, lecz z pełnią wiary w zwycięstwo dobra i prawdy. Każdy człowiek jest pielgrzymem i podąża przez życie, bohaterom opowiadania towarzyszą zaś cierpienie i samotność. Trędowaty Lebbroso podejmuje trud wędrówki, nauczyciel przyjmuje odrębną postawę, pielgrzym - patron samotnych, cierpiących pątników wciąż podąża po swojej trasie jak symbol prawdziwego człowieczeństwa.
11. Moralistyka, filozofia i „radość pisania” w poezji W. Szymborskiej
Poetka zadebiutowała w roku 1945. Jej tomiki noszą tytuły: Dlatego żyjemy, Pytania zadawane sobie, Wotanie do Yeti, Wszelki wypadek, Wielka liczba, Ludzie na moście. Wiersze Szymborskiej cieszą się dużą popularnością, być może dlatego, że łatwo w jej utworach odnaleźć siebie, własne problemy, niepokoje, prawdę o naszym współczesnym świecie, który zagraża indywidualności jednostki, a o obronę swojego ja przed zawojowaniem wciąż walczy poetka.
Problematyka wierszy Szymborskiej jest bardzo różnorodna, trudno wskazać stale motywy, wokół których niezmiennie krąży. Może warto wyróżnić:
- protest przeciw wszechwładnej technice i materializmowi świata, wołanie o ocalenie wartości humanistycznych (Spacer wskrzeszonego, Eksperyment).
- świat zwykłych drobiazgów, który otacza człowieka, staje się jego światem, tym naprawdę ważnym, najprawdziwszym (Prospekt, Przy winie).
- refleksja filozoficzna o człowieku i jego miejscu we wszechświecie (Eksperyment, Pomyłka, Sto pociech).
- wydarzenia wielkiej wagi - refleksja nad historią, ojczyzną i czynami bohaterskimi (Obóz głodowy pod Jasłem, Chwila ciszy po Ludwice Wawrzyńskiej, Gawęda o miłości ziemi ojczystej). Poczucie jedności z naturą, z przyrodą, miłość do świata zwierząt (Przemówienie w biurze znalezionych rzeczy, Szkielet jaszczura).
- cykl wierszy o „rzeczach i sprawach niespełnionych”. Można wykryć w poezji Szymborskiej skłonność do podejmowania tematu o kwestiach potencjalnych, które mogłyby się wydarzyć, lecz nie zaistniały. Nieprzyjazd, nie wygłoszone nigdy przemówienie, nie wysłany list, puste miejsce, które mógł ktoś zająć - są to sytuacje pobudzające wyobraźnię i w pewien sposób wywołujące pytanie o definicję życia i zdarzeń: dlaczego właśnie tak się potoczyły? (Z nie odbytej wyprawy w Himalaje, Recenzja z nie napisanego wiersza, Dworzec).
Mówiąc o technice poetyckiej Szymborskiej, należy wyróżnić cechy takie jak:
- mistrzowskie operowanie pointą, konceptem, zaskakującym pomysłem na ukazanie myśli, nawet komizmem językowym
- wykorzystywanie możliwości języka - dwuznaczności, dowcipu, gry stów, mowy potocznej intelektualizm i „ascetyzm” emocjonalny. Poetka rzadko daje upust wylewnym uczuciom. Woli zaznaczyć swój pogląd przez użycie ironii lub drwiny
operowanie metaforą, która wydaje się być ulubionym zabiegiem poetyckim Szymborskiej.
12. Turpizm w poezji Stanisława Grochowiaka
Turpizm - była to orientacja poetycka, która rozwinęła się po 1956 r. Poeci-turpiści programowo, z założenia włączyli w obręb poezji: brzydotę, kalectwo, choroby i śmierć. Twierdzili, że są to równie uprawnione tematy poezji jak inne, gdyż uzupełniają prawdę o człowieku. Szczególnie lubiany był temat zniszczenia, śmierci i rozkładu. Dotąd motywy takie nie miały oficjalnego miejsca w poezji. Wprawdzie można powiedzieć, że turpiści odwoływali się do tradycji Baudelaire'a, poetów baroku i średniowiecza, lecz dwudziestowieczni kontynuatorzy kultu brzydoty stworzyli rzetelny program antyestetyczny. Skąd wzięła się nazwa turpizm ? Nazwał tak (od łacińskiego turpis=brzydki) nową orientację Julian Przyboś. Poeta nastawiony wrogo i krytycznie do poezji brzydoty napisał Odę do turpistów, w której jednoznacznie określił swoje negujące stanowisko. Atak został odparty (Grochowiak w odpowiedzi napisał wiersz pt. lkar) a nazwa turpizm przyjęła się ogólnie jako nazwa orientacji. Naczelnym reprezentantem turpizmu był Stanisław Grochowiak, lecz podobne tendencje wykazywali także: Miron Białoszewski i Tadeusz Różewicz. Reprezentowali odbiorcy własną wizję świata, często skonstruowaną z odrażających konkretów, rzeczowo i szczegółowo przedstawionych, twierdząc, że w ten sposób bliżsi są prawdy.
W dwóch pierwszych tomach poetyckich Stanisława Grochowiaka, Ballada rycerska (1956). oraz Menuet z pogrzebaczem (1958), w sposób manifestacyjny została wyrażona fascynacja brzydotą; poeta sięgał po leksykę nie tylko kolokwialną, ale często wręcz odrażającą, nieomal z fizjologicznego podręcznika medycyny. W wierszu Rozmowa o poezji z tomu Menuet z pogrzebaczem Grochowiak drwi z tradycyjnie pojmowanych kategorii: piękna, poezji, lirycznego natchnienia. Dialog romantycznej Dziewczyny i Poety pozwala zrozumieć istotę buntu: kieruje się on przeciwko wszelkiej sztuczności i fałszywym konwencjom. Dlatego poezja „wynika z brodawek ogórka", jej czułość i jedwabność natomiast przypominają „ostro całowany tasak". Liryka Grochowiaka czerpie zatem swoje źródło ze sprzeciwu wobec tradycyjnych norm estetycznych. Postawa buntu została wprost wypowiedziana w wierszu Święty Szymon Słupnik:
13. Franciszkanizm i inne motywy w poezji księdza Jana Twardowskiego
Twórczość księdza Jana Twardowskiego należy do poezji o tematyce religijnej, lecz jest to propozycja oryginalna, propagująca model wiary radosnej, bliskiej człowiekowi i, co dodać należy, w dzisiejszych czasach modna i popularna. Jeśli szukać źródeł czy odwołań koncepcji ks. Twardowskiego, to odpowiednia wydaje się filozofia św. Franciszka z Asyżu, który tak samo w centrum ludzkich wartości stawiał miłość i radość życia. Ksiądz Twardowski ma już dziś ponad siedemdziesiąt lat, debiutował zaś jeszcze przed wojną, uczestniczył w powstaniu warszawskim. Jego tomiki to: Wiersze, Znaki ufności, Niebieskie okulary, Sumienie ruszyło, Stukam do nieba. Popularność tej poezji bierze się chyba głównie stąd, że ksiądz-poeta podaje dogmaty wiary religijnej bez patosu, bez surowości nakazów i zakazów, bez lęku, głosząc, że ma być ona pomocą i oparciem człowieka.
- Bóg - to u księdza Twardowskiego Bóg z ludzką twarzą, przyjaciel, rozumiejący i kochający człowieka, bliski mu, opiekun-niesędzia.
- Wiara -to radość życia i uśmiech, źródło szczęścia i umiejętność kochania świata z prostotą i szczerością.
- Świat - a zatem bogactwo przyrody, zwierzęta, roślinność to wielkie dzieło Boga, które człowiek winien kochać i umieć się nim cieszyć i z nim współistnieć. Poezję Twardowskiego cechuje afirmacja świata - prawdziwy zachwyt nad cudem, jakim jest Ziemia.
- Człowiek - to ukochane dziecko Boga, bywa ułomny i grzeszny, jest przywiązany do swego świata i jestto naturalne.
Ksiądz Twardowski operuje w swojej poezji prostotą języka, humorem, używa często anafor, stwarza klimat pogody ducha, radości i optymizmu, tym samym zupełnie odmienia tradycyjny model pisania o Bogu i o dogmatach wiary. Okazuje się, że ta właśnie forma jest najbardziej nośna znaczeniowo i bliska ludziom. Znany jest także ksiądz Twardowski z dowcipnych aforyzmów i licznych sentencji, zaś ostrze jego krytyki nigdy nie tępi ludzkich błędów, lecz raczej traktowanie religii i Boga z fałszywą pobożnością. Mówi wprost w wierszu Nie: „nie posypujcie cukrem religii, nie wycierajcie jej gumą". Piękny jest List do Matki Boskiej, w którym w zwykłej relacji w formie listu do zupełnie zwykłej osoby, donosi o pięknie i harmonii natury, ptaków, ryb, zwierząt i lasu. Z kolei wiersz O maluchach posiada fabułę, opowiada o rozrabiających w kościele dzieciach, podczas kazania, które musiało być zaiste nudne. Ta sytuacja: fałsz zasłuchanych, nudzących się dorosłych i rozbrykanych, szczerych maluchów wyznacza pewne wartości, bo Jezus wybacza „niegrzecznym" dzieciom ich szczerość.
Ważne miejsce w tej poezji zajmuje uśmiech: „uśmiechnij się nade mną "mówi poeta do Boga w Suplikacjach, a warto też przytoczyć jego słowa : „Spieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą zostaną po nich buty i telefon głuchy...”