Literatura współczesna by YMA (Full 3)


LITERATURA WSPÓŁCZESNA

1. Periodyzacja współczesnej literatury polskiej

1939-1945 - literatura wojny i okupacji: Okres ten rozpoczyna data 1 IX 1939 r., dzień wybuchu II wojny światowej, kończy zaś wyzwolenie ziem polskich spod okupacji hitlerowskiej - na wschodzie kraju jest to rok 1944, na pozostałym obszarze - 1945. Wojna postawiła przed literaturą nowe problemy, wytyczyła nowe kierunki rozwoju. Jedni twórcy emigrowali na Wschód (Władysław Broniewski, Aleksander Wat, Gustaw Herling-Grudziński), inni na Zachód, do Francji, a po ka­pitulacji Paryża do Anglii (Antoni Słonimski, Maria Pawlikowska-Jasnorzewska, Stanisław Baliński) lub do USA (Jan Lechoń, Julian Tuwim, Kazimierz Wierzyń­ski). I wreszcie ogromna część twórców zdecydowała się na pozostanie w kraju (Leopold Staff, Zofia Nałkowska, Maria Dąbrowska, Jarosław Iwaszkiewicz, Cze­sław Miłosz).

Literatura wojenna jest bardzo bogata, choćby dlatego, że tworzyły ją tak różne pokolenia pisarzy i poetów: debiutujący jeszcze w Młodej Polsce L. Staff, czołowi poeci dwudziestolecia (skamandryci) i wreszcie najmłodsze pokolenie „Kolumbów" (T. Gajcy, K.K. Baczyński). Również losy Polaków na emigracji były różne. Część dostała się do niewoli sowieckiej (do więzień - A. Wat, W. Broniewski; do łagrów ­G. Herling-Grudziński, B. Obertyńska), niektórym udało się później opuścić Rosję wraz z armią gen. Andersa (W. Broniewski, G. Herling-Grudziński). Część z nich wróciła z Zachodu tuż po wojnie (J. Tuwim), inni zostali za granicą do końca życia (J. Lechoń).

1945-1948 - „świt pokoju", euforia po odzyskaniu niepodległości: Był to okres, kiedy w Polsce formowała się nowa władza, nowy ustrój. Trwała jeszcze spontaniczna radość z faktu, że Polska jest wolna. Dominowała literatura faktu {Z. Nałkowska, G. llerling-Grudziński), pojawiły się próby opisywania czasu oku­pacji i zmian, jakie przyniosła w psychice i świadomości ludzi, którzy ją przeżyli. (J. Iwaszkiewicz, T. Borowski). Powstawały także ważne dzieła poetyckie (Cz. Mi­łosz) i dramatyczne (L. Kruczkowski, J. Szaniawski).

Tymczasem w polityce trwała bezwzględna walka komunistów z przeciwnikami ustroju narzuconego siłą, czego efektem była krwawa likwidacja antykomunistycz­nej opozycji. 15 grudnia 1948 r. doszło do połączenia PPS i PPR-powstała, mająca monopol władzy, PZPR.

1949-1955 - socrealizm (realizm socjalistyczny): Wydarzeniem, które rozpo­czyna ten okres był zorganizowany w styczniu 1949 r. IV Zjazd Związku Zawodo­wego Literatów Polskich w Szczecinie. Proklamowano wtedy jako obowiązujący w literaturze i jedynie słuszny realizm socjalistyczny. Oznaczało to narzucenie twór­com bardzo ścisłych norm i reguł, których nieprzestrzeganie mogło spowodować zniknięcie dzieł „niepokornego" pisarza z księgarń i wykluczenie go z życia literac­kiego. Powstawały głównie powieści bardzo słabe pod względem artystyczno-lite­rackim, tzw. produkcyjniaki, tworzone na wzór radzieckiej powieści socrealistycz­nej. W tym czasie w Polsce panował terror polityczny, określany mianem czasów stalinowskich. Pisarze zachowali się bardzo różnie. Jedni ulegli, albo uwierzyli komu­nistom (A. Ważyk, W. Woroszylski, W. Broniewski), inni postanowili pisać „do szu­flady", czyli nie drukować pisanych przez siebie utworów (Z. Herbert). Już w 1947 r. londyński Związek Literatów Polskich na Obczyźnie postanowił, że pisarze emigra­cyjni nie będą wydawać swoich utworów w kraju, gdzie panuje komunistyczna nie­wola. Tym samym dokonał się podział polskiej literatury na krajową i emigracyjną. Zapowiedź końca socrealizmu pojawiła się wraz ze śmiercią Stalina (1953), lecz pierwszymi zwiastunami zmian stały się: wydanie Poematu dla dorosłych A. Waży­ka i zgoda cenzury na wystawienie Dwóch teatrów J. Szaniawskiego (oba wydarze­nia miały miejsce w 1955 r.).

1956-1968 - przełom październikowy, okres „naszej małej stabilizacji": Ten okres rozpoczął zorganizowany w pierwszej połowie 1956 r. XX Zjazd KPZR, na którym Nikita Chruszczow wygłosił referat, w którym potępiono tzw. kult jednostki (Stalin) i jego następstwa, które nazwano „okresem błędów i wypaczeń" (czasy stalinowskie). W Polsce, w czerwcu 1956 doszło w Poznaniu do wystąpień i manife­stacji społeczeństwa (padli zabici), w październiku zaś tego roku odbyło się VITI Plenum PZPR, na którym zasygnalizowano złagodzenie kursu partii. Do władzy wrócił Gomułka, który, choć niechętny inteligencji, zezwolił na niezależny od PZPR rozwój literatury i sztuki. To wtedy powstały m.in.: inteligencki Klub Krzywego Koła, Studencki Teatr Satyryków, Piwnica pod Baranami, teatr Bim-Bom, kluby jazzowe. W tym czasie debiutowało pokolenie twórców tej rangi, co: M. Białoszew­ski, Z. Herbert, S. Grochowiak, M. Hłasko.

Przełom nastąpił w marcu 1968 r. (zakaz wystawiania Dziadów w reżyserii Ka­zimierza Dejmka wydany przez Gomułkę z powodu protestu ambasady radzieckiej przeciwko rzekomo antyrosyjskiej wymowie dramatu). Wydarzenie to stało się pretek­stem do licznych (głównie studenckich) manifestacji ludzi niezadowolonych z bra­ku swobód obywatelskich i politycznych. Wystąpienia te zostały brutalnie stłumione przez milicję i ORMO, komunistyczna władza sięgnęła też po wulgarne hasła anty­semickie. Aresztowani zostali m.in. Adam Michnik i Jacek Kuroń, późniejsi współ­założyciele KOR. Około 1968 r. do głosu doszło nowe pokolenie twórców, określa­ne mianem „Nowej Fali" (A. Zagajewski, S. Barańczak, R. Krynicki, E. Lipska).

1968-1980 - okres propagandy sukcesu (do wydarzeń sierpniowych i powsta­nia „Solidarności"): Pierwszym ważnym wydarzeniem stały się krwawe wydarzenia grudniowe 1970 r. w Gdańsku, które doprowadziły do odejścia Gomułki i przejęcia władzy w Polsce przez ekipę Gierka. Po krótkotrwałej, kolejnej zresztą, „odwilży'° rozpoczął się okres tzw. propagandy sukcesu. Pozorne polepszenie sytuacji ekono­micznej kraju i podniesienie stopy życiowej społeczeństwa okupione zostało gigan­tycznym zadłużeniem Polski na Zachodzie i ogromnym uzależnieniem polityczno­-gospodarczym od ZSRR. W czasie, gdy w oficjalnych środkach masowego przeka­zu informowano o sukcesach gospodarczych, ekonomicznych i ciągłym rozwoju, coraz mocniejsze stawały się cenzura i PZPR. Do licznych protestujących środo­wisk twórczych dołączyli robotnicy, co w końcu doprowadziło do powstania w sierp­niu 1980 r. NZSS „Solidarność". W literaturze lat 70. uformowało się kilka nurtów: wiejski (E. Redliński Konopielka), kresowy (T. Konwicki Bohiń, Cz. Miłosz Dolina Issy), żydowski (Julian Stryjkowski Austeria).

1981-1994 - stan wojenny, upadek komunizmu, literatura Polski suweren­nej: Przemiany demokratyczne zostały zahamowane wprowadzeniem przez juntę wojskową generała Jaruzelskiego stanu wojennego 13 XII 1981 r. Większość działa­czy „Solidarności" internowano, doszło do masakry protestujących robotników z kopalni „Wujek" przez ZOMO. Powstało podziemie literackie, coraz powszech­niejszy stał się tzw. drugi obieg. System komunistyczny chylił się ku upadkowi. W 1989 r. odbyły się pierwsze wolne (w części) wybory do Sejmu i Senatu. W ich wyniku władzę przejęły środowiska dawnej opozycji. Cenzura została zlikwidowa­na, stracił znaczenie podział na literaturę krajową i emigracyjną.

2. Tadeusz Różewicz poetą niepokoju moralnego

Tadeusz Różewicz przeżył wojnę. Ocalał, lecz woj­na wybiła piętno na jego twórczości, tak poetyckiej, jak i dramaturgicznej. Należy do pokolenia ­rocznik 20, bo urodził się w 1921 r. Brat udział w konspiracji i żył okupacyjnym życiem, walczył w AK. Ujrzał i zrozumiał całą grozę wojenną „prze­żył śmierć i zna wartość życia" - tak brzmi motto poety. Różewicz jest poetą czytanym i lubianym. ', Mimo, że jego poezja tak bliska jest prozie (a może i właśnie dlatego), mimo że często przywołuje wojnę - wydaje się aktualna.

Najważniejsze motywy tematyczne, świadczące o niepokoju moralnym wyrażanym przez poetę:

- świadomość i psychika człowieka, który przeżył wojnę. Swoista obsesja wspomnień i lęków, poczucie obcości wśród żywych, poczucie utraty wartości (szczególnie tom Niepokój),

- przekonanie o tym, że ludzie nie mogą między sobą nawiązać porozumienia, że są sobie obcy. Ciągłe próby nawiązania dialogu z drugim człowiekiem, walka z samotnością i wyobcowaniem

- protest przeciwko okrucieństwu, przemocy obojętności ludzi. Znamienny w tej kwestii jest wiersz List do ludożerców,

- weryfikacja tradycyjnych mitów i idea kultury,

- bohater wierszy Różewicza to człowiek rozbity wewnętrznie, zagrożony, niepewny, jest, poddany zmienności świata, opanowany przez technikę. Jest to człowiek słaby, żyjący w chaosie, lecz tęskni on za prostymi uczuciami i prawdziwymi wartościami.

Ascetyczna forma wierszy Różewicza ma więc swoje źródło : doświadczenie katastrofy zostaje wyrażone na poziomie stylu i poetyki. Język Różewiczowski sprowadzony został do najprostszej leksyki, często jedynie rzeczownikowej; składnia jest eliptyczna, ograniczona jedynie do niezbędnych elementów. Poeta rezygnuje również z kunsztu wersyfikacyjnego i stylistycznych środków poetyckiej wypowiedzi. Swoista antyforma wierszy Różewicza odsłania dramat wydziedziczonej świadomości człowieka po Oświęcimiu. Poezja, w tradycyjnym rozumieniu tego pojęcia, nie może już dłużej istnieć.

3. Uniwersalizm i związek z historią poezji Czesława Miłosza.

Wojna jest w wierszach Miłosza częstym motywem, stanowiącym punkt wyjścia do rozważań natury etycznej i estetycznej. Tak jest w utwo­rze Cafnpo di Fiori, powstałym w kwietniu 1943 r., w czasie li­kwidacji żydowskiego getta w Warszawie. Tytuł jest nawiązaniem do nazwy placu w Rzymie, na którym w 1600 r. został spalony Giordano Bruno, włoski filozof, pisarz i teolog, oskarżony o herezję i skazany na śmierć. Miłosz zestawia te dwa tak odległe od siebie w czasie i wymowie wydarzenia, aby ukazać problem obojętności ludzi na nieszczęście drugiego człowieka. Śmierć filozofa wywołała jedynie prze­lotne zainteresowanie. Podobnie w Warszawie, kiedy płonęło getto, ludzie bawili się na ustawionej przez Niemców obok jego muru karuzeli. Według poety człowiek w obliczu śmierci jest zawsze samotny, nie tylko dlatego, że doświadcza jej indywi­dualnie, ale również dlatego, że otoczenie jest wobec niego obojętne. Pamięć ocala jedynie poeta, który swoją poezją wznieca bunt i wskrzesza wspomnienia.

Wojna pojawia się również w wierszu Piosenka o porcelanie. Pisany płynnym, pięknym, pełnym elegancji językiem, zawiera szereg zdrobnień, obrazowych opi­sów, metafor. O wojnie nie pada tu pozornie ani jedno słowo, poza zdawkowym „przeszły tanki" (czołgi). Podmiot liryczny wyraża swą troskę o los rozbijanej por­celany, którą należy rozumieć jako symbol dorobku kulturowego całej ludzkości, niszczonego przez brutalną i bezwzględną wojnę. Siła i przemoc tryumfują nad wie­lowiekowym dorobkiem filozofów, artystów, myślicieli i poetów. Miłosz wskazuje także na kruchość ludzkich ideałów i norm etycznych, ich bezradność i bezbronność wobec ślepej siły, przemocy, brutalności, które niszczą wszystko, co napotykają na swej drodze.

Piosenka o końcu świata przynosi wizję czasów ostatecznych, poeta porusza problem końca świata, który właśnie nadchodzi, właśnie „się staje". Miłosz nie nawią­zuje jednak do wizji, jakimi wypełniona jest biblijna Apokalipsa św. Jana. W Pio­sence o końcu świata następuje przełamanie stereotypów i schematów kulturowych. Dzień końca świata wcale nie musi się wyróżniać spośród innych dni. Ludzkość może zniknąć w jednej chwili, bez żadnych zapowiedzi, znaków na niebie i ziemi. Postać staruszka-proroka jest wyraźną wskazówką etyczną-nie należy szukać skom­plikowanych filozofii, należy żyć zgodnie z naturą, w harmonii z samym sobą, a wtedy nawet śmierć nie będzie napełniała bezustanną grozą. Poeta zwraca także uwagę na „prywatne", „indywidualne" przeżywanie końca własnego świata. Każdy z nas będzie go musiał przeżyć w chwili własnej śmierci, inni, obok nas, właśnie go przeżywają i o tym mówi Miłosz twierdząc, że koniec świata staje się już.

Inny wiersz Miłosza, Który skrzywdziłeś, można określić jako studium totalita­ryzmu, którego celem jest podporządkowanie człowieka jakiejś obłąkanej idei. Ta­kie dążenia zawsze łączą się z ludzką krzywdą, z nieszczęściem. Poniżyć drugiego człowieka jest bardzo łatwo, w totalitaryzmie jednostka staje się bowiem niczym wobec ideologii. Miłosz wskazuje, że rolą i zadaniem poety jest obrona krzywdzo­nych i poniewieranych - i to bez względu na konsekwencje. Człowieka łatwo zabić, ale na miejsce zabitego poety pojawi się nowy, kontynuujący walkę z tyranią.

Utwór Oeconomia divina przedstawia świat w przededniu katastrofy. Bóg uka­rał ludzi, pozwolił im, aby robili to, czego tylko pragną. Okazuje się jednak, że ludzie pozostawieni samym sobie zatracili granicę między dobrem i złem, między wartościami duchowymi a materialnymi. Stworzyli świat pozbawiony systemu war­tości nadrzędnych, sami doprowadzili swój rodzaj do upadku, do chaosu moralnego, duchowego i etycznego. Wiersz można interpretować jako bilans dorobku ludzkości po dwudziestu wiekach rozwoju. Okazało się, że wszystkie osiągnięcia tego długie­go okresu zostały pogrzebane przez sześć lat wojny. Człowiek, który umiał był szla­chetny, dobry, mądry, potrafi być także bezmyślnie okrutny, nieludzki, umie zabijać z zimną krwią, a wcześniej wymyślnie torturować, męczyć psychicznie i fizycznie. Oeconomia divina, czyli boski plan zbawienia świata przez obdarzenie ludzi wolną wolą, przyniósł katastrofę ludzkości.

4. Historiozofia K. K. Baczyńskiego

Historiozofia - filozofia dziejów, dziedzina rozważań filozoficznych nad siłami napędowymi, celowością, istotą i przebiegiem procesu dziejowego. Historiozofia w literaturze polskiej najsilniej rozwijała się w romantyzmie i zaowocowała mesjanizmem, filozofią genezyjską oraz prowidencjalizmem. Krótko mówiąc chodzi tutaj o rozważania o życiu, przeszłości, przyszłości i przemijaniu.

Biografia Baczyńskiego była typową, pokolenio­wą biografią. Uc 1921. w Warszawie, Matura 1939. Działalność w AK, konspiracja, studia na tajnej polonistyce UW 1942-ślubz Barbarą Drapczyń­ską. 1944 {4 sierpnia) - ginie w czwartym dniu powstania. 24 sierpnia- jego żona, Basia zostaje ranna i umiera 1 września. Oboje pochowani są na Powązkach. Baczyński - pseud. Krzysztof - gdy umierał, miał 23 lata. Poeta pisząc o sobie - prezentował los rówieśników. Baczyński przeczuwał swoją śmierć - bo śmierć była cechą tego pokolenia. Baczyński stwo­rzył tak oryginalną poezję, że zapowiadała ona wielki talent poetycki, lecz wybrał inną drogę, pra­gnął walczyć i zginął. Dramat swojego pokolenia zawarł m.in. w utworach:

- Z głową na karabinie. Znaczącym cytatem są słowa: „a ja prześpię czas wielkiej rzeźby z głową ciężką na karabinie”. Wielka rzeźba to czas tworzenia. Lecz nie z pió­rem w dłoni nad białą kartą papieru, nie na szczy­cie Mont Blanc wpatrzony w gwiazdy - lecz w od­dziale żołnierzy, z karabinem zamiast pióra, krwią zamiast atramentu. Taki był los poetów 1920 i w tym tkwił ich tragizm.

- Z lasu - to perspektywa wojennego świata. Las jest otchłanią, łamią się lądy, noce trą się i gnio­tą, armie się gną -to wojenna panorama. Gdzie tu los pokolenia? W surrealistycznym pochodzie żoł­nierzy w otchłań rozwartych ust lasu. Anormal­ność i tragedia pokolenia tkwi w tej uporczywej wędrówce żołnierzy „o jasnych twarzyczkach” - śmierci synów przed ojcami ujętej tu w wizję leśnej otchłani.

Baczyński określa swoją epokę mianem „mroczny czas”, jego bohater to „poeta, żołnierz - czasu kurz”, rozerwany wewnętrznie między walką a tworzeniem. Tworzyć znaczy kreować w poezji piękno i marzenie, lecz przyszło poecie tworzyć w oparach krwi - więc poezję marzenia zastąpiła poezja tyrtejska (nawołująca do walki).

5. Rzeczywistość obozowa i łagrowa w literaturze (Borowski, Grudziński, Nałkowska)

Każde z opowiadań zawartych w cyklu Medalio­nów jest straszne. Po ponad czterdziestu latach od wojny-wydaje się fantazją, trudną do przyję­cia dla normalnego umysłu. A jednak to są „fakty" -dowody zachwianego ładu moralnego, oskarże­nie i przestroga przed wojną. Tematem tu jest tech­nika ludobójstwa, mechanizmy mordowania człowieka-„zwykły dzień szalonego koszmaru". Czy­telnika ogarnia groza, przerażenie i niedowierza­nie. Opowiadanie pt. Profesor Spanner budzi py­tanie: czy lekarz mógł być zdolny do czegoś po­dobnego? Wyrabianie mydła z tłuszczu ludzkie­go, przeróbka skóry-czy nie jest to wytwór zwy­rodniałej fantazji? Grozę faktu pomnaża bezna­miętna relacja bohatera pracującego w tej „fabry­ce" jako pomocnik. Mówi on dumnie: „Niemcy potrafią zrobić coś z niczego". Opowiadanie Dno to wstrząs dla psychiki człowieka. Kobiety stają się z głodu kanibalkami. Zjadają zwłoki koleża­nek. Szczury zjadają trupy.„Niektórym biło jesz­cze serce" - brzmi drobna, straszliwa uwaga. Przy torze kolejowym -opowiadanie to z kolei ukazuje „akt dobrodziejstwa". Kobieta, która uciekła z trans­portu i leży ranna przy torach, budzi lęk otocze­nia. Ludzie być może pomogliby jej, lecz się boją. Pewien młody człowiek zdobywa się na odwagę ­zabija, kobietę by zakończyć jej męki. Czy strzały, które do niej oddał, były zbrodnią, czy dobrodziej­stwem ? Człowiek jest mocny - to historia więźnia, który pracował przy wyładunku trupów. Był moc­ny - miał odporność psychiczną i dobrze praco­wał. Załamał się, gdy w transporcie ujrzał swoją rodzinę. Lecz i wtedy Niemcy nie pozwolili mu umrzeć: „człowiek jest mocny - przyda się jesz­cze do pracy"... Ostatnie z opowiadań pt. Dorośli i dzieci w Oświęcimiu poraża bestialstwem Niem­ców wobec dzieci. Suchy, statystyczny rejestr. Wi­zja małych dzieci, które wspinają się na palcach, by przejść egzamin - nie zmieścić się pod poprzecz­ką wyznaczającą „dorosłość" i zdolność do pracy, bo to oznacza życie. I tragiczna jest wymowa za­kończenia, gdy profesor z Pragi pyta dzieci bawią­ce się w „coś". W co się bawicie? „W palenie Ży­dów" brzmi odpowiedź.

Gustaw Herling-Grudziński przeżył sowiecki obóz w Jercewie. Napisał potem powieść pt. Inny świat ­chłodną relację, nie przesyconą zbytnim ładunkiem emocji, lecz nie pozbawioną refleksji filozoficznej. Inny świat obejmuje dwa lata obozowego życia ­od aresztowania za przestępstwo „bycia Polakiem" po styczeń 1942 - kiedy to autor po głodówce pro­testacyjnej został zwolniony i przedostał się do Ar­mii Andersa. Książka rzeczywiście przedstawia inny świat. Świat łagru sowieckiego, w którym „preparu­je się więźnia" - tzn. człowiek popada w stan, w którym „uczucia i myśli obluzowują się", „pomiędzy skojarzeniami powstają luki" "-coś na kształt tępoty, posłuszeństwa, uległości -po to, aby prze­żyć lub choćby uniknąć bólu czy głodu. „Obozowe zniewolenie - to fizyczne i psychiczne złamanie człowieka." Grudziński poraża czytelnika panora­mą łagru, jaką odmalowuje w powieści. Oto kolej­ne części utworu dotyczą różnych sfer obozowego rycia: praca, posiłki, choroba, spotkania z ludźmi z zewnątrz, wiara, życie seksualne. Te cząstki składają się na zorganizowaną całość, która ma być nie tylko dowodem potworności, lecz także próbą analizy i zrozumienia tak niepojętego systemu.

Realia obozu sowieckiego w Innym świecie :

- selekcja i niszczenie słabszych (klasyfikacja ludzi według kotłów)

- wyższość więźniów przestępczych (urków) nad politycznymi

- śmierć - wciąż obecna i stanowiąca cały proces : od chorób, głodu, męki psychicznej, po koniec życia

- samobójstwo staje się aktem wolności i stanowienia o sobie

- śmierć nie robi wrażenia na tych, którzy zostają

- ciężka praca

- wzajemna nieufność i powszechne donosicielstwo

- sponiewierania ciała ludzkiego : odmrożenia, wypadanie zębów i włosów, kurza ślepota

- absolutna zmiana znaczeń wartości takich jak miłość, wolność, miłość fizyczna, macierzyństwo.

Opowiadania Tadeusza Borowskiego. W opowiadaniu Pożegnanie z Marią pisarz ukazuje rzeczywistość okupowanej Warszawy. Żyją tu ludzie pozbawieni prawa do normalnej egzystencji, cierpiący głód i zimno. Aby przeżyć, trzeba oszukiwać innych, kraść, spekulować. Próbą uciecz­ki od tej poniżającej rzeczywistości jest miłość, mająca spowodować, że człowiek choć przez chwilę poczuje się wolny. Dla Tadeusza taką ucieczką jest związek z Marią, jego narzeczoną.

Naczelnym problemem prozy Borowskiego staje się destrukcyjny wpływ obo­zu koncentracyjnego na psychikę i kodeks etyczny człowieka. Pisarz z całą brutal­nością stwierdza, że przeżyć obóz można tylko w jeden sposób: kosztem innych. Powoduje to zanik etyki chrześcijańskiej i wszelkich norm moralnych: w opowiada­niu U nas w Auschwitzu... syn wpycha do komory gazowej własnego ojca, gdyż boi się narazić pilnującemu porządku esesmanowi. Ludzie, których obowiązkiem jest palenie zwłok w krematoriach, wymyślili sobie zabawę, polegającą na trakto­waniu zmarłych jak kukiełki albo szczapy drewna.

Brak kodeksu moralnego nie oznacza, że w obozie koncentracyjnym nie ma żadnych praw. Obowiązuje tu kodeks wewnętrzny, mówiący na przykład, że za kra­dzież jedzenia grozi śmierć. W opowiadaniu Dzień na Harmenazach stary Beker opowiada o tym, że powiesił własnego syna za kradzież chleba. Z kolei w opowia­daniu Proszę państwa do gazu Borowski opisuje zanik wszelkich ludzkich reakcji i instynktów. Młoda kobieta nie przyznaje się do swego kilkuletniego dziecka, ucie­ka przed nim, gdyż boi się śmierci. Instynkt macierzyński został tu przytłumiony, zdominowany przez zwierzęcą walkę o przetrwanie.

Opowiadania Borowskiego przynoszą obraz człowieka ukształtowanego przez świat obozu koncentracyjnego, zdominowanego codzienną walką o przeżycie. Aby przeżyć, trzeba poddać się regułom i prawom istniejącym w obozie, trzeba stać się człowiekiem zlagrowanym (nazwa pochodzi od niemieckiego słowa Konzentra­zionslager, czyli obóz koncentracyjny). Borowski ukazuje obóz koncentracyjny ta­kim, jakim był naprawdę. Bez retuszowania, bez upiększania, w skrajnie behawio­rystyczny (polegający na przedstawianiu bohatera wyłącznie poprzez jego czyny) sposób. Obozy koncentracyjne powodowały śmierć milionów ludzi, ale ich ofiarami stawali się również ci, którym udało się przeżyć.

6. Dżuma jako powieść parabola

Dżuma w zamyśle Alberta Camusa ma kilka znaczeń - jako choroba symbolizuje zło, które istnieje na świecie i w każdej chwili może eksplodować. Może przyjąć nie tylko postać choroby, ale także wojny, totalitaryzmu i powszechnej śmierci. Camus występuje jako wielki moralista - rycerz heroicznej etyki. Każe stawać do walki w obronie dobra nawet wówczas, jeśli nie ma szans na zwycięstwo. Bowiem jedyną możliwością na zwycięstwo jest postawa aktywna. Tym samym nie rozmawiamy już o tragedii Oranu lat czterdziestych, nie o tamtych konkretnych postaciach, lecz o ludziach w ogóle. Taka właśnie jest idea powieści - paraboli, którą jest Dżuma. Parabola jak wiadomo zawiera w sobie, jako w rodzaju utworu, symbole, które nadają głębszego znaczenia analizowanemu (anal-iza hehe) utworowi. Takim symbolem jest tu sama choroba. Uosabia ona zło, tragedię, która przydarzyła się bohaterom utworu i która może przytrafić się każdemu człowiekowi. Oprócz tego parabola jest utworem zawierającym pewne prawdy moralne. Dżuma „twierdzi”, że w każdym człowieku kryje się zło, które tylko czeka, aby zaatakować w najmniej odpowiednim momencie. Pokazuje człowieka w sytuacjach ekstremalnych, krańcowych, zmuszających go do podejmowania wyboru i do odpowiedzialności za jego konsekwencje. Przestawia tragiczną sytuację oraz reakcję ludu na nią samą. Wreszcie domyśleć się można, że utwór chce przekazać czytelnikowi, że nikt nie jest bezpieczny w danej chwili na tym świecie oraz zło nie ginie nigdy - jedynie ukrywa się przez jakiś czas jak bakcyl dżumy, aby w końcu eksplodować i pokazać swoje prawdziwe oblicze.

7. Tango jako groteskowa tragikomedia

W Tango Mrożka występuje m.in. tak charakterystyczna dla tego twórcy para bohaterów - inteligent (Artur) i cham (Edek). Autor przeciwstawia tym samym człowiekowi wrażliwemu bezwzględnego prostaka, człowiekowi słabemu - tępego osiłka. Oprócz nich w sztuce pojawiają się stereotypowe postaci: wuj Eugeniusz ­bezwolna marionetka, Stomil - awangardowy artysta bezustannie i bezskutecznie eksperymentujący, oraz jego „wyzwolona" żona. Świat zostaje ukazany w sposób groteskowy, przewrócony „do góry nogami". Porządek usiłuje zaprowadzić Artur ­syn Stomila, który wypowiada wojnę chamstwu Edka, swobodzie obyczajowej matki i bezmyślności babki. Próbuje więc zmusić ojca do zadbania o swój wygląd, babcię odciągnąć od kart, Edka odsunąć od życia rodzinnego. Jednak szybko ponosi klęskę. Jako pierwszy buntuje się tępy, lecz silny Edek, który zabija Artura. Powraca wszech­władny chaos etyczny i moralny, mający w zamyśle autora stanowić ostrzeżenie przed groźbą zniszczenia wybitnej jednostki przez brutalną, totalitarną siłę. Widać to szczególnie wyraźnie w scenie, gdy Edek po zabiciu Artura przejmuje władzę w domu. Zostaje teraz nowym panem, o wiele prymitywniejszym od swego poprzed­nika. Jego mowa do poddanych jest krótka i pozbawia słuchających wszelkich złu­dzeń: „Nie bójcie się, byle cicho siedzieć, nie podskakiwać, uważać co mówię (...). Ja jestem swój chłop. 1 pożartować mogę, i zabawić się lubię. Tylko poduch musi być". Potem zmusza Wuja do odtańczenia z nim tanga.

Mrożek przestrzega w Tangu przed lekceważeniem konformizmu nihilizmu i anarchii. Jeśli bowiem dla chamskiej siły tępego Edka nie ma żadnej alternatywy, to Tango jawi się nie jako parodia dramatu rodzinnego, lecz katastroficzna wizja społeczeństwa zniewolonego, pozbawionego własnej tożsamości i jakiegokolwiek wpływu na otaczający świat.

8. Poeci debiutujący po roku 1956 (Herbert, Grochowiak, Białoszewski)

Zbigniew Herbert to jeszcze jeden poeta, którego debiut związany był z rokiem 1956. Wiersze Herberta są bardzo cenione i wciąż czytane, myślę, że nie zaszkodzi im nawet fakt, iż znalazły się w kano­nie lektur szkolnych. Część literaturoznawców skłonna jest umieszczać Herberta w nurcie kla­sycznym -zwłaszcza, że poeta ten wciąż odwo­łuje się do trwałych mitów i wartości kultury, któ­re stanowią o łączności pokoleń. Herbert tworzy poezję intelektualną, związaną z tradycją - stąd jego XX-wieczny klasycyzm.

Inne cechy tej poezji to:

- ujmowanie aktualnych problemów: moral­nych i politycznych w perspektywie uniwer­salnej,

- poszukiwanie trwałych wartości, podejmo­wanie problematyki etycznej w poezji,

- przywoływanie mitów, dzieł sztuki, posta­ci i wydarzeń historycznych jako materii po­etyckiej,

- ironia, humor i prostota języka - jako środki tworzenia.

Zbigniew Herbert był niepowtarzalną osobowo­ścią polskiej poezji współczesnej. W materii jego utworów współgrają elementy klasycyzmu i turpi­zmu, egzystencjalizmu i etyki conradowskiej, echa biblijne i polemiki z Biblią. Herbert jest mistrzem w kreowaniu scen rozgrywających się w miejscach wyobrażonych, „dalszych ciągów" wątków histo­rii czy też kultury Np. Tren Fortynbrasa to odpo­wiedź na pytanie, co stało się (co mogło się stać) po śmierci Hamleta, Apollo i Marsjasz -ciąg dal­szy pojedynku osób, który mitologia kończy na zwycięstwie Apolla. Domysły na temat Barabasza - doskonały wiersz nawiązujący do biblijnego motywu uwolnionego przestępcy - Barabasza . Herbertowskie pytanie co było dalej?, jego speku­lacje w podobnych kwestiach to nie tylko próby zaspokojenia ciekawości swojej i odbiorców. Za­wsze są pretekstem do wniosków natury uniwer­salnej, przesłań filozoficznych albo etycznych. Podobnie Herbertowskie przestrzenie-scenogra­fia przeprawy przez Styks, „niebo" czaszek, pod którymi rozpościera się ponury pejzaż zamieszka­ły przez uśpione myśli, motyw schodów, prze­strzenie pełne żwiru i kamieni, wreszcie wizje dnia Sąd u Ostatecznego - są to przestrzenie wyobra­żone, a jednocześnie faktycznie otaczające czło­wieka zasiedlające jego wyobraźnię. Poezja Herberta sprawia, że przeszłość i teraźniejszość, prze­strzeń realna i przestrzeń zaświatów jednoczą się i wciąż dotyczą odbiorcy-człowieka współczesne­go. I to jest jedna z największych wartości tej poezji.

Tematyka poezji Herberta:

- człowiek wobec śmierci i zagadek istnienia (Brzeg, U wrót doliny)

- człowiek w poszukiwaniu wartości etycznych (Pan Cogito)

- człowiek wobec historii (Raport z oblężone­go miasta, Trzy studia na temat realizmu)

- sztuka-jej wyznaczniki (Dlaczego klasycy) • refleksja nad historią, filozofią, literaturą, Bi­blią (Pan Cogito opowiada o kuszeniu Spinozy)

- władza, cierpienie, codzienność (Sprawoz­danie z raju)

- poeta i poezja, ich rola we współczesnym świecie (Przypowieść)

- idea „wielkiego powrotu" do tradycji.

Mironek Białoszewski - patrz na następny temat

Stasiu Grochowiak - patrz 17. Turpizm w poezji Stanisława Grochowiaka

9. Poezja lingwistyczna

Poezja lingwistyczna to silna i ważna orienta­cja w powojennej poezji. Nazwa jej pochodzi od słowa lingua (język). Tendencja ta ukształto­wała się na przełomie lat 50. i 60. Jej założenie brzmi: poezja ma wypróbowywać i wykorzy­stywać językowe możliwości polszczyzny. Po­ezja „skonstruowana" z form mowy, z szablo­nów wypowiedzi, przysłów, konwencji języko­wych może obfitować w znaczenia. Lingwizm - to gra słów, dowcip językowy, z którego wyła­nia się niebagatelny sens. Naczelni przedsta­wiciele nurtu to Miron Białoszewski, Tadeusz Karpowicz, Zbigniew Bieńkowski, Edward Bal­cerzan. Zwróćmy uwagę choćby na tytuł wier­sza Białoszewskiego Mironczarnia - to znaczy np. „męczarnia Mirona" - neologizm, a zara­zem dowód pomysłowości! Zapamiętajmy: lingwizm to poezja oparta o język, o słowa, o ich konwencje i kombinacje, z nich czerpią­ca sumę wartości.

Miron Białoszewski jest poetą nurtu lingwistycznego. Dobrą ilustracją tego rodzaju poezji jest utwór O obrotach rzeczy, którego tytuł jest wyraźnym nawiązaniem do dzieła Mikołaja Kopernika O obrotach sfer nie­bieskich. Świat przedstawiony w wierszu to kosmos, w którym jedne gwiazdy krążą wokół innych. Również w naszej rzeczywi­stości odbywa się wieczny ruch. Tak jak gwiazdy obracają się wokół słońca, tak różne przedmioty krążą wokół nas. Białoszew­ski podważa celowość takiego porządku oraz możliwość poznania istoty całego sensu rzeczy, usiłuje dociec, dlaczego jedne gwiazdy muszą obracać się wokół innych. Może dlatego, że jedne są mądrzejsze od drugich? Ale kto w takim razie „wymyślił gwiazdy głupsze?” - to pytanie pozostaje bez odpowiedzi.

Prawdziwym majstersztykiem poezji lingwistycznej jest wiersz Podłogo, błogo­sław! W tym wierszu liczą się nie poszczególne zdania, nawet nie poszczególne słowa, tu ważne są nawet najdrobniejsze fragmenty słów. Poeta pokazuje, jak moż­na wykorzystać brzmieniowe podobieństwo poszczególnych elementów języka, jak różnie można ze sobą zestawiać głoski. Białoszewski opiera się na wieloznaczności słów, na niuansach brzmieniowych, upodobnieniach i skojarzeniach dźwiękowych.

10. Problem cierpienia, samotności w opowiadaniu Wieża

Wieża Strachu, wieś i los jej mieszkańców stały się pretekstem literackiego rozważania o istocie ludzkiej. Obnaża paradoksy ludzkiej psychiki, każe rozważać następujące problemy: samotność i napiętnowanie człowieka, jak zachowuje się człowiek w obliczu śmierci. W akcji Wieży widać analogię do tragedii Hioba i losów bohaterów opowiadania (trąd, utrata rodziny, samotność). Jak porównać obie postawy bohaterów? Na pierwszy rzut oka Lebbroso wydaje się symbolem siły i humanizmu. Godnie zniósł chorobę i śmierć najbliższej osoby. Przyjął postawę heroiczną. Nato­miast nauczyciel, który chciał się zabić, w obliczu śmierci zdradził sam siebie - był samotny nie tylko wobec ludzi, lecz także wobec Boga. Nikt jednak nie ma prawa go oskarżać, bo osamotnienie i cierpienie stają się piekłem człowieka. W opowieść o dziejach mieszkańców Wieży Strachu, wrośniętej od stuleci w okolice Piemontu, wplata Grudziński starą, rodzinną legendę o kamiennym pielgrzymie z gór Świętokrzyskich, z ro­dzinnej Kielecczyzny pisarza. Kamienny pielgrzym stoi u stóp Świętego Krzyża i, jak głosi legenda, co rok posuwa się o ziarenko maku w swojej wędrówce na szczyt. Gdy dojdzie do celu, spełni swoją misję i wówczas nastąpi koniec świata. Wspomnienie samotnego pielgrzyma, wrysowanego w krajo­braz Kielecczyzny, obok trędowatego Lebbrosa i nieszczęśliwego nauczyciela, nie jest przypadko­we. Kamienny pielgrzym uosabia i symbolizuje samotne istnienia, które podejmują swoją misję i posuwają się o ziarenko maku, choćby w poczuciu beznadziejności, lecz z pełnią wiary w zwycię­stwo dobra i prawdy. Każdy człowiek jest pielgrzymem i podąża przez życie, bohaterom opowiada­nia towarzyszą zaś cierpienie i samotność. Trędowaty Lebbroso podejmuje trud wędrówki, nauczy­ciel przyjmuje odrębną postawę, pielgrzym - patron samotnych, cierpiących pątników wciąż podąża po swojej trasie jak symbol prawdziwego człowieczeństwa.

11. Moralistyka, filozofia i „radość pisania” w poezji W. Szymborskiej

Poetka zadebiutowała w roku 1945. Jej tomiki noszą tytuły: Dlatego żyjemy, Pytania zadawane sobie, Wotanie do Yeti, Wszelki wypadek, Wielka liczba, Ludzie na moście. Wiersze Szymborskiej cieszą się dużą popularnością, być może dlatego, że łatwo w jej utworach odnaleźć siebie, własne problemy, niepokoje, prawdę o naszym współczesnym świecie, który zagraża indywidualności jed­nostki, a o obronę swojego ja przed zawojowaniem wciąż walczy poetka.

Problematyka wierszy Szymborskiej jest bardzo różnorodna, trudno wskazać stale motywy, wokół których niezmiennie krąży. Może warto wyróżnić:

- protest przeciw wszechwładnej technice i materializmowi świata, wołanie o ocalenie wartości humanistycznych (Spacer wskrzeszonego, Eksperyment).

- świat zwykłych drobiazgów, który otacza człowieka, staje się jego światem, tym naprawdę waż­nym, najprawdziwszym (Prospekt, Przy winie).

- refleksja filozoficzna o człowieku i jego miejscu we wszechświecie (Eksperyment, Pomyłka, Sto pociech).

- wydarzenia wielkiej wagi - refleksja nad historią, ojczyzną i czynami bohaterskimi (Obóz głodo­wy pod Jasłem, Chwila ciszy po Ludwice Wawrzyńskiej, Gawęda o miłości ziemi ojczystej). Poczucie jedności z naturą, z przyrodą, miłość do świata zwierząt (Przemówienie w biurze znale­zionych rzeczy, Szkielet jaszczura).

- cykl wierszy o „rzeczach i sprawach niespełnionych”. Można wykryć w poezji Szymborskiej skłon­ność do podejmowania tematu o kwestiach potencjalnych, które mogłyby się wydarzyć, lecz nie zaistniały. Nieprzyjazd, nie wygłoszone nigdy przemówienie, nie wysłany list, puste miejsce, które mógł ktoś zająć - są to sytuacje pobudzające wyobraźnię i w pewien sposób wywołujące pytanie o definicję życia i zdarzeń: dlaczego właśnie tak się potoczyły? (Z nie odbytej wyprawy w Himala­je, Recenzja z nie napisanego wiersza, Dworzec).

Mówiąc o technice poetyckiej Szymborskiej, należy wyróżnić cechy takie jak:

- mistrzowskie operowanie pointą, konceptem, zaskakującym pomysłem na ukazanie myśli, nawet komizmem językowym

- wykorzystywanie możliwości języka - dwuznaczności, dowcipu, gry stów, mowy potocznej intelektualizm i „ascetyzm” emocjonalny. Poetka rzadko daje upust wylewnym uczuciom. Woli zaznaczyć swój pogląd przez użycie ironii lub drwiny

operowanie metaforą, która wydaje się być ulubionym zabiegiem poetyckim Szymborskiej.

12. Turpizm w poezji Stanisława Grochowiaka

Turpizm - była to orientacja poetycka, która roz­winęła się po 1956 r. Poeci-turpiści programowo, z założenia włączyli w obręb poezji: brzydotę, ka­lectwo, choroby i śmierć. Twierdzili, że są to rów­nie uprawnione tematy poezji jak inne, gdyż uzu­pełniają prawdę o człowieku. Szczególnie lubiany był temat zniszczenia, śmierci i rozkładu. Dotąd motywy takie nie miały oficjalnego miejsca w po­ezji. Wprawdzie można powiedzieć, że turpiści odwoływali się do tradycji Baudelaire'a, poetów baroku i średniowiecza, lecz dwudziestowieczni kontynuatorzy kultu brzydoty stworzyli rzetelny program antyestetyczny. Skąd wzięła się nazwa turpizm ? Nazwał tak (od łacińskiego turpis=brzydki) nową orientację Julian Przyboś. Po­eta nastawiony wrogo i krytycznie do poezji brzy­doty napisał Odę do turpistów, w której jedno­znacznie określił swoje negujące stanowisko. Atak został odparty (Grochowiak w odpowiedzi napisał wiersz pt. lkar) a nazwa turpizm przyjęła się ogól­nie jako nazwa orientacji. Naczelnym reprezen­tantem turpizmu był Stanisław Grochowiak, lecz podobne tendencje wykazywali także: Miron Bia­łoszewski i Tadeusz Różewicz. Reprezentowali odbiorcy własną wizję świata, często skonstruowa­ną z odrażających konkretów, rzeczowo i szcze­gółowo przedstawionych, twierdząc, że w ten sposób bliżsi są prawdy.

W dwóch pierwszych tomach poetyckich Stanisława Grochowiaka, Bal­lada rycerska (1956). oraz Menuet z pogrzebaczem (1958), w sposób manifesta­cyjny została wyrażona fascynacja brzydotą; poeta sięgał po leksykę nie tylko kolokwialną, ale często wręcz odrażającą, nieomal z fizjologicznego podręcznika medycyny. W wierszu Rozmowa o poezji z tomu Menuet z pogrzebaczem Gro­chowiak drwi z tradycyjnie pojmowanych kategorii: piękna, poezji, lirycznego natchnienia. Dialog romantycznej Dziewczyny i Poety pozwala zrozumieć istotę buntu: kieruje się on przeciwko wszelkiej sztuczności i fałszywym konwencjom. Dlatego poezja „wynika z brodawek ogórka", jej czułość i jedwabność nato­miast przypominają „ostro całowany tasak". Liryka Grochowiaka czerpie za­tem swoje źródło ze sprzeciwu wobec tradycyjnych norm estetycznych. Postawa buntu została wprost wypowiedziana w wierszu Święty Szymon Słupnik:

13. Franciszkanizm i inne motywy w poezji księdza Jana Twardowskiego

Twórczość księdza Jana Twardowskiego należy do poezji o tematyce religijnej, lecz jest to pro­pozycja oryginalna, propagująca model wiary ra­dosnej, bliskiej człowiekowi i, co dodać należy, w dzisiejszych czasach modna i popularna. Jeśli szukać źródeł czy odwołań koncepcji ks. Twar­dowskiego, to odpowiednia wydaje się filozofia św. Franciszka z Asyżu, który tak samo w cen­trum ludzkich wartości stawiał miłość i radość życia. Ksiądz Twardowski ma już dziś ponad sie­demdziesiąt lat, debiutował zaś jeszcze przed wojną, uczestniczył w powstaniu warszawskim. Jego tomiki to: Wiersze, Znaki ufności, Niebie­skie okulary, Sumienie ruszyło, Stukam do nieba. Popularność tej poezji bierze się chyba głównie stąd, że ksiądz-poeta podaje dogmaty wiary re­ligijnej bez patosu, bez surowości nakazów i za­kazów, bez lęku, głosząc, że ma być ona pomo­cą i oparciem człowieka.

- Bóg - to u księdza Twardowskiego Bóg z ludzką twarzą, przyjaciel, rozumiejący i kochający człowieka, bliski mu, opiekun-niesędzia.

- Wiara -to radość życia i uśmiech, źródło szczęścia i umiejętność kochania świata z prostotą i szcze­rością.

- Świat - a zatem bogactwo przyrody, zwierzęta, ro­ślinność to wielkie dzieło Boga, które człowiek winien kochać i umieć się nim cieszyć i z nim współistnieć. Poezję Twardowskiego cechuje afirmacja świata - prawdziwy zachwyt nad cudem, jakim jest Ziemia.

- Człowiek - to ukochane dziecko Boga, bywa ułomny i grzeszny, jest przywiązany do swego świata i jestto naturalne.

Ksiądz Twardowski operuje w swojej poezji pro­stotą języka, humorem, używa często anafor, stwarza klimat pogody ducha, radości i optymi­zmu, tym samym zupełnie odmienia tradycyjny model pisania o Bogu i o dogmatach wiary. Oka­zuje się, że ta właśnie forma jest najbardziej no­śna znaczeniowo i bliska ludziom. Znany jest tak­że ksiądz Twardowski z dowcipnych aforyzmów i licznych sentencji, zaś ostrze jego krytyki nigdy nie tępi ludzkich błędów, lecz raczej traktowanie religii i Boga z fałszywą pobożnością. Mówi wprost w wierszu Nie: „nie posypujcie cukrem religii, nie wycierajcie jej gumą". Piękny jest List do Matki Boskiej, w którym w zwykłej relacji w formie listu do zupełnie zwykłej osoby, donosi o pięknie i harmonii natury, ptaków, ryb, zwierząt i lasu. Z kolei wiersz O maluchach posiada fabułę, opowiada o rozrabiających w kościele dzieciach, podczas kazania, które musiało być zaiste nud­ne. Ta sytuacja: fałsz zasłuchanych, nudzących się dorosłych i rozbrykanych, szczerych malu­chów wyznacza pewne wartości, bo Jezus wyba­cza „niegrzecznym" dzieciom ich szczerość.

Ważne miejsce w tej poezji zajmuje uśmiech: „uśmiechnij się nade mną "mówi poeta do Boga w Suplikacjach, a warto też przytoczyć jego słowa : „Spieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą zostaną po nich buty i telefon głuchy...”



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
26.Wpływ realizmu socjalistycznego na twórczość i życie literackie w Polsce, Filologia polska, wiedz
Arcydzieła literatury współczesnej wykłady
Literatura współczesna - stresazczenia, opracowania1, Poezje-herbert
Literatura współczesna - stresazczenia, opracowania1, RODZINNA EUROPA, RODZINNA EUROPA
Literatura współczesna - stresazczenia, opracowania1, Pamiętnik z powstania warszawskiego, Pamiętnik
Literatura współczesna - strzeszczenia, opracowania2, Bursa- wiersze, FUGA
Holokaust w polskiej literaturze współczesnej
Literatura współczesna - stresazczenia, opracowania1, Gombrowicz - Dzienniki part 1, Dzienniki Gombr
Literatura współczesna - stresazczenia, opracowania1, Teodor Parnicki, Teodor Parnicki, Tylko Beatry
Literatura współczesna - stresazczenia, opracowania1, Kapuściński, Kapuściński - CESARZ
modele literatury współczesnej, Literatura
Wojna, Holocaust w literaturze współczesnej, Holocaust w literaturze współczesnej
Literatura współczesna - stresazczenia, opracowania1, Zniewolony umysł-opr, Zniewolony umysł - oprac
Holocaust w literaturze współczesnej., Holocaust w literaturze współczesnej
Holokaust w polskiej literaturze współczesnej
Literatura współczesna - strzeszczenia, opracowania2, Kartoteka
Literatura współczesna - strzeszczenia, opracowania2, zasypie wszystko...
Literatura współczesna - strzeszczenia, opracowania2, Grochowiak- wierszeCJiKP, PŁONĄCA ŻYRAFA

więcej podobnych podstron