,,POLSKIE TRADYCJE ŚWIĄTECZNE”
,,WIELKANOC”
Cele:
zapoznanie uczniów z dawnymi obrzędami i zwyczajami związanymi ze Świętami Wielkanocy,
przybliżenie pochodzenia znanych do dziś zwyczajów oraz tych, które powoli odchodzą w niepamięć,
kształtowanie u uczniów więzi pomiędzy teraźniejszością a przeszłością,
II. Środki dydaktyczne: palemki, pisanki, elementy wielkanocnej dekoracji, napisy.
III. Uczestnicy: uczniowie klasy
IV. Przebieg:
Scenariusz apelu wielkanocnego
Dekoracja: stół wraz ze znajdującymi się na nim pisankami i koszyczkiem, wiosenna dekoracja
Rekwizyty: palemki, koszyczek ze święconym, malowane jajka, gaik, kogucik, jajka na wodę, baba wielkanocna
Narrator 1
Ze Świętami Wielkanocnymi związane były liczne obrzędy. Niektóre z nich choć w zmienionej formie przetrwały do dziś.
Narrator 2
Zwyczaje związane z obchodem Świąt Wielkiej Nocy rozpoczynają się od Palmowej Niedzieli. Dawniej nosiła ona jeszcze nazwy „Wierzbna” i „Kwietna”.
Narrator 4
Materiał z jakiego sporządzano „palmy” był ustalony tradycją, ale obowiązujący w różnych wsiach zestaw gałązek i ziół nie był jednakowy. Zgodnie ze starymi wierzeniami „palmy” powinny zawierać gałązkę leszczyny i wierzby, cisu, sosny lub jałowca i winorośli, nie powinny zawierać gałązki topoli.
Narrator 5
Palmie w Polsce przypisywano właściwości lecznicze i czarodziejskie. I dlatego po powrocie z kościoła ze święconymi palmami chłostano się mini dla zdrowia.
Recytacja:
„Orzeźwiona łzami wiary
wraca w domy ciżba prosta
i jak każe zwyczaj stary
różdżką wierzby siebie chłosta:
„Nie ja biłem, wierzba biła!”
z niepamiętnych czasów świata
taki zwyczaj trwa radośnie
I syn ojca, i brat brata
Poświęconą różdżką chłośnie.
Skąd to poszło ?- nikt nie zbada,
Nikt po księgach nie odszuka
Od pradziada do pradziada
Poszedł zwyczaj na prawnuka..
.Władysław Syrokomla ,,Dni Pokuty i Zmartwychwstania”
Narrator 1
Cały Wielki Tydzień Upływał pod znakiem przygotowań i oczekiwań.
Dni wielkotygodniowe wróżyły pogodę na cały rok. Uważano, że jaka Wielka Środa- taka będzie wiosna, jaki Czwartek- takie lato, Wielki Piątek wróżył pogodę na żniwa i wykopki, a Sobota zapowiadała pogodę na zimę.
Narrator 2
Wielka Środa była dniem , w którym gospodarze wychodzili z poświęconą wodą , święcić pola, aby były dobre plony.
Narrator 3
Od Wielkiego Czwartku do Wielkiej Soboty, gdy dzwony milczały używano tylko klekotów do kołatania. Biegali z nimi chłopcy, mocno hałasując.
Recytacja:
„Hałas, tartas, rwetes, wrzawa,
łoskot, łomot jak w młockarni,
w izbie parno, świst, kurzawa,
drzwi wciąż skrzypią do spiżarni,
znoszą masła, jaja, sery,
mąki, cukry i korzenie...”
Narrator 3
W Wielki Czwartek robione były wypieki.
Pieczenie bab wielkanocnych było zawsze wielkim wydarzeniem.
Już od poniedziałku zaczynano przygotowania: tarto cukier, przebierano rodzynki, moczono szafran, mielono migdały, tłuczono wanilię. Wypiekano baranki, chleb, a na końcu pyszne smakołyki- baby wielkanocne i kruche mazurki.
Fraszka „O babie”
Wyszła z formy baba,
Wydęta jak bania.
Pewnie sobie szuka
nowego mieszkania.
Recytacja:
Hej, Mazurek wielkanocny
Ma przeróżne zwrotki,
Lecz sens zawsze ich jednaki
Słodki, słodki, słodki.
Z marcepanu, czekolady
Masy czy szarlotki
Jest mazurek ten przedziwny
Słodki, słodki, słodki.
Narrator 5
Najpopularniejszą tradycją związaną z Wielkim Piątkiem jest gotowanie i malowanie jajek. Młode dziewczęta zabierały się do malowania wielkanocnych jajek w Wielki Piątek, a w wodzie , w której jajka się gotowały, myły włosy, wierząc, że będą gęste, piękne i lśniące.
Fraszka ,,Pisanki”
Choć pisanki z Cepelii
Są stołu ozdobą,
Ja tam wolę pisanki
Własnego wyrobu.
Narrator 6
Dawniej urządzane były zawody przerzucania pisanek przez dach chaty lub kościoła. Pisanki były również ulubionym podarunkiem wielkanocnym. Ofiarowywano
je w dowód przyjaźni najbliższym i przyjaciołom. Podarowanie pięknie zdobionego jajka było wyrazem dobrych życzeń i serdecznych uczuć.
Nazwy jajek wielkanocnych pochodzą od sposobu w jaki zostały zdobione. Jajka pomalowane na jeden kolor nosiły nazwę kraszanek, malowanek, byczków, ałunek, hałunek. Jeżeli najednokolorowym tle wyskrobany był wzór- takie jajka nazywano rysowanką lub skrobanką. Pisankami lub piskami nazywano jajka malowane na jeden kolor lub kilka kolorów z białym wzorem. Pokrywano je pszczelim woskiem ( za pomocą kostki) a następnie gotowano w barwnikach.
Narrator 2
Wielka Sobota to dzień święconego. Do koszyczka wkładano: szynkę, boczek, małą kiełbaskę, kromkę chleba, sól, małą babkę drożdżową oraz jajka.
Osoba 1
Wielkanocne obyczaje
Wszyscy dobrze znamy
Pamiętamy o nich
Gdy się przy stole zbieramy.
Narrator 3
Wielka Niedziela jest dniem który zawsze upływał w gronie rodzinnym poświęconym jedzeniu.
Osoba 3
Nasz stół wielkanocny
haftowany w kwiaty
w borówkowej zieleni
listeczków skrzydlatych
lukrowa baba rozpycha się na nim,
a przy babie mazurek w owoce przybrany.
Palmy pachną jak łąka w samym środku lata...
Siada mama przy stole a przy mamie tata.
I my.
Wiosna na nas zza firanki zerka,
a pstrokate pisanki chcą tańczyć oberka.
Fraszka „Wielkanocna wiosna”
Na stole barwinek,
Na wierzchu bazie.
Tyle wiosny w domu
I w polu - na razie.
Narrator 4
Po spędzonym wśród najbliższych pierwszym dniu świąt ,następował Poniedziałek wielkanocny, dzień składania wizyt znajomym i sąsiadom , upływający na harcach i swawolach a szczególnie na oblewaniu się wodą.
Narrator 5
Dawniej chłopcy w ten dzień wozili po wsi kogucika, figurkę z gliny lub drewna. Jeździli z nim od domu do domu, śpiewali wesołe piosenki, zbierali dary do koszyka oraz składali życzenia.
Wierszyk „Kogucik”
Wieziemy tu kogucika
dajcie jajek do koszyka
dajcie aby choć ze cztery
a do tego ze dwa sery ,dla kogucika.
Przyszliśmy tu po dyngusie
Leży placek na obrusie
Tata kraje, mama daje
Proszę o malowane jaje.
Do was tutaj wstępujemy,
Zdrowia, szczęścia winszujemy,
Dajcie tego co macie dać,
Nic dobrego nie żałować , dla kogucika.
Narrator 6
Innym zwyczajem było chodzenie z gaikiem, obrzęd związany z powitaniem wiosny i nadchodzącego urodzaju. Gaik była to sosnowa gałąź ustrojona w różnokolorowe wstążki. Chodziły z nim dziewczęta od domu do domu składały życzenia, zbierały podarunki za śpiewy.
Fraszka „Gaik”
Od chaty do chaty
Wędruje gaiczek.
Siedzi na nim cicho
Drewniany słowiczek.
Nie śpiewa piosenek
O zielonym maju.
Dziewczęta i chłopcy
Za niego śpiewają.
Nasz gaik zielony ,pięknie wystrojony,
Pięknie sobie chodzi ,bo mu się tak godzi.
Narrator 6
Chłopcy już od świty czyhali na dziewczęta, które szły do studni po wodę lub ubrane odświętnie do kościoła.
Dyngusiarze:
I
Na te święta radosne
Przynosimy wam wiosnę
Wózek dyngusowy mamy
I z nim widowisko damy!
Marysię pokropić muszę,
Żeby nie miała w nosie muszek!
Poleję Kasię niby deszczykiem,
Żeby tej wiosny urosła migiem !
II
Polej też inne dziewczyny,
By miały radosne miny.
III
Hopsasa! Wywijasa!
Kto pod ręką, to go zraszam!
Woda, woda źródlana
Niechaj tryska od rana!
W poniedziałek wielkanocny
Strumień wody jest pomocny
Czy kto stary, czy młody-
To go ciągnie do wody.
(Symboliczne polanie wodą )
Gospodyni:
Jestem ci ja gospodyni,
Pełno w spichrzu, pełno w skrzyni,
Gospodyni ci ja- ręka moja mocna,
Pachnie u mnie szynka, baba wielkanocna.
Jak Wielkanoc, to Wielkanoc
Wszystkich tutaj spraszam ano!
Hej, wyłaśta z komórki,
Słodkie baby i mazurki.
Narrator 1 i 2
Święta idą, święta
Święta wielkanocne
Wszystkim tu składamy
Życzenia radosne.
Wielkanocne święta-
Niech każdy pamięta!
Idzie, idzie słońce w górę,
A my zakrzyknijmy chórem:
Nowe życie kwitnie! Nowe życie buja!
Wesołego Alleluja!
Dyrekcji, całemu gronu pedagogicznemu, wszystkim pracownikom szkoły oraz oczywiście uczniom, chcemy życzyć:
spokojnych i zdrowych
Pięknych Świąt Wielkanocnych,
Smakowitego jajka święconego
Jakże mokrego Poniedziałku Wielkanocnego
Oraz czerpania radości z każdego dnia.
A na koniec zapraszamy do wysłuchania przygotowanej piosenki.