> Ten list jest w 100% autentyczny, został wysłany do producentasoków
> "KUBU":
> "Drogi Kubusiu!
> Chciałem Ci w tym licie serdecznie podziękować za te wspaniałe
> promocje,dzięki którym dzieci mogš się bawić wysyłajšc do Ciebie etykietki z
> soków, w zamian za co otrzymujš drobne upominki.I tak kilka miesięcy
> temu moja córka skusiła się na Kubusiowy Plecaczek. Wszystkie pienišżki, które
> dostawała wydawała na te Twoje zagęszczane soczko-smrodki liczšc na to, że kiedy
> wyle założonš iloć etykiet otrzyma obiecany Plecaczek z Twojš sympatycznš
> mordkš.Trzeba było zobaczyć jej zawiedzionš dziesięcioletniš minkę kiedy
> zamiast plecaczka otrzymała w licie Przygodowš Bandankę z rozbrajajšcym
> wyjanieniem, że Plecaczki się skończyły. Tak więc puchaty skurwysynu chciałem
> Ci napisać, że Jebanš Przygodowš Bandankę możesz sobie z całym tym twoim
> posranym działem marketingu wsadzić w dupę, bo nie mam szacunku dla kogo kto
> oszukuje dzieci.Mam nadzieję, że spotkajš cię wszelkie możliwe
> przykroci a najlepiej, żeby przez tysišc i jednš noc ciebie i tego chuja co
> wymylił tę promocję rżnšł Alibaba i czterdziestu nieogolonych rozbójników. Choć
> znajšc branżę reklamowš obawiam się, że mogłoby to wam się spodobać. Powiniene
> też zmienić imię - zamiast Kubu - Kuba rozpruwacz (dziecięcych portfeli. Moja
> córka jest zbyt młoda żeby cię pożegnać w jedyny dopuszczalny w tej sytuacji
> sposób... Pierdol się Kubusiu... idziemy do Pysia.Z
> poważaniemByłyKlient"