Sekretariat Generalny
ds. Formacji Mniszek OCD
dziewica maryja
w naszym życiu
KURIA
KRAKOWSKIEJ PROWINCJI KARMELITÓW BOSYCH
Kraków 1998
WPROWADZENIE
Jedną z charakterystycznych cech naszej duchowości jest obecność Dziewicy Maryi w naszym życiu, komunia z Jej osobą, naśladowanie Jej cnót i szczególna cześć i nabożeństwo. Karmel, według średniowiecznego wyrażenia jest „cały Maryjny”.
Nie chodzi więc o jakąś cechę marginalną naszego charyzmatu, ale o wyrażenie szczególnie nam drogie i wewnętrznie związane z naszą tradycją.
W prawodawstwie Karmelitanek Bosych, w rozdziale trzecim Konstytucji znajdujemy nowość bardzo ważną. Po raz pierwszy bowiem tak ważny temat, jakim jest maryjny duch Zakonu znajduje właściwe sobie miejsce i w krótkich i zwięzłych punktach wypełnia swoim znaczeniem zakonną konsekrację i życie Karmelitanek Bosych. Bez wątpienia musimy powiedzieć, że jakkolwiek świadomość maryjnego ducha Zakonu była zawsze żywa w Karmelu, to doktrynalne bogactwo Soboru Watykańskiego II odnośnie tajemnicy Maryi w tajemnicy Chrystusa i Kościoła oraz ukierunkowanie niektórych dokumentów posoborowych, szczególnie adhortacji Pawła VI Marialis Cultus, dały tekstom prawnym sposobność bardziej odpowiedniego podjęcia jednego z fundamentalnych punktów naszej duchowości.
Wspomniany wyżej trzeci rozdział Konstytucji daje nam, mimo iż jest bardzo krótki, cenną syntezę historii duchowości maryjnej, wyznacza linie zakonnej konsekracji, która według najczystszej tradycji Karmelu, winna być „mariaforme”, wzorowana na Maryi; w medytacji Słowa Bożego wskazuje punkt styczności między duchowością karmelitańską, a naśladowaniem Tej, która „rozważała wszystkie te sprawy w swoim sercu” (Łk 2,19. 51). Ten żywotny i nieprzerwany wyraz miłości i czci Maryi skupia się w celebracji liturgicznej, w pobożności osobistej i wspólnotowej, w tym szczególnym oddaniu się służbie i czci Dziewicy Maryi, które charakteryzuje Karmel.
Numer 53 Konstytucji streszcza bardzo dobrze motywy i aspekty tego życia maryjnego. Możemy podkreślić niektóre kluczowe słowa i wyrażenia, których treść zostanie rozwinięta w poniższym komentarzu z punktu widzenia historycznego, rozwoju duchowości i kultu.
„Karmelitanki Bose wezwane, aby stanowić cząstkę Zakonu Najświętszej Dziewicy Maryi z Góry Karmel, należą do rodziny oddanej w sposób szczególny Jej miłości i czci i dążą do doskonałości ewangelicznej w komunii z Najświętszą Bogarodzicą”.
Nazwa Zakonu, ze swoją jednoznaczną aluzją do Maryi, daje pełne pojęcie naszej tożsamości w Kościele, jako Zakonu związanego z Maryją. Jak uznaje sam Kościół „Karmel jest całkowicie Maryjny” .
Obecność Maryi w naszych wspólnotach sprawia, że wzrasta poczucie „rodziny”, jako efekt ciągłego odwoływania się do Maryi, jako Matki obecnej pośród swoich synów i córek. Oddanie się jej miłości i czci, poprzez szczególną konsekrację, określa intensywność kultu maryjnego, który znajduje się w najczystszej tradycji liturgicznej i duchowej Kościoła, obecnie odnowionej dzięki wskazówkom Soboru Watykańskiego II.
Konsekracja zakonna i życie chrześcijańskie w Karmelu mają jako swój cel, zgodnie z duchem Zakonu, doskonałość w miłości; w miłości Boga i bliźniego. Dążenie do świętości charakteryzujące nasze życie, znajduje w Maryi Dziewicy nie tylko najlepszy wzór, ale także najskuteczniejszego towarzysza i przyjaciela. Nasze życie poświęcone służbie Chrystusowi i Kościołowi odnajduje w Maryi przykład, który szczególnie zachęca; ponadto doktryna i doświadczenie duchowe naszych Świętych wskazują, że Maryja jest Matką, która towarzyszy nam w naszej wewnętrznej drodze, jesteśmy prowadzeni przez Nią za rękę, w dojściu, „aż do szczytu góry doskonałości, którą jest Chrystus”.
Znamię maryjne, wrodzone, naturalne dla naszej historii i duchowości, realizuje się w takim życiu, które odbija, odzwierciedla w synach i córkach żywą obecność Maryi, ślad głębokiej duchowości, osobistej i wspólnotowej prostoty, harmonii i miłości pochodzących z pragnienia naśladowania postaw typowych dla życia Najświętszej Dziewicy, w taki sposób, w jaki Paweł VI zebrał je we wspaniałym i niepowtarzalnym numerze 57 Marialis Cultus.
Pośród charakterystycznych cnót Maryi, obecnych w życiu Karmelitanki Bosej wymienia się modlitwę oraz kontemplację. Zgodnie z wielowiekową tradycją Karmelu, odnajdujemy je w Maryi rozważającej Pisma, zachowującej wielkie dzieła Boże w Jej historii osobistej i w historii narodu Izraelskiego, czy wreszcie przeżywającej tajemnice swojego Syna. Celem, do którego dąży Maryja, jest jak najdoskonalsze utożsamienie się z uczuciami i zbawczym dziełem Jezusa i Ducha Świętego.
Również tak charakterystyczne dla naszego powołania oddanie się Kościołowi odnajduje w Maryi najdoskonalszy wzór, zarówno przez jej całkowite oddanie się misji macierzyńskiej w odniesieniu do Kościoła - jako na ziemi tak i w niebie - jak i z racji jej ukrytej i płodnej modlitwy i jedności z Chrystusem dla dobra Kościoła, gorliwej troski o zbawienie wszystkich ludzi i wreszcie przez nieustanne wzywanie darów Ducha Świętego dla Kościoła.
Samo wyrzeczenie ewangeliczne musi w naszym życiu nosić znamię maryjne w takim znaczeniu, w jakim Maryja, pierwsza uczennica Pańska, jest wzorem ewangelicznego wyrzeczenia, w typowym ćwiczeniu się w cnotach niezbędnych dla kogoś, kto idzie za Chrystusem, jak to znajdujemy uwypuklone w maryjnej duchowości Świętych Karmelu: pokora, posłuszeństwo woli Ojca, ubóstwo, zapomnienie o sobie, bezinteresowna służba, uczestniczenie w cierpieniach Chrystusa dla dobra jego Ciała, którym jest Kościół.
Owo ewangeliczne wyrzeczenie w przypadku Maryi skoncentrowane jest na tym co istotne, wewnętrzne, ponieważ Ona jest cała Święta i Niepokalana, podczas gdy w naszym życiu bez pomijania tego co istotne, wymaga także dobrowolnego umartwienia, surowości, zaparcia się, odrzucenia tego wszystkiego co mogłoby zaciemnić całkowicie maryjny charakter naszego życia, które dąży do czystości serca, które odbija się w Dziewicy Matce i Oblubienicy.
Wraz z tymi punktami zaczerpniętymi z Konstytucji, i które bardzo łatwo odnajdują oddźwięk w bogatej tradycji Zakonu, ukazuje się w ogólnych zarysach znaczenie naszego powołania karmelitańskiego ze swoim charakterem maryjnym, które w sposób integralny związane jest z historią naszej rodziny zakonnej i które nieustannie ubogacało się, szczególnie dzięki najlepszym świadkom naszego powołania.
I. DUCHOWOŚĆ MARYJNA ZAKONU
Numer 54 Konstytucji przedstawia zarówno w tekście, jak i w przypisach syntezę maryjnej duchowości Zakonu tak w swoich początkach, jak i w doświadczeniu Św. Teresy i Św. Jana od Krzyża.
Zwięzły i bogaty w treść tekst prawny, nie mógłby lepiej wyznaczyć przewodnich linii historii i duchowości maryjnej Karmelu. Tekst , w którym chcemy podkreślić najważniejsze elementy.
§ 1. U źródeł naszej pobożności maryjnej
Istnieją trzy kluczowe słowa, streszczające początki naszej relacji charyzmatycznej z Dziewicą Maryją: miejsce, którym jest Góra Karmel, imię czy tytuł Zakonu, wyraźne wspomnienie oddania się Zakonu Karmelitańskiego na służbę naszej Pani.
1. Miejsce: kaplica ku czci Maryi Dziewicy na Górze Karmel
Pewien anonimowy pielgrzym z początku XIII wieku przekazuje nam, w dokumencie na temat szlaków i pielgrzymek do Ziemi Świętej, pierwsze historyczne świadectwo na temat maryjności Zakonu. Mówi o „bardzo pięknym i małym kościółku poświęconym naszej Pani, który eremici łacińscy, zwani Braćmi z Karmelu, posiadali w Wadi*ain es-Siah”. Inna redakcja tego samego manuskryptu mówi o kościele naszej Pani.
Później tytuł Dziewicy Maryi został przeniesiony na cały kompleks klasztorny, kiedy to pierwotna kaplica zostanie stosownie powiększona, jak to można wywnioskować z niektórych starożytnych dokumentów . Ten pierwotny element, mówiący o kaplicy na Górze Karmel poświęconej Najświętszej Dziewicy, jest bardzo znaczący: praktycznie stanowi fakt o podstawowym znaczeniu, od którego wyprowadza się najstarszą tradycję maryjnej pobożności karmelitów. Od samego powstania więc, Karmelici wznieśli małą kaplicę ku czci Dziewicy Maryi na Jej rodzinnej ziemi, Izraelu.
W kaplicy tej prawdopodobnie znajdował się jakiś obraz, ikona Bogarodzicy. Najstarsza tradycja Zakonu bowiem przekazuje nam niektóre starożytne wyobrażenia o wyraźnej inspiracji wschodniej. Pośród nich niektóre jak Eleusa, czy Dziewica Tronująca ze swoim Synem. To wszystko dowodzi, że eremici z Góry Karmel pragnęli poświęcić całkowicie swoje życie naśladowaniu Chrystusa, pod miłosnym spojrzeniem Najświętszej Dziewicy. Ona stanie na czele, od samego początku, tego nowego doświadczenia eklezjalnego. Stąd fakt przyjęcia Jej za Patronkę, zgodnie ze słowami O. Generała Pietro de Millaud skierowanymi do króla Anglii, Edwarda I, kiedy mówi o Dziewicy Maryi: „dla której czci i chwały Zakon ten został w sposób szczególny założony i poświęcony” . Stwierdzenie, które późniejsza tradycja będzie nieustannie potwierdzać.
2. Nazwa: „Bracia Najświętszej Maryi Dziewicy z Góry Karmel”
Ta nazwa Zakonu, pojawia się w niektórych dokumentach papieskich, z wyraźnym odwołaniem się do Dziewicy Maryi, jak to wynika na przykład z Bulli Innocentego IV, Ex parte dilectorum (13-1-1252): „Ze strony umiłowanych synów, braci eremitów Zakonu Najświętszej Maryi z Góry Karmel” . W późniejszym dokumencie (20-2-1233) Urban IV (w bulli Quoniam, ut ait) odwołuje się do „Przełożonego Prowincjalnego Zakonu Błogosławionej Dziewicy Maryi z Góry Karmel w Ziemi Świętej” i dodaje, że na Górze Karmel, gdzie Zakon ma swoje korzenie trwa budowa nowego klasztoru ku czci Boga i „wspomnianej Chwalebnej Dziewicy Patronki tegoż Zakonu” .
Owa nazwa „Bracia”, która wskazuje na prawie rodzinną zażyłość z Najświętszą Dziewicą została uznana przez Kościół i w przyszłości stanie się źródłem bogatej duchowości, kiedy karmelitańscy autorzy będą mówić o „orędownictwie Dziewicy”, oraz kiedy Maryja otrzyma oficjalny tytuł „Siostry” Karmelitów.
3. Oddanie się Najświętszej Maryi Pannie
Karmel ślubuje wraz z całkowitym oddaniem się na służbę Chrystusowi, jako władcy Ziemi Świętej, zgodnie ze znaczeniem naśladowania i służby, które zawiera Reguła w swoim kontekście historycznym i geograficznym, także całkowite oddanie się Maryi. Potwierdza to jeden z najstarszych tekstów prawnych Zakonu, pochodzący z Kapituły w Montpellier z roku 1287: „Wzywamy wstawiennictwa chwalebnej Dziewicy Maryi, Matki Jezusa, dla szacunku i czci której Zakon ten na Górze Karmel został założony” . Ta szczególna konsekracja, znajdzie później logiczną konsekwencję w formule profesji, zawierającą wyraźną wzmiankę o oddaniu się Bogu i Dziewicy Maryi.
§ 2. Żywa tradycja duchowa
Pośród danych historycznych sięgających początków maryjnego doświadczenia Karmelu, Konstytucje podkreślają znaczący wkład Św. Teresy i Św. Jana od Krzyża w maryjną duchowość Karmelu. Możemy zebrać i streścić w kilku punktach doktrynalne bogactwo maryjne Zakonu, jak zostało one przeżyte, wychodząc od początków, a następnie ubogacone przez pobożność i pisma duchowe niektórych słynnych członków tegoż Zakonu.
1. Tytuły wyrażające miłość i cześć
Można stwierdzić, że najstarsza tradycja karmelitańska wyraziła więzy miłości z Dziewicą poprzez całą serię tytułów odnoszących się do tajemnicy Maryi, pojmowanej ze szczególnie głębokim zrozumieniem w życiowym doświadczeniu Karmelu. I tak na początku przeważa określenie „Patronka” Zakonu, ale pojawia się także na horyzoncie wyrażenie bardziej czułe „Matka”, które znajdujemy w starożytnych formułach Kapituł i Konstytucji, jak na przykład: „Ku czci Pana naszego Jezusa Chrystusa i chwalebnej Dziewicy Maryi, Matki naszego Zakonu Karmelitańskiego”. „Ku chwale Boga i Najświętszej Dziewicy Maryi Matki Boga i Matki naszej”, jak czytamy na kartach Konstytucji z 1369.
W Antyfonie „Flos Carmeli” wzywa się Maryję, jako „Najsłodszą Matkę” (Mater mitis), a Jan z Cimineto mówi o Maryi jako o Tej, która jest „źródłem miłosierdzia i naszą Matką”. Te dwa tytuły pozostają w relacji z tajemnicą Maryi Matki Bożej w odniesieniu do jej macierzyństwa względem wszystkich ludzi. Do nich należy dołączyć tytuł „Siostra”, przyjęty przez karmelitów w XIV wieku w literaturze pobożnościowej, opowiadającej początki Zakonu, wychodząc od proroka Eliasza, który w profetycznej wizji kontempluje w małej chmurce przyszłą Matkę Mesjasza. Literatura tego okresu znajduje także szczególne upodobanie w opisywaniu relacji, jakie łączyły pierwszych eremitów z Najświętszą Dziewicą.
Z punktu widzenia doktrynalnego, Karmelici w kontemplacji misterium Najświętszej Dziewicy uwypuklili jej Dziewictwo, podziwiając w Niej wzór oddania się życiu dziewiczemu w Karmelu i jego powiązanie z kontemplacją. Dla tych samych powodów, Karmelici bronili zawsze przywileju Niepokalanego Poczęcia w okresie średniowiecznych kontrowersji, zarówno na poziomie teologicznym, jak i praktycznym, poprzez wprowadzenie stosownego święta w Kalendarzu Zakonu, święta które było obchodzone ze szczególną pobożnością. Stąd wypływa także szczególny nacisk, jaki zakonnicy kładli na synowską kontemplację Najczystszej Dziewicy i na naśladowanie Jej w tej duchowej postawie, symbolicznie wyrażonej przez biały płaszcz, stanowiący część karmelitańskiego habitu.
2. Przywileje dla Zakonu
Historia i maryjna duchowość Zakonu, szczególnie w XIV - XVI wieku, ubogaca się w elementy pobożnościowe, rozwijające pierwotną tradycję historyczną. Dziewica Maryja jawi się w tym okresie, jako rzeczywista Obrończyni, Protektor Zakonu, w trudnych momentach jego ewolucji i rozprzestrzeniania się na Zachodzie. W katalogu Świętych Karmelitańskich znajdujemy opis wizji, którą Generał Zakonu Szymon Stock miał około 1251, kiedy to ukazała mu się Najświętsza Dziewica, podając mu Szkaplerz Zakonu i zapewniając, że ci wszyscy którzy będą go pobożnie nosić dostąpią zbawienia wiecznego. Przypisuje się papieżowi Janowi XXII dokument, znany powszechnie jako Bulla Sobotnia, noszący datę 3 marca 1322, w którym mowa jest o objawieniu, które miał Papież podczas którego Najświętsza Dziewica obiecała mu osobistą opiekę w zamian za pomoc, której on miałby udzielić karmelitom. W Bulli znajdujemy także aluzję do uwolnienia od kary czyśćca każdego, kto w sposób godny będzie nosił Święty Szkaplerz: w sobotę po śmierci Maryja miałaby schodzić do czyśćca, aby uwolnić swoich czcicieli.
Te dwa fakty skupiły na sobie praktycznie całą uwagę wiernych i w pewien sposób zmonopolizowały duchową wizję Zakonu w odniesieniu do misterium Maryi, wizję która z całą pewnością jest o wiele bogatsza, bardziej ewangeliczna, bardziej duchowa.
Od XIV wieku pragnieniem Zakonu było obchodzenie uroczystego Wspomnienia Matki Bożej z Góry Karmel. Święto to miało za zadanie przypominanie opieki Maryi i zachęcanie do dziękczynienia ze strony Zakonu za wszelkie dobra otrzymane za Jej wstawiennictwem. Jak wiadomo na wybór daty miało wpływ częściowe zatwierdzenie Zakonu na Soborze Lyońskim, 17 lipca 1274, w okresie kiedy istniało niebezpieczeństwo jego rozwiązania. Następnie dzień 16 lipca został przyjęty, jako data wizji Szymona Stock i wspomnienie opieki Maryi skupiło się na szczególnym dziękczynieniu za dar, który uważany był za najwyższy wyraz miłości Maryi do Karmelitów: dar Szkaplerza i związanych z nim przywilejów.
3. Maryjna duchowość Zakonu: Maryja, wzór i Matka
Jedną z cech charakteryzujących postawę karmelitów w odniesieniu do Najświętszej Dziewicy, jest pragnienie naśladowania jej cnót poprzez profesję zakonną. Już na początku XIV wieku, znany teolog karmelitański Jan Baconthrop (1294-1348) próbował w swoim komentarzu do Reguły porównywać życie karmelity z życiem Dziewicy Maryi, szukając punktów stycznych i paralelnych: chodzi tu o zasadę egzegetyczną o wielkim znaczeniu, skupia bowiem pobożność na naśladowaniu. Inny wielki teolog, Arnold Bostiusz (1445-1499), w dziele o Opiece Maryi nad Zakonem wyśpiewywał znaczenie wewnętrznej zażyłości z Maryją, szczególnego usynowienia, komunii dóbr z Matką, sens „braterstwa” z Nią. Bł. Jan Chrzciciel z Mantui
(1447-1516) w swojej twórczości poetyckiej jest wspaniałym piewcą Maryi. Wiernymi interpretatorami tradycji karmelitańskiej są o. Michał od Św. Augustyna (1621-1684) i jego uczennica Maria od Św. Teresy (1623-1677): doprowadzają do najwyższego poziomu znaczenie wewnętrznej więzi z Maryją i wewnętrzne upodobnienie, utożsamienie się z misterium Maryi. Nie mamy tu miejsca, aby rozwinąć doktrynę tych dwóch autorów: chcemy tylko położyć nacisk na bogatą tradycję doktrynalną i duchową Karmelu, która w przedstawicielach Karmelu Terezjańskiego znajdzie godnych i twórczych kontynuatorów.
4. Liturgia i pobożność ludowa
Karmelici wyrazili swoją pobożność i oddanie się Maryi przede wszystkim poprzez liturgię. Pod Jej wezwaniem wznieśli kościoły i czcią otaczali Jej wizerunki. Najstarsze Rytuały Zakonu, począwszy od XIII wieku, ukazują zapał liturgiczny Karmelu w obchodzeniu maryjnych świąt Kościoła, w przyjmowaniu nowych, które na przykład w innych miejscach czy zakonach nie były akceptowane z takim entuzjazmem, jak na przykład święto Niepokalanego Poczęcia. Uroczyste Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel przekształci się w podstawowe, najważniejsze święto. Dawny ryt jerozolimski, praktykowany w Zakonie, zawierał podczas godzin kanonicznych liczne wezwania do Maryi, antyfony maryjne na zakończenie każdej z godzin i uroczyste Salve Regina podczas Komplety.
Ku czci Maryi celebrowane są Msze Św. wotywne, a Jej imię włączane jest coraz częściej do tekstów liturgicznych obłóczyn i profesji. Można powiedzieć, że liturgia wyryła głębokie znamię maryjności na całej tradycji naszej duchowości i ukształtowała wewnętrznie ślubowane przez Zakon oddanie się Najświętszej Dziewicy. Później wraz z liturgią zaczynają pojawiać się charakterystyczne dla pobożności ludowej praktyki Kościoła, jak Anioł Pański, Różaniec oraz inne właściwe samemu Zakonowi, złączone z pobożnością Szkaplerzną.
§ 3. Duchowość Maryjna Karmelu Terezjańskiego
Druga część numeru 54 Konstytucji przedstawia logiczną kontynuację maryjnego doświadczenia Karmelu u Św. Teresy i u Św. Jana od Krzyża: „Św. Teresa i Św. Jan od Krzyża potwierdzili i odnowili maryjną pobożność Karmelu”. Następnie znajdujemy krótką, ale bardzo zwięzłą syntezę maryjnej koncepcji Św. Teresy i Św. Jana od Krzyża. Warto w tym miejscu rozwinąć nieco proponowaną przez nich wizję, aby zobaczyć, do jakiego stopnia element maryjny został ubogacony w Świętych Zakonu i jak ukształtowany jest obecnie w naszej duchowości, wychodząc od doktryny i doświadczenia Teresy od Jezusa, Jana od Krzyża i innych znanych przedstawicieli Karmelu Terezjańskiego.
1. Św. Teresa od Jezusa i Najświętsza Dziewica
Całe doświadczenie maryjne Św. Teresy od Jezusa znajdujemy rozsiane w różnych miejscach jej pism. Zbierając je w jedną całość otrzymamy przepiękną mozaikę przedstawiającą Maryję. Rozwiniemy obecnie trzy podstawowe linie doktryny terezjańskiej.
a) Pobożność maryjna i mistyczne doświadczenie maryjne
Od pierwszych stron pism terezjańskich Dziewica Maryja jawi się, jako jedno z najważniejszych wspomnień z dzieciństwa Teresy. W Księdze Życia znajdujemy fragment, w którym Teresa opowiada o swojej matce Beatrice, uczącej dzieci odmawiania Różańca . Znajdujemy także wzruszający epizod, kiedy 13-letnia Teresa po utracie matki modli się do Maryi: „Poszłam w utrapieniu swoim przed obraz Matki Boskiej i rzewnie płacząc błagałam Ją, aby mi była matką. Prośba ta, choć uczyniona z dziecinną prostotą, nie była jak mi się zdaje daremna; ilekroć bowiem w jakiejkolwiek potrzebie polecałam się tej Pannie Wszechwładnej, zawsze w sposób widoczny doznawałam Jej pomocy” . Święta przypisuje więc Maryi łaskę nieustannej opieki, a w sposób szczególny łaskę nawrócenia „aż w końcu nawróciła mnie do siebie”. Inne fragmenty z jej autobiografii ukazują nam trwanie tej pobożności maryjnej: kiedy to w cierpieniach ucieka się do Maryi , kiedy obchodzi święta Wniebowzięcia i Niepokalanego Poczęcia , czy Świętej Rodziny , albo kiedy oddaje jej cześć, odmawiając Różaniec .
W bardzo krótkim czasie pobożność do Maryi staje się, jak i w przypadku innych aspektów życia Teresy, doświadczeniem jej tajemnic, skoro Bóg pozwala Teresie wejść w relację z misterium Chrystusa i z tym wszystkim co się do niego odnosi. W terezjańskim doświadczeniu tajemnicy Maryi zauważamy stopniowe wnikanie w najważniejsze momenty życia Maryi, według opisu ewangelicznego. I tak na przykład Teresa otrzymuje intuicję misterium Maryi w momencie Zwiastowania . Dwukrotnie Święta Matka dostępuje mistycznej łaski zrozumienia pierwszych słów Magnificat , kantyku, który zgodnie ze świadectwem s. Marii od Św. Józefa, bardzo często „powtarzała po cichu w języku kastylijskim” .
W największym zachwycie kontempluje tajemnicę Wcielenia i Chrystusowej obecności w nas na podobieństwo Dziewicy, noszącej w swoim łonie Zbawiciela: „Zechciał (Pan) wejść do łona Najświętszej Matki. Zważywszy, że jest Panem, niesie ze sobą wolność, a ponieważ nas miłuje, czyni się podług naszej miary” . Kontempluje Ofiarowanie Chrystusa w świątyni i poznaje znaczenie słów skierowanych przez Symeona do Najświętszej Panny : „Kiedy widzisz moją matkę, trzymającą mnie na rękach, nie myśl, że doświadczała tych wielkich radości, bez żadnego niepokoju. Od momentu kiedy Symeon skierował do niej te słowa, mój Ojciec udzielił Jej jasnego światła, by mogła zobaczyć to, co ja miałem przecierpieć” . Także ucieczka do Egiptu oraz ukryte życie Świętej Rodziny są mocno obecne w pismach Teresy .
Szczególne są intuicje Świętej odnośnie uczestnictwa Maryi w misterium paschalnym swojego Syna, w cierpieniach i radości paschalnych dni Zbawiciela. Teresa z wielką miłością kontempluje odwagę Maryi i Jej przylgnięcie do misterium Chrystusa Ukrzyżowanego . W Podnietach Miłości Bożej pisze: „...gdy stała pod krzyżem, nie spała jak Apostołowie, ale w duszy swojej miała miecz boleści i gorzką śmiercią współumierała” . Święta Matka mistycznie uczestniczy w cierpieniach Dziewicy Maryi, trzymającej w swoich ramionach martwe ciało Syna, „w taki sposób, w jaki opisuje się piątą boleść Maryi” . Podczas Wielkanocy 1571 roku w Salamance, podczas ciemnej nocy ducha, Teresa jeszcze raz doświadcza opuszczenia i osamotnienia Maryi stojącej pod Krzyżem , i słyszy Pana mówiącego do niej: „Zaraz po Zmartwychwstaniu ukazał się naszej Pani, ponieważ bardzo tego potrzebowała... i pozostał z nią bardzo długo - gdyż było to konieczne, aby ją pocieszyć” .
Przy różnych okazjach Teresa kontemplowała tajemnicę uwielbienia Najświętszej Dziewicy w święto jej chwalebnego Wniebowzięcia . Zauważa, że Maryja nieustannie towarzyszy swoim wstawiennictwem modlącej się wspólnocie, jak w przypadku wspólnoty Św. Józefa w Avila , czy w klasztorze Wcielenia .
Kiedy w najgłębszym doświadczeniu mistycznym wnika w misterium Trójcy Przenajświętszej, dostrzega bliskość Maryi w tej tajemnicy i fakt, że Maryja wraz z Chrystusem i Duchem Świętym, stanowią niewymowny Boży dar: „Dałem Ci mojego Syna, Ducha Świętego i tę Najświętszą Dziewicę. A ty co możesz mi dać w zamian?” .
Możemy stwierdzić, że Święta Matka została obdarzona głębokim doświadczeniem mistycznym misterium Maryi, radowała się Jej obecnością i wraz z Nią przeżywała tajemnice Jej życia. Stąd jedną z istotnych prawd doktryny terezjańskiej jest fakt, że tajemnica Człowieczeństwa Chrystusa i Dziewicy Maryi należą do mistycznego doświadczenia doskonałych .
b) Maryja, Wzór i Matka życia duchowego
Św. Teresa w swoich pismach zostawiła nam niektóre idee o charakterze doktrynalnym odnośnie misterium Dziewicy Maryi. Bez wątpienia, zostawiłaby nam piękną syntezę, gdyby napisała komentarz, jak to sama planowała w pierwszej redakcji Drogi doskonałości, do Ave Maria.
Widzimy, że pośród charakterystycznych cnót Maryi Dziewicy, nasza Święta proponuje naśladowanie tej, która streszcza w sobie wszystkie pozostałe. Maryja jest pierwszą chrześcijanką, uczennicą Pańską, Tą która idzie za Chrystusem aż do stóp Krzyża . Jest wzorem całkowitego przylgnięcia do Człowieczeństwa Chrystusa i jedności z Nim w Jego misterium życia: stąd Maryja jawi się jako wzór kontemplacji skoncentrowanej na Najświętszym Człowieczeństwie .
W tym miejscu możemy wymienić trzy cnoty, które są także cnotami właściwymi dla zakonnicy-karmelitanki bosej: ubóstwo, które czyni Maryję ubogą z Chrystusem ; pokora, która sprowadziła Boga z nieba „we wnętrze Najświętszej Dziewicy” i dlatego jest to podstawowa cnota, którą należy naśladować: „Starajmy się, córki moje, choć trochę, stać się podobne w pokorze tej Pannie Najświętszej” ; postawa pokornej kontemplacji i zachwytu wobec cudów Bożej miłości i całkowitego zaparcia się swojej woli .
Maryja jest obecna podczas całej naszej duchowej drogi. Każda łaska oraz każdy kluczowy etap w procesie dojrzałości chrześcijańskiej i zakonnej związane są z aktywną obecnością Maryi. Jawi się Ona w sposób aktywny we wszystkich opisach życia duchowego zostawionych nam przez Świętą na stronicach Twierdzy wewnętrznej. To Maryja wstawia się za grzesznikami ilekroć się do niej uciekają . Jest wzorem i przykładem wszystkich cnót: wspomnienie Jej zasług i dobroci może stać się podporą w godzinie ostatecznego nawrócenia . Ona jest Oblubienicą z Pieśni nad Pieśniami , wzorem dusz doskonałych. Jest Matką w której wszystkie cnoty streszczają się w komunii z Chrystusem i w „wiele cierpieć”: „Widzieliśmy zawsze, że ci którzy najbardziej zbliżyli się do naszego Pana Jezusa Chrystusa, najwięcej też cierpieli: popatrzmy tylko na cierpienia Jego Najświętszej Matki i Jego chwalebnych apostołów” . Dlatego pamięć o Chrystusie i Najświętszej Dziewicy, w liturgicznych obchodach ich tajemnic, towarzyszy nam i nas umacnia .
c) Dziewica Maryja i Karmel
Teresa wraz ze swoim powołaniem Karmelitanki weszła w wielką tradycję swojego Zakonu. W klasztorze Wcielenia miała możność nasycenia się całą bogatą duchowością maryjną: tą tradycją która w XVI wieku wyrażała się poprzez historię, duchowe legendy, liturgię, pobożność ludową. W jej pismach nazwa Zakonu pojawia się zawsze wraz z imieniem Maryi, która jest Panią, Patronką, Matką. Według Teresy w naszym Zakonie wszystko jest maryjne: habit, Reguła, domy.
Kiedy w 1571 została mianowana przeoryszą klasztoru Wcielenia, na pierwszym miejscu w chórze zakonnym postawiła statuę Madonny, ponieważ to w Niej, Maryi zbiegają się razem pobożność, miłość i szacunek ze strony wszystkich zakonnic. Gest, który znajdzie sympatyczny epilog w objawieniu się Maryi . W jednym z listów do Marii de Mendoza z 7 marca 1572 pisze bardzo ciepło: „Moja Przeorysza (Dziewica Maryja) sprawia te wszystkie cuda”. Z radością przyjmuje o. Gracjana, ponieważ jest czcicielem Maryi, jaka sama często wspomina o tym w swoich listach, zachwyca się, mogąc poznać początki Zakonu opisywane we współczesnych jej książkach . Jasno rozumie przywileje związane ze Szkaplerzem i mówiąc o śmierci pewnego karmelity, pisze: „Oznajmiono mi, że w nagrodę za wierne, jakim się odznaczał przestrzeganie Reguły, dostąpił przyobiecanej Zakonowi naszemu i bullami papieskimi stwierdzonej szczególnej łaski uwolnienia od czyśćca” .
Z takim samym duchem maryjnym, poświęcając się odnowie Zakonu Najświętszej Panny i za Jej inspiracją, podejmuje się fundacji klasztoru Św. Józefa. Już w pierwszych obietnicach czynionych jej przez Chrystusa, znajdujemy aluzję do obecności Maryi w Karmelu .
Później już sama Dziewica Maryja pobudza sprawę fundacji Św. Józefa używając tych samych słów, jak wyżej i udzielając Teresie szczególnej łaski wewnętrznej czystości, coś w rodzaju inwestytury maryjnej, czyniącą z niej fundatorkę . Po szczęśliwym zakończeniu tej pierwszej fundacji, Teresa wyznaje swoje uczucia maryjne: „Teraz już czułam w sobie jakby zadatek chwały i radości niebieskiej, gdy widziałam Pana w Najświętszym Sakramencie … i widząc dokonane dzieło … rozumiałam dobrze, że dom powinien być na większą chwałę Pańską, na godne uczczenie świętego szkaplerza chwalebnej Matki Jego” . I dodaje: „Trzymamy się reguły Najświętszej Panny z Góry Karmel... Niechaj Pan raczy sprawić, aby wszystko to było na cześć i chwałę Jego i Najświętszej Panny Maryi, której szkaplerz nosimy” . W odpowiedzi na tę maryjną służbę, Teresa widzi Chrystusa, który dziękuje jej za „to co uczyniła dla Jego Matki” i widzi także Dziewicę w „wielkiej chwale i białym płaszczu, którym nas wszystkich otaczała” .
W opisie postępów nowej fundacji, Teresa stara się zawsze podkreślać nieustanną służbę, jaką Zakon oddaje Maryi i szczególną opiekę, którą Ona otacza go w każdym momencie. I tak na przykład z okazji spotkania z o. Rubeo, kiedy to otrzymała zgodę na zakładanie kolejnych klasztorów: „Napisałam do O. Generała... przedstawiając mu, że i Najświętszej Pannie, której tak gorliwym jest czcicielem, niemałą przez to odda usługę. I chyba Ona sama wzięła tę sprawę w swoje ręce” . Wydaje się, że cała Księga Fundacji została napisana w kluczu maryjnym, ponieważ Teresa nieustannie odwołuje się do Maryi i do jej służby: „Zaczęły się zapełniać te małe gołębniki Najświętszej Dziewicy naszej Pani” , albo w innym miejscu: „Te początki nasze mają być wznowieniem Reguły i ducha Zakonu Najświętszej Matki Jego” , kiedy opisuje fundację w Duruelo. Kiedy pod koniec Księgi Fundacji spogląda wstecz, widzi wszystko jako służbę oddaną Maryi i jako dzieło w którym współpracowała sama Królowa Karmelu: „Radujemy się, że chociaż w czymkolwiek możemy służyć naszej Matce i Pani i Opiekunce... Powoli dokonywane są dzieła ku czci i chwale tej chwalebnej Dziewicy i Jej Syna ...” . Samo oddzielenie się bosych od trzewiczkowych dokonane na Kapitule w Alkala w 1581 widziane jest przez Teresę jako owoc interwencji Maryi, przynoszącej pokój: „Nasz Pan doprowadził do końca tę sprawę tak ważną... ku czci i chwale swojej chwalebnej Matki, ponieważ jest to sprawa jej Zakonu, zważywszy że jest naszą Panią i Patronką” .
Wspomnienie o Maryi sugeruje Teresie przy różnych okazjach znaczenie powołania karmelitańskiego, inspirowanego przez Maryję. I tak na przykład pisze, czyniąc wyraźną aluzję do Maryi: „My wszystkie, które nosimy ten święty habit Karmelu, jesteśmy powołane do modlitwy i kontemplacji, to jest bowiem nasz początek, z tego rodu się wywodzimy, od owych świętych ojców naszych z Góry Karmel, którzy w takiej głębokiej samotności, z takim wzgardzeniem wszelkimi rzeczami tego świata, szukali tego skarbu, tej drogiej perły, o której mówimy” . Maryja pojawia się w tym kontekście, jako Matka tej „kasty kontemplatyków” na mocy swojego życia wewnętrznego i całkowitego oddania się Panu. W innym miejscu Teresa kieruje uwagę na naśladowanie Dziewicy Maryi, aby móc nazywać się jej dziećmi: „Daj nam Boże, siostry, żyć tak jak na prawe córki Najświętszej Panny przystoi i wiernie zachowywać śluby nasze, aby Pan nasz mógł nam uczynić tę łaskę, którą nam obiecał!” . W miłości do Maryi i samej rodziny zakonnej wspólnota terezjańska odnajduje podstawę wzajemnej miłości i wspólnoty dóbr, jak to sugerują niektóre teksty: „I tak oto córki moje, skoro wszystkie jesteśmy córkami Najświętszej Panny i jesteśmy dla siebie siostrami, starajmy się miłować wzajemnie pomiędzy nami” ; „Ten święty habit nosimy dlatego, abyśmy sobie wzajemnie pomagały, aby to co należy do jednego (klasztoru) należało także dla drugiego” .
To co wyżej zostało napisane dowodzi, że Teresa przeżyła w sposób integralny maryjną tradycję Karmelu, ubogacając ją swoim doświadczeniem mistycznym, swoją pobożnością i doktrynalnym ukierunkowaniem swoich pism. Dla karmelitanki i bosej, Najświętszej Dziewica jest wzorem przylgnięcia do Chrystusa, kontemplacyjnego doświadczenia Jego misterium i służby Kościołowi. Dla każdego klasztoru Maryja jest Matką, poprzez swoją obecność sprawia, że wzrasta poczucie wewnętrznych więzów i rodzinności, podtrzymuje na drogach życia duchowego, kieruje modlitwą jako żarliwa Orędowniczka u tronu swojego Syna.
2. Św. Jan od Krzyża i pozostali autorzy karmelitańscy
Kontemplatywna wizja Maryi, jaką posiadają autorzy Karmelu Terezjańskiego jest pod głębokim wpływem doktryny Św. Teresy i Św. Jana od Krzyża. Wystarczy w tym miejscu podać tylko niektóre wskazówki.
a) Synteza myśli maryjnej Św. Jana od Krzyża
Bardzo skromne i nieliczne są maryjne aluzje Świętego Ojca, lecz bogate w to specyficzne dla niego znamię genialności, wprowadzające nas we wnętrze najgłębszych tajemnic Maryi.
- W komunii z misterium Chrystusa. W romancach do Ewangelii według Św. Jana, nr 8-9, biblijnym kluczu całej doktryny Św. Jana od Krzyża w perspektywie historii zbawienia, Maryja jawi się w chwale swojej komunii z Trójcą Przenajświętszą, w swojej misji Matki Słowa Wcielonego, w przyjęciu Odkupienia. Maryja jest świadkiem tajemnicy, „Matką łaski”, które niesie w ramionach Boga, Oblubienica-Kościół i Ludzkość w której Bóg zjednoczył się z człowiekiem: „Obejmując swoją oblubienicę, która nosiła go na swoich ramionach”. Komunia ta osiąga swoje apogeum na Golgocie, kiedy Maryja uczestniczy w odkupieńczej męce Chrystusa; będąc wolna od grzechu nie cierpi ze względu na potrzebę oczyszczenia, ale z racji swego zjednoczenia z Jezusem w Jego dziele zbawczym .
- Pod wpływem Ducha Świętego. Mówiąc o osobach które całkowicie utożsamiły się z wolą Bożą, iż całe ich działanie, modlitwy i uczucia wynikają z Bożego poruszenia, Święty pisze: „Tak było z Najświętszą Panną Maryją, którą Pan Bóg od początku podniósł do tego wzniosłego stanu. Do Jej duszy nie przeniknęła żadna forma jakiegoś stworzenia i nigdy nią nie powodowała. Jej poruszenia pochodziły zawsze z działania Ducha Świętego” . Stwierdzenie to mówi nam o całkowitym i stałym działaniu Ducha Świętego w Maryi, wyniesionej od samego początku do tego najwyższego stanu zjednoczenia z Bogiem, w nieustannie wzrastającym dynamizmie wierności i współpracy z poruszeniami Ducha Świętego.
- Wzór kontemplacji i wstawiennictwa. Wzór ufności, dyskrecji i troski podczas zaślubin w Kanie Galilejskiej, Maryja wstawia się u swojego Syna: „Jest to bowiem cecha delikatnej miłości nie naprzykrzać się swymi brakami i pragnieniami, lecz je tylko przedstawić Umiłowanemu, by On uczynił co zechce. Tak postąpiła Najświętsza Dziewica na godach w Kanie Galilejskiej. Nie prosiła Syna wprost o wino, tylko rzekła: *Wina nie mają*” . Pośrednio Maryja obecna jest także w tej myśli Świętego: „Jedno słowo wypowiedział Ojciec, którym jest Jego Syn i to Słowo wypowiada nieustannie w wieczystym milczeniu; w milczeniu też powinna słuchać go dusza” . Maryja jest kontemplatywnym milczeniem przyjmującym Słowo Ojca. Dlatego Jan od Krzyża, łącząc zawsze Maryję z Chrystusem, może zawołać: „Matka Boża jest moja” .
b) Inni świadkowie maryjnego życia duchowego w Karmelu
Można powiedzieć, że doświadczenie misterium maryjnego jest nierozerwalnie związane z duchowością karmelitańską i kiedy osiąga ona w przypadku niektórych autorów blask świadectwa dla Kościoła, spotykamy się z elementami, akcentami, podkreśleniami bardzo wysublimowanymi odnośnie tej maryjności. Można przytoczyć bł. Franciszka Palau y Quer, który kontemplował Maryję, jako doskonałą figurę Kościoła w swojej książce Moje sprawozdania. Albo wspomnieć bogatą doktrynę maryjną Teresy z Lisieux, naznaczoną odkryciem ewangelicznej prostoty Maryi i jej „wędrówki” poprzez epizody ewangeliczne, jako paradygmat duchowej wędrówki chrześcijanina. Można także wspomieć maryjną pobożność Bł. Elżbiety od Trójcy Przenajświętszej, zanurzonej całkowicie w kontemplacji misterium Wcielenia, widzącej Maryję jako „Janua caeli”, która wprowadza w misterium Chrystusa i Ducha Świętego. Także Edyta Stein w swoich dziełach poświęca Maryi wspaniałe stronice, przedstawiając Ją jako kobietę, doskonały wzór Kościoła, powszechną Matkę w jej współpracy z Chrystusem i Duchem Świętym u stóp Krzyża. Inni Święci i Święte Karmelu, od Św. Rafała Kalinowskiego do Św. Teresy de los Andes, pozostawili nam wspaniałe doktrynalne i duchowe doświadczenie, które ubogaca i oświeca maryjne dziedzictwo Zakonu.
Wystarczą te świadectwa by ukazać, jak najpiękniejsza tradycja Karmelu, jej wymiar maryjny, trwa i nieustannie odnawia się, poprzez kontemplatywne doświadczenie Karmelu Terezjańskiego.
II. KIERUNKI I PROPOZYCJE
Ogólna wizja maryjnej duchowości Karmelu pozwala nam teraz wyznaczyć, kierując się kolejnymi numerami z Konstytucji pewien zestaw ukierunkowań i sugestii, aby jeszcze lepiej wprowadzić w życie karmelitanki bosej ten duch maryjny.
§ 1. Kontemplacja, naśladowanie, komunia
Już nr 2 Konstytucji podkreśla charakter maryjny naszego życia, kiedy mówi: „Obierając Najświętszą Pannę za Matkę i Patronkę, Zakon oddaje się pod Jej opiekę i stawia sobie tajemnicę Jej życia i zjednoczenia z Chrystusem jako wzór i ideał konsekracji”. Pośród cech powołania karmelitańskiego przypomina się wezwania do życia przeżywanego „w zażyłości z Najświętszą Dziewicą” .
1. Kontemplacja
Bez wątpienia, chcąc mówić o zasadzie maryjnej naszego życia musimy wyjść, jak to mogliśmy stwierdzić omawiając duchowość Zakonu, od tego, co jest samą życiową zasadą Karmelu, to jest od modlitwy i kontemplacji. Aby poznać kim jest Maryja, musimy kontemplować jej życie w świetle Ewangelii i z całą mądrością wniknąć w postawy ewangeliczne, które przedstawiają nam Ją, jako Matkę Chrystusa i pierwszą uczennicę Pańską: „Kontemplacja Dziewicy Maryi, która w doskonały sposób urzeczywistnia ideał Karmelu, jest światłem w Jej naśladowaniu” . Można powiedzieć, że duchowość Karmelu Terezjańskiego skupiła w sposób niezmiernie aktualny całą pobożność maryjną na Biblii i dogmacie.
2. Naśladowanie
Od kontemplacji do naśladowania. Pośród charakterystycznych cnót Maryi, które mogą mieć szczególne znaczenie dla Karmelitanki, Konstytucje przypominają: naśladowanie Maryi, jako forma, sposób naśladowania Chrystusa, poprzez Jej życie ewangeliczne; ubóstwo duchowe z całym odniesieniem biblijnym, które postrzega Maryję, jako należącą do grona ubogich Pana, uległą Bożemu wybraniu i pełną zapału w wyśpiewywaniu wielkich dzieł Pańskich: ubóstwo duchowe, które znajdzie oddźwięk w ubóstwie i wyrzeczeniu terezjańskim, w teologalnym życiu Św. Jana od Krzyża, w bezgranicznej ufności Św. Tereski, na drodze dziecięctwa duchowego. Nieustanne rozważanie Bożego Słowa, jest postawą ewangeliczną najlepiej wyrażającą harmonię zachodzącą pomiędzy życiem Maryi, a życiem Karmelu (por. Łk 2,19.51); do tego dochodzi wielość form w jakich wyraża się miłość, która w przypadku Maryi odziewa się w szatę całkowitego oddania się miłości Boga i służby dla braci, z miłością oblubienicy i matki, z dziewiczym sercem i troską o potrzeby bliźniego, jak to widzimy podczas zaślubin w Kanie Galilejskiej.
Wzrost w cnotach maryjnych stanowi gwarancję komunii z Chrystusem i stopniowego wchodzenia w misterium Kościoła. W tym wysiłku kształtowania naszego życia na wzór życia Maryi mamy zapewnienie doświadczenia za każdym razem głębszego zaangażowania się i uczestnictwa w życiu Kościoła, jakim było całe życie Dziewicy Maryi.
3. Komunia duchowa
Życie karmelitańskie jest komunią z życiem Najświętszej Dziewicy, jak to widzieliśmy w całej duchowej tradycji Zakonu. Znakiem tej komunii jest Szkaplerz Święty, dar Maryi, znak jej opieki i wymowny symbol naszej wewnętrznej konsekracji. Starożytna antyfona karmelitańska streściła ten ideał duchowości szkaplerza: „Święta Maryjo Matko Boża, chwało Góry Karmel, przyoblecz w swoje cnoty tę rodzinę, którą sobie obrałaś i broń ją od wszelkiego niebezpieczeństwa”. Ojciec Św. Pius XII zebrał całą duchowość Szkaplerza zgodnie z tym znaczeniem tradycyjnym, mówiąc: „Niech uznają w tym znaku Dziewicy odbicie pokory i czystości; niech widzą w pokornej formie streszczenie skromności i niewinności; niech widzą jednak przede wszystkim naznaczoną przy pomocy wymownej symboliki modlitwę, wzywającą Bożej pomocy; i wreszcie niech rozpoznają osobiste poświęcenie się i oddanie Niepokalanemu Sercu Najświętszej Dziewicy” .
Warto w tym miejscu przytoczyć także, ze względu na swoje znaczenie karmelitańskie, słowa Pawła VI skierowane do Kapituły Generalnej. Papież zwraca uwagę na zaangażowanie się w życie maryjne na drodze karmelitańskiego życia modlitwy: „Niech w waszym powołaniu karmelitańskim towarzyszy Wam zawsze Maryja. Niech zachowa w was smak rzeczy duchowych, udzieli wam darów podczas świętej i trudnej wspinaczki, aż do poznania Bożej rzeczywistości i niewypowiedzianych doświadczeń swoich ciemnych nocy i dni pełnych światła. Niech natchnie wasze dusze pragnieniem świętości i eschatologicznego świadectwa Królestwa niebios. Uczyni was przykładem braterstwa w Kościele Bożym. I wreszcie, pewnego dnia wprowadzi was w posiadanie Chrystusa, któremu już teraz poświęciliście swoje życie, w radości jego chwały” .
§ 2. Formacja biblijna i teologiczna
Pierwsza część nr 56 Konstytucji sugeruje formację duchową dążącą do lepszego poznania misterium Maryi. Na tym polu prymat należy do Pisma Świętego. Dobrze ustawiona pobożność maryjna znajduje w Bożym Słowie swój fundament, jak to możemy wywnioskować z bogatej doktryny Soboru Watykańskiego II, Adhortacji Marialis Cultus, z Encykliki Redemptoris Mater. W świetle Pisma Św. jasnymi stają się dogmaty wiary, w których Maryja jawi się zawsze zjednoczona z tajemnicą Chrystusa i Ducha Świętego, aby oświecać i doprowadzać do realizacji misterium Kościoła. Idąc za tradycją Zakonu, musimy czerpać z czystych źródeł Pisma Świętego, Świętych Rodziców, Magisterium Kościoła i odnowionej liturgii. Poznanie Maryi prowadzi nas do naśladowania jej cnót i duchowej komunii z jej osobą i jej własnym życiem.
§ 3. Kult liturgiczny
Zakon kładł zawsze wielki nacisk na kult maryjny w swojej liturgii, świętując różne aspekty tajemnicy Jej życia.
Nie możemy zapomnieć, że teologiczna refleksja Soboru Watykańskiego II oraz Adhortacja Marialis Cultus Pawła VI na temat obecności Maryi w liturgii umożliwia nam poważne przemyślenie tego istotnego elementu składowego duchowości karmelitańskiej, jakim jest liturgia maryjna. Jeżeli z uwagą czyta się niektóre teksty fundamentalne Soboru Watykańskiego II (jak nr 103 Sacrosanctum Concilium) można powiedzieć, że dwa słowa streszczają bardzo dobrze znaczenie więzi zachodzącej pomiędzy liturgią a tajemnicą Maryi: obecność i wzór.
Maryja jest obecna we wszystkich obchodach tajemnic Chrystusa w przeciągu całego roku liturgicznego, w Eucharystii i w sakramentach. Mocą swojej „nieodłącznej jedności” z misterium swojego Syna, Maryja obecna jest w celebracji misterium Chrystusa, jakim jest liturgia. Dlatego wspominamy ją codziennie w liturgii godzin i modlitwie eucharystycznej. Nie wystarcza nam pamiętać o Niej tylko podczas Jej świąt, ale czynimy to na przestrzeni całego roku liturgicznego. Z drugiej zaś strony Maryja jest „wzorem duchowej postawy, w jakiej Kościół celebruje i przeżywa Boskie misteria. Wynika to z faktu, ze jest Ona uznawana, jako nadzwyczajny wzór Kościoła w porządku wiary, miłości i doskonałej jedności z Chrystusem: tzn. tej wewnętrznej postawy w jakiej Kościół, umiłowana Oblubienica, najściślej zjednoczona ze swoim Panem, wzywa Go i za Jego pośrednictwem oddaje kult Odwiecznemu Ojcu” .
Na mocy tej zasady, nawet wtedy kiedy liturgia nie jest bezpośrednio liturgią maryjną, jest nią pośrednio ponieważ należy celebrować tajemnice Chrystusa z tymi samymi uczuciami Maryi, jako doskonałego wzoru jedności z Chrystusem i uległości Duchowi Świętemu, jako Dziewicy zasłuchanej w Słowo, Dziewicy modlącej się, ofiarującej, Dziewicy Matki i nauczycielki, która całe swoje życie uczyniła nie kończącym się kultem duchowym .
Z tego miejsca wypływa także szczególny kult wobec samej Maryi, według wielkiej tradycji kształtującej liturgię Kościoła.
Te zasady mogą stać się zachętą, aby odnowić znaczenie maryjnego kultu liturgicznego, tak tradycyjnego i tak płodnego w naszej historii.
W świetle tych zasad można odczytać sugestie odnośnie maryjnych aktów liturgicznych obecnych w naszym Zakonie, otwartych oczywiście na płodną kreatywność, które według wskazań Kościoła, mogą ulepszyć liturgię autentycznie maryjną, w jej motywacjach wewnętrznych i w wyraźnym odwołaniu się do Dziewicy Maryi w ciągu całego roku liturgicznego, własnych świąt Zakonu, podczas co sobotniego wspomnienia Maryi, w codziennym odwoływaniu się do Niej podczas liturgii.
§ 4. Wyrazy pobożności
Obok liturgii, Kościół popiera i rozpowszechnia inne formy kultu i pobożności maryjnej. Zakon z wielką radością przyjmuje, jako swoje ostatnie wskazania Magisterium Kościoła na tym polu, szczególnie doktrynę zawartą w Marialis Cultus, ze wszystkimi możliwościami pogłębienia i pomnożenia pobożności maryjnej.
Zachęca się do spełniania osobistych praktyk, jak Różaniec, który tak bardzo zalecała Święta Matka, ubogacony obecnie nowymi motywacjami teologiczno-pastoralnymi zawartymi w Marialis Cultus, nr 42-45.
Mowa jest o także o modlitwie w intencji wszelkich potrzeb Kościoła i świata, wzywając wstawiennictwa Najświętszej Dziewicy, szczególnie odmawiając litanie maryjne, zarówno tradycyjną litanię loretańską, jak i inne zatwierdzone przez Kongregację Kultu Bożego. Litanie te z jednej strony ukazują przywileje i tytuły Matki Bożej, z drugiej zaś zachęcają do naśladowania tych cnót, które proponują, jako wzór dla naszego życia.
Inne sugestie odnośnie kultu maryjnego i form pobożnościowych pozostawia się własnej kreatywności poszczególnych wspólnot, są to otwarte drzwi tak, aby w naszych klasztorach maryjność ubogacała coraz bardziej nasze życie poprzez odpowiednie formy pobożności. Dlatego należy przypomnieć możliwości, jakie daje Marialis Cultus, ze swoimi propozycjami, które winny prowadzić całą praktykę pobożności maryjnej i które stanowią kryterium jej odnowy. Wśród nich należy wskazać na kryterium: biblijne, liturgiczne, ekumeniczne, antropologiczne .
§ 5. Święty Józef i Święci rodziny karmelitańskiej
Rozdział o maryjnym życiu Karmelu zamyka się wzmianką o Św. Józefie ze względu na jego jedność z Maryją w tajemnicy Chrystusa i dla szczególnej pobożności, jaką tego Świętego otaczała Święta Matka, nazywając go swoim protektorem, lekarzem i mistrzem modlitwy .
Nie można zapominać, że w początkach charyzmatu terezjańskiego, osoba Św. Józefa zajmuje uprzywilejowane miejsce. Sam Pan chciał, aby pierwszy klasztor został poświęcony temu Świętemu i obiecał chwalebną obecność tego patriarchy, wraz z swoją własną i swojej matki, ponieważ symbolicznie każdy Karmel powinien być „Żyjącym Nazaretem” .
Liczne łaski, jakie Święta otrzymała w okresie poprzedzającym fundację ukazują jego (Św. Józefa) aktywną więź z charyzmatem Karmelu terezjańskiego .
Ze względu na swoje milczenie, swoją wierność, swoją postawę sługi wielkiej tajemnicy, z racji swojego życia pokornego i ukrytego, głębokiej komunii z Chrystusem i Najświętszą Dziewicą w Nazarecie, swoje dziewictwo i postawę ewangelicznej sprawiedliwości, Św. Józef jest prawdziwie mężem sprawiedliwym par excelance, a jego postać jest żywo obecna w tradycji Karmelu terezjańskiego.
Wspomnienie Maryi i Św. Józefa zachęca nas do poszerzenia tej comunio sanctorum, przywołując na pamięć całą Rodzinę Karmelu, która już doszła do chwały niebios. Są to Święci i Święte naszego Zakonu, ci znani, ale także i ci, którzy pozostają ukryci przed ludzkimi oczyma. Ci którzy mają swoje miejsce w Kościele i ubogacili jego historię swoim milczeniem życia kontemplacyjnego, dziełami apostolstwa, krwią swojego męczeństwa.
Przywoływać na pamięć postać Dziewicy Maryi oznacza żyć w świadomości, że nasz Zakon jest rodziną braci i sióstr, obecnych w świecie, pielgrzymujących do wiecznej ojczyzny. Dlatego wspominamy ich każdego dnia, aby ich przykład dodawał nam odwagi i wspomagała nas ich opieka.
ZAKOŃCZENIE
Karmel jest całkowicie maryjny. Konstytucje podkreślają ten fundamentalny aspekt duchowości Zakonu we wszystkich swoich elementach, wychodząc od najgłębszych, jak życie w komunii i naśladowanie Maryi, aż do najprostszych, jak pobożność osobista i wspólnotowa.
Wierność temu aspektowi naszego życia jest gwarancją ciągłości i więzi z najstarszą tradycją Zakonu, odnawia przymierze miłości, jakie w Kościele Najświętsza Dziewica zechciała zawrzeć z naszą Rodziną zakonną.
W Maryi zjednoczone są wszystkie Karmele rozproszone po całym świecie w służbie Chrystusowi i Jego Kościołowi na Jej wzór, służebnicy Pańskiej, która w milczeniu śledzi kolejne kroki swojego Syna i współpracuje z Nim dla zbawienia świata, poprzez modlitwę i życie poświęcone tajemnicy zbawienia.
Leon XIII.
Por. Bullarium carmelitanum, I, ss. 4 i 28.
BuIl. Carm., I, 606-607.
Analecta Ordinis Carmelitanum 2 (1911-1913) s. 128.
Bull. Carm. I, s. 28.
Por. Atti del Capitolo Generale di Montpellier, w: Acta Cap. Gen., wyd. Wessels- Zimmermann, Roma 1912, s. 7.
(1,1.6).
Życíe, 1,7.
Tamże, 19,5.
Tamże, 5,9; 5,6.
Tamże, 6,8.
Tamże, 29,7; 38,1.
Podniety miłości Bożej, 5,2; 6,7.
Sprawozdania 29,1; 61.
Por. B.M.C. 18, s. 491.
Droga doskonałości, (Kodeks Eskorial), 48,11.
Sprawozdania 35,1.
Por. także Na narodzenie Pana, poezja nr 14; oraz wiersz Na Ofiarowanie; Droga dosk., 31,2.
List do Luisa de Cerda, 27 maj 1563; Życie 6,8.
Droga doskonałości, 26, 8.
3,11.
Sprawozdania, 58.
Tamże, 15,1.6.
Tamże.
Życie, 33,15; 39, 26.
Tamże 36, 24.
Sprawozdania 25.
Tamże
Por. Twierdza VI, 7,13; i tytuł rozdz.; 8,6.
Droga doskonałości, 26, 8.
Por. Życie 22,1; Twierdza VI, 7,14.
Por. Droga 31,2.
Por. tamże 16,2.
Tamże 13,3.
Podniety Bożej miłości, 6,7.
Tamże.
Twierdza I, 2,12.
Twierdza I 11,1,3.
Podniety Bożej Míłości, 6,7.
Twierdza VII, 4,5.
Por. tamże, VI, 7,11.13.
Sprawozdania 25.
Por. Księga fundacji, 23.
Życie, 38,31.
Tamże 32,11.
Tamże 33,14.
Tamże 36, 6.
Tamże 36, 26; 28.
Tamże 36, 24.
Księga fundacji 2,5.
Tamże, 4, 5.
Tamże 14, 5.
Tamże 29, 23.28.
Tamże 29, 31.
Twierdza V, 1,2.
Ksíęga fundacji, 16, 7.
List do mniszek w Sevilli z 13 stycznia 1580.
List do Przeoryszy i Sióstr w Valladolid z 31 marca 1579.
Pieśń duchowa B, 20,10; Pieśń duchowa A, 29, 7.
Droga III, 2,10.
Pieśń duchowa A i B, 2,8.
Zasady miłości, 21; Por. Droga, II, 22,3-6.
Modlitwa duszy rozmiłowanej.
Konstytucje nr 10.
Tamże nr 55.
AAS 42 (1950) 390-391.
AAS 59 (1967) 779.
Marialis Cultus, nr 16.
Tam¿e, nr 17-21.
Por. Marialis Cultus, nr 29-39.
Por. ¯ycie, 6 6-8.
Por. Życie 32,11.
Por. Tamże, 33,12; 33,14-15; 36,5.6.11.
15
35
10