Tajemnica Wielkiej Piramidy


Wielka Piramida

Wielka Piramida od tysiącleci wprawia ludzi w zachwyt, budząc jednocześnie strach i niepokój. Już od dawna leżała w kręgu zainteresowania uczonych. Jednak do dzisiaj nie zdołaliśmy uzyskać przekonującej odpowiedzi na fundamentalne pytania. Nie wiemy kto, kiedy i w jakim celu ją zbudował. Egiptolodzy, tzw. "specjaliści" w tej dziedzinie, twierdzą, że mają na to odpowiedź.


Dalej postaram się przedstawić dowody, pokazujące jak teoria ta jest bezpodstawna i jak wiele ma niedopowiedzeń. Według hipotez wielu badaczy, których to osobiście jestem zwolennikiem, Wielka Piramida, niesłusznie nazywana Piramidą Cheopsa, pochodzi z zupełnie innej epoki. Uważam, że piramidę wzniosła bliżej nieokreślona, wysokorozwinięta cywilizacja. Przebywała ona na Ziemi wiele tysięcy lat przed naszą erą. Po pewnym czasie odleciała z naszej planety i prawdopodobnie z naszego układu. Pozostawiła po sobie takie zagadki jak Wielka Piramida, twarz na Marsie, posągi na Wyspie Wielkanocnej i wiele innych megalitycznych budowli. Zdaję sobie sprawę, że teoria ta wydaje się wielce niedorzeczna. Jednak od pewnego czasu zaczyna skłaniać się ku niej wielu badaczy. "Prawdziwi specjaliści" nie chcą jej przyjąć do wiadomości. Tak głęboko utwierdzeni są w swoich przekonaniach, iż nawet nie podejmują prób rozważenia alternatywnych poglądów.
Teraz postaram się przedstawić dowody na poparcie tych niesamowitych hipotez.
Zacznijmy od ustalenia okresu budowy piramidy. Według starej teorii została ona wzniesiona za panowania faraona IV dynastii - Cheopsa. Jednak nawet eksperci nie przyjmują już tego bez zastrzeżeń. Należy się zastanowić na jakiej podstawie wysunięto owo twierdzenie. Warto zwrócić uwagę, iż w całej piramidzie nie ma żadnych hieroglifów. Czy władca, który kazał zbudować największą piramidę, nie zawarłby w jej wnętrzu tekstów opowiadających o nim i sławiących go? Czy zgodziłby się na śmierć w zapomnieniu? Jest to wielce wątpliwe. Cała obecna teoria opiera się właściwie na jednym znalezisku. Otóż w 1837 roku Howard Vyse odnalazł na kamiennym bloku kartusze z imieniem Chufu (czyli Cheops). Jest to jedyny i w dodatku mało przekonujący dowód. Jednak niektórzy nie zwrócili uwagi, że znaki użyte w podpisie należą do innej epoki. Jedyne porównanie to pismo z sarkofagu żony faraona Amasisa. Panował on dwa tysiące lat po Cheopsie! Wskazuje to na fałszerstwo.
Spójrzmy jeszcze na możliwości techniczne Egipcjan z czasów Cheopsa. Według starej teorii budowy piramidy trzeba by układać jeden kamienny blok co dwie minuty. Warto przy tym wspomnieć, że ich średnia waga wynosi, według obliczeń Chantala Cinquina i Jeana Suchy'ego, od 172 do 390 ton, a nie jak podawali egiptolodzy do 15 ton! Ponadto trzeba by w tym czasie każdy monolit wykuć w dalekich kamieniołomach, obrobić i dostarczyć na miejsce budowy. Leży to raczej poza możliwościami technicznymi ówczesnych Egipcjan. Nie została również nigdzie opisana technika budowy. Jak można nie poświęcić ani trochę miejsca największemu przedsięwzięciu w historii Egiptu?!
Istnieje jeszcze jedna rzecz, pomijana przez egiptologów, podważająca starą teorię budowniczego - Cheopsa. Chodzi mianowicie o odnalezioną w 1850 roku przez Jeana Pierre'a Mariette'a stulę. Została ona wzniesiona przez Cheopsa dla uczczenia zakończenia budowy świątyni ku czci Izydy. Mówi ona, iż piramida stała już, gdy Cheops wznosił świątynię. Boginią piramidy była właśnie Izyda. ("Wzniósł dom Izydy, Pani piramidy, obok domu Sfinksa"). Wskazuje to na to, że i Sfinks już wtedy stał. Podważa to przypuszczenie, iż Sfinks ma twarz Chefrena. Tekst stwierdza nawet, że został uszkodzony poprzez uderzenie pioruna. Jedyna wzmianka o budowie piramidy to informacja o poświęceniu jednej z nich żonie faraona.
Jeśli nie Cheops zbudował Wielką Piramidę to kto i kiedy? Wydaje się, że piramida towarzyszyła Egiptowi od zawsze. W relacjach historyków stoi ona zawsze na swoim miejscu, wywołując zachwyt podróżników. Nigdzie nie odnaleziono relacji z budowy tego cudu świata.

Należałoby jeszcze poświęcić trochę miejsca celowi budowy tej monumentalnej budowli.
"Grobowiec" - powiedzieliby "specjaliści". Jest to również dość ważka hipoteza. Fakt, iż inne piramidy (tzn. poza tymi w Gizie) służyły za grobowce nie upoważnia do tego typu stwierdzeń. Dlaczego w takim razie nie znaleziono ani ciała faraona, ani niczego co by wskazywało, iż budowla ta służyła kiedykolwiek za grobowiec? (podobnie jak w innych piramidach w Gizie) Znaleziono jedynie pusty, zapieczętowany sarkofag. Ukradziono ciało? W takim razie jaki cel mieliby rabusie, zamykając szczelnie wszystkie grobowce? Dziwne jest również dlaczego wszystkie piramidy, które powstały po Wielkiej Piramidzie są tylko jej gorszymi kopiami. Wygląda jakby próbowano naśladować pierwowzór. Zgodnie z logiką piramidy powinny być coraz doskonalsze. Kompleks w Gizie zupełnie tu nie pasuje. Wygląda jakby cel jego wzniesienia był zupełnie inny. Według mnie rozwiązanie ukryte jest w wymiarach i kształcie piramidy.
Doszliśmy teraz do najbardziej niesamowitych rzeczy związanych z tą budowlą. Chodzi mianowicie o jej wymiary i związane z nimi matematyczno-kosmiczne zbieżności. Chciałbym przedstawić tutaj tylko niektóre z nich:

Piramida stoi prawie dokładnie na osi Północ-Południe. Odchylenie, od strony północnej 2'28" na północny-zachód i od strony południowej 1'57" na południowy-zachód, jest podawane niekiedy za błąd. Jednakże jest to skutek dryfu kontynentów. Kiedyś Wielka Piramida stała dokładnie na osi N-S.
Południk biegnący przez piramidę jest najdłuższym biegnącym przez ląd. Dzieli on jednocześnie morza i kontynenty na dwie równe części.
Kąty piramidy dzielą Deltę Nilu na dwie równe części.
Leży ona w centrum masy lądu stałego Ziemi.
Południk przechodzący przez środek piramidy tworzy z
równoleżnikiem przechodzącym przez piramidę Mykerinosa i z linią prostą łączącą te dwa punkty trójkąt pitagorejski.
Stosunek długości i objętości piramidy odpowiada stosunkowi promienia do powierzchni koła.
Wysokość piramidy razy 10 do dziewiątej potęgi (miliard) jest równa średniej odległości Ziemi od Słońca.
Masa sarkofagu pomnożona przez 10 do piętnastej potęgi (biliard) jest równa masie Ziemi.
Piramida jest zegarem słonecznym, pokazującym pory i długość roku.
Odległość do bieguna N jest równa odległości do środka Ziemi i odległości od bieguna do środka Ziemi.
Obwód podstawy podzielony przez podwójną wysokość daje liczbę Pi=3,14169.
Piramida od końca lutego do połowy października nie rzuca w południe żadnego cienia.
Długość boku podstawy wynosi 365,342 łokci egipskich i jest równa liczbie dni roku słonecznego w tropikach.

Są to tylko niektóre zależności. Przypadek - mówią niektórzy. Takie wielokrotne przypadki się nie zdarzają. Mogłyby się zdarzyć dwa czy trzy przypadki, ale nie taka ich ilość. Jeśli to nie przypadek to istnieje kolejny problem. Czy Egipcjanie znali na przykład odległość Ziemi od Słońca lub odległość do środka Ziemi? W jaki sposób lud, który oddaje hołd skarabeuszom i innym owadom, mógłby posiadać tak wielką wiedzę o kosmosie i matematyce? My sami stosunkowo niedawno uzyskaliśmy te informacje. Nie wspominając już nawet o tym, że współcześnie nie bylibyśmy w stanie wznieść takiej budowli w ciągu 20 lat. Fakty wskazują na to, iż jest to raczej przekaz od zaawansowanej cywilizacji. Wielka Piramida stanowi jeden z wielu śladów Ich pobytu na naszej planecie. Być może ma ona za zadanie zwrócić naszą uwagę, gdy znajdziemy się na odpowiednim poziomie rozwoju. Możliwe, że nadszedł już czas na rozszyfrowanie przesłania z gwiazd.?!

Piramida Cheopsa

0x08 graphic
Ze skalnego płaskowyżu w Gizie pod Kairem wyrasta niebosiężna, ogromna bryła piramidy Cheopsa, największa budowla starożytności zalicza-na do siedmiu cudów świata. Od niepamiętnych czasów dawała ona asumpt do różnych spekulacji. Czy jest to monumentalny grobowiec wzniesiony dla uczczenia króla-boga? A może piramida służyła celom naukowym, była centralnym obserwatorium astronomicznym, zegarem słonecznym, kalendarzem, punktem orientacyjnym do pomiarów kraju? W czasach, kiedy budowano tę piramidę, ponad 4000 lat temu, Egipcjanie potrafili dokładnie obliczyć kształt Ziemi i całą tę wiedzę zawarli w swojej budowli. Olbrzymie, ociosane bloki kamienne połączono ze sobą z niesłychaną precyzją: tam, gdzie było to ważne dla pomiarów astronomicznych, wręcz z dokładnością do milimetra. I cały ten wysiłek tylko po to, by do wnętrza budowli wprowadzić uroczystej procesji zwłoki władcy? W starożytności uważano ją za jeden z cudów świata. W XII wieku rabbi Benjamin ben-Jonah z Nawarry zapewniał, że zbudowano ją za pomocą czarów. Arabowie podobno twierdzili, że w jej wnętrzu około południa oraz o zachodzie słońca pojawia się naga kobieta z kłami odyńca. Tajne zakony, jak templariusze, różokrzyżowcy czy wolnomularze, widziały w piramidzie i widzą po dziś dzień najważniejsze miejsce wtajemniczenia w okultystyczne misteria, "świątynię inicjacji, w której ludzie pięli się w górę ku bogom, bogowie zaś zstępowali ku ludziom". Mowa o największej z blisko 100 egipskich piramid, słynnej piramidzie Cheopsa na skalnym płaskowyżu w Gizie, u wrót Kairu. Około 440 roku p. Chr. powstała pierwsza sporządzona w czasach historycznych relacja na te-mat tej monumentalnej budowli. Grecki historyk Herodot odwiedził piramidę i na miejscu uzyskał informacje od egipskich kapłanów. Bardzo wyczerpujące one jednak nie były, jeśli pominąć kapłańskie uwagi dotyczące zależności geometrycznych, na których opiera się konstrukcja Wielkiej Piramidy, a mianowicie, że powierzchnia każdego z jej boków jest równa kwadratowi jego wysokości. Miała to być tzw. złota proporcja powtarzająca się w całym dziele stworzenia. Wyraźna aluzja do kontekstu kosmicznego po dziś dzień nie daje spokoju mistykom i fantastom. Chcieliby oni widzieć w piramidzie Cheopsa gigantyczny ośrodek energii, kryjący w sobie skupisko niezbadanych sił. Wierzą w mistyczno-ezoteryczną funkcję piramidy, służącą od- 6 W żyznej dolinie Nilu powstała przed 5 tysiącami lat jedna z najstarszych ludzkich cywilizacji. kodowaniu ukrytego sensu Starego Testamentu. Uznają ją za ~kute y~ kamieniu Objawienie, proroczo opisujące dzieje całej ludzkości, poczynając od Adama i Ewy aż po ich kres y, roku 2043 lub 2914. Według tych obliczeń Adam miał zostać stworzony w 4000 roku p. Chr., wielka Piramida powstała zaś z boską pomocą w roku 24"X~ t~. Chr. ~ czasach potopu. Nowej pożywki niekończącej się fali spekulacji dostarczył Bovis, który kilkadziesiąt lat temu zwiedzał piramidę Cheopsa i w Komorze Królewskiej znalazł zwłoki zabłąkanych tam kotów i drobnych gryzoni. Bovis ze zdumieniem stwierdził, że martwe ciała nie wykazują żadnych oznak rozkładu. Oddał niektóre z nich do zbadania i okazało się, że są całkowicie zasuszone, a więc zmumifikowane. Francuz sporządził drewniany model piramidy i na wysokości odpowiadającej usytuowaniu Komory Królewskiej umieścił zdechłego kota oraz różne rodzaje łatwo psującego się białka, m.in. móżdżek cielęcy. Ani kot, ani pozostałe substancje organiczne nie rozkładały się. Uległy natomiast dehydratyzacji. Czeski inżynier elektryk Karel Drbal powtórzył eksperyment Bovisa z tym samym skutkiem. Podobne wyniki przyniosły próby we Włoszech i Jugosławii, a pewna francuska firma opatentowała nawet opakowanie w kształcie piramidy, służące do utrzymywania jogurtu w stanie świeżości. W toku eksperymentów z modelami piramid Drbal odkrył podobno, że we wnętrzu piramidy tępe żyletki stają się ostre. Inżynier Drbal otrzymał nawet czeski patent na "ostrzałkę do żyletek w kształcie piramidy Cheopsa" (nr patentu 91 304), której tekturowe egzemplarze wprowadził na rynek. Wszystko, co zagadkowe, uskrzydla wyobraźnię. A za-gadek w odniesieniu do piramid nie brakuje. Kto zbudował Wielką Piramidę? Oczywiście starożytni Egipcjanie! Ale kim oni byli, skąd się wzięli i w jaki sposób posiedli olbrzymią wiedzę techniczną i matematyczną, niezbędną do wykonania takiej budowli? Kiedy powstała piramida Cheopsa? Tego też nie wiemy. Legendy mówią, że było to 300 lat przed potopem, natomiast współczesna archeologia sytuuje początek prac między rokiem 2644 a 2200 p. Chr. W jaki sposób starożytni zbudowali ten imponujący monument? Nie wiemy. Nie ma żadnych relacji na temat budowy, toteż naukowcy skazani są na przypuszczenia. Czym była piramida Cheopsa? Co do tego również nie ma pewności? Archeologia uważa ją za monumentalny grobowiec królewski. Ale jak dotąd nie znaleziono w jej wnętrzu ani szczątków zmarłego, ani jakichkolwiek innych dowodów pochówku, pomijając starannie wykonaną, prostokątną, kamienną wannę bez wieka, którą archeolodzy zgodnie określają mianem sarkofagu, a która mogła też służyć zupełnie innemu celowi. Również w sąsiednich piramidach jak dotąd nie odnaleziono ciał faraonów. Poza wiarygodnymi relacjami, że całą budowlę jeszcze w XIV w. pokrywały wypolerowane gładko bloki z twardego wapienia, badacze piramid nie mają żadnych innych bezpośrednich punktów zaczepienia. Aleksander Wielki zniszczył Heliopolis, czyli biblijne On, w IV w. p. Chr., aby założyć w tym miejscu stolicę własnego imperium -Aleksandrię. Heliopolis było duchowym ośrodkiem starożytnego Egiptu. Około roku 1225 p. Chr. znajdowała się tam obszerna biblioteka naukowa, a w mieście miało pracować okresowo nawet 1 3 000 uczonych. Tam też z pewnością szukać należy duchowych korzeni wiedzy starożytnych Greków w dziedzinie fizyki, chemii, geometrii, arytmetyki, astronomii, medycyny, geologii, meteorologii i muzyki. Biblioteką w Heliopolis kierował przez jakiś czas grecki matematyk Eratostenes. Także Pitagoras, ojciec greckiej matematyki, spędził 22 lata jako kapłan w egipskich świątyniach. Ci uczeni mieli jeszcze dostęp do ośrodka naukowego w Heliopolis. Nowa wielka biblioteka, założona w Aleksandrii spłonęła w czasach Cezara. Została potem odbudowana przez Marka Antoniusza, aż wreszcie w 389 roku całkowicie zniszczyli ją chrześcijańscy fanatycy na rozkaz cesarza Teodozjusza. W 81 3 roku na tron w Bagdadzie wstąpił Abdullah al-Ma-mun, syn słynnego pod dziś dzień kalifa Haruna aI-Raszyda. Był pierwszym, którego po greckich uczonych zaciekawiła zagadka Wielkiej Piramidy: kazał wykuć sztolnię w jej masywie, ponieważ pierwotne wejście było nie do znalezienia pod okładziną z polerowanych kamieni. Ludzie al-Mamuna dotarli wprawdzie do wewnętrznego systemu korytarzy i komór, nie znaleźli jednak żadnego śladu skarbów, jakich się spodziewali, ani też pochówku faraona. Rozczarowało ich to, a gigantyczna budowla popadła w zapomnienie na kolejnych 500 lat. W XIV w. w ciągu kilku zaledwie pokoleń Egipcjanie doszczętnie zdemontowali niemal wszystkie wypolerowane kamienne bloki okładziny, używając ich do budowy swojej nowej stolicy, zwanej eI-Kahirah - Kair, czyli "(Miasto) Zwycięskie". Tym samym piramida Cheopsa straciła na atrakcyjności. Dopiero w 1 638 roku zjawił się uczony, który poświęcił się jej badaniu - był to angielski matematyk i astronom John Greayes. Jako pierwszy sumiennie obmierzył budowlę od zewnątrz i od wewnątrz, zastanawiając się nad sensem giganta. Jego rozprawa przyciągnęła uwagę innych badaczy, m.in. Włocha Tito Liyio Burattiniego, Ga-lileusza oraz samego Izaaka Newtona. Newton był zdania, że budowniczowie piramidy posługiwali się dwoma miarami: "łokciem egipskim" długości 20,63 angielskich cali (52,40 cmii "łokciem świętym" liczącym 25 cali (63,5 cm). Naukową ofensywę celem wyjaśnienia tajemnic piramidy za inicjował w 1798 roku 29-letni generał Bona-parte. Przybył do Egiptu w drodze do Indii na czele armii liczącej 35 tysięcy ludzi i nie mniej niż 1 75 uczonych. Jednym z najważniejszych badaczy towarzyszących Napoleonowi był Francuz Edmć-Franęois Jomard. Dopiero jemu udało się w miarę dokładnie określić wysokość Wielkiej Piramidy (144 m), zmierzyć kąt nachylenia (51~19"14") oraz wysokość trójkątów ścian bocznych (184,722 m). Ta ostatnia miara wywołała naukową czujność Jomarda. Wiedział on, że stara grecka miara, stadion, wynosiła 185 m oraz że stadion był 1/600 stopnia szerokości geograficznej. Jomard obliczył wartość stopnia szerokości geograficznej dla miejsca, gdzie stoi Wielka Piramida, podzielił ją przez 600 i otrzymał wynik 184,712 m. Była to z dokładnością do jednego centymetra ta sama wartość, jaką dały bezpośrednie pomiary budowli! Czy to przypadek, czy też starożytni Grecy, których najważniejsi matematycy studiowali przecież w Egipcie, przejęli stamtąd jakaś znacznie starszą jednostkę miary? To by jednak oznaczało, że już Egipcjanie znali wymiary Ziemi, co dla archeologów było czymś niewyobrażalnym. Za Herodotem, który podał, że grecki stadion to 400 łokci, Jomard obliczył, że miara łokcia stosowana przy budowie piramidy wynosiła 0,4618 m. Ze zdumiewającą dokładnością odpowiadało to długości współczesnego łokcia egipskiego. Było także zgodne ze starogreckimi przekazami, jakoby długość podstawy piramidy miała wynosić 500 łokci. 500 pomnożone przez 0,4618 m daje 230,9 m i właśnie taki wynik dały przeprowadzone przez Jomarda pomiary. "Piramidowa" jednostka miary Jomarda nie pokrywała się z wyliczonymi przez Newtona, niemniej wyniki Jomarda zachęciły badaczy starożytności do dalszych badań. Wy-sunęli oni przypuszczenie, że Komora Królewska - z jej pustym, pozbawionym wieka sarkofagiem - nie była grobowcem, lecz ośrodkiem pomiarowym. "Sarkofag" zinterpretowano jako wzorzec jednostki pojemności. Geodeci Napoleona odkryli też, że Wielka Piramida jest ustawiona precyzyjnie względem stron świata. Wyprawa Napoleona dostarczyła naukowcom zgoła nieoczekiwanej sensacji, jaką było znalezienie tzw. kamienia z Rosetty, mierzącej prawie 90 cm średnicy diorytowej tarczy z trójjęzyczną inskrypcją. Na jej pod-stawie Jean-Franęois Champollion zdołał odszyfrować staroegipskie hieroglify. A to zwiastowało dalsze postępy w badaniach nad piramidami. Za naukowcami Napoleona przyszli kolejni "piramidolodzy", którzy w ciągu ostatnich dwustu lat zdołali zebrać wiele ważnych dowodów i faktów. Za pewne i prawidłowe uznaje się dzisiaj przede wszystkim ustalenie dokładnych wewnętrznych i zewnętrznych wymiarów piramidy Cheopsa. Jednostką miary dawnych budowniczych był przypuszczalnie "łokieć królewski" (52,36 cm), a teoretyczna długość boku piramidy miała wynosić 440 łokci (230,38 m). Rzeczywiste pomiary różniły się od wyliczonych zaledwie o centymetry. Piramida miała wysokość 280 łokci, czyli 146,6 m. Kąt nachylenia ścian wynosi 51~5023", narożniki kwadratowej podstawy wykazują odchylenia od kąta prostego wynoszące zaledwie 2", 3 2" 333" oraz 33", odznaczają się zatem zaskakującą precyzją, która zdumiewa tym bardziej, że lita skała pod piramidą wystaje poza jej obrys, uniemożliwiając pomiary po przekątnej. Kolejnym mistrzowskim osiągnięciem jest dokładność w posadowieniu fundamentu: maksymalne odchylenie między dwoma dowolnymi punktami podstawy wynosi zaledwie 2,05 cm. Odchylenie od osi Pn-Pd wynosiło w chwili budowy 3 6". Wejście do piramidy znajduje się po jej północnej stronie na wysokości dawnej 19. warstwy kamieni licowania. Od tego miejsca biegnie szeroki na 1 "09 m i wysoki na 1 "20 m korytarz, wchodzący na odcinku 34 m w głąb budowli, przy spadku 26~34"23", a potem dalsze 70 m w tym samym kierunku, wykute w litej skale. Po 105,34 m korytarz przechodzi w poziomą galerię, prowadzącą do komory wykutej w skale 30 m poniżej poziomu podstawy piramidy. W odległości 28,2 1 m od wejścia do korytarza zstępującego od jego sklepienia odchodzi ku górze pod kątem 26o2"30~~ odgałęzienie prowadzące z powrotem w głąb piramidy. Korytarz ten leży dokładnie nad miejscem, poniżej którego korytarz zstępujący był w momencie odkrycia zasypany. Jego przekrój na odcinku pierwszych 37,76 m odpowiada przekrojowi korytarza zstępującego, następnie rozszerza się niespodziewanie w wielką, prowadzącą dalej pod tym samym kątem w górę galerię, liczącą od 8,46 do 8,74 m wysokości. Mniej więcej tam, gdzie zaczyna się galeria, mamy odgałęzień je poziomego korytarza prowadzącego do samego środka piramidy, gdzie znajduje się tzw. komora królowej. I wreszcie od górnego krańca Wielkiej Galerii zaczyna się krótki i niski, poziomy korytarz prowadzący do tzw. Komory Królewskiej. Ostatnim znanym korytarzem jest dość nieregularna sztolnia prowadząca od początku Wielkiej Galerii w dół i kończąca się w korytarzu zstępującym, tuż przed jego najniższym punktem. Z komory królewskiej wychodzą dwa wąskie szyby wentylacyjne, biegnące ukosem ku północnej i południowej ścianie piramidy. Jeśli idzie o technikę budowlaną zastosowaną przy wznoszeniu Wielkiej Piramidy, skazani jesteśmy wyłącz-nie na przypuszczenia. Wiadomo, że bloki niezbyt twardego wapienia numulitowego tworzące rdzeń piramidy sprowadzono z pobliskich gór Mokattam po drugiej stronie Nilu, twardy wapień na oblicowania - ze Środkowego Egiptu, ważące zaś niekiedy do 70 ton granitowe bloki otaczające komorą królewską pochodzą z leżących 500 km w górę Nilu kamieniołomów w Asuanie. 2,3 mln kamiennych bloków o masie 2,5 t każdy przetransportowano drogą wodną w pobliże Gizy. Stamtąd najprawdopodobniej przeciągano je na plac budowy po specjalnie w tym celu skonstruowanej rampie z potężnych, gładzonych kamieni ciosowych. W jaki sposób ciężkie bloki podnoszono w górę po ścianach piramidy, nadal pozostaje przedmiotem sporów. Jest bardzo prawdopodobne, że wykorzystywano w tym celu rampy, które potem zostały zdemontowane. Jednak jak te rampy przebiegały - czy w linii prostej od zewnątrz, ukośnie przez wnętrze piramidy, czy też spiralnie wokół jej środka - pozostaje całkowicie niewyjaśnione. Wśród poważnych badaczy piramid są zarówno archeolodzy, opierający się w swoich objaśnieniach na przesłankach kultowych, religijnych i temu podobnych, jak i przyrodoznawcy próbujący przedstawić ścisłe wyliczenia i trzeźwe, naukowe poglądy co do celu, w jakim piramidy powstały. Nierzadko jedni i drudzy określają siebie nawzajem mianem "piramidiotów", a dzieje się tak przypuszczalnie z dwóch powodów: Po pierwsze zbyt wielu hochsztaplerów budujących teorie na temat tajemniczych, dawnych społeczeństw o wysoko rozwiniętej technologii, czy też wręcz o ingerencji bogów-astronautów, posługuje się wynikami otrzymanymi przez przyrodnicze nauki ścisłe, po drugie zaś archeolodzy najczęściej nie dysponują wiedzą matematyczną i ścisłą, która pozwoliłaby im docenić, jak wielkie znaczenie dla dyskusji na temat przypadkowych bądź zamierzonych geometrycznych prawidłowości piramid mają komputerowe obliczenia oparte na rachunku prawdopodobieństwa. Toteż większość archeologów poprzestaje na lapidarnym stwierdzeniu, że piramidy były monumentalnymi grobowcami oraz/lub miejscami kultu. W ten sposób próbują oni w zasadzie interpretować wszystkie wielkie prehistoryczne i protohistoryczne budowle, jak, powiedzmy, Stonehenge i setki innych kręgów megalitycznych, aleje menhirów, tajemnicze nuragi ("wieże cyklopów") na Sardynii, czy talajoty na Balearach. Tymczasem w przypadku większości tych budowli przedstawicielom nauk ścisłych udało się wykazać, że mamy do czynienia z obserwatoriami astronomicznymi i kamiennymi kalendarzami. To, że nasi praprzodkowie całej Europie, na Bliskim Wschodzie i w Indiach już 4-5 tysięcy lat temu dysponowali solidną wiedzą astronomiczną i geometryczną, jest dzisiaj bezspornie dowiedzione. Astronomowie i matematycy zgadzają się co do tego, że także piramida Cheopsa była starożytnym ośrodkiem technik pomiarowych i obserwacji nieba. Nie przeczą, że być może spełniała też rolę grobowca faraona; na przykład i dzisiaj chowa się niekiedy ważne osobistości w budynkach o wielkim znaczeniu. Pewne jest, że budowniczowie piramid znali zależności określane dzis jako twierdzenie Pitagorasa, że dysponowali doskonałą wiedzą trygonometryczną i nieobca im była liczba pi. Kwadrat wysokości piramidy Cheopsa pomnożony przez wartość pi daje w rezultacie jej obwód mierzony u podstawy. Liczba pi pojawia się też w jednym egipskich papirusów z roku 1 700 p. Chr. Pod koniec drugiego stulecia p. Chr. grecki filozof Agatharchides z Knidos, działający na dworze egipskie-go króla, podał? że wysokość trójkątów stanowiących ściany Wielkiej Piramidy wynosi jedną dziesiątą minuty kątowej stopnia szerokości geograficznej. Wielokrotnie dokładnie wymierzona wysokość bocznej ściany Wielkiej Piramidy wynosi 184,722 m, co daje minutę kątową o długości 1 847 metrów. Francuski uczony Jomard towarzyszący Napoleonowi obliczył, że wartość ta odpowiada szerokości geograficznej wynoszącej 2740. Nie wiedział jednak, że najstarszy - za czasów Napoleona jeszcze nie odkryty - egipski ośrodek pomiarowy w Tell el-Amarna leżał właśnie na szerokości 27O40~! Co więcej; jedna ze znalezionych tam inskrypcji podaje, że średnia odległość stopnia szerokości geograficznej między równikiem a biegunem wynosi Ścisła wiedza matematyczna 4000 lat p. Ch. 240 715 łokci, czyli 111 1 36,7 m, przy czym jednostką nie jest tutaj łokieć królewski, lecz tzw. predynastyczny lub geograficzny. Według współczesnych nam obliczeń odległość ta wynosi 1111 34.1 m. Nie ulega zatem wątpliwości, że starożytni Egipcjanie potrafili dokładnie obliczyć kształt Ziemi. W tym kontekście zdumiewająca zgodność wymiarów Wielkiej Piramidy z wielkościami geograficznymi wydaje się czymś więcej niż tylko dziełem przypadku: podwojony obwód jej kwadratowej podstawy wynosi według jednych pomiarów 1843, według innych 1842,9 m. Współ-czesne pomiary minuty kątowej mierzonej na równiku dają wartość 1 842,9 m! Jeśli zatem ten wymiar Wielkiej Piramidy zinterpretujemy jako pomniejszone odbicie równika, uzyskamy też wyjaśnienie, dlaczego podwojona wysokość piramidy pomnożona przez liczbę pi równa się obwodowi piramidy przy podstawie. Ta sama zależność dotyczy przecież północnej półkuli Ziemi. Jej podwojony promień pomnożony przez pi daje długość równika. Wielka Piramida byłaby zatem przedstawieniem północnej ziemskiej półkuli. Dlaczego jednak równik wyobrażono za pomocą kwadratu, a nie okręgu? Niektórzy geodeci i kartografowie są zdania, że dzięki temu każdy z trójkątnych boków piramidy odpowiada kwadrantowi powierzchni północnej półkuli i że stanowiło to podstawę staroegipskiej siatki kartograficznej, która podobnie jak później mapy Merkatora i innych przedstawiała rzut kulistej powierzchni Ziemi na płaszczyznę. Geograficzne odniesienia wymiarów Wielkiej Piramidy pozwoliły wykryć istnienie dalszych współzależności. Łokieć królewski, który przypuszczalnie stanowił jednostkę miary stosowaną przy budowie tej piramidy, poprzedzony był miarą starszą, tzw. łokciem geograficznym. W tej jednostce długość boku podstawy Wielkiej Piramidy wynosi 500 łokci. Agatharchides, powołując się na staroegipskie źródła, podał, że długość tego boku odpowiada dokładnie ósmej części minuty kątowej na równiku. Daje to obwód Ziemi wynoszący 86 400 000 łokci. Dzień ma 86 400 sekund, a więc prędkość obrotu Ziemi mierzona na równiku wynosi 1000 łokci geograficznych mierzonych na równiku na godzinę. Łokieć ten odpowiada zatem 1/1000 sekundy. Równolegle z łokciem geograficznym stosowano także egipską stopę, wynoszącą 0,308 m. Jeśli odnieść to do obwodu Ziemi, odpowiada ona 1/100 sekundy kątowej. Podobnie jak metr, który pierwotnie definiowano jako 1/40 000 obwodu Ziemi, tak i staroegipskie jednostki długości wywodzą się z wymiarów naszego globu. Egipcjanie mogli obliczyć wymiary i prędkość obrotu Ziemi tylko na podstawie obserwacji astronomicznych. Skoro jednak dysponowali takimi umiejętnościami, pozwala to wnioskować o sposobie budowy Wielkiej Piramidy. Zwraca uwagę fakt, że korytarz zstępujący, liczący 106,68 m długości, wykonany został tak precyzyjnie, że odchylenie od idealnej płaszczyzny dla ścian bocznych w żadnym miejscu nie jest większe niż 6,3 mm, a dla stropu - 2,5 mm. W pobliżu wejścia odchylenie to wynosi nawet mniej niż 0,5 mm. W przypadku korytarza, przez który raz tylko przejść miała procesja z ciałem zmarłego, taka precyzja nie ma uzasadnienia, na pewno natomiast jest ona niezbędna w układzie mającym zastosowanie do wykonywania pomiarów i obserwacji. Do czego to miało służyć? Obliczenia astronomiczne wykazały, że w czasie, gdy budowano Wielką Piramidę, z 300 szerokości geograficznej, na którym znajduje się piramida Cheopsa, można było obserwować w pobliżu bieguna niebieskiego gwiazdę Alpha Draconis na wysokości mniej więcej 2601 7". A taka jest właśnie średnia wartość kąta nachylenia korytarzy zstępującego (2 6o34~) wstępującego (2602P). Przyjmując, że najpierw kuto w litej skale podłoża piramidy korytarz zstępujący, można go było na pod-stawie stałych obserwacji astronomicznych bardzo precyzyjnie przeprowadzić wzdłuż osi północ-południe. Os Wielkiej Piramidy była zatem ustalona. Kiedy stawiano właściwą budowlę, os tę zachowano dbając, by prowadzony teraz nad ziemią, w masywie piramidy, korytarz do-szedł do jej bocznej ściany zewnętrznej tworząc wejście. Na kolejnym etapie budowy musiano już w inny sposób dokonywać pomiarów orientacyjnych, do czego zdaniem astronomów - służyć miał korytarz wstępujący. Poniżej miejsca, gdzie odchodzi on od korytarza zstępującego, ten ostatni zasypano szczególnie twardym I nie przepuszczającym wody gruzem. Następnie na miejsce odgałęzienia nalano wody, w której powierzchni odbijała się teraz gwiazda Alfa Draconis, tak że można ją było precyzyjnie obserwować z coraz bardziej wydłużającej się w trakcie budowy Wielkiej Galerii. Metoda obserwacji odbicia gwiazdy daje też nadzwyczaj precyzyjną podstawę do pomiaru czasu: pozwala ustalić z dokładnością do ułamka sekundy moment przejścia gwiazdy nad równikiem. Po dzis dzień obserwatorium astronomiczne amerykańskiej floty wojennej w Waszyngtonie pracuje opierając się na tej zasadzie; w tym wypadku wykorzystuje się odbicie światła gwiazdy na powierzchni rtęci. Jeśli przyjąć, że tę właśnie metodę konstrukcyjną za-stosowano przy budowie Wielkiej Piramidy, to zarówno komora królewska, jak i tzw. komora królowej, zaczynają mieć sens jako pomieszczenia do pracy, Wielka Galeria natomiast - jako miejsce prowadzenia obserwacji. Płyty zamykające strop Wielkiej Galerii dawały się pojedynczo zdejmować. Jeśli wykorzystywano Wielką Galerię do obserwacji astronomicznych przed podciągnięciem piramidy powyżej komory królewskiej, to obserwatorzy rozmieszczeni w tej sztolni oraz na narożnikach nie dokończonej budowli mogli sporządzić bardzo dokładną mapę całego widocznego obszaru nieba. Nie wystarczy nam miejsca, by przytoczyć i zanalizować tutaj wszystkie brane pod uwagę przez współczesnych uczonych astronomiczne funkcje Wielkiej Piramidy. Szczegółową informację musimy zatem zastąpić krótkim ich wyliczeniem. Kształt i szczegóły konstrukcyjne Wielkiej Piramidy nadawały się m.in. do tego, by ściśle określić długość roku zwrotnikowego na 365,2422 doby oraz roku gwiazdowego na 365,2564 doby, co wyjaśnia, dlaczego w kalendarzu egipskim rok miał 365 dni z rokiem przestępnym co cztery lata. Wydaje się też, że Wielka Piramida mogła być wykorzystywana jako kalendarz i zegar słoneczny. Podczas równo- nocy jesiennej, w porze dnia, gdy słońce osiąga najwyższy punkt na niebie, Wielka Piramida rzuca cień na rozciągającą się przed nią wielką północną terasę. Aż do chwili prze-silenia zimowego cień ten z każdym dniem wydłuża się co-raz bardziej i temu przyrostowi długości odpowiada długość kolejnych, kamiennych płyt terasy. W ten sposób Piramida spełnia rolę nadzwyczaj precyzyjnego kalendarza. W po-przednim rozdziale była już mowa o podobnych budowlach służących ustalaniu kalendarza, które istniały w prehistorycznych czasach na Wyspach Brytyjskich. Jest jeszcze jedna funkcja, jaką spełniać mogła Wielka Piramida, a mianowicie jako punkt orientacyjny w pomiarach geodezyjnych kraju. Ponieważ była widoczna z bardzo daleka, można było wykorzystywać jej wierzchołek jako punkt odniesienia przy pomiarach. Archeolodzy znają służące do tego przyrządy miernicze pochodzące ze starożytnego Egiptu. Egipski tekst z 3. tysiąclecia p. Chr. podaje, że królestwo rozciągało się (w przeliczeniu) na 831 240 m. Nowoczesne pomiary wykazały 831 002 m. Z tego samego tekstu można się dowiedzieć, że średnia długość stopnia szerokości geograficznej dla Egiptu wynosi 11 O 832 m. W rzeczywistości jest to 110 800 m. Starożytni Egipcjanie dyspo- Kalendarz i zegar słoneczny oraz punkt dysponowali zatem umiejętnościami prowadzenia dokładnych pomiarów geodezyjnych. W tym kontekście bardzo interesująco brzmi wiadomość, że wierzchołek Wielkiej Piramidy leży niemal dokładnie na 30~" szerokości geograficznej (30006~) oraz że liczne budowle w kształcie piramidy na obszarze Egiptu oddalone są od siebie o ok. 110 km, czyli mniej więcej o jeden stopień szerokości geograficznej. Archeologii nie udało się jeszcze rozwiązać wszystkich zagadek Wielkiej Piramidy. Jedno jest jednak pewne: jeśli ktoś z centymetrową dokładnością wznosi budowlę z tak ogromnych mas kamieni, i w dodatku robi to w miejscu istotnym z punktu widzenia obserwacji astronomicznych, na pewno nie przyświecały mu cele czysto kultowe, lecz raczej naukowe. Niektóre z tych celów dają się wyjaśnić, ale wiele kwestii pozostaje otwartych. Badacze piramid nie poddają się. Jakiś czas temu na przykład francuscy archeolodzy przystąpili do sondowania potężnej budowli, aby odkryć ewentualne dalsze korytarze i komory. Amerykańscy naukowcy z kolei zmierzyli promieniowanie kosmiczne przenikające masyw Wielkiej Piramidy, aby wykryć różnice gęstości budowli, co mogłoby pomóc w lokalizacji nowych pustych komór. Być może wkrótce uda się odsłonić kolejne sekrety tajemniczej budowli.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Tajemnica Wielkiej Piramidy
Nexus 57 2008-1, Topnienie tajemnicy Wielkiej Epoki Lodowcowej 1 2008, Badanie okresów zlodowaceń ro
Ukryta komnata pomoże rozwiązać zagadkę Wielkiej Piramidy, W ஜ DZIEJE ZIEMI I ŚWIATA, ●txt RZECZY DZ
Śladami Wielkiej Piramidy
Wielkiej Piramidy, Egipt
Geologiczne tajemnice Wielkiego kanionu
Nasielski Adam Dom tajemnic Wielkie gry Bernarda Żbika
Tajemniczy słup światła nad piramidą Chichen Itza, W ஜ DZIEJE ZIEMI I ŚWIATA, ●txt RZECZY DZIWNE
Wykład, art 19, Tajemnice Piramid
KOLEKCJA WIELKIE TAJEMNICE HISTORII , Wielkie tajemnice historii
Tajemnice Piramid, EGIPT, Ciekawostki
Arka Przymierza, Wielkie Tajemnie Historii, Arka Przymierza
Daniken Erich Von Oczy Sfinksa Tajemnice Piramid
Pedra da Gavea góra wielkich tajemnic
Daniken Erich Oczy Sfinksa Tajemnice piramid
Daniken Erich von Oczy Sfinksa[1] Tajemnice piramid

więcej podobnych podstron