BOŻE PRZYKAZANIE
Na terenach pustynnych prawie wcale nie spotyka się drzew, dlatego też owoce są tam bardzo w cenie.
Pan Bóg chciał, aby dla wszystkich ludzi wystarczyło jedzenia, dlatego — tak powiada legenda — objawił się prorokowi i powiedział go niego:
— Nikt nie powinien jeść dziennie więcej niż jeden owoc. Zapisz to przykazanie do świętej księgi! Każdy kto to przykazanie przekroczy stanie się grzesznikiem wobec mnie i wobec całej ludzkości!
Boże przykazanie było przez wieki zachowywane, az do czasu, gdy uczeni przemienili pustynie w żyzne tereny. Drzewa uginały się teraz pod ciężarem owoców. Nikt nie musiał cierpieć już głodu, starczało jedzenia i dla ludzi i dla bydła. Boże przykazanie było jednak w dalszym ciągu przestrzegane, dbały o to władze polityczne i religijne.
Każdy, kto odważył się głośno mówić, że jest grzechem wobec Boga i ludzi, aby owoce gniły na drzewach, był izolowany, gdyż występował przeciw sprawdzonym przez wieki zwyczajom Mówiono o nim, że chce być mądrzejszy od samego Pana Boga, że filozofia doprowadziła w nim do zaniku wiary.
W świątyniach wygłaszano płomienne kazania o tych. którzy przekroczyli przykazania i zostali surowo przez los ukarani Nigdy nic nie mówiono jednak o tych, których spotkało takie samo nieszczęście, chociaż wiernie zachowywali wszystkie przykazania. Nie mówiono też o tych, którym się bardzo dobrze powodziło, chociaż wszyscy znali ich grzechy.
Przykazania nie można było zmienić, ponieważ otrzymał je prorok od samego Boga. Być może prorok miałby odwagę je zmienić, bo uległy zmianie okoliczności życia ludzi, a przykazanie miało przecież służyć dobru ludzkości. Ale nie było proroka! Dlatego część łudzi szydziła sobie z Boga, religii i przykazań, część żyła z uczuciem, że dzieje się tutaj jakaś niesprawiedliwość, ale milczała i nie pragnęła żadnych zmian, pozostali zaś przestrzegali przykazania spożywania tylko jednego owocu dziennie i uważali się za bardzo religijnych, a nawet świętych.