POLEMIKI DOTYCZĄCE POLSKIEJ NORMY JĘZYKOWEJ W XVI WIEKU.
Polemika Sandeckiego - Maleckiego z Murzynowskim i Seklucjanem, zawarta w kilku dokumentach, tylko częściowo zachowanych
Kiedy Seklucjan wydał w 1545 r. Katechizmu tekst prosty dla prostego ludu, Sandecki - Malecki dokonał na jednym jego egzemplarzu (zaginionym) krytyki grafiki, ortografii i języka. Sam zaś ogłosił w 1546 r. swój Catechismus. Seklucjan się odwzajemnił i wytknął mu liczne usterki językowe na jednym z egzemplarzy (też zaginionym). Przedsięwziął publikację Nowego Testamentu w tłumaczeniu Murzynowskiego i ogłosił część Ewangelii Mateusza. Wówczas Sandecki - Malecki przygotował w 1551 r. krytykę tego przekładu dla księcia Albrechta. By wreszcie na egzemplarzu tłumaczenia Murzynowskiego Ewangelia święta Pana Jezusa Chrystusa z 1551 r. znów zamieścić krytykę językową i poprawki.
Sandecki - Malecki był tłumaczem konserwatywnym. Z pochodzenia Małopolanin, związany w pierwszym okresie swojego życia z Krakowem, miał niektóre regionalne właściwości i nawyki językowe, do których należała rażąca uległość czeszczyźnie. W sprawach językowych był pedantem - purystą, dla którego dorobek naszego piśmiennictwa średniowiecznego miał nieprzetarty urok i wielką powagę. To właśnie tam szukał wytycznych i argumentów pożądanej wytworności wysłowienia oraz wymaganej poprawności. Nie można mu odmówić wrażliwości językowej, staranności o jasność, zrozumiałość, dokładność i ścisłość wypowiedzi, o nienaganną konstrukcję składniową. Trudno go obronić natomiast przed zarzutem pewnej sztywności, bezbarwności, oschłości i staroświecczyzny wyrazu, która wynikała przede wszystkim z wrogości wobec składników i sposobów wyrazu mowy potocznej w języku literackim.
Inaczej jego przeciwnicy: Seklucjan i Murzynowski. Pochodzili z północy Polski, obce były im zwyczaje i opinie językowe środowiska krakowskiego. Wydrwiwali czechizmy. Jednak sami tolerowali niepotrzebne germanizmy, pisali żywo i barwnie, ale w ich składni dużo było nieudolności i nieładu.