14 Jan Kochanowski, Psałterz Dawidów – dedykacja, psalm 1, 71, oprac Aleksandra Rusinek


14. Jan Kochanowski, Psałterz Dawidów, oprac. K. Meller, Kraków 1997 - dedykacja, psalm 1, 71, oprac. Aleksandra Rusinek

INFORMACJE OGÓLNE

- wydany w 1579 r w Drukarni Łazarzowskiej,

- składa się ze 150 psalmów podzielonych na 5 ksiąg.

- podmiot liryczny: Dawid król, Dawid wódź, Dawid ojciec uciekający przed synem, Dawid tryumfator, Dawid grzesznik, pokutnik.

- rodzaje psalmów: wielbiące Boga, błagalne, dziękczynne, historyczne, dogmatyczne, mesjanistyczne, pokutne.

DEDYKACJA

JEGO MIŁOŚCI MEMU MIŁOŚCIWEMU PANU

PANU PIOTROWI MYSZKOWSKIEMU

Z ŁASKI BOŻEJ BISKUPOWI KRAKOWSKIEMU ETC.

Żniwa swego pierwszy snop tobie ofiaruję,

Cny Myszkowski, którego dobrodziejstwem czuję

Uwiązane swe serce; bo komu jest tajna

Twa łaska przeciwko mnie i chęć niezwyczajna?

Jedeneś ty nalezion, u którego miały

Miejsce Muzy wzgardzone i twarz wdzięczną znały;

Jedeneś ty rozumiał, że moje Kameny

Mogły jednak być godne jakiejkolwiek ceny.

Tymżeś mi serca dodał, żem się rymy swymi

Ważył zetrzeć z poety co znakomitszymi

I wdarłem się na skałę pięknej Kalijopy,

Gdzie dotychmiast nie było znaku polskiej stopy.

I teraz ci z Libanu niosę Dawidow

Złote gęśli, a przy nich polskie pieśni nowe:

Psałterza pięć książeczek, którym ty łaskawy

Wzrok ukaż, twej nieowszem niegodnym zabawy.

- Piotr Myszkowski - opiekun, mecenas i protektor Kochanowskiego, biskup płocki i krakowski,

- dziękuje mecenasowi za życzliwość i pomoc, a także za to, że wierzył w jego możliwości,

- Kochanowski wie, jak wielkie znaczenie ma Psałterz dla współczesnej mu poezji polskiej,

- w ostatnim fragmencie Kochanowski wskazuje na formę swojego dzieła.

PSALM 1.

Beatus vir, qui non abiit in consilio impiorum 

Szczęśliwy, który nie był miedzy złymi w radzie

Ani stóp swoich torem grzesznych ludzi kładzie

Ani siadł na stolicy, gdzie tacy siadają,

Co się z nauki zdrowej radzi naśmiewają;

Ale to jego umysł, to jego staranie,

Aby na wszytkim pełnił Pańskie przykazanie;

Dzień li po niebie wiedzie, noc li swoje konie,

On ustawicznie w Pańskim rozmyśla zakonie.

Taki podobien będzie drzewu porzecznemu,

Które przynosi co rok owoc panu swemu,

Liścia nigdy nie tracąc, choć zła chwila przydzie;

Temu wszystko, co pocznie, na dobre wynidzie.

Ale źli, którzy Boga i wstydu nie znają,

Tego szczęścia, tej nigdy zapłaty nie mają:

Równi plewom, które się walają przy ziemi,

A wiatry, gdzie jedno chcą, wszędzie władną jemu.

Dla czego przed sądem być muszą pohańbieni

Ani w liczbie z dobrymi będą policzeni;

Pan bowiem sprawiedliwych na wszelki czas broni,

A przewrotne, złe ludzi cicha pomsta goni.

- otwiera Psałterz Dawidów, Część pierwszą,

- pochwała człowieka pobożnego, który nie radzi się z grzesznikami, nie bierze z nich przykładu, nie szydzi z ludzi mądrych,

- człowiek pobożny sam wie, że musi wypełniać wolę Bożą i przestrzegać Pańskich przykazań, za co zostanie nagrodzony życiem wiecznym, będzie po prawicy Boga,

- porównanie człowieka zbożnego z drzewem, które co roku rodzi owoce i nigdy nie zrzuca liści - mimo zła, które go otacza, potrafi się temu przeciwstawić i z taką samą siłą działać na chwałę Bożą.

- w następnej części autor gani człowieka bezbożnego, grzesznika, który jest daleko od Boga i nie wstydzi się swoich złych czynów; będzie on potępiony i nie może liczyć na łaskę Pana,

- grzesznicy zostaną rozliczeni ze swoich złych uczynków przed Panem na sądzie ostatecznym, sprawiedliwi, dobrzy ludzie zostaną zbawieni, a źli potępieni.

PSALM 71.

In Te, Domine, speravi, non confundar

W Tobie ufność swą kładę, Boże niezmierzony,

A Ty nie daj, abych był kiedy zawstydzony!

Prze dobroć swoje racz mię z trudności wybawić,

Usłysz mój głos, a chciej mię na swobodzie stawić!

Weźmi mię w swą obronę, niezwalczony Panie,

A to za twardą skałę i zamek mi stanie.

Wybaw' mię z rąk człowieka niesprawiedliwego,

Wyrwi mię z okrucieństwa człowieka ciężkiego!

Tyś jest moja pociecha w każdej mej trudności,

Tyś nadzieja od mojej napierwszej młodości.

Jeszczem u piersi wisiał nędznej matki swojej,

A jużem był w opiece, liche dziecko, Twojej.

Ciebie zawżdy mój głos brzmi; niech mię palcem sobie,

Jako chcą, ukazują, ufność moja w Tobie.

Żaden dzień bez Twej chwały u mnie nie przeminie,

Żadna noc bez pamiątki Twojej nie upłynie;

Nie porzuca j że mię więc w moim zeszłym wieku

Ani opuszczaj, gdy sił nie stanie człowieku!

Nieprzyjaciele moi o mnie radę mają,

Na mię wszytki fortele swoje obracają

Serce sobie tym czyniąc: "Już go i Bóg - prawi -

Opuścił; gońcie, wiążcie, nikt go nie wybawi!"

Ty mię, Boże mój wieczny, nie racz odstępować,

Ale nad ich nadzieję chciej mię poratować,

Aby za swoje radę wstydać się musieli,

A hańbę ze mnie zdjętą na sobie widzieli.

A ja więc, próżen strachu i w myśli bezpieczny,

Tobie nową pieśń zacznę, o mój Boże wieczny!

Wyznam Cię w obietnicach Twoich nieomylnym,

Wyznam Cię ojcem sirot i obrońcą silnym.

Liczby nie masz łaski Twej; kto kiedy możności

Równe słowa wynajdzie i Twojej litości?

Jeszcześ mię z młodu ćwiczył, a ja, Boże żywy,

I dziś wyznawani Twoje niepodobne dziwy.

Raczże mię w łasce i w swej zachować obronie

Aż do późnego wieku i do białej skronie,

Abych siłę Twoje mógł tak teraźniejszemu

Opowiadać wiekowi, jako i przyszłemu.

Twej dobroci, spraw Twoich sława, mocny Boże,

Nieba sięga; któż kiedy z Tobą zrównać może?

Tyś mię był prawie w morze trosk rozlicznych wprawił,

Potym, użaliwszy się, snadnieś mię wybawił.

Wróciłeś mi powagę i miejsce uczciwe,

Pocieszyłeś z łaski swej serce frasowliwe.

Przeto Cię, o mój Boże, Boże nieskończony,

Na wieki śpiewać będą moje wdzięczne strony;

Będą Cię wyznawały w powieści statecznym

I obrońcą Twojego Izraela wiecznym.

Usta moje, język mój będzie się radował,

Będzie za dobrodziejstwa obfite dziękował,

Nie zamilczy na wieki Twej sprawiedliwości,

Gdy się zły człowiek będzie wstydat swych sprosności.

- znajduje się w Części Drugiej Psałterza,

- Dawid zwraca się do Boga i mówi, że pokłada w nim swoją ufność, prosi go, aby nie doznał wstydu i wybawił go od wszelkich trudności oraz żeby wysłuchał tego co ma do powiedzenia,

- prosi, aby Bóg wziął go pod swoją opiekę i obronił przed niegodziwcami,

- Dawid zwraca uwagę na to, że Bóg czuwa nad nim od jego narodzin, dzięki czemu może mu ufać i sławi go każdego dnia, jednakże boi się, że zostanie opuszczony przez Boga w dni swojej starości, gdy jego wrogowie, będąc pewnymi iż Bóg go opuścił zechcą go zgładzić.

- Kiedy Bóg mu pomoże przeciwstawić się wrogom, będzie on pomnażał Jego chwałę jako obrońcy i Pana litościwego.

- Dawid chce chwalić go tak samo jak za swoich młodych lat tak i w wieku starości i głosić jego chwałę przyszłym pokoleniom.

- Pomimo niegodziwości i cierpień jakie spotkały Dawida, chce on sławić imię Pańskie poprzez swoje psalmy, gdyż Bóg zawsze potrafi pomóc mu stanąć na nogi i oczyścić serce.

- motywy w utworze: kontynuacja wielbienia Boga mimo udręki, Bóg jako źródło siły, ufność w sprawiedliwe dzieła Boże.

3



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Jan Kochanowski Psałterz Dawidów
Jan Kochanowski Psałterz Dawidów
15 Jan Kochanowski Psałterz Dawidów, Psalmy 110, 123 i 136 oprac Marta Dziedzicka
Jan Kochanowski Psałterz Dawidów
Jan Kochanowski Psalterz Dawidów
Kochanowski Psałterz Dawidów, polski, lektura+notatki, Renesans, Notatki
Kochanowski Psałterz Dawidów, polski, lektura+notatki, Renesans, Notatki
Jan Kochanowski Psałterz Dawidów
Kochanowski Psałterz Dawidów
Jan Kochanowski Psałterz Dawidów
Kochanowski Jan Psalterz Dawidow
Kochanowski Jan Psałterz Dawidów
eBooks PL Kochanowski Jan Psałterz Dawidów
Psalm 71, Komentarze do Psalmów-Papież Jan Paweł II,Benedykt XVI
Jan Kochanowski Dedykacja
Odprawa posłów greckich (2) , Odprawa posłów greckich - Jan Kochanowski

więcej podobnych podstron