Szkoła Policealna Pracowników Służb Społecznych
NA CZYM POLEGA RÓŻNICA MIĘDZY
„BYĆ” A „MIEĆ”?
Białystok 2002
PLAN PRACY
Pojęcia „mieć” i „być” jako dwie postawy życiowe.
Etymologia pojęć.
Stanowisko E. Fromma w tej kwestii.
Analiza postaw „mieć” i „być” na przykładzie przypowieści A. De Mello „Śpiew ptaka”.
jakościowa różnica między „być” i „mieć”,
samorealizacja ludzi nastawionych na „być”,
konsumpcjonizm prezentujących postawę „mieć”.
5. Podsumowanie - „być” czy „mieć” jako dylemat moralny.
Pojęcia „być” i „mieć” kojarzą się przede wszystkim z dwiema postawami życiowymi , swoistymi modelami zachowania człowieka - jeden z nich określa nastawienie na posiadanie (postawa konsumpcyjna) , drugi z kolei koncentruje się na wyższych wartościach duchowych człowieka.
Model „mieć” określa posiadanie, korzystanie, użytkowanie czegoś, a więc pewnego rodzaju stagnację, natomiast model „być” skojarzony z ruchem , działaniem , rozwojem jest modelem dynamicznym. Obie postawy życiowe bazują na jednostronnym ujęciu obydwu pojęć: mieć i być, na pewnych przyjętych przesłankach, biorących pod uwagę znaczenie filozoficzne, społeczne, mniej natomiast czysto językowe.
Biorąc pod uwagę etymologię pojęć, warto zauważyć fakt, iż słowo „mieć” jest „słowem myląco prostym”, ponieważ każdy człowiek coś „ma” - ma mieszkanie , ubranie , rower , samochód, pralkę, książkę, wreszcie - ma ciało (ręce, nogi, oczy...). Jeżeli więc weźmiemy pod uwagę informację „ mieć ciało ” będzie ona jednoznaczna z informacją „być” w znaczeniu najprostszym: żyć, istnieć po prostu. Jest to jednak jedyna zbieżność pojęć, określająca najprostszy właśnie „poziom bycia”. Praktycznie niemożliwością jest istnieć, żyć, nie mając czegokolwiek. Na czym więc polega problem między „być” i „mieć”?
E. Fromm zauważa, że jeżeli przyjmiemy kategorię „mieć” jako całkowicie naturalną w egzystencji człowieka, zaskoczeniem dla nas będzie to, iż w wielu językach nie ma słowa „mieć”, a formę posiadania wyraża się poprzez konstrukcję typu „jest mi” (np. w hebrajskim). Słowo „być” to przede wszystkim określenie istnienia, ale również -w formie strony biernej określenie przedmiotu czynności (nie zaś podmiotu!) , np. „jestem bity”.
Ze swoich rozważań wysuwa Fromm konkretne wnioski, mające znaczenie dla naszych przemyśleń. Podkreśla głównie istotę pojęcia „być” jako realności egzystencji, jej autentyczności i prawdziwości: „kiedy się mówi, że ktoś czy coś JEST, to mówi się o jego istocie, nie o jego powierzchniowości.”
Dalej dochodzi Fromm do najważniejszej dla nas przesłanki: pojęcia „być” i „mieć” z pewnością może pomóc w dokładniejszym przeanalizowaniu własnej postawy życiowej, być może też ułatwi odpowiedz na pytanie: co dzisiaj ma większe znaczenie: „być” czy „mieć”, a co za tym idzie - która z postaw ma zasadniczą wartość dla współczesności ?
Anthony de Mello w swojej powiastce filozoficznej przedstawia doskonały przykład różnicy między „być” a „mieć” (A. De Mello „Śpiew ptaka”). Bogaty przemysłowiec zastanawia się, dlaczego rybak stoi oparty o swoją łódź i pali fajkę, zamiast łowić ryby. Ten odpowiada mu, że już złowił akurat tyle, ile potrzebował. Wtedy przemysłowiec roztacza przed nim wizje, że gdyby łowił więcej, miałby więcej pieniędzy na nową łódź, połowy byłyby obfitsze, co przyniosłoby mu jeszcze większy majątek i tak dalej. Kiedy kończy stwierdzeniem: „Byłbyś wtedy bogaty tak jak ja”, rybak pyta go, co wtedy miałby robić? Ten mu odpowiada: „cieszyć się z życia”. Rybak zaś na to: „A jak myślisz, co ja właśnie w tej chwili robię?” Swoją przypowieść kończy de Mello stwierdzeniem, iż „właściwsze jest zachowanie w nienaruszonym stanie zdolności cieszenia się, niż zarobienie mnóstwa pieniędzy”.
Przykład ten ukazuje dwie skrajnie odmienne postawy - bogaty przemysłowiec nastawiony jest wyłącznie na „mieć”, rybak natomiast - na „być”. Co ciekawe jednak, rybak zdaje sobie sprawę z tego, co musi MIEĆ, ile mu potrzeba do życia. Nie łowi więcej niż potrzebuje, nie interesuje go pomnażanie fortuny, chce cieszyć się życiem, tym, co go otacza, słońcem. Przemysłowiec „życie” odkłada „na później”. Według niego idealny model funkcjonowania to zarobienie naprawdę dużych pieniędzy, a potem... Właśnie - potem będzie cieszył się życiem. W rzeczywistości jednak sprawa wygląda zupełnie inaczej. Ludzie nastawieni tylko i wyłącznie konsumpcyjnie nie będą w stanie cieszyć się życiem. Będą ewentualnie cieszyć się tym, co POSIADAJĄ, swoimi pieniędzmi, majątkiem. Prawdopodobnie jednak wciąż głowić się będą nad pomnożeniem go, zabezpieczeniem przed innymi i zastanawiać w panice, co tez się z nim stanie po ich śmierci.
Różnica między „być” a „mieć” jest przede wszystkim różnicą jakości życia. „Być” to koncentracja na istocie bytu, afirmacja życia, ale też afirmacja człowieka - i siebie, i tego obok mnie. Dążenie do wyższego etapu duchowości człowieka, twórcze myślenie, wykraczające poza sztywne i martwe szablony konsumpcyjnego społeczeństwa. To próba określenia swego miejsca w rzeczywistości. Człowiek wybierający „być” chce dawać siebie innym, chce być potrzebny, użyteczny, ponieważ między innymi w ten sposób samo realizuje się, potwierdza się - jest nastawiony bardziej na dawanie niż branie, dąży do poznawania i rozumienia siebie, innych ludzi, świata i poprzez rozmaite rodzaje aktywności, nacechowane twórczym podejściem, stara się maksymalnie rozwijać swoje nieograniczone potencje, możliwości.
Ci, którym zależy na tym, aby ich życie ograniczyło się tylko do POSIADANIA (chociaż oni myślą zupełnie inaczej), Fromm nazywa ludźmi nieproduktywnymi. Brzmi to nieco ironicznie biorąc pod uwagę fakt, że są oni posiadaczami ogromnej ilości „produktów”. Pomnażanie zasobów odbywa się kosztem rozwoju ich własnej osobowości. Nie są zdolni do dawania czegokolwiek z siebie, drugi człowiek dla nich istnieje o tyle, o ile może być przydatny - „wykorzystuje innych stosując siłę czy przebiegłość, wyzysk, kradzież, grabież i podobne bezwzględne zachowania, poprzez rozmaite formy nacisku psychicznego zmusza innych do ofiarowywania mu wszystkiego (od przedmiotów materialnych, zaszczytów, stanowisk - do wymuszania uczuć)”.
Nastawieni na „mieć” wykazują w stosunku do wszystkiego, ci nie jest tak zwanym dobrem materialnym i nie przynosi korzyści, rezerwę, obojętność, pogardę. Kierują się swoistą filozofią bogacenia się i gromadzenia.
O ile celem sposobu istnienia preferującego „być” jest działanie, aktywność , rozwój własnej osobowości , o tyle „działanie i aktywność” w przypadku opcji „mieć” nie prowadzą do konkretnego celu. Konsumpcjonizm po prostu trwa. Bogaty przemysłowiec mówi coś wprawdzie o cieszeniu się życiem, ale taką radość życi, jaką posiada rybak, dla niego jest symbolem nieróbstwa, straty czasu, pieniędzy.
Gabriel Marcel w rozprawie „Być i mieć” pół wieku temu powiedział , iż „w gruncie rzeczy wszystko sprowadza się do rozróżnienia pomiędzy tym, co się ma, a tym, czym się jest”. „Mieć” to znaczy „posiadać”. A posiadać, jak mówił Marcel, w zasadzie znaczy posiadać dla siebie, zachowywać, ukrywać. Istotę posiadania rozpatruje Marcel na przykładzie posiadania sekretu - każdy posiada jakiś sekret, a ów sekret nie jest sekretem tylko dlatego, że go zachowujemy, lecz również dlatego, że moglibyśmy go wydać. Gdybyśmy go zdradzili, przestałby być sekretem, więc go strzeżemy, pilnujemy, boimy się, że może się wydać w sposób bezwiedny, bez naszej woli”.
Obawa o możliwość utraty czegoś, co się posiada, charakterystyczna dla tych, których stosunek do życia zawarty jest w pojęciu „mieć”, wynika przede wszystkim z tego, iż z posiadaniem wiążą oni swoje poczucie wartości. O ile więc wartość posiadania jest stabilna lub rośnie, o tyle utrzymuje się lub wzrasta ich poczucie wartości.
Podsumowując można stwierdzić, że jakkolwiek nie zastanawiać się nad pojęciami „być” i „mieć” zasadnicza różnica między nimi dotyczy jakości - sprowadzając się przy tym do zdecydowanie odmiennych poglądów i stylów życia.
Rozróżnienie między tym „co się ma”, a tym, „czym się jest” dla wielu wydaje się proste, dla innych - stanowi dylemat. Tak jak bogaty przemysłowiec z przypowieści A. De Mello, czeka na sprzyjającą okazje, by zacząć „być”. Drogę do tego ma stanowić odpowiednio duży majątek. Czy jest to jednak możliwe? Raczej nie.
Człowiek, który chce „być kimś” przez posiadanie, wpływy, znajomości, protekcje, posługiwanie się drugim człowiekiem jest przedmiotem - prędzej czy później zaczyna odczuwać wewnętrzną pustkę i osamotnienie. Według znanego socjologa Jana Szczepańskiego pustka i poczucie samotności są wynikiem egoizmu, który każe „gromadzić rzeczy tylko dla siebie, izolować się od ludzi w wyłącznym posiadaniu rzeczy, w wyłącznym używaniu dóbr materialnych, wartości kulturowych i właściwości stosunków społecznych. Mieć, mieć dla siebie, nie dzielić się z nikim, nie ponosić wysiłku dla innych”.W końcu pojawia się pustka, spotęgowana pustką posiadanych rzeczy.
„Być” czy „mieć” to dylemat moralny - zwłaszcza dziś, w czasach konsumpcjonizmu, kiedy pęd do kariery, do zdobywania i posiadania jak największej ilości dóbr materialnych przesłania wartości ogólnoludzkie, dobro, piękno. Niemodne jest to, co nie ma wymiaru materialnego, nie przynosi konkretnego zysku. Spotkanie z drugim człowiekiem ma sens o tyle, o ile jest w jakimś stopniu korzystne.
W ogólnym jednak rozrachunku istotną wartość dla świata stanowią ludzie ceniący styl życia „być”. Pamiętać należy o tym, że „bycie kimś” nie jest nam dane przez naturę, nie jest możliwe do osiągnięcia jakimś jednorazowym czynem czy też w określonym czasie. Jest to decyzja na trud BYCIA w świecie. Pociąga to za sobą konieczność wszechstronnego rozwoju, właśnie w imię „być kimś”. Z pewnością daje też ogromną radość, satysfakcję, poczucie godności. Decyzja opcji życiowej „mieć” takiej szansy nie daje.
BIBLIOGRAFIA
De Mello A. , Śpiew ptaka. Warszawa 1989.
Dudzikowa M. , O trudnej sztuce tworzenia samego siebie. Warszawa 1989
Fromm E. , Być i mieć. Warszawa 1989.
Kotarbiński T. , Medytacje o życiu godziwym. Warszawa 1966.
Marcel G. , Być i mieć. Warszawa 1962.
Pietrasiński Z. , Sam sięgaj do psychologii. Warszawa 1986.
Szczepański J. , Sprawy ludzkie. Warszawa 1978.
Zdrowiej i świadomiej żyć [materiały dla nauczycieli]. Instytut Psychiatrii i Neurologii. Warszawa 1992.
Fromm E. , Być i mieć. Warszawa 1989, s. 33
Fromm E. , Być i mieć. Warszawa 1989, s. 34 -35
Fromm E. , Być i mieć. Warszawa 1989, s. 35
De Mello A. , Śpiew ptaka. Warszawa 1989, s. 163 - 164
De Mello A. , Śpiew ptaka. Warszawa 1989, s. 164
Fromm E. , Być i mieć. Warszawa 1989, s. 36
Dudzikowa M. , O trudnej sztuce tworzenia samego siebie. Warszawa 1978, s. 71
Marcel G. , Być i mieć. Warszawa 1962, s. 93
Marcel G. , Być i mieć. Warszawa 1962, s. 94
Szczepański J. ,Sprawy ludzkie. Warszawa 1978, s. 71
1
7