Obozy wędrowne (organizacja, bezpieczeństwo, podział obowiązków, kwatermistrzostwo)
Sposobów organizacji obozu wędrownego, przebiegu przygotowań i podziału pracy jest wiele. Właściwie każde środowisko wypracowuje sobie z czasem własny styl.
Prezentujemy tutaj ogólny opis organizacji obozu oraz szczegółową propozycje na przebieg zadań przedobozowych, która sprawdza się od lat w środowisku wyjeżdżającym na obozy wędrowne.
1. POMYSŁ
Podjęcie decyzji o wyjeździe na obóz wędrowny oraz jego zatwierdzenie następuje zazwyczaj przez Radę Drużyny, Wędrowniczy Krąg Rady, bądź inną jednostkę decydującą.
2. ANALIZA
Musimy zastanowić się nad kilkoma kluczowymi rzeczami:
- kto pojedzie na obóz - ile osób, w jakim wieku, jaki jest stan ich przygotowania kondycyjnego, jaki mają osobisty sprzęt turystyczny - z tego wyjdzie nam jakie działania zaplanować w celu podwyższenia kondycji poszczególnych osób, ile akcji zarobkowych zrobić lub jakich szukać sponsorów, żeby uczestnicy skompletowali sprzęt itp.,
- jakim sprzętem drużyny dysponujemy (namioty, kuchenki, apteczki, mapy, przewodniki i inne) - co można pożyczyć, a co trzeba będzie kupić,
- możliwości czasowe - kiedy kończy się sesja na studiach, kończy rok szkolny, ile urlopu może wziąć kadra oraz uczestnicy, którzy pracują, czy są zaplanowane inne przedsięwzięcia podczas wakacji,
- inne ważne kwestie, które mogą mieć wpływ na nasz obóz - na przykład warunki pogodowe w regionie do którego jedziemy, święta narodowe, które mogą nam utrudnić dojazd itp.
3. MIEJSCE, TERMIN
Wybór regionu, do którego pojedziemy (np. ze względu na preferencje uczestników, realizację marzeń, na zbieżność z obrzędowością drużyny, na możliwość realizacji wybranego pola służby w danym regionie, na walory krajoznawcze itd.). Opracowanie wstępnego przebiegu trasy, czyli zebranie preferencji - jak dużo chodzimy, co zwiedzamy, gdzie docieramy itd. Wiedząc ile chcemy zwiedzić i na jak długo wyjechać, znając nasze możliwości czasowe określamy termin obozu.
4. KADRA
Wyłonienie kadry obozu: komendant z odpowiednimi uprawnieniami, ewentualnie zastępca, oboźny lub oboźni, kwatermistrz. Nie twórzmy funkcji dla funkcji, ilość kadry jest zależna od ilości uczestników. Pamiętajmy, że musimy mieć 2 osoby pełnoletnie -reguluje to Instrukcja organizowania wycieczek górskich, ale także w innych regionach jest to konieczność. Załóżmy (odpukać...), ze ktoś zachoruje i osoba pełnoletnia musi pojechać z nim do szpitala. Ktoś w tym czasie musi zaopiekować się grupą. Przy minimum 2 opiekunach są także większe możliwości jeśli chodzi o pokonywanie trasy.
Bardzo dobrym rozwiązaniem jest stworzenie OPISU FUNKCJI i podpisanie ich przez kadrę. Wtedy wszystko jest jasne, wiadomo kto za co odpowiada, nie ma potem niespodzianek, że ktoś o czymś zapomniał.
Są środowiska, w których komendant obozu sam koordynuje całą pracę przydzielając poszczególne zadania uczestnikom, a potem kontroluje ich wykonanie. Wszystko zależy od ilości uczestników, kompetencji i możliwości czasowych kadry.
(Fragment z Instrukcji organizacyjnej HALiZ:
Komendantem placówki może być:
1) w przypadku form organizowanych w okresie ferii letnich i zimowych, w ramach harcerskiej akcji letniej i zimowej: instruktor ZHP w stopniu co najmniej podharcmistrzyni/podharcmistrza, który ukończył kurs dla kierowników placówek wypoczynku lub inna osoba o której mowa w § 11 pkt.1 Rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z dnia 21 stycznia 1997 r. w sprawie warunków, jakie muszą spełniać organizatorzy wypoczynku dla dzieci i młodzieży szkolnej, a także zasad jego organizowania i nadzorowania( Dz. U. z 1997 r. Nr 12, poz.67)
2) w przypadku form organizowanych w innym czasie: pełnoletni instruktor ZHP."
§ 11 pkt.1 Rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej:
Placówką wypoczynku kieruje nauczyciel, czynny instruktor harcerski od stopnia podharcmistrza włącznie lub inna osoba, posiadająca co najmniej trzyletni staż pracy opiekuńczo-wychowawczej lub dydaktyczno-wychowawczej, spełniająca warunki określone w § 12 ust. 2. Przepis § 12 ust. 3 stosuje się odpowiednio.
§ 12 ust. 2) studenci szkół wyższych kierunków i specjalności, których program obejmuje przygotowanie pedagogiczne, po odbyciu odpowiedniego przeszkolenia,
§ 12 ust. 3) słuchacze kolegiów nauczycielskich i nauczycielskich kolegiów językowych, po odbyciu odpowiedniego przeszkolenia,
W placówkach wypoczynku wychowawcami mogą być:
1) nauczyciele,
2) studenci szkół wyższych kierunków i specjalności, których program obejmuje przygotowanie pedagogiczne, po odbyciu odpowiedniego przeszkolenia,
3) słuchacze kolegiów nauczycielskich i nauczycielskich kolegiów językowych, po odbyciu odpowiedniego przeszkolenia,
4) osoby posiadające zaświadczenia o ukończeniu kursu dla wychowawców kolonijnych, obejmującego program określony w załączniku nr 4 do rozporządzenia,
5) instruktorzy harcerscy od stopnia przewodnika włącznie,
6) przodownicy turystyki kwalifikowanej oraz instruktorzy Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego,
7) trenerzy i instruktorzy sportowi.)
Jak widzimy powyżej mamy wiele możliwości znalezienia kadry obozu z odpowiednimi uprawnieniami, tak żeby obóz spełniał wymogi formalne.
W skład kadry obozu wędrownego, biwaku, rajdu, wycieczki muszą wchodzić co najmniej 2 osoby pełnoletnie. Jedna osoba pełnoletnia może sprawować opiekę maksymalnie nad 20 niepełnoletnimi uczestnikami powyżej 10 roku życia lub 15 osobami do 10 roku życia.
Do obowiązków komendanta obozu wędrownego na terenach górskich dodatkowo należy:
a) zapewnienie co najmniej jednej osoby z państwowymi lub społecznymi uprawnieniami specjalistycznymi,
b) zapewnienie opieki medycznej oraz apteczki.
W przypadku wędrówek na terenach górskich, leżących na obszarach parków narodowych i rezerwatów przyrody oraz leżących powyżej 1000 m n.p.m., grupę prowadzić mogą tylko górscy przewodnicy turystyczni.
5. ZAŁOŻENIA PROGRAMOWE
Obóz wędrowny to nie tylko chodzenie, pływanie, czy jeżdżenie! Program odgrywa kluczową rolę w przebiegu obozu wędrownego, gdyż nie jest to tylko wyjazd turystyczny, ale forma urozmaicona, dająca możliwość rozwoju uczestnikom w wielu kierunkach.
Określamy szczegółowe cele programowe obozu. Postanawiamy, jakie kierunki programowe podjąć na wyjeździe, czego potrzeba naszym harcerzom, co możemy osiągnąć poprzez poszczególne zajęcia.
Planując program obozu warto pamiętać o takich elementach:
- realizacja pola służby na rzecz społeczności lokalnej,
- zajecia tematyczne (tematyka ogólna oraz harcerska),
- zajecia o regionie w którym będziemy: historia, legendy, położenie, roślinność, zabytki, ciekawostki itp. Warto też zaprosić na kominek (jeśli jest to możliwe) rdzennego mieszkańca terenu, który może opowiedzieć ciekawe historie,
- ogniska (tylko nie w parku narodowym...) i kominki harcerskie,
- zastanawiamy się nad możliwościami realizacji systemu metodycznego (co możemy zdobyć: sprawności, odznaki, znaki służb itd.) oraz zajęciami pod kątem realizacji prób przez harcerzy,
- zajęcia praktyczne z wykorzystaniem możliwości jakie daje region w którym będziemy,
- stałe elementy dnia (np. podsumowanie dnia w obrzędowy sposób, 15-to minutowe "leniuchowanie na drugie śniadanie", wspólna obserwacja gwiazd itp),
- koniecznie także zaplanujmy czas na codzienne wspólne wpisywanie trasy i obiektów do książeczek odznak oraz obliczanie punktów.
Planując program obozu drużyny wędrowniczej należy pamietać o kierunkach pracy wędrowniczej, które można wykorzystać podczas obozu (Rozwój Intelektualny i Duchowy, Otwarcie na świat, Ekologia, Zdrowe i kultura fizyczna, Samodzielność Ekonomiczna Młodzieży, Zaangażowanie na rzecz wspólnoty lokalnej).
Żeby to nie był tylko "wypad turystyczny" wszystko co robimy podczas obozu powinno być zgodne z MISJĄ ZHP. Jeżeli odpowiedź na pytanie "czy działania, które zaplanowaliśmy, są zgodne z misją?" jest przecząca, to powinniśmy jeszcze raz przemyśleć program.
Dobrze jest, żeby uczestnicy podzielili się na tyle grup ile będzie bloków zajęciowych na obozie i każda z grup przygotowała zajęcia zgodnie z kierunkami programowymi wyznaczonymi przez drużynę. Dzięki temu wszyscy czynnie budują program obozu.
6. PODZIAŁ ZADAŃ
Wypisujemy wszystko, co jest do zrobienia i dzielimy koordynację oraz wykonanie ich pomiędzy kadrę i uczestników. Warto umieścić nasze założenia w Diagramie Gannta zaznaczając, kto jest odpowiedzialny za poszczególne zadania, do kiedy mają być wykonane.
Diagram Gannta do pobrania: pusty oraz przykładowy (już wypełniony dla danego obozu)
Osoby odpowiedzialne dobierają sobie zespół spośród uczestników obozu i wraz z nimi wywiązują się z obowiązków.
Przykładowe zadania do wykonania podczas przygotowania obozu:
Sprawdzenie (telefonicznie, w Internecie, bądź osobiście) miejsc noclegowych - czy istnieje, czy będzie otwarta, ile kosztuje
Określenie kosztu wyjazdu
Napisanie wniosków grantowych
Stworzenie informacji o obozie dla uczestników
Rozdanie kart obozowych uczestnikom
Podział obowiązków, zadań pomiędzy poszczególnych uczestników
Ustalenie trasy
Zebranie informacji o ciekawych miejscach na trasie
Stworzenie oferty dla sponsorów
Szukanie sponsorów, partnerów
Uzyskanie ostatecznej informacji, kto jedzie na obóz
Zebranie wpłat od uczestników i kadry obozu
Rezerwacja miejsc noclegowych
Rezerwacja PKP
Stworzenie listy zapotrzebowania sprzętowego
Opracowanie programu obozu, wysłanie do zatwierdzenia do hufca
Sprzęt - przegląd, naprawa, impregnacja, zakupy
Zrobienie koszulek, plakietek i innych gadżetów
Zebranie wypełnionych kart obozowych od uczestników
Zatwierdzenie obozu w hufcu
Skompletowanie sprzętu obozowego
Potwierdzenie rezerwacji noclegów
Skonsultowanie z prowadzącymi przygotowanych zajęć
Pobranie zaliczki i książki finansowej z hufca
Podział, pakowanie sprzętu wspólnego (namioty, kuchenki, kociołki itp.)
7. INFORMACJE
Przygotowujemy wstępną informację dla uczestników zawierającą koszt, termin, miejsce, planowaną trasę oraz przypomnienie, jaki ekwipunek będzie potrzebny i co każdy uczestnik musi skompletować do obozu z osobistego wyposażenia.
Jeśli zapraszamy na obóz członków innych środowisk harcerskich, wykonujemy także ulotki reklamowe dla nich.
Można stworzyć stronę internetową, na której będą pojawiały się kolejne informacje o obozie, a już po nim, będzie to miejsce wspomnień, dyskusji, oglądania zdjęć. Przykładowa strona: http://9bdh.za.pl/oboz_wedrowny06.htm
Warto także szczególnie w młodszych drużynach, albo jeśli jest to pierwszy obóz wędrowny - zorganizować zebranie z rodzicami, aby poinformować ich o naszych planach, koncepcji obozu, wytłumaczyć, dlaczego taki sprzęt jest potrzebny i dlaczego dobry sprzęt turystyczny jest niestety drogi. Może uda się rodziców i przyjaciół środowiska również włączyć do naszego planu i pomogą nam w załatwieniu drobnych i wielkich rzeczy.
8. PRZYGOTOWANIE KONDYCYJNE UCZESTNIKÓW
To jeden z ważniejszych elementów powodzenia obozu, a także świetna okazja do „ruszenia" naszych ludzi. Na początek możemy sprawdzić naszą sprawność fizyczną wpisując wyniki poszczególnych czynności (np. ilość zrobionych pompek, czas na 100 m) do tabeli, a potem porównać z wynikami po obozie. Planujemy regularną pracę nad poprawą kondycji indywidualnie w domu, a całą drużyną umawiamy się na basen, na bieganie, organizujemy wyjście na siłownię, może trochę elementów jogi, pilates... Co kto lubi - byleby regularnie i z efektem.
Warto także zorganizować wyjazdy na kilka rajdów śródrocznych w tym: rajd z przejściem nocnym, rajd górski (np. w długi weekend majowy), rajd wielodniowy pod namiotami. To wszystko po to, żeby poćwiczyć kondycję fizyczną, poznać możliwości harcerzy i na ich podstawie ułożyć lub zweryfikować już zaplanowaną trasę obozu oraz żeby zasmakować wędrówki w różnym terenie, warunkach, z różnym obciążeniem plecaka.
9. NASZA WIEDZA
Wiedza o regionie, w który się wybieramy: ciekawostki, historia, geografia, info o zabytkach i wszystko co może nam się przydać, a także poszerza nasze horyzonty.
Dobrze jest też przeprowadzić kilka zbiórek o tematyce turystycznej, m. in.: wyposażenie, sprzętoznawstwo (buty, kurtki, rodzaje membran, plecaki i rodzaje stelaży, śpiwory itp.), krajoznawstwo - przedstawienie najważniejszych atrakcji turystycznych (zabytki, parki itp.) regionu, w który jedziecie, zapoznanie z regulaminami odznak PTTK, nauka wypełniania książeczek odznak, bezpieczeństwo podczas wędrówki, racjonalne wędrowanie itp.
10. FINANSE
Proponuję zorganizować kilka akcji zarobkowych, podczas których członkowie drużyny zarobią pieniądze, a potem wspólnie kupicie (negocjując zniżkę w jakimś dobrym sklepie) buty trekkingowe, wygodny plecak, lekki śpiwór, stuptuty, namioty, kuchenki, karimaty. Tylko pamiętajmy: nie od razu Kraków zbudowano! Taki sprzęt się kompletuje przez kilka lat, więc pierwszy w Waszym środowisku obóz może być okraszony odciskami od „niefachowych" butów, bólem pleców od ciężkiego i niewygodnego plecaka, ale co roku będzie lepiej, drużyna będzie rosła w siły i chęci, a wtedy odpowiedni sprzęt też będzie przybywał.
Finanse na obóz możemy też pozyskać pisząc wnioski grantowe, starając się o dotację z różnych instytucji (musicie znać zasady w tym względzie, jakie panują w Waszym hufcu - kiedy o pieniądze mogą się zwracać poszczególne środowiska, a kiedy wnioski składa hufiec). Super pomocą są także sponsorzy, którzy czasem mogą nas poratować sprzętowo, dać nam część wyżywienia (np. zupki w proszku, kaszki, owoce suszone, batoniki) - pamiętajmy tylko, że nie da się nosić ze sobą całego jedzenia na dwa tygodnie.
11. TRASA
O szczegółach opracowywania trasy przeczytasz w dziale TRASA, znajdziesz tam także relacje z już sprawdzonych tras na bazie których możesz stworzyć własną.
12. SPRZĘT DRUŻYNY, WYPOSAŻENIE WŁASNE UCZESTNIKA
Sprzęt powinien być lekki, funkcjonalny, a jego ilość dobrze przemyślana, żeby niczego nie zabrakło, ale też żeby nie trzeba było nosić rzeczy niepotrzebnych. Co zabieramy: kociołek do gotowania na ognisku, namioty, apteczki, zestaw do mycia naczyń, palniki i kartusze, sznurek do suszenia prania w miejscach noclegowych oraz przydatny do naprawiania różnych rzeczy, menażki oraz inne potrzebne rzeczy w zależności od specyfiki obozu.
Wyposażenie drużyny dzielimy pomiędzy wszystkich uczestników (każdy przed wyjazdem dostaje swój przydział sprzętu, którym opiekuje się przez cały obóz. Sporządzamy listę, kto co nosi i w ten sposób zapobiegamy zgubieniu, rotacji przy wymianie się sprzętem oraz ćwiczymy poczucie odpowiedzialności za powierzony sprzęt u harcerzy.
Szerzej o sprzęcie druzynyw dziale KWATERMISTRZOWSTWO.
PRZYKŁADOWE WYPOSAŻENIE UCZESTNIKA na obóz 12-dniowy w polskie góry w lipcu (pisze o tych szczegółach, bo w zależności od miejsca i czasu wyposażenie może ulec zmianie)
legitymacja szkolna (podstemplowana!)
śpiwór (jak najmniejszy i najlżejszy)
karimata
szczoteczka do zębów, mydło w płynie (będziemy nim także prać), krem z filtrem (faktor ponad 10), średni ręcznik, 5 szamponetek
kurtka nieprzemakalna, ale lekka (na pewno nie sztormiaki) lub płaszczyk foliowy (najlepiej poncho)- koniecznie!!!
3 koszulki bawełniane lub termiczne, w każdym razie z krótkim rękawem, a nie na ramiączka
koszulka i legginsy lub spodenki (raczej długie, bo noce są chłodne) do spania
3 pary majtek, skarpetki 3- 4 pary najlepiej trekkingowe lub bawełniano - frotte
krótkie spodenki ale bardzo małe i lekkie
plastry zwykłe i na odciski, multiwitamina, środek na przeziębienie, jeśli jakiś specjalny działa na Ciebie najlepiej, coś na komary
dość ciepły, ale mały i lekki sweter lub bluza polarowa lub koszula flanelowa
niezbędnik, nóż, kubek
torba na brudne rzeczy
sandałki (mogą być nawet japonki do chodzenia wieczorem, byleby były lekkie)
plusssz lub inne coś do rozpuszczenia w wodzie, którą będziemy zabierać na drogę
bandamka lub kapelusz na głowę, okulary przeciwsłoneczne najlepiej z filtrem UV
karty prób na stopnie, długopis, kilka kartek
książeczki odznak, zeszyt OKP
5 mocnych worków na śmieci
pół krojonego chleba, zupka, ser żółty lub pasztet, Ew. ketchup, 2 gorące kubki
Herbata, kawa i cukier - tyle ile wypijesz przez cały obóz
zapałki
materiały do prowadzonych zajęć programowych
Rzeczy, którymi możecie się podzielić i wziąć jedną na 3 osoby:
pasta do zębów
szczoteczka do paznokci (do mycia butów)
krem do stóp
impregnat do butów
klapki pod prysznic
mapa
2 m cienkiego sznurka
WYPOSAŻENIE DRUŻYNY DO PODZIAŁU Są cztery patrole czteroosobowe i tak w każdym patrolu jedna osoba będzie miała butlę, druga palnik, trzecia menażkę, a pozostałe osoby z patroli dostaną: saperkę, 2 apteczki.
JEDZIEMY W: bojówki lub spodnie trekkingowe, koszulka szczepu, sweter, wygodne buty do chodzenia przez cały obóz
13. FORMALNOŚCI
Bardzo ważna, choć nie lubiana część organizacji obozu - o szczegółach przeczytasz w dziale FORMALNOŚCI.
14. INNE
O czym jeszcze pamiętać i jak sobie poradzić z przezwyciężeniem trudnych sytuacji znajdziesz w dziale RADY.
Poniżej prezentujemy propozycję 88 Drużyny Wędrowniczej "Wierchy" Hufiec Beskidzki, która wypracowała na przestrzeni lat dobrze działający i sprawdzający się sposób organizacji obozu wędrownego..
Tekst: phm. Maciej Lejawka
Organizując obozy staramy się uczyć zarządzania projektami.
W skrócie wygląda to tak:
Na zbiórce konstytucyjnej we wrześniu podczas planowania strategicznego określamy założenia obozu.
Przez cały rok pozyskujemy kasę na akcjach zarobkowych, zbieramy ją na „funduszu obozowym" - są to pieniądze przypisane i zarezerwowane dla konkretnej osoby w drużynie. Jest to około 2500zł dofinansowania kosztu obozu uczestnikom, jedni mają 30zł inni 400zł, w zależności od tego jak się sami starają powiększać swój budżet.
Posiadamy własny sprzęt, który kupowaliśmy najczęściej na urodziny drużyny, za wspólnie pozyskane pieniądze. Dysponujemy namiotami Fjord Nansen 2-4 osobowymi, kuchenkami gazowymi, kociołkami i wszystkim, co potrzebne na wędrówce.
Od września do końca roku przygotowujemy prezentację ciekawych miejsc, które chcielibyśmy odwiedzić. Następnie na zbiórce lub biwaku wybieramy najlepszą propozycję.
Określamy założenia organizacyjne obozu i wybieramy kadrę. Ważnym momentem jest podział zadań i podpisanie "paktu" - patrz opisy funkcji. Chodzi o to, zeby przygotowania nie spadły na głowę jednej osoby, tylko wszystko było racjonalnie rozłożone.
Od tej pory kadra w czterech obszarach (program, organizacja, kwatermistrzostwo i finanse) przygotowuje obóz korzystając z pomocy zespołów (np. zespół programowy) i funkcyjnych.
Ze względu na brak możliwości częstych spotkań (studia i praca w różnych miastach) korzystamy z dokumentów Google. (Patrz: http://docs.google.com/) w arkuszu prowadzimy plany, pozostałe dokumenty również trzymamy on-line.
Na początku ustalamy wszystkie punkty przygotowań i wpisujemy je do Diagramu Gannta wraz z podziałem kto jest za co odpowiedzialny, do kiedy zadanie ma być wykonane. Potem odznaczamy tam co już zostało zrealizowane.
Następnie tworzymy plany w każdym obszarze. Np. Kwatermistrz zgodnie z opisem funkcji planuje przygotowania swojego zespołu, czyli wędrowników angażujących się w tą działkę obozu.
Zazwyczaj koło kwietnia wybieramy się na wyjazd „na bazy", podczas którego potwierdzamy miejsca noclegowe, robimy zwiad zaopatrzeniowy, szukamy dodatkowych atrakcji i ciekawostek. Taki wyjazd to jednodniowy wypad samochodem kadry obozu, która ma wtedy czas na wymianę zdań odnośnie szczegółów obozowych. Mamy kilka patentów na taki wyjazd - jednym z nich jest zabranie aparatu - cyfrówki i kolekcjonowanie tabliczek odjazdu autobusów (nie trzeba wysiadać z auta), godzin otwarcia sklepów, zamków itp. Od pewnego czasu zabieramy też na obozy odbiornik GPS. Zapisujemy waypointy w takich miejscach jak np. sklep, dzięki czemu później na obozie możemy dokładnie określić jak szybko iść aby zdążyć przed zamknięciem lub poszukać skrótu „na krechę". Ważnym elementem tego wyjazdu jest podpisanie POROZUMIENIA O WYPOŻYCZENIU TERENU z włascicielami baz. Można to także załatwić listownie.
Przez cały czas wędrownicy pracują nad kondycją fizyczną pod kątem obozu.
W naszych przygotowaniach zarządzamy ryzykiem. Wygląda to tak: mamy arkusz do zbierania zagrożeń, każdy z nas może tam dodać swoje przemyślenie. Następnie wspólnie określamy plan jak się pozbyć ryzyka, kto to zrobi i do kiedy.
Około maja wyjeżdżamy na wędrówkę „testowanie sprzętu". Jest to weekendowy wypad z pełnym obciążeniem - zabieramy wszystko to, co na obóz. Sprawdzamy się w trudnych warunkach zbliżonych do tych, jakie będą panowały na obozie. Sprawdzamy, czy nie brakuje kociołka i kondycji.
Kiedy wszystko już gotowe - jedziemy!
Uwagi: Kiedy się da nie gotujemy na gazie tylko na ognisku - jest szybciej i taniej. Namioty zajmujemy do maksymalnej pojemności - żeby nie nosić za dużo. Np. 2-3 osobowy namiot traktujemy jako „trójkę", 3-4 osobowy, jako „czwórkę". Każdy na obozie pełni funkcję: obok proporcowych i fotografów, mamy np. trasmena (prowadzi szlakami i bezdrożami), wodnika (dba o poziom wody i miejsca czerpania), skrybę (pomaga finansistce). Planujemy co najmniej jeden dzień stacjonarny - bez wędrówki. Odprawy kadry odbywają się podczas przygotowywania obiadu - nie wieczorem (szkoda wieczoru). Preliminarz finansowy przygotowujemy na każdy dzień obozowy, dzięki temu wpisujemy bardzo dokładne koszty (nie uśredniamy), co pozwala obniżyć koszt obozu.
Tekst: phm. Katarzyna Pawkowska
Zagadnienia kwatermistrzowskie
na obozach wędrownych
Rozdział 1
Wstęp
Poradnik ten szeroko opisuje większość ważnych kwestii związanych z szeroko pojętym kwatermistrzostwem przed oraz w trakcie obozu. Na pewno będzie przydatny kwatermistrzom, członkom grup kwatermistrzowskich, ale także komendantowi placówki, gdyż rady i spostrzeżenia opierają się na doświadczeniach własnych z obozów wędrownych oraz zagranicznych autora.
Rozdział 2
Sprzęt
2.1 Gotowanie
2.1.1 Kuchenki
Nie zawsze mamy możliwość gotowania na ognisku, które daje dużą wydajność i ciekawą atmosferę gotowania, ale jest jednocześnie trudne w obsłudze. Musimy wtedy wziąć ze sobą sprzęt do gotowania. Rozsądne są 2 rozwiązania:
Palniki gazowe
Palniki gazowe mają szereg zalet. Sam palnik jest mały, lekki i poręczny a jego cena niezbyt duża. Gotowanie na nim jest w miarę bezpieczne. Sam proces gotowania jest bardzo czysty, gaz nie brudzi garnków, nie kopci. Woda gotuje się prędko, ponieważ palniki mają sporą moc ( nawet około 3000 W). Natomiast kartusze gazowe zabierają bardzo dużo miejsca i nie są wydajne zwłaszcza w niskich temperaturach. Dodatkowo w warunkach wysokogórskich z racji na małe ciśnienie powietrza kartusze działają bardzo mało wydajnie lub w ogóle. Gotowanie na gazie jest bardzo kosztowne. Na jednym dużym kartuszu 500 ml można zagotować około 20 litrów - 25 litrów wody, co przy cenach kartuszy daje nam cenę około 1 zł za litr zagotowanej wody. Kolejnym minusem jest to, że kartusze do kuchenek gazowych są zazwyczaj dostępne jedynie w krajach uprzemysłowionych. Poza tym wiodący producenci nie ustanowili standardu w rozmiarze gwintu (powszechny w Polsce system „blueletów" (niebieskie butle) jest rzadko spotykany poza granicami polski. O wiele bardziej powszechnym na świecie jest system Primusa (oczywiście też do zakupienia w Polsce). Tak, więc zdarza się często, że nie możemy założyć kartusza z gazem na palnik który akurat posiadamy.
Kuchenki benzynowe
Zacznijmy od minusów. Kuchenki te są drogie i w porównaniu z innymi rozwiązaniami - mniej bezpieczne. Sam proces rozpalania jest dość niebezpieczny - polega na wstępnym rozgrzaniu dyszy palnika poprzez rozlanie i podpalenie benzyny lub jak w wypadku używania nafty specjalnej pasty lub denaturatu. Benzyna może osmalać garnki a kuchenki podczas rozpalania mogą kopcić. Trzeba też uważać żeby nie doprowadzić do wybuchu oparów paliwa. A teraz plusy - kuchenki te działają na większość paliw płynnych, od benzyny ekstrakcyjnej, przez benzynę samochodową, lotniczą, naftę. Tak, więc paliwo do kuchenek benzynowych można dostać bez problemu na całym świecie. Gotowanie na tego typu maszynkach jest bardzo szybkie, ponieważ kuchenki te mają dużą moc ( nawet powyżej 4000 W). Samo gotowanie jest tanie i nadaje się na wielodniowe wyprawy, ponieważ na jednym litrze benzyny można zagotować nawet 60 litrów wody. Również kosz zagotowania litra wody jest w porównaniu z palnikami gazowymi kilkunastokrotne tańszy! Maszynki te są niezwykle wytrzymałe i niezawodne. Pracują świetnie w skrajnych temperaturach i na ogromnych wysokościach.
Osobiście mam doświadczenia z kuchenkami benzynowymi Primus Hima-laya Multifuel oraz kuchenkami MSR.
MSR
Są to dość lekkie, ale i delikatne w konstrukcji kuchenki wyłącznie benzynowe. Posiadają one plastikową pompkę do paliwa (także z plastikowym gwintem, który łatwo jest przekręcić). Przy zakupie należy uważaj także, by przewód paliwowy był giętki, a nie sztywny - gdyż sztywny jest niewygodny w transporcie i łatwo można go uszkodzić. Dużą zaletą tych kuchenek jest posiadanie wbudowanej igły czyszczącej dyszę (czyści się je poprzez potrząsanie kuchenką). Kuchenki te kosztowały w 2002 roku około 300zł.
Primus Himalaya Multifuel Umożliwiają one gotowanie zarówno na gazowych, nakręcanych kartuszach firmy Primus jak i na paliwach ciekłych( benzyna, nafta, olej napędowy). Daje je się kupić za 500 zł (550 - 10% upustu). Kuchenka wykazywała w praktyce częstą potrzebę czyszczenia dyszy (przy pomocy igły czyszczącej). Należy polecić przyszycie do pokrowca od kuchenki kawałka cienkiego druty, który nie zginie i będzie służyła do czyszczenia dyszy.
Statystycznie należy zabrać jedną kuchenkę na 4-6 uczestników obozu (patrz dobór ilości)
2.1.2. Paliwo
Paliwa ciekłe
Najwięcej mam doświadczenia z paliwami typu „benzyna". Oczywiście najlepsza do kuchenek jest benzyna oczyszczona (benzyna ekstrakcyjna zwana też „rozpuszczalnikiem ekstrakcyjnym" (white fuel))). Stosunkowo mało zanieczyszcza dyszę kuchenki, nie smoli garnków, oraz delikatnie pachnie w przeciwieństwie do benzyny samochodowej. Wadą jest to, że jest ją trudno kupić.
Jeżeli chodzi o benzyny samochodowe, to należy bezwzględnie stosować benzynę bezołowiową. Palenie na ołowiowej grozi zatruciem i skażeniem jedzenia rakotwórczym ołowiem. Generalnie należy wybierać jak najgorszą dla samochodów benzynę (nie mam na myśli „oktanowości", ale stopień wzbogacenia w dodatki typu „smary".
Na litrze benzyny, na kuchenkach Primus Himalaya Multifuel, można zagotować około 30litrów wody (przy temperaturze otoczenia 10°C, w kociołkach 5l z przykrywkami), co stanowi dzienne zapotrzebowanie na wodę 12-15 osobowego obozu żywionego w trybie „dzikim. Patrz „Wyżywienie w warunkach dzikich".
Reasumując (moim zdaniem) - przy 2 ciepłych posiłkach dziennie kisiel/kakao):
Osób |
Kuchenek |
Benzyny zwykłej na dobe (łacznie) |
Benzyny ekstrakcyjnej na dobe |
1 - 3 |
1 |
0,3-0,5 litra |
0,2-0,4 litra |
5 - 10 |
2 |
0,6-1,0 litra |
0,5-0,8 litra |
10 - 17 |
3 |
1,0-1,6 litra |
0,8-1,4 litra |
15 - 22 |
4 |
1,5-2,0 litry |
1,3-1,8 litra |
x > 10 |
[x/5] |
x*0,1 litra |
X*0.9 litra |
Przy jednym ciepłym posiłku dziennie i herbacie do śniadania (czyli waran-ki cywilizowane) podane powyżej zużycia paliwa powinny dobrze działać po podzieleniu na 2 (nie dzielimy liczby kuchenek).
2.1.3 Naczynia
Przy większych wyprawach najbardziej sprawdzają się garnki 4-6 litrowe. Wygodne gotowanie wymaga średnio jednego dużego naczynia (kociołka lub patelni) na 5 osób, (przy czym niezależnie od liczby osób należy zabrać nie mniej niż 2 kociołki). Patelnie potrafi drastycznie zwiększyć atrakcyjność i różnorodność podawanych potraw i przy kilku dniowym wyjeździe dobrze jest ją zabrać.
Najlepiej sprawdzają się naczynia o kształcie kociołkowatym. Naczynie rozszerzające się ku górze efektywniej pochłania ciepło z ogniska. Istotne jest to, żeby naczynie posiadało drut umożliwiający powieszenie go nad ogniskiem. Płaskie dno umożliwia używanie naczynia na kuchenkach (benzynowych, gazowych). Garnki, posiadające w szczególności plastikowe uszy, nie nadają się do używania na ognisku.
Bardzo ważnym elementem naczyń są przykrywki. Gwałtownie zwiększają szybkość (a nawet czasem umożliwiają) zagotowanie wody, a tym oszczędzają czas i paliwo. Są ponadto bardzo istotne, przy gotowaniu zapychaczy, gdy nie chcę się odparować zbyt dużej ilości wody. Jednym słowem należy zatroszczyć się by były i nie zginęły w czasie trwania wyjazdu (a mają taką tendencję).
Garnki aluminiowe
Naczynia aluminiowe są bardzo lekkie i miękkie. Aluminium jednak nie przewodzi ciepła równomiernie, przez co niezmiernie łatwo jest przypalić potrawę. Ponadto gotowanie w naczyniach aluminiowych nie jest zdrowe.
Garnki stalowe
Naczynia stalowe są twardsze i cięższe niż aluminiowe. Ewentualnych wgnieceń nie sposób naprawić samemu. Stal jednak lepiej niż aluminium się nagrzewa i przewodzi ciepło - woda szybciej się gotuje a podczas długich wypraw ewidentnie zyskuje się na zużyciu paliwa.
Patelnia Teflonowa
jest lżejsza od stalowej i daje większy komfort gotowania (czyszczenia). Niestety, jednak wymaga zachowania zasad posługiwania się nią, co w praktyce trudno jest wymóc na członkach wachty (posługiwanie się drewnianą łopatką). Mimo wszystko jest chyba lepszym rozwiązaniem od patelni stalowej.
W niektórych sklepach turystycznych (Sklep podróżnika) można zakupić specjalne patelnie turystyczne. Wewnątrz są teflonowe, na zewnątrz aluminiowe. To połączenie czyni je niezwykle lekkimi. Są także pozbawione rączki, a wyposażone w zamian w „utrzymankę". Niestety są dość drogie 12 cali kosztuje około 75 zł. A ponadto bardzo łatwo ulegają deformacji w plecaku.
2.1.4 Baniaki na wodę
Nie zawsze zdarza się obozować w bezpośrednim sąsiedztwie strumienia. Czasami te odległości są znaczne. Potrzebny jest wtedy sprzęt do transportu wody. Optymalną objętością takich baniaków jest 5-7 litrów. Powinny dać się złożyć do jak najmniejszych rozmiarów (np. złożyć w harmonijkę). W supermarketach sieci Tesco można takie baniaki nabyć za około 10zł sztuka. (Parz wyżywienie-woda -str.)
2.2 Obozowanie
2.2.1 Namioty
Oczywiście na obóz wędrowny nie pojedziemy z ukochaną „10", ale zabierzemy lekkie namioty turystyczne. Posiadam bogate i dobre doświadczenia z namiotami firmy Marabut, więc w tym kręgu się będę obracał.
Stopień uniwersalności namiotu Kryteria ogólne Właściwie chcemy, aby:
Były to jak najlżejsze namioty 3-4 osobowe (5 kg)
Posiadały możliwość szybkiego rozstawienia (około 5 minut)
Posiadały możliwość rozstawienia na twardym podłożu (np. skały, bądź boisko przed szkołą)
Posiadały możliwość rozstawienia bez odległych odciągów, o które będzie się cały obóz później potykał
Posiadały duży przedsionek - zdolne pomieścić 4 plecaki 70 litrowe.
Były odporne na warunki atmosferyczne - wodoszczelne, odporne fizycznie na wiatr, a także dawało możliwość uczynienia ich przewiewnymi w przypadku upałów.
Były w kolorystyce raczej maskującej, a przynajmniej nierzucającej się w oczy (moro, khaki, zielony)
Ich trwałość pozwalała na długoletnią eksploatację przy naturalnym „harcerskim" użytkowaniu
Cechy namiotu, które bądź nas do tego przybliżają, bądź oddalają:
Wysokość czyni namiot wygodniejszym, ale zarazem zdecydowanie bardziej podatnym na wiatr. Wysokość domku, w połączeniu z brakiem wszystkich odciągów powoduje, iż na mocniejszym wietrze maszty będą się fantazyjnie wyginać, a w przypadku włókna szklanego - rozszczepiać. Namiotowi do spania raczej wystarcza wysokość około 1.5 metra.
Zgodność z systemem FlexTent polega na możliwości połączenia kilku namiotów w jeden system namiotowy (coś na wzór miasteczka namiotowego). Namioty ustawia się wejściami do siebie i spina wejścia specjalną taśmą. Istnieją specjalne namioty, które posiadają 4 wejścia zdolne do połączenia z innymi namiotami.
Jednak zgodność z systemem FlexTent kosztuje, nie finansowo, ale tym, że namioty te posiadają o wiele mniejsze przedsionki i w stanie odłączenia mogą z trudem pomieścić 4 plecaki.
Dwa wejścia do namiotu posiadają dwie zalety. Po pierwsze plecaki zawalające przedsionek nie utrudniają wejścia do namiotu właściwego. Po drugie w upalne dni można otworzyć oba wejścia do namiotu i uzyskać w nim przeciąg. W zestawieniu z systemem FlexTent, drugie wejście zwiększa funkcjonalność systemu.
Świetlicowanie i gotowanie
Na obozach wędrownych bardzo przydatnym się okazuje namiot świetlicowy - duży, wysoki namiot, pozbawiony sypialni, w którym może się zebrać większość obozu, prowadzić życie towarzyskie i realizować program w czasie deszczu, a także gotować i spożywać posiłki. W ofercie Marabuta takim namiotem jest Mesa.
Inne namioty:
Środowiskom, których nie stać na Marabuta polecam igloo, ale nie takie z supermarketu! Igloo dobrej jakości z przedsionkiem, najlepiej 3-4 os, w których mieszczą się 4 osoby. Takie namioty kupujemy w sklepach ze sprzętem turystycznym. Są lżejsze niż wspomniane, więc dobrze się sprawdzają na obozach, na których codziennie przenosimy na własnym garbie namioty z miejsca na miejsce. Mogą być firm: Fjord Nansen, Bergson itp. (element oszczędnościowy przy dość dobrej jakości)
Alumaszty, czy włókno szklane?
Zalecam NIE kupować masztów z włókna szklanego, a aluminiowe. Aluminium jest po pierwsze lżejsze, po drugie znacznie bardziej wytrzymałe w złożonym namiocie.
Aluminium łatwo jest wyszczerbić przy składaniu namiotu, gdy poszczególne pałąki nie są do końca włożone w siebie. Dźwignie przy takim układzie powoduje wyszczerbienie masztu - a tym samym wkrótce jego całkowite pęknięcie (a także poszarpanie materiału namiotu ostrą krawędzią).
Oczywiście maszty aluminiowe są nieco droższe, ale zakup się zwraca (o ile osoby rozstawiające namiot zachowają minimum ostrożności i po „rzucie w dal" masztem upewnią się, że połączenia weszły do końca) w końcu nie trzeba, co kilka miesięcy kupować nowych segmentów do masztów.
Ponadto maszty z aluminium nie dość, że łatwiej się rozkłada, to nie posiadają one zgrubień na końcach, które zahaczają podczas wsuwania stelażu w materiał namiotu. Dzięki temu sprawniej się je wkłada i nie rozrywa się powłoki namiotu.
Nie wszystkie namioty w katalogu Marabuta posiadają opcję ALU. Ale z mojego doświadczenie wyniki, że składając u nich zamówienie można do każdego wyprawowego namiotu poprosić o wersję ALU (np. do Skaut III).
Jak, gdzie, czym naprawić/konserwować namioty?
Najczęstsze problemy:
Pęknięcie gumki/masztu
Raczej należy wymienić całą gumkę niż wiązać jej kawałki. Porządną (lepszą i tańszą niż Marabuta) gumkę można kupić m.in. w sklepach żeglarskich (koło metra Politechnika). Jeśli chodzi o przewlekanie gumki przez maszty, to bywa to kłopotliwe. Należy przy pomocy drutu wyczyścić wnętrze masztu z gliny i kamieni, następnie przewlec mocną nitkę (np. using) przez maszt przy pomocy ciężkiej igły. Teraz można przywiązać nitkę do gumki i przeciągnąć gumkę. Przy używaniu masztów z tworzywa sztucznego czasami pojawia się potrzeba zdjęcia metalowej końcówki - delikatne podgrzanie jej często to ułatwia. Delikatnie pęknięte (rozszczepione) pałąki należy jak najszybciej wymieniać - taki pałąk jest bardzo słaby i niebawem (na obozie) się rozpadnie, albo przetnie gumkę. Nazbyt naprężona gumka (np. w stanie złożonych masztów) sprzyja rozszczepianiu się pałąków.
Zepsuty suwak
Dość często awarii ulega suwadło (ta część ruchoma) - jeśli tak, się stało, to nie jest konieczne przeszycie całego zamka, a przeważnie wystarczy się udać do punktu naprawy suwaków (np. na ulicy Zielnej -przy metrze Świętokrzyska) i wymienić samą zepsutą część (6zł).
Cieknący materiał
Raz na 2-3 lata należy zaimpregnować namiot. Kaszt im-pregnatu na jeden namiot to około 40zł.
2.2.2 Worki na śledzie/maszty
Bardzo szybko się przecierają (słaba folia i ostre śledzie i maszty wpychane do naprężonego worka - to nie ma szans wytrzymać. Można zrobić samemu... (uszyć
- może będą mocniejsze). Albo jak się zamawia coś u Marabuta to poprosić o kilka (przysyłali gratis).
2.2.3 Worki na namiot
W 2004 roku można było kupić u Marabuta (zamówić)- chyba 30 zł sztuka.
Polecam.
2.2.4 Znakowanie namiotów
Po co:
by wiadomo było o czym się mówi
by wiadomo było kto jest odpowiedzialny za walający się po obozie kawa
łek namiotu
by szybciej rozstawiać obóz (natychmiastowe rozpoznanie różnych rodza
jów masztów)
by nie mieszały się fragmenty różnych namiotów (Polinezję z masztami od
kajuty rozkłada się bardzo atrakcyjnie)
by po pokrowcu wiedzieć z którym namiotem się ma do czynienia
by można było monitorować, który namiot jest w jakim stanie.
by nie pomylić namiotu z namiotem innej drużyny
21. WDW stosowała następujący system znakowania:
Znakowała przy pomocy kolorowych taśm izolacyjnych (do zakupienia w sklepach z narzędziami). Każdy namiot posiadał swój kolor... Czasami daje się kupić pojedynczą taśmę "wielokolorową"... Co powodowało przyznanie namiotom niepowtarzalnych nazw w stylu „pszczółka" (taśma zielono-żółta), czy "fuksja" -taśma fioletowa, "krwawy" - taśma czerwona. Nadanie „śmiesznych" nazw namiotom kojarzących się z kolorami jest także ciekawym efektem psychologicznym i prowadzi do uosobienia namiotów i zwiększenia związku użytkownika z namiotem... (przestaje być to po prostu "namiot")...
Przy pomocy tych taśm wprowadzono następujące standardy znakowania:
Pokrowiec namiotu: Wokół troczków (taśmowych uchwytów) kilka niezależnych pojedynczych kółeczek... (tasiemki nie są częściami najbardziej obciążone tarciem - a więc stosunkowo długo się utrzymują). Niezależnie... by jak jedna odpadnie to pozostałe zostały. Pojedynczym... bo więcej kółek zwiększa grubość - a więc trwałość. Kółkiem - bo taśma się najlepiej klei do taśmy... a nie do plastikowego paseczka.
Stelaż: To chyba najważniejsza część oznaczania. Maszty główne (tzn. te co idą po przekątnych namiotu) oznaczamy pojedynczym kółeczkiem taśmy na każdym pałąku. Maszt od apsydy oznaczamy podwójnymi kółkami (dwa niezależne kółka obok siebie) na każdym pałąku. W ten sposób natychmiast wiemy (bez porównywania długości) który maszt wkładamy do apsydy, a który po przekątnej.
Poszycie namiotu: Najlepiej obtaśmować przy wszelkich metkach namiotu. Ponadto dobrze jest nakleić kilka tasiemek na podłodze (od zewnętrznej strony).
Pokrowiec na śledzie i maszty : - jakoś, ale żeby było - chcemy wiedzieć od czego to śledzie, lub od czego „walające" się opakowanie
2.2.5 Przygotowanie namiotu przed wyjazdem
Daleko posuniętym „harcerstwem" (może niefrasobliwość to lepsze słowo) jest pojechać na daleką wyprawę bez sprawdzenia (a przeważnie się okazuje, że także „naprawienia") namiotów. Dobrze by osoby przygotowujące namioty przed wyjazdem wypełniły następujący formularz (zwiększamy prawdopodobieństwo, że osoba sprawdzająca namiot nie zapomniała o czymś, a ponadto pozostawiamy sobie papierową informacje o stanie namiotu w danym momencie dziejowym drużyny...). Poza tym wiemy, co jeszcze trzeba zrobić.
Raport o stanie namiotu
Typ namiotu:
Kolor namiotu:
Oznaczony jako:
Czy wyposażony w troczki (do ściskania przy pakowaniu)? tak/nie
Które suwaki nie działają (i czy tylko suwadło jest zepsute)?
Czy maszty kompletne? tak/nie
Czy maszty nieporozczepiane? tak/nie
Czy maszty dobrze się składają? (wszystkie tulejki z dobrej strony)
Czy gumka nie jest nazbyt naciągnięta i/lub popękana?
Ilość śledzi:
Ilość szpilek:
Czy są wszystkie odciągi? tak/nie
Czy poszycie nie posiada dziur? tak/nie
Czy podłoga nie posiada dziur? tak/nie
Stan worków:
Na namiot:
Na śledzie:
Na maszty:
Inne uwagi:
Data:
Sporządził:
2.2.6 Sprzęt pionierski
Saperki
Przydatna rzecz - w szczególności, gdy trzeba pójść za potrzebą. Statystycznie jest potrzebna jedna na 15 uczestników obozu. Saperka jest artykułem deficytowym zaraz przed wymarszem grupy - więc ich ilość ma istotny wpływ na czas zbierania obozu.
Toporki
Najlepiej sprawdzają się 1.5kg (zbyt lekkie nie przetną belki, zbyt ciężkie - szkoda nosić). Należy zadbać o to by były naostrzone i dobrze osadzone. Przeważnie wystarcza jeden toporek, choć często dobrze mieć drugi - zapasowy.
2.2.7 Prysznice
Artykuł dość luksusowy. Napełnia się je wodą i grzeje na słońcu (ewentualnie wodę podgrzewa się na kuchenkach). Umożliwia umycie się, nawet gdy warunki przyrodnicze to bardzo utrudniają. W praktyce używa się rzadko (przez 1 tydzień pobytu w górach Transylwania nie było ani jednej okazji do użycia). Czyli należy zabrać maksymalnie jeden (dla dobra zachowania równowagi psychicznej dziewcząt).
2.3 Apteczka
Niezwykle przydatna sprawa. A rękawiczki gumowe przydają się do wszystkiego (patrz. czyszczenie kibli).
Apteczka powinna być dostosowana do następujących uwarunkowań:
Wiek i liczba uczestników
Czas trwania wyjazdu - w szczególności czas pomiędzy kolejnymi odwiedzeniami cywilizacji
Przewlekłe choroby uczestników oraz stale przyjmowane przez nich leki
Uwarunkowania zależne od miejsca
Maksymalny czas przewidziany na dotarcie profesjonalnej pomocy medycznej
Umiejętności osób korzystających z apteczki
2.4 Bardzo istotne drobiazgi
2.4.1 Zestaw naprawczy do namiotów
Ludzie i pogoda psują namioty. Musisz się liczyć z tym (a nawet mieć pewność, że):
pęknie maszt
zgubicie śledzie i szpilki
podrzecie materiał
zepsujecie suwaki
Więc chcesz zabrać ze sobą na obóz:
Zestaw zapasowych śledzi i szpilek (po 1 sztuce tego i tego na namiot na
tydzień)
Dodatkowe maszty (ALU, włókno-szklane, grube, cienkie) (po 1 sztuce na
namiot na 2 tygodnie)
Drut miedziany - około metra (by coś związać, lub przepychać przez maszty)
Taśma naprawcza - materiałowa, szerokość 5 cm (rolka)
Klej „szybki" - np. kropelka
Klej „mocny" - polecam Poxipol
Using - nić żeglarska (wystarczająco mocna) (Sklep Żeglarski - metro Politechnika)
Gumka - 1m gumki na namiot na tydzień. By wymienić jak pęknie wewnątrz masztu. (Do kupienia w sklepach żeglarskich (metro Politechnika)
Zestaw "grubych igieł" - takich, żeby „using" przeszedł przez ucho (do
szycia i do spuszczania using przez pałąk)
(dobrze by też był na obozie scyzoryk z brzeszczotem)
(w przypadku ALU) kilka „nakrętek" które mieszczą się wewnątrz pałąka
i umożliwiają zablokowanie gumki
(w przypadku włókna szklanego) kilka tulejek (metalowe końcówki na koń
cach masztu).
Komplet agrafek (jak już suwaki zawiodą)... (dobrze by było opracować
technologię, która nie dziurawi namiotu)
2.4.2 Zapałki/zapalniczki
Potrafią uratować życie, ciepły posiłek oraz niezapomniane chwile przy ognisku. Powinny występować w dużej ilości i być dobrze zabezpieczone - np. w torebkach strunowych.
2.4.3 Świeczki
Niezwykle przydatne nie tylko w czasie kominków. Pozwalają rozpalić ogień przy kompletnym braku suchego czegokolwiek i przy braku kory brzozowej.
2.4.4 Śmiećworki
Istota nie tkwi tylko w tym by nie śmiecić po sobie, (choć to ważne). Śmiećworki okazują się niezastąpione w czasie ulewy. Na obozie powinny być Śmiećworki którymi z powodzeniem można okryć cały plecak (grube, nawet 100 litrowe). Ogólnie, raczej należy inwestować w Śmiećworki z grubej fali, gdyż umożliwiają one przytroczenie śmieci na zewnątrz plecaka.
2.4.5 Torebki strunowe
Są to torebki foliowe, które posiadają sprytny sposób zamknięcie polegający na wciśnięciu dwóch kawałków folii w siebie. Tak zamknięta torebka jest szczelna. Dostępne są bardzo wielu rozmiarach. Świetnie przydają się do przechowywania:
Świeczki wraz z pudełkiem zapałek. (Harcerski niezbędnik)
Dokumentów: paszport itp.
Gotówki, albo całego portfela
Produktów spożywczych (patrz przepakowywanie)
Potrafią też zastąpić mapnik
2.4.6 Torebki śniadaniowe
(patrz Przepakowywanie)
2.4.7 Zmywaczki
Gąbeczki istotnie ułatwiają, przyśpieszają i poprawiają jakość zmywania.
2.4.8 Obrusy foliowe, noże
Niewiele ważą, a drastycznie zwiększają stopień higieny na obozie (jedzeniu z karimaty mówimy - NIE).
Noże
Należy zapewnić istnienie i dostępność na obozie noży, którymi z powodzeniem można pokroić kruszący się chleb, warzywa klasy pomidory oraz posiadać narzędzie umożliwiające otwieranie puszek (do tego ostatniego noże Opinela, się nie nadają).
2.4.9 Papier toaletowy
Bez komentarza (0.33 rolki na tydzień na uczestnika).
2.4.10. Gitara
Oczywiście też: Śpiewniki , stroik do gitary, kapodastry, zestaw foliowych worków - by utrzymać gitarę w stanie „suchym".
2.4.11. Linka
Niewiele kosztuje zabranie ze sobą 10-20m linki (o średnicy „3-4" mm). Kosztuje to 1,5zł za metr, ale potrafi w wielu sytuacjach być bardzo pomocne (np. zrobienie odciągów do namiotów na półce skalnej, zrobienie suszarni, wieszanie jedzenia na drzewie (by niedźwiedzie się nie dobrały))
2.4.12. Małe plecaczki
Dobrze jest by każdy zastęp miał 1-2 małe plecaczki. Gdy się robi wycieczkę na „lekko", albo do sklepu trzeba w czymś zabrać wodę, kurtki itp. (albo jedzenie ze sklepu lub wodę ze źródła). Dźwiganie i opróżnianie 70-tki nie należy do najprzyjemniejszych rzeczy.
2.5. Wyposażenie kwatermistrza
2.5.1 Karteczki z danymi do faktur
Przed wyjazdem dobrze jest wydrukować karteczki wielkości wizytówek zawierające dane na które będą brane faktury. Można je późnej dać pani w sklepie bądź szefowi grupy idącej po zakupy i nie tracić czasu na dyktowanie danych. Pozwoli to także zmniejszyć ilość pomyłek.
2.5.2 Drugi portfel
Bardzo ważną rzeczą jest to by trzymać pieniądze obozu niezależnie od swoich prywatnych. Oczywiście na obóz wędrowny nie należy brać, (co nakazuje instrukcja finansowa) metalowej kasetki. Drugi portfel okazuje się wystarczający i wygodny.
2.5.3 Zeszyt
Dobrze jest prowadzić coś na wzór kalendarza. Na każdej stronie spisywać wszystkie operacje kasowe, a także inne istotne dla rozliczenia imprezy informacje (zmiany ilości uczestników). Zarys spożytych posiłków ułatwi później spisywanie raportów żywieniowych. Początkującym kwatermistrzom zalecam zapisywanie zużycia poszczególnych produktów.
2.5.4 Kalkulator
Tak się zdarza, że czasem trzeba coś przeliczyć. A jak się pojawiają inne waluty to bez liczydła nie ma szans. Kalkulator może zastąpić komórka posiadająca tą funkcję.
2.5.5 Skoroszyt na dokumentację
Dobrze jest wziąć papierową teczkę lub plastikowy skoroszyt na dokumenty kasowe (i trzymaj to w torebce strunowej/foliowej by nie zamokło).
2.5.6 Książka finansowa
Bardzo przydatny artykuł - w szczególności do rozpalenia ogniska kuchennego (bo nie obrzędowego...). Musi być uzupełniana na bieżąco i niestety targana na plecach przez cały obóz.
Formalności związane z organizacją obozu wędrownego
Tekst: hm. Maciej Czapski
Podejmując się organizacji obozu wędrownego należy pamiętać o spełnieniu wszelkich formalności związanych z procedurami obowiązującymi organizatorów placówek wypoczynku. Obóz taki, podobnie jak każda inna placówka, powinien spełniać wymogi narzucone przez obowiązujące przepisy państwowe oraz wewnątrz związkowe. Mając jednak na uwadze fakt, iż przepisy ZHP zostały utworzone w oparciu o państwowe akty prawne, nie będziemy się tutaj zajmować tymi drugimi (poza szczególnymi przypadkami).
1.Organizator:
Organizatorem obozu wędrownego może być: 1)
a) podstawowa jednostka organizacyjna ZHP w rozumieniu § 30 Statutu ZHP oraz klub specjalnościowy
b) szczep lub związek drużyn
c) hufiec
d) chorągiew
e) Główna Kwatera ZHP.
W imieniu organizatora obozem kieruje komendant, którym może być osoba spełniająca wymogi określone w „Instrukcji organizacyjnej HAL i Z" oraz „Zasadach organizacji w ZHP wycieczek górskich". Zgodnie z powyższymi przepisami komendant obozu wędrownego musi być:
a) instruktorem ZHP w stopniu minimum podharcmistrza/ podharcmistrzyni
b) osobą posiadającą uprawnienia kierownika placówki wypoczynku dla dzieci i młodzieży 2)
2. Kadra obozu
W skład kadry obozu wędrownego muszą wchodzić minimum 2 osoby pełnoletnie, przy czym jedna osoba pełnoletnia może sprawować opiekę maksymalnie nad 20 niepełnoletnimi uczestnikami obozu powyżej 10 roku życia lub maksymalnie nad 15 uczestnikami do 10 roku życia. 3)
Dodatkowo członkiem takiego obozu (uczestnikiem lub kadrą) musi być osoba posiadająca odpowiednie uprawnienia specjalistyczne, określone w „Zasadach organizacji wycieczek górskich w ZHP": pilot wycieczek, przewodnik górski lub przodownik turystyki górskiej PTTK. 4) Obozy wędrowne odbywające się w terenie położonym powyżej 1000 m. n p.m. dodatkowo prowadzone mogą być tylko przez przewodników górskich 5) .
Do obowiązków komendanta obozu wędrownego należy:
a) zapewnienie co najmniej jednej osoby z państwowymi lub społecznymi uprawnieniami specjalistycznymi, (Specjalistycznymi uprawnieniami państwowymi w zakresie turystyki obowiązującymi w Polsce, o których mowa w poniższych Zasadach są: - Pilot wycieczek - Przewodnik górski)
b) zapewnienie opieki medycznej oraz apteczki,
c) zgodne z obowiązującymi przepisami i terminowe zatwierdzenie, przeprowadzenie i rozliczenie organizowanej formy,
d) dbanie o bezpieczeństwo zdrowia i życia uczestników obozu wędrownego, biwaku, rajdu, wycieczki,
e) zapoznanie uczestników z obowiązującymi regulaminami przed rozpoczęciem danej formy.
3. Dokumentacja
Przystępując do organizacji obozu wędrownego należy mieć w świadomości konieczność wypełnienia i posiadania w trakcie obozu szeregu dokumentów określonych w przepisach. Dokumentację taką podzielić możemy na : przedobozową, obozową i poobozową.
a) Dokumentacja przedobozowa:
Zaliczamy do niej:
Raport przedobozowy - stanowiący załącznik do „Instrukcji finansowej HAL i Z"; zawiera on podstawowe dane dotyczące obozu: dane organizatora, ilość uczestników, trasę, dane kadry wraz z ich podpisami, zobowiązanie kadry, miejsce na udzielenie zezwolenia na organizację obozu.
Preliminarz finansowy - stanowiący załącznik do „Instrukcji finansowej HAL i Z" ; należy tutaj zawrzeć planowane wpływy i wydatki obozu. Pamiętajmy, żeby był jak najbardziej realny, bo ułatwi nam to kalkulację kosztów obozu, ale jełsi w trakcie obozu pewne koszty ulegną zmianie, to nic się nie stanie, bo to jest na razie plan.
Listę uczestników - lista osób uczestniczących w obozie, zawierająca imię i nazwisko, adres zamieszkania oraz numery PESEL.
Listę wpłat zawierającą imię i nazwisko, kwotę wpłaty, nr KP.
Plan pracy obozu - zgodny z zasadami pisania planów pracy, zawierający trasę rozpisaną dniami, liczbę przebytych kilometrów, zdobytych punktów na odznak PTTK, adresy miejsc noclegowych i inne przydatne w trakcie obozu informacje. Powinien być zatwierdzony przez Przodownika PTTK lub przewodnika górskiego oraz oczywiście właściwy organ w hufcu. (Plan pracy harcerskiego górskiego obozu wędrownego musi być zatwierdzony przez właściwą komendę hufca lub chorągwi oraz przodownika turystyki górskiej posiadającego uprawnienia na region, w którym odbywa się impreza - określają to: Zasady organizacji w ZHP wycieczek górskich)
Informację o sposobie zabezpieczenia gotówki (zawarte umowy rachunku bankowego, książeczki oszczędnościowe itp.)
Zaświadczenie o ukończeniu kursu kierowników placówek wypoczynku dla dzieci i młodzieży oraz zaświadczenia poświadczające posiadanie uprawnień specjalistycznych.
Polisę ubezpieczeniową NW uczestników i kadry oraz potwierdzenie opłacenia składek członkowskich.
Po sprawdzeniu i zaakceptowaniu ww. dokumentów przez odpowiednie referaty KCh / namiestnictwa KH - komendant chorągwi (lub osoba działająca z jego upoważnienia) wydaje zezwolenie na zorganizowanie placówki HAL/HAZ w raporcie przedobozowym.
b) Dokumentacja obozowa (zabieramy ją ze sobą na obóz i targamy w plecaku - takie życie kadry...):
Książka pracy obozu - zapisujemy w niej dane uczestników, prowadzimy dziennik obozu, wpisujemy do niej rozkazy. Musi zawierać także pisemne potwierdzenie przez uczestników i kadrę znajomości obowiązujących regulaminów oraz zakresy obowiązków kadry z potwierdzeniem ich przyjęcia.
Książka pracy może być własnej roboty, gdyż te standardowe niekoniecznie są przystosowane pod obozy wędrowne.
Zatwierdzone dokumenty - czyli podpisane przez Komendanta Chorągwi (ich posiadanie stanowi dowód na to, że jest to placówka legalna, zorganizowana - mogą przydać się podczas różnych kontroli podczas trwania obozu) - raport przedobozowy, preliminaż finansowy, zaświadczenie o wpisaniu do listy placówek wypoczynku wydane przez Kuratorium oświaty właściwe dla miejsca działania organizatora obozu
Obozowe KP zatwierdzone w hufcu (inne niż to na które zbieraliśmy wpłaty przed obozem) - będziemy wystawiać KP na ewentualne wpłaty dokonane podczas obozu i inne wpływy.
Ksiązka finansowa obozu - wypełniana na bieżąco przez osobę odpowiedzialna za finanse obozu wraz z dokumentacją źródłową.
Polisa ubezpieczeniowa NNW uczestników i kadry (zawartą na dojazd, pobyt i powrót). Dodatkowo kadra powinna mieć polisę OC.
Karty zdrowia uczestników, pracownicze książeczki zdrowia z aktualnymi badaniami kadry oraz pełnoletnich uczestników.
c) Dokumentacja poobozowa (co oddajemy przy rozliczaniu obozu):
Wypełniona książka finansowa obozu.
Dokumentacja źródłowa (wydatki) - faktury, rachunki, bilety opisane zgodnie z wytycznymi zawartymi w „Instrukcji finansowej HAL i Z".
Lista uczestników.
Lista wpłat uzupełniona o ewentualne wpłaty dokonane na obozie.
Zatwierdzone dokumenty obozowe j.w.
Raport poobozowy.
Inne dokumenty wymagane przez „Instrukcję finansową HALiZ"
Organizatorzy harcerskich obozów wędrownych, rajdów, biwaków, wycieczek zobowiązani są przestrzegać:
1) Obowiązujących przepisów prawa, w tym:
2) Rozporządzenia Ministra Edukacji narodowej z dnia 21 stycznia 1997 r. w sprawie warunków jakie muszą spełniać organizatorzy wypoczynku dla dzieci i młodzieży szkolnej, a także zasad jego organizowania i nadzorowania. (Dz.U. z 1997 r. nr 12, poz. 67),
3) Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 27.11.2001 r. w sprawie uprawiania alpinizmu. (Dz. 01.145.1624).
4) Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 6 maja 1997 r. w sprawie określenia warunków bezpieczeństwa osób przebywających w górach, pływających, kąpiących się i uprawiających sporty wodne (Dz.U. z 1997 r. nr 57, poz. 358),
5) Instrukcji finansowej obozu
6) Instrukcji organizacyjnej HALiZ ZHP
7) Regulaminów parków narodowych i krajobrazowych
PRZYPISY:
1) "Zasady organizacji w ZHP wycieczek górskich" , pkt. 2.1. (Uchwała Głównej Kwatery ZHP nr 182/2005 z dnia 9 czerwca 2005w sprawie zatwierdzenia instrukcji dotyczących organizacji imprez o charakterze specjalnościowym w ZHP)
2) Tamże pkt. 2.2. lit. b)
3) Tamże, pkt. 2.6.
4) Tamże, pkt. 1.5., 1.6. oraz "Instrukcja organizacyjna HAL i Z" pkt. 2.3. (Uchwała Głównej Kwatery ZHP nr 66 z dnia 16 stycznia 2007 r.)
5) "Zasady organizacji w ZHP wycieczek górskich", pkt. 2.5. (Uchwała Głównej Kwatery ZHP nr 182/2005 z dnia 9 czerwca 2005w sprawie zatwierdzenia instrukcji dotyczących organizacji imprez o charakterze specjalnościowym w ZHP), co wynika z : Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 6 maja 1997 r. w sprawie określenia warunków bezpieczeństwa osób przebywających w górach, pływających, kąpiących się i uprawiających sporty wodne (Dz.U. z 1997 r. nr 57, poz. 358)
WYJĄTKI Z USTAWY Prawo o ruchu drogowym, których znajomość przez organizatorów obozu wędrownego jest konieczna.
Rozdział 2
Ruch pieszych
Art. 11. 1. Pieszy jest obowiązany korzystać z chodnika lub drogi dla pieszych, a w razie ich braku - z pobocza. Jeżeli nie ma pobocza lub czasowo nie można z niego korzystać, pieszy może korzystać z jezdni, pod warunkiem zajmowania miejsca jak najbliżej jej krawędzi i ustępowania miejsca nadjeżdżającemu pojazdowi.
2. Pieszy idący po poboczu lub jezdni jest obowiązany iść lewą stroną drogi.
3. Piesi idący jezdnią są obowiązani iść jeden za drugim. Na drodze o małym ruchu, w warunkach dobrej widoczności, dwóch pieszych może iść obok siebie.
4. Korzystanie przez pieszego z drogi dla rowerów jest dozwolone tylko w razie braku chodnika lub pobocza albo niemożności korzystania z nich. Pieszy, z wyjątkiem osoby niepełnosprawnej, korzystając z tej drogi, jest obowiązany ustąpić miejsca rowerowi.
5. Przepisów ust. 1-4 nie stosuje się w strefie zamieszkania. W strefie tej pieszy korzysta z całej szerokości drogi i ma pierwszeństwo przed pojazdem.
Art. 12. 1. Kolumna pieszych, z wyjątkiem pieszych w wieku do 10 lat, może się poruszać tylko prawą stroną jezdni.
2. Do kolumny pieszych w wieku do 10 lat stosuje się odpowiednio przepisy art. 11 ust. 1 i 2.
3. Liczba pieszych idących jezdnią w kolumnie obok siebie nie może przekraczać 4, a w kolumnie wojskowej - 6, pod warunkiem że kolumna nie zajmuje więcej niż połowy szerokości jezdni.
4. Piesi w wieku do 10 lat mogą iść w kolumnie tylko dwójkami pod nadzorem co najmniej jednej osoby pełnoletniej.
5. Długość kolumny pieszych nie może przekraczać 50 m. Odległość między kolumnami nie może być mniejsza niż 100 m.
6. Jeżeli przemarsz kolumny pieszych odbywa się w warunkach niedostatecznej widoczności:
1) pierwszy i ostatni z idących z lewej strony są obowiązani nieść latarki:
a) pierwszy - ze światłem białym, skierowanym do przodu,
b) ostatni - ze światłem czerwonym, skierowanym do tyłu;
2) w kolumnie o długości przekraczającej 20 m idący po lewej stronie z przodu i z tyłu są obowiązani używać elementów odblaskowych odpowiadających właściwym warunkom technicznym, a ponadto idący po lewej stronie są obowiązani nieść dodatkowe latarki ze światłem białym, rozmieszczone w taki sposób, aby odległość między nimi nie przekraczała 10 m;
3) światło latarek powinno być widoczne z odległości co najmniej 150 m.
7. Zabrania się:
1) ruchu po jezdni kolumny pieszych w czasie mgły; zakaz ten nie dotyczy kolumny wojskowej lub policyjnej;
2) ruchu po jezdni kolumny pieszych w wieku do 10 lat w warunkach niedostatecznej widoczności;
3) prowadzenia po jezdni kolumny pieszych przez osobę w wieku poniżej 18 lat.
Art. 13. 1. Pieszy, przechodząc przez jezdnię lub torowisko, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3, korzystać z przejścia dla pieszych. Pieszy znajdujący się na tym przejściu ma pierwszeństwo przed pojazdem.
2. Przechodzenie przez jezdnię poza przejściem dla pieszych jest dozwolone, gdy odległość od przejścia przekracza 100 m. Jeżeli jednak skrzyżowanie znajduje się w odległości mniejszej niż 100 m od wyznaczonego przejścia, przechodzenie jest dozwolone również na tym skrzyżowaniu.
3. Przechodzenie przez jezdnię poza przejściem dla pieszych, o którym mowa w ust. 2, jest dozwolone tylko pod warunkiem, że nie spowoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub utrudnienia ruchu pojazdów. Pieszy jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdom i do przeciwległej krawędzi jezdni iść drogą najkrótszą, prostopadle do osi jezdni.
4. Jeżeli na drodze znajduje się przejście nadziemne lub podziemne dla pieszych, pieszy jest obowiązany korzystać z niego, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3.
5. Na obszarze zabudowanym, na drodze dwujezdniowej lub po której kursują tramwaje po torowisku wyodrębnionym z jezdni, pieszy przechodząc przez jezdnię lub torowisko jest obowiązany korzystać tylko z przejścia dla pieszych.
6. Przechodzenie przez torowisko wyodrębnione z jezdni jest dozwolone tylko w miejscu do tego przeznaczonym.
7. Jeżeli wysepka dla pasażerów na przystanku komunikacji publicznej łączy się z przejściem dla pieszych, przechodzenie do i z przystanku jest dozwolone tylko po tym przejściu.
8. Jeżeli przejście dla pieszych wyznaczone jest na drodze dwujezdniowej, przejście na każdej jezdni uważa się za przejście odrębne. Przepis ten stosuje się odpowiednio do przejścia dla pieszych w miejscu, w którym ruch pojazdów jest rozdzielony wysepką lub za pomocą innych urządzeń na jezdni.
Art. 14. Zabrania się:
1) wchodzenia na jezdnię:
a) bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych,
b) spoza pojazdu lub innej przeszkody ograniczającej widoczność drogi;
2) przechodzenia przez jezdnię w miejscu o ograniczonej widoczności drogi;
3) zwalniania kroku lub zatrzymywania się bez uzasadnionej potrzeby podczas przechodzenia przez jezdnię lub torowisko;
4) przebiegania przez jezdnię;
5) chodzenia po torowisku;
6) wchodzenia na torowisko, gdy zapory lub półzapory są opuszczone lub opuszczanie ich rozpoczęto;
7) przechodzenia przez jezdnię w miejscu, w którym urządzenie zabezpieczające lub przeszkoda oddzielają drogę dla pieszych albo chodnik od jezdni, bez względu na to, po której stronie jezdni one się znajdują.
|
Tekst: phm. Katarzyna Pawkowska Dla kadry przed obozem:
|
Dla kadry na obozie:
Żeby jechać na obóz wędrowny musicie uwielbiać chodzić, męczyć się, polubić kurz, pot i ból mięśni, ponieważ inaczej nie ruszycie z miejsca, albo, co drugi dzień będziecie zostawać w schronisku, żeby odpocząć, wyleczyć odciski, czy poopalać się, bo harcerze z pewnością będą Was regularnie, co rano do tego namawiali (zawsze znajdzie się jakaś wymówka).
Musicie wyrobić w harcerzach nawyk, że kiedy kadra mówi „idziemy", albo „plecaki na garby", to wszyscy wstają i idą, bo inaczej wszyscy będą marudzić „posiedźmy jeszcze chwilę, nie mam siły itd.", a wtedy zastanie Was ciemna noc na szczycie góry (Wy nigdy nie możecie sobie pozwolić na takie zachowanie).
Dochodząc wieczorem do schroniska, w „Pipidówku Dolnym" nie spodziewajcie się, że będzie tam sklep, a w nim chleb. Tą podstawową rzecz musicie kupić gdzieś po drodze w godzinach rannych, a jeżeli nie chce Wam się go nosić, to musicie przyzwyczaić się do kanapek na sucharkach, krakersach czy waflach.
Pilnujcie, aby uczestnicy brali leki, które dali im rodzice i dobrze jest, jeżeli harcerze zabrali z domu multiwitaminę, bo wiadomo, że obozowe jedzenie nie zawsze zawiera wszystkie potrzebne składniki mineralne i witaminy.
Codziennie wieczorem policzcie ile kilometrów przeszliście danego dnia (to bardzo dobrze wpływa na dowartościowanie harcerzy), wpiszcie wspólnie odpowiednie trasy do książeczek odznak (ważne jest, żeby robić to codziennie, bo potem możecie się pogubić i zapomnieć pewnych rzeczy) i co najważniejsze zaplanujcie dokładnie trasę na następny dzień, zobaczcie, czy nie trzeba czegoś zmodyfikować, czy dostosować się do pogody i porozmawiajcie z miejscowymi, bo może oni będą mogli zaproponować Wam ciekawszą trasę.
PORADNIK ZDOBYWANIA ODZNAK - dla tych, którzy nie wiedzą jeszcze wszystkiego w tej kwestii...
Starajcie się nie zbaczać z wyznaczonych szlaków, kiedy ktoś Wam powie, że możecie iść na skróty, bo może się okazać, że nagle robi się pięć dróg w prawo i nie macie pojęcia, w którą skręcić. „Na skróty zazwyczaj wychodzi dalej..." (szczególnie jeśli nie macie GPS-a).
Pytając ludzi „Jak daleko jeszcze do ...?" przyjmijcie, że dla człowiekowi, który codziennie przechodzi 7 km tą samą drogą, będzie się wydawało, że ta odległość to jakieś „3 km z hakiem". Uważajcie zawsze na ten „hak"!.
A teraz rzecz niemiła: sprawdzajcie czy uczestnicy (szczególnie ci młodsi) nie mają na stopach otarć odparzeń, czy odcisków, bo oni sami często nie zwracają na to uwagi, a potem okazuje się, że to miejsce zaczyna tak boleć, że nie mogą dalej iść, (jeżeli dojdzie do takiej sytuacji, to wyślijcie jedną osobę kadry z harcerzem PKS-em do następnego schroniska, żeby, chociaż przez jeden dzień podleczył sobie nogi nie chodząc).
Jeżeli w miejscowości, w której mieliście spać zlikwidowali schronisko, jest ono w remoncie itp. (i tu wracam do punktu konieczności rezerwacji miejsc przed wyjazdem), to miejsca na nocleg zacznijcie szukać od kościoła. Ksiądz zazwyczaj zgadza się przenocować „biedne, zmęczone dzieci" np. w zakrystii. Jeżeli nie ma kościoła, to pozostają gospodarze z dużymi stodołami, albo ludzie, którzy pozwolą Wam spać np. w korytarzu swojego domu, (ale wtedy musicie wzbudzić w nich duże zaufanie, że na pewno nic nie ukradniecie).
Jeżeli macie namioty, ale nie ma pola namiotowego, to nie rozbijajcie się w środku Parku Narodowego, tylko u jakiegoś gospodarza na łące czy podwórku.
Jeżeli nie macie żadnego jedzenia, a sklep jest zamknięty, to nie wstydźcie się iść do ludzi np. po jajka czy mleko. Są to rzeczy, które gospodarze zazwyczaj mają w domu i bez problemu podzielą się z Wami nawet za darmo lub za drobną pomoc np. przy porąbaniu drewna.
Jeżeli ktoś zachoruje (i nie jest to symulacja podyktowana lenistwem),to pojedźcie z nim do lekarza, ale nie wstrzymujcie całej grupy, niech idzie dalej z resztą kadry (oczywiście, jeśli jest pełnoletnia i odpowiedzialna).
Nie ulegajcie namowom harcerzy, żeby jednego dnia odpocząć i nigdzie nie iść, bo potem w ogóle nie będzie chciało się Wam chodzić. Chyba, ze taki dzień byl w planie, wtedy obowiżakowo musi się odbyć!
Około piątego dnia obozu przychodzi ogólny kryzys obozowy. Wtedy wszystkich boli każdy mięsień, wszyscy mają urojoną gorączkę, a plecak jest dziesięć razy cięższy, niż naprawdę. Wtedy skróćcie trochę trasę, wysmarujcie się od stóp do głów maścią na ból mięśni, wymoczcie nogi w ciepłej wodzie i zafundujcie wszystkim ogromny deser, a kryzys na pewno minie.
Nie żałujcie pieniędzy na czekoladę! (Chociażby najtańszą). Przy takim wysiłku każdy harcerz powinien mieć przy sobie, chociaż pół tabliczki czekolady dziennie.
Wychodząc w góry nie liczcie na to, że będą strumyczki, bo przy dużym upale one po prostu wysychają i możecie zostać bez wody. Lepiej zabrać wodę do picia ze sobą.
Kiedy lunie straszny deszcz postarajcie się przeczekać go w jakimś suchym miejscu, a jeżeli takiego nie ma, to koniecznie okryjcie się płaszczykami foliowymi, bo głupio się śpi w mokrym śpiworze, a chodzi w przemokniętym ubraniu. Już nie mówiąc o konsekwencjach zdrowotnych.
Jeżeli zmokliście, to nie żałujcie harcerzom herbaty z sokiem malinowym i cytryną oraz witaminy C, czy rutinoscorbinu.
Wygospodarujcie koniecznie pieniądze na podwieczorki. Ta odrobina słodkości jest bardzo ważna dla zmęczonych harcerzy.
Sprawdźcie czy rano wszyscy zjedli śniadanie, czy nie ma wiecznie odchudzających się dziewczyn i wybitnych niejadków, bo osłabieni sami nie przejdą i do tego utrudnią marsz innym.
Dla harcerzy:
Postarajcie się skompletować ekwipunek, który ułatwi, „uwygodni" i uprzyjemni Wam wędrówkę, czyli: najważniejsze są wygodne nieprzemiękające buty (np. z GORE-TEXem) i wygodny plecak z szerokimi, miękkimi szelkami i wewnętrznym stelażem (wskazany jest też regulowany system nośny). Ważne są też wygodne spodnie np. bojówki lub inne przeznaczone do turystyki, które można podwinąć, kiedy jest gorąco, a opuścić, kiedy jest zimno, poza tym łatwo jest z nich sprać błoto, są wygodne i funkcjonalne (dżinsy nie spisują się dobrze podczas wędrówki).
Nie bierzcie do plecaka nic oprócz rzeczy wymienionych na kartce z ekwipunkiem, którą dostaliście od kadry, bo pamiętajcie, że plecak będzie spoczywał na Waszym garbie przez cały dzień i będziecie przeklinali każdy zbędny gram jego zawartości. Poza tym do podziału jest jeszcze wspólny ekwipunek, na który każdy musi zostawić trochę miejsca w plecaku.
Poświęćcie codziennie wieczorem dziesięć minut na pranie bielizny, czyszczenie i impregnację butów, (jeżeli pranie nie wyschnie Warn przez noc, to możecie zawiesić je na plecaku podczas wędrówki następnego dnia). Pamiętajcie, że lepiej jest codziennie coś uprać i nosić dalej po wyschnięciu, niż nosić w plecaku koszulki i bieliznę na każdy dzień.
Pamiętajcie, że na obozie wędrownym jest dwóch najlepszych przyjaciół harcerza: płaszczyk foliowy i bandamka. Kiedy zacznie padać najlepiej jest wyjąć mały płaszczyk z plecaka i przykryć nim siebie oraz plecak, a idąc w pełnym słońcu koniecznie zakładajcie na głowę bandamkę, która uchroni Was nie tylko przed udarem słonecznym ale też przykryje mało efektowną, przepoconą fryzurę.
Jeżeli poczujecie lub zauważycie na swoich stopach najmniejsze odparzenie, odcisk lub obtarcie, to natychmiast opatrzcie to miejsce, ponieważ wędrówka z bolącymi stopami to prawdziwe katusze.
Zawsze miejcie w plecaku butelkę z wodą (nie liczcie na strumyczki po drodze). Nigdy nie odłączajcie się od grupy, a jeśli jesteście bardzo zmęczeni to poproście kadrę, żeby wszyscy na chwilę stanęli i odpoczęli.
Dbajcie bardzo o higienę, ponieważ podczas długiej wędrówki człowiek o wiele bardziej się poci.
Spakujcie koniecznie wszystkie rzeczy a szczególnie dokumenty i książeczki odznak, mapy do woreczków foliowych, czasem deszcz jest nagły i obfity, czasem mała wpadka do strumyka i wszystko mokre. A tak wszystko w workach foliowych będzie suche.
TRASA - wytyczne
Trasa musi być: rozsądnej długości, dostosowana do bazy noclegowej, atrakcyjna krajoznawczo, powinna dawać możliwość zdobycia odznak krajoznawczych, a przde wszystkim musi być na miarę możliwości każdego harcerza.
Zachęcamy do przejrzenia propozycji tras sprawdzonych przez inne środowiska - można na nich bazować, przekształcać, uzupełniać, ale zawsze jest to jakiś punkt wyjścia.
Trasa obozu wędrownego musi być potwierdzona przez Przodownika PTTK posiadającego uprawnienia na dany teren lub przez przewodnika z aktualnymi uprawnieniami. To warunek niezbędny do zatwierdzenia placówki (wynika to z przepisów ZHP)
Jak ułożyć własną trasę? Jest kilka możliwości: możecie skorzystać z gotowych tras zawartych np. w regulaminie OTP (załącznik nr 3), (obóz po nizinach), ułożyć trasę posiłkując się spisem punktów pośrednich do dużych stopni GOT zawartych w regulaminie GOT (obóz górski) lub skorzystać z tras z informatora schronisk PTSM. Możecie też ułożyć własną - nową trasę, ale wtedy musicie bardzo dokładnie przestudiować mapę, przewodnik, zebrać informacje z dostępnych źródeł. Podstawą do zaplanowania trasy jest znajomość bazy noclegowej, (czyli musicie zaopatrzyć się w informatory schronisk PTSM, PTTK, campingów, baz harcerskich i studenckich itp.).
Układając trasy posługujcie się najlepiej mapą z podanymi czasami przejść poszczególnych odcinków. Zacznijcie od zaznaczenia na mapie miejscowości z bazą noclegową, a potem wybierzcie pomiędzy nimi najatrakcyjniejszą trasę (oczywiście tylko po wyznaczonych szlakach lub oznakowanych drogach) o odpowiedniej długości. Nie ma sensu układać „abstrakcyjnej" trasy, którą będziecie musieli zmieniać w trakcie obozu. Przemyślcie dokładnie każdy dzień, obliczcie kilometry, czas przejścia, ilość punktów do GOT i zastanówcie się, czy to nie będzie za bardzo męcząca wędrówka dla Waszych harcerzy. Ale nie układajcie też za krótkich i za łatwych tras, bo wtedy to przestaje być obóz wędrowny, a robi się kolonia wypoczynkowa. Na początku obozu, aby się rozgrzać proponuję trasy dzienne po 15-20 km (teren nizinny) i ok. 10 km (góry), po trzech dniach można wydłużyć je do 30 km (niziny) i 15-20 km (góry, ale oczywiście wszystko zależy, jakie to pasmo, ile pokonujemy wzniesień itp., wiec nie traktujmy tego jako sztywną normę), ale pod koniec obozu znowu trzeba trochę skrócić trasę, bo ból mięśni i odciski dają się we znaki. Nie chodźcie więcej niż 30 km, ani mniej niż 10 km dziennie (oczywiście trzeba pamiętać przy ustalaniu czasu, że 1 km po płaskim terenie idzie się krócej niż 1 km pod górę).
Odpowiedzialnie i z głową... |
W tym dziale chcielibyśmy przedstawić kilka, kilkanaście (z czasem) hipotetycznych sytuacji, które mogą się wydarzyć podczas obozu wędrownego, a którym warto zapobiec, gdyż konsekwencje dla organizatora i poszkodowanego mogą być smutne. Lepiej poczytać i zabezpieczyć się powiększając swoją wyobraźnię za wczasu. "Na wszelki wypadek..." [cz. 1]
Joanna Chmielewska
|