|
ŚW. EFREM |
1. Błogosławione Dziecię, które dziś
rozradowało całe Betlejem!
Błogosławione Niemowlę, które dziś
zwróciło ludzkości jej młodość!
Błogosławiony Owoc, który zechciał
nachylić się, aby nasycić nasz głód!
Błogosławiony niech będzie Dobry, który
niespodziewanie wzbogacił
nasze wielkie ubóstwo
i zapełnił nasz niedostatek!
Błogosławiony Ten, którego czułość
skłoniła do leczenia naszych chorób!
REFREN:
Błogosławione niech będą, Panie, Twoje narodziny,
które uniosły ku Tobie nasze twarde serca!
8. Chwała Synowi Dobrego,
którym synowie Złego pogardzili!
Chwała Synowi Sprawiedliwego,
którego synowie nieprawości ukrzyżowali!
Chwała Temu, który zerwał nasze okowy,
i dał się za nas wszystkich zakuć w kajdany!
Chwała Temu, który poręczył za nas
i sam nas wszystkich odkupił!
Chwała Przepięknemu, który nas
ukształcił na swoje podobieństwo 1
Chwała Przeczystemu, który nie
zważał na nasze plugastwa 2
11. Chwała Temu, którego granic
nie wyznacza żadna ludzka miara!
Nasze serce jest tak małe wobec Niego,
a rozum nasz tak zawodny...!
Oszałamia On naszą przeciętność
bogactwem i różnorodnością swej natury.
Chwała Temu, który sam wie wszystko,
ale pozwala na to,
aby Go pytać i aby nas słuchać,
aby dowiedzieć się od nas tego, co zna,
po to, by objawić nam przez swe pytania 3
skarby swoich dobrodziejstw.
12. Uwielbiajmy Tego, który rozświetlił
nasz rozum przez swoją naukę,
i w naszych uszach utorował
drogę dla swego słowa.
Dziękujmy Temu, który zaszczepił
swój Owoc na naszym drzewie;
dzięki składajmy Temu, który zesłał
nam swego Dziedzica 4
żeby przez Niego pociągnąć nas do siebie
i uczynić nas, wraz z Synem, swymi dziedzicami 5
Dzięki składajmy Przedobremu,
przyczynie wszelkiego dobra.
13. Błogosławiony Ten, który nas nie potępił,
ponieważ jest dobry.
Błogosławiony Ten, który nie pobłażał występkom,
ponieważ jest również sprawiedliwy.
Błogosławiony Ten, który gani raz słowem, raz milczeniem,
aby dać nam życie na oba sposoby.
Srogie Jego milczenie
i ciężka Jego nagana!
Słodka Jego srogość
nawet wówczas, gdy karci.
Łaje on zdrajcę,
ale złodzieja całuje 6
14. Chwała dla niewidzialnego
Siewcy naszych myśli 7
Jego ziarno skryło się w naszym polu,
wzbogacając nasz umysł
i plony wydając stokrotne
do spichlerzy dusz naszych.
Uwielbiajmy Tego, który przysiadł
u studni, aby chwilę odpocząć 8
Który chodził po drogach,
a sam był Drogą na drodze 9
i Bramą wejściową dla tych 10,
którzy przez Niego weszli do Królestwa.
15. Błogosławiony Pasterz 11, który stał się
Barankiem ofiarnym naszego przebłagania 12!
Błogosławiony Krzew Winny 13, który stał się
Kielichem naszego odkupienia!
Błogosławione również Winne Grono,
źródło uzdrowienia życia.
Błogosławiony także Rolnik,
bo on jest
Ziarnem zasianym 14
i Snopem zżętego zboża!
Budowniczy 15 stał się Wieżą 16,
miejscem naszego schronienia.
17. Chwała Temu, który nigdy
nie potrzebuje naszej podzięki,
ale potrzebuje dawać nam swą miłość,
bo tak bardzo pragnie nas kochać.
Który oczekuje naszej daniny po to,
by nas jeszcze hojniej obdarować.
Jego Owoc zjednoczył się
z naszym człowieczeństwem,
aby przezeń pociągnąć nas do siebie.
On zaś nachylił się ku nam
i Owocem swojego Korzenia
zaszczepia nas na swym Drzewie 17.
20. Błogosławiony Lekarz, który zstąpił
aby ciąć, nie wywołując bólu,
i pielęgnować rany lekiem,
który nie gwałci natury.
Tym lekiem są jego narodziny,
dar przebaczenia dla grzeszników.
Błogosławiony, który utaił się w łonie Dziewicy
i tu zbudował dla siebie
Przybytek, by w nim zamieszkać,
Świątynię, aby w niej żyć,
Przyoblekł się w Szatę pełną blasku
i w Zbroję, w której miał odnieść zwycięstwo.
21. Błogosławiony Ten, któremu nasze usta
nie są w stanie wyrazić wdzięczności,
gdyż jego szczodrobliwość przewyższa
najzdolniejszych mówców;
a nasze zmysły też nie potrafią
dziękować za Jego Dobroć.
Bo choćby mnożyć słowa podzięki,
pozostaną zawsze nad wyraz mizerne.
Jednak milczenie też nie przyniesie pożytku,
— nawet może szkodę —
niech więc nędza nasza spłaci Mu swoje długi
i wyśpiewa pieśń chwały.
22. O Ty, Prze-dobry, który nie stawiasz żądań
ponad nasze siły,
jakiemu osądowi podlega Twój sługa
za otrzymany kapitał i odsetki,
skoro wyznaczał nieuczciwą miarę
i oszukiwał swego wierzyciela!
Oceanie glorii,
której niczego nie braknie,
przyjmij, w swej dobroci,
kropelkę uwielbienia,
która dzięki Twej łasce,
zwilża mój język w hołdzie dla Twej chwały!
tłum. Hanna M. Komornicka
Przekład Hymnu dokonany z tekstu: Éphrem de Nisibe, Hymnes sur la Nativite. Introduction: François Graffin SJ. Traduction du Syriaque et Notes: François Cassingena-Trévedy OSB. Les Éditions du Cerf, Paris 2001. Sources Chrétiennes nr 459.
* Syryjski termin madrāšā określa poemat zazwyczaj dydaktyczny, w którym poszczególne wersy tworzą strofy na daną melodię z refrenem i krótką aklamacją. Madrasze śpiewano lub recytowano rytmicznie.
1 Rdz 1,26.
2 Ha 1,13.
3 Łk 2,46-47; Mt 22,20; 41; J 11,34.
4 Mt 21,33-41.
5 Rz 8,17.
6 Mowa tu o Judaszu. Por. Łk 22,48; J 12,6.
7 Mt 13,1-8.
8 J 4,6.
9 J 14,6.
10 J 10,9.
11 J 10,11.
12 J 1,29.
13 J 15,1.
14 J 12,24.
15 Hbr 11,10.
16 Iz 5,2; Ps 61,4; Mt 21,33.
17 Metaforyka Trójcy Świętej (Drzewo); Korzeń: Ojciec; Owoc: Syn. Por. strofy 1 i 12.