Chateaubriand Rene


François-René de Chateaubriand, René (1802)

Akcja Renego rozgrywa się na terenie stanu Luizjana, w dolnym brzegu rzeki Missisipi;

Rene, przybywając do plemienia Naczezów (plemię indiańskie) pojął małżonkę zgodnie z obyczajem tamtejszych Indian, ale nie żył z nią. Dni spędzał w lasach „niby dziki między dzikimi”. Poza Szautasem, swym przybranym ojcem oraz ojcem Suel, misjonarzem, wyrzekł się towarzystwa ludzi. Nie był skłonny do wzajemnych zwierzeń, a jego towarzysze byli ciekawi „jakie nieszczęścia mogły w szlachetnie urodzonym Europejczyku zrodzić szczególny zamiar zagrzebania się w puszczach Luizjany”: „co zaś do wypadku, który zagnał mnie do Ameryki - dodawał - ten trzeba mi pogrzebać w wiekuistym zapomnieniu”.

Przez kilka lat z rzędu nie udawało się starcom wydrzeć Renemu jego tajemnicy; w końcu - po otrzymaniu zasmucającego go niezmiernie listu z Europy, otrzymanego za pośrednictwem misji, postanowił otworzyć przed przyjaciółmi swoje serce.

Szautas i ojciec Suel znaleźli się z Renem nad brzegami Missisipi, gdzie zaczął swoją opowieść. „Przybyłem na świat kosztem życia swej matki, wydobyto mnie z jej łona przy pomocy żelaza”. Miał brata, którego ojciec bardzo kochał, gdyż widział w nim pierworodnego, „co do mnie, zdany zawczasu obcym rękom, chowałem się z dala od rodzicielskiego domu”. „Usposobienie miałem porywcze, charakter nierówny” (od wielkiej euforii do wielkiej melancholii, w trakcie której odsuwał się od ludzi). „Co jesieni odwiedzałem zamek ojcowski, położony wśród lasów, w pobliżu jeziora, w zapadłej okolicy”. Miał doskonałą więź porozumienia ze starszą siostrą, Amelią; łączyła ich „zgodność usposobień i skłonności”. Spędzali razem mnóstwo czasu na włóczęgach po okolicy. „To prawda, iż oboje z Amelią bardziej niż kiedykolwiek smakowaliśmy w tych poważnych i tkliwych myślach, ponieważ chowaliśmy oboje nieco smutki na dnie serca: mieliśmy to z Boga lub z matki”. Ojciec zmarł na jego rękach, a to wspomnienie śmierci tkwiło mu jak zadra w pamięci. Amelia wspominała często o szczęściu życia zakonnego, więc i on zaczął o tym myśleć. „Europejczycy, żyjący w bezustannym niepokoju, zmuszeni są budować sobie samotnie. Im bardziej serce nasze jest zgiełkliwe i bezładne, tym bardziej pociąga nas spokój i milczenie”. „ Czy to przez wrodzoną chwiejność, czy przez uprzedzenie do klasztornego życia, zmieniłem zamiar i umyśliłem puścić się w podróż”. Siostra żegnała go z radością, co bardzo zasmuciło Renego. Podróżował przez Grecję, Londyn i Włochy. Opisuje ludzi i przyrodę: „jednego dnia wstąpiłem na szczyt Etny, wulkanu, który płonie wśród wyspy”. Widok wulkanu zrobił na nim ogromne wrażenie.

Rene przerywa opowiadanie, łzy napłynęły mu do oczu, spojrzał na grupkę Indian i wykrzyknął: „Szczęśliwi dzicy! Och! Czemuż nie mogę cieszyć się spokojem, jaki wam zawsze towarzyszy”. Sautas prosi Rene, aby opowiedział coś o swojej ojczyźnie, o Francji i czasach Ludwika XIV, ale Rene był wtedy małym chłopcem i niewiele pamięta. Mówi natomiast, że w ojczyźnie nie znalazł ukojenia, „nauka świata nie nauczyła mnie niczego, a przecie nie miałem już błogości niewiedzy”. Amelia wyjechała z Paryża na kilka dni przed przybyciem Rene, wyraźnie unikała spotkania z nim. „Byłem uważany wszędzie za romantyczną głowę. Rene szuka wszędzie obiektu przywiązania; w końcu decyduje się na życie w samotności. „Nieznany, poruszałem się w tłumie, w owej rozległej pustyni ludzkiej”.

Dojmująca samotność

„Zacząłem zgłębiać własne serce, pytać, czego pragnę. Nie wiedziałem; ale wydało mi się nagle, iż z rozkoszą znalazłbym się w lesie. Wyjechałem natychmiast, aby zakopać się w chatce, tak jak ruszyłem niegdyś, aby objechać świat dokoła”. Przeniósł się na wieś, rozmyśla nad samotnością. „Wreszcie, nie mogąc znaleźć lekarstwa na tę osobliwą ranę serca, która była zarazem nigdzie i wszędzie, postanowiłem rozstać się z życiem”. Napisał list do siostry, wyrażając swój żal i informując, że postanawia popełnić samobójstwo. Amelia przyjechała niespodziewanie, obdarzyła go uczuciem i kazała przysiąc, że nigdy nie targnie się na swoje życie. Spędził miesiąc w towarzystwie siostry. „W obłędzie swoim posunąłem się do tego, iż pożądałem nieszczęścia, aby mieć bodaj rzeczywisty przedmiot cierpienia: straszliwe życzenie, którego Bóg w gniewie swoim, wysłuchał aż nazbyt wiernie!”. Amelia z dnia na dzień traci na zdrowiu, staje się osowiała, smutna. Któregoś dnia, po śniadaniu, Rene nie zastaje jej w swojej komnacie; odnajduje za to plik listów adresowany do niego. W listach była informacja o tym, że odeszła, by wstąpić do zakonu, że kocha go całym sercem jak brata i liczy na połączenie w niebie. Czeka na nią cela z widokiem na morze, w której będzie wspominała ich wspólne, szczęśliwe dzieciństwo. Listy wzbudziły podejrzenia Rene i postanowił dojść, co ukrywa przed nim siostra. Udał się do klasztoru położonego nieopodal ich rodzinnego majątku. Siostra początkowo nie chciała go widzieć, ale potem poprosiła, aby pełnił honory ojca podczas aktu zaślubin wieczystych. Amelia nigdy nie była tak piękna, jak w dniu zaślubin Chrystusowych. Gdy symbolicznie spoczęła w grobie, by symbolicznie narodzić się do nowego życia, Rene usłyszał jej ponure modlitwy: „Boże miłosierdzia, spraw, bym się już nie podniosła ze śmiertelnego posłania i obsyp dobrodziejstwy brata, który nie podzielił mej występnej miłości”.

Rene zrozumiał wtedy mroczną tajemnicę Amelii i uczuł ból i żal wielki, który nie był urojony!!! (jak wszelkie jego bóle i żale do tej pory). Postanowił zaciągnąć się na flotę do Luizjany. Siostra przed odpływem wysłała mu list, w którym napisała, że ma nadzieję na to, że czas uleczy rany, a klasztorne mury stały się dla niej schronieniem od ziemskich burz. Kończąc swoją opowieść Rene wydobył list od przeoryszy klasztoru, która pisała, iż Amelia zmarła na chorobę zakaźną, którą zaraziła się pielęgnując chore współsiostry. Przeorysza pisze też, że nie spotkała kobiety o równie łagodnym i dobrym usposobieniu, tak szczęśliwej z tego, że porzuciła ziemską dolę i że w klasztorze uchodzi wręcz za świętą. Sautas tulił Renego w ramionach, jedynie Sachem oburzył się twierdząc, że nic z tej historii nie zasługuje na litość. Rene jest tylko marzycielem, którego wszystko mierzi i oddaje się czczym fantazjom. Sachem mówi: „jeśli kto nienawidzi ludzi i życia, to jedynie dlatego, iż wzrok jego nie sięga dość daleko. Wytęż oczy lepiej, a przekonasz się niebawem, że wszystkie cierpienia, na które się żalisz to jedno wielkie nic”. „Samotność zgubna jest temu, kto nie żyje w niej z Bogiem”, „szczęście znajduje się jeno na powszechnych drogach”.

Rene ponaglany przez starców wrócił do małżonki, ale nie znalazł przy niej szczęścia. Zginął niedługo później wraz z Szautasem i ojcem Suel, podczas rzezi Francuzów i Naczezów w Luizjanie.

Anna Popławska, Wojciech Rzehak, Gabriela Sętkowska, Słownik pisarzy, Warszawa 2008.

CHATEAUBRIAND FRANÇOIS RENÉ DE (czyt. szatobrią fhąsua rene de, 1768-1848)

Francuski pisarz i polityk. Jest uznawany za czołowego reprezentanta wczesnego romantyzmu. Urodził się w Saint-Malo w Bretanii. Pochodził z rodziny arystokratycznej. Wychowywał się pod nadzorem surowego ojca. Jego karierę wojskową przerwał wybuch rewolucji francuskiej. Wiele podróżował, m.in. do Stanów Zjednoczonych, Ziemi Świętej, Hiszpanii, Szkocji. Przez jakiś czas przebywał w Anglii, gdzie powstało jego Studium o rewolucjach. Po powrocie do Francji początkowo był zwolennikiem Napoleona I, potem zwrócił się w stronę Burbonów, domagał się zwiększenia roli religii w społeczeństwie francuskim. W okresie restauracji pełnił obowiązki ambasadora, ministra spraw zagranicznych i para Francji. Był członkiem Akademii Francuskiej i warszawskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk.

Twórczość Chateaubrianda miała wielkie znaczenie dla kształtowania się literatury romantycznej (także w Polsce: Słowacki, Krasiński). Był on twórcą prozy poetyckiej, wzbudził zainteresowanie średniowieczem, jako pierwszy stał się piewcą egzotycznej przyrody, a także wprowadził nowy typ bohatera - przeżywającego rozterki wewnętrzne, cierpiącego indywidualisty (ten typ spopularyzował później G. G. Byron). Główne dzieła Chateaubrianda to Duch wiary chrześcijańskiej (1802), powieści Atala (1801), René (1802), dzienniki z podróży Podróż z Paryża do Jerozolimy (1811), autobiografia Pamiętniki zza grobu (1848-50), eseje i pamflety.

"Wielkość była jego obsesją. Podziwiał ją u innych, pragnął dla siebie. Urzekała go u bohaterów, wodzów, królów, artystów. Nawet u tych, których, jak Napoleona, zwalczał i nienawidził za despotyzm, bezwzględność, polityczną zbrodnię (...).

Homer, Dante, Tasso, Rafael, Michał Anioł należeli do bóstw na jego artystycznym Olimpie" (Chateaubriand Pamiętniki zza grobu, opr. Joanna Guze).

Opracowanie może nie najwyższej jakości, ale zawsze te kilka słów o autorze…



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Chateaubriand, Rene
Chateaubriand, Rene(1) 2
Chateaubriand Rene
chateaubriand, rene
Chateaubriand, Rene (opracowanie)
François René wicehrabia de Chateaubriand biografia oraz nowele Rene i Atala
Chateaubriand Francis rene RENE
03 Rene Chateaubriand
Chateaubriand Francis rene PRZYGODY OSTATNIEGO Z ABENSERAŻÓW
Chateaudun Vicomtes
Sos chateaubriand
Historia filozofii nowożytnej, 07. Descartes - discours de la methode, Rene Descartes - „Rozpr
Historia filozofii nowożytnej, 07. Rene Descartes, Rene Descartes (1596-1950)
Rene Descartes (Kartezjusz), Rene Descartes (Kartezjusz)
Historia filozofii nowożytnej, 08. Descartes - meditationes de prima philosophia, Rene Descartes - &
Broyes Chateauvillain
Chateaubriand
Uklad cholinergiczny i?renergiczny
Chateaubriand w galarecie

więcej podobnych podstron