Bogowie Polscy - Ilustracje
(Bogowie Słowiańscy - Bogowie Polan)
"Przypominam sobie, iż w młodości czytałem w pewnej kronice,
że były w Polsce bóstwa, skąd też do naszych czasów dociera taki obrzęd..."
- Łukasz z Wielkiego Koźmina (circa 1405)
Kliknij miniaturę prawym przyciskiem aby otworzyć ilustrację w nowej zakładce.
Wierzenia Polan - Wierzenia Słowian - Polish Gods and Goddesses - Deities - Mythology - Pantheon
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Wszystkie ilustracje: Kazimierz Perkowski 2011-2012(c).
Opisy ilustracji dostępne są w dziale Informacje. Powstały one na bazie materiałów źródłowych, które ze względu na spore rozmiary zostały umieszczone w innym miejscu. Wszystkich zainteresowanych naukową oceną ilustracji zapraszamy do działów Wierzenia Polan i Źródła. Ubiory występujące na ilustracjach nawiązują przede wzystkim do symboliki bóstw, a w mniejszym stopniu do określonych epok historycznych, nie są więc typową próbą rekonstrukcji.
Powyższe grafiki można zobaczyć także (w formie galerii) w serwisie Digart:
Warunki wykorzystania iIlustracji
Wszystkie zamieszczone tu ilustracje można rozpowszechniać i publikować w formie elektronicznej bez ograniczeń z wyjątkiem użytku komercyjnego. Jakiekolwiek formy sprzedaży ilustracji w formie elektronicznej lub drukowanej bedą naruszeniem praw autorskich jeśli nastąpi to bez wyraźnej zgody autora. W przypadku wykorzystania ilustracji konieczne jest podanie źródła, co może być rozumiane jako umieszczenie nie modyfikowanej ilustracji (zawierającej logo BogowiePolscy.net). W przypadku kadrowania i skalowania ilustracji konieczny jest aktywny odnośnik do niemodyfikowanej wersji ilustracji lub do strony www.BogowiePolscy.net. Tylko na tych samych zasadach możliwe jest tworzenie utworów zależnych.
Bogowie Polscy - Opisy ilustracji
( informacje dodatkowe i poszerzone opisy ilustracji )
(Bogowie Słowian - Wiara Ojców)
"Uważają bowiem, że jeden tylko bóg, twórca błyskawicy, jest panem całego świata" O Słowianach Prokopiusz z Cezarei, ostatni wielki historyk Starożytności
"[…] obok zaś wielokształtnej rzeszy bożków, którymi ożywiają pola i lasy lub przypisują im smutki i rozkosze, nie przeczą, że wierzą w jednego boga w niebie rozkazującego pozostałym; ów najpotężniejszy troszczy się tylko o sprawy niebiańskie, inni zaś - pełniący w posłuszeństwie przydzielone im zadania - pochodzą z jego krwi i w tym każdy jest znamienitszy, im bliższy jest owemu bogu bogów". O Lechitach Zachodnich Helmold z Bosau
Bogá iednego chwalili / zwłaszcża tego który gromy spráwował / bo sie gromu bali". Marcin Bielski, żołnierz, historyk i renesansowy poeta
Wszystkich zainteresowanych naukową oceną opublikowanych ilustracji zapraszam do działów Wierzenia Polan i Źródła oraz przytaczanej tam literatury tematu.
1. Świętowit - Jasz - Piorun
Koncepcja ilustracji:
Świętowit to najwyższy bóg Lechitów (Słowian Zachodnich) zwanych także Wenedami, władca niebios wyobrażany w czterech połączonych postaciach. Świętowit jest dawcą prawa oraz źródłem władzy. Ilustracja łączy w sobie wyobrażenie zachodniolechickiego Świętowita z polańskim, wschodniolechickim Jaszem - Piorunem. Świętowit jest także opiekunem wypraw wojennych i podobnie jak rzymski Jowisz strzeże zebranych plonów. Jego atrybuty to miecz oraz pozwalający widzieć przyszłość róg z miodem pitnym. Świętowit czczony był w jednej z najwspanialszych słowiańskich świątyń w Arkonie na wyspie Rugia. O ponadlokalnym charakterze Świętowita donosi nam historyk Saski Helmold: "wśród wielorakich bóstw Słowian wybija się nad innymi bóg ziemi Rugian" i o jego świątyni: "Tam też kierowano składane ze wszystkich krajów sumy przeznaczone na ofiary." Ze względu na wynikające z opisów elementy wspólne, Świętowit bywa wiązany ze słynnym posągiem "Światowida" ze Zbrucza (warto pamiętać, że imię Światowid to forma wspołczesna zaproponowana dopiero w wieku XIX) jednak nic nie wskazuje by była to interpretacja prawidłowa, ponieważ "Światowid" to wyobrażenie wielu pojedynczych postaci. Jeśli więc powiązanie istnieje to może ono odnosić się tylko do jednej postaci (prawdopodobnie do tej z mieczem i rumakiem), a nie całości posągu ze Zbrucza. Imię Świętowit to zestawienie starosłowiańskich słów odpowiadające określeniu "święty, silny, światły władca". Polańskie imię Jasz oznacza jasnego, niebiańskiego boga. Słowo "piorun" to niezwykle stary indoeuropejski rzeczownik oznaczający "tego, który uderza". Wg niektórych przekazów, u zarania dziejów Świętowit-Jasz stoczył zwycięską walkę z Nyją-Trzygłowem strącając go w noc, a samemu obejmując w posiadanie dzień i niebiosa.
Jan Długosz opisując Jessę/Jassę zastosował wykładnię rzymską (interpretatio romana) czyli porównanie do bóstw rzymskich, w tym przypadku do Jowisza. Porównanie to jest jednak bardziej prawidłowe jeśli zestawić Jassę ze starorzymskim poprzednikiem Jowisza czyli Janusem. Jest to bóg także czterogłowy (częściej dwugłowy), wieczny wędrowiec (w obu przypadkach jak Świętowit), czczony z początkiem roku/wiosny jak polański Jasz i dzierżący klucz jak słowiański ludowy św.Jerzy (zastępujący boga niebiańskiego). Klucz taki ofiarowuje bogini (por. Hekate) co zachowało się do dziś w słowiańskim chrześcijaństwie ludowym, a na Morawach dosłownie: tam klucz do "otwarcia" Ziemi na wiosnę daje św. Jerzemu nie Matka Boska, a… Marzanna. Na ilustracji Świętowit w widocznej na pierwszym planie emanacji Gromu, po bokach święte dęby, w tle jego biały rumak i drużyna księcia Siemowita. Ornament widoczny na ilustracji i powtarzający się na pozostałych grafikach to solarny, wczesno słowiański motyw zdobniczy odnaleziony w Opolu (na miejscu pierwszego opolskiego grodziska, dziś pod Amfiteatrem opolskim). Więcej na temat boga Jasza w artykule badawczym Grzegorza Niedzielskiego Jassa - niebiański bóg Polan.
2. Marzanna i Dziewanna
Koncepcja ilustracji:
Marzanna/Dziewanna to dualistyczna bogini, której szczególną cześć oddają kobiety oraz rolnicy i myśliwi obu płci. Dziewanna i Marzanna (podobnie jak Demeter i jej córka Persefona) to władczynie urodzaju i odwiecznego łańcucha życia i śmierci, ale u nas także boginie wojny i wróżb. Na to ostatnie wskazują niektórzy kronikarze staropolscy oraz źródła opisujące wierzenia Słowian Połabskich, a mianowicie niesienie wizerunku bogini na wyprawę wojenną oraz listopadowe wróżenie z rogu jaki trzymał posąg bogini. Według Macieja Stryjkowskiego najważniejsza świątynia Marzanny mieściła się w Gnieźnie co mitologicznie współgra z umiejscawianiem świątyni dla Nyji. Marzanna (na Pomorzu jej imię to Welewita lub Welewitka) to chtoniczna bogini ziemi. Boginiom takim składa się w ofierze wieńce i ziarna zbóż. Wspominają o tym ludowe pieśni kaszubskie. Oto fragment zachowanej pieśni kierowanej do Welewity, przedstawiającej ofiarowanie bogini miski ziarna (pęczaku) w trakcie obrzędu Dziadów:
Wele wele wita, gdzieś ty była,
wele wele wita, u stareszczi
wele wele wita, coś dostała
wele wele wita, miskę peszczi
Również do dziś odprawiany jest obrzęd topienia Marzanny (zimy jako jednego ze śmiercionośnych przejawów Marzanny) i powitanie w ten sposób wiosny i lata. Tego typu obrzęd w stosunku do bogini nie jest czymś dziwnym i jest on analogiczny do wielu innnych obrzędów i wierzeń. Podobną symbolikę posiada również palenie suszonej dziewanny w Noc Sobótkową. W wierzeniach ludowych dziewanna uznawana była również za warkocze Matki Boskiej. Palona w Sóbótkę, nazywana wtedy królewską świecą najwyraźniej nawiązuje do obcinanych warkoczy pani młodej czy rozrywanej w tym samym czasie kukły Kostromy (w wierzeniach staroruskich) i najwyraźniej oznacza przejście bogini do nowej dojrzałej, macierzyńskiej fazy cyklu rocznego (w tym rozumieniu do Leli/Dziedzileli). Chodzi tu o symboliczne przedstawienie kluczowych elementów cyklu odradzania i umierania. Obrazujący to bogowie pozostają oczywiście nieśmiertelni. Z kolei powrót do wsi z "maikiem" lub "gaikiem" był oddaniem czci Dziewannie - budzącej się przyrodzie. Dziewanna to bogini łowów i księżyca w pierwszej kwadrze. Dziewanna jest uosobieniem dzikiej i wolnej przyrody, w polskiej tradycji ludowej kwitnące dziewanny to warkocze Matki Boskiej. Obok Marzanny i Leli jest jedną z najważniejszych emanacji Wielkiej Matki. Ponieważ wszystkie polskie postacie Wielkiej Matki są bardzo silnie ze sobą powiązane można określać je powszechnie znanym zwrotem - Matka Ziemia. Pamiętajmy, że rdzeń "anna" lub "ana" jest typowy dla imion Wielkiej Matki na obszarze całego Starego Świata. Jak wiele wskazuje, pieśń „Bogurodzica" pierwotnie skierowana była do Marzanny/Marzy (matki Bożyca), a między innymi bogini wojny (obecnie wskazuje się na archaiczny charakter pierwszych zwrotek tej pieśni). Do tego dodajmy, że w polskiej tradycji ludowej imiona Marza i Maria, aż do XIX wieku były równoznaczne. W tym kontekście Marcin Bielski w roku 1551 pisze: “Marsá zwali Marzá / tę potym náaszy Marze albo Márzáne”, a Aleksander Bruckner podaje: “Marja, u ludu [polskiego] do XVI wieku Marzą [zwali], co kościół łaciną wytępił.” Na ilustracji Bogini w stroju szlachcianki, po jej bokach psy myśliwskie rasy Gończy Polski, w tle kwitnące dziewanny. Więcej o bogini Marzannie (i Dziewannie) w infografice Bogowie dawnych Polaków.
3. Łado - Swarożyc
Koncepcja ilustracji:
Konpcepcja ilustracji łączy w sobie wyobrażenie zachodniolechickiego Swarożyca z polańskim, wschodniolechickim Ładą. Obaj to bogowie wojny mającej zaprowadzić ład (podobnie jak rzymski Mars) ale także patroni prawa (jak Mitra, Tyr i Lugh). Łado wymieniany był w najwcześniejszych źródłach polskich zawsze na pierwszym miejscu, przed Jaszem, a cześć imieniu Łado i pokłon Słońcu poświadczony jest w Polsce jeszcze w czasach bitwy pod Grunwaldem. Łado to bóg ognia, prawa, ładu, wiosny, siły i wojny. Jako Młode Słońce pokonuje zimowe ciemności i pierwszymi uderzeniami piorunów budzi wiosnę. Umożliwia tym samym zasiewy pól, ale także rozpoczęcie zaplanowanych wcześniej działań wojennych. Ku jego czci (a także Leli jego oblubienicy) kobiety i mężczyźni odbywali wiosną taniec z mieczami. Taniec ten przedstawia zaślubiny boga Łado z boginią Lelą (symbolizuje ją Jutrzenka /Wenus) jedną z emanacji Matki Ziemi. Na ziemiach polskich zwyczaj tańca z mieczami poświadcza Łukasz z Wielkiego Koźmina. Świętym drzewem towarzyszącym wiosennym obrzędom ku czci Łady-Swarożyca i Łady-Leli była brzoza: drzewo zakochanych. A tylko Swarożycowi dąb: w wierzeniach polskich drzewo poświęcone słońcu. Łada i Łado to stare polskie/słowiańskie słowa oznaczające weselnego oblubieńca lub oblubienicę, co ważne bez rozróżnienia płci. Przysporzyło to badaczom (od Jana Długosza i Macieja z Miechowa poczynając) wiele problemów identyfikacyjnych bo Łada jest nie tylko imieniem konkretnego bóstwa, ale także przydomkiem określającym jego funkcję, tutaj weselną lub wojenną. Łada/Łado w odniesieniu do mężczyzny oznaczał bowiem także bohatera i dzielnego wojownika.
4. Łada - Lela
Koncepcja ilustracji:
Łada - Lela to bogini miłości i radośnie budzącej się wiosny, opiekunka rodziny i piastunka rodu ludzkiego. Także Jutrzenka (Wenus). Matka boskich bliźniaków o imionach Lel i Polel. Jej inne znane imiona to Lilija, Lejla, Dziedzilejla, Dzidzileyla, Dzidzilejla, Dzidzilela, Królowa Ljelja, Lelija i Łada (jako opiekunka małżeństwa i oblubienica Łado-Swarożyca). Powiązanie staropolskich słów „dziady” czyli przodkowie i „dziatki” czyli dzieci (w imieniu Dziedzilelja) może wskazywać na wątek wiary w reinkarnacje w obrębie jednej rodziny. Święte drzewa Leli to lipa i brzoza. Ku czci Leli (a także Łado jej oblubieńca) kobiety i mężczyźni odbywali wiosną taniec z mieczami. Taniec ten przedstawia zaślubiny słonecznego Łady z Lelą czyli (Jutrzenką/Wenus) jedną z emanacji Matki Ziemi. Na ziemiach polskich zwyczaj tańca z mieczami poświadcza Łukasz z Wielkiego Koźmina. Obyczajów związanych z nadejściem wiosny było oczywiście znacznie więcej, na przykład znane są taneczne korowody dziewcząt prowadzone po polach ze wschodzącym zbożem. Staropolski historyk i poeta Maciej Stryjkowski przytacza ponadto przyśpiew kobiet klaszczących w ręce:
"Lelu, Lelu, Łado moja, Lelu, Łado!"
Lela to bogini rodziny ale także zmarłych przodków. Za pośrednictwem Leli czczono przodków w trakcie obecnie nieco zapomnianych Zaduszek wiosennych. Jedno z jej imion - Dziedzilela - oznacza "tą która kołysze przodków do snu". Lela w wierzeniach polskich, obok Marzanny i Dziewanny to jedna z najważniejszych emanacji Wielkiej Matki. Na ilustracji Bogini w świetlistej szacie i wianku z białych lilii, w tle pasmo świętokrzyskich Łysogór gdzie mieściła się jedna z jej świątyń. Widoczny staropolski herb Leliwa nawiązuje według wielu badaczy do symboliki bogiń związanych z planetą Wenus. Dawne świątynie Łady-Leli umiejscawia się również w okolicach Lednicy oraz na Mazowszu. Staropolskie słowo "lelać" to kołysać do snu, a "lalka" to dusza zmarłej osoby. Łada i Łado to stare polskie/słowiańskie słowa oznaczające oblubieńca lub oblubienicę, co ważne jest to przydomek (między innymi) weselny bez rozróżnienia płci.
5. Kuj - Swaróg - Krak - Kowal
Koncepcja ilustracji:
Boski kowal, przez wielu uważany za ojca wszystkich bogiń i bogów. Swaróg to bóg ognia kosmicznego, ognia domowego/gospodarczego, a także pracy twórczej i rzemiosł. Podarował ludziom narzędzia kowalskie przyczyniając się do rozwoju techniki. Czczony pod wieloma imionami na całej Słowiańszczyźnie. Według podań bałtyjskich boski kowal ukuł słońce i rozjarzone rzucił w niebo. Swaróg to również zodiakalne koło swaroże, które uwalnia słońce z kamiennej wieży (przy pomocy olbrzymiego młota). Swaróg jest więc władcą ruchu słońca w cyklu rocznym. Wiele wskazuje, na to że polskie przydomki Swaroga to Krak, mityczny załozyciel Krakowa oraz Kuj, czyli kowal kujący metal - boga o takim imieniu wymienia Łukasz z Wielkiego Koźmina. Przyjmowane jest, że na terenie Polski świątynia Swaroga mieściła się w Swarzędzu. Inne polskie ślady Swaroga to Swarożyn, Swaroszyn, Swarzów, Swarzewo, Swarzykowo i Twarożna Góra. Świętym zwierzęciem Swaroga jest płomiennooki Raróg, duch ognia oraz kogut. W podaniach ludowych Raróg-Duch objawia się pod postacią sokoła, ognistego smoka lub ognistego wichru. W późnych legendach polskich bóg ten objawia się pod postacią Pana Twardowskiego.
6. Nyja - Trzygłów
Koncepcja ilustracji:
Władca podziemi, świata zmarłych, nocy i wody, bóg chtoniczny. Wyobrażany w trzech połączonych postaciach, często rogatych. Koncepcja ilustracji łączy w sobie wyobrażenie polańskiego Nyji oraz pomorskiego Trzygłowa. Bóg ten według wielu podań to przede wszystkim dawca bogactwa, patron handlu ale również sędzia i strażnik przysiąg surowo karzący za krzywoprzysięstwo. Proszono go o dobre miejsce dla zmarłych w Raju/Wyraju/Nawi czyli w słowiańskich zaświatach. Pośrednikiem między Wyrajem/Nawią, a światem żywych jest złotorogi jeleń. Potwierdzono z całą pewnością, że "Nyja" i "Nawia" posiadają ten sam źródłosłów. Według Jana Długosza najważniejsza świątynia Nyii znajdowała się w Gnieźnie. Pod imieniem Trzygłów czczony na Pomorzu Zachodnim. Tam jego główna świątynia mieściła się w Szczecinie. Według niektorych przekazów u zarania dziejów Trzygłów-Nyja przegrał pojedynek ze Świętowitem, w wyniku którego został strącony w noc. Od tego momentu opuszcza swoje siedziby tylko pod osłoną nocy, galopując przez świat na czarnym rumaku. Według polskich podań ludowych jego słudzy Boruta i Rokita często opuszczają podziemia pojawiając się w świecie ludzi, gdzie chętnie uczestniczą w zabawach, przysparzają ludziom bogactw, zawierają z nimi układy ale także karzą krzywoprzysięstwo. Trzygłów to także patron hodowli bydła - niegdyś wymiernika osiągniętego bogactwa. Świętym zwierzęciem Trzygłowa jest czarny koń, a świętą liczbą trójka. Liczba ta pojawia się w wielu słowiańskich podaniach i obrzędach pogrzebowych. Według jednego z polskich podań diabeł Boruta w nocy zamienia się w czarnego rumaka, służy więc swojemu władcy. Zachowane do dziś podanie o diable weneckim (uwaga, jest to krytyka postaci historycznej jednak z tłem mitologicznym, najwyraźniej wykorzystująca lokalne legendy lub zachowane wierzenia, sama Wenecja to stara miejscowość nieopodal słynnego Biskupina) przedstawia sądzenie winnych przestępstw, ukazuje echo walki z bogiem niebios i obdarzanie złotem przy okazji hodowli bydła. Ale dwa najważniejsze elementy tego podania to umiejscowienie siedziby diabła weneckiego pomiędzy trzema jeziorami i nocne wyprawy diabła weneckiego na czarnym koniu. Informacje te pozwalają połączyć postać diabła weneckiego z Nyją-Trzygłowem. Inne zachodniosłowiańskie imiona boga podziemi to najprawdopodobniej Luty i (być może) Welewit. Nyja został wyraźnie określony jako bóg Polaków przez Łukasza z Wielkiego Koźmina, Jana Długosza i Jakuba Parkoszowica, autora traktatu o ortografii polskiej.
7. Lel i Polel
Koncepcja ilustracji:
Nierozłączni bracia bliźniacy, synowie bogini Łady. W roku 1521 Maciej z Miechowa pisze o Polakach między innymi:
"Czcili Ledę, matkę Kastora i Polluksa, i bliźnięta zrodzone z jednego jaja, Kastora i Polluksa, co się słyszy po dziś dzień u śpiewających najdawniejsze pieśni "Łada, Łada, Ileli, Ileli, Poleli" z klaskaniem i biciem w ręce [...] nazywając [...] Kastora - Leli, Polluksa - Poleli. […] Sam w dzieciństwie widziałem trzy z takich bałwanów, częściowo potłuczone, leżące niedaleko obejścia <dominikańskiego> kościoła świętej Trójcy w Krakowie, dawno już zebrane".
W legendach polskich znani także jako Waligóra i Wyrwidąb, sławni pogromcy smoka. Wędrując po świecie dają świadectwo swojemu braterstwu i niezwykłej sile. Wspierają darzących ich szacunkiem wojowników. Rycerstwo polskie wznosiło na ich cześć okrzyk i toast "Leli Poleli!" lub "Lelum Polelum!". W roku 1969 na wyspie Fischerinsel (Tollensee, dawniej jezioro dołęckie) w Meklemburgii odkryto lechicki/słowiański posąg wyobrażający bliźnięta, a kojarzony obecnie przez badaczy z Lelem i Polelem. Według jednej z baśni nierozłączni bracia Waligóra i Wyrwidąb zostali wychowani przez niedźwiedzicę i wilczycę, a ich najsłynniejszym czynem jest pokonanie smoka. To ostatnie dokładnie odpowiada najstarszej wersji legendy o Smoku Wawelskim. Powiedzenie "Lelun Polelun" oraz "Lelum Polelum" żywe jest do dziś, niestety jak w wielu innych przypadkach, w wyniku zabiegów propagandowych nabrało znaczenia negatywnego. Oryginalne znaczenie zachowano prawdopodobnie najdłużej u Słowian Wschodnich gdzie "lelek" oznaczał zdrowego i silnego młodzieńca. W polskiej kulturze popularnej częściowo powraca za sprawą minipowieści "Lelum Polelum" Walerego Przyborowskiego i w komiksach z serii "Kajko i Kokosz". Para Dioskurów, boskich bliźniaków to w Europie wyobrażenie powszechne, poczynając od bliskiej Słowianom bałtyjskiej pary Auseklisa i Szweistiksa, a kończąc na greckich Kastorze i Polluksie i rzymskich Romulusie i Remusie. Więcej o Lelu i Polelu w infografice Bogowie dawnych Polaków.
8. Leleń i Drzewo Życia
Koncepcja ilustracji:
Powiadają, że Łysogóry, niegdyś najwyższe w Królestwie Polskim, to słupy podpierające niebo na podobieństwo pnia olbrzymiego drzewa. Pamiętaj, jeśli zdarzy ci się kiedyś zbłądzić u stóp Łysej Góry, być może ktoś zaoferuje ci pomoc. Być może będzie to Leleń, wierny towarzysz Drzewa Życia. To on, jeśli tego zechcesz, wskaże ci drogę do źródła. Jest nim Drzewo Życia, jest nim Bogini.
Łysogórski Leleń to tajemniczy przewodnik, towarzysz Bogini i Drzewa Życia. Jego imię - Leleń - wskazuje na związek z boginią Lelą czczoną na Łysej Górze. W porożu Lelenia pojawia się świetlisty Krzyż Życia, równoznaczny z Drzewem Życia i Boginią. Na Polesiu krzyż taki do dziś zwany jest Babą lub ubierany jest w kobiece szaty (lub wieńczony symbolem zbliżonym do Leliwy). Krzyż taki przewija się w wierzeniach wielu ludów Starego Świata. Szereg polskich herbów i znaków rodowych nawiązuje wprost do wyobrażeń Krzyża i Drzewa Życia. Dotyczy to także wielu rodzajów krzyży identyfikowanych jako chrześcijańskie, w tym łacińskich, greckich i prawosławnych, por. krzyż celtyckiej bogini Brigid, krzyż rzymskiej Diany, krzyż Ankh, tamgi ludów Wielkiego Stepu i wiele innych.
Leleń to istota do dziś pojawiająca się w wierzeniach mieszkańców Łysogór. Wcześniej legendę o łysogórskim jeleniu przytacza między innymi Jan Długosz. Leleń to obecnie oficjalny symbol Świętokrzyskiego Parku Narodowego oraz herb Nowej Słupi. Lokalna i unikatowa wymowa "leleń" kojarzona jest z kołyszącym się, zataczającym kręgi czyli "lelejającym" porożem (J.W.Suliga), a Aleksander Bruckner w swoim słowniku etymologicznym języka polskiego pisze: "jeleń, [również] leleń w 17, wieku w pi-semnictwie (np. u Jezuity Tylkow-skiego, dziś tylko narzeczowe)". Nie bez znaczenia jest także podobieństwo do imienia bogini Leli i bliźniaków Lela i Polela. Jeleń to także łącznik między światem żywych i umarłych. W Boże Narodzenie postać jelenia towarzyszy narodzinom ognistego Bożyca. Bezpośrednią inspiracją do powstania powyższej ilustracji był tekst "Tropem świętokrzyskiego jelenia" (autrostwa Grzegorza Antosika) a opublikowanego w serwisie Taraka.
Ponadto w razie wątpliwości co do przedchrześcijańskiego pochodzenia zaprezentowanego na ilustracji krzyża (a konkretnie węgierskiej karawaki jako symbolu drzewa życia) gorąco polecam ten interesujący materiał badawczy:
http://www.kroraina.com/alan/olhovskij.html
Poświadczeń takich jest oczywiście wiele w samej Europie (np wspomniany powyżej krzyż rzymskiej bogini Diany), powyższy tekst skupia się na tamgach, nawiasem mówiąc, wykazujących uderzające podobnieństwo do wielu herbów polskich.
9. Marzanna i Światło Bożyca
Koncepcja ilustracji:
W najstarszych wierzeniach to niewyczerpana moc Bogini prowadzi do zwycięstwa. O śladach tej wiary zaświadcza wizerunek bogini niesiony na wojnę przez lechickich Lutyków oraz słynna pieśń bitewna Bogurodzica śpiewana przez rycerstwo polskie. Również kronikarze średniowieczni jak i badacze współcześni wskazują na związek bogini Marzanny z rzymskim bogiem wojny Marsem oraz grecką boginią Hekate, między innymi patronką wojowników. W tym kontekście Marcin Bielski w roku 1551 pisze: “Marsá zwali Marzá / tę potym náaszy Marze albo Márzáne”, a Aleksander Bruckner podaje: “Marja, u ludu [polskiego] do XVI wieku Marzą [zwali], co kościół łaciną wytępił.” Na ilustracji konnica polska, przez wieki jedna z najlepszych formacji zbrojnych w Europie.
Więcej o bogini Marzannie przy okazji opisu ilustracji "Marzanna i Dziewanna" (powyżej) oraz infografice Bogowie dawnych Polaków. Co warto podkreślić poraz kolejny: pamiętajmy, że lud polski aż do XVI wieku imię Maria wymawiał jako... Marza i było to zwalczane. Źródła staropolskie wskazują Marzę między innymi jako boginię wojny. Tacy współcześni uczeni jak A.Kempiński, Iwanow i Toporow wskazują na związki z rzymskim Marsem poprzez rdeń "mar" reduplikowany w słowackim imieniu tej boginii -Ma(r)muriena, a sama wojna była przecież częstą kompetencją Wielkiej Matki.
Herby rycerstwa polskiego widoczne na ilustracji od prawej to: Radwan, Łodzia, Jasieńczyk, Pilawa, Kościesza, Bogoria (na tarczy), Rola, Leliwita (Leliwa), Orzeł Piastów, Łada i Wieniawa.
10. Dziewanna i Księżyc
Koncepcja ilustracji:
Dziewanna to bogini młodości, łowów i dzikiej przyrody. Odpowiada jej wieczorna faza Wenus, określana w wierzeniach polskich jako Gwiazda Księżyca, Wilcza Gwiazda, a także jako opiekunka zwierząt. Warto tu jeszcze zwrócić uwagę na symbolikę rośliny dziewanny. W wierzeniach ludowych dziewanna uznawana była również za warkocze Matki Boskiej. Palona w Sóbótkę najwyraźniej nawiązuje do obcinanych warkoczy pani młodej czy rozrywanej w tym samym czasie kukły Kostromy (w wierzeniach staroruskich) i tym samym oznacza przejście bogini do nowej dojrzałej, macierzyńskiej fazy cyklu rocznego (w tym rozumieniu do Leli/Dziedzileli). O Sobótce i Dziewannie pisze również Marcin z Urzędowa (1500-1573) zaświadczając o nadal żywej pamięci odnośnie tej bogini: "Do tych czasów w Polsce święto tej [Dziewanny] święcą, czyniąc sobótki, paląc ognie tamże śpiewając pieśni". Więcej o Dziewannie przy okazji opisu ilustracji "Marzanna i Dziewanna" (powyżej). Księżyc jej partner zwany również Jasieniem, królewiczem i Białym Jónem to pan ziemskich wód. Jest jednym z braci-bogów lub stanowi młodzieńczą hipostazę jednego z bogów naczelnych. W tle ognie Nocy Sobótkowej, pradawnego święta miłości, wody i ognia. Palono wtedy suszone ziele dziewanny (zwane królewskimi świecami), a na wodę puszczano zapalone wianki. Bezpośrednią inspiracją były tu opisywane przez Oskara Kolberga ognie sobótkowe w wielu regionach nieraz tak liczne i powszechne (w Polsce jeszcze w XIX wieku), że widoczne aż po horyzont.
Więcej o Księżycu i Sobótce w tekście Bajkowy Jaś oraz infografice Bogowie dawnych Polaków. Ilustracja nawiązuje także do staropolskiego herbu Leliwita (Leliwa) wyobrażającego parę Księżyc i Wenus, a wiązanego przez wielu badaczy z boginiami. Jedna z wersji herbu Leliwita ukazje nam wręcz wszystkie trzy fazy Wenus: wieczorną, nocną i poranną. Kolejne wyobrażenie przedstawia Wenus w towarzystwie dwóch psów co można odnieść do jej fazy wieczornej, związanej z boginią Dziewanną.
Ważne pojęcia
(również w odniesieniu do innych działów tej strony)
Plemiona Lechickie, grupa plemion zachodniosłowiańskich. Zaliczają się do niej plemiona polskie, połabskie i pomorskie. Byli to przede wszystkim Polanie, Goplanie, Wiślanie, Lędzianie, Mazowszanie, Ślężanie, Pomorzanie, Wieleci i Obodryci. Plemiona te władały językami lechickimi. Jest to północna grupa języków zachodniosłowiańskich, posiadających wspólne cechy w zakresie fonetyki. Z dialektów lechickich wyodrębnił się język polski.
Inkulturacja, planowe, rozmyślne przejęcie innych wierzeń (np. rodzimych dla kogoś) i wykorzystanie ich przez obcy byt religijny lub polityczny, np. w teologii chrześcijańskiej oznacza proces zakorzenienia Ewangelii w różnych kulturach, m.in. z wykorzystaniem narzędzi językowych tych kultur. Według Relacji Końcowej Nadzwyczajnego Synodu Biskupów w 1985 r. - inkulturacja to "wewnętrzne przekształcenie autentycznych wartości kulturowych przez ich integrację w chrześcijaństwie i zakorzenienie chrześcijaństwa w innych kulturach." Jednym z najstarszych i najbardziej interesujących przykładów inkulturacji jest utożsamienie Bożego Narodzenia z narodzinami Jezusa.
Makaronizm, pochodzący z języka obcego zwrot lub forma gramatyczna wplatany do języka ojczystego. Ich używanie jest zazwyczaj przejawem mody, charakterystycznej dla pewnych grup, wyróżniających się tym samym spośród innych.
Kącina, świątynia zachodniosłowiańska, typ budowli sakralnej u Słowian. Miejsce spotkań, modlitw, nabożeństw i wróżb. U Słowian Wschodnich określana jako „chram”. Do niedawna ich występowanie negowane na terenie Polski przez popularyzatorów teorii o zacofaniu cywilizacyjnym Słowian.
Panteon, (gr. pantheon: pan - wszystek + theos - bóg) to w religiach politeistycznych ogół bóstw, a w sztuce starożytnej Grecji i Rzymu świątynia poświęcona wszystkim bogom.
Politeizm, (z gr. πολύς polys - "liczny" + θεός theos - "bóg"; wielobóstwo) - wiara w istnienie wielu bogów (np. przedchrześcijańska religia Słowian, religia starożytnej Grecji, starożytnego Egiptu, wierzenia Azteków, Szinto, Neopogaństwo).
Monoteizm, (z gr. μόνος monos - "jedyny" + θεός theos - "bóg"; jedynobóstwo) - wiara w istnienie jedynego Boga i w przeciwieństwie do henoteizmu wykluczająca istnienie jakichkolwiek innych istot boskich. Przeciwieństwem monoteizmu jest politeizm (bądź ateizm).
Henoteizm, (z gr. εἷς heis, dopełniacz ἑνός henos - "jeden" + θεός theos - "bóg") - forma politeizmu, mogąca stanowić stan pośredni między monoteizmem. Kult wielu istot boskich, z których jedna jest najwyższym bogiem (dominujące miejsce w kulcie zajmuje jedno z bóstw), pozostałe są zaś podporządkowanymi mu pomniejszymi istotami nadprzyrodzonymi. Henoteizm to również uznanie poszczególnych bóstw za wcielenia jednej istoty najwyższej.
(definicje również za Wikipedią)
11