praca licencjacka b7 4183


HISTORIA MYŚLI EKONOMICZNEJ

Dr E. Loth

LITERATURA

  1. G.Spychalski, Zarys historii myśli ekonomicznej, PWN Warszawa 1998.

  2. W.Stankiewicz, Historia myśli ekonomicznej, PWE Warszawa 2000.

WYKŁAD 1 2001-09-28

Ekonomia - to nauka zajmująca się zjawiskami dotyczącymi: człowiek, przyroda, handel, działalność wytwórcza; ekonomia związana jest z rozwojem cywilizacji.

Okres historii można podzielić na:

1) Starożytność

a) Czasy antycznej Grecji

b) Czasy cesarstwa rzymskiego

2) Okres nowożytny - trwał od XV do XIX w., upadek cesarstwa rzymskiego trwał dość długo, około dwóch stuleci, powoli przechodził w następny okres jakim było wczesne chrześcijaństwo i średniowiecze. Średniowiecze trwało 10 wieków; od V do XV wieku. Był to bardzo powolny i ograniczony rozwój.

  1. Współczesność, czyli od XX do XXI

Ad 1) Czasy starożytne - bardzo charakterystyczne dla tego okresu są takie poglądy jak:

  1. podejście do ziemi

  2. ośrodek władzy

  3. siły wytwórcze

Ad. A) podejście do ziemi było bardzo ważne dla tego okresu, gdyż ziemia była pierwszą i najważniejszą formą produkcji, dawała podstawowe surowce do produkcji wytwórczej. Domy były budowane z drewna, gliny lub z kamienia. Przyroda dawała owoce. Zwierzęta stanowiły pierwsze narzędzia produkcji np. koń był środkiem transportu. Stosunek do ziemi powoli ulegał zmianom w miarę jak powstawało rzemiosło, manufaktury. To podejście rzutowało również na nastawienie ekonomiczne ówczesnych ludzi.

Ad. B) ośrodkiem władzy w tamtych czasach był np. faraon czy wódz plemienia, w czasach greckich była to grupa ludzi; ośrodek władzy zawsze w różny sposób oddziaływał na ekonomię.

Ad. C ) siły wytwórcze - powoli stawało się ważne kto jest właścicielem ziemi, czyli siły wytwórczej.

Każdy okres miał swojego lidera lub grupę liderów, czyli grupę ludzi, którzy wprowadzali swoje koncepcje. Przez wiele lat przyczyną wojen było zdobywanie surowców i siły roboczej tj. niewolników. Chęć podboju innych stanowiła siłę napędową dla nowych wynalazków.

STAROŻYTNA GRECJA VIII / III w p.n.e. (Okres homerycki)

Cechą charakterystyczną było występowanie państw - miast, z których tylko kilka było liczących się miast, gdzie znajdowała się siedziba władz państwowych, np. Ateny, Sparta, Mykeny, Korynt czy Delfy,(które dodatkowo słynęły ze swojej wyroczni, udzielającej zawsze dwuznacznych odpowiedzi, to miasto przez wszystkich traktowane było jako nietykalne i wszystkie inne państwa - miasta przechowywały tam swoje nadwyżki).

Okres homerycki - od Homera, dzięki którego zapiskom wiemy tyle o tym okresie. Jest to okres, w którym Grecy chcąc rozwijać swoje granice wyruszali na wschód, czego wynikiem była:

  1. kolonizacja terenów,

  2. rozwój rolnictwa

  3. wzrost niewolnictwa jako domowej siły roboczej.

Grecy od Fenicjan zapożyczyli alfabet i dzięki niemu Homer mógł pisać.

Przez to, że Grecy podróżowali to rozwijał się handel, od Fenicjan wzięli też pieniądze, gdyż w tamtych czasach handel polegał na: „coś za coś”. Pieniądz był pośrednikiem transakcji (był to pieniądz kruszcowy - złoto i srebro). Prawo do wytwarzania pieniądza i wprowadzania go do obiegu przywiązane było do władz, to władza miała ten przywilej, gdyż był to bardzo opłacalny przywilej - mogli produkować dowolną liczbę pieniądza.

Następuje burzliwy rozwój rolnictwa, rzemiosła i handlu. Produkcja rzemieślnicza zaczęła się specjalizować w konkretnym produkcie, zauważono, że dane towary może produkować dana osoba, bo np. robi to najlepiej - co przyczynia się do rozwoju handlu.

To z Grecją wiążemy takie pojęcia jak:

Zatem Demokracja i Ekonomia są ze sobą ściśle powiązane.

Homer przynależał do ludzi, którzy umieli pisać, nazywano ich SOFISTAMI.(?) Do grupy Sofistów należeli nauczyciele, zasadą było to, że byli oni praktykami, tzn. to, o czym mówili potrafili opisać i zrobić, celem było wychowywanie następców. Wśród tej grupy byli m.in. PITAGORAS, SOKRATES.

PITAGORAS żył w VI w p.n.e., zajmował się fizyką i matematyką, był pierwszym, który wysnuł tezę, że niewolnicy nie są dobrymi pracownikami, gdyż nie mają motywacji do pracy.

SOKRATES żył w V w p.n.e., był za specjalizacją i podziałem ról pomiędzy wszystkimi państwami. Rządzić powinna specjalna grupa ludzi dobrze wykształconych (SOFOKRACJA), i tylko oni mięli monopol na rządzenie, więc był demokratą.(?) Był zwolennikiem indywidualizmu, by każdy mógł działać wg własnej idei i pomysłu. Ten indywidualizm można uznać za początki LIBERALIZMU. Sokrates popierał idealizm, ale był za silną władzą państwową, uważał, że każdy powinien przyjąć nawet złe decyzje rządzących. Jego uczniami w V i IV w p.n.e. byli PLATON i KSELOFEN.

KSELOFEN był żołnierzem i sofistą, jako pierwszy napisał książkę ekonomiczną „Księga o gospodarstwie”. Dzieło to dotyczyło produkcji rolnej przy wykorzystaniu niewolników jako siły roboczej. Nie miał żadnych zastrzeżeń, co do niewolników, był zwolennikiem wykorzystywania ich. Kselofen wprowadził zróżnicowanie wartości przedmiotu na wartość zmienną i użytkową. Dziś moglibyśmy powiedzieć, że jego dzieło dotyczyło mikroekonomi

PLATON nastawiony był na obserwację od strony technicznej, tzn. nowymi urządzeniami, wynalazkami. Był zwolennikiem tego nurtu, był zwolennikiem specjalizacji pracy, gdyż to powoduje większą wydajność i lepszą jakość. Zauważył też, że za tym musi iść rozwój handlu, wzrost rynków (targowiska). Twierdził, że władza powinna pomagać w organizowaniu rynków. Platon uznawany był za filozofa, starał się obserwować i zajmować zjawiskami z różnych dziedzin (system nauk). Zostawił po sobie dzieło „Państwo i prawo”, w którym zawarł myśl o stworzeniu centralnej władzy na zasadach demokratycznych, jednak były sprzeczności, aby władza była silna z małym wpływem społeczeństwa na nią; a z drugiej strony wspólnota dóbr, wspólnota wszystkich. Znacznie bardziej przeważał nurt totalitaryzmu. Platon uważał, że ci, co mają rządzić powinni być na takich wyuczeni od dziecka - to elitarna grupa najlepszych i najmądrzejszych obywateli. Zakładał, że między rządzącymi a poddanymi panuje harmonia. Państwo steruje obywatelami a oni wykonują wszystko dla dobra całego ogółu. Twierdził również, że przemoc w wykonaniu państwa jest dobra, jeśli ta przemoc ma nieść dobro dla wszystkich. Jest to utopia, ale ma szlachetne pobudki. Platon stwierdzał, że społeczeństwo dzieli się na pewne klasy:

  1. Mędrcy, myśliciele, filozofowie - ci, którzy sprawują rządy w państwie.

  2. Strażnicy - żołnierze, ci, którzy pilnowali porządku i zapewniali bezpieczeństwo, podlegali oni mędrcom.

  3. Wszyscy pozostali pracujący, ci, którzy są wolni.

Grupa trzecia skazana jest tylko i wyłącznie na tą grupę, podczas, gdy ludzie z drugiej mogą awansować do pierwszej. Platon w ogóle nie myślał o niewolnikach. Założenia Platona były takie, że grupa pierwsza i druga nie prowadzą żadnej działalności zarobkowej a jednak państwo wypłaca im pieniądze.

Wykład 2 2001-10-05

PLATON c.d. (Grecja)

Platon rozdzielał wyraźnie dwa rodzaje pracy - umysłową i fizyczną. Ludzie z trzeciej klasy pracują głównie fizycznie i nie mogą awansować do klasy pierwszej czy drugiej, gdzie pracuje się umysłowo. Poglądy Platona były bardziej społecznie niż ekonomiczne. Rozróżniał on ruchomości i nieruchomości. Nie był zwolennikiem handlu, myślał, że w handlu mogą być wytwarzane nadmierne (niezasłużone) zyski kosztem producentów. Negatywnie myślał też o pożyczaniu pieniędzy (szczególnie na procent), jednak wiedział, że jest to czasem konieczne. Centralne planowanie było dla niego celem; propagował matematykę. Jego koncepcje były trudne do wprowadzenia w życie.

Uczniem Platona był Arystoteles.

ARYSTOTELES - żył w IV w p.n.e. Zachowały się dwa dzieła Arystotelesa: Polityka” („Polityka ekonomiczna”) oraz „Etyka nikomachejska(?), która dotyczyła rozważań społecznych. Arystoteles zajmował się w dużym stopniu czystą ekonomią, był człowiekiem twardo stąpającym po ziemi pomimo, że był filozofem. Jego rozważania są dużo ciekawsze i bardziej oddające rzeczywistość (niż jego nauczyciela - Platona). Był przeciwnikiem totalitaryzmu (głównej myśli Platona), nie był zwolennikiem indywidualizmu - jaki proponował Sokrates, Arystoteles miał poglądy bardzo umiarkowane. Ze swoich etycznych rozważań wysunął tezę, że dla ludzi najważniejsze jest szczęście, uważał jednocześnie, że aby je osiągnąć należy zaspokoić własne potrzeby. A więc droga do szczęścia prowadzi poprzez nabywanie dóbr materialnych. Zastanawiał się, jaki jest mechanizm pozyskiwania majątku. Ze względu na indywidualny charakter ludzi odbywa się to na różne sposoby, jego rozważania były bardziej etyczne niż ekonomiczne. Arystoteles starał się jako pierwszy z tych rozważań wyciągnąć wnioski i prognozować co w związku z tym nastąpi w przyszłości (choć były one dosyć prymitywne). Arystoteles był tylko i wyłącznie za prywatną własnością, odrzucił myśli Platona o wspólnocie - o wspólnym posiadaniu. W myśli Arystotelesa, zgodnej z Platonem, rządzić powinna pewna grupa wykształconych ludzi. Również przewidywał podział społeczeństwa na 3 grupy: 1 - rządzący, 2 - wspierająca tych rządzących, czuwających nad ich bezpieczeństwem. W tym podziale również nie było miejsca dla niewolników. Zakładał silny podział na dwie pierwsze grupy (choć mogły się one przenikać), ale ta trzecia - pracującej była już najgorsza, z niej już nikt nie mógł przejść do pierwszej czy drugiej. Arystoteles odrzucał wszelkie formy wspólnot gospodarczych. Był on świadkiem, gdy pieniądz zaczął odgrywać dominującą rolę w handlu, gdy wchodzi bardzo odważnie i wypiera inne formy wymiany. Arystoteles bardzo aktywnie wspierał wprowadzenie pieniądza, wyraźnie nakreślił, że pieniądz spełnia kilka funkcji:

  1. jest to miernik wartości (rzeczy materialnych i niematerialnych, np. praca) - choć nie wiadomo czy te słowa wypowiedział na pewno Arystoteles;

  2. jest to środek wymiany (potem dojdą jeszcze inne funkcje). Arystoteles próbował określić, że istnieje związek wartości towaru wyrażoną w pieniądzu pomiędzy włożoną w to pracę. Wg niego pieniądz sam w sobie nie posiada wartości, zatem nie może on wytwarzać nowych wartości, stąd wniosek, że nie może on być również źródłem oszczędzania.

Był przeciwny pożyczaniu pieniędzy na procent, bo jest to okradanie tych, którzy zarabiają pieniądze, był przeciwnikiem handlu, twierdził, że handel również nie wytwarza nowych wartości, bo to tylko wymiana dóbr. A więc na handlu nie powinno się dużo zarabiać. Uważał, że prywatna własność jest dana przez naturę i powinna być chroniona. Państwo nie powinno ingerować w prywatną własność. Wg Arystotelesa podstawą rozwoju jest prywatna własność - jako pierwszy bardzo wyraźnie to podkreślił. Tylko właściciel dba o swoje dobro, bo w ten sposób dąży do szczęścia. Absolutnie odrzucał wszelkie formy wspólnoty. Pod koniec życia, gdy pisał „Politykę” podkreślał znaczenie prywatnej własności, choć państwo powinno oddziaływać na to, co się dzieje, w końcu to państwo nakładało podatek od ziemi, wojenny czy spadkowy. Tego typu działalność państwa jest niezbędna. Podatki charakteryzowały się tym, że są to świadczenia przymusowe i na rzecz władzy. Arystoteles zakładał, że każdy obywatel cieszy się swoją własnością, wytwarza to, co umie najlepiej robić, ale nad nimi jest władza państwowa. Twierdził, że dobro państwa idzie w parze z dobrem obywateli. Interesy są wspólne i zgodne. Niewolnicy są traktowani jak przedmioty - o nich w ogóle się nie mówi.

UPADEK GRECJI - III w p.n.e., Grecja zostaje podbita przez Rzymian. Grecja była słaba, państwa - miasta nie miały nawet wspólnej armii. Dobrobyt zabija zdolność do intensywnego wysiłku fizycznego, a więc i do obrony. Grecy poddali się dominacji Rzymian.

EPIKUR - żył w IV / III w p.n.e. był młodszy od Arystotelesa

Powstał nurt zwany epikuryzmem, był to nurt hedonistyczny. Wg Epikura celem życia człowieka jest osiąganie szczęścia i przyjemności, a szczęście to idzie w parze z bogactwem. Epikuryzm, który był głoszony przez Epikura doczekał się przeciwstawnego nurtu - STOICKIEGO, który to charakteryzował się obojętnością dla uciech doczesnych a czasem nawet ascezą (skromnym, wręcz ubogim życiem), która uważana była za chwalebną. Te 2 nurty miały swoje źródło w Grecji, choć przeważał epikuryzm a nie stoicyzm.

CESARSTWO RZYMSKIE - jest to okres od III w p.n.e. do III w n.e. czasem mówi się o V w n.e., bo upadek Cesarstwa Rzymskiego trwał ok.150 lat.

Początkowo Rzym pokonał Grecję dzięki sprawniejszej armii, ponieważ wytwarzano lepszą stal wykuwano lepsze uzbrojenie. Armia rzymska była dużo lepiej zorganizowana niż grecka, chodzi tu głównie o strukturę - podział na oddziały i pododdziały i wprowadzenie nowej techniki dowodzenia nimi. III, II i I w p.n.e. to okres rozwoju Cesarstwa Rzymskiego i jego podbojów w Europie, Afryce, Azji, rozwoju terytorialnego i bardzo dużych zdobyczy ekonomicznych, podbite tereny dostarczały również niewolników. Z podbitych terenów zwożono wiele wartościowych rzeczy, różne zasoby i surowce - zabierano to w ramach kontrybucji. Efektem napływu środków pieniężnych i siły roboczej był duży rozwój. Dużo inwestowano w infrastrukturę, budowano dużo i bardzo solidnie. Rzymska solidność bardzo im pomogła w podbojach. Rzymianie wymyślili pierwsze wodociągi - technikę zaopatrywania miasta w wodę, bardzo dbali o higienę, wymyślono łaźnie rzymskie. Rzymianie w czasie swojego największego rozwoju zajmowali 2/3 terytorium dzisiejszej Europy. Rzym opływał w luksusy. Tu się ścierały poglądy stoickie z epikurycznymi - w zależności od tego, jaki rządził cesarz. Czasy rzymskie są przedłużeniem myśli greckiej, generalnie jest to kontynuacja. W gospodarce przeważa rolnictwo i hodowla, wytwórczość i handel dopiero się rozwijają. W szczytowym rozwoju państw greckich liczba niewolników dochodziła do kilkunastu procent populacji. Rzymianie dbali o swoich niewolników, zapewniali im godziwe warunki życia. Niewolnicy nie mają motywacji by dobrze pracować, im ich więcej tym więcej z nimi problemów.

Każdy młody Rzymianin miał ambicję wziąć udział w wojnie. Kariera wojskowa (obok politycznej) była najlepiej widziana; wszędzie stacjonowały wojska.

KATON żył w III / II w p.n.e. Przyjął on myśl grecką, głównie Arystotelesa. Wyróżniał on 2 nurty:

  1. wiejski - skala mikro - chodziło o poszczególne gospodarstwa (nurt praktyczny),

  2. etyczno - ekonomiczny (nurt teoretyczny) - rozważania nad nowymi pomysłami.

Katon był reprezentantem tych dwóch nurtów, twierdził, że potrzebne są takie dwa poglądy. Odwoływał się do nurtu stoickiego, nadmiar bogactwa i nadużywania go, nadmiar rozrywek i używek (głównie alkoholu), nadmiar konsumpcji wg Katona był niedobry, bo prowadził do gorszej pracy. Sam był stoikiem (ascetą) by móc spokojnie pracować. Wzywał do umiarkowanego używania życia. Wymyślił pewien hamulec w postaci podatku od luksusów, proponował jego wprowadzenie, ale nie zrobiono tego, ponieważ nie miał on żadnej władzy a tym samym wprowadzenie go w życie. Katon był praktykiem, interesował się wynalazkami technicznymi, cenił pracę i pracowitość - to jest część nurtu stoickiego. Napisał wiele drobnych rozpraw, większość o rolnictwie, uważał, że jest ono najważniejszą częścią działalności gospodarczej. Zorientował się, że niewolnicy wcale się nie palą do nowych wynalazków, bo powodowały one dokładniejszą pracę, a to nie było w interesie niewolników, a poza tym nie umieli się nimi posługiwać, nawet nie chcieli się uczyć.

Wykład 3 2001-10-12

Rzym był kontynuacją tego co było Grecji, w Grecji panowała demokracja, zaś w Rzymie totalitaryzm - cesarz był panem życia i śmierci swoich podwładnych. W Rzymie było więcej myślicieli niż w Grecji.

C.D. KATON - był on bardzo uważnym obserwatorem, był przeciwnikiem wszelkich nieprawidłowości, znany był z tego, że krytykował działania przywódców, jak i władz państwowych. Był zwolennikiem wprowadzenie uporządkowanego systemu podatkowego (wtedy był stały podatek od ziemi), był też zwolennikiem progresji podatku, proponował wprowadzenie podatku od luksusu - do czego zresztą nie doszło. Reprezentował nurt stoicki, nie epikuryzm; był przeciwnikiem nadmiernego korzystania z przyjemności. Krytykował warstwy wyższe, że zaczęły prowadzić zbyt luksusowe życie. Katon popierał rolnictwo i jego rozwój, był za tym by pracowali niewolnicy, był zwolennikiem korzystania z niewolników, ale dostrzegł, że nie jest to dobre narzędzie, bo im nie zależy na dobrze wykonanej pracy. Chciał temu przeciwdziałać. Był zwolennikiem osadzania na ziemi tzw. kolonów - to ci, którzy chcieli wrócić na ziemię, ale jej nie posiadali, państwo nadawało takim ludziom ziemie na własność. Był to proces bardzo powolny, nie rozwiązywał problemów. Powierzchnia majątków się rozszerzała, ci, którzy szli do wojska sprzedawali lub dzierżawili bogatym sąsiadom swoją ziemię.

Wg Katona handel jest nieetyczny, gdyż jest to zajęcie tylko dla zysku, nie wytwarza nowych wartości materialnych. Większość późniejszych myślicieli uważało tak samo, było to niegodne Rzymianom, robili to więc cudzoziemcy. Podobne podejście miał do rzemiosła, było to zajęcie szlachetne, ale wymagało ciężkiej pracy fizycznej - tu też przeważali cudzoziemcy. Mieli oni warsztaty i zatrudniali niewolników. Pod koniec życia Katon zmienił pogląd na handel zagraniczny, który był korzystny, bo Rzym produkował dużo wyrobów, było to imperium pochodzenia rolnego, z innych państw przywożono towary, których w Rzymie nie było, a było na nie zapotrzebowanie. W handlu zagranicznym również przeważali cudzoziemcy. W rzymskim kręgu władzy nie panowała zgoda, w stosunku do cesarza zawsze istniała opozycja, w efekcie wielu cesarzy ginęło bardzo krótko panując. To prowadziło do tego, że zamiany władzy następowały w sposób skrajny, brak było planowej myśli w sterowaniu państwem, co się odbijało na jego kondycji.

CYCERON - żył w I w p.n.e. Był on znany jako pisarz i myśliciel, zajmował się sprawami gospodarczymi, był wielkim zwolennikiem rozwoju rolnictwa. Twierdził, że jest to dla ludzi jedyne i dobre zajęcie. Był on bardzo dobrym mówcą, mniej pisał a więcej mówił, wygłaszał wykłady i prelekcje, na których proponował swoje poglądy. Uważał, że handel jest nieetyczny i Rzymianie nie powinni się nim zajmować. Był przedstawicielem nurtu stoickiego - życie bez nadmiaru uciech. Krytykował styl życia najwyższych władz, twierdził, że ten ich styl doprowadzi do rozpadu państwa, bo przeniósł się on również do innych prowincji, gdzie zarządcy (mianowani przez cesarza) traktowali swoje prowincje jak swoje własne państewka, a więc pieniądze brali do kieszeni i to prowadziło do konfliktów. Cyceron krytykował to bardzo, uważał, że z tego stylu życia nic dobrego nie będzie. Stosunek Cycerona do pieniędzy - bardzo potrzebne i przydatne, ale był on wrogiem pożyczania ich. Cyceron jednoznacznie propagował rozwój rolnictwa. Wiedział, ze potęga Rzymu oparta jest na podbitych krajach, zdawał sobie sprawę, że zawsze tak nie będzie i dlatego chciał umocnić poprzez rolnictwo.

SENEKA - żył w I w p.n.e. Był to człowiek pełen przeciwności, był bardzo bogaty, ale reprezentował nurt stoicki. Krytykował powstawanie dużych majątków, bo nadmierne bogactwo nie daje szczęścia i jest szkodliwe. Twierdził, że zbyt duże zasoby zgromadzone w jednej rodzinie nie są w pełni wykorzystywane, że jest to marnotrawienie majątku. To bogactwo zawarte było w luksusowych domach, ich wyposażeniu, w służbie i rozrzutnym życiu. Widział konieczność rozwoju rzemiosła, choć nie był jego zwolennikiem. Był przeciwnikiem handlu, choć handel zagraniczny powinno się rozwijać, gdyż daje to państwu korzyści; dzięki podróżom kupców zdobywane są nowe rynki zbytu. Seneka zaczynał myśleć jak wcześni Chrześcijanie, nie był przeciwnikiem powstającego nurtu w I w p.n.e. Choć Neron (przyszły cesarz), uczeń Seneki był przeciwnikiem Chrześcijan.

WARRON - żył na przełomie I w p.n.e. / I w n.e. W swoich poglądach był zbliżony do Cycerona. Jako pierwszy zaczął wyraźnie nakreślać, że niewolnictwo na szeroką skalę może hamować rozwój. Możliwości wykorzystania pracy niewolniczej kończą się. Im więcej jest niewolników a nadzoru mniej tym wykonywana przez nich praca jest gorsza. Niewolnicy utrudniają wprowadzenie postępu technicznego, bo nie mają motywacji. Wszędzie, gdzie można, powinno zatrudniać się ludzi wolnych i powinno im się płacić za wykonaną pracę. Stosowano to po części, np. w zakładach rzemieślniczych. Drugi postulat Warron'a dotyczył lepszych warunków, które powinny zmotywować niewolników do pracy, chodziło mu o graniczenie czasu pracy, o zainteresowanie ich powstałymi efektami. Proponował też wyzwolenie ich a potem zatrudnienie jako pracownika odpłatnego. Dla wielu była to czysta herezja. Zwolennicy Warron'a byli myślicielami, a właściciele ziemscy byli temu przeciwni i nie widzieli tego problemu.

COLLUMELA - żył w I w n.e. Miał on zbliżone poglądy do Warron'a i Seneki, ale posunął się dalej. Wg Collumela nadanie ziemi może nastąpić dla każdego - nawet przestępcy czy bezrobotnego a nie jak dawniej tylko dla wojskowych. Ci ludzie jednak nie umieli uprawiać ziemi, porzucali je i wracali do miast co nie wpływało pozytywnie i korzystnie na rozwój rolnictwa. Pogarszające się wyniki rolnictwa można było przezwyciężyć stosując lepsze narzędzia i lepszą pracę. Collumela zarzucał właścicielom ziemskim to, że nie dbają o własne majątki, żaden zarządca nie będzie dbał o majątek tak jak właściciel; efekty pracy były coraz gorsze. Proponował on zmiany podejścia do rolnictwa. Przewidywał, że nastąpi intensyfikacja rolnictwa w małych i średnich majątkach tam, gdzie właściciele sami pracują fizycznie. Ale też przewidywał, że spadnie dopływ nowych niewolników, ponieważ skończył się okres podbojów. To był czynnik, który wymuszał powrót do uprawiania ziemi przez właścicieli. Zachęcano, więc niewolników by zawierali małżeństwa i płodzili dzieci, które wg Collumeli, powinny uzyskiwać status wolnych ludzi. Duży problem istniał w motywacji i u niewolników i u Collumeli. Okrzyknięto go Złą Wyrocznia. Nie reagowanie na to, co się dzieje doprowadziło do upadku Cesarstwa Rzymskiego.

Koniec Cesarstwa Rzymskiego datuje się na przełom III i IV w n.e.

Coluumela twierdził, że brak zmian doprowadzi do katastrofy, jego przepowiednie sprawdziły się, próby ożywienia rolnictwa nie dawały pozytywnych zmian. Skończyły się dopływy gotówki z zewnątrz. Armia była coraz większa (dla zachowania porządku), gospodarka wewnątrz nie rozwijała się, była w stagnacji. Ta sytuacja ekonomiczna doprowadziła do upadku Cesarstwa Rzymskiego.

W Rzymie tworzy się nowy nurt myślowy, religia - jest to wczesne Chrześcijaństwo.

Jakie były przyczyny ekonomicznego upadku Cesarstwa Rzymskiego?

  1. Wyczerpanie się możliwości związanych z podbojami, przestały przynosić dochód.

  2. Rolnictwo w 90% oparte było na niewolnikach, niewydajna praca i niechęć prowadziły do tego, że było one nieefektywne.

  3. Oderwanie się właścicieli od ziemi, ponad 50% uprawianej ziemi była w rękach arystokracji i ich ziemiami zarządzano za pośrednictwem dzierżawców lub zarządców, to prowadziło do stagnacji.

  4. Brak akceptacji i rozwoju w rzemiośle i handlu, to wszystko było, ale traktowano jako coś gorszego, gdyż nie dostosowywano tego do zmieniających się realiów.

Rzym nie został pokonany przez nikogo militarnie, upadł, bo padła, jego gospodarka. Upadek Rzymu przeplata się z powstaniem chrześcijaństwa. Ten proces trwał od V w n.e. To daje początek średniowieczu (jest okres od V do XV w) - jest to okres o wyjątkowo słabym rozwoju.

POCZĄTEK CHRZEŚCIJAŃSTWA - V w n.e.

Chrześcijaństwo jest nie tylko religią, ale i nurtem społeczno - ekonomicznym, które wprowadziło nowe impulsy dla nowego okresu. Pierwsza zmiana to

1)uznanie dla pracy ludzkiej.

Jest to rzecz najważniejsza w całym gospodarowaniu. Grecy uznawali pracę na ziemi, Rzymianie też, choć wykorzystywali niewolników, a chrześcijanie pracę ludzką mają za podstawową rzecz. Wprowadzona religia daje nawyki modlitwy o dobrą pracę.

2) W miejsce mędrców, filozofów i myślicieli ze starożytności powstają OJCOWIE KOŚCIOŁA

Są to i duchowni i świeccy. Zasadniczą cechą tego okresu jest negacja wielkich majątków posiadanych przez prywatne osoby. Ta krytyka czasem dochodziła do absurdu. Już w III w Ojcowie Kościoła domagali się zmiany ustroju, twierdzili, że poprzedni podtrzymuje złe tendencje. Domagali się zniesienia niewolnictwa.

Ojcowie Kościoła to grupa ludzi, którzy związani byli z ośrodkami duchownymi. Ośrodki (naród) zaczynają się lokalizować przy kościołach, zakonach rozpowszechniających wiedzę i wykształcenie. Stąd to określenie - Ojcowie Kościoła. Poza uznaniem dla pracy ludzkiej jako najszlachetniejszej, Ojcowie Kościoła głosili, że

3) dobra ziemskie oddane zostały przez Boga do użytku dla wszystkich ludzi.

Twierdzili, że musiał istnieć stan, gdzie wszystko było równo podzielone i było wspólne. Uważali, że był to okres najbardziej szczęśliwy, bo nie było podstaw wrogości wobec ludzi. W końcu zaczęły się źródła nieporozumień. Krytykowano ludzką cechę - chciwość. Ojcowie Kościoła stwierdzili, że ganiał mechanizm posiadania własnej własności - ale dążenie do posiadania za wszelką cenę, to prowadzi do przemocy, grabieży i wojny. Niewątpliwie jest w tym sporo racji. Subiektywnym określeniem jest chciwość za wszelką cenę. Ojcowie Kościoła nie potrafili zdobyć się na ścisłe określenie. Jedno jest pewne, że te spojrzenia Ojców Kościoła stanowić będą fundamenty pewnej myśli społecznej. Ważny w tym czasie był Augustyn.

AUGUSTYN - biskup z Hippon, żył w IV / V w.

Już wtedy Cesarstwo Rzymskie nie istniało. Poglądy Augustyna są zamknięciem tego, co głosili Ojcowie Kościoła, on to podsumował. Myśl Augustyna zawarta była pomiędzy nurtem minimalnym a maksymalnym.

Dla Augustyna religia była bardzo ważna, podkreślał zasadnicze znaczenie dla pracy ludzkiej, patrzył na to z czysto ziemskiego punktu widzenia, mówił, że praca jest po to aby się utrzymać. Powtarzał "KTO NIE CHCE PRACOWAĆ TO NIECH NIE JE”. W kościele uważano to za brutalne słowa, ale jemu chodziło o to, żeby pracować, mówił, że to przywilej i zaszczyt. Twierdził, że dzięki pracy każdy wypełnia obowiązek wobec społeczeństwa. Ojcowie Kościoła uważali za pożyteczne, że ten kto ma dużo powinien się podzielić (jałmużna). Ale dużo lepiej by było, gdyby nie istniała taka potrzeba, a więc, żeby nie było biednych - to najważniejszy cel do którego powinno się dążyć.

Wykład 4 2001-10-19

(c.d. Augustyna - biskup z Hippon - Wczesne Chrześcijaństwo).

Wczesne Chrześcijaństwo propagowało zjawisko wspierania innych - jałmużny, której wielkość była dobrowolna. Uważał, że dobrze by było, gdyby biednych w ogóle nie było a za tym i jałmużny. Chciał szybko wprowadzić zmiany ustrojowe nawet siłą ale niestety trwało to bardzo długo. Proponował, żeby księża żyli we wspólnotach, ale tak się nie działo.

Wczesne Chrześcijaństwo trwa od V w., gdy nastąpił rozpad Cesarstwa Rzymskiego i podział Europy na dwie części:

Wschód z religią prawosławną; powstaje Cesarstwo Bizantyjskie (Bizancjum) z ośrodkiem władzy w Konstantynopolu

Zachód, gdzie przyjęta zostaje religia chrześcijańska.

Te różnice religijne z czasem odgrywać będą bardzo istotne znaczenie. W Centralnej Europie następuje proces decentralizacji - prowincje Rzymskie przekształcają się w samodzielne państwa, odbywa się to w różny sposób. Te państwowości są słabe a wewnątrz nich tworzą się niezależne księstwa lub mini państewka lub też odłamy rodów królewskich. Hiszpania, Francja Włochy, Niemcy - to państwa składające się z wielu niezgodnych części, które wojują między sobą. Te podziały na części prowadziły do osłabienia centralnej władzy i często do skłócenia ze sobą poszczególnych prowincji, które konkurują ze sobą, bo większość ma ambicje przewodzenia. Często podstawą konfliktów są nieporozumienia rodzinne, np. kto ma dziedziczyć tron, jeśli nie ma wyraźnego następcy.

Chrześcijańska Europa jest bardzo podzielona co nie sprzyja rozwojowi a konflikty (często zbrojne) hamują rozwój. Średniowiecze to okres zastoju. Rozwijała się tylko religia chrześcijańska i kościół, który zdobywa nowych wyznawców, np. Hiszpania, Francja - skrajnie, Włochy są bardzo kościelne, bo to kolebka Europy, Niemcy przyjmowali religię chrześcijańską z podbitych terenów raczej chętnie, dopiero potem następują nurty anty chrześcijańskie.

W Średniowieczu państwa są słabe a Kościół rośnie w siłę, jest bardzo zasobny (tu nie panuje równość i wolność w stanie posiadania).

Podział Chrześcijaństwa:

  1. Wczesne Średniowiecze - V-X w.,

  2. 2) Średniowiecze Klasyczne XI-XIII w.,

  3. 3) Schyłek Średniowiecza - XIV-X V w.

Ad.1) Wczesne Średniowiecze - V-X w.

Nazwa ta powstała dopiero w XVI-XVII w., są to „Mroki Średniowiecza” - ciemnota i brak rozwoju (w XVI w. nastąpi rozwój cywilizacji). Wczesne Średniowiecze jest to okres zastoju intelektualnego. Czemu? To wynika z rozpadu Cesarstwa Rzymskiego, rozpadu państw i ich konfliktów. Wczesne Ś. Nie ma ośrodków szkolnictwa, wiedza „szuka sponsora” - i jest to kościół, instytucja, która przyjmuje filozofów, myślicieli, naukowców, jednak z początku nie jest on odpowiednio przygotowany na taką rolę. Mimo tego nic nowego w świecie się nie dzieje. Dzięki upadku pracy zakony stają się coraz bardziej zasobniejsze, tu rozwija się więc wiedza. Zatem większość uczonych z tego okresu to duchowni, głównie zakonnicy. Tworzą się podstawy do powolnego rozwoju (do Średniowiecza Klasycznego). Budują się klasztory, w których tworzą się zalążki nowych ośrodków rozwojowych, intelektualnych. Kościół jest bardzo zamożny co jest w niezgodzie z religią, którą głosi - chodzi tu o wolność i stan posiadania. W kościele było bardzo dużo głosów przeciwko narastaniu materialnej potęgi - wielu z kościoła chciało ten majątek dzielić. Pilnowano by księża nie wykorzystywali dóbr kościoła na własną korzyść - tak mówił biskup z Hippon. Okres ten obfitował w myślicieli o poglądach komunistycznych - wspólnota wszystkim. Próby takie prowadzono w praktyce, powstał zakon o. Benedyktynów - wszystko co mają jest wspólne, pracują i żyją razem, nie posiadają własnego majątku, zarobki przekazują na rozwój kościoła i na rozdzielanie biednym. Ścierała się myśl, że dojście do tego raju wymaga przejścia przez okres niedoskonały. Te głosy ścierały się z poglądami, że własność prywatna musi istnieć ale powinna być wykorzystana dla dobra wszystkich. Dochodzenie do raju nie udawało się, bo różnice w majątkach były coraz większe.

Ad.2) Średniowiecze Klasyczne - XI-XII w.

Tu następuje przełom myślowy. Arystoteles uważał, że własność prywatna wynika z praw natury - ten, kto to sobie przypomniał wykorzystał ją łącząc z religią, zatem własność prywatna jest zgodna z Bogiem a więc z panującą religią. Ale wspólna własność jest niezgodna z prawami natury a więc i z nauką kościoła. Jest to bardzo istotny przełom myślowy, zmienia on całkowicie podejście do świata i do ekonomii. To co Bóg stworzył to wszelkie dobra a ludzie są ich użytkownikami (śmierć nie powinna odgrywać znaczącej roli).

TOMASZ z Akwinu Żył w połowie XII w. w Klasycznym Średniowieczu.

Był on wybitnym myśliciele, osobą duchowną, dominikaninem, był bardzo oczytany, czytał Arystotelesa, znał jego wszystkie działa, znalazł w nich to, że naturalną rzeczą jest to, że ludzie są różni, co wynika z praw natury, a więc jest i zgodne z prawem boskim. Wniosek jego był taki, że społeczeństwo musi być klasowe, podzielone na stany, warstwy. Podkreślał, że prawo prywatnej własności jest sprawą ludzką, wyraźnie chciał to odłączyć od religii. Jest to naturalność, wg niego prywatna własność to nie tylko przywilej posiadania ale nakłada to na właściciela pewne obowiązki - dbanie o własne dobro (co jest oczywiste, bo nikt świadomie nie niszczy własnego dobra) i jego pomnażanie. Polemizował on z biskupem z Hippon, z Augustynem o chciwości. Tomasz z Akwinu uważał bowiem, że jest ona złem - chęć posiadania (pomnażanie jest w porządku, choć nadmiar jest zły - wyjście poza normy etyczne, np. kradzież co jest niezgodne z religią). Doszedł on do 2 spostrzeżeń:

1. Własność prywatna przyczynia się do większej pracowitości ludzi, każdy dba o swoje dobro jak najlepiej potrafi,

2. Własność prywatna prowadzi do porządku w życiu społecznym, w odróżnieniu do własności wspólnej.

Z tych dwóch spostrzeżeń ważniejsze było pierwsze, bo to przyczynia się do większej pracowitości. Późniejsza historia tego właśnie dowodzi. Tomasz z Akwinu wiedział, że istnieje możliwość życia we wspólnocie ale dotyczyć to może specjalnych grup, które mają wspólny cel, np. zakony, cel: pracować, modlić się i rozmyślać, i tu stan posiadania nie ma znaczenia. Wyraźnie głosił, że korzystanie z własności prywatnej nie może stanowić zagrożenia, powinno służyć ogółowi społeczeństwa. Tomasz z Akwinu spostrzegł, że wszelkie dobra materialne można podzielić na dwie grupy:

1-Dobra, których posiadanie jest konieczne do życia (teraz są to artykuły pierwszej potrzeby),

2-Dobra, stanowiące nadwyżkę (artykuły luksusowe w bardzo szerokim pojęciu). Ta nadwyżka powinna być przedstawiona na potrzeby ogółu, władza w razie konieczności może je odebrać nawet siłą. Jest to jakieś wytłumaczenie i stworzenie podstaw pod system podatkowy.

Przyznaje on władzy państwowej wiele uprawnień, ale te podstawowe dobra są nienaruszalne. Tłumaczył, że jeśli biedak ukradnie chleb to nie powinien podlegać karze. Jego poglądy na stan posiadania i wykroczeń są bardzo liberalne. Ten, kto ma nadwyżki ma obowiązek wspierania ubogich (jałmużna, która ma być skierowana nie tylko do pojedynczego człowieka ale i do państwa i do kościoła - oczywiście dobrowolnie). Jest pierwszym, który pozytywnie wypowiada się o handlu. Handel wg Tomasza z Akwinu (przeciwnie do Arystotelesa) jest naturalną rzeczą, jak i praca, i wynika z praw natury - jest to wymiana dóbr. Proponował on rozdzielić ekonomię od etyki. Z punktu widzenia ekonomii handel jest niezbędny, jest określoną pracą, a więc należy się za to wynagrodzenie. A etyczne spojrzenie, że nie wytwarza on nowych wartości nie jest słuszne. Z wymianą handlową wiąże się pojęcie wartości, która jest wyznaczana za pomocą pieniądza. Wartość towaru to cena za jaką się go sprzedaje. Wg Tomasza z Akwinu w rzeczywistości występują dwie ceny:

  1. Cena Statyczna - wynika ona z nakładu pracy i kosztów surowców zużytych do wytwarzania dobra, zawiera w sobie koszty wytworzenia i koszty pracy. To założenie było słuszne do momentu kiedy nie zaistniały nieprzewidziane okoliczności, sytuacje nienormalne (klęski żywiołowe, wojny).

  2. Cena Dynamiczna - zawiera dodatek wynikający z nierównowagi popytu i podaży, wzmożona podaż powoduje wzrost ceny. Tomasz z Akwinu operował też słowem - sprawiedliwość. Cena statyczna to cena sprawiedliwa. Zarzucano mu, że określenie „sprawiedliwa cena” nie jest określeniem precyzyjnym. Sprzedający i kupujący powinni być sprawiedliwie zadowoleni z transakcji.

Sprawiedliwą ceną określił też zapłatę za pracę, sprawiedliwa płaca miała być zapłatą za wniesiony trud, wysiłek fizyczny i zapewniać pracownikowi godziwy byt. Później zaczął nazywać „sprawiedliwą zapłatę” „godziwą zapłatą”, godziwa praca powinna wg niego zapewniać godziwe utrzymanie, nie tylko wynagradzanemu pracownikowi ale i jego rodzinie. Następuje tu pewna sprzeczność (1) - podkreślał, że jego rozmyślania są czysto ekonomiczne (a nie etyczne), jednak trochę w nich jest etyki.

Wg Tomasza z Akwinu pożyczanie pieniędzy też było lichwą, zgadzał się tu z Arystotelesem, że pożyczanie pieniędzy jest rzeczą niedobrą i nieetyczną. Ale z drugiej strony określił 3 przypadki kiedy pobieranie % za pożyczony pieniądz jest uzasadnione:

  1. Wierzyciel ponosi ryzyko, że dłużnik może mu tych pieniędzy nie oddać, zakładał on jednak uczciwość dłużnika, miał na myśli to, że może go ktoś okraść, albo on sam może umrzeć,..., więc za ryzyko należy mu się nagroda czyli %.

  2. Wierzyciel może ponieść szkodę, jeśli pożyczy swoje pieniądze a za chwilę są one mu bardzo potrzebne a ich nie ma bo pożyczył, ponosi więc stratę i należy mu się rekompensata czyli %.

  3. Utracone korzyści - wierzyciel pożyczył swoje pieniądze w czasie gdy mógł je korzystnie zainwestować, należy mu się zatem rekompensata czyli %.

Tu również następuje sprzeczność (2) - ponieważ 1) i 3) występują zawsze, a więc pożyczanie pieniędzy na % jest uzasadnione zawsze. 2) występuje tylko czasami. Tomasz z Akwinu pieniądz potraktował jako kapitał. Podzielił pieniądz na ten przeznaczony na konsumpcję i ten traktowany jako kapitał.

pieniądz jako miernik wartości. Są 2 rodzaje pieniędzy:

  1. Pieniądz kruszcowy - jest on głównie wykonywany ze złota, nominalna wartość pieniądza = wartości złota, z którego jest wykonany.

  2. „Pieniądz zepsuty” wykonany z innych, tańszych metali z domieszką złota, gdzie ich nominalna wartość ≠ wartości złota.

Powstaje Teoria Nominalistyczna - pieniądz nominalny jest znakiem wprowadzonym przez władzę, to władca decyduje o nominale, może on też wycofywać pieniądz złoty, przetapiać go i wyrabiać na nowo z tańszych metali z danym nominałem. To jednak było oszustwo („psucie monet”) - przejście z monety kruszcowej na nominalną. Zjawisko to było bardzo niekorzystne. Tomasz z Akwinu protestował temu, twierdził, że to psucie monety za pewien czas będzie miało negatywne skutki.

Druga teoria: Teoria Substancjalna - dotyczy powrotu pieniądza kruszcowego, stosunek zawartości złota w pieniądzu = wartości pieniądza. Ta teoria uniemożliwiała zjawisko „psucia monety”.

Tomasz z Akwinu twierdził, że pieniądz posiada dwie wartości: 1. Zewnętrzną - nominał nadany przez państwo, oraz 2. Wewnętrzną - wartość odpowiadająca wartości metalu z jakiego został wykonany pieniądz. Popierał on 2. wartość. Obie te wartości powinny być równe bo to wytwarza zaufanie wśród ludzi.

Wykład 5 2001-10-26

Ad.) 3 Schyłek Średniowiecza - XIV-XV w.

W tym czasie następuje rozwój myśli naukowej w różnych dziedzinach oraz rozwój gospodarczy i cywilizacyjny. Ośrodki władzy są umiejscowione przy kościołach. Zaczyna rosnąć rola władz państwowych (Anglia, Francja). Wiąże się to z istotnymi wydarzeniami - pod koniec XIV w. upada Bizancjum - podbijają je Turcy i powstaje Cesarstwo Otomańskie. Turcy odcięli się zupełnie od Europy. Szlaki komunikacyjne do Indii wiodły przez drogi zajęte przez Turków, więc Europejczycy szukają innego dojścia do Azji po potrzebne im wyroby. Kończy się okres feudalny - przywiązania ludzi do ziemi, kiedy pracują na niej właściciele - zmieniają oni zasady wolnej pracy.

Zmiany w przemyśle zmieniają również uzbrojenie - ciężkie stale zastępowane są nowoczesną i lekką zbroją oraz bronią. Armię jest łatwiej zorganizować. Dominacja rycerstwa kończy się. To powoduje osłabienie warstwy rycerskiej - właścicieli feudalnych. (Jest to zmiana makro.)

W tym okresie dominują również rozważania na temat pieniądza. Wiąże się to z tym, że zaczyna się rozwijać gospodarka towarowo - pieniężna (handel tylko przy użyciu pieniądza).

Rola pieniądza:

  1. Zaspokojenie potrzeb życiowych człowieka - pieniądz potrzebny na wydatki konsumpcyjne człowieka.

  2. Pieniądz służący do inwestowania (kapitał), pieniądz inwestuje się dla zysku - po to zbiera się kapitał.

MIKOŁAJ ORSENIUSZ - to biskup, który żył w 2 poł. XIV w.

Popiera on całkowicie rozważania na temat pieniądza kruszcowego, jest przeciwny pieniądzu nominalistycznemu i zjawisku „psucia pieniądza”, popiera Tomasza z Akwinu. Mikołaj Orseniusz mówił, że władcy, którzy „psują pieniądz” wpływają niekorzystnie na gospodarkę, bo przynosi to korzyść tylko w krótkim czasie. Korzyść ta jest nieuczciwa. Przewaga pieniądza nominalnego osłabia handel i gospodarkę, bo ludzie tracą do niego zaufanie. Podkreślał, że pieniądz kruszcowy ma wartość zewnętrzną - wyznacza wartość określonych towarów i wewnętrzną - wartość złota/ srebra zawarta w monecie (może więc być bardzo dobrym środkiem oszczędzania, bo ta wartość nie ulega zmianie, bo to wartość kruszcu, podczas, gdy wartość nominalna jest tylko na zewnątrz). A poza tym nowy władca może wydać nowe monety i stare będą bez wartości. Zaobserwował też zjawisko, że każdy woli dobre monety, a złe „wypycha”, które nie nadają się do oszczędzania. To przyspiesza zjawisko, że złotych monet jest mniej (100 lat później Mikołaj Kopernik sformułował prawo, że lepszy pieniądz wypiera zły pieniądz).

CZASY NOWOŻYTNE

I część - Odrodzenie XVI - pocz. XVIII w.

Jest to okres w ekonomii zwany Merkantylizmem (tłum. od - handel). Podstawą rozwoju tego okresu jest handel, zaczęło się to pod koniec XV w od 3 wynalazków:

Wynalazek 1. PROCH - pozwolił on na skonstruowanie broni palnej (strzelba, pistolet, armata - rzeczy prymitywne ale działające i są produkowane tylko w Europie. Broń palna ułatwia podboje, tubylcy dysponują bardzo prostą metodą obrony. Wynalazek prochu doprowadził do upadku rycerstwa; rycerz w zbroi jest bezradny. Walka ciężkim narzędziem przestaje mieć znaczenie.

Wynalazek 2. KOMPAS - pozwala na poruszanie się w terenie, gdzie nie ma znaków orientacyjnych, np. morze, Krzysztof Kolumb nie wyruszyłby w morze , gdyby nie miał kompasu. Indie były miejscem, skąd sprowadzano wiele towarów, a po odcięciu jej przez Turków zaczęto poszukiwać nowych tras dostępu do tego miejsca.

Wynalazek 3. DRUK - do tej pory ręcznie przepisywano książki i inne pisma, trwało to długo i wiele kosztowało, książek więc było mało, szczególnie tych rozpowszechniających wiedzę, były one głównie w klasztorach, gdzie zakonnicy zawodowo zajmowali się przepisywaniem książek. Druk to wszystko zrewolucjonizował. Koszt książki zmniejszył się wielokrotnie, tańsza książka była dostępna w wielu miejscach. Książka przestaje być dobrem luksusowym. Jeśli książka się rozpowszechnia to tym samym umiejętność korzystania z niej, a więc czytanie i pisanie. Szybko powstają nowe utwory, zalążki gazet, co ułatwia przekaz informacji. To wszystko nakłada się na możliwości rozumowe. Żeby ten rozwój był szybki potrzebny jest jeszcze inny czynnik - pieniądz. K. Kolumb wyruszył m.in. dla handlu; odkryte tereny okazały się bogate w metale szlachetne, oryginalne wytwory przyrody, warzywa, owoce, bardzo poszukiwane w Europie. Skutkiem odkryć K. Kolumba było to, że rozsądne państwa organizowały wyprawy jego tropem. Rozpoczyna się okres podboju nowych terenów. I to jest motorem rozwoju. Stamtąd przywożone są kruszce (złoto i srebro), a podbite tereny stają się chłonnym rynkiem zbytu - tworzą zatem podstawy do rozwoju handlu. Te zmiany niosą za sobą jednak pewne niebezpieczeństwo. W Hiszpanii, Anglii, Francji, Włoszech, Holandii tworzy się zjawisko nadwyżki pieniądza co wywołuje inflację. Pierwszy raz pojawia się to zjawisko - dóbr nie przybywa w takim tempie jak pieniądza. Ludzie są gotowi zapłacić wyższą cenę, więc one rosną i następuje inflacja.

Istotna jest zmiana spojrzenia na ekonomię. Ekonomia staje się oddzielną nauką - „jak dobrze gospodarować aby pomnażać swoje dobra (bogacić się)” - ekonomia wskazuje na to, jak to dobrze robić, jest to też pytanie na dzień dzisiejszy.

Wiele państw umacnia się, władza państwowa spełnia podwójną rolę: organizacji i podbojów, zapewnia siły i środki (K. Kolumb - Włoch płynął pod flagą Hiszpańską). Tam, gdzie istnieją silne rządy, to państwa się rozwijają, np. Hiszpania, Francja, Włoch - nie, bo to zlepek niezgodnych księstw. Rola państwa jest bardzo ważna, bo to ono organizuje zabezpieczenie, wysyła swoich żołnierzy, podbija tereny i chroni kolonie przed buntowaniem się podbitych narodów i innych państw chcących podbijać. Potrzebna jest flota i statki wojenne. Rozwijają się porty i produkcja statków. Pojedynczy kupcy nie są w stanie organizować wypraw, tworzą organizacje mające na celu eksploatacje handlu zamorskiego. Handel ten rozwija się bardzo dobrze ale potrzebna jest ochrona militarna. Państwo organizuje tez swoją władzę na podbitych terenach, jednak nie robi tego za darmo. Część zdobytych dóbr trafia do kasy państwa jak i podatki od kupców. Pieniędzy jest za dużo co powoduje ww. inflacje. Inflacja pomaga producentom. Najważniejszy jest jednak rozwój handlu, nowe kolonie są nienasyconym rynkiem zbytu na towary europejskie (jest ich nawet za mało). Państwa, które zrozumiały ten problem intensyfikują swój rozwój, w fabrykach mechanizuje się pracę, powstają nowe urządzenia.

Rozwój merkantylizmu dzieli się na 2 okresy:

  1. Wczesny - pierwsze podboje i przywożenie kruszców, pieniędzy jest tak dużo, że tworzą inflację, zagospodarowanie ich w rozwój i produkcje daje wiele plusów, następuje wzrost eksportu.

  2. Rozwinięty (bulionizm) - to okres rozwoju produkcji i handlu, cały czas nacisk kładzie się na eksport, sprzedaż to przypływ pieniądza a kupno to odpływ pieniądza.

Istnieje teza, że bogate państwo to te, które ma pieniądze, więc eksport musi być wyższy od import - to powoduje rozwój. Nie brano pod uwagę wewnętrznej konsumpcji, inwestowano maksymalnie. Państwo miało za zadanie ograniczać import; szybko się zorientowano, że nie powinno się wszystkiego ograniczać, powinien być tylko import dóbr zbędnych, luksusowych. Państwo „wspiera niepotrzebny import”. Działalność państwa jest prorozwojowa lecz wspiera kupców i przemysłowców, państwo działa w ich interesie a zaniedbuje m.in. rolnictwo i resztę społeczeństwa. Państwo wprowadza prawo zatrudniania kobiet i dzieci a czasem tez przymus pracy - nie można odejść z pracy, bo to jest dezercja, za którą grozi więzienie. Dzieje się tak, bo brakuje rąk do pracy. Działanie państwa jest istotne, bo tam, gdzie jest mądrze prowadzone daje efekty.

Ziemianie tracą swoje wpływy na rzecz nowej bogacącej się warstwy kupiecko - przemysłowej - mają oni dużo pieniędzy, zatem przejmują pewne zakresy władzy. Ten rozwój różnie przebiega w różnych państwach.

Podbijanie nowych terenów zaczęli Hiszpanie - były to łagodne podbicia, duża ilość szlachetnych metali zasiliła Hiszpanię. Nadmiar pieniądza nie został należycie wykorzystany, nie inwestowano tam. W związku z tym nastąpił odpływ ludności do Ameryki, bo tam była szybka możliwość wzbogacenia się na różne sposoby. Wieś hiszpańska zaczęła się wyludniać, nie miał kto pracować przy ziemi. Hiszpania była bardzo bogata ale zatrzymała się w rozwoju.

W Zachodniej Europie to Francja i Anglia ruszyły do wyścigu po nowe zdobycze. Anglicy zrobili to jednak lepiej. Anglia rozwijała się jednak wolniej ale za to równomiernie, kładła nacisk na wszystko. Inwestowano w gospodarkę, dzięki temu szybko dogoniła Hiszpanię a potem ją pokonała w otwartej wojnie dwojako:

1.na morzu - przechwytywali statki hiszpańskie wiozące złoto, lub je zatapiali, oraz

2.na lądzie odbierając poszczególne kolonie w Ameryce.

Z Anglii natychmiast eksportowano, podstawowym materiałem eksportowym były materiały włókiennicze. Rozwój angielskiego przemysłu szedł powoli ale ze zmianami w rolnictwie. To przemysł dostarcza rolnictwu lepszych korzeni, wprowadza nowe sposoby uprawiania ziemi. Dużego znaczenia nabiera hodowla. Te zmiany są powolne ale wywołują pozytywne skutki dla całej gospodarki. Na wsi tworzy się bezrobocie, ludzie przenoszą się do miasta bo tam jest praca. Wyroby hodowli są bardzo poszukiwane - skóra i wełna. Skóra jest bardzo ważna dla armii i całego społeczeństwa. Wełna był potrzebna do rozwoju produkcji włókienniczej. Zaletą mądrych władz, kupców i przemysłowców było to, że rozwój był harmonijny. Było dużo towarów na eksport, było czym handlować. Wytwarzana była duża nadwyżka, która ponownie była inwestowana. Anglicy bardzo ograniczali konsumpcję wewnętrzną a maksymalnie dużo przeznaczali na inwestycje . Była to działalność prorozwojowa, tym bardziej, gdy były zapewnione rynki zbytu. Był to duży problem, bo odgrywało się to kosztem społeczeństwa, ludzie zarabiali mało. Przeciętni pracownicy żyli w ubóstwie. Flota, która prężnie się rozwijała potrzebowała marynarzy, zatrudniano ich z „łapanki”.

Anglia jest przykładem pozytywnym jeśli chodzi o rozwój, potem była Francja. Francuzi budowali najlepsze statki i okręty. Anglicy podpatrywali ich. Francja ma więcej obszaru do uprawy rolnictwa i tu ono odgrywa większe znaczenie niż w Anglii, zmiany tu zachodzą niesystematycznie - skokowo. Następują lata zastoju.

Bardzo ważne jest to, że ekonomią zajmują się praktycy a nie filozofowie. Ekonomia stała się samodzielną nauką. Teoria Mikołaja Orseniusza znajduje zastosowanie w życiu - jak pracować by się bogacić.

Wykład 6 2001-11-09

Francja

We Francji przeważa uznanie dla rolnictwa, ponieważ są ku temu dobre warunki, klimat jest bardzo zróżnicowany, bardzo dobra ziemia. We Francji większość produktów rolnych jest eksportowanych. Ale istnieje też rzemiosło i przemysł, choć handel jest niewielki, Francja stawia na rozwój rolnictwa.

ANTOINE de MONCHRETIEN - pierwszy kładł nacisk na rozwój przemysłu i rzemiosła, niezależny, samodzielny. Również na kupiectwo - te trzy dziedziny wzajemnie się uzupełniają a każda z nich może wytwarzać wyroby na eksport.

MERKANTYLIZM - handel zagraniczny z przewagą eksportu - droga do bogacenia się państwa.

A. de Monchretien wprowadził pojęcie ekonomii politycznej - państwo nie może być oderwane od rozwoju ekonomicznego, państwo oddziaływuje na gospodarkę i te dwie rzeczy nawzajem się uzupełniają: rozwój gospodarczy umacnia państwo.

Organizacja rzemiosła w systemie CECHÓW - by podnosić jakość cechy dawały uprawnienia do prowadzenia działalności rzemieślniczej a klasyfikacją była jakość.

Ilościowa teoria pieniądza staje się coraz ważniejsza, a w gospodarce odgrywa bardzo ważną rolę. Nadal przeważa pieniądz kruszcowy - monety. Zaczyna pojawiać się pieniądz papierowy - weksle, listy zastawne - zastawiało się pieniądze w jednym banku a na podstawie listu w innym mieście można było pobrać tę samą sumę (umowy między bankami).

Anglia

Jest to najbardziej rozwinięte państwo, rolnictwo nigdy nie było silne, klimat i ukształtowanie terenu ograniczały jego rozwój, ale była hodowla - dostarczała ona surowców do rozwijającego się przemysłu.

Produkcja seryjna - zaczęto wprowadzać nowe maszyny, rozwinął się przemysł sukienniczy (tkacki) z owczej wełny.

Rynek zbytu był nieograniczony ze względu na liczne podboje Anglii.

W końcu XVI wieku produkowano już nie tylko na eksport, istniał też bogaty rynek wewnętrzny.

Potrzeba było „rąk do pracy” a za tym szło „pełne zatrudnienie” wszystkich, którzy mogą pracować: mężczyźni, kobiety, dzieci.(!) Wprowadzono dekret o przymusie zatrudnienia ale pobór do wojska (głównie marynarka) też jest przymusowy (za pomocą łapanki). Od II połowy XVI w. Anglia będzie przewodzić w gospodarce światowej do I wojny światowej.

THOMAS MUN

żył na przełomie XVI / XVII W. T. Mun był praktykiem, był dyrektorem kompanii handlowej przez 20 lat. Jego spostrzeżenia były następujące:

  1. Rola państwa jako instytucji wspierającej handel, wspieranie eksportu a ograniczanie importu militarne wspieranie handlu - głównie zamorskiego.

  1. Pieniądz musi krążyć, więc zarobiony powinien być zainwestowany.

T. Mun zalecał rządowi ograniczanie ceł wywozowych, żeby eksport szedł jak najdalej. Z cłami importowymi zgadzał się, ale jeśli nie będą dotyczyć surowców, tzn. jeśli będą obłożone minimalnym cłem. Uważał, że na towary luksusowe powinno być cło, ponieważ są to towary zbędne. Chciał by cały handel zamorski obsługiwany był tylko przez flotę angielską - miał na myśli rozwijanie własnej gospodarki - potrzeba dużej ilości okrętów ciągnie za sobą produkcję wszystkich rzeczy z nimi związanych.

T. Mun był bardzo uważnym obserwatorem i wybiegał do następnej epoki.

NURT PRZEJŚCIOWY - od MERKANTYLIZMU do szkoły klasycznej - 2 połowa XVII wieku i 1 połowa XVIII wieku.

W Anglii rodzi się krytyka Merkantylizmu, bo Anglicy uwarunkowali swoją przewodnią rolę w Europie, jak i w koloniach. Z konkurencji aktywnej została Francja i Holandia. Anglii zatem nikt nie zagraża, jedynym wrogiem są złodzieje (rozbójnicy i piraci). Ale kupcy potrzebują więcej swobody, producenci również, chcą oni liberalizacji rynku. Jest bardzo silna krytyka administracji państwowej, zbytnia biurokracja, powolność, zarządzanie i przepisy - to hamuje rozwój.

Producenci i handlowcy inwestują swoje pieniądze w przedsięwzięcia handlowe, i oni a nie urzędnicy wiedzą co jest najlepsze.

Następuje zwiększenie konkurencji na rynku. Pojawia się też problem pracy ludzkiej. Coraz bardziej istotne są rozważania na temat pieniądza, krytykowane jest gromadzenia pieniądza dla samego gromadzenia. Nadmiar pieniądza jest niedobry, prowadzi do inflacji i traci na wartości. Pieniądz zarobiony na handlu powinien być dalej inwestowany, np. w nową działalność, tym bardziej, że trzeba rozwijać rynek wewnętrzny. Zaobserwowano, że rozwój produkcji powoduje wzrost wynagrodzeń. O zasobności państwa decyduje nie sam pieniądz ale wartość posiadanych dóbr - wiele artykułów.

W tym czasie następuje obserwacja zjawisk na zasadzie przyczynowo - skutkowej.

Cała ekonomia jest wielowątkową dziedziną życia.

Akceptowana jest ilościowa teoria pieniądza (sprzed stu lat z Włoch) - równowaga między ilością pieniądza a wartością dostępnych towarów ; nadwyżka pieniądza musi być inwestowana.

WILLIAM PETTY - żył w 2 poł. XVII wieku (1650-1672).

W. Petty był z zawodu lekarzem, był zwolennikiem wprowadzenia statystyk do obserwacji zjawisk.

CENA - wyróżnił on 3 typy:

  1. Rynkowa - powstaje żywiołowo na rynku (samoistnie), samoregulacja rynku.

  2. Polityczna - na pewne wyroby państwo ustalało urzędową cenę (sztywna cena lub górna granica - tylko wyroby powszechnego użytku).

  3. Naturalna - wartość dobra, odpowiada ilości pracy zużytej do wytworzenia danego dobra, powinna być ona zbliżona do ceny rynkowej.

Jego rozważania na temat pieniądza dotyczyły:

  1. konsumpcyjnej,

  2. kapitałowej.

W. Petty był zwolennikiem kapitału, bo pieniądz „pracuje” i zarabia - to jest droga do rozwoju ale wróg oszczędzania, bo to martwy pieniądz. Liberalizacja rynku prowadzi do indywidualizacji działalności - każdy przedsiębiorca działa wg własnych decyzji, jej celem jest wypracowanie nadwyżek kapitału i to on staje się jej właścicielem

Własność jest: wynikiem pracy właściciela , powiększa on ją dzięki własnej pracy i kapitałowi.

Zmiana ilości pieniądza na rynku powoduje zmiany cen , przyrost ilości pieniądza powoduje wzrost cen, natomiast spadek ilości pieniądza powoduje spadek cen.

Dwóch Szkotów wymyśliło pieniądz papierowy: WILLIAM PATERSON (Anglia) oraz JOHN LAW (Francja). W. Paterson powołał i stworzył BANK CENTRALNY ANGLII by ktoś nadzorował ilość pieniądza na rynku, on też emitował pieniądz papierowy, gwarantem papierowych pieniędzy jest kruszec będący w Banku Centralnym Anglii. J. Law przeniósł się do Francji i został w tamtejszym rządzie Ministerstwa Finansów.

Wykład 7 2001-11-16

Koniec XVII wieku - przejście do Szkoły Klasycznej;

ANGLIA

W tym okresie, była motorem napędzającym wszelkie zmiany ekonomiczne i gospodarcze; rozwija się rolnictwo i hodowla; zauważamy również silny rozwój przemysłu, można powiedzieć, ze Anglia odnosi sukcesy we wszystkich ty dziedzinach.

DAVID HUME (Szkot) finansista, bankier, ekonomista.

Zdecydowany krytyk merkantylizmu i zasady, ze podstawą jest handel. Kładzie nacisk na rozwój przemysłu (uzasadniając to tym, ze czasy się zmieniają). Jest zwolennikiem pieniądza papierowego i uznaje, że jego rola jest pozytywna. Uważa, że inflacja powinna być jak najniższa a wówczas jest korzystna dla rozwoju przemysłu (tu po raz pierwszy pojawia się zjawisko inflacji pełzającej).

Wzrost cen powoduje, że produkcja jest bardziej opłacalna. Większe dochody , większe inwestowanie w rozwój - tak rozumiany był przez niego pozytyw inflacji.

Uważał, że handel powinien się rozwijać, tak samo flota handlowa powinna się rozwijać. Popierał tezę, że handel zagraniczny powinien odbywać się za pośrednictwem własnej floty.

Uważał, że ilość włożonej pracy powinna określać ilość pieniądza na rynku (ilość pieniądza = ilość produktu na rynku).

Produkcja wytwarza dobra a handel ma je wytwarzać.

Nie widział nic dobrego w gromadzeniu pieniędzy. Pieniądz musi krążyć.

Ilość dóbr mówi o sile państwa.

Uważał, że ponieważ rynek pracy jest nasycony, ludzie powinni pracować, ale nie pod przymusem. Należy ich do tego motywować - poprzez wynagrodzenie (najlepsza motywacja).

Uważał, że:

wypracowanie zysku - to główny interes producentów i pracowników.

Był zdecydowanym liberałem i zakładał wolność na rynku; państwo powinno być strażnikiem bezpieczeństwa i porządku.

Według niego: podatki i cła są głównym dochodem państwa.

Tak więc był zarówno za liberalizmem na rynku jak i za tym, ze państwo musi odgrywać tu pewne role.

JAMES STUART - (Szkot); zajmował się teorią wzrostu gospodarczego - teorię tę opierał na obserwacjach całego kraju.

Rozwój Anglii związany był z tym co dzieje się na świecie; XVII - XVIII okres w miarę spokojny, zakończono wojny o kolonie, podział stref wpływów.

Stuart twierdził, że należy ograniczyć wydatki na zbrojenia, na armię i flotę wojenną. Rola państwa jest i być musi, ale chętnie by ją ograniczył na rzecz wolności na rynku.

Uzyskane środki państwo powinno przekazać na rozwój gospodarczy; państwo powinno finansować budowę nowych fabryk.

Był zwolennikiem pieniądza papierowego, uważał jednak, że jest on jedynie przydatny na rynku zewnętrznym.

Zjawisko hiperinflacji - niekorzystne; Stuart był więc za utrzymaniem pieniądza kruszcowego, aby pieniądz w handlu zagranicznym był stabilny.

Uważał, że ceny towarów na eksport powinny być jak najniższe; powiększanie eksportu leży u podstaw dalszego rozwoju; był za zlikwidowaniem ceł wywozowych; cło hamuje rozwój.

Zajmował się kosztami produkcji - w nich jest rezerwa, która pozwoli obniżyć cenę wyrobu.

Zauważył, że różnie się płaci za tą samą pracę, nie wnikał dlaczego, ale uważał, że w takim razie koszty produkcji można obniżyć.

JOASIAH TUCKER - był pacyfistą i postulował za ograniczeniem wydatków na zbrojenia. Uważał, że należy zlikwidować armię, bo jest kosztowna a nie potrzebna.

Interesowała go technika i był za jej rozwojem; uważał, ze nowości techniczne obniżają koszty i zwiększają wydajność. Twierdził, że usprawnienia techniczne są szczególnie przydatne w przemyśle.

Uważał, ze ludzki egoizm jest motywacją postępu. Każdy właściciel powinien być zainteresowany rozwojem. Każdy dąży do powiększenia zysków. Był krytykowany za teorię egoizmu.

Uważał, że konieczne jest wypracowanie kompromisów a za takie uważał podatki.

Był liberałem, a więc rozumiał, że pewna rola państwa jest niezbędna - podatki, cła, bezpieczeństwo (w tych przypadkach rola państwa jest niezbędna).

We FRANCJI okres od połowy XVII do połowy XVIII wyglądał zupełnie inaczej. Francja jest krajem rolniczym (dogodny klimat i dużo ziemi rolnej do uprawy, klimat zróżnicowany - co daje różnorodność upraw). Francja specjalizowała się w płodach rolnych pochodzących z długich okresów (owoce), produkcja wina.

Zmiany w rolnictwie zachodzą tu systematycznie, ale po woli.

Rolnictwo zacofany; nieudane próby wprowadzenia pieniądza papierowego; hiperinflacja.

Uciekanie od pieniędzy spowodowało wzrost zakupu ziemi. Trzeba lokować pieniądze w ziemi, to powoduje wzrost cen ziemi, ale także lepsze jej uprawianie.

Zmiany poszły w dwóch kierunkach:

Zaowocowało to wzrostem efektywności rolnictwa.

FIZJOKRATYZM - (od słowa natura), za najważniejsze przyjął uprawę ziemi (rolnictwo), hodowlę.

FRANCOIS QUESNEY - pierwsza połowa XVIII wieku; podstawą jego teorii jest założenie, ze najważniejsze jest rolnictwo, bo tylko rolnictwo wytwarza nowe wartości.

Nakłady pracy + zdolności, które posiada ziemia = nowe wartości

Uważał, że przemysł i handel jedynie przetwarzają dobra wytwarzane przez rolnictwo.

Stworzył on tablicę ekonomiczną - pierwszy uporządkowany obieg pieniądza w gospodarce:

Rolnictwo wytwarzające dobra

przemysł i przetwarzanie nowych dóbr

handlem przesyłane dalej

do rolnictwa w postaci narzędzi

Stwierdzono, że skoro tylko rolnictwo wytwarza nowe dobra to tylko rolnictwo należy opodatkować.

Podatek jedyny - ponosi go tylko rolnictwo.

WADY:

Podatek jedyny hamował i tak już powolny rozwój rolnictwa (najważniejszej gałęzi). Rząd po 20 kilku latach odszedł od tego podatku.

Inflacja nie wybuchła, bo przemysł i handel nie były opodatkowane i miały nadwyżki. Producenci inwestowali w rozwój własnych fabryk, warsztatów, sieci handlowych - rodzi się więc rozwój (powolny) przemysłu.

Pieniądz przepływa z jednej dziedziny do drugiej itd., aż wraca do początkowej - przepływ międzygałęziowy.

We Francji przeważali ziemianie, dbali oni o swoje majątki/ interesy. W majątkach dobrze zarządzanych wyrabiał się postęp.

Fizjokraci wprowadzili podział społeczny na trzy klasy:

  1. klasa jedyna produkcyjna

chłopi i dzierżawcy na pewno byli tu zaliczeni. Fizjokraci popierali tę klasę.

  1. klasa właścicieli ziemskich i kleru

  1. klasa jałowa - nic nie wytwarza. Jest to klasa nieprodukcyjna, ale społecznie użyteczna. Chodziło tu o całą warstwę przemysłowców i kupców.

LESEFERYZM (pozwólcie robić) - kupcy postulowali: pozwólcie się nam rozwijać

Fizjokratyzm upadł; był ruchem krótkookresowym. Odejście od podatku jedynego na rzecz bardziej równomiernych podatków.

Od połowy XVIII mówimy o Szkole Klasycznej angielskiej.

Wykład 8 2001-11-23

SZKOŁA KLASYCZNA (2 poł. XVIII wieku - 1 poł. XIX wieku).

1 część okresu - 2 poł. XVIII wieku

Miejscem szkoły klasycznej jest gospodarka angielska - Anglia to lider w rozwoju, państwo, które sprawuje władzę prawie nad połową świata.

Pierwsza część tego okresu, jeśli chodzi o gospodarkę, wszystko wygląda idealnie; kolonie są nienasyconym rynkiem zbytu, są źródłem surowców tanich i bardzo poszukiwanych. Produkcja w Anglii kwitnie, handel i żegluga też. Rośnie zamożność całego państwa.

Nakładanie się czynników powoduje, że płynność wygląda optymistycznie. Możliwości produkcyjne hamują rozwój, co jest dużym problemem, bo można by sprzedać więcej.

Ekonomia staje się niezależną dziedziną nauki, ma ona określone cele, najważniejszym jest możliwość prognozowania co się będzie działo. Tego ludzie działający w gospodarce właśnie oczekują.

W Anglii są 2 silne ośrodki naukowe zajmujące się ekonomią:

  1. Londyn (potem Cambridge),

  2. Edinburgh.

Przewodniczy temu jeden człowiek - ojciec ekonomii kapitalistycznej - Adam Smith.

ADAM SMITH

żył w latach 1723 - 1790 (początkowa faza okresu klasycznego). On jako pierwszy stworzył spójną teorię rozwijającej się gospodarki. Traktat: „Badania nad naturą i bogactwem narodu” to były jego rozważania. Podstawowym założeniem A.Smitha było to, że naturą rządzą obiektywne prawa natury, do tych praw zaliczał też indywidualizm (każdy kieruje się swoimi pobudkami)i egoizm (każdy dba o swój interes) człowieka. Jest to dobre, bo powoduje, że każdy dba o powiększenie swojego bogactwa, a suma indywidualnych bogactw równa się bogactwie narodu. Twierdził on, że prawa rządzą całym światem, nie tylko gospodarką. Nauka ma za zadanie dokładnie zbadać te procesy - dlaczego ludzie tak działają, dlaczego procesy produkcyjne działają w taki sposób (motywy postępowania). Jaki był cel poznania mechanizmów? - żeby im nie przeszkadzać, np. państwo swoją interwencją. A.Smith był liberałem - wolność gospodarowania bez interwencji państwa, to było jego podstawowe założenie. W tym okresie rola jaką spełniało państwo to było zapewnienie bezpieczeństwa w Anglii i koloniach.

Źródłem bogactwa jest praca ludzka, która daje dobra, one stają się własnością poszczególnych obywateli. Na bogactwo narodu składają się produkcja, handel, rolnictwo oraz nauka i oświata, gdzie te 2 ostatnie dziedziny są niematerialne a dają bardzo ważne dobra. A umiejętne wykorzystanie wszystkich dóbr przez człowieka daje możliwości rozwoju. Poprzez naukę i oświatę następuje podnoszenie kwalifikacji, wytwarzanie nowych maszyn, narzędzi oraz technologii, można lepiej produkować, wydajniej. Produkcja tanieje, ponieważ towary stają się bardziej konkurencyjne. Rynki, np.. w Indiach wchłaniają duże ilości dóbr i nie są wymagające.

Podział pracy wynika z dwóch przesłanek:

  1. Specjalizacja zawodowa - prowadzi do tego, że produkuje lepiej i więcej, łączy się z powstaniem nowych gałęzi, chęć powiększenia wielkości produkcji.

  2. Lenistwo - jako wrodzona cecha ludzi, w znaczeniu, żeby uniknąć ciężkiej pracy fizycznej, podnoszenie kwalifikacji.

Smith zdawał sobie sprawę, że motywem najsilniejszym do podnoszenia kwalifikacji i specjalizacji będzie zysk. Każdy robotnik nauczy się obsługiwać maszynę jeśli będzie więcej zarabiał. Dochodzi do nacisku ze strony konkurencji - zysk pozwala na inwestowanie w nowe maszyny, urządzenia i pomysły (państw nie powinno w to ingerować). A konkurencja na rynku to bardzo pozytywne zjawisko.

Smith zajmował się głównie RYNKIEM. Dla wszystkich działających na rynku jest zysk. Na rynku bardzo żywiołowo działają, zgodnie z prawami natury takie elementy jak POPYT (ilość dóbr, którą konsumenci gotowi są nabyć w określonym czasie i po określonej cenie) i PODAŻ (ilość dóbr, jaką producenci gotowi są wystawić na sprzedaż w określonym czasie po określonej cenie). Twierdził, że między popytem, podażą a ceną istnieją konkretne związki - Te związki to PRAWA POPYTU I PODAŻY.

PRAWA POPYTU - zależność między ceną a popytem jest odwrotna (wzrost ceny= spadek popytu na określone dobra.

PRAWA PODAŻY - zależność między ceną a podażą jest zależnością prostą (wzrost ceny= wzrost podaży).

Popyt, podaż i cena tworzą spójny mechanizm - MECHANIZM RYNKOWY. A.Smith nazwał to „niewidzialną ręką, która rynkiem steruje”. „Niewidzialna ręka rynku” działa żywiołowo na bazie praw natury. Ingerowanie nie jest potrzebne, może tylko szkodzić.A. Smith swoje rozważania zaczął od rynku konsumpcyjnego - towarów i usług. Doszedł do wnioski, że prawo to dotyczy wszystkich rynków. Wychodził z założenia, że mechanizm rynkowy jest korzystny dla całej gospodarki i dla wzrostu gospodarczego.

PIENIĄDZ

A.Smith był zwolennikiem pieniądza papierowego, gdyż świetnie spełnia swoją rolę, pieniądz jest środkiem wymiany i jest bardzo wygodny w użyciu, jak bardzo ważna jest jego wartość nominalna.

Ilość pieniądza - ilościowa teoria pieniądza → musi tu być zachowana równowaga, pieniądz tworzy ceny, a cena jest miernikiem wartości, zatem pieniądz jest miernikiem wartości za pośrednictwem ceny.

A.Smith wyróżniał 2 wartości dóbr: Użyteczną i Wymienną.

Wartość Użyteczna - jest ważna dla konsumenta, który kupuje dobra (dobra są użyteczne, spełniają funkcje), użyteczność wpływa na wartość wymienną. Przedmiot nieużyteczny nie będzie kupowany - nie będzie miał wartości wymiennej.

Wartość Wymienna - ważna z punktu widzenia całej ekonomii. Powoduje wymianę towarów i przepływ pieniędzy, poprzez cenę dochodzimy do tego skąd się ona bierze - wartość wymienna produktu.

Cena wyraża wartość wniesionej pracy na wytworzenie danego produktu. A.Smith twierdził, że cena jest miernikiem wartości, w jej skład wchodzi praca jak i kapitał oraz ziemia. Za włożoną pracę należy się płaca, za wniesiony kapitał należy się zysk, za ziemię należy się renta (czynsz dzierżawy).

Renta może wynikać z 2 rzeczy:

W cenie każdego produktu są 3 składniki:

  1. wynagrodzenie za pracę,

  2. zysk od zainwestowanego kapitału,

  3. renta za wykorzystana ziemię.

Istnieją 2 rodzaje kapitału: (To A.Smith jako pierwszy wprowadza takie rozróżnienie.)

  1. obrotowy,

  2. stały.

Kapitały te różnią się sposobem, w jaki dają zysk; obrotowy - z cyrkulacji (w każdym obiegu cyrkulacji powstaje nadwyżka); stały - daje zysk bez cyrkulacji, jest to pieniądz nieruchomy (w ziemi, nieruchomościach, środkach trwałych). Z czasem A.Smith dodał tu także kwalifikacje (to zdecydowanie środki trwałe), za to też należy się wynagrodzenie.

A.Smith był optymistą w patrzeniu na gospodarkę, był liberałem, jeśli o nią chodzi, opierał się na prawach natury, był przeciwnikiem interwencji państwa w gospodarkę, państwo ma się zajmować obronnością, państwo powinno tworzyć pewne dobra, konstrukcje dla rozwoju gospodarki. Roboty Publiczne - to określenie oznacza prace, które finansuje i organizuje państwo.

W myślach A.Smitha nie przetrwało stwierdzenie o egoizmie jednostki - pod koniec życia przyznał swoim krytykom rację (powoduje to konflikty) a Anglii grono ekonomistów było liczne.

DAVID RICARDO - to uczeń Adam Smitha, z pochodzenia był Hiszpanem, pochodził z rodziny bankierskiej, stąd jego zainteresowania głównie pieniądzem. Był prawie 50 lat młodszy od A.Smitha, ale przejął większość jego teorii. Jego poglądy zmieniały się gdy świat się zmieniał.

Jakie zachodzą zmiany?

Rewolucja Francuska, potem okres rządzenie przez Napoleona B. (okres intensywnych wojen, Francja była wrogiem nr 1 Anglii, wojna trwała przez przeszło 20 lat, Napoleon panował prawie nad całą Europą (Anglia była w opozycji). Jest to kosztowne, Anglia zawsze importowała żywność, głównie z Francji. Handel zaczął się zmieniać. W Anglii zaczęło brakować żywności, wiele dóbr nie dopływało. Nastąpiła trudna sytuacja w rolnictwie, efektem było wykorzystywanie każdego skrawka ziemi, który nadawał się pod uprawę. Jest przymus ekonomiczny - trzeba produkować żywność samemu za czym szedł wzrost cen żywności, który jest niekorzystny bo powoduje obniżenie stopy życiowej tych, którzy żyją w miastach. Następuje obniżenie dochodów, mniej się kupuje, zmniejsza się popyt.

2 część okresu - 1 poł. XIX wieku

Jest to okres pary - maszyny parowej. Rewolucją jest wprowadzenie jej do przemysłu. Ale negatywnym efektem jest spadek zatrudnienia - powstaje bezrobocie, potrzeba mniej rąk do pracy.

Zaczyna się wyróżniać 3 klasy społeczne:

  1. Kapitalistów - producenci, przemysłowcy.

  2. Klasa ludzi pracujących - proletariat.

  3. Klasa właścicieli ziemskich.

Interesy tych grup są sprzeczne, zaczynają się rodzić konflikty społeczne.

D.Ricardo:

Te 3 elementy dają rozwój: KONKURENCJA, MOTYWACJA, AKUMULACJA. Intensywny rozwój przemysłu pozwala na obniżenie kosztów i zwiększenie wydajności. Produkuje się aby uzyskać większy zysk.

D.Ricardo i Say stwierdzili, że niemożliwa jest nadprodukcja. Ta zależność: PRAWO RYNKÓW RICARD'A I SAY'A nie wytrwało długo.

Optymizm się kończy.

Kierunek dalszego rozwoju gospodarki jest zagrożony. Wiąże się to ze wzrostem cen żywności. Obniżenie popytu może doprowadzić do nadprodukcji. Ricardo widzi przesunięcie się miejsca, gdzie gromadzony jest zysk. Zyski przenoszą się do właścicieli ziemskich, niezasłużona renta gruntowa przychodzi do nich bez wysiłku, oni tych zysków nie inwestują w rozwój. Ricardo nazwał ich grabarzami kapitalizmu - nie inwestują więc nie przyczyniają się do rozwoju przemysłu, budowali sobie tylko posiadłości.

Wykład 9 2001-11-30

(c.d. Szkoły Klasycznej)

Ricardo nie popierał, tzn. rosnącej liczby zatrudnionych w mieście a przesunięcia ze wsi. Jeżeli dochody nie rosną a rosną koszty to obniża się stopa życiowa i możliwość wydawania pieniędzy na inne rzeczy. To niepokoi Ricarda, gdyż brak popytu może być groźny dla rozwijającego się przemysłu.

Ricardo zajmował się podatkami, obserwował jakie są skutki podatków, jakie wywołują skutki zamiany w podatkach dla Skarbu Państwa.

Wyłoniły się istotne spostrzeżenia:

Zasada Edynburska - majątek podatnika nie powinien być uszczuplany na skutek zapłaconego podatku, należy płacić od tego co się wypracuje, od powiększenia majątku a nie od samego majątku. Ricardo był zwolennikiem prywatnej własności, a rozwój ekonomii ma prowadzić do bogactwa narodu.

Nadmierny fiskalizm - zbyt wysokie podatki są szkodliwe dla wszystkich, a szczególnie gwałtowne podniesienie podatków w krótkim czasie choć to wzbogaca Skarb Państwa ale potem zniechęca producentów do produkcji bo musi od nich płacić więcej, a jeżeli producent ma mało pieniędzy to nie inwestuje i to hamuje rozwój.

Ricardo zauważył, że kapitał zaczyna uciekać gdzieś indziej, tzn. za granicę kraju.

Ricardo podkreślał, że problem nadprodukcji nie istnieje.

THOMAS ROBERT MALTHAUSE

(pastor, hobbysta ekonomii). Malthause zaczął robić badania demograficzne, twierdził, że ludności ciągle przybywa (teoria ludnościowa). Anglia wojowała ekonomicznie z Napoleonem, więc straty ludności były duże, na skutek wojny dostawy żywności były zahamowane. Malthause widział przyszłość w ”czarnych kolorach” - nie możliwe jest większe produkowanie, bo wszystkie możliwe ziemie już zaangażowano. Nie zauważył on postępu technicznego w rolnictwie. Z powodu braków żywności, to co było dostępne było drogie, wzrost cen to dalsze obniżanie się dochodów ludzi pracujących w mieście. I to powoduje nadprodukcję, bo popyt zmalał a przemysł wytwarza więcej. Produkcja dóbr przemysłowych jest niezależna i można ją zwiększać.

Szwajcaria

JEAN BAPTISTE SEY - rozpowszechniał on myśli A.Smitha we Francji i Szwajcarii, tłumaczył jego myśli, był dobrym mówcą, a gospodarka francuska chętnie chłonęła myśli klasyczne, chciano inwestować w rozwój przemysłu. Uważał, że potrzebny jest rozwój konsumpcji, produkcja ma zaspokoić potrzeby konsumentów. Szwajcaria rozwijała się swoją własną drogą, ominęły ją walki z Napoleonem, chętnie handlowano z krajami podbitymi przez Napoleona i z samym Napoleonem. Zdyscyplinowanie ułatwia wprowadzenie pewnych nawyków społecznych (tak jest w Szwajcarii). Przemysł rozwija się tu tak jak w Anglii, to stwarza podstawy do rozwoju myśli antyklasycznej (opozycyjnej) - rodzi się ona w latach 20-30 XIX wieku. Była to krytyka związana ze zmianami jakie zachodziły w gospodarce a zachodziły one bardzo szybko. Rozwijający się przemysł powoduje wiele zmian, do produkcji potrzeba mniej ludzi, bo maszyny ich zastępują - za dużo rąk do pracy rodzi bezrobocie. Przemysł ten wypiera rzemiosło, wiele rzeczy robionych ręcznie można zastąpić obsługą maszynami (więcej, szybciej, taniej), zatem ręczne dobra są wypychane. Przemysł średni przegrywa z wielkim, zyski małych zakładów spadają, brak harmonii w rozwoju przemysłu. Nierówny podział w wypracowanym dochodzie, bezrobocie pozwala mniej płacić robotnikom, obniżanie płacy ma dwojaki skutek: 1. Spadek dochodów robotników, co powoduje spadek popytu, 2. Rosną zyski producentów. Wielcy producenci nazywani kapitalistami bogacą się kosztem innych grup społecznych - to właśnie jest KRYTYKA SZKOŁY KLASYCZNEJ.

KRYTYKA

Szwajcaria - SIMONDE de SISMONDI - to historyk i ekonomista, przyjaciel Francuza J.B.SAY'A. Uważał on, że wszystkiemu jest winny rozwój techniki, nowe maszyny są przeciwne naturze natury ludzkiej, to człowiek jest dodatkiem do maszyny. Nowe maszyny to wzrost produkcji, wzrost bezrobocia i spadek dochodów. Zaproponował aby zwiększyć rolę państwa, czyli odejść od liberalizmu, za pomocą decyzji administracyjnych ograniczyć rozwój techniki. Jego celem nie było zahamowanie tego rozwoju ale by był on bardziej harmonijny, tzn. przemysł + rzemiosło oraz zmiany w podziale wypracowanego dochodu. Odrzucał on myśl Smitha i jego mechanizm rozwoju rynku, chciał by państwo narzucało pewne postępowanie. Konieczna była pomoc dla bezrobotnych i dla tych, co stracili pracę na skutek wypadków, nie myślano wtedy o BHP i było dużo wypadków, wtedy pracownika wyrzucano z pracy. Proponował, żeby pracodawcy płacili pieniądze dla inwalidów, myślał, że chcąc uniknąć wypłat będą bardziej dbali o bezpieczeństwo w pracy. Uważał, że powinien istnieć rynek pomocy dla bezrobotnych. Uważał, że duży przemysł prowadzi do nadprodukcji: 1. Producenci - najwięcej produkować i najwięcej sprzedać, 2. Przemysł ten jest nieelastyczny - czym bardziej wydajne maszyny tym trudniej przestawić je na produkcję innych wyrobów.

Nie w pełni popierał optymizm Smitha co do przyszłości, był on umiarkowanym pesymistą - gospodarka nie będzie rozwijać się harmonijnie i płynnie zawsze, gdy będą występować wahania koniunktury. Dlatego chciał administracyjnego ograniczenia tempa rozwoju, chciał by wprowadzono pewne normy postępowania - by zahamować tempo rozwoju techniki oraz zapewnić sprawiedliwy podział dochodu. Był on zwolennikiem prywatnej własności, uważał, że kapitaliści uzyskują wyniki niewspółmierne do ich nakładów, przejmują część dochodu należnego dla pracowników.

Zgadzał się z Ricardo, że prac, kapitał i ziemia wpływają na ceny, chciał doprowadzić podział zysku na 3 składniki: za pracę - płaca, kapitał - zysk, ziemia - renta (uważa tak samo jak uważał Ricardo). Ale płaca za pracę była zbyt niska.

Co proponował S.de Sismondi?

Proponował on powołanie czegoś co dziś nazywamy Związkami Zawodowymi (GRUPOWANIE SIĘ PRACOWNIKÓW). Nie chciał by były to związki roszczeniowe (strajki), chciał jedynie przeciwwagi dla właścicieli, tzn. ustalenie wysokości płac i poprawa warunków pracy. Proponował, o co te związki powinny występować:

  1. Ograniczenie czasu pracy, ewentualnie za dodatkową płacę lub stworzyć miejsca pracy dla innych, jeśli właściciel chce więcej produkować.

  2. Ograniczenie dolnego i górnego limitu wieku (dzieci i starcy). Tylko chciwość i brak kalkulacji prowadzi do zatrudniania dzieci - niewiele umieją, słabo pracują i często przez nieuwagę są ofiarami wypadków, to samo dotyczy też starców - zamiast płacić odszkodowanie lepiej płacić rentę.

  3. Wprowadzenie przez rząd zasiłku rentowego i zasiłków dla pracowników, dla bezrobotnych, dla inwalidów oraz emerytur, chciał by pracownicy ponosili koszty tych zasiłków.

podsumowując:

SOCJALIZM UTOPIJNY - to kolejny przeciwny nurt

Myśl socjalistyczna (komunistyczna) pojawia się z różną intensywnością co jakiś czas - model państwa idealnego z systemem społecznym prowadzącym do sprawiedliwego podziału dóbr. W STAROŻYTNOŚCI PLATON proponował już komunę.

W poł. XIX wieku ten nurt zaczął mieć podstawy na skutek zmian rozwoju przemysłu i zachodzących zmian społecznych. Jest to radykalna krytyka gospodarki kapitalistycznej, ale jest to krytyka postępowo - twórcza, nie chodziło o reformy gospodarczo kapitalistyczne ale o stworzenie całkiem nowego systemu. Zmiana miała dotyczyć:

  1. polityki,

  2. gospodarki,

  3. działalności społecznej.

Utopia to rzecz nierealna, proponowane zmiany nie sprawdzały się w życiu. W tym nurcie od strony teoretycznej prym wiedli ludzie zamożni, widzieli oni konieczność zmian. Skutki niezadowolenia społeczeństwa - jeżeli zagoni się je do biedy (przykład Rewolucji Francuskiej).

WYKŁAD 10 7 XII 2001

Myśl socjalistyczna

Pierwsza połowa XIX w. to czas, gdy wychodzą negatywne strony związane z szybkim rozwojem kapitalistycznym, rośnie liczba ludzi biednych, mała liczba procentowa ludzi bogatych, wzrasta bezrobocie, wzrasta napięcie co odbija się na stosunkach; jest to korzystna sytuacja dla myśli socjalistycznej. Jej różne odłamy pojawiają się w różnych krajach Europy; nurt angielski był najdłuższy trwał około 40 lat, nurty francuskie były krótsze.

Wspólną cechą wszystkich nurtów było to, że zakładały łagodny sposób przejścia, bezkrwawy (był to okres tuż po rewolucji francuskiej). Socjaliści z góry odrzucają z góry metody gwałtowne, rewolucyjne. Według socjalistów istniejący system należało zmienić całkowicie, ale nie metodą rewolucyjną, ale powoli krok po kroku. Według nich bardzo ważną rolę odgrywało państwo.

Powstały dwa różne nurty:

Nurt scentralizowany

Przedstawicielem tego nurtu był francuz Ch. de Saint - Simon ,zamożny, ale uważny obserwator, zdecydowany krytyk systemu kapitalistycznego; widział za dużo wad tego systemu, z których najważniejszą wadą był nierównomierny rozwój dochodów. Zakładał on, istnienie dwóch klas społecznych:

  1. Pierwsza to uczeni zorganizowani w tzw. Akademię Nauk. Ich zadaniem miało być tworzenie podstaw do dalszego rozwoju. To oni mają wypracować nowe odkrycia, nowe techniki, dzięki, którym będzie mógł postępować rozwój.

  2. Do drugiej grupy przemysłowców i producentów zaliczył zarówno właścicieli jak i pracowników, czyli robotników.

Uważał, że do tej pory był konflikt interesów między nimi, ale było to spowodowane nieporozumieniem, bo obie strony mają takie same cele tj. chcą więcej zarabiać. Poprawa dobrobytu nie musi się odbywać kosztem tych, którzy coś mają, ale przy porozumieniu i współpracy ogólny poziom dobrobytu może się podnieść. Uważał, że bogactwo całego państwa wynika z dwóch rzeczy; z pracy i z oszczędności.

Chodziło mu o oszczędności w wydawaniu, mniej na konsumpcje a więcej na oszczędzanie. Przeciwnik obecnej sytuacji; zbyt wiele osób nie pracuje i żyje kosztem innych. Nowy ład społeczny ma stworzyć więcej miejsc pracy, przewidywał pełne zatrudnienie, przewidywał, że będzie to realizowane, a niechętni do pracy zostaną przymuszeni. Państwo miało zapewnić realizację tego planu.

Drugą funkcją państwa miała być funkcja wychowawcza, państwo tak powinno edukować społeczeństwo, aby wszyscy bez przymusu podejmowali pracę.

Uzasadniał, że rola państwa jest bardzo duża, bo tylko przez zrozumienie wspólnego interesu państwo będzie mogło się rozwijać z korzyścią dla wszystkich. Miał bardzo specyficzny pogląd na własność prywatną. W pierwszym okresie nie będzie likwidacji własności prywatnej, ale posiadany majątek nie będzie mógł być dziedziczony, będzie przechodził na własność państwa. Państwo ma te majątki zbierać i nimi zarządzać.(=> dzisiaj uważamy, że przedstawiał on wizję silnego państwa, państwa totalitarnego). Społeczeństwo będzie wspólnie pracować, wspólnie produkować nowe produkty. Istotne jest planowanie przez władzę, centralnie. System finansowy miał być podporządkowany centralnemu planowaniu gospodarczemu, centralne sterowanie systemem bankowym. Dochód proponował dzielić proporcjonalnie do wykonanej pracy. Odrzucał pogląd, że za wykorzystaną ziemię czy kapitał płaci się rentę czy zysk. Wszyscy powinni pracować tak samo. Przymus z początkowego okresu nie będzie potrzebny dalej. Nie zdążył wprowadzić tego, bo wcześniej zmarł. Wokół siebie zgromadził ludzi, którzy popierali jego poglądy.

Jego współpracownicy przejęli jego poglądy i chcieli je udoskonalić, ale oni byli bardziej radykalni. Chcieli:

Próbowali podpierać swoją teorię od strony religii, szukali jakichś argumentów na poparcie swojej teorii. To spowodowało, że cały nurt się rozpłynął. Wizja takiego państwa była piękna, ale skończyło się tylko na teorii.

Pozostałością po tej teorii jest centralizm państwowy i centralne planowanie. To w praktyce zastosuje socjalizm realny w innym nurcie.

Nurt zdecentralizowany

Przedstawicielem tego nurtu był francuz, Ch. Fourier (od niego ten nurt nazywany jest też furieryzmem). Pochodził z biednej rodziny, miał do czynienia z ciężką pracą, za to właśnie był krytykowany kapitalizm. Był zagorzałym krytykiem systemu kapitalistycznego. Nie podobało mu się, że państwo nie dba o ogół społeczeństwa, tylko wspiera ludzi bogatych, czyli reprezentuje interesy tylko jednej klasy. Takie państwo nie jest potrzebne. Zakładał likwidację państwa jako takiego, nie tylko jako ośrodka władzy, ale też jako jednostki terytorialnej, granice są nie potrzebne.

Odrzuca własność prywatną, zabieramy ją i już. Działamy w sposób bezkrwawy, odrzucamy rewolucję jako sposób działania, wybieramy drogę spokojną, ewolucyjną. Należy zlikwidować klasy społeczne i własność prywatną, ludzie pozbawieni majątku nie różnią się między sobą. Likwidujemy państwo a wraz z nim pojęcie naród. Odrzuca granice i poczucie narodowości.

Społeczeństwo będzie się organizować kooperacyjnie w grupy, liczące od 2 tys. do 4 tys. osób. Będą to grupy samowystarczalne w zakresie podstawowych potrzeb. Skład takiej grupy będzie zróżnicowany, będzie zawierać ludzi prawie wszystkich zawodów po to, aby mogli wytwarzać dobra i usługi niezbędne do zapewnienia potrzebnego bytu. Te grupy zostały nazwane falangą. To miała być typowa wspólnota: wspólne odżywianie (stołówki), szkoły, warsztaty czy fabryki, wspólne usługi, wspólna opieka nad małymi dziećmi, osobami starszymi czy inwalidami. Znika pojęcie domu rodzinnego. Rodzina przestaje być podstawową komórką społeczną. Społeczeństwo bezklasowe, ale pomimo to pewne różnice będą.

Aby założyć falange trzeba mieć pieniądze. Ci co wejdą do niej wnoszą określony kapitał, dlatego będą mieli większy udział w wypracowanym dochodzie. Dochód będzie dzielony wg progresji, czyli kto więcej i ciężej pracuje będzie więcej zarabiał. Zakładał, że wszyscy będą pracować z własnej nie przymuszonej woli. Cały system miał polegać na rozdaniu członkom falangi akcji danej grupy, ale jak miało być to zrobione, według jakiego klucza rozdzielane tego nie wiedział.

Próby zorganizowania falang natrafiły na bardzo duże problemy: nieuczciwość, kradzieże wspólnego majątku, brak zrozumienia, że praca jest największym dobrem, niektórzy nie bardzo chcieli pracować. Falangi nie wyszły poza sferę doświadczeń, przypominały wakacyjne obozy pracy. To była utopia, ale spadkiem tego jest ruch spółdzielczy, który będzie wykorzystywany zarówno w kapitaliźmie jak i socjaliźmie realnym, np. banki spółdzielcze lub kasy zapomogowo spółdzielcze (=> pożyczki podlegające zwrotowi). Twórcy falang widząc ich niepowodzenie próbowali uprościć model np. poprzez zmniejszenie liczebności grup do 200 - 300 osób, ale to zmieniało ich znaczenie. Ruch upadł, okazał się utopią.

Choć oba nurty działały w tym samym czasie, to jednak założenia były inne. Zwolennicy tych nurtów nieśli pewne zagrożenie dla właścicieli. Upadek tych nurtów okazał się być pozytywny dla kapitalistów.

Trzecim odłamem nurtu socjalistycznego jest odłam angielski. Jego przedstawicielem jest Robert Owen, który wyrósł na wcześniejszych ideach Furiera, ale tworzył później samodzielnie. Mimo to ma cechy wspólne z furieryzmem. Prezentuje on cechy typowe dla socjalizmu zdecentralizowanego. R. Owen pochodził z klasy średniej, był synem rzemieślnika, wspaniały organizator, dorobił się kilkunastu fabryk, zarażony socjalizmem stworzył grupę zwolenników, którzy jeździli po kraju i go propagowali. Odrzucił instytucję państwa. Na bazie swoich fabryk zakładał kolonie robotnicze, było to coś w rodzaju spółdzielni usługowych. Założeniem była wspólnota obejmująca pracę, ale nie obejmująca życia prywatnego. Dochód miał być proporcjonalny do wkładu pracy. Próby te zakończyły się klęską. Dzięki temu, że próbował tylko w kilku fabrykach, a nie we wszystkich nie zbankrutował. Wysnuł z tego wniosek, że taka działalność jest niedobra, bo nie jednoczy ludzi. Trzeba to zrobić kompleksowo, czyli tak jak Fourier - należy stworzyć komunę; zakłada brak własności prywatnej, wszystko jest wspólne, wszyscy są równi, wszyscy pracują tak samo i dostają taki sam dochód. Takie grupy miały być podstawowymi komórkami w państwie. Samodzielne państwo nie jest im potrzebne. Te grupy będą się wymieniać towarami, bo samowystarczalne nie mogą być.

Był ambitny próbował wprowadzać swoje pomysły w życie. Miały być to kooperatywne grupy, ale nie mniejsze niż 1000 osób. Zaproponował on wprowadzenie innego pieniądza tzw. Bonów. Chodziło mu o to, że ten obecny miał pokrycie w złocie, ze to hamuje rozwój. Chciał by pieniądz przestał być miernikiem wartości. Poza tym bonów można więcej wydrukować. Uważał, że miernikiem są potencjalne potrzeby człowieka. Bony spowodują wzrost popytu, co przyczyni się do wzrostu produkcji, uniknie się w ten sposób nadprodukcji. Zgodnie ze swoją teorią zorganizował komuny i zapłacił bonami, efekt był negatywny. Ludzie kupowali to na co mieli ochotę, reszta została na półkach. Pewnych wyrobów nie było, inne były, ludzie mieli bezwartościowe bony.

Wniosek: Nie można rządzić nie uwzględniając popytu i podaży, związanej z ceną, a cena zawarta jest w pieniądzu, a nie w bezwartościowym bonie.

Podsumowanie: Tak więc każda idea poniosła klęskę. Na przeszkodzie za każdym razem stawały realia i ułomność natury ludzkiej. Poza tym:

Ten nurt również upadł, ale zostawił najwięcej doświadczeń bo był `próbowany'. Socjalizm utopijny wykazał się niedostosowaniem do życia, dlatego życie go odrzuciło.

Pierwszy model okazał się nie do przyjęcia ze względu na silną władzę państwową. Drugi pokazał inne problemy. Na jakiej zasadzie te komuny mają współdziałać, jeśli brak jest sił, które będą je równoważyły. Ludzie są różni i nie daje się ich dobrowolnie wepchnąć do wspólnego worka.

WYKŁAD 11 14 XII 2001

KAPITALIZM

Jest to przełom wieku XVIII i XIX; panuje kapitalizm, który powoduje prężny rozwój; trzeba wykorzystać z kapitalizmu to co jest dobre i unikać błędów. Niemcy są podzieleni, muszą się zjednoczyć. W latach 1820 - 1825 było największe rozdrobnienie Niemiec było około 40 księstw niemieckich. Pojawił się tam tzw. Nurt historyczny (Historyzm), który dążył do zjednoczenia Niemiec, trafił on na podatny grunt. W 1848 rozpoczyna się Wiosna Ludów, następuje przyspieszenie tego procesu. Teoretycy tego nurtu twierdzili, że dominacja gospodarcza jest groźna dla Europy, dlatego potrzebny jest jej szybki rozwój, którego celem jest dogonienie przemysłu brytyjskiego. Należy wprowadzić ochronne cło na towary sprowadzane z Anglii. Potrzebna jest silna centralna władza państwowa mogąca wpływać na ten rozwój, stwarzająca bodźce do rozwoju określonych dziedzin.

Kładziono nacisk na włókiennictwo i przemysł stalowy,(m.in. maszyny), gdyż Anglia w tym przodowała. Według teoretyków te właśnie trzy dziedziny dadzą wzrost zamożności państwa. Są to:

Historycyzm ustanawia kult pracy, raca pozwala na wzrost gospodarczy. Dodatkowo takie same założenie przyjmuje rozwijająca się w Niemczech religia ewangelicka. Niemcy powoli tworzą sobie nową tożsamość, budują poczucie wspólnoty. Wszyscy pracują dla dobra całego państwa. Pojawia się protekcjonizm, czyli ochrona rynku krajowego. Szkoła klasyczna została zmodyfikowana na potrzeby niemieckie. Potrzebne jest silne państwo, ekonomia działa w sposób żywiołowy, brak tam oczywistych praw. Państwo miało to uporządkować. Dla tego nurtu są ważne dwie dziedziny:

Obie te dziedziny oddziałują na siebie i podlegają zmianom. Państwo odgrywa rolę sterującą i dba o realizację tych planów. Wszystkie te założenia wprowadzono w życie, co spowodowało, że pod koniec XIX wieku Niemcy dogoniły Anglię. Metoda okazała się skuteczna. Nie uniknięto wad. Niemcy nie mieli problemów z bezrobociem i nadprodukcją (małe ilości)

MARKSIZM

Przedstawicielem tego nurtu jest Marks (1818 - 1883), filozof i ekonomik. Przeprowadził analizę i krytykę kapitalizmu. W filozofii sięgnął do myśli Hegla (logika przeciwieństw)

Prawa a logika przeciwieństw

  1. Współzależność zjawisk występujących w przyrodzie; człowiek jest częścią przyrody, wszystko ma swoją przyczynę i skutek co powoduje konieczność zmian. Kapitalizm też ulegnie zmianom na jego miejsce przyjdzie socjalizm.

  2. W przyrodzie jest ciągły ruch powoduje on przechodzenie jednych form w drugie i ich stały rozwój, przyroda nigdy nie jest w bezruchu.

  3. Przechodzenie od ilości w jakość ruch wymusza zmiany, które odbywają się skokowo. Potrzebne jest nowe, gwałtowne zjawisko - rewolucja, odrzuca ewolucyjne zmiany (teorię Darwina).

  4. Sprzeczności występują między osobnikami, gatunkami, grupami, ciągły ruch nasila je, walka klasowa.

Odrzuca stronę duchową, ważne są rzeczy duchowe.

Materializm dialektyczny - każda idea ma swoją tezę, do każdej tezy powstaje antyteza (myśl przeciwna). W efekcie rodzi się synteza, z której wyłania się nowa teza itd.

Marks był teoretykiem, tworzył teoretyczne podstawy systemu. Nie zajmował się praktyką i jej przewidywaniem. W kwestii społeczeństwa proponował dwie klasy:

  1. Baza

  2. Nadbudowa

Ad A) Baza to siły wytwórcze, czyli ludzie i maszyny, tzw. Czynniki produkcji. Daje to nowe wartości i przyczynia się do rozwoju.

Ad B) Nadbudowa to relacje zachodzące w społeczeństwie na różnych płaszczyznach, są to relacje społeczne, polityczne, prawne, kulturalne, filozoficzne, religijne.

Wynika to z istniejącej bazy, która tworzy podstawy dla nadbudowy. Są one ze sobą powiązane. Nadbudowa powinna rozwijać się szybciej niż baza. Jeśli tak nie jest to nastąpi rewolucja.

Marks wyodrębnił 5 układów ze względu na:

  1. wspólnota pierwotna, gdzie czynniki produkcji i praca miały charakter społeczny.

  2. Niewolnictwo, gdzie czynniki produkcji były indywidualną własnością, a praca była przymusowa.

  3. Feudalizm, gdzie jeśli chodzi o czynniki produkcji dominowała własność prywatna, a praca miała charakter poddańczy.

  4. Kapitalizm, gdzie czynniki produkcji były prywatne, a praca to siły najemne.

  5. Socjalizm, gdzie zarówno czynniki produkcji jak i praca mają charakter społeczny.

Marks dowodził, że socjalizm jest tylko przejściowy, a celem jest komunizm. Komunizm miał być szczytem rozwoju, ostatnim etapem, w ten sposób zaprzeczał własnym poglądom, że przyroda to ciągłe zmiany. Dlatego konieczna jest zmiana ustroju przez rewolucję.

WYKŁAD 12 21 XII 2001

WYKŁAD 13 4 I 2002

WYKŁAD 14 11 XI 2002

UZUPEŁNIĆ

OSTATNI WYKŁAD Z ANALIZY FINANSOWEJ PRZEDSIĘBIORSTWA - UZUPEŁNIĆ

OSTATNI WYKŁAD Z FILOZOFII

WYKŁAD Z 4 01 02

1212

19

2

Szukasz gotowej pracy ?

To pewna droga do poważnych kłopotów.

Plagiat jest przestępstwem !

Nie ryzykuj ! Nie warto !

Powierz swoje sprawy profesjonalistom.

0x01 graphic



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
praca-licencjacka-b7-4934, Dokumenty(8)
praca-licencjacka-b7-4921, Dokumenty(8)
praca-licencjacka-b7-4583, Dokumenty(8)
praca-licencjacka-b7-5039, Dokumenty(8)
praca-licencjacka-b7-4533, Dokumenty(8)
praca-licencjacka-b7-4989, Dokumenty(8)
praca-licencjacka-b7-4874, Dokumenty(8)
praca-licencjacka-b7-4680, Dokumenty(8)
praca-licencjacka-b7-4369, Dokumenty(8)
praca-licencjacka-b7-4278, Dokumenty(8)
praca-licencjacka-b7-4239, Dokumenty(1)
praca-licencjacka-b7-4761, Dokumenty(8)
praca-licencjacka-b7-4782, Dokumenty(8)

więcej podobnych podstron