Megademot chce kasy Czy to reinkarnacja Pobieraczka


http://www.komputerswiat.pl/blogi/interwencje/2013/06/megademot-chce-kasy-czy-to-reinkarnacja-pobieraczka.

Megademot chce kasy. Czy to reinkarnacja Pobieraczka?

Serwis Megademot straszy internautów wezwaniami do zapłaty za swoje usługi. Nie dajmy się zastraszyć. To kolejna próba naciągania internautów na pieniądze.

Dopiero co kilka dni temu pisaliśmy o serwisie Lokalizator, który w dosyć naiwny sposób próbuje naciągnąć internautów na kasę, a już mamy kolejnych "artystów" z tej samej półki. Ci ostatni nie próbują nawet udawać, że oferują nam jakąkolwiek usługę. Po prostu straszą sądem i chcą pieniędzy.

Regulamin? A po co?

Mowa o internetowym serwisie Megademot.com, który na swojej głównej stronie prezentuje w założeniach żartobliwe grafiki zamieszczane przez użytkowników. Nic nowego - podobnych platform są w sieci dziesiątki. I większość internautów pewnie nie zainteresowałaby się Megademot.com gdyby nie fakt, że część z nich otrzymała ostatnio tajemnicze Ostateczne przedsądowe wezwanie do zapłaty. A podpisuje się pod nim właśnie Zespół Megademot.

Tytuł pisma brzmi oczywiście groźnie i, jak wynika z niektórych wpisów na forach internetowych, u niektórych adresatów wywołał gęsią skórkę na plecach. Ale spokojnie. Przyjrzyjmy się dokładniej treści owego wezwania.

0x01 graphic

W pierwszym zdaniu czytamy między innymi: Spółka Megademot S.C. z siedzibą w Sopocie, Al. Niepodległości 658/3, która jest właścicielem serwisu Megademot.com, korzystając z usług Kancelarii Konsens SA podjęła skuteczne działania prawne w celu wyegzekwowania od ciebie zaległej należności w wysokości 98.99zł.

Komputer Świat oczywiście zadzwonił do Kancelarii Konsens. I dowiedział się od jej pracowników, że kancelaria nigdy nie reprezentowała i nie reprezentuje serwisu Megademot.com. Powoływanie się na korzystanie z jej usług jest zwyczajnym kłamstwem.

Po drugie, Megademot domaga się pieniędzy za rejestrację w swoim serwisie. W wysyłanych pismach nie podaje jednak kiedy i na podstawie jakich danych nastąpiła rejestracja. Bardzo możliwe, że nie nastąpiła nigdy, a adresat Wezwania jest zupełnie przypadkowy i jego adres e-mail został wybrany na zasadzie losowania.

Po trzecie, w swoim piśmie Megademot powołuje się na umowę zawartą z użytkownikiem zgodnie z przepisami Ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną. To dziwne, że właściciele serwisu używają tego argumentu, bowiem sami się do wspomnianej ustawy nie stosują. Przepisy wymagają bowiem od dostawcy usługi umieszczenia na swojej stronie stosownego regulaminu. Tymczasem co zobaczymy po kliknięciu na zakładkę Regulamin w serwisie Megademot.com? Krótki komunikat: Nie ma takiej strony.

Co zatem zrobić z otrzymanym Wezwaniem, w którym roi się od kłamstw i prawniczych bzdur? Nic. Nie odpowiadać na tę żenującą korespondencję i, co najważniejsze, nie płacić w żadnym wypadku wymienionej w piśmie kwoty.

Pobieraczek w nowej skórze?

Kilka dni temu poprzez formularz na stronie WWW (to jedyna możliwa forma kontaktu z Megademot) Komputer Świat wysłał do właścicieli serwisu pytanie, na jakiej podstawie domagają się pieniędzy od internautów. Do dzisiaj nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Tymczasem niektóre tropy wskazują na to, że Megademot może mieć coś wspólnego z innym niesławnym serwisem - Pobieraczkiem. Pobieraczek swego czasu próbował naciągnąć wielu naiwnych użytkowników na pieniądze, za co zresztą został ukarany przez UOKiK, a decyzję tę poparł Sąd Apelacyjny. Od 1 stycznia 2013 roku Pobieraczek zablokował możliwość rejestracji nowych użytkowników w serwisie. We wspomnianych Wezwaniach do internautów Megademot jako siedzibę firmy podaje adres: Sopot, Al. Niepodległości 658/3. Ciekawe, że pod identycznym adresem ma swoją siedzibę firma Eller Service, właściciel Pobieraczka.

0x01 graphic

Istnieją więc dwie możliwości. Albo pod maską Megademot.com kryje się nowe wcielenie Pobieraczka, albo też Megademot podaje świadomie fałszywe dane adresowe chcąc podszyć się pod cieszący się już złą sławą serwis. Na tę drugą możliwość może wskazywać fakt, że wymieniony w Wezwaniu numer konta bankowego jest obsługiwany przez jeden z oddziałów dużego banku w Tarnowie, a więc dosyć daleko od Sopotu i Trójmiasta.

Aby rozwiać ewentualne wątpliwości Komputer Świat próbował skontaktować się kilkakrotnie przez telefon z właścicielami Pobieraczka korzystając z numeru podanego w tym serwisie. Niestety, jak do tej pory bez skutku. Pozostają więc domysły i jeszcze jeden przykład na to, że próby wyciągnięcia od nas kasy w internecie wcale nie muszą przybierać formy finezyjnej pajęczyny. Mogą być także siermiężne i szyte bardzo grubymi nićmi. Najważniejsze, abyśmy mieli tego świadomość. I nie dali się nabrać.

Wojciech Wrzos

4



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Czy to grzech Łzy
Czy to pierścionek Kleopatry, EGIPT, Ciekawostki
CZY TO MESJASZ-misterium wielkopostne, S E N T E N C J E, Scenariusze
Ada czy to wypada, Przedszkole 3 latki
JPII czy to prawda
Czy to aby na pewno Duch Boży, Ruch charyzmatyczny - uwaga
3. Czy to grzyb. Piramida priotytetów. Znaczenie lasów, ^ MATERIAŁY (edukacja, terapia i zabawa)
Czipy dla ludzi - czy to dobry pomysł, ▬ CZIP, RFID
byc tolerancyjnym, Być tolerancyjnym - czy to jest trudne
Polska Czy to jakieś głupawe państwo nad Wisłą
Iran ostrzega Ta księga zniszczy chrześcijaństwo Czy to zapowiedź świętej wojny
B QLL Czy to czujesz
Czy to sen, Slayers fanfiction, Oneshot
Czy to prawda, NUMIZMATYKA(1), Jerzy Chałupski
czy to jeszcze kosciol katolicki
PPE czy to się opłaci
CZY TO ŻYDZI UKRZYŻOWALI PANA JEZUSA

więcej podobnych podstron