NIEZWYKŁA WODA PRZYWRACAJĄCA ZDROWIE
I POPRAWIAJĄCA SAMOPOCZUCIE
Od zarania dziejów ludzie wiązali z wodą wiele nadziei, w legendach i bajkach różnych narodów znajdujemy wzmianki o wyprawach po niezwykłą "wodę życia". Współczesna nauka dowiodła, że - oddziałując na wodę metodami fizycznymi, można zmieniać jej właściwości. W ostatnim ćwierćwieczu w różnych krajach uczeni i inżynierowie zetknęli się z interesującymi i nie-zwykłymi, a także paradoksalnymi na pierwszy rzut oka właściwościami pewnych rodzajów wody, jak np. wody ze stopionego lodu, wody nama-gnesowanej, tzw. zimnego wrzątku (woda doprowadzona do wrzenia i szy-bko schłodzona kostkami lodu do temperatury pokojowej), a ostatnio tzw. wody żywej otrzymanej w wyniku elektrolizy.
Kto odkrył właściwości tej ostatniej - dziś dokładnie niewiadomo. Różne źródła podają różnych "wynalazców". Według jednych odkrywcą był w latach trzydziestych pewien zakonnik z okolic Lwowa. Inne źródła podają, że od-krycia dokonano w Instytucie Złóż Naftowych w Taszkiencie i że w gronie naukowców był również Polak, dr nauk chemicznych, Adam Mariampolski. Do Polski wiadomość o żywej wodzie dotarła dzięki p. Domańskiemu z Poznania, który na podstawie opisu w rosyjskim czasopiśmie "Wynalazca i racjonalizator" ("Izobrietatiel i Racjonalizator" nr 2 z 1981 r.) wykonał proste urządzenie do produkcji żywej i martwej wody. Badania prowadzone nad elektrolizą wody pozwoliły wyodrębnić jej dwie odmiany: kwaśną i alkaliczną. Okazało się, że ludzie, którzy kąpali się w wodzie poddanej elektrolizie, lub ją pili - pozbyli się różnych dolegliwości. Zaczęto wówczas eksperymentować z "żywą wodą", która stała się bardziej popularna. Okazało się, że rośliny podlewane "żywą wodą" rosną szybciej i są dorodniejsze, a spryskiwane "martwą wodą" stają się odporne na grzybice. Tak więc dowiedziano się, że wody otrzymywane w wyniku elektrolizy działają stymulująco na organizmy żywe i są czynne biologicznie.
Woda jest nie tylko najbardziej uniwersalnym rozpuszczalnikiem i środo-wiskiem wielu reakcji biochemicznych, ale i związkiem biorącym bezpośredni udział w przemianie materii. W naturze nie istnieje woda bez domieszek, gdyż wchłania gaz oraz rozpuszcza wiele substancji stałych. Nawet w deszczówce z nieskażonego środowiska rozpuszczone są sole mineralne i gazy. Woda i biopolimery (białka) w żywej komórce to jeden nierozdzielny układ. Zmiany stanu wody mogą pociągnąć za sobą zmiany makrocząsteczek białka, a w konsekwencji wszystkich ogniw przemiany materii w żywych organizmach. Woda zachowuje i programuje pamięć.
Nad tajemnicą różnicy między stanem wody w organizmie i poza organizmem pracowało i pracuje wielu naukowców. Przedstawiano różne hipotezy wyjaśniające efekty działania "aktywizowanej wody". Badania biofizyczne wykazały, że woda w żywym organizmie różni się od wody poza organizmem (w tej samej temperaturze) większym stopniem uporządkowania struktu-ralnego. Woda czynna biologicznie - "woda żywa", jest bliższa pod względem struktury wodzie w organizmie żywym. Jest to jedna z hipotez tłumaczących efekty leczenia "wodą żywą".
Wszystkie rodzaje wody zawierają pewną ilość rozpuszczonych gazów z powietrza - tlenu, azotu, dwutlenku węgla, siarkowodoru, gazów szlache-tnych. Najważniejszym z gazów rozpuszczonych w wodzie jest tlen. Zwykła woda zawiera 9 mg/dcm tlenu, woda zaktywizowana elektrolitycznie - 1,8 mg/dcm, a zawartość tlenu w krwi dorosłego człowieka wynosi 1,68 dla 4 mg/dcm3. A przecież tlen jest nośnikiem energii zdrowotnych. Każdy rodzaj aktywizacji (zamrożenie, gotowanie z szybkim schłodzeniem, magnesowanie i elektroliza) powoduje usuwanie zawartych w niej szkodliwych gazów. Najwięcej gazów traci woda pod wpływem elektrolizy. Woda po zakty-wizowaniu, pozostawiona w odkrytym naczyniu stopniowo nasyca się gazami z powietrza, tracąc w ten sposób częściowo aktywność biologiczną nabytą przez aktywizację. Wodę aktywizowaną należy więc przechowywać w zamkniętym pojemniku. Badania wykazały, że aktywność wody zanika po przedmuchaniu jej powietrzem. Elementem mogącym nadać wodzie uzyskanej przez elektrolizę aktywność biologiczną jest jej kwaśność określana przez pH (stężenie jonów wodorowych). Stężenie jonów wodorowych (pH) podczas odgazowania metodą zamrożenia, metodą szybkiego schłodzenia lodem wrzątku ("zimny wrzątek") przesuwa się w stronę zasadową. Przyczyną tego jest usuwanie z wody wolnych form dwutlenku węgla. Przy elektrolizie wydziela się wolny wodór i następuje dodatkowo rozdzielenie wody na dwie frakcje: zasadową ("woda żywa"), której pH jest większe niż 7 i kwaśną ("woda martwa"), której pH jest mniejsze niż 7. Co oznacza symbol pH? Parametr ten to power of hydrogen, czyli stopień zasadowości. Jest to określane w stopniach w skali od 1 do 14, a przedstawia właściwość wody w danych warunkach, czasie i miejscu. Zwykła woda w temperaturze otoczenia dla podtrzymania ludzkiej egzystencji ma parametr pH 7 i jest to tzw. woda chemicznie obojętna, neutralna - ani kwaśna, ani zasadowa. Jako ludzie jesteśmy stworzeni i zaprojektowani zasadowo. Innymi słowy wszystkie komórki naszego organizmu muszą zachować swój alkaliczny charakter, aby produkować i wytwarzać odczyn kwaśny, który daje nam energię i zdolność do funkcjonowania. Zdrowy organizm to ciało, w którym parametr pH np. dla krwi wynosi 7.4. Jednak prawie wszystko to, co spożywamy, ma odczyn kwaśny, a nasz organizm nie jest w stanie czasami zneutralizować tego nadmiaru kwasu i występuje zaburzenie organizmu, zachwianie równowagi parametru pH i to uwidacznia się w postaci choroby organizmu. Atakowany jest wówczas najsłabszy element naszego ciała, co wcale nie znaczy jeszcze, że ten element jest chory i trzeba dbać tylko o niego. Człowiek nie jest maszyną z częściami zamiennymi, chociaż obecnie lekarze podchodzą do ludzi właśnie w ten sposób. Wyregulowanie parametru pH, a tym samym doprowadzenie organizmu do równowagi alkalicznej można uzyskać w prosty sposób, np. pijąc wodę o dużym wskaźniku - pH 9. Generalnie możemy przyjąć, że woda martwa zmartwia i odłącza chore komórki z organizmu, a woda żywa regeneruje komórki i tworzy nowe.
Wiemy, że nasz organizm to 3/4 wody i dużą rolę w prawidłowym funkcjonowaniu ludzkiego ciała odgrywa parametr pH. Parametr ten ulega różnym zmianom, między innymi w zależności od tego co jemy, pijemy, jakim powietrzem oddychamy, czy też jakie jest nasze nastawienie do świata, do ludzi, do naszego otoczenia. Pozytywne nastawienie, tzw. spokój wewnętrzny, uzyskamy np. poprzez modlitwę. Wtedy nasz organizm regeneruje się, a parametr pH przesuwa się w kierunku zasadowym. Agresja, zawiść czy zazdrość przesuwają nasz parametr pH w kierunku kwaśnym. Organizm wówczas wyniszcza się samoistnie, nie nadążając z wytwarzaniem zasadowego charakteru ciała. Ludzki organizm można także porównać do maszyny cieplnej, która używa żywności jako środka napędowego. Nasze pożywienie składa się z pierwiastków węglowodorowych zawierających energię, która następnie poprzez proces utlenienia wyzwolona jest jako aktywność człowieka. Niezbędny do procesów utlenienia, a także dla naszej aktywności tlen pobieramy z powietrza, produkując jednocześnie dwutlenek węgla i parę wodną (pot). Świat lekarski nazywa ten proces metabolizmem. Stosując i pijąc wodę np. zwykłą, naturalną, nie mamy żadnej możliwości polepszenia naszego metabolizmu. Woda służy do podtrzymania życia i co najwyżej przyspiesza przemianę materii. Niestety jednak, zanim woda, jako najwspanialszy dar natury, dotrze do naszego domu, nie jest już tym, czym powinna być. Badania wykazują, że nie jest ona wcale neutralna o pH 7, za to w większości przypadków zakwaszona do pH 6.2. Wszelkie stacje wodociągowe, chlorowanie, uzdatnianie, przepływ przez rury, które były założone 50 lat temu, powodują, że właściwości naturalne wody maleją. Proces ten pogłębia się i jest destrukcją dla życia człowieka na ziemi.
O strukturze wody decydują siły kohezji (siły powierzchniowe), których źródłem są głównie wiązania wodorowe. Usuwając gazy, powodujemy wzrost utajonej energii kohezji. Zwiększoną aktywność biologiczną "wody żywej" można wyjaśnić dużym zapasem nagromadzonej w niej energii potencjalnej, uwarunkowanej siłami jej cząsteczek. Jest bardzo prawdopodobne, że "woda żywa" pod względem właściwości fizyczno-chemicznych jest bliższa wodzie w żywej tkance. Jest ona pod względem struktury i zawartości tlenu bardzo podobna do ciekłego środowiska wewnątrz organizmów żywych i dlatego jest lepiej przyswajalna. Usuwanie gazów metodami chemicznymi nie powoduje wzrostu aktywności biologicznej wody. Reasumując, "woda żywa", zbliżona zawartością tlenu i struktury do wody wewnątrztkankowej, jest przez to łatwo przyswajalna przez organizm, będąc zaś silnie zasadową odkwasza organizm, przywracając mu równowagę kwasowo-zasadową. "Woda martwa" jest bogata w tlen, dezynfekuje, działa bakterio- i grzybobójczo. Nie można przy tym zapomnieć, że tlen jest nośnikiem energii. Wszelkie uzdrowienia paranormalne w miejscach objawień, takich jak Lourdes, dokonywane są przez "Wodę". Ona ma łaskę uzdrowienia, poprzez przekaźnik - figurę Matki Bożej, przesyła energię zdrowia, życia czy regeneracyjną organizmu i powoduje wyzdrowienie. Woda jest panaceum na wiele dolegliwości i schorzeń, wiele z nich eliminuje w krótkim czasie bez konieczności stosowania leków syntetycznych. Można ją stosować według podanych zaleceń, można ją także pić stale. Nasz żołądek całą dobę powinien być ciepły - jeśli nie posiada stałego ciepła, zabiera je innym organom. Stajemy się wychłodzeni, mamy zimne ręce i nogi, dreszcze oraz problemy z krążeniem. Można rozgrzać się ziołami, ale wiele osób popełnia błąd, pijąc w tym celu rumianek lub miętę. Zioła te na krótko tylko rozgrzewają organizm, należy pić je latem, nigdy jesienią lub zimą. W celu ogrzania żołądka należy pić rozmaryn, tymianek, majeranek, można łączyć je z wodą żywą, co daje bardzo dobre efekty. Niektórzy piją na rozgrzewkę źle połączone mieszanki z herbaty. Zawsze do czarnej należy dodać herbaty jaśminowej, a gdy występuje duża potliwość ciała, należy połączyć herbatę zieloną z szałwią lub pokrzywą - mieszanka daje zdrowie i zmniejsza potliwość, poza tym leczy nerki. Odnowa organizmu następuje co siedem lat. Organizm odbudowuje się bardzo powoli. W tym okresie następuje biolo-giczna odnowa organizmu, od nas zależy zdrowie na dalsze lata, dlatego nie można uleczyć choroby, która trwała kilka lat, w ciągu 3 dni.
Żywa woda spełnia rolę oczyszczającą. W czasie kuracji należy wspomagać organizm dietą i ziołami. Najlepsze połączenie ziół to te sposobem nieparzystym Ks. Klimuszki - 3,5,7,9. W chorobach żołądka i wątroby należałoby rozpocząć kurację od 72-godzinnej głodówki, tyle bowiem czasu potrzebuje organizm na oczyszczenie z trujących toksyn. Potem można powoli zacząć używać wodę żywą i martwą, wprowadzając lekkostrawne poży-wienie. Przy wrzodach żołądka bardzo dobrze jest łączyć sok z ziemniaka "Malwa" z wodą żywą, zwiększając z dnia na dzień proporcje:
1 dzień - 1 x dziennie 1 łyżkę soku i 3 łyżki wody żywej,
2 dzień - 2 x dziennie woda martwa 1/2 szklanki,
3 dzień - 2 łyżki soku i 7 łyżek wody żywej 2 x dziennie,
4 dzień - 3 łyżki - itd. aż do jednej szklanki wody żywej dziennie.
Można również łączyć wodę żywą z sokiem z białej kapusty - leczy wrzody żołądka i dwunastnicy. Bardzo zestarzałe owrzodzenia leczymy, zażywając sproszkowany korzeń żywokostu i kozieradki: 20 g żywokostu i 50 g kozieradki - 1/2 łyżeczki 2 x dziennie, popijając wodą żywą. Można łączyć żywokost i siemię lniane - 20 g żywokostu i 50 g lnu. Jednym z ważniejszych organów naszego ciała jest wątroba - od niej zależy prawie wszystko. Wątroba potrzebuje trzech lat do zupełnej odnowy. Najczęściej chorą wątrobę mają ludzie agresywni i znerwicowani - agresja i złość blokują jej pracę. Kobiety z chorą wątrobą mają kłopoty w okresie menstruacji.
Bardzo często między godziną 13 a 16 wątrobowicz potrzebuje snu i musi położyć się na kwadrans, aby wątroba otrzymała potrzebną ilość krwi do pracy, a po kolacji wypić herbatę z wody żywej z odrobiną majeranku i miodu. Zbawienną kuracją jest oczyszczenie wątroby wykonywane co kilka lat.
Podczas kilkunastogodzinnej kuracji można wydalić 300-700 kamieni wątrobowych i kałowych. Szczególnie zalecane jest to ludziom, którzy mają usunięty woreczek żółciowy, gdyż całą funkcję oczyszczania organizmu przejmuje wątroba. Podajemy prostą, lecz najskuteczniejszą receptę na oczyszczanie wątroby, przekazaną przez Edgara Caycego - zwanego śpiącym prorokiem, który otrzymał ją z przekazów świata astralnego poprzez sen hipnotyczny.
OCZYSZCZANIE WĄTROBY ZE ZŁOGÓW I KAMIENI
- ZANIK WIELU DOLEGLIWOŚCI
1. Na oczyszczanie z kamieni wybieramy takie dwa dni, aby być raczej w domu, blisko toalety i łóżka i zastosować się dokładnie do poniższej kuracji.
2. W tych dniach, a nawet dzień wcześniej, nie powinno się zażywać lekarstw.
3. Kurację rozpoczynamy od zjedzenia lekkostrawnego śniadania: owsianka z owocami, sok owocowy, chleb, miód (nie powinno się jeść masła i mleka), może być pieczony ziemniak, warzywa gotowane z solą.
14.00 Po tej godzinie nie należy jeść ani pić. Jeżeli złamie się zakaz, następuje złe samopoczucie. Wsypujemy do słoika całą porcję "Epson Salt" (spreparo-wany siarczan magnezu, ok. 100 g), rozpuszczamy tę ilość w trzech pełnych szklankach najlepiej martwej wody. Ta porcja będzie zażywana 4 razy po 3/4 szklanki. Wkładamy tę miksturę do lodówki (schłodzona smakuje lepiej i jest bardziej przyswajalna przez organizm).
18.00 Wypić pierwszy raz 3/4 szklanki zimnego roztworu przygotowanego uprzednio. Można po wypiciu przepłukać usta wodą. Przygotować oliwę z oliwek ok. pół szklanki (pierwszy wytłok - cold pressed) oraz duży czerwony grejpfrut.
20.00 Wypić drugi raz 3/4 szklanki roztworu "Epson Salt".
21.45 Wlewamy połowę szklanki oliwy i wyciskamy sok grejpfruta. Powinna być cała szklanka. Przelać do słoika, zamknąć wieczkiem i dobrze wymieszać, potrząsając nim.
22.00 Wypić całą porcję, którą wymieszaliśmy. Najlepiej pić powoli przez słomkę, powinno to zająć około 15 minut. Następnie położyć się na plecach z głową wyżej tułowia i starać się w tej pozycji zasnąć. Następnego ranka należy wypić między 5.00 a 7.00 następną porcję "Epson Salt". Po wypiciu kładziemy się znowu do łóżka, czekając na reakcję. 2 godziny później - wypić ostatnią porcję "Epson Salt" i wrócić do łóżka. Po dwóch następnych godzinach można napić się soku (pomarańcza lub grejpfrut) i po pół godzinie zjeść jakiś owoc. Po następnej godzinie można już jeść normalne, kuracja skończona. W czasie tej kuracji należy być blisko toalety, gdyż wydalamy co jakiś czas kamienie przez odbyt. W organizmie (wątrobie i jelicie grubym) znajduje się od 800 do 1500 kamieni. W czasie pierwszej kuracji można wydalić około pięciuset kamieni. Dobrze jest tę kurację powtórzyć jeszcze po miesiącu, co powoduje dalsze odblokowanie wątroby ze złogów i kamieni, później zaś systematycznie co trzy lata.
Medycyna Wschodu mówi, że w nagłych przypadkach należy przez 12 dni pić herbatę z pietruszki połączonej z wodą żywą i jeść gotowaną pszenicę z ogrodu biodynamicznego. Natkę pietruszki należy gotować 20 min. Oprócz żywej wody należy stosować dietę i zioła. Jeśli nie mamy dość sił, aby przeprowadzić kurację oczyszczania przez "Epson Salt", to dobre efekty daje dieta zbożowa i niekiedy odżywianie białym mięsem. Należy wykluczyć wywary z kości i wieprzowinę.
Zioła leczące wątrobę to sok z mniszka połączony z wodą żywą, wspomniana już natka z pietruszki, szałwia, estragon, rozmaryn, oman wielki, krwawnik, jasnota biała, berberys. Bardzo często w okresie pełni księżyca wątrobowicze bywają agresywni i nierozważni - należy ten okres przeczekać, pijąc ziółka. Nie należy zapomnieć o nerkach, lekarze twierdzą, że nerki są naszymi oczami. Otóż zdrowe nerki to zdrowe zęby, kościec, włosy; nerki są odpowiedzialne za odnowę szpiku kostnego i tkanki mózgowej. Lewa nerka ma do spełnienia inną funkcję niż prawa. Jeżeli czerwieni się nam prawe ucho to znaczy, że prawa nerka jest słaba, i odwrotnie. Powinniśmy dbać o to, aby nerki nigdy nie marzły. Pracę nerek blokują stany lękowe, szczególnie u kobiet.
Kurację oczyszczania wątroby powinniśmy najlepiej zacząć między pełnią Księżyca a nowiem, gdy Księżyc wpływa na jakość krwi w nerkach i będzie to zgodne z naszym zegarem biologicznym. Wiadomo, że Księżyc związany jest z przypływami i odpływami wód w morzach i oceanach, związany jest również z istnieniem człowieka na Ziemi - silniej jednak oddziałuje na kobiety. Cykl biologiczny kobiety jest bowiem ściśle powiązany z Księżycem. Każda z jego czterech faz trwa około 7 dni i każdej z nich odpowiada pewien rodzaj energii kosmicznej. Fazy te znaczone są w wielu kalendarzach.
Właściwości lecznicze mają także jarzyny. Przy kamicy nerkowej należy połączyć sok z zielonych strączków fasoli z żywą wodą - 1/2 szklanki soku z 1/2 szklanki wody - pić dwie szklanki dziennie. Winogrona leczą nerki i równocześnie pobudzają działalność wątroby. W ciągu dnia należy pić między posiłkami około 2 szklanek soku z winogron.
Oczywiście należy ograniczyć sól i spożywać tylko kamienną z domieszką mikroelementów. Nasz polski orzech laskowy jest cudownym środkiem na niewydolność nerek. Chorobom nerkowym towarzyszy bardzo często nadmierny zarost, szczególnie u kobiet, i wówczas wskazane jest spożywanie właśnie orzechów laskowych - zawierają one mikroelementy i wiele witamin. Bardzo często chorobom nerek towarzyszą choroby pęcherza moczowego - w tym przypadku skuteczne jest zastosowanie wody żywej i martwej, ponieważ nerki i pęcherz moczowy tworzą parę.
Mówiąc o poszczególnych organach, należy pamiętać o związkach między nimi. Oznacza to, że choroba z jednego przechodzi na drugi - pokrewny organ i np. chorobę płuc możemy leczyć nie tylko lekami doustnymi, ale także wlewkami z martwej i żywej wody do jelita grubego, ponieważ oba organy są połączone energetycznie. Należałoby powiedzieć, że mamy 6 par bardzo ważnych organów, w których zawiera się nasze zdrowie i nasza siła (a właściwie pięć i dwie funkcje). I tak: nerki - pęcherz moczowy, wątroba - jelito cienkie, wątroba - woreczek żółciowy, płuca - jelito grube, żołądek - śledziona i trzustka. Wszystkie organy uzupełniają się wzajemnie i choroba jednego z nich osłabia następny.
Działanie wody żywej można też potęgować ziołami. W tym celu sproszko-wane zioła rozprowadzamy ciepłą żywą wodą i robimy z powstałej papki okłady lub napary ziołowe do picia. Niektórym pomagają leki, innym zioła, a jeszcze innym żywa woda i ścisła dieta. Nie oczekujmy jednak w każdym przypadku cudownych i błyskawicznych uzdrowień, gdy latami nie dbaliśmy o nasze zdrowie, niewłaściwie odżywiając się, lekceważąc podstawowe zasady higieny fizycznej i psychicznej. Pamiętajmy o tym, zanim nasz organizm się zbuntuje. Nie należy także zapominać, że każdy organizm jest inny i w sposób swoisty reaguje na aplikowane środki. Różne są wreszcie przyczyny chorób i nie należy zrażać się w przypadku braku natychmiastowych efektów przy stosowaniu "żywej i martwej wody".
Pan Domański uzyskaną przez elektrolizę wodę zastosował w leczeniu siebie i swoich najbliższych. Najlepsze działanie wody występuje, gdy połączymy ją z kilkudniową głodówką. Oto kilka przykładów leczenia tą wodą podanych przez p. Domańskiego.
- W niedługim czasie po przeczytaniu artykułu o właściwościach niezwykłej wody zachorowałem na zapalenie nerek i gruczołu krokowego. Zostałem przyjęty do szpitala na oddział urologiczny. Na oddziale przeleżałem ponad miesiąc i gdy zaproponowano mi operację, odmówiłem. Zostałem wypisany, powiedziano mi przy tym, że za kilka dni tam wrócę. Będąc poważnie chorym, w ciągu paru dni wykonałem urządzenie służące do jej produ-kowania.
Pierwszą próbę skuteczności działania otrzymanej wody przeprowadziłem na nie gojącej się od ponad pół roku ranie na ręce syna. Skutki leczenia przeszły wszelkie oczekiwania. Rana zagoiła się w ciągu dwóch dni. Ja również zacząłem pić żywą wodę, po 1-2 szklanki przed jedzeniem trzy razy dziennie. Poczułem rześkość. Po tygodniu choroba stała się wspomnieniem. Zniknęły również bóle korzonków nerwowych i obrzęk nóg. Przeszedłem badania w Specjalistycznej Poliklinice ze wszystkimi analizami. Nie wykryto żadnych anomalii, a ciśnienie krwi powróciło do normy.
- Sąsiadka doznała oparzenia trzeciego stopnia. Do leczenia wykorzystano aktywizowaną wodę. Oparzenie znikło w ciągu dwóch dni.
- Synowi pewnego inżyniera przez osiem miesięcy ropiały dziąsła, a w gardle zrobił się wrzód. Zastosowane różne metody leczenia nie dawały żadnych rezultatów. Do leczenia użyto aktywizowanej wody. W tym celu chory sześć razy dziennie płukał gardło i dziąsła "martwą" wodą, po czym pił 1/4 szklanki żywej wody. W ten sposób nastąpiło całkowite wyleczenie dziecka w ciągu trzech dni.
Należy także wspomnieć o niedoborach magnezu w organizmie, które powo-dują szereg dolegliwości - nagłe zawroty głowy, migające punkciki przed oczami, drętwienie kończyn, kurcze, mrowienia, wypadanie włosów, łamliwość paznokci, próchnicę zębów, szybkie męczenie się, bóle głowy, trudności w koncentrowaniu myśli, wrażliwość na zmiany pogody, zimno, wilgoć, bóle zębów, dziąseł i stawów, kołatanie serca, bóle w klatce piersiowej, bezsenność, koszmarne sny, pocenie nocne, poranne zmęczenie. Tymczasem zarówno na świecie, jak i w Polsce poziom magnezu w żywności stale obniża się. Stosowanie nawozów sztucznych, a przede wszystkim intensyfikacja produkcji rolnej sprawia, że na nasze stoły trafiają wielkie i apetycznie wyglądające, lecz małowartościowe produkty. Późniejsze badania i eksperymenty z wodą wykazały, że do codziennego stosowania wody w gospodarstwie domowym, gotowania, podlewania kwiatów itd. najlepsza jest �woda biała magnetyzowana�, czyli mieszanina wody martwej i żywej w stosunku 1:9. Otrzymuje się ją, mieszając dziewięć jednostek wody żywej z jedną jednostką wody martwej. Najlepiej przetrzymywać ją w chłodnym pomieszczeniu, naczyniu szklanym, a przy spożywaniu ma najlepszy smak, jeżeli pije się ją z naczynia srebrnego lub posrebrzanego, gdyż srebro wydziela "Indygo", kolor radiestezyjny, który regeneruje organizm.
Prowadząc badania nad elektrolizą wody, wyróżniono jej dwie odmiany: kwaśną i alkaliczną. Naukowcy zainteresowali się tym odkryciem i nazwali odmianę alkaliczną wodą żywą, a kwaśną - wodą martwą. Wodą kwaśną podlewano nasiona bawełny - nie rosły. Zabieg powtórzono z wodą żywą - zaczęły rosnąć, kwitły bardzo okazale, a pąki tej bawełny były dorodniejsze od uprawnej. Uczeni zainteresowali się właściwościami wody i rozpoczęli prace badawcze. Zastosowano wodę żywą w budownictwie, rozprowadzając nią cement budowlany.
Okazało się, że cement nie tężeje przez siedem dni, lecz lepiej spaja elementy. Potem zaczęto podlewać zioła. Okazało się, że rosły szybciej, bardziej się krzewiły, były dorodniejsze i odporne na choroby. Robotnicy chętnie tę wodę pili oraz przemywali nią skaleczenia rąk. Woda była zbierana do wielkiej kadzi, więc niektórzy kąpali się w niej dla ochłody i okazało się, że ci, którzy mieli choroby skórne (egzema), szybko powracali do zdrowia. Martwą wodą natomiast opryskiwano metodą prób pola bawełny zaatakowane grzybkiem. Po kilku dniach po grzybku nie było śladu.
Tajemnicza woda czyniła cuda niezrozumiałe dla uczonych. Po tych eksperymentach poważnie zaczęto traktować wodę żywą i martwą. Obecnie zaczęto eksperymenty z wodą w ośrodkach medycznych. Rezultaty są zadziwiające i być może jest to woda życia w czasach, gdy chemia kaleczy, a nie leczy.
SPOSÓB PRODUKCJI WODY ŻYWEJ I MARTWEJ
Do naczynia, w którym znajduje się woreczek, należy wlać około 3,5 l zimnej wody z kranu, po uprzednim namoczeniu woreczka. Należy używać zimnej wody i tylko z miejskiej sieci wodociągowej. Podłączyć urządzenie do sieci ~220V. Zapali się czerwona dioda sygnalizująca gotowość urządzenia do pracy. Wciskając przycisk znajdujący się z przodu urządzenia, uruchamiamy proces aktywizacji wody. Czas aktywizacji wody w zależności od jej zanieczyszczenia wynosi około 30 minut. Urządzenie posiada czujnik termiczny, który automatycznie wyłącza urządzenie, gdy temperatura wody osiągnie około 60 stopni C. Wyłączyć urządzenie z sieci i wyjąć z naczynia. Wyciągnąć woreczek, w którym znajduje się martwa woda i przelać ją do uprzednio przygotowanego naczynia. W naczyniu pozostaje żywa woda, którą po odstaniu się (osadzony wapń po delikatnym zlaniu wody należy wylać) jest krystalicznie czysta.
UWAGA! Przy użyciu aparatury przez okres dłuższy niż rok na zewnętrznych elektrodach osadza się wapń - należy zamienić kable na diodach na jeden proces aktywizacji. Przy anodzie (+) ośrodek kwaśny - woda martwa, przy katodzie (-) ośrodek zasadowy - woda żywa. Woda anodowa - kwaśna (martwa) ma odcień złocisty. Woda katodowa - zasadowa (żywa) ma odcień mleczny. Po odstaniu jest krystaliczna.
Wodę można podgrzewać, gotować, zachowuje trwałość przez wiele dni, a wzmocnione działanie ma miejsce do 12 godzin po jej aktywizacji. Oto kilka szczegółów dotyczących metody otrzymywania wody żywej i martwej oraz samego urządzenia. Anoda - elektroda ze stali nierdzewnej srebrzonej, podłączona do sieci przez diodę. Katoda - elektroda ze stali nierdzewnej z domieszką srebra lub posrebrzana stal nierdzewna Woda taka nawadnia organizm, jest bogata w tlen, dezynfekuje wchłaniana przez tkanki, regeneruje i działa leczniczo na limfę.