„Apokalipsa 3:14 a Świadkowie Jehowy”
Autor:
Jan Lewandowski
Do druku przygotował:
SCORP1ON
J 8:44 „Wy macie diabła za ojca i chcecie spełniać pożądania waszego ojca. Od początku był on zabójcą i w prawdzie nie wytrwał, bo prawdy w nim nie ma. Kiedy mówi kłamstwo, od siebie mówi, bo jest kłamcą i ojcem kłamstwa.”
Prz 30:5-6 „Każde słowo Boga w ogniu wypróbowane, tarczą jest dla tych, co Doń się uciekają.(6) Do słów Jego nic nie dodawaj, by cię nie skarał: nie uznał za kłamcę.”
Ap 22:18 „Ja świadczę każdemu, kto słucha słów proroctwa tej księgi: jeśliby ktoś do nich cokolwiek dołożył, Bóg mu dołoży plag zapisanych w tej księdze.”
Ap 22:19 „A jeśliby ktoś odjął co ze słów księgi tego proroctwa, to Bóg odejmie jego udział w drzewie życia i w Mieście Świętym - które są opisane w tej księdze.”
2Kor 4:2 „Unikamy postępowania ukrywającego sprawy hańbiące, nie uciekamy się do żadnych podstępów ani nie fałszujemy słowa Bożego, lecz okazywaniem prawdy przedstawiamy siebie samych w obliczu Boga osądowi sumienia każdego człowieka.”
Prz 19:5 „Fałszywy świadek nie ujdzie karania, kto kłamstwem oddycha, nie zdoła się wymknąć.”
Prz 19:9 „Fałszywy świadek nie ujdzie karania, zginie - kto kłamstwem oddycha.”
Prz 28:13 „Nie zazna szczęścia, kto błędy swe ukrywa; kto je wyznaje, porzuca - ten miłosierdzia dostąpi.”
Syr 34:4 „Co można oczyścić rzeczą nieczystą? Z kłamstwa jakaż może wyjść prawda?”
Ap 22:15 „Na zewnątrz są psy, guślarze, rozpustnicy, zabójcy, bałwochwalcy i każdy, kto kłamstwo kocha i nim żyje.”
Syr 36:19 „Jak podniebienie rozróżni pokarm z dziczyzny, tak serce mądre - mowy kłamliwe.”
Ef 5:6-17 „Niechaj was nikt nie zwodzi próżnymi słowami, bo przez te [grzechy] nadchodzi gniew Boży na buntowników.(7) Nie miejcie więc z nimi nic wspólnego!(8) Niegdyś bowiem byliście ciemnością, lecz teraz jesteście światłością w Panu: postępujcie jak dzieci światłości!(9) Owocem bowiem światłości jest wszelka prawość i sprawiedliwość, i prawda.(10) Badajcie, co jest miłe Panu.(11) I nie miejcie udziału w bezowocnych czynach ciemności, a raczej piętnując, nawracajcie [tamtych]!(12) O tym bowiem, co u nich się dzieje po kryjomu, wstyd nawet mówić.(13) Natomiast wszystkie te rzeczy piętnowane stają się jawne dzięki światłu, bo wszystko, co staje się jawne, jest światłem.(14) Dlatego się mówi: Zbudź się, o śpiący, i powstań z martwych, a zajaśnieje ci Chrystus.(15) Baczcie więc pilnie, jak postępujecie, nie jako niemądrzy, ale jako mądrzy.(16) Wyzyskujcie chwilę sposobną, bo dni są złe.(17) Nie bądźcie przeto nierozsądni, lecz usiłujcie zrozumieć, co jest wolą Pana.”
J 8:32 „i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli.”
Strona WWW:
W jednej z publikacji Świadków Jehowy (dalej: ŚJ) czytamy o Jezusie: „Był >>początkiem stworzenia Bożego<< (Apokalipsa [Objawienie] 3:14, BT”). Nie można się zgodzić z tłumaczeniem, że >>początek<< [po grecku ar-che'] znaczy, iż Jezus `zapoczątkował' Boże dzieło stwarzania. Jan używa w swoich pismach biblijnych różnych form greckiego słowa ar-che' ponad 20 razy i zawsze znaczą one po prostu >>początek<<. Tak więc Jezus został stworzony przez Boga jako początek niewidzialnych stworzeń Bożych” (Czy wierzyć w Trójcę?, Brooklyn 1989, str. 14).
Dla osoby mało wnikliwej (zwłaszcza dla kogoś, kto wierzy Towarzystwu Strażnica jak samemu Bogu) przedstawione tu rozumowanie może wydawać się zupełnie oczywiste. W rzeczywistości rozumowanie to składa się tak naprawdę z kilku bezpodstawnych założeń. Po pierwsze, z tego co czytamy wyżej wcale nie wynika, że „Nie można się zgodzić z tłumaczeniem, że >>początek<< [po grecku ar-che'] znaczy, iż Jezus `zapoczątkował' Boże dzieło stwarzania”. No bo z czego to tak naprawdę ma wynikać w tym wyżej przytoczonym cytacie? Łatwo zauważyć, że w powyższym fragmencie broszury ŚJ nie przedstawiono tak naprawdę żadnego uzasadnienia dla tego twierdzenia, jedynym „uzasadnieniem” jest tutaj to, że tak chciałoby Towarzystwo Strażnica, co oczywiście można potraktować jako brak uzasadnienia. No chyba, że dla kogoś samo myślenie życzeniowe Towarzystwa Strażnica jest „wystarczającym argumentem” w tej sprawie, co oczywiście nie ma już nic wspólnego z poważnym i samodzielnym myśleniem. W tym wypadku, nawet jeśli słowo arche rzeczywiście powinno być w Ap 3,14 rozumiane jako „początek”, to wcale nie musi to oznaczać, iż Jezus jest pierwszym stworzeniem. Równie dobrze nadal może to oznaczać, że zapoczątkował on Boże dzieło stwarzania. Popatrzmy jak wygląda pewien tekst z ST, w którym znajdujemy słowo arche:
„Niech język mi przyschnie do podniebienia, jeśli nie będę pamiętał o tobie, jeśli nie postawię Jeruzalem ponad największą moją radość” (Ps 137,6, Biblia Tysiąclecia).
Z tego tekstu najbardziej interesuje nas fragment:
„[…] jeśli nie postawię Jeruzalem ponad największą moją radość”.
Septuaginta (LXX) przełożyła to nieco opisowo, dokładnie rzecz biorąc tak: ean (jeśli) me (nie) proanataksomai (postawię, będę preferował) ten Ierousalem (Jeruzalem) en arche (jako powód, główną przyczynę, źródło) tes eufrosynes (radości) mou (mojej) (Ps 136,6, LXX).
Mamy tu taką samą sytuację jak w Ap 3,14: rzeczownik („radość” [eufrosynes]) następujący po arche jest w genetivie a co ważniejsze wyraźnie oddziela się on od rzeczownika za którym stoi, nie będąc jego znaczeniową częścią, lecz wyraźnym skutkiem. Słowo arche jest zaś w tym wypadku jego przyczyną, źródłem, powodem. Niezależnie od tego, jakbyśmy przetłumaczyli en arche w tym przypadku, czy jako „początek”, czy jak kto chce (moje powyższe tłumaczenie w nawiasie jest nieco opisowe, ze względu na to, że lepiej dzięki temu oddaje sens i pasuje do składni języka polskiego), to i tak zawsze wychodzi na to, że występujący po arche rzeczownik „radość” w tym wersie nie jest częścią owego arche. Przeciwnie, arche, utożsamiające się w tym wypadku z Jeruzalem jest wyraźnym powodem owej „radości”. Na tej samej zasadzie można więc zinterpretować tekst z Ap 3,14: Jezus utożsamiony tam z arche jest oddzielony od stworzenia, dla którego jest początkiem, źródłem, przyczyną, powodem. Nie jest zaś częścią tego stworzenia.
W podobnym znaczeniu użyto słowa arche w Mdr 14,12, gdzie czytamy: arche (źródłem) gar (zaś) porneias (niewiary, nierządu [w tym wypadku sakralnego]) epinoia (zamiar) eidolon (tworzenia wizerunków).
Jest tu nieco inny szyk niż w Ap 3,14, ale jest to bez znaczenia bowiem zachodzi tu dokładnie taka relacja znaczeniowa jaka nas interesuje: słowo arche (utożsamione z tworzeniem wizerunków) jest tu źródłem, przyczyną czegoś innego (nierządu sakralnego). Warto dodać, że rzeczownik porneias jest tu w genetivie tak samo jak rzeczownik ktiseos w Ap 3,14. Por. też Mdr 14,27.
Publikacje ŚJ twierdzą, że słowo „początek” z Ap 3,14 to nawiązanie do słowa „początek” (arche) z Prz 8,22, jak mieliby mniemać niektórzy bibliści podający odnośnik do Prz 8,22 przy tekście z Ap 3,14. W Prz 8,22 słowo „początek” nie występuje już w znaczeniu „źródła” stworzenia, więc publikacje te domniemują, że słowo arche z Ap 3,18 też nie oznacza tam „źródła” stworzenia Bożego (por. Reasoning from the Scriptures, Brooklyn 1985,1989, str. 409; por. też The Watchtower z 1 listopada 1962, str. 595). Jednakże, mniemanie, że autor Ap 3,14 pisząc swe słowa miał na myśli akurat tekst z Prz 8,22 jest jedynie niepotwierdzonym nigdzie w NT przypuszczeniem, nie może więc stanowić argumentu. Hipoteza pewnych biblistów nie decyduje jeszcze o tym, że coś staje się samo przez się faktem.
Jedna z publikacji ŚJ podaje też, że słowa “stworzenia Bożego” z Ap 3,14 mogą też oznaczać, iż stworzenie „należy do Boga” (“Thus the expression “the creation of God” could mean the creation possessed by God or belonging to God. Or, it could grammatically mean also the creation produced by God.” - The Watchtower z 1 listopada 1962, str. 595), niekoniecznie więc tekst ten musiałby w tym wypadku uczyć o samym procesie stwarzania. Co prawda, publikacja ta próbuje dalej powołując się na wyżej wspomniany Prz 8,22 przekonywać, że należy ten tekst rozumieć jednak w znaczeniu procesu stwarzania, jednak jak wyżej wspomniałem, powiązanie Ap 3,14 z Prz 8,22 może tu być jedynie czystą spekulacją, dlatego to rozumowanie również nie stanowi w tym wypadku żadnego argumentu.
Wreszcie, warto tu dodać, że zdaniem Bruce'a Metzgera, gdyby tekst z Ap 3,14 miał nauczać, iż Jezus jest stworzony „przez Boga”, zamiast słów tou theou, które oznaczają Boga, powinniśmy mieć przyimek hypo (por. J. McDowell, Oszukani, Lublin 1994, str. 91).
Po drugie, kolejnym nieuzasadnionym założeniem w powyższym wywodzie broszury ŚJ jest ograniczenie poszukiwań tylko do pism Janowych, w przypadku rozważań nad znaczeniem słowa arche. Nie ma absolutnie żadnych podstaw dla twierdzenia, że Jan musiał używać słowa arche (i form pochodnych) zawsze tylko w jednym i takim samym znaczeniu - „początek”. Istnieją bowiem przypadki w NT, gdy dany autor używa jakiegoś słowa tylko raz w danym znaczeniu, choć poza tym używa tego słowa zawsze w innych znaczeniach. Można to zilustrować takim choćby wziętym z brzegu przykładem użycia przez Piotra słowa peri w jego pismach (ŚJ uważają, że Piotr napisał 1 P i 2 P[1], więc przyjmijmy na chwilę ich rozumowanie w tej kwestii). Słowo peri może mieć bardzo różne znaczenia, w listach Piotrowych zawsze (poza jednym przypadkiem, o którym dalej) spotykamy go w znaczeniu „o” (1 P 1,10; 3,15; 5,7; 2 P 1,12; 3,16). Najważniejsze w tym punkcie rozważań jest jednak co innego, mianowicie to, że słowo peri jest w listach Piotrowych użyte tylko raz w znaczeniu „za” (1 P 3,18). Jak z tego widać, bezpodstawny jest powyższy argument ŚJ, zgodnie z którym skoro Jan cały czas używa słowa arche w znaczeniu „początek”, to tak należy też to słowo rozumieć w Ap 3,14. Gdyby uznać ten argument ŚJ za słuszny, to Piotr nie mógłby w 1 P 3,18 użyć słowa peri w znaczeniu „za”, tylko zawsze i konsekwentnie musiałby używać tego słowa w znaczeniu „o”. Jednak Piotr użył też tego słowa również w znaczeniu „za”, co burzy powyższe założenie ŚJ, zgodnie z którym Jan powinien zawsze używać słowa arche w znaczeniu „początek”. Ów przykład z peri jest tu wzięty z brzegu i można by takich przykładów znaleźć w Biblii o wiele więcej (także na bazie innych słówek greckich), nie tylko w listach uważanych przez ŚJ za listy Piotra.
Zresztą, sami ŚJ przy innych egzegezach danego terminu z Biblii nie ograniczają się już tylko do jednego autora. Tak jest np. z egzegezą słowa angoradzo i terminów z nim związanych. Jedna z publikacji ŚJ (por. Insight on the Scriptures, Brooklyn 1988, tom II, str. 736) analizując sposób użycia tego słowa i terminów z nim związanych nie ogranicza się już tylko do jednego autora biblijnego, lecz dokonuje tej analizy na podstawie pism Pawła, Jana i Piotra. Jak widać, kiedy to dla Towarzystwa Strażnica wygodne, to wtedy „dokonuje ono egzegezy” danego słowa ograniczając się do pism tylko jednego autora (żeby tylko nie wyszło na jaw, że słowo arche ma też inne znaczenia, co burzy koncepcję ŚJ odnośnie rozumienia Ap 3,14 - patrz niżej). Przy innej zaś okazji to samo Towarzystwo Strażnica łamie już tę swoją zasadę i dokonuje egzegezy danego słowa na podstawie pism różnych autorów NT, narażając się tym samym na niekonsekwencje w swym postępowaniu.
Następnie, słowo arche nie musi być wcale rozumiane w znaczeniu „początku”, bowiem posiada też wiele innych znaczeń. Słowo arche (i pochodne od niego formy) jest dość pojemne, może też oznaczać „władzę, zwierzchność, nadziemską władzę” (por. Łk 12,11; 20,20; Rz 8,38; 1 Kor 15,24; Tyt 3,1; Ef 1,21; 3,10; 6,12; Kol 1,16; 2,10,15; por. też takie znaczenie słowa arche w Iz 9,5-6 w LXX), co przyznają nawet publikacje ŚJ (por. Insight on the Scriptures, Brooklyn 1988, tom I, str. 991; por. też Awake!, 22 sierpnia 1990, str. 16).
Czasem słowo arche przyjmuje znaczenie ogólnie rozumianego pierwszeństwa, wysunięcia się na czoło czegoś. Tak jest w greckim ST (LXX - Septuaginta), gdzie czytamy, że „posadzono Nabota przed ludem” (1 Krl 20,9), co Septuaginta oddała za pomocą stwierdzenia: kai kathisate (i posadzono) ton Nabouthai (Nabota) en arche (z przodu, na czele, na początku) tou laou (ludu). Prawie tak samo ujęto to w 1 Krl 20,12 (LXX; por. też 2 Krn 13,12 w LXX, gdzie mowa o tym, iż Bóg jest na czele ludu; poza tym por. Ezd 4,6). W tym wypadku jest oczywiste, że słowo arche nie oznacza tu żadnego „początku stworzenia”, tylko dość ogólnie rozumiane pierwszeństwo, wysunięcie się na czoło czegoś (Nabot wysuwa się na czoło ludu, siada przed nim). Por. podobny sposób użycia słowa arche w Syr 11,3, gdzie za pomocą arche określono prymat słodyczy miodu względem innych słodyczy; por. też arche w znaczeniu pierwszeństwa potrzeb życiowych takich jak chleb i woda (arche dzoes hudor kai artos) w Syr 29,21 (por. też Syr 39,26).
W Iz 9,14 (LXX) czytamy o pewnych dostojnikach, że są „głową” (arche; por. też Ez 10,11 i 31,3 w LXX). Czemu w takim właśnie znaczeniu nie mogłoby słowo arche występować w Ap 3,14, skoro Jezus jest przecież wyraźnie w Biblii określany Głową (por. Kol 1,18; 2,10,19; Ef 1,10,22; 4,15; 5,23)? Tak więc też słowo arche (Głowa) oddają niektóre Biblie w Ap 3,14 (np. LITV Jay P Green - Head).
Jak wyżej napisałem, słowo arche może oznaczać „władzę”. Czemu również tak nie można byłoby oddać słowa arche w Ap 3,14? Tak czyni np. przekład Jewish New Testament, który oddał słowo arche w Ap 3,14 jako ruler („władca”). W tym wypadku słowo arche w Ap 3,14 znów nie miałoby nic wspólnego z początkiem istnienia czegoś, lub kogoś. W Ps 118,160 w LXX czytamy, że podstawą (arche) słowa Boga jest prawda (arche ton logon sou aletheia). W Prz 1,7 czytamy, że powodem (arche) wiedzy jest bojaźń Pańska (arche sofias fobos theou; por. Prz 9,10 w LXX - prawie identyczne ujęcie i taka sama konstrukcja zdania z arche).
Już tylko sama możliwość oddania słowa arche inaczej niż „początek”, a z punktu widzenia powyższej egzegezy możliwość taka jak najbardziej istnieje, obala tezę wyżej cytowanej broszury ŚJ, zgodnie z którą słowo arche w Ap 3,14 ma być rozumiane jako „początek” stworzenia.
W świetle przeglądu tych znaczeń od razu widać, że zakładanie przez ŚJ, iż słowo arche w Biblii musi znaczyć akurat „początek” w znaczeniu kreacyjnym, jest bezpodstawne. Czemu zatem słowo arche miałoby w Ap 3,14 występować akurat w takim kreacyjnym znaczeniu a nie w którymś z powyższych innych znaczeń (głowa, władza)? Jak widać, ŚJ prawie wszystko kojarzy się tylko z jednym kiedy czytają w Biblii o Jezusie - albo, że jest On stworzony, albo mniejszy od Boga Ojca. W ten sposób ich wstępne założenia w temacie Jezusa z góry determinują ich wnioski podczas lektury Biblii. Nie tylko prowadzi to do błędnych kół w rozumowaniu, kiedy to wniosek końcowy jest zdeterminowany wcześniejszym założeniem na dany temat, ale przede wszystkim takie rozumowanie pod tezę ogranicza swobodę poszukiwań prawdziwego znaczenia danego terminu w Biblii.
[1] Por. Całe pismo jest natchnione przez Boga i pożyteczne, Brooklyn 1998, str. 12,251,254; Pismo Święte w Przekładzie Nowego Świata, Brooklyn 1997, str. 1562.
[06 2004]
5