Co słyszy grający


Co słyszy grający, a co publiczność?

(Joseph Weineski)

Z języka angielskiego przetłumaczyła Ingrid

Największa różnica pomiędzy tym, co słyszy publiczność, a co grający, ma związek z pewnymi zależnościami.

Po pierwsze - artysta otrzymuje ok. 1000 razy więcej dźwięku (o 30dB) niż słuchacze. To brzmi absurdalnie, ale pamiętajmy, że mówimy tu o skali logarytmicznej.
To zmienia:

  • charakterystykę częstotliwościową ucha (dźwięki będą brzmiały jaśniej dla grającego)

  • przejściową charakterystykę (grający ma wrażenie, że dźwięk rozbrzmiewa dłużej i jest bogatszy)

  • i nawet jego intonację (głośniejsze dźwięki brzmią lekko z krzyżykiem, flecista myśli, że jest w tonacji, ale słuchacze, że jest za nisko).

Po drugie - grający otrzymuje niejednolita mieszaninę dźwięków. Publiczność zawsze ma czysty równy mix dźwięków, które rozchodzą się promieniście z ustnika i otworów fletu. Dla nut na lewa rękę, bliżej prawego ucha (C, B , A) - dźwięk z otworów fletu dominuje w mieszaninie. Gdy zaczniemy z prawej ręki (F, E , D) - grający otrzyma mieszaninę z dźwiękami pochodzącymi bardziej z ustnika (i mniej całkowitego dźwięku).

Ustnik i otwory brzmieniowe mają inne widma (ustnik oddaje więcej wysokich składników harmonicznych), nuty lewej ręki brzmią "ciemniej" (zawierają mniej składników harmonicznych), a nuty prawej - "jaśniej".

Jeśli grający wyrówna i spowoduje, aby dźwięk brzmiał jednolicie dla niego, będzie to brzmiało niezbyt równo dla słuchaczy.

I tu my, doświadczeni fleciści, mamy przewagę. Jeśli twoją główną publiką jesteś ty sam, potrzebujesz tylko swojego "prywatnego" brzmienia. Większość flecistów musi borykać się zarówno z "publicznym" jak i "prywatnym" brzmieniem. Teoria "dźwięku w ustach" i przewodnictwa kości jest interesująca, ale nie sprawdza się w przypadku fletu. Ciśnienie dźwięku w ustach grającego jest równe znikomemu procentowi energii całkowitej fletu (to wystarcza tylko do stworzenia małych modyfikacji brzmienia - grający naprawdę przeceniają wkład jamy ustnej). Ten mit wywodzi się od ludzi z pojedynczym i podwójnym stroikiem, gdzie punkt generacji dźwięku znajduje się właściwie w ustach, i gdzie duża ilość dźwięków łączy się w główkach kości (szczególnie w przypadku pojedynczych stroików). Jestem zdumiony, że saksofonistom dosłownie nie wibrują usta ;)



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Co słyszysz – utrwalanie głosek szumiących w opozycji do syczących
Co słyszysz na końcu wyrazu m, dla dzieci i nauczycieli, zajęcia korekcyjno -kompensacyjne, zajęcia
„ Co słyszymy”
Co słyszysz
CZY SŁYSZYSZ CO MÓWIĘ
Rozwój funkcji poznawczych co noworodek widzi słyszy i czuje
Co ucho słyszy
118 Co tam u Janielskich Jak się widzi, jak się słyszy wakacje 2018
CO O FILTRACH UV POWINNIŚCIE WIEDZIEĆ
Biopreparaty co to
Co to za owoc
IB w5 co
Co powoduje raka1
Klastry turystyczne, pochodzenie nazwy, co to
za co kocham www prezentacje org
Boe co mam czyni

więcej podobnych podstron