UNIWERSYTET BOLOŃSKI
W średniowieczu panowało stwierdzenie, że dwie władze rządzą światem: duchowna i świecka (sacerdotinum et regnum); w XIII wieku upowszechnił się pogląd, że nie dwie, ale trzy typy władzy rządzą światem: autorytet władzy duchownej, siłą doczesna monarchii oraz potęga nauki, której symbolem jest UNIWERSYTET.
Sacerdotium -> regnum -> studium = fundament świata
Władca, który nie popierał uniwersytetu narażał się na miano tyrana.
GENEZA:
Jak powstawał uniwersytet?
Bononia docta- uczona Bolonia, tak nazywana było Bolonia.
W średniowieczu panowała stwierdzenie, że tylko miasta stołeczne, królewskie lub cesarskie mają prawa do uniwersytetu, tzw. studium generale. Toteż Bolonia znalazła się w wielkim kłopocie, ponieważ nie była ani stolicą, ani miastem królewskim ani cesarskim. Ale poradzili sobie. Bolończycy od XI wieku rozgłaszali legendę, że w IV stuleciu cesarz Teodozjusz II zburzył w złości Bolonię, po tym upomniany został przez biskupa Mediolanu św. Ambrożego i odbudował ją. A w zadość uczynienie nadał miastu sławną uczelnię. Legenda ta spełniała dwa zadania:
- Bolonię podniosła do rangi miasta cesarskiego
- uniwersytetowi bolońskiemu dodała blasku fundacji cesarza
Chcąc umocnić legendę środowisko uniwersyteckie w połowie XIII sporządziło falsyfikat dokumentu, mocą którego Teodozjusz II funduje uczelnię bolońską, dla podniesienia powagi aktu kazano świadkować na nim wielu wybitnym osobowością znanym z historii starożytnej. W ten sposób, np. na tym dokumencie, pochodzącym rzekomo z IV w. znalazł się podpis żyjącego dużo wcześniej Cicero- wybitnego pisarza i mówcy.
O powstaniu uniwersytetu zdecydował rozwój wydziału prawnego- studium prawa (mają genezę laicką, ponieważ nie miały żadnego związku z kościołem i nauczane były tylko w podstawowym zakresie, kiedy się rozwinęły Kościół zabraniał duchownym, zwłaszcza zakonnikom poświęcania się tym studiom). Uniwersytet ten, jak donieśli uczeni włoscy wyrósł z laickich szkół prawa skupionych wokół wybitnych mistrzów, a nie ze szkoły kościelnej.
W Bolonii przez dłuższy czas utrzymywały się dwa uniwersytety prawnicze: jeden dla prawników pochodzących z Italli - UNIVERSITAC CITRAMONTANORUM, a drugi dla przybyszów obcych krajów- UNIVERSITAS ULTRAMONTANORUM ( tej strony gór; spoza gór)
PRZYCZYNY POWSTANIA UNIWERSYTETU:
Dlaczego uniwersytety powstawały?
- rozwój ekonomiczny Europy od przełomu XI/XII w, który przyniósł szybkie postępy urbanizacji; rosły wielkie miasta, ośrodki handlu i produkcji, a także życia umysłowego i kulturalnego
- wraz ze wzrostem liczy miast zwiększało się zainteresowanie oświatą, nauką i sztuką
- sukcesy mieszczan w konfliktach z władcami i możnowładcami wpływały na stały rozwój autonomii miejskiej, przywilejów municypalnych
- bogaciły się miasta i mieszczaństwo, a co za tym idzie ożywiały się aspiracje polityczne i społeczne mieszczan- to powodowało wzrost społecznego zapotrzebowania na szkołę, na laicka oświatę, wolna od kościelnej kontroli
- w większych miastach kadra ludzi zainteresowanych nauką rosła
- nagromadzenie wiedzy, ogólny postęp kulturalny
- zainteresowanie nauką arabską, antycznym prawem rzymskim, naukami przyrodniczymi, filozofia
- te nowe odkrycia stanowiły przyczynę ożywienia ruchu uniwersyteckiego i skutkiem wzrostu liczby ludzi, których sytuacja życiowa i społeczna stwarzała zamówienie na oświatę i aktywność naukową
AKTY PRAWNE:
- konstytucja Habita, wydana w połowie XII w przez Fryderyka Barbarossę dla Bolonii; ta konstytucja nie zakładała uniwersytetu, ale dawała mu pewne przywileje uczelni, która już istniała;
- potrzeby polityczne i administracyjne: już w XII stuleci Fryderyk Barbarossa otaczał opieką i wysoką cesarską protekcją uczelnię bolońską; z niej chciał uczynić centrum myśli gibelińskiej, ośrodek ideologii cesarskiej, oparcie dla wpływów niemieckiego imperium w buntujących się przeciw cesarzowi miastach północnej Italii
- papież starał się rozciągnąć kontrolę nad uniwersytetem w Bolonii; grę prowadził bardzo zręcznie- popierał studentów bolońskich, który mieli jakikolwiek konflikt z miastem- cena tego poparcia była papieska kuratela, sprawowana oględne, bo papieskie akty miały charakter przywilejów a nie surowych ingerencji w autonomię szkoły
- najpierw uczelnie powstawała w drodze powolnego rozwoju lub wskutek migracji studentów, a potem dopiero dostawała jakieś przywileje
- Banonia docta- uczona Bolonia, tak nazywano to miasto
- doktorzy i mieszczanie bolońscy podkreślali przy każdej okazji światowe znaczenie swojego studium
„Petrus ubique pater, legum Bononia mater” (jak Piotr-papież- jest wszędzie ojcem, tak Bolonia jest matką wszystkich praw ziemskich)- tak głosił napis na pieniądzach wbijanych przez bolońską mennicę
- Bolonia nie była tylko siedzibą uniwersytetu, ale i także ośrodkiem rzemiosła i handlu, związanych ściśle z pracą naukową
- znajdowało się tu największe centrum produkcji książek, tu pracowały setki kopistów, introligatorów, miniaturzystów, wytwórców pergaminu i księgarzy; stąd eksportowano książki, rzecz jasna rękopiśmienne, do całej Europy
DWA/ TRZY UNIWERSYTETY:
Cechą charakterystyczna uniwersytetu w Bolonii było to, że w ramach jednego studium generale istniało kilka uniwersytetów, każdy z nich posiadał odrębną organizację, z własnym rektorem, ogólnym zgromadzeniem studentów, nacjami, urzędnikami technicznymi. Najpierw ukształtował się podział na dwa uniwersytety prawnicze. Jeden grupował studentów z Włoch, drugi studentów z zagranicy, podział ten zarysował się po konstytucji Fryderyka I z 1158, gdzie odmienne przywileje przyznano studentów miejscowym (citramontany) i studentom zagranicznym (ultramontan). Już u schyłku XII istniały w Bolonii te dwa uniwersytety, lecz w XIII uformował się trzeci uniwersytet dla studentów ARTIUM. Na początku musieli zapisywać się do dwóch uniwersytetów prawniczych, zajmowali tam pozycje podrzędne, nie mogli uczestniczyć w wyborach rektora. Jednak w XIII wiek i sytuacja się zmieniła; Studenci i profesorowie sztuk wyzwolonych korzystali ze sławy, jaką w świecie zdobyły bolońskie studia prawa, do Bolonii ściągali wybitni mistrze i słuchacze medycyny, filozofii, klasycznych artes, gramatyki, retoryki. Wtedy wzrosło zapotrzebowanie na stworzenie trzeciego uniwersytetu „artystów”.
TRZECI UNIWERSYTET:
Powstał przed rokiem 1220. Prawnicy byli bardzo niechętni awansowi sztuk wyzwolonych, twierdzili, że jest to zlepek różnych dziedzin i metod. W początkach XIV wzmocnił swoja pozycję do tego stopnia, że opory prawników stały się bezprzedmiotowe. Odtąd występował na równi z uniwersytetami prawniczymi. Była to wspólna uczelnia dla wszystkich studentów- bez rozgraniczenia na pochodzenie. Najważniejszą grupę stanowili tutaj studenci medycyny
Ta niepowtarzalna struktura uniwersytetu bolońskiego zaczęła tracić na znaczeniu już w wieku XIV. Nastąpiło to z chwilą, gdy miasto przyznało stałe pobory profesorom. Odtąd zniknęła stała konkurencja między profesorami i ich zależność finansowa od studentów, która była odstawową przyczyna przewagi studenta nad profesorem.
NAZWISKA PROFESORÓW:
Pepo- prawnik, prowadził wykłady, tzw. z wolnej stop, nieograniczony ani kontrolą władz miejskich ani też kościelnych
Irenriusz- fundator szkoły, wykładowca prawa rzymskiego
STUDENT ŚREDNIOWIECZNY:
- większość studentów była uboga
- młodzież studiująca korzystała z wielu swobód- nie podlegała władzy państwowej ani kościelnej, nie musiała się zbytnio liczyć z profesorami, jedyną władzą, której nie dało się uniknąć był zarząd miasta, który zabiegał o to, by studentom, nie opłacały się burdy w mieście
- był stworzeniem niezwykle ruchliwym i drażliwym
- obrażał się łatwo na władze miejskie czy państwowe a złe traktowanie, na mistrzów, którzy źle lub drogo uczyli, na surowość sądów
- migracje studentów w poszukiwaniu lepszego, tańszego miejsca nauki
ŻYCIE STUDENCKIE:
- zamożni studenci byli bardzo życzliwie przyjmowani w mieście, głównie z tego względu, że stanowili szansę dla rozwoju gospodarczego, co wiązało się ze wzrostem zamożności obywateli
- lenistwo: pałętanie od profesora do profesora, by nie stracić przywilejów studenckich; „wieczni studenci”, którzy chodzili na wykłady, by nie utracić przywilejów, ale nigdy nie przystępowali do egzaminów;
- rozrywki:
- picie: karczma, gospoda stanowiła ośrodek życia towarzyskiego, koleżeńskich spotkań i pijatyk (wino i piwo, bowiem herbaty i kawy jeszcze nie znano)
- śpiewanie piosenek, tamburyny, gitary, gwizdy, słowa nieprzyswojone, przekleństwa
- obyczaj „grania: na naczyniach kuchennych
- gra w kości, która wówczas zastępowała grę w karty
- wyścigi oraz walki zwierząt (koty, psy, konie)
- 6 grudnia, święto studentów, św. Mikołaja- śpiewy, tańce, przedstawienia
- święto nacji
- karnawał: okres zabawy co dzień
- studenci z biegiem czasy zaczęli się organizować (miały na to wpływ elementy, takie jak wspólny język, pochodzenie z tego samego lub pobliskiego kraju) w korporacje, które zajmowały się sprawami bytowymi , ratowały z opresji w przypadku kolizji z prawem, organizowały wspólne uroczystości religijne; na czele tzw. nacji stali, wybierani co roku, prokuratorzy lub konsyliarze
CECH STUDENCKI
Cech studentów był podstawą organizacyjną studium bolońskiego, wzorował się na organizacji komuny miejskiej i jej korporacji zawodowych, lecz przewaga studentów nie ukształtowała się od razu. Pierwszy przywilej, jaki otrzymał uniwersytet boloński, była to konstytucja cesarz Fryderyka I Barbarossy z roku 1158 Habita. Była ona adresowana do profesorów i do studentów i mówiła o tym, że:
- sądownictwo nad studentami należy do profesorów
Inicjatywa wydania ustawy wyszła od profesorów, studenci w tym momencie jeszcze nie mają przewagi (połowa XII wieku).
Przewaga studentów ukształtowała się u schyłku XII wieku, kiedy to umarł protektor studium bolońskiego- Fryderyk I, wtedy to narzucono profesorom bolońskim kontrole komuny miejskiej.
W tych okolicznościach ramę organizacyjną studium bolońskiego stanowiły poprzednio dość luźne zespoły, w których studenci związani byli z mistrzami umową o naukę i występowali jako „towarzysze” doktorów. Powstała: UNIVERSITAS SCHOLARIUM- cech studentów. Komuna bolońska mimo protestów profesorów nie zareagowała na utworzenie tego, ponieważ bała się utracić przychylność młodzieży studenckiej. W XIII wieku statuty komuny uznały już wyraźnie egzystencję cechu studenckiego, jego przewagę nad profesorami, jego autonomiczne władze. Związki studenckie (nacje) uzyskały decydujący wpływ na rządy uniwersytetem, na powołane jego władz. Wytyczna polityki miasta było stwierdzenie, że nie zniechęcać studentów. Przyznano im szeroki przywileje ekonomiczne i prestiżowe, ułatwiano studia i warunki życia w Bolonii i tym samym zagwarantowano im wielką przewagę nad profesorami.
Studenci także wykorzystywali Papieża, na prośbę studentów papież popierał ich, ale nie za darmo- próbował rozciągnąć kontrolę nad studium bolońskim. Symbolem tego nadzoru było przyznanie w 1219 archidiakonowi bolońskiemu prawa promowania doktorów tutejszego uniwersytetu. Lecz kontrola nie była wielka, studium utrzymało charakter świecki.
Układ stosunków między studentami, mistrzami, komuną i papieżem był tego rodzaju, ze wszystko sprzyjało umocnieniu przewagi cechu studenckiego. Profesorowie żyli w zasadzie z honorariów pobieranych od słuchaczy. Miedzy nimi istniała wielka rywalizacja o studentów.
Ostatecznie ustrój boloński ukształtował się następująco: w reku profesorów pozostało tylko nauczanie i egzaminy, wszelkie sprawy związane z zarządem uczelni należały do studentów.
PRZYWILEJE STUDENTÓW:
- spośród siebie wybierali rektora,
- dbali o organizację toku studiów
- dobierali kadrę profesorską na zajęcia
REKTOR
-sprawował władze nad studentami i profesorami
- miał pod sobą takich urzędników jak:
-syndyk- sprawy finansowe uczelni
-kasjer
-notariusz- kancelaria i opieka nad archiwum uczelni
-adwokat- obrona studentów w sądach
-bedel- woźny
-kopiści- przepisywali podręczniki sztuk wyzwolonych, teksty prawa rzymskiego na potrzeby uczelni oraz na sprzedaż,
-pedlowie- ogłaszali rozkazy rektora, pilnowali pomocy naukowych, sprzątali sale wynajęte na wykłady, w zimie dostarczali słomy, itp.
Co 10 lat zwoływano 8-osobową komisję, której członków zwano statutarii, jej zadaniem było przeglądanie statutów i modernizacja przepisów.
Symbol potęgi studentów na uczelni bolońskiej stanowiła władza rektora. Rektor był niezależny od władz miejskich i od profesorów, a nawet mógł nakładać ostre kary porządkowe na profesorów, wydawał im pozwolenia na wyjazdy z miasta, na opuszczenie jakiegoś wykładu itp. Rektor zawsze miał pierwszy krok przed innymi władzami, np. jeśli przyjeżdżał biskup na jakieś uroczystości uniwersyteckie, to szedł tuż za rektorem. Rektor nosił tytuły:
- najgodniejszego (dgnissimus)
- prawdziwy Książe uniwersytetu ( princeps universitatis)
Ten właśnie rektor… był studentem.
Wybór rektora: najpierw był wybierany pośrednio, przez władze nacji studenckich, a od XIII wybierali go wszyscy studenci uniwersytetu na ogólnym zgromadzeniu. Wybierano go na rok, 1 maja; wyborcy gromadzili się w bolońskim kościele San Procolo. Wedle statutów z początku XIV w. rektor musiał być kawalerem, mieć przynajmniej 25 lat i 5 lat studiów za sobą. Przeważnie wybierano starszych studentów, którzy wyróżniali się energią, popularnością wśród kolegów, a przede wszystkim bogactwem, bowiem koszty sprawowania urzędu rektora nie były małe, a środków z uniwersytetu rektor nie dostawał.
Ciekawostka: akta miejskie pokazują, że rektorzy często zapożyczali się u bankierów, aby sprostać wydatkom związanym ze swoim urzędem.
Do roku 1265 rektorem bywał przedstawiciel jednej z pięciu największym nacji, lecz potem nacje wymusiły zmianę systemu. Odtąd rektora wybierano wedle zawiłych reguł.
Wybór nowego rektora: był połączony z wielkimi uroczystościami uniwersyteckimi. Nowy rektor przysięgał szanować statuty uniwersytetu, ale odbierał przysięgę od profesorów. Do uprawnień i obowiązków rektora należało:
- układanie rozkładu zajęć w porozumieniu z mistrzami
- zarządzanie przerw wakacyjnych
- wydawanie pozwoleń na przerwy w wykładach
- uzgadnianie honorariów profesorskich
- był arbitrem w nierzadkich sporach finansowych między studentami a doktorami
- w określone dni sprawował jurysdykcję nad studentami w drobniejszych sprawach cywilnych i karnych
- nakładał kary dyscyplinarne na profesorów
- sprawował nadzór nad poprawnością ksiąg kopiowanych i sprzedawanych w Bolonii
- reprezentował uniwersytet na zewnątrz
- w każdej chwili miał dostęp do wszystkich władz miejskich
- tylko on i jego świta nie podlegali zakazowi posiadania broni, który obowiązywał studentów ( on i jego świta mogli nosić broń obronną i zaczepną- w Bolonii i poza jej granicami)
Rektor nie powinien być zakonnikiem, bo śluby zakonne mogą okazać się sprzeczne z zobowiązaniami rektora wobec uniwersytetu. W jednym tylko punkcie był ograniczony prawami miejskimi- od początku XIII w. przyjęto, że nie ma on prawa popierać secesji studentów do innego miasta.
PROFESOROWIE
-Mistrz utrzymywał się z honorarium, które dostawał od studenta, a więc miał władzę, pozycję wyższą, decydującą (płacił, więc wymagał)
Od 1189 profesorowie studium musieli składać przysięgę władzom miejskim, że będą wykładać tylko w Bolonii, że nie przeniosą się do konkurencyjnego miasta, e nie skorzystają ze skutecznego środka nacisku, jakim była możliwość migracji. To pokazuje jak wielką wagę miasto przywiązywało do uniwersytetu. Miasto chciało kultywować tradycję uniwersytetu, aczkolwiek stał się on rodłem bogactwa jak i autorytetu w Europie średniowiecznej. Skoro już raz wymuszono taką przysięgę od profesorów, łatwo potem było narzucić im inne formy zależności i kontroli. Nakładano więc na mistrzów bolońskich podatki miejskie, wciągano ich do służby w urzędach i sądach komuny, zobowiązywano do lojalności wobec władz komunalnych.
Zależność finansowa była dużą. Pozycja profesorów bolońskich była naprawdę niekorzystna. Kiedy do Sali wykładowej wchodził pedel, przeważnie młodszy od profesora, to ten przerywał wykład, by wysłuchać jego polecenia. Gdy przedłużał wykład choć o minutę, to mówił już do pustych ławek. Nie było wtedy zegarków, ale dzwony kościelne dawały znak końca wykładu. Studenci byli w sytuacji klienta, który płaci i wymaga. Wszystko musi odbywać się wedle rozkładu i niczego nie można odpuścić albo przedłużyć. W zasadzie studenci mogli dać „wychodne” profesorowi, pozwolić mu na kilkudniowy wyjazd, ale ten wyjazd musiał być potwierdzony przez rektora. Każde spóźnienie, opuszczenie zajęć przez profesora powinna być od razu notowane przez studentów, wtedy donoszono to rektorowi, a on karał profesorów karami pieniężnymi lub, w sytuacjach wyjątkowych- zakazywał studentom chodzić na jego wykłady i utrzymywać z nim żadnych kontaktów towarzyskich.
U schyłku XIII w, 1270 uniwersytet boloński zaczął ulegać ewolucji, początek dało zwycięstwo partii gwelfów w Bolonii. Nowe władze zaczęły reformować stosunki w Bolonii. Postanowiona zatrzymać największe ławy tego uniwersytetu na swoich posadach. Od końca XIII wieku komuna miejska zaczęła opłacać niektóre stanowiska profesorskie. Pensje kształtowały się różne- w zależności od sławy profesora. Ta reforma prowadziła do wprowadzenia zasady bezpłatnej nauki, jak i ograniczenia wpływu studentów na profesorów.
BAŁKARZE (wykładowcy- studenci w Bolonii)
- musieli poddać się określonym próbom, by zostać nim (odbycie dysputo, prowadzenie próbnych wykładów i repetycji)
- za pracę nauczycielską nie pobierali żadnych honorariów od swoich słuchaczy, nawet dopłacali do swojego prawa bezpłatnego nauczania
- gdy student był powołany do prowadzenia zajęć musiał złożyć na początku roku kaucję w wysokości 25 lirów bolońskich, sumę tę składano do bankiera, wskazanego przez rektora uniwersytetu
- 2 razy w tygodniu prowadził wykłady
DROGA DO ZDOBYCIA TYTUŁU:
Autonomia uczelni średniowiecznej oznaczała, że była ona niezależna od władz miasta, mogła samodzielnie określać kierunki nauczania, nadawać stopnie naukowe w całym świecie chrześcijańskim, a nawet korzystać z prawa do strajku. Średniowieczne uniwersytety nadawały następujące stopnie naukowe:
licencjata,
bakałarza, (średniowieczna łacina baccalarius), dyplom bakałarza, tj. nauczyciela, otrzymywano po ukończeniu co najmniej 2-letnich studiach na wydziale artium (sztuk wyzwolonych),
magistra (z łac. mistrz, nauczyciel, przełożony),
doktora (z łac. „doctor”).
Zarówno stopnie naukowe, jak i pochodzenie społeczne, czy etniczne studentów i profesorów było powszechnie uznawane, żadna uczelnia nie stwarzała problemów dla obcokrajowców chętnych podjąć naukę.
Uniwersytety średniowieczne tworzyły cztery fakultety:
sztuki wyzwolone (atrium) - był to pierwszy stopień nauczania, przygotowujący do dalszego studiowania. Kończył się uzyskaniem tytuły bakałarza lub magistra atrium. Pierwszy tytuł uprawniał do nauczania na poziomie sztuk wyzwolonych, natomiast tytuł magistra atrium dawał uprawnienia do kontynuowania studiów na wyższym poziomie, tzn. na prawie, medycynie lub teologii.
prawo kanoniczne,
teologia,
medycyna.
Ukończenie jednego z trzech ostatnich fakultetów pozwalało posiadać tytuł doktora. Wszelkie akademie powstałe w średniowieczu nie miały wszystkich czterech fakultetów tak jak to było w wypadku uczelni określanej mianem studium generale
ROK AKADEMICKI
Trwał od 10 października, a artyści zaczynali o tydzień później. Rok akademicki kończył się tutaj z początkiem września. Lecz krótkie wakacje rekompensowały liczne święta kościelne. Prawie w każdym tygodniu obchodzono święto jakiegoś patrona. Jeśli jakiś tydzień był „chudy” w uroczystości, świętowano w czwartki. Dni wolne były w niedziele.
Na początku roku akademickiego pedlowie wywieszali w publicznym miejscu informacje o toku studiów, afisze podawały nazwiska profesorów, przedmioty przez nich wykładane, rozkład godzin. Afisze spisywana na pergaminie, zdobiono je wspaniałymi ilustracjami, ich format był bardzo duży. Wiadomości szczegółowe poprzedzano ogólnymi informacjami o uniwersytecie i komunie miejskiej. Te afisze zachowały się do dziś, bowiem wywieszano je na 15 dni, a potem przechowywano w archiwach.
Godziny były bardzo zróżnicowane. Ranne przeznaczone były dla przedmiotów bardzo ważnych, wykładali wtedy tylko profesorowie. Po południami wykładali studenci, wykłady były ze zwykłych, mniej ważnych przedmiotów.
Pierwsze godziny zajęć, najważniejsze: HORA PRIMA- od 6 do 9
HORA TERTIA, od 9-12
HORA SEXTA od 15- czas wolny
Wykłady popołudniowe przypadały od godziny 15-18.
Początek i koniec zajęć to bicie dzwonu szkolnego, w Bolonii był to dzwon katedry św. Piotra
Czas przeznaczony na wykłady kurczył się, najpierw do dwóch godzin, a później podstawą stała się dzisiejsza godzina wykładowa.
Zasada: SIGNATIO PUNCTORUM: zdarzało się, ze profesor opuszczał ważne części materiału, bądź nie skończył danej partii materiału z jawną szkodą dla studentów. Zatem ci, zgodnie z zasadą: płacę i wymagam, stworzyli system punktów, które narzucały ściśle terminy i określały dokładnie rozkład materiału w czasie. Naruszenie punktów oznaczało grzywnę dla prowadzącego.
METODY NAUCZANIA
Był wykład mówiony i dyktowany. Nie lubili notatek studentów, bo wtedy on jest rozproszony.
Egzamin prywatny i publiczny.