Sprawa Evans v. Wielka Brytania
1. Wprowadzenie
Naukowy, technologiczny i medyczny postęp, który dokonał się w okresie ostatnich kilkudziesięciu lat, umożliwił ingerencję w rozwój embrionu lub płodu, a także tworzenie embrionów in vitro, przeprowadzanie zabiegów sztucznego zapłodnienia oraz eksperymentów medycznych na embrionach. Możliwość dokonywania tego rodzaju zabiegów wywołuje kontrowersje zarówno co do moralno-etycznego wydźwięku badań naukowych w tej dziedzinie, jak i ich praktycznego zastosowania. 2. Stan faktyczny
Skarżąca Natalie Evans nie mogła samodzielnie zajść w ciążę z uwagi na chorobę nowotworową jajowodów. Przed zabiegiem usunięcia jajowodów lekarze powiadomili ją o możliwości pobrania kilku komórek jajowych w celu umożliwienia zabiegu sztucznej prokreacji w przyszłości. Skarżąca udała się więc w tym celu do specjalistycznej kliniki, gdzie zaproponowano jej od razu zapłodnienie komórek jajowych nasieniem męża z uwagi na fakt, że klinika dysponuje wyłącznie możliwością przechowywania embrionów, lecz nie komórek jajowych. Wraz z małżonkiem zdecydowała się więc na zabieg sztucznego zapłodnienia. W wyniku tego zabiegu za jej świadomą zgodą oraz świadomą zgodą jej męża w specjalistycznej klinice powstało sześć embrionów. Personel kliniki powiadomił małżeństwo Evans o możliwości wycofania zgody na zapłodnienie, zanim embriony zostaną zaimplantowane w macicy. 3. Skarga do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka Natalie Evans złożyła skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka zarzucając, że brytyjska ustawa o ludzkim zapłodnieniu i embriologii, dopuszczająca w przypadku wycofania zgody partnera na zapłodnienie możliwość unicestwienia embrionów powstałych in vitro, narusza przepisy Konwencji, a mianowicie jej art. 2 (prawo embrionów do życia), art. 8 (prawo skarżącej do poszanowania jej życia prywatnego i rodzinnego) oraz art. 14 (zakaz dyskryminacji). 4. Orzeczenie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka Trybunał nie uznał, by w tej sytuacji doszło do naruszenia norm Konwencji. Warto podkreślić, że w trakcie badania sprawy EvansTrybunał nie uznał również, by w przypadku spraw dotyczących embrionów powstałych in vitro, obowiązywały inne zasady niż te, które zostały wypracowane przez Trybunał przy rozstrzyganiu spraw kobiet ciężarnych. Artykuł 2 (prawo do życia) Trybunał w sprawie Evans powtórzył zasadę, sformułowaną w orzeczeniu w sprawie Vo v. Francja, że wobec braku zgody na poziomie europejskim co do naukowej i prawnej definicji początku życia oraz braku określenia momentu, od którego prawo do życia podlega ochronie w ustawodawstwie większości państw-sygnatariuszy Konwencji, owe kwestie powinny być rozstrzygane na poziomie krajowym. Według prawa brytyjskiego embrion nie posiada niezależnych praw, nie można mówić o jego dobru i nie może on występować - a także inna osoba nie może występować w jego imieniu - o przyznanie mu prawa do życia. W związku z powyższym Trybunał stwierdził, że w sprawie Evans nie doszło do naruszenia art. 2 Konwencji. Artykuł 8 (prawo do poszanowania życia prywatnego)
Trybunał zgodził się z twierdzeniem, że art. 8 Konwencji ma zastosowanie w niniejszej sprawie, ponieważ pojęcie „życia prywatnego" obejmuje również prawo do poszanowania decyzji każdego z partnerów co do ich rodzicielstwa. Artykuł 14 Konwencji
Skarżąca podnosiła również zarzut dyskryminacji na gruncie art. 14 Konwencji. Argumentowała, że kobieta, która jest w stanie zajść w ciąże bez konieczności korzystania z zabiegu sztucznego zapłodnienia, od momentu zapłodnienia może samodzielnie decydować o przyszłości swoich embrionów. Natomiast przyszłość embrionów skarżącej była uzależniona nie tylko od jej decyzji, ale również od decyzji jej byłego męża. Orzeczenie Wielkiej Izby Trybunału Skarżąca złożyła odwołanie od tego wyroku, lecz Wielka Izba Trybunału w orzeczeniu z dnia 10 kwietnia 2007 r. również stwierdziła, że art. 2, art. 8 oraz art. 14 nie zostały naruszone. 5. Podsumowanie
Z orzeczenia w sprawie Evans wynika, że zakres ochrony embrionu nie zmienia się w zależności od tego, czy rozwija się on in vivo, czy in vitro. Państwo-strona dysponuje pewną swobodą uznania co do stopnia intensywności prawnej ochrony płodu ludzkiego, lecz ta ochrona powinna być jednakowa dla wszystkich embrionów, niezależnie od tego, czy powstały one z pomocą biotechnologii. Zdanie odrębne Doszło do naruszenia artykułu 8 Konwencji oraz do naruszenia artykułu 14 Konwencji w powiązaniu z art. 8. Wpływ zasady zgody z ustawy 1990 był taki, że Evans nie będzie w stanie w żaden sposób mogła posiadać genetycznie z nią związanego dziecka. Celem ustawy było danie szansy posiadania dzieci tym, którzy zagrożeni są ryzykiem niepłodności. Brak odstępstwa od zasady zgody, nawet w szczególnych okolicznościach, udaremnia ten cel. Skarżąca miała prawo do poszanowania decyzji, by stać się genetycznym rodzicem. Nie można założyć, że jej prawo do bycia rodzicem jest mniej ważne od prawa J. do nie bycia nim. - ustawa z 1990 stwarza jasny stan prawny i nie dopuszcza wyjątków. Korzyścią jest gwarancja pewności prawa. Jej wadą jest jednak to, że jest zbyt kategoryczna i nieelastyczna. - w tym przypadku, bezwzględne zastosowanie ustawy, doprowadziło do pozbawienia Evans możliwości podjęcia decyzji zarówno teraz jak i w przyszłości o posiadaniu genetycznie związanego z nią potomstwa
Stosowanie ustawy z 1990 roku jest nieproporcjonalne w tym przypadku, a jego absolutyzm wyklucza rozważenie czy w ogóle zachodzi równowaga interesów pomiędzy stronami. Decyzja J., by nie stać się rodzicem, wymaga bowiem ostatecznej i absolutnej eliminacji możliwości podjęcia takiej decyzji przez skarżącą. J. może jeszcze teraz podjąć decyzję o staniu się ojcem, podczas gdy dla skarżącej embriony były ostatnią szansą.
J. wiedział o tym że w związku z chorobą Evans zapłodnione jego spermą jajeczka, były jej ostatnią szansą na posiadanie związanego z nią genetycznie potomstwa. Dał jej jednocześnie pewność, że chce być ojcem jej dziecka. Bez takiego zapewnienia skarżąca mogła próbować szukać innych sposobów, by posiadać własne dziecko. Od chwili zapłodnienia J. nie może już kontrolować spermy, bowiem akt zniszczenia embrionu obejmuje także zniszczenie jajeczek skarżącej. Zgodzi się oni z większością że zasadniczo ustawa z 1990 nie jest sprzeczna z art. 8 oraz że zasada zgody jest ważna dla zapłodnienia in vitro.
Ze względu na szczególny charakter sprawy, trudno jest przypuszczać, że mimo iż Evans wiedziała o tym, że J. będzie uprawniony do cofnięcia zgody, rozważała ona w ogóle takąmożliwość. |