Praktyczne wykluczenie i marginalizacja
na przykładzie życia więziennego.
1. Wprowadzenie.
2. Zdefiniowanie pojęć.
3. Kara pozbawienia wolności.
4. Więzienie, jako miejsce odizolowania od społeczeństwa sprawiedliwość
retrybutywna czy naprawcza?
5. Podział wewnętrzny osadzonych grypsujący, posiadający pieniądze.
6. Wykluczenie z wyboru? przestępcy zawodowi i z przypadku .
7. Od wykluczenia do przywrócenia czy społeczeństwo jest gotowe przy-
jąć byłych więzniów?
8. Posługa duszpasterska w więzieniu.
9. Jan Paweł II do więzniów.
10. Zakończenie.
1
1. Wprowadzenie.
Pragnąc mówić o praktycznym wykluczeniu i marginalizacji na przykła-
dzie życia więziennego, warto spojrzeć, jak na przestrzeni wieków kształto-
wało się podejście do więzienia i jego mieszkańców.
O pierwszych więzieniach możemy mówić już w starożytności. Państwa-
mi, gdzie można było je znalezć były: Chiny, Egipt, Grecja i Rzym. Myśli-
ciele starożytności próbowali również zastanowić się nad genezą samego
przestępstwa. I tak: Hipokrates uważał, że każde przestępstwo jest rezulta-
tem głupoty, zaś Arystoteles, że wynikiem namiętności. Według Platona
przestępca był człowiekiem chorym, jednak mimo to domagał się bez-
względnego zadośćuczynienia bez względu na stopień świadomej odpowie-
dzialności. Platon widział potrzebę podziału więzień na śledcze i karne.
Pierwsze miały służyć przetrzymywaniu obwinionych. Drugie przeznaczone
miały być dla odbywających karę. Postulował także o powołanie odrębnego
domu poprawczego dla młodocianych. 1
Kolejne epoki w różny sposób rozwijały system więzienny przez segre-
gowanie osadzonych, wymyślne kary, systemy nagradzania i karania w sa-
mym więzieniu.
Zastanawiano się również, czy więzienie ma być tylko miejscem odbywa-
nia kary, czy jednak czymś więcej. Odpowiedzią na to była reforma systemu
więziennego przeprowadzona przez papieża Klemensa XI. Więzienie miało
stać się miejscem przemiany wewnętrznej osadzonego, odnowy religijnej,
lecz również miejscem zdobywania zawodu.
XVIII wiek przyniósł ze sobą tzw. system celkowy . Więzniowie miesz-
kali w pojedynczych celach. Wychodząc do wspólnej pracy w innym po-
mieszczeniu musieli zachowywać milczenie. System ten przetrwał aż do XX
w. w Stanach Zjednoczonych.
Wiek XIX i XX zmierzał do podjęcia w teorii i praktyce resocjalizacji
więzniów przez odpowiednio przygotowane programy i personel.2
Podsumowując można powiedzieć, że głównym założeniem systemu wię-
ziennego było i jest izolowanie jednostki przestępczej od społeczeństwa.
Choć zmienia się samo podejście do osoby znajdującej się w odosobnie-
niu, to jednak sama idea wykluczenia jednostki aspołecznej pozostaje ciągle
aktualna.
1
Machel H., Więzienie jako instytucja karna i resocjalizacyjna, Gdańsk 2003, s. 11
2
j. w. s. 11-20
2
2. Zdefiniowanie pojęć.
Przed przejściem do zasadniczej części zagadnienia, należy zdefiniować
pojęcia marginalizacji i wykluczenia.
W Encyklopedii Katolickiej, znajdujemy następujący opis marginalizacji:
Marginalizacja, wielowymiarowe działanie i proces utrudniający lub unie-
możliwiający jednostkom czy grupom dostęp do określonych dóbr i usług,
miejsca w relacjach gospodarczych, politycznych, kulturalnych lub religij-
nych, pełnienie funkcji społecznej i politycznej, osiągnięcie pewnej pozycji
i stanowisk: jest też określana terminami: ludzie zmarginalizowani, nowe
ubóstwo , underclass , wykluczenie społeczne. (& )
Marginalizacja społeczna może występować w obrębie jednego kraju
lub jednej grupy społecznej, polega na izolowaniu i traktowaniu, jako mniej
wartościowych grup o niższym poziomie życia: często wiąże się z prakty-
kami wypędzenia z własnych gospodarstw, wyzyskiwanie, utrzymywanie
celowo na niższym poziomie świadomości i możliwości przez bogatych
właścicieli; jest nową formą niewolnictwa, niekiedy nakładającą się na inne
przejawy pogardy społecznej, rozumianej, jako podział wszystkich ludzi na
podgrupy ludzkie. 3
Natomiast Wikipedia podaje: Marginalizacja - wykluczenie z udziału
w życiu społecznym jednostek, grup społecznych lub w ujęciu globalnym
społeczeństw w stosunku do ich otoczenia społecznego. Wykluczenie spo-
łeczne może odnosić się do procesu wykluczania jednostek i grup albo do
stanu wykluczenia. W przypadku wykluczania społecznego jednostek czyn-
nikami mającymi na to największy wpływ jest bezrobocie i bieda. Jeżeli do-
chodzi do koncentracji tego typu ludności w przestrzeni geograficznej,
wówczas pojawiać się może specyficzna subkultura ubóstwa oraz wytwarzać
się podklasa (underclass), w której wzory zachowań i systemy wartości czę-
sto podlegają dziedziczeniu w następnych pokoleniach. Pod wpływem mar-
ginalizacji na obszarach miejskich możliwe jest wytwarzanie się gett.
Jednostka jest społecznie wykluczona (wg Center for Analysis of Social
Exclusion), jeżeli:
·ð jest ona pod wzglÄ™dem geograficznym czÅ‚onkiem spoÅ‚eczeÅ„stwa,
·ð nie może uczestniczyć w normalnych aktywnoÅ›ciach obywateli w tym
społeczeństwie (z powodów będących poza jej kontrolą)
·ð chce uczestniczyć w aktywnoÅ›ci spoÅ‚ecznoÅ›ci. 4
3
Encyklopedia Katolicka, Marginalizacja, Lublin 2006, t.11, s. 1286
4
http://pl.wikipedia.org/wiki/Marginalizacja, stan na dzień 14.07.2009
3
Termin wykluczenie , można zdefiniować następująco:
Wykluczenie społeczne to stan, jak i proces. Jako stan jest równoznaczne
z relatywną deprywacją, jako proces odnosi się do społecznie kształtowanych
struktur i procesów, które utrudniają części populacji dostęp do zasobów go-
spodarczych, do dóbr społecznych, i do instytucji określających ich los (Ba-
dania IILS i UNDP).
Problem społecznej marginalności... mimo swojej historycznej zmienno-
ści jest to przede wszystkim kwestia utraty podstaw społecznego zakorze-
nienia jednostek, sposobów ich włączania się w życie zbiorowe i korzystania
ze związanych z tym uprawnień; a zatem kwestia dostępu do uznawanych
za ważne instytucji społecznych... W społeczeństwach przemysłowych to
kwestia dostępu do rynku pracy i do rynku konsumpcji, a także dostępu do
przywilejów związanych ze statusem obywatela. (K.W. Frieske)
Wykluczenie społeczne to dynamiczny i wielowymiarowy proces pełne-
go odcięcia lub częściowego ograniczania dostępu do różnych społecznych,
gospodarczych, kulturowych i politycznych systemów, które pomagają jed-
nostce w integracji ze społeczeństwem .5
3. Kara pozbawienia wolności.
Mówiąc o więzieniu i więzniach, jako miejscu i osobach, które podlegają
wykluczeniu i marginalizacji, warto zastanowić się, czym jest kara pozba-
wienia wolności.
Kodeks Karny Wykonawczy w następujących słowach określa karę po-
zbawienia wolności:
Art. $ 1. Wykonywanie kary pozbawienia wolności ma na celu wzbu-
dzenie w skazanym woli współdziałania w kształtowaniu jego społecznie po-
żądanych postaw, w szczególności poczucia odpowiedzialności oraz potrze-
by przestrzegania porzÄ…dku prawnego i tym samym powstrzymania siÄ™
od powrotu do przestępstwa.
$ 2. Dla osiągnięcia celu określonego w $ 1 prowadzi się zindywiduali-
zowane oddziaływanie na skazanego w ramach określonych w ustawie sys-
temów wykonywania kary, w różnych rodzajach i typach zakładów karnych.
$ 3. W oddziaływaniu na skazanych, przy poszanowaniu ich praw i wy-
maganiu wypełnienia przez nich obowiązków, uwzględnia się przede
wszystkim pracę (zwłaszcza sprzyjającą zdobywaniu odpowiednich kwalifi-
kacji zawodowych), nauczanie, zajęcia kulturalno - oświatowe i sportowe,
5
Marginalizacja i wykluczenie społeczne 2007/2008 Dr Ryszard Szarfenberg Wykład 2 Definicje i ujęcia synte-
tyczne 7, w http://www.ips.uw.edu.pl/rszarf/wykluczenie/miws02.pdf, stan na dzień 14.07.2009
4
podtrzymywanie kontaktów z rodziną i światem zewnętrznym oraz środki te-
rapeutyczne. 6
Kara pozbawienia wolności to jeden z najpowszechniejszych rodzajów
kar polegający na przymusowym umieszczeniu skazanej osoby na określony
czas w zamkniętym i strzeżonym zakładzie karnym. Oprócz konieczności
przebywania w zakładzie karnym, dalsze dolegliwości dla osoby skazanej
polegają na poddaniu jej rygorom regulaminu więziennego, ograniczeniom
w dostępie do niej osób spoza zakładu karnego oraz w kontaktach z takimi
osobami, ograniczeniom lub braku możliwości wyjścia na wolność w ramach
przepustek oraz stosowaniu kar regulaminowych za przewinienia przeciw
dyscyplinie. 7
Pozbawienie wolności, jedna z zasadniczych kar za popełnienie prze-
stępstwa, trwająca najmniej 3 miesiące, najwyżej 15 lat; za przestępstwa za-
grożone karą śmierci oraz w nielicznych wypadkach określonych w ustawie
można orzec pozbawienie wolności na 25 lat; w 1995 roku przywrócono
orzekanie kary dożywotniego pozbawienia wolności; karę pozbawienia wol-
ności wykonuje się w zakładzie karnym, przy czym sąd może określić rodzaj
zakładu oraz typ rygoru wykonania kary; na poczet kary pozbawienia wolno-
ści zalicza się okres tymczasowego aresztowania. 8
Wszystkie wyżej wymienione definicje ukazują zasadniczy aspekt kary
pozbawienia wolności, którym jest odizolowanie osoby podlegającej tejże
karze.
4. Więzienie, jako miejsce odizolowania od społeczeństwa - sprawiedli-
wość retrybutywna czy naprawcza?
Stając przed tym pytaniem, warto zastanowić się, jaki system sprawiedli-
wości dominuje w świecie nas otaczającym. Okaże się, iż w systemach wy-
mierzania sprawiedliwości dominuje system retrybutywny.
Państwo, społeczeństwo nastawione jest na karanie i zemstę wobec
sprawców przestępstw.9
Najczęściej wymierzaną karą, jest kara pozbawienia wolności, co skutkuje
tym, iż na dzień dzisiejszy w polskich więzieniach przebywa ok. 84 tys. osa-
6
Kodeks Karny Wykonawczy. Ustawa z dn. 6.06.1997, rozdz.. X, oddział 1
7
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kara_pozbawienia_wolności
8
http://encyklopedia.pwn.pl/59502_1.html
9
Consedine J., Sprawiedliwość naprawcza. Przywrócenie ładu społecznego., Warszawa 2004, s. 23
również por. Udział osób duchownych w realizacji sprawiedliwości naprawczej i wykonywaniu kar kryminal-
nych , Warszawa 2004
5
dzonych, przy pojemności więzień ok. 60 tys.; należy dodać, że 20 tys. osób
czeka na odbycie kary więzienia.
System ten, nastawiony na odwet, skutecznie sprawdza siÄ™ w odizolowy-
waniu sprawców przestępstw od społeczeństwa. Następuje tu wykluczenie
chorej jednostki z organizmu. Osoba taka zostaje zepchnięta na margines
społeczności, która zdaje się być zadowolona samym faktem wymierzenia
kary.10 Zainteresowanie daną osobą może jeszcze sięgać faktu, ile państwo
łoży na jej utrzymanie (obecnie na jednego więznia ok. 1800 zł).
Można wysnuć z tego wniosek, że im więcej więzniów sprawców prze-
stępstw - znajduje się w więzieniu, tym powinniśmy czuć się bezpiecznej,
a sprawiedliwości staje się zadość.
Lecz czy jest to słuszna teza?
Żaden jeszcze system socjalny nie był tak drogi i tak permanentnie nie-
skuteczny jak powiązana z więzieniem machina prawa karnego, przy której
tak niewolniczo obstajemy. W większości krajów doprowadza ona do skali
recydywy na poziomie od 60 do 80%. 11
Alternatywą dla takiego pojmowania sprawiedliwości zdaje się być sys-
tem sprawiedliwości naprawczej.
Jak można ją zdefiniować?
Potrzebna jest nam filozofia, która karanie zastępuje pojednaniem, ze-
mstę na sprawcach pomocą dla ofiar, alienację i nieczułość wspólnotą
i zjednoczeniem, negatywizm i destrukcje naprawÄ…, przebaczeniem i Å‚askÄ….
Taka jest filozoficzna baza sprawiedliwości naprawczej. 12
Proces pojednania, jaki się wtedy dokonuje między sprawcą a poszkodo-
wanym, staje się szansą do przemiany tego pierwszego, jak również dokona-
nia przez niego konkretnego zadośćuczynienia.
Nie jest on już anonimowym osadzonym, lecz konkretnym człowiekiem,
który pragnie naprawić swój błąd.
Oczywiście system ten nie przekreśla całkowitego sensu istnienia więzień
i prowadzonego w nich systemu resocjalizacji, jako że istnieją przestępstwa
i przestępcy, którzy domagają się izolacji. Warto jednak zweryfikować ich
liczbę, jak również ogólne podejście do więzienia i więzniów w mentalności
dzisiejszego społeczeństwa.
Na marginesie można dodać, że system sprawiedliwości naprawczej stop-
niowo również zaczyna być stosowany w polskim systemie sądowniczo
penitencjarnym.13
10
por. j.w.
11
Consedine J., Sprawiedliwość naprawcza. Przywrócenie ładu społecznego., Warszawa 2004, s. 23
12
j.w. s.12
13
Udział osób duchownych w realizacji sprawiedliwości naprawczej i wykonywaniu kar kryminalnych , War-
szawa 2004
6
5. Podział wewnętrzny osadzonych grypsujący, posiadający pieniądze.
Patrząc na strukturę personalną więzienia, można w niej wyróżnić z jednej
strony pracowników i osadzonych, co jest najbardziej widoczne z zewnątrz.
Można samych więzniów podzielić na młodocianych, pierwszy raz karanych
i recydywistów penitencjarnych.14 Bądz też według płci, wieku, uprzednio
odbywanej kary pozbawienia wolności, umyślności lub nie umyślności czy-
nu, czasu pozostałej do odbycia kary pozbawienia wolności, stanu zdrowia
fizycznego i psychicznego, w tym stopnia uzależnienia od alkoholu, środków
odurzających lub psychotropowych, stopnia demoralizacji i zagrożenia spo-
łecznego, rodzaju popełnionego przestępstwa.15
Jednak oprócz tych zewnętrznych podziałów funkcjonuje podział wywo-
dzący się ze subkultury więziennej, dzielący osadzonych na grypsujących
i pozostałych.
Osoba trafiająca do Zakładu Karnego w swoisty naturalny sposób musi
się opowiedzieć, do jakiej kategorii chce należeć, czy to do osób, które
w miarę spokojnie chcą odbyć karę pozbawienia wolności, czy też w specy-
ficznym tego słowa znaczeniu chcą należeć do elity więziennej, czyli gryp-
sujących . Subkultura ta uważa wszystkich pozostałych współosadzonych za
nie-ludzi. Posiada swój kodeks honorowy, próbuje wymuszać na pozostałych
uległość. Tzw. grypsujący nie sprząta, nie dotyka klucza od celi, nie podaje
ręki pracownikom więzienia ani osobom nie będącym w jego subkulturze, nie
prosi o jakieś ulgi, ale stara się je wymusić itd. Charakteryzują się również
swoistym chodem, noszeniem ubrań, tatuażami.
Każde więzienie ma swojego przywódcę, któremu wszyscy pozostali mu-
szą być podporządkowani, rozstrzyga sporne kwestie, inicjuje bunt, rzuca
zastawki , decyduje kogo posłać w dół , a kogo wynieść do góry w gru-
powej hierarchii.
Podział ten był bardzo wyrazny w latach 60, 70 i 80. Nowa sytuacja poli-
tyczna i gospodarcza, sprawiła, że w więzieniu liczy się ten, kto ma pienią-
dze. To ta grupa w populacji więzniów stała się elitarną.
Choć istnieje jeszcze podział na grypsujących i resztę osadzonych, to jest
on już coraz bardziej wypierany przez rozgraniczenie finansowe więzniów.
Ten, kto ma pieniądze, ten ma szacunek , ten ma wpływ na innych.
Można, więc mówić tu o swoistym wykluczeniu w samym środowisku
więziennym. Ci, którzy są biedni, zostają podporządkowani, tym, którzy ma-
ją środki finansowe.
14
por. Regulamin organizacyjno-porządkowy wykonywania kary pozbawienia wolności, Warszawa 2003, par. 53
15
Kodeks Karny Wykonawczy. Ustawa z dn. 6.06.1997, rozdz. X, oddział 3, art. 82
7
6. Wykluczenie z wyboru? przestępcy zawodowi i z przypadku .
Mówiąc o klasyfikacji czy też podziale więzniów w systemie karnym
i wewnątrz więziennym, warto postawić jeszcze jedno pytanie. Czy dla pew-
nej grupy populacji więziennej pobyt w Zakładzie Karnym nie jest swoistym
wyborem?
W swoim czasie istniało powiedzenie, iż jeśli bezdomny chciał spędzić
zimę w dobrych warunkach, czyli mieć wyżywienie, dach nad głową i regu-
larne posiłki, to kradł kurę bądz włamywał się do sklepu i czekał na przyjazd
milicji.
Dziś z takim sposobem przezimowania nie mamy już raczej do czynie-
nia, czemu na pewno sprzyja powstawanie schronisk dla bezdomnych i noc-
legowni (niestety nie zapewnienie mieszkań potrzebującym).
Stąd też, mówiąc o wykluczeniu z wyboru, myśli się dziś bardziej
o członkach grup przestępczych, o osobach, które z łamania prawa stworzyły
swój specyficzny zawód. Można powiedzieć, że w ich działalności pobyt
w więzieniu wpisany jest w ryzyko zawodowe. Zazwyczaj w życiu w Zakła-
dzie Karnym starają się dostosować do jego wymogów i regulaminu, by móc
jak najszybciej opuścić jego mury, choćby przez zwolnienie przedterminowe
i powrócić do swojego zawodu .
Druga grupa to osoby, które karę pozbawienia wolności odbywają niejako
z przypadku . Choćby za jazdę po pijanemu, czy za nie płacenie alimentów,
bądz też przez jakieś przestępstwo popełnione w afekcie.
Dla tej grupy wykluczenie ze społeczeństwa przez pobyt w więzieniu jest
bardziej odczuwalne, gdyż często odbija się to na ich prywatnym życiu, ro-
dzinie i pracy. Na ich życiu zostaje wyciśnięte piętno pobytu w więzieniu.
W jakiejś mierze zostają odsunięci od społeczeństwa i maja utrudniony
do niego powrót.
Czy w jakiś sposób można temu zaradzić?
7. Od wykluczenia do przywrócenia czy społeczeństwo jest gotowe
przyjąć byłych więzniów?
ZastanawiajÄ…c siÄ™ nad wykluczeniem i marginalizacjÄ…, jaka dotyka osoby
znajdujące się w więzieniu, warto postawić jeszcze jedno pytanie, mianowi-
cie: czy społeczeństwo jest gotowe przyjąć byłych więzniów do swojego
grona? Na jaką pomoc mogą liczyć?
Każda osoba znajdująca się w więzieniu ma zakładaną tzw. żelazną kasę,
czyli fundusze odkładane z tego, co zarobi bądz otrzyma, przeznaczone
na czas po opuszczeniu zakładu karnego.
8
Z jaką rzeczywistością spotyka się osoba opuszczająca więzienie? Jak już
wspominałem, osoby należące do zorganizowanych grup przestępczych naj-
częściej do nich wracają, by kontynuować swój proceder.
Osoby, które przez czas pobytu w więzieniu utrzymywały w miarę nor-
malne stosunki ze swoimi bliskimi, wracajÄ… do swoich rodzin.
Lecz istnieje spora grupa byłych osadzonych, która nie ma ani dokąd ani
do kogo wrócić. Bez miejsca zamieszkania i stałej pracy trafiają do schronisk
dla bezdomnych, noclegowni bÄ…dz na dworce.
Często zdarza się, iż wracają do tych środowisk, przez które znalezli się
w więzieniu.
Mają kłopoty ze znalezieniem zatrudnienia, jako że pracodawcy niezbyt
chętnie chcą zatrudniać osoby, które miały konflikt z prawem.
Wszystko to prowadzi do tego, że gro byłych więzniów znajdujących się
w stanie wykluczenia, przez swój pobyt w zakładzie karnym, staje na margi-
nesie społeczeństwa. Wychodząc z więzienia nie są akceptowani przez owe
społeczeństwo bądz też sami nie mogą się odnalezć w nowej dla siebie rze-
czywistości.
Nie jest to problem dotykający jednego państwa. Z podobnymi kwestiami
borykają się również inne społeczeństwa. Np. w Moskwie w 2003 r. zorgani-
zowano konferencję nt.: Socjalna i duchowna rehabilitacja bywszych osuż-
dionych . Wskazywano tam na niewydolność prawa i państwa, jako takiego
w pomocy osobom, które wyszły z więzienia. Wielką bolączką jest brak
mieszkania, pracy, opieki zdrowotnej, jak również dokumentów.16
8. Posługa duszpasterska w więzieniu.
Podstawowa praca kapelanów to sprawowanie sakramentów świętych
sakramentu pokuty, Eucharystii. Oprócz samej posługi sakramentalnej pro-
wadzone jest także przygotowanie do nich poprzez katechezy i rozważanie
Pisma Świętego. Pomocne jest także oglądanie filmów o tematyce religijnej,
prowadzenie rozmów na tematy, z którymi zwracają się sami więzniowie, jak
również indywidualne rozmowy z osadzonymi. Ważne jest też przygotowy-
wanie do przeżywania świąt Bożego Narodzenia i Wielkanocy. W wielu za-
kładach stało się zwyczajem, iż z okazji tych świąt, więzniów odwiedzają
księża Biskupi diecezji, na terenie, której znajduje się jednostka penitencjar-
na, składając życzenia załodze i więzniom oraz odwiedzając ich w celach.
W miarę możliwości spotkania z więzniami i sprawowanie sakramentów
odbywa się w kaplicach więziennych, a gdy ich brak, to w innych przezna-
czonych do tego miejscach, np. świetlicach.
Praca kapelana to nie tylko spotkanie z osadzonymi czy aresztowanymi,
ale także z funkcjonariuszami służby więziennej.
16
Socjalna i duchowna reabilitacja bywszych osużdionych ., materiały konferencyjne, Moskwa 2002
9
Co roku odbywają się pielgrzymki funkcjonariuszy służby więziennej
i ich rodzin na Jasną Górę do narodowego sanktuarium Polski, gdzie spra-
wowana jest uroczysta Msza św., odprawiana Droga krzyżowa. Odbywa się
tam też część naukowa poświęcona konkretnemu zagadnieniu związanemu
z pracą w więzieniach.
Także księża kapelani spotykają się na rekolekcjach połączonych z czę-
ścią szkoleniową i wymianą doświadczeń z pracy w zakładach karnych.
Obecnie w Polsce pracuje ok. 230 kapelanów w 85 zakładach karnych,
70 aresztach i 39 oddziałach zewnętrznych. Obejmują oni swoją opieką
duszpasterską ok. 80 tys. więzniów.
Kapelanom, w ich pracy, pomagają osoby świeckie, najczęściej zrzeszone
w Bractwie Więziennym . Ich zadanie polega na pomocy kapelanom
w prowadzeniu zajęć z więzniami, a także samodzielne spotkania, czy to
z grupami, czy też z poszczególnymi osobami. Prowadzą oni także katechezy
pogłębiające wiarę i przygotowujące do przyjęcia sakramentów. Osoby te
powinny należeć do ruchów w Kościele Katolickim, które pogłębiają ich
wiarę i wspomagają w posłudze więzniom. Bractwo więzienne organizuje
też paczki dla tych osadzonych, którzy nie mają rodziny ani osób, które po-
spieszyłyby im z pomocą. Obecnie w polskich więzieniach pomaga ok. 500
wolontariuszy.
Posługa kapelanów i osób świeckich nie ogranicza się tylko do murów
więzienia i osób tam się znajdujących. Dlatego też pomaga się rodzinom
w zorganizowaniu widzeń, wspiera biedne rodziny więzniów czy to pomocą
świąteczną czy też stałą.
Po opuszczeniu więzienia pomaga się byłym skazanym w znalezieniu
pracy, mieszkania czy też skontaktowaniu się z rodziną.17
9. Jan Paweł II do więzniów.
W czasie swojej IV pielgrzymki do Ojczyzny, 7 czerwca 1991, papież
Jan Paweł II spotkał się z osobami osadzonymi w Zakładzie Karnym w Płoc-
ku.
Ukazując Jezusa Chrystusa i Apostołów, którzy również dotknęli kwestii
więziennej, z jednej strony przypominał, że jest to miejsce, w którym ponosi
się karę za popełnione przestępstwa, lecz z drugiej - może ono być miejscem
przemiany i nawrócenia, a mówiąc inaczej miejscem, przez które można
wrócić do społeczeństwa.
Więzień, każdy więzień, który odbywa karę za popełnione przestępstwo,
nie przestał być przecież człowiekiem, obciążonym, co prawda słabością, za-
grożeniem i grzechem może zbrodnią a nawet upartymi nawrotami
17
por. Wozniak J., Duszpasterstwo więzienne w III Rzeczpospolitej, Kraków 2002
por. Bedyński K., Duszpasterstwo więzienne w Polsce zarys historyczny, Warszawa brw,
10
do niego, ale niepozbawionym również tej wspaniałej możliwości, jaką jest
poprawa, powrót do siebie, jaką jest nawrócenie człowieka, odnowienie
w sobie obrazu Bożego. Jesteście skazani, to prawda, ale nie potępieni. Każ-
dy z was może zostać przy pomocy łaski Bożej świętym. 18
Ojciec Święty przypominał, że prawdziwa przemiana człowieka, jego na-
wrócenie, jego resocjalizacja jest możliwa tylko wtedy, gdy on sam tego
chce.
Społeczeństwo poprzez swe organy państwowe, jak również Kościół, ma-
ją być tymi instytucjami, które więzniom w tym procesie dopomogą.19
Przesłanie to staje się wezwaniem i zobowiązaniem dla Państwa i Kościo-
Å‚a do zastanowienia siÄ™ nad miejscem, jakie w jego polu widzenia zajmujÄ…
osoby skazane na karę pozbawienia wolności.
10. Podsumowanie.
Podsumowując można jeszcze raz spojrzeć na to wszystko, co było przed-
stawione w niniejszym referacie.
Od więzienia, jako szczególnego miejsca stworzonego przez społeczeń-
stwo, by w nim izolować osoby stające się zagrożeniem dla danej wspólnoty
ludzkiej, poprzez samą karę pozbawienia wolności, która zakłada wyłączenie
człowieka ze środowiska, w jakim żył do tej pory aż do problemu jego po-
wrotu do społeczności po zakończeniu odbywania kary.
Rodzą się wciąż pytania: czy więzienie ma być zabezpieczeniem dla spo-
łeczeństwa przed przestępstwami i przestępcami, czy też ma dać tym ostat-
nim szansę przemiany i powrotu do społeczeństwa niejako z wygnania
po okupieniu swoich win.
Czy życie więzienne, które samo w sobie staje się miejscem wykluczenia,
pozwala człowiekowi pragnącemu zmienić się, podjąć się tego zadania.
I wreszcie: czy my, jako Państwo społeczeństwo i Kościół jesteśmy go-
towi do przemiany systemu myślenia i pomocy tym, którzy znalezli się
na marginesie działania tychże wspólnot instytucji?
18
Jan Paweł II, Przemówienie do więzniów, Płock 07.06.1991
19
por. j. w.
11
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Marginalizacja i wykluczenie społeczneWykluczenia osób o nienormatywnych orientacjach seksualnych z dyskursu pedagogiki i praktyki edukacyProcesy marginalizacji i wykluczenia 1lll praktyk z histot15 Egzamin praktyczny 2016 CZERWIECZasady BHP w praktyceelektronika praktyczna 2002więcej podobnych podstron