„Miłość ci wszystko wybaczy” - jaką rolę odgrywało uczucie miłości w życiu osobistym i narodowym? Omów na podstawie wybranych utworów literackich.
Uczucie miłości towarzyszy człowiekowi od jego narodzin. Matka otacza miłością swoje maleństwo, dba o nie, opiekuje się, karmi, a dziecko z kolei śledzi wszystkie ruchy opiekunki, uśmiecha się na jej widok i stopniowo obdarza głęboką miłością, potrafi z rysów jej twarzy rozpoznać, kiedy jest w radosnym lub złym humorze jego mama. W późniejszym okresie życia są rożne miłości: nagłe, od pierwszego wejrzenia lub przypadkowe --rozpoczynające się od spacerów, spojrzeń, spotkań. Literatura dostarcza nam wiele odmian tego uczucia. Biblia wskazuje na miłość Chrystusa do ludzkości. Stał się człowiekiem i pozwolił na poniżanie siebie, bluźnierstwa oraz dał się ukrzyżować, żeby udowodnić swoją miłość do każdej jednostki. Pragnął swoją męką i cierpieniem wpłynąć na odnowę moralną narodów. Św. Franciszek z Asyżu wyrzekł się bogactwa i pragnął naśladować Chrystusa, żyjąc w ubóstwie i głosząc Jego przykazania. Optymistyczne nauki franciszkanizmu dotyczą postawy do bliźniego i świata - opartej na wierze w miłość do każdego człowieka i przyrody. Słowa : „nie należy czekać na swoje szczęście, lecz je tworzyć” - mogłyby stać się dewizą życiową każdego człowieka. Takie spojrzenie na sens istnienia dałoby efekty w postaci ograniczenia zła szerzącego się w różnej postaci. W średniowiecznym teocentryzmie ludzie kierowali myśli ku Bogu jako najważniejszej wartości. Miłość i ufność pomagały umocnić wiarę w możliwości uzyskania szczęścia w życiu pozagrobowym („Legenda o św. Aleksym”). Rozwijająca się epika rycerska wskazywała na miłość świecką do damy swego serca. Zgodnie z ówczesną modą każdy rycerz miał obiekt swojego serca i składał jej hołdy miłosne. Podmiot uczuć zawsze wyidealizowany, a opis uczuć dość stereotypowy. Był wyrazem raczej tęsknoty do miłości absolutnej i doskonałej (liryka prowansalska). Przykładem wielkiej średniowiecznej miłości jest romans starofrancuski „Dzieje Tristana i Izoldy”. Przedstawia dzieje wielkiej, tragicznej miłości. Kochanków zbliża przeznaczenie, gdyż przypadkowo wypijają napój, który miał wzbudzić miłość Izoldy do zaślubionego męża - króla Marka. Czarodziejska moc napoju miała spowodować, że pierwsza osoba ujrzana po jego spożyciu do końca życia będzie obdarzona bezgraniczną miłością. Zbieg okoliczności zdecydował o tym, że Izolda po wypiciu napoju ujrzała nie przyszłego męża - Marka, lecz Tristana - rycerza i siostrzeńca króla Marka. Tristan wioząc Izoldę królowi wypił również ten napój - miłość ich była tak wielka, że nie mogli zrezygnować z tych uczuć, mimo że rozsądek i prawa moralne nakazywały konieczność hołdowania nakazom etycznym. Spotykali się potajemnie i żegnali na pewien czas, żeby później ponownie uzewnętrzniać uczucia, które nie gasły, lecz wzmagały się. Tej miłości nie zgasiła nawet śmierć, kwitnący głóg jest tego dowodem. Wyrósł z grobu Tristana, utworzył girlandę przy kaplicy i zatopił się w grobie Izoldy. Legenda głosi, że wielokrotnie ścinano drzewo, ale zawsze odrastało w ten sam sposób. Głóg kwitnący jest więc symbolem trwałości uczucia. Girlanda wskazuje na akceptację Boga. W okresie renesansu uczucie miłości do drugiego człowieka jest nakazem humanistycznych założeń. W myśl tej idei stawano w obronie pańszczyźnianego chłopa, ukazywano jego ciężką pracę i nędzę (M. Rej „Krótka rozprawa...” i Sz. Szymonowic „Żeńcy”). M. Rej w „Żywocie człowieka poczciwego” proponuje szlachcie, aby nie stosowała kary chłosty w celu zmuszania chłopów do większego wysiłku w czasie pracy w majątku ziemiańskim. Przedstawiciele tego okresu byli piewcami radości życia, wskazywali na piękno przyrody, pełnej ładu i harmonii. Pragnęli, żeby człowiek żył w dostatku, rozwijał swój talent i zainteresowania, poznawał świat, żeby był szczęśliwy w życiu ziemskim. Refleksje na temat wartości ludzkiego życia znajdziemy przede wszystkim w „Pieśniach” Jana Kochanowskiego. Poeta opiewa urodę świata i radość życia, chwali aktywną, twórczą postawę człowieka. Życie wg poety renesansu powinno być ciekawe, przynoszące radość i szczęście. Poeta chwali uroki miłości (we fraszkach „Do Hanny”, „Do Magdaleny”, Miłość”, „O miłości” ...) i dobrej kompanii (pieśń „Miło szaleć”). Miłość jest siłą dającą człowiekowi radość, chęć do życia i realizacji celów. Nie można przed tym uczuciem uchronić się: „Próżno uciec, próżno się przed miłością schronić, / Bo jako lotny nie ma pieszego dogonić...” W poezji Mikołaja Sępa Szarzyńskiego wartości ziemskie są „nietrwałe i zmienne” („O nietrwałej miłości rzeczy świata tego”). Miłość staje się uczuciem zawodnym, więc poeta kieruje myśli ku Bogu, który potrafi odwzajemnić szczere uczucie człowieka. W barokowej poezji Jana Andrzeja Morsztyna zauważamy myśl, że miłość to uczucie zmysłowe. W dwóch sonetach zatytułowanych „Cuda miłości” poeta bawi się paradoksami. Raz jest to sprzeczność między żarłocznym pożądaniem miłości a nienasyconym głodem, który odczuwa nieszczęśliwy kochanek, innym razem kontrast między ogniem pragnienia a strumieniami łez wylewanymi przez zakochanego. Tak jak Daniel Naborowski, Morsztyn umie prawić dworne, wyszukane komplementy, które jednak więcej mówią o jego poetyckiej wirtuozerii niż o urodzie opisywanych dam. W wierszu „O swej pannie. Do tejże” puenta staje się kunsztownym rebusem, który daje się odczytać zarówno w porządku poziomym jak i pionowym: „Tak oczy, usta, piersi - rozum, zmysł i wolą
blaskiem, farbą i kształtem ćmą, wiążą, niewolą”. Miłosne wiersze Jana Morsztyna są chłodne i wyrachowane. Brak w nich spontaniczności uczuć. Wszystko w erotykach i panegirykach jest odegrane, wyreżyserowane. Miłość staje się grą, która przesłania pustkę życia. Jednak gdy zastanowimy się nad sytuacją siedemnastowieczną, rolą kontrreformacji, ciągłymi wojnami z Turcją, Szwecją, Moskwą to dostrzeżemy w utworach Morsztyna lęk przed nicością, kojarzenie miłości ze śmiercią i cierpieniem (sonet „Do trupa”). Spod cynicznej maski kochanka wyziera twarz człowieka przerażonego zagadką swojego istnienia. Jednak nie stawia pytań, jak poeci metafizyczni, o naturę Boga, świata i człowieka, lecz bawi się marinistycznymi paradoksami i rozwesela towarzystwo dworskie. Reprezentantem nurtu sentymentalnego w okresie oświecenia jest Franciszek Karpiński, którego nazwano „poetą serca”. Do jego najpiękniejszych utworów należą wiersze miłosne, w których za pomocą bardzo prostych środków artystycznych opisuje swoje intymne uczucia („Tęskność na wiosnę”). Sentymentalny kochanek odczuwa głęboką więź z naturą, która wpływa na jego uczucie miłości do ukochanej. Ludowość, krajobrazy wiejskie służą ckliwości, czułostkowości, „miłości przez łzy”... Liryka osobista Karpińskiego uzewnętrzniająca intymne przeżycia utorowała drogę romantycznemu kultowi czucia i wiary. Zapowiedzią miłości romantycznej jest też melancholijne wzdychanie Franciszka Dionizego Kniaźnina, jego tęsknota smutek i strach - jest to zawsze uczucie niespełnione : „Kto nie zna trosk, smutku i zgryzoty, nudów, zazdrości, skarg, żalu, tęsknoty; kto nie wie, co to łzy, wzdychania, jęki, gniew, rozpacz, męki [...] wszystkiego miłość nauczy go płocha - niech się zakocha”. Dzieje nieszczęśliwej miłości, zakończonej samobójstwem bohatera przedstawił J. Goethe w „Cierpieniach młodego Wertera”. Kochanków rozdzieliły przesądy stanowe, fałszywy kodeks moralny otoczenia. Utwór ten został odebrany jako protest przeciw rzeczywistości, obronę prawa jednostki do wolności i miłości. Przykładem nieszczęśliwych przeżyć Mickiewicza do Maryli Wereszczakówny jest IV cz. „Dziadów”. Gustaw przeżywa tragedię miłosną, nie może realizować innych celów, gdyż ciągle analizuje swoje nieszczęśliwie ulokowane uczucia. Trzeba jednak podkreślić, że romantyzm to okres niewoli politycznej, który wpłynął na postawę bohatera literackiego. Przedstawiciele romantyzmu zwrócili uwagę na konieczność poświęcenia się jednostki sprawom narodowym. Tak więc miłość osobista została wplątana w sprawy ogółu. Konrad Wallenrod z powieści poetyckiej Adama Mickiewicza zrezygnował ze szczęścia osobistego, żeby pomóc ojczyźnie, na którą napadli Krzyżacy, palili wsie i miasta, zabierali dzieci, żeby wynarodowić je i wychować na krzyżackich rycerzy. Wbrew miłości do ukochanej żony i zasadom etycznym postanawia podstępem zniszczyć siłę Zakonu („... szczęścia w domu nie znalazł, bo go nie było w ojczyźnie”). Przemiana duchowa Gustawa w Konrada (III cz. „Dziadów”) również wskazuje na rezygnację z uczuć osobistych i skierowanie ich w stronę ojczyzny. Uniwersalizm bohatera romantycznego polega na bezgranicznym umiłowaniu narodu: „Ja kocham cały naród, objąłem w ramiona jego przeszłe i przyszłe pokolenia” - są to słowa Konrada, który utożsamia się z cierpiącym narodem i cierpi z powodu prześladowań. Taką miłością do ojczyzny wykazał się Jacek Soplica z „Pana Tadeusza” i Kordian z dramatu Juliusza Słowackiego. Jest to miłość na śmierć i życie - pisze o tym Juliusz Słowacki w wierszu pt. „Testament mój” : „Lecz zaklinam - niech żywi nie tracą nadziei / I przed narodem niosą oświaty kaganiec, / A kiedy trzeba, na śmierć idą po kolei / Jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec”. To przesłanie poety romantyzmu zrozumieli przedstawiciele pokolenia „Kolumbów”. Młodzi chłopcy z rocznika dwudziestego narażali swoje życie i ginęli - pisze o tym Aleksander Kamiński („Kamienie na szaniec”) i poeci z okresu Apokalipsy spełnionej, m.in. K. K . Baczyński w wierszach: „Pokolenie”, „Historia”, „Ten czas”, „Z lasu”, „Z głową na karabinie”. Wykazali się miłością do ojczyzny, za jej wolność oddali życie (Baczyński zginął 4 sierpnia w powstaniu warszawskim). Uczucie miłości „ogromną ma moc” - to skierowane w stronę ojczyzny i ogółu wyznanie - świadczące o postawie obywatelskiej, o patriotyzmie, jak też uczucie miłości do drugiego człowieka. Sądzę, że istotna jest miłość rodzinna, pozwalająca stworzyć radosny dom, małą ojczyznę, która jest gwarantem odnowy moralnej narodu oraz formą deklaratywności poświęcenia i oddania. Oczyszczone w atmosferze rodzinnej z egoizmu serce potrafi otworzyć się na potrzeby bliźnich: biednych i potrzebujących. Miłość ofiarna i czysta powinna dominować w ludziach zakochanych żyjących współcześnie, bo tylko wzajemne zrozumienie, bezinteresowność, wspólne przeżywanie niepowodzeń życiowych mogą utrwalić miłość dającą radość i szczęście.