Gdy w swoim życiu spotkasz miłych i sympatycznych ludzi, którzy zaproszą Cię na interesujące spotkanie, MASZ PRAWO DOMAGAĆ SIĘ od nich (w sposób równie przyjacielski), konkretnych odpowiedzi na pytania o:
- podstawowe cele grupy
(Czy grupa ich nie ukrywa? Czy nie są zbyt mgliste? Czy są jakieś niezgodności, między tym, co członkowie grupy twierdzili na początku, a tym czego dowiedziałeś się później? Czy z grupy oferującej pozareligijne cele, np. rozwój osobowości, terapię, poprawę pamięci, korepetycje, naukę języka obcego, itd. - "nie zrobiła się" nagle grupa religijna? Czy ta konkretna grupa w Twoim mieście rzeczywiście realizuje to, o czym mówili jej członkowie?)
- pełną jej nazwę oraz imię i nazwisko przywódcy
(Wiele skompromitowanych grup celowo ukrywa podstawowe dane o sobie, ewentualnie zmienia swoją nazwę, aby nie odstraszyć potencjalnych wyznawców lub klientów)
- pozytywne i negatywne cechy organizacji
(Spróbuj poprosić swoich nowych znajomych o podanie trzech rzeczy, które im się podobają i trzy, które nie podobają się im w funkcjonowaniu grupy lub u jej lidera, a nie u poszczególnych członków. Trudności z odpowiedzią na pytanie o negatywne strony, mogą świadczyć o zaniku krytycznego myślenia w stosunku do własnej grupy. Bardziej wiarygodne są osoby, które dostrzegają zarówno silne jak i słabe strony np. szkoły, uczelni, wspólnoty kościelnej, terapeuty, firmy, nauczyciela, itp.)
oraz... dopóki nie dowiesz się, z kim masz do czynienia:
- nie zwierzać się nikomu z nowych znajomych ze swoich trudności, zranień emocjonalnych, niespełnionych marzeń...
- nie udostępniać swojego numeru telefonu i adresu
Jeśli osoby (które polubiłeś niemalże od pierwszego kontaktu z nimi) zapraszają Cię na jakieś "ważne dla Ciebie" spotkanie... i nie udzielają Ci konkretnych odpowiedzi na choćby jedno z powyższych pytań, ale:
- posługują się ogólnikami
- szybko i zręcznie zmieniają temat rozmowy
- tłumaczą, że nie są zbyt zorientowane w kwestiach, o które pytasz; ponadto zapewniają, że najlepiej zrobisz, gdy sam udasz się na spotkanie i zapytasz osoby bardziej kompetentne
... dobrze zrobisz, gdy zachowasz ostrożność i skontaktujesz się z którymś z ośrodków informacyjno-konsultacyjnych, zajmującym się problematyką tzw. sekt
Pamiętaj!
Większość zwyczajnych werbowników grup psychomanipulacjnych (szczególnie o charakterze religijnym) nie kłamie z premedytacją, aby osobiście Cię w jakiś sposób wykorzystać. Osoby te posługują się oszustwem, ukrywają istotne informacje o grupie, mając nadzieję, że dzięki temu przyciągną nowych wyznawców i uratują ich przed "złym światem", nieuchronną katastrofą czy jakimiś innymi nieszczęściami, o których na razie nie wspominają. One naprawdę mocno wierzą w to, o czym mówią i dlatego są tak przekonywujące. Część z nich, po kilku latach pracy dla grupy, odejdzie z niej i będzie borykać się z problemami zdrowotnymi, psychicznymi i min. z głębokim osamotnieniem. Jednak nikt z grupy im nie pomoże, ponieważ "wypadli z kursu" i nie są już potrzebni. Teraz osoby werbujące nie potrafią dostrzec, że zostały oszukane przez założycieli grupy, kolejnych jej przywódców, nierzadko i lokalnych liderów - którzy tak naprawdę nie liczą się zupełnie z prawdziwymi potrzebami i pragnieniami swoich wyznawców. Do realizacji swoich celów (finansowych, zaspokojenie wybujałej potrzeby władzy) wykorzystują młodzieńczy zapał i szlachetne postawy Twoich rówieśników; zależy im również na wykorzystaniu Twoich "wewnętrznych bogactw"...