Prenumerata i subskrypcja w dziejach książki (temat przekrojowy)
Prenumerata
Jest to abonament, przedpłata, forma kupna i sprzedaży prasy periodycznej (gazet, czasopism), wydawnictw seryjnych ukazujących się w zeszytach lub poszczególnych tomach, pewnych dzieł zbiorowych, encyklopedycznych, słowników lub dzieł jednego autora oraz specjalnych publikacji bibliofilskich. Przyjmowana jest w ustalonych terminach przez odpowiednie agendy, np. administrację pism, placówki zajmujące się przyjmowaniem prenumerat i kolportażem. W XIX w. również i w Polsce prenumerata była jedną z form handlu księgarskiego, umożliwiającego młodym autorom, nie znajdującym na swe utwory lub dzieło nakładcy, wydanie go na swój koszt (nakładem własnym). Autor nie posiadający odpowiedniego kapitału na pokrycie kosztów druku ogłaszał wśród znajomych lub za pośrednictwem prasy prenumeratę na pozostające jeszcze w rękopisie dzieło, a zebrane w ten sposób pieniądze przeznaczał na pokrycie kosztów związanych z publikacją książki. Zazwyczaj autor publikujący dzieło droga p. dostarczał część nakładu prenumeratorom - abonentom, część rozprowadzał we własnym zakresie, a resztę pozostawiał z odpowiednio wyższym rabatem do rozprowadzenia w drukarni lub oddawał w komisową sprzedaż którejś z firm księgarskich na tzw. skład główny. W Polsce forma ta obecnie jest już zjawiskiem historycznym. Dzięki prenumeracie wydawali swoje pierwsze utwory pisarze tacy jak: Mickiewicz, Koźmian, Niemcewicz i inni. W dawnej Polsce prenumerata była podstawą egzystencji prasy codziennej i periodycznej. Zbierano ją w księgarniach, urzędach pocztowych i kantorach administracji. Pod koniec XIX w. nawet poważne czasopisma utrzymywały specjalnych agentów, których zadaniem było zbieranie p. i zjednywanie sobie abonentów. Do p. zachęcała reklama prasowa, a szczególnie pewne ulgi świadczone stałym czytelnikom, np. niższa cena czasopism nabywanych ta drogą, dodawanie do niektórych numerów, przeznaczonych wyłącznie dla prenumeratorów, jako bezpłatnych premii dodatków do czasopism w postaci barwnych reprodukcji arcydzieł malarstwa, książek itp.
EWOK, szpalta 1985 - 1986
Subskrypcja
Zobowiązanie - uprawnienie do nabycia określonego dzieła mającego się ukazać, połączone z przedpłatą. Ogłaszana była ona na dzieła wielotomowe, jak słowniki, encyklopedie, bibliografie, utwory literackie, opracowania naukowe i inne wymagające dłuższego czasu na realizację autorską, redakcyjną, wydawniczą i drukarską kolejnych tomów oraz znacznych kosztów finansowych, których nakładca nie może sam pokryć w całości. Daje ona nakładcy możliwość częściowego sfinansowania dzieła przez jego odbiorców i ułatwia mu ustalenie odpowiedniej wysokości nakładu. Nakładca określa czas, wysokość, miejsce i ewentualnych pośredników (księgarnie) pobierania przedpłat od zamawiających dzieło oraz czas i sposób realizacji podjętych wobec nich zobowiązań. Nabywca wpłacając z góry określoną należność, stanowiącą, co najmniej równowartość pierwszego tomu dzieła, przyjmuje zobowiązanie wykupienia dalszych jego tomów w miarę ich ukazywania się. Cena dzieła nabywanego drogą subskrypcji jest przeważnie niższa od jego ceny w wolnej sprzedaży. Dzieła wydane przy pomocy subskrypcji zawierały często drukowane dla celów propagandowych wykazy osób, które podpisały subskrypcję. Pierwsza znana s. została ogłoszona w Hiszpanii w 1476 r. do handlu księgarskiego w nowoczesnej formie wprowadził ją Brian Walton z okazji wydawanej przez siebie tzw. Biblii Wielojęzycznej. Pierwszą w Polsce s. ogłosił Jerzy Moric Weidmann, księgarz lipski i warszawski na Wolumina Legum, wydane z inicjatywy J. A. Załuskiego u Pijarów w Warszawie w latach 1732 - 1782. W czasach Oświecenia została ona szeroko upowszechniona, a najczęściej organizowali ją drukarze i nakładcy warszawscy. Wielokrotnie stosował M. Groll, wydając m.in. pierwszą polską encyklopedię Zbiór potrzebniejszych wiadomości I. Krasickiego (1781) i luksusowe tomy Poezji F. D. Kniaźnina (1787 - 1788). Przy pomocy s. wydano u Pijarów w Warszawie w l. 1807 - 1814 Słownik języka polskiego
S. B. Lindego. Od czasów Oświecenia s. stała się jednym z podstawowych zjawisk życia nakładowo - wydawniczego w Polsce. Przykładem dzieła wydanego współcześnie drogą subskrypcji jest Wielka encyklopedia powszechna PWN.
EWOK, szpalty 2246 - 2247
Społeczny mecenat wobec książki wyrażał się w nowym sposobie jej wydawania i rozpowszechniania poprzez prenumeraty i subskrypcje, rozpisywane bądź przez autorów, bądź przez drukarzy, księgarzy czy wydawców profesjonalnych. Subskrypcje znane były już wcześniej (najstarszy znany spis subskrybentów pochodzi z Anglii z 1617 r.), lecz upowszechniły się w Europie właśnie w XVIII w., zwłaszcza od lat trzydziestych. Wtedy też dotarły do Polski. W 1729 roku rozprowadzany był w ten sposób „Kurier Polski” Jana Naumańskiego, a w 1732 r. warszawsko - lipski księgarz Georg Weidmann rozpisał pierwszą w Polsce subskrypcję na dzieło zwarte - wielotomową edycję tekstów konstytucji sejmowych Wolumina Legum. W czasach stanisławowskich szerzej posługiwali się subskrypcją drukarze zakonni i mieszczańscy oraz księgarze, z rzadka zaś tylko autorzy. Uciekano się do tej formy współfinansowania nakładu przez społeczeństwo w przypadku edycji szczególnie obszernych, cennych i kosztownych (encyklopedie, wydawnictwa źródłowe) lub dzieł hermetycznych o niewielkim kręgu odbiorców. Subskrypcje stanowiły gwarancję finansową dla nakładcy dzieła, nie gwarantowały jednak wiele odbiorcom - subskrybentom. Na porządku dziennym było zwłaszcza niedotrzymywanie terminów, a wiele inicjatyw wydawniczych nie doczekało się w ogóle realizacji.
Prospekty prenumeraty ogłaszano na łamach czasopism lub w formie samoistnych druczków, podając w nich informacje o planowanej treści, układzie, formie edytorskiej i typograficznej dzieła, określano warunki nabycia. Dla subskrybentów cena była z reguły niższa o 10 - 20%. Drukowane wykazy subskrybentów z podaniem ich tytułów, stanowisk, liczby zamówionych egzemplarzy załączano do książek wydawanych na zasadzie subskrypcji. Ówcześnie spisy te zaspokajały pragnienie sławy i nadawały subskrybentom prestiż popierających literaturę i naukę, dziś zaś są ważnym źródłem do badania społecznej struktury publiczności czytelniczej i recepcji książki.
Z braku pełnej dokumentacji trudno określić, jaki ilościowy udział w ruchu wydawniczym miały prenumeraty i subskrypcje. W Anglii w ciągu XVIII w. ukazało się tą drogą 2108 dzieł, przy czym w latach 1701 - 1711 zaledwie 40, w ostatniej zaś dekadzie wieku aż 357. W Polsce - według obecnego stanu wiedzy - w czasach stanisławowskich wydano na zasadzie prenumeraty zaledwie 27 dzieł.
Żbikowska - Migoń A. Dzieje książki i jej funkcji społecznej. Wiek XVIII. Wrocław 1987.
W latach 1857 - 1864 nadal podstawą kolportażu była prenumerata i subskrypcja. Sprzedaż doraźna występowała sporadycznie, chociaż można było kupować gazety i czasopisma także w księgarniach, jeszcze nie w specjalnych kioskach gazetowych. Dolną granicą opłacalności przy wydawaniu czasopisma było kilkaset egzemplarzy nakładu; czasopisma najpopularniejsze sięgały 5000, najpopularniejsze dzienniki nieco więcej. Prasa docierała jednak do bardzo ograniczonych środowisk społecznych. W Warszawie i innych największych miastach Polski pewien kontakt z prasą mieli również robotnicy i rzemieślnicy, drobni kupcy i funkcjonariusze miejscy. Na prowincji prenumerowali czasopisma i gazety z reguły ziemianie, często inteligencja (lekarze, inżynierowie), niekiedy kler. Dopiero pod koniec omawianego okresu, w latach 1857 - 1864, można zauważyć wpływ istnienia pierwszych linii kolejowych na szybszy przewóz gazet i czasopism.
Łojek, Władyka, Myśliński. Dzieje prasy polskiej, Warszawa 1988.