Lista Schindlera czyli jak Oskar Schindler ratował krakowskich Żydów, a Steven Spielberg pamięć o nich


Lista Schindlera czyli jak Oskar Schindler ratował krakowskich Żydów, a Steven Spielberg pamięć o nich.

Film Lista Schindlera (1993, S. Spielberg) stał się nie tylko kolejną udaną produkcją filmową Stevena Spielberga, ale zaowocował również szeregiem projektów i procesów, które przez lata stymulowały i kształtowały pamięć o krakowskich Żydach. Po dwudziestu latach od premiery film nadal jest punktem odniesienia w czasie zwiedzania Krakowa, ale także studiów i dyskusji nad dziedzictwem żydowskim, Zagładą i pamięcią o nich.

Od opowieści z Beverly Hills do produkcji filmu w Krakowie

Inspiracją i podstawą scenariusza filmu Lista Schindlera stała się książka australijskiego pisarza Thomasa Kenneally - Schindler's Ark znana szerzej pod kolejnym tytułem, pod którym jest publikowana do dziś - Schindler's List. W napisanej po latach kolejnej książce, Searching for Schindler. A Memoir Thomas Keneally przedstawił kulisy powstawania zarówno książki, jak i filmu Lista Schindlera, podkreślając w niej rolę, jaką odegrał Poldek Page (właść. Leopold Pfefferberg).

Page był jednym z ponad tysiąca Żydów ocalonych przez Schindlera. Urodził się w Krakowie, jego rodzina mieszkała przed wojną przy ul. Grodzkiej. Po zakończeniu wojny wyjechał do Stanów Zjednoczonych, ale przez niemal cały czas utrzymywał kontakt zarówno z Oskarem Schindlerem, jak i z pozostałymi ocalonymi przez niego, do których przylgnęło określenie Schindlerjuden. Po latach starań skutecznie zaciekawił historią Schindlera właśnie Thomasa Keneally i zaowocowało to wydaniem fabularnej wersji historii w 1982 roku (Schindler's Ark). „Gdyby nie Leopold, Oskar Schindler znany byłby jedynie historykom i tym, którzy dzięki niemu przetrwali Holocaust”, miał powiedzieć potem Steven Spielberg. Gdy reżyser podjął decyzję o produkcji filmu, Page był jego konsultantem i towarzyszył mu w podróży do Polski (podobnie jak wcześniej Keneally'emu) i w trakcie filmowania. Działania Page'a bardzo trafnie podsumował Keneally, stwierdzając, że Oskar Schindler dał Poldkowi i jego żonie Mili życie, a oni dali mu nieśmiertelność.

Gdy rozpoczęły się przygotowania do filmu, książka Schindler's List była jedynie podstawą. Dalszy etap prac nad scenariuszem filmu opartego na prawdziwej historii to było mozolne zbieranie i odtwarzanie danych, historii, dokumentów, fotografii, artefaktów. To były także rozmowy i wywiady, które uzupełniały wiedzę reżysera i ekipy, ale również sprawiły, że doświadczenia i pamięć ocalonych z Zagłady stały się nagle bardzo ważne, by nie rzec bezcenne. Produkcja filmu oznaczała bowiem także zaangażowanie ocalonych w roli konsultantów, którzy często już w gotowych scenografiach komentowali, doradzali i… wzruszali się. Powrót do wspomnień wojennych, ale także konfrontacja ze scenografią filmową wywoływały niekontrolowane emocje. Misterne dekoracje odtworzyły nastrój grozy czasu okupacji nazistowskiej, a niezwykle precyzyjna charakteryzacja głównych bohaterów zacierała często granicę pomiędzy realną przeszłością i jej filmowym odtwarzaniem. Pojawienie się na planie filmowym ucharakteryzowanego Ralpha Fiennes'a (odtwórca roli Amona Goetha, komendanta obozu Płaszów) powodowało często strach i dreszcze, które łagodził swoja obecnością Liam Neeson (aktor, który zagrał w filmie Oskara Schindlera).

Oskar Schindler - Niemiec nazista a Niemiec bohater

Postać Oskara Schindlera (1908-1974) nieodłącznie kojarzy się z Krakowem, choć w praktyce spędził tu jedynie około pięciu lat. Schindler urodził się w austrowęgierskim wówczas mieście Zwittau (obecnie Svitavy w Czechach), w zamożnej rodzinie kupieckiej. W latach 30. XX w. przystąpił do partii nazistowskiej, a po inwazji niemieckiej na Polskę był jednym z wielu przedsiębiorców, którzy próbowali się wzbogacić na nowych terytoriach. Schindler przejął za niewielkie pieniądze fabrykę w Krakowie, którą przemianował na Deutsche Emailwaren-Fabrik (Niemiecka Fabryka Wyrobów Emaliowanych, DEF), produkując początkowo naczynia emaliowane. Jako tanią siłę roboczą pozyskał żydowskich robotników. Przełomem w stosunku do nich była likwidacja krakowskiego getta w 1943 roku, która wstrząsnęła Schindlerem i postanowił przywrócić swoich pracowników do pracy w Fabryce tym samym ich ocalając. Jego determinacja pomogła w ewakuacji maszyn i ponad tysiąca pracowników DEF do Brunnlitz (obecnie Brněnec w Czechach).

Po wyzwoleniu Oskar Schindler wyemigrował do Argentyny, jednak gdy zbankrutował tam po raz kolejny, zdecydował się w 1958 powrócić do Niemiec. Przez cały powojenny okres był w kontakcie ze swoimi dawnymi pracownikami. Dzięki staraniom Schindlerjuden, jak wciąż często nazywano Żydów uratowanych przez Schindlera, jeszcze w maju 1962 roku w obecności mediów i wielu z ocalonych przez siebie osób odwiedził on Izrael i posadził symboliczne drzewko Sprawiedliwego Wśród Narodów Świata na wzgórzu Yad Vashem w Jerozolimie.

Gdy zmarł w 1974 roku w Hildesheim 1974 roku i zgodnie ze swoim życzeniem został pochowany na cmentarzu chrześcijańskim na Górze Oliwnej w Jerozolimie, żegnał go tłum ocalonych Żydów i ich rodzin.

Pamięć o Oskarze Schindlerze i kontrowersje związane z jego postacią odżyły na nowo na początku lat 80. XX wieku wraz z publikacją książki Schindler's Ark Thomasa Keneally. W PRL-u nie wszyscy byli w stanie zaakceptować historię dobrego Niemca ratującego Żydów. Władysław Machejek, ówczesny redaktor „Życia Literackiego”, wywołał medialną dyskusję publikując tekst O złym Żydzie Hitlerze i dobrym Niemcu Schindlerze, w którym sugerował spisek żydowsko-niemiecki jakim miała być wspomniana książka dyskredytująca według niego Polskę i Polaków. Wkrótce na łamach Fołks-Sztyme ukazał się Oskar Schindler czyli Noe w Krakowie, który znacznie bardziej obiektywnie przedstawił historię Schindlera. Na tym jednak nie skończyła się dyskusja, bo już wkrótce pojawił się artykuł Mit Schindlera-czyim kosztem? autorstwa Stanisława Dobrowolskiego, który sprzeciwiał się „procesowi cywilnej kanonizacji źle dobranego hitlerowca”. Polemikę w sprawie Schindlera podjęli wtedy na łamach Fołks-Sztyme Roman Olszyna, a w Tygodniku Powszechnym Maciej Kozłowski. Wkrótce jednak dyskusja ucichła, przynajmniej na kilka lat.

Getto na Kazimierzu

Postać i historia Oskara Shindlera wróciła do Krakowa na nowo gdy Steven Spielberg, zdecydował się zekranizować powieść Keneally'ego. Film powstawał w latach 1992 i 1993. Większość scen z krakowskiego getta filmowano na krakowskim Kazimierzu.

„W marcu tego roku główny plac dawnej dzielnicy żydowskiej w Krakowie, ulica Szeroka, otoczony został wysokim murem przypominającym kształtem macewy - nagrobki z żydowskiego cmentarza. U wylotów ulic prowadzących na plac pojawiły się wysokie bramy z gwiazdą Dawida na szczycie i napisem „Jidiszer Wojnbecirk” (Żydowska Dzielnica Mieszkaniowa). Okna i drzwi domów przystrojono szyldami z napisami z języku jidysz, gwiazdami Dawida i obwieszczeniami w języku niemieckim.” (H. Halkowski, Po dinozaurach - krakowscy Żydzi czyli powrót Oskara Schindlera do Krakowa [w:] Żydowskie życie, Kraków 2003, s. 53)

Tym razem elementy te były tylko scenografią filmową. Największą różnicą w stosunku do rzeczywistości historycznej było umieszczenie filmowego getta nie w Podgórzu, ale na Kazimierzu. Zabieg ten zdecydowanie ułatwiał odtworzenie autentycznego klimatu, bowiem tłem była nienaruszona dzielnica przedwojenna. Wkrótce okazało się jednak, że wybór ten miał ogromny wpływ na wiedzę tysięcy, jeśli nie milionów turystów odwiedzających Kraków, a krakowski Kazimierz w szczególności. Rozpoznawali tło filmowe getta w dawnej żydowskiej części Kazimierza i upierali się, że to właśnie tu było getto. Przecież Speilberg nie mógł się mylić!? - twierdzili.

Tymczasem mylili się często sami krakowianie, którzy obserwując powstawanie filmu Lista Schindlera weryfikowali swoją wiedzę, a często dopiero wtedy poznawali historię krakowskich Żydów, dowiadywali się, gdzie była ich dzielnica, gdzie było getto i jaki był los lokalnych wyznawców judaizmu. Wielu Polaków, mieszkańców miasta i okolic, pełniło rolę filmowych statystów co dodatkowo rodziło zainteresowanie tematyką filmu i postaciami jakie mieli odtwarzać. Dopiero wtedy poznawali dawną dzielnicę żydowską, i dopiero przy okazji realizacji filmu wielu krakowian zauważyło niewielką społeczność żydowską ówczesnego Krakowa, która zdziesiątkowana, ale jednak nieprzerwanie trwała w mieście.

Wyjście z szafy

Projekt Stevena Spielberga i jego obecność w Krakowie miały ogromne znaczenie dla tutejszych Żydów. Po pierwsze sam fakt, że jeden z najsłynniejszych reżyserów wybrał scenariusz osadzony w realiach krakowskich był dla miasta i mieszkańców wyróżnieniem, tak był traktowany. Po drugie Spielberg jako jeden z pierwszych rozpoczął projekt filmowej dokumentacji wspomnień zarówno na potrzeby filmu, jak i dla celów archiwalnych. W centrum zainteresowania na początku lat 90. XX wieku znaleźli się praktycznie wszyscy żyjący jeszcze wtedy krakowscy Żydzi ocaleni przez Oskara Schindlera: Stella Müller-Madej, Bronisława (Horowitz) Karakulska i Jerzy Cyns. Ich wspomnienia były pomocne dla filmu, a wcześniej przy pisaniu książki przez Keneally'ego, który odwiedził Kraków jeszcze na początku lat 80. wraz Leopoldem Page'em. Poza ocalonymi w Krakowie do grupy świadków dołączyli także inni, mieszkający za granicą, miedzy innymi bracia Rosnerowie, z których jeden mieszkał w Australii, a drugi w Nowym Jorku, gdzie osiadł na stałe także słynny fotograf Ryszard Horowitz, brat Bronisławy Karakulskiej.

Wśród Żydów krakowskich zapanowało zamieszanie i podniecenie zarazem, bowiem Spielberg poszukiwał także innych świadków tego co się działo w czasie wojny, w getcie, w obozach. Doświadczenia i wspomnienia z czasu Zagłady, o których przez lata nie rozmawiano, często unikając jakichkolwiek skojarzeń w obawie przed powrotem nocnych koszmarów, stały się nagle ważne. Pobyt w getcie czy ocalenie z obozu koncentracyjnego po raz pierwszy były tak ważne, wręcz nobilitowały stawiając nagle osobę, czy też osoby, w świetle reflektorów, przed mikrofonami dziennikarzy. Dla samych ocalonych było to symboliczne przełamanie milczenia, przysłowiowe wyjście z szafy. Dotychczasowa ich cisza nie zawsze była spowodowana traumą, ale często tym, że nikt o doświadczenia wojenne wcześniej nie pytał lub nie pozwalano o nich mówić, gdy ocaleni chcieli opowiadać. Polityka antyżydowska i antysyjonistyczna lat powojennych powodowała, że ocalonym doradzano wręcz nie wspominać o swoich doświadczeniach holokaustowych i nie przyznawać się do tożsamości żydowskiej. Wraz z produkcją filmu Lista Schindlera w Polsce oba te elementy stały się bardzo pożądane.

Środowisko ocalonych z drugiej wojny światowej wraz z przygotowaniami do filmu miało swoich nowych bohaterów - tych którzy przeżyli kres Zagłady w getcie i nazistowskich obozach koncentracyjnych. Grupa ocalonych poprzez zesłanie w głąb Związku Radzieckiego lub ukrywających się w czasie wojny po aryjskiej stronie pozostała niejako w cieniu tych pierwszych. Wyjątkiem z pewnością był Włodzimierz Sztejn (Kamiński), urodzony w 1913 roku w Sławucie (dzisiejsza Ukraina) i mieszkający po wojnie w Krakowie. Jako Żyd i oficer Armii Czerwonej przeżył niewolę niemiecką udając czerkieskiego muzułmanina. Sztejn stał się konsultantem reżysera do spraw religijnych i zwyczajów żydowskich, uczył aktorów jak odmawiać modlitwy, jak śpiewać, a wreszcie podpowiedział ekipie filmowej jak znaleźć kilkudziesięciu obrzezanych statystów zwracając uwagę na wyznawców islamu w obozach dla uchodźców.

Ocaleni mogli podzielić się swoją historią także w ramach już po-filmowego projektu zbierania relacji. Projekt ten rozszerzony także na inne kraje i kontynenty zaowocował zebraniem prawie 52 tysięcy (!) wywiadów z ocalonymi i świadkami Zagłady. Są one dziś podstawą kolekcji USC Shoah Foundation - the Institute for Visual History and Education. Instytucja ta przejęła zbiory założonej przez Stevena Spielberga Fundacji Shoah (Fundacji Zapisu Historii Ocalonych z Zagłady). Projekt ten rozpoczęto w 1994 roku czyli bezpośrednio po realizacji Listy Schindlera. Oprócz wywiadów z ocalonymi Żydami, fundacja utrwaliła także na taśmie filmowej relacje ocalonych świadków Jehowy, Romów i Sinti, homoseksualistów, świadków zbrodni, wyzwolicieli, ratujących i uczestników procesów zbrodniarzy wojennych. Wśród wywiadów zarejestrowano wiele historii krakowskich.

Kazimierz. Dziedzictwo Żydów krakowskich

Okres kilku miesięcy realizacji filmu w Krakowie, poza licznymi utrudnieniami w funkcjonowaniu miasta był również pretekstem do zwrócenia uwagi na historię i dziedzictwo Żydów krakowskich. Krakowianie coraz częściej spoglądali więc z zainteresowaniem na Kazimierz i Podgórze, które stały się czasowo planem filmowym. Intrygowały ich budynki synagog, cmentarze żydowskie, opuszczone kamienice. Wielu z nich nie wiedziało do tej pory nic o dzielnicy żydowskiej, o krakowskim getcie, o obozie Płaszów. Poszukiwano osób, które mogły o tym opowiedzieć i publikacje o tej tematyce. Do początku lat 90. XX wieku zainteresowanie Kazimierzem i jego dzielnicą żydowską miało zasięg ograniczony do historyków (m.in. z Międzywydziałowego Zakładu Historii i Kultury Żydów w Polsce, UJ), literatów, niewielkiej społeczności żydowskiej, pasjonatów kultury i społeczników, osób, które odkrywały to miejsce między innymi dzięki pierwszym edycjom Festiwalu Kultury Żydowskiej. Uwagę nań zwracali zagraniczni turyści żydowscy, którzy poszukiwali śladów przedwojennego życia żydowskiego w Krakowie.

Można bez przesady stwierdzić, że powstanie Listy Schindlera zwróciło oczy świata na Kraków, Kazimierz i Podgórze w szczególności. Fabuła filmu pokazująca Zagładę Żydów krakowskich na tle materialnego dziedzictwa, pozostającego w oryginalnej, przedwojennej formie, stała się inspiracją dla milionów ludzi na całym świecie, aby poznać historię Żydów krakowskich i miejsca z nimi związane, impulsem do odwiedzenia Krakowa i wizyty w Fabryce Schindlera, dzielnicy Kazimierz a także na terenie getta i obozu Płaszów. Miejsca te nie miały infrastruktury turystycznej, było niewielu przewodników, którzy potrafili wtedy kompetentnie opowiedzieć o lokalnych judaikach, o historii Żydów. Całe to zaplecze zostało wypracowane dopiero w ostatnich kilkunastu latach i stało się to w dużej mierze za sprawą filmu. Kazimierz, z jego niezwykłą historią i atmosferą, stał się obowiązkowym punktem na trasie podróży śladem Żydów Europy Środkowo-Wschodniej. Turyści wymusili wręcz powstanie specjalnych szlaków i przewodników śladami miejsc z Listy Schindlera. Dziś praktycznie każda podstawowa oferta zwiedzania Krakowa obejmuje oprócz Starego Miasta, Wawelu także Fabrykę Schindlera, Kazimierz - dzielnicę żydowską, getto.

Pod wpływem zainteresowania ze strony turystów, ale też dzięki zmianom własnościowym, otwarto dla zwiedzających synagogi, powstało Centrum Kultury Żydowskiej, rozwijały się muzea, powstawały galerie, restauracje, kawiarnie, otwierano hotele. Wraz z nimi pojawiły się na Kazimierzu księgarnie (np. Jarden) i wydawnictwa (np. Austeria), publikowano coraz więcej książek i artykułów o tematyce żydowskiej. I rozwinęły się regularne studia żydowskie, których miejsce jest teraz w dawnej dzielnicy żydowskiej (np. Instytut Judaistyki UJ).

Czerwony płaszczyk

Film Lista Schindlera bezpośrednio przyczynił się do wywołania i publikacji wielu wspomnień, budząc pamięć ocalonych i poprzez detale filmowe - choćby takie jak legendarny już czerwony płaszczyk - wywołując ich własne historie. Ten charakterystyczny element sprawił, że co najmniej kilka kobiet, które przeżyły getto krakowskie doszukiwało się swojej historii w wątku pokazanym przez Spielberga. Najbardziej spektakularnym sukcesem wydawniczym stały się wspomnienia i opowieści Romy Ligockiej, przede wszystkim Dziewczynka w czerwonym płaszczyku. Znacznie bogatszą w detale i wnikliwszą w opisaniu była książka innej ocalonej - Stelli Müller-Madej Dziewczynka z Listy Schindlera: Oczami dziecka.

Film wywołał też publikacje o charakterze krytycznym wobec pokazanej historii. Spośród ocalonych, którzy byli bezpośrednimi świadkami wydarzeń Prawdziwą historię Listy Schindlera opublikował Mieczysław (Mietek) Pemper. Reakcją na film była w pewnym sensie także publikacja o bardziej naukowym charakterze - książka prof. Davida Crowe'a Oskar Schindler: The Untold Account of His Life, Wartime Activities, and the True Story Behind the List. Siła przekazu obrazu filmowego Lista Schindlera pozostaje jednak niezmienna. Nawet, jeśli cieszący się dużym autorytetem historyk twierdzi, że nie było takiego dokumentu jak „lista Schindlera”.

Konfrontacją filmu z rzeczywistą historią jest też w dużej mierze nowa wystawa stała w budynku Fabryki Schindlera - oddział Muzeum Historycznego Miasta Krakowa. Zwiedzający wystawę widzą trochę więcej niż pokazał film, dowiadują się, że biuro Oskara Schindlera nie znajdowało się w tym miejscu, w którym pokazał je Spielberg, mogą odwiedzić oryginalną lokalizację. W ramach wystawy weryfikują poszczególne elementy filmu, indywidualne historie, które zostały odzwierciedlone w narracji filmowej, ale przede wszystkim poznają turyści pełniejszy obraz życia w okupowanym Krakowie. Jednak nawet tak kompletna relacja z czasów wojny bywa krytykowana, podobnie jak i Lista Schindlera, za stronniczość i… antypolskość.

Życie żydowskie w Krakowie - rewitalizacja? odrodzenie?

Szereg zmian jakie nastąpiły na krakowskim Kazimierzu był odbierany jako rewitalizacja życia żydowskiego w Krakowie. Czy tak rzeczywiście było? Z pewnością wzrosła znacznie świadomość lokalnego dziedzictwa żydowskiego, wpływu Żydów na rozwój i historię miasta. Fakt bycia Żydem stał się pretekstem do pozostawania w centrum zainteresowania. Nastąpił proces „przypominania” sobie o żydostwie, odkrywania pochodzenia żydowskiego i wreszcie powrotu do społeczności i jej instytucji, których co raz więcej funkcjonuje na terenie dawnej dzielnicy żydowskiej.

Dla religijnych Żydów, którzy w latach 90. XX w. zbierali się w szabat w synagodze Remu, obecność turystów żydowskich na Kazimierzu pomagała w często zebrać minjan, ale też dawała okazję rozmowy w jidysz czy po hebrajsku. Z pewnością informacje o kondycji społeczności żydowskiej w Krakowie przyczyniły się do pomocy ze strony międzynarodowych organizacji, nie tylko żydowskich. Jednym z ciekawszych przykładów stało się zaangażowanie Księcia Walii Karola w budowę Centrum Społeczności Żydowskiej w Krakowie (JCC Krakow), po tym jak spotkał się z reprezentacją krakowskich Żydów i usłyszał ich historie.

Lista Schindlera z uwagi na swój fabularny charakter nie odtwarzała całej historii Schindlera (przynajmniej kilka zasadniczych różnic) ani pełnych losów Żydów krakowskich, niemniej jednak pozostała jednym z najbardziej rozpoznawalnych obrazów kinowych poświęconych tematyce Holokaustu. Film ten to już nie tylko fabularny obraz oparty na faktach, ale teraz to także integralna część historii Żydów krakowskich i pamięci o nich.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
ZANIM ZACZNIESZ RATOWAC KOMUS ZYCIE CZYLI JAK SIE ZACHOWAC GDY JESTES SWIADKIEM WYPADKU, JAK UDZIEL
Lista Schindlera Temat arr John Williams
`C) Karta tytulowa czyli jak powinno wygladac spra
Optimum No Rinse – czyli jak umyć samochód?z spłukiwania
O, choinka! Czyli jak przetrwać święta
Żegnajcie smugi chemiczne, witaj błękicie nieba czyli jak zbudować własny rozpraszacz chmur
Zagrożenia w internecie - czyli jak rozpoznać wirusa, Studia, Informatyka, Informatyka, Informatyka
Ateizm, Ateizm urojony - czyli jak denerwować ateistów
Buntownik Pełen Bojaźni Bożej, Czyli Jak Rabini Objaśniali Pobożność Hioba
HTML & PHP Jak działają formularze , WAP Statystyki przez WAP, czyli jak połączyć PHP z językiem W
Jak zostać wziętym trenerem, czyli jak zarabiać na prowadzeniu szkoleń
Dziewictwo, czystosc, Wszystko o czystości, czyli jak utrzymać piękno swojej duszy
czyli jak powiedzieć, że A jest podobne do B, lub że A jest takie jak B
GUZIK z PENTELKĄ CZYLI JAK ZOSTAĆ DUCHOWYM ALPINISTĄ

więcej podobnych podstron