ZŁOTA RYBKA
Nad brzegiem jeziora, w małej chatce żył sobie rybak z żoną. Pewnego razu złapał piękną rybę, ucieszył się. Kiedy jednak brał ją do rąk przestraszył się, ponieważ ryba przemówiła do niego:
— Daruj mi życie, wrzuć mnie do wody, a spełnię każde twoje
życzenie!
Rybak był dobrym człowiekiem, wrzucił ją do wody, zapominając nawet o życzeniach. Tymczasem zaczarowana ryba, z wdzięczności za darowane życie, przemieniła jego chatę w piękny dom. Tak jak na początku nie wierzył uszom, gdy ryba przemówiła, tak teraz nie wierzył oczom, że ten dom należy do niego.
Opowiedział o wszystkim żonie, a ona do niego z pretensjami:
— Nie widzisz, że nasz dom jest za mały! Potrzebujemy
okazalszy! Idź na brzeg jeziora i rozkaż tej rybie, żeby tutaj stanął
pałac!
Prośba rybaka została przez zaczarowaną rybę spełniona, ale to wcale nie zadowoliło jego żony. Teraz życzyła sobie zostać najpotężniejszym władcą na ziemi. Chciała rozkazywać słońcu i księżycowi i gwiazdom!
— Idź i powiedz tej twojej rybie, kim chcę być! — rozkazała
mężowi.
Poszedł więc ten dobry człowiek na brzeg jeziora. Opowiedział o wszystkim rybie, lecz ona poznawszy prawdę nie spełniła jego ostatniej prośby. Zniknęła mu z oczu.
Kiedy się odwrócił zobaczył swoją dawną, ubogą chatę.
— Dlaczego? Bo choć sam był poczciwy, w sercu jego żony nie było wdzięczności. Ona nie potrafiła wypowiedzieć słowa:
— Dziękuję! To musiało się dla nich skończyć nieszczęściem!