Rozdział 6. NEUROTYCZNA POTRZEBA MIŁOŚCI
Neurotykowi wydaje się, że chce on tak niewiele, tylko tyle, żeby ludzie byli dla niego życzliwi, udzielali mu porad, brali pod uwagę to, że jest on biedną, nieszkodliwą, osamotnioną istotą, która chce wszystkim robić przyjemność, a w żadnym przypadku nie chciałby nikomu nigdy sprawić przykrości. Nie zauważa on tego, jak bardzo jego czułe punkty, takie jak ukryta wrogość, drobiazgowe wymagania, zakłócają jego związki z innymi ludźmi; nie potrafi ocenić prawidłowo wrażenia, jak wywiera na innych, ani ich reakcji wobec niego. Nie może zrozumieć, dlaczego jego przyjaźnie, małżeństwo, sprawy sercowe, kontakty zawodowe są tak często niezadowalające. Dochodzi do wniosku, że inni są temu winni, że są nieuprzejmi, nielojalni itp. Wciąż więc ugania się nadaremnie za ułudą miłości.
Neurotyk w swoim sposobie myślenia oszukuje sam siebie.
Jeżeli ktoś potrzebuje miłości drugiego człowieka po to, aby uśmierzyć swój lęk, świadomość tego faktu będzie zwykle zniekształcona, ponieważ nie wie on zazwyczaj, że jest pełen lęku i że w związku z tym szuka rozpaczliwie jakichkolwiek objawów uczucia dla uzyskania spokoju. To, co w jego odczuciu jest spontaniczną miłością, może być niczym innym, jak tylko reakcją wdzięczności za okazaną mu życzliwość lub przejawem nadziei czy sympatii wobec konkretnej osoby. Brak autentyczne miłości ujawnia się w postaci natychmiastowej zmiany stosunku do drugiej osoby w wypadku, gdy nie zaspokaja ona jakichś potrzeb. Neurotyka charakteryzuje też lekceważenie potrzeb i pragnień drugiego człowieka, a także niemożność pogodzenia się z jego wadami czy nietypowością.
Złudzenie miłości wynikające z pomieszania autentycznej sympatii i neurotycznej potrzeby miłości, ma do spełnienia konkretną funkcję polegającą na umożliwieniu dążenia do tego, żeby być kochanym. Choć może mu się udać na jakiś czas pozyskać upragnioną miłość, to nie potrafi jej naprawdę przyjąć.
Każdy przejaw miłości może pozornie uspokoić neurotyka, czy dać mu poczucie szczęścia, ale w rzeczywistości wywołuje u niego niedowierzanie i nieufność, a nawet strach. Nie wierzy w miłość, bo jest głęboko przekonany, że nikt nie mógłby go pokochać. Uczucie, że jest się niegodnym miłości ma często charakter świadomego przekonania, którego nie mogą podważyć żadne dowody świadczące o czymś przeciwnym. Przekonanie o tym, że jest się niegodnym kochania, jest bliskie niezdolności do kochania; jest ono właściwie świadomym odbiciem takie niezdolności.
Rozdział 7. DALSZE WŁAŚCIWOŚCI NEUROTYCZNEJ POTRZEBY MIŁOŚCI
Kompulsywność
Lęk doprowadza do utraty spontaniczności i giętkości. Zdobycie miłości nie jest dla neurotyka dodatkowym źródłem siły czy przyjemności, ale koniecznością życiową. Doprowadzić to może do przeceniania rzeczywistego znaczenia przypisywanego poczuciu, że jest się kochanym. Neurotycy odczuwają i zachowują się tak, jakby całe ich istnienie, szczęście i bezpieczeństwo zależało od tego, czy są ogólnie lubiani czy nie. Charakteryzuje ich brak tolerancji na samotność przejawiająca się w różny sposób, od niepokoju aż do panicznego strachu przed pozostawaniem samemu. Brak tolerancji na samotność zwiększa się wraz ze wzrostem lęku.
Uległość przejawia się w braku odwagi do wygłaszania własnego zdania, odmiennego od opinii osoby, na której nam zależy czy krytykowania jej. Może być to też bezgraniczne oddanie, podziw, posłuszeństwo. Uległość może być tak silna, że neurotyk stłumi w sobie nie tylko impulsy agresywne, ale wszelkie tendencje do obrony własnych praw, wyrzeknie się siebie.
Zachłanność
Nienasycenie neurotyka może się przejawiać w zachłanności jako ogólnej cesze osobowości, uwidaczniającej się w sposobie jedzenia, kupowania, oglądania wystaw sklepowych, niecierpliwości. Jest ona zwykle wypierana, wyłaniając się na przykład wtedy, gdy osoba ubierająca się przeważnie skromnie kupuje nagle cztery nowe płaszcze. Może przybierać też postać dobrodusznego pasożytnictwa.
Postawa zachłanności jest nazywana postawą „oralną”.
Obniżenie lub zanik zachłanności pojawia się w chwili, gdy człowiek czuje się w jakiś sposób uspokojony, ma poczucie że osiągnął sukces, że jest kochany itp.
Osobom zachłannym brak wiary w możliwość samodzielnego tworzenia czegokolwiek, wobec czego muszą korzystać i opierać się na pomocy innych osób, aby móc zaspokoić swoje potrzeby. Jednocześnie są przekonane, że nikt nie ma ochoty aby im pomóc.
Neurotyków możemy podzielić na trzy grupy:
osoby te dążą do zdobycia miłości w jakikolwiek możliwy sposób. Nienasycenie w sferze miłości.
pragną miłości, ale jeżeli w danym związku nie otrzymują jej nie zwracają się automatycznie do kogoś innego, lecz izolują się od ludzi zupełnie; przywiązują się kompulsywnie do rzeczy, jedzenia, kupowania, czytania itp. Tendencje do obżarstwa mogą ulec wyparciu, występują wówczas takie objawy jak utrata łaknienia czy zaburzenia czynnościowe żołądka. Potrzeba miłości na przemian z ogólną zachłannością.
osoby, które doznały tak silnych porażek i w tak wczesnym okresie życia, że świadomie przejawiają głęboki brak wiary w jakąkolwiek miłość. Przyjmują zwykle cyniczną postawę wobec miłości, nastawiając się raczej na spełnianie namacalnych życzeń w zakresie pomocy materialnej, rad, seksu itp. Brak jawnej potrzeby miłości przy ogólnej zachłanności.
Objawy nienasycenia:
- zazdrość neurotyczna jest zupełnie niewspółmierna do zagrożenia; każdy przejaw zainteresowania obiektu inną osobą będzie stanowił potencjalne niebezpieczeństwo; zazdrość ta może ujawniać się we wszystkich stosunkach międzyludzkich.
Motto: Musisz kochać tylko mnie
- żądanie bezwarunkowej miłości żądanie miłości bez żadnych warunków i żadnych zastrzeżeń. Pragnienie miłości niezależnie od ewentualnego prowokacyjnego zachowania.
Rozdział 8. ZDOBYWANIA MIŁOŚCI I WRAŻLIWOŚĆ NA ODRZUCENIE
Neurotyczne sposoby zdobywania miłości (w kolejności wzrastającego udziału wrogości):
- szantaż
Motto: Bardzo cię kocham, a więc i ty powinieneś mnie kochać, poświęcając wszystko z miłości dla mnie.
Ludzie tacy są szczególnie narażeni na bolesną zależność w swoich związkach miłosnych.
Inny mechanizm polega na próbie zdobycia miłości poprzez chęć rozumienia drugiego człowieka, pomagania mu jego rozwoju psychicznym lub zawodowym, rozwiązywaniu jego problemów itp.
- odwoływanie się do litości
Motto: Powinieneś mnie kochać, bo cierpię i jestem bezradny.
Cierpienie służy tu jednocześnie jako uzasadnienie prawa do wysuwania nadmiernych żądań. Apelowanie do litości opiera się na przekonaniu o niemożności otrzymania miłości w żaden inny sposób. Przekonanie to może ulec racjonalizacji w formie opinii o niemożności uzyskania miłości w żaden inny sposób w danej sytuacji.
- apelowanie do poczucia sprawiedliwości
Motto: Tyle zrobiłem dla ciebie, a co ty zrobisz dla mnie?
Ludzie tacy wykazują nadgorliwość w pomaganiu innym, oczekując skrycie, że otrzymają w zamian wszystko, czego tylko zapragną, i są głęboko rozczarowani, gdy inni okażą mniejszą skłonność do tego, żeby coś dla nich zrobić. Neurotycy czynią dla innych to, co chcieliby, aby inni czynili dla nich. Działanie ich podyktowane jest ciągłym oczekiwaniem wzajemności. Postawa taka może wywołać silne obawy przed obciążeniem zobowiązaniami.
Sposób ten może przybrać też postać deklaracji mówionych. Neurotyk mówi co chętnie by zrobił dla innych, gdyby tylko miał ku temu sposobność. Podkreśla, że będąc na miejscu swojego partnera byłby bardzo kochający i potrafiłby się poświęcić i w ten sposób powstaje u niego poczucie, że jego żądania są słuszne
Żądania też mogą dotyczyć rekompensaty za rzekomą krzywdę.
Motto: Przez ciebie cierpię lub doznałem krzywdy, musisz więc mi pomóc, zaopiekować się mną albo mnie utrzymywać.
- groźby
Osoba taka może grozić wyrządzeniem krzywdy sobie i innym, zepsuciem opinii czy zadawaniem gwałtu komuś lub sobie. Często występują groźby czy próby samobójstwa. Neurotyk ma nadzieję, że groźbami zmusi otoczenie do spełnienia jego żądań. Gróźb nie realizuje, jeżeli są jakieś szanse na powodzenie. Gdy mimo gróźb otoczenie nie podporządkowuje się jego żądaniom, może zrealizować je.
Rozdział 9. ROLA SEKSU W NEUROTYCZNEJ POTRZEBIE MIŁOŚCI
Neurotyczna potrzeba miłości często przejawia się w postaci namiętności seksualnej lub nienasyconego pożądania satysfakcji seksualnej.
Wrogość do partnera zostaje wyparta, pojawia się lęk i w związku z silną potrzebą bezpieczeństwa neurotyk zaczyna lgnąć do partnera. Gdy reakcje te zostaną uświadomione i przemyślane, ustępuje wrogość i lęk oraz towarzysząca im nadmierna potrzeba miłości.
To, czy potrzeba miłości przejawia się w postaci pragnienia seksualnego, zależy też od tego, jak warunki zewnętrzne sprzyjają takiej formie wyrażania jej, od różnic kulturowych oraz różnic indywidualnych jednostek. U jednych kontakty z innymi nabierają natychmiast, niemal kompulsywnie, zabarwienia seksualnego o większym lub mniejszym nasileniu, natomiast u innych pobudliwość erotyczna czy zachowania seksualne utrzymują się w granicach normalnych uczuć i zachowań.
W pierwszej grupie znajdą się osoby nawiązujące liczne i przypadkowe kontakty seksualne. Czują się oni niepewni i zagrożeni, wykazują poważne zaburzenia, kiedy nie mają aktualnie kontaktów seksualnych ani żadnych bezpośrednich możliwości nawiązania takich kontaktów. Należą tu osoby, które mimo nielicznych kontaktów z powodu zahamowań stwarzają erotyczną atmosferę wokół siebie i innych osób, niezależnie od tego, czy czują do nich szczególny pociąg, czy nie. Osoby jeszcze bardziej zahamowane łatwo się pobudzają i mają kompulsywną skłonność do dostrzegania potencjalnego partnera seksualnego w każdym mężczyźnie czy kobiecie. U tych osób stosunki seksualne mogą być zastępowane przez przymusową masturbację. Te trzy różne grupy osób łączy brak zróżnicowania w doborze partnerów. Wykazują też rozbieżność między gotowością do podejmowania stosunków seksualnych, rzeczywistych czy tylko w marzeniach, a głębokim zaburzeniem związku emocjonalnego z partnerami, zaburzeniem bardziej zasadniczym niż u przeciętnej osoby cierpiącej wskutek lęku podstawowego.
Nieustająca potrzeba miłości skłania takie osoby do poddawania się inicjatywie seksualnej ze strony przedstawicieli obojga płci. Boją się utraty partnera, gdyż kontakt z nim jest im bardzo potrzebny.