Ojciec - wzór do naśladowania
Ojciec tak jak i matka są dwiema najbliższymi sobie i dzieciom osobami. Są dla swoich potomków nie tylko dawcami życia, ale podejmując trud wychowania dzieci, biorą na siebie odpowiedzialność za ich wszechstronny rozwój i egzystencję.
Każdy człowiek przejawia skłonność do powielania zachowań, sposobów reagowania swoich rodziców. Dotyczy to zarówno pozytywnych jak i negatywnych aspektów postaw rodzicielskich. Mężczyzna oczekujący narodzin swojego dziecka, czy też już pełniący funkcję ojca, nie ucieknie przed rzeczywistością. Powinien zadać sobie pytania:
- Kim był (jest) mój tata?
- Jak traktował mnie, gdy byłem małym chłopcem?
- Jakie były jego relacje z mamą?
Odpowiedzi na te pytania pozwolą nakreślić obraz - wzorzec ojca, wyniesiony z domu rodzinnego. Wielu młodych ojców czerpiąc wzorzec ze swoich ojców, bardzo często nie potrafi postępować we własnym życiu inaczej niż oni.
Bardzo trudno jest pokonać w sobie schemat zachowań utrwalonych przez lata. Czerpiąc wzór z ojca zamkniętego w sobie, niedostępnego, nie mającego nigdy czasu dla syna, można doprowadzić do wytworzenia się podobnej postawy w stosunku do własnych dzieci. Łatwo wówczas o stwierdzenia typu: „mam ważniejsze sprawy”, „niech mama się tobą zajmie”. Skutkiem takiego postępowania będzie brak autentycznego kontaktu z dzieckiem. Gdy pojawią się problemy związane z wiekiem dojrzewania, syn czy córka nie przyjdą z nimi do ojca. Poszukają pomocy u obcych ludzi - kolegów, szefów nieformalnych grup lub uciekną w świat narkotyków i alkoholu.
Gdy dziecko wkracza w okres dojrzewania bardzo trudno jest wówczas nadrabiać stracony czas. Ojciec z bezradnością spostrzega, że stracił swoją szansę na więź z dzieckiem, że nie posiada jakiejkolwiek kontroli nad zachowaniem potomka. Rodzi to w nim agresję, a ta jeszcze bardziej oddala ich od siebie. Gdyby nawiązał kontakt z dzieckiem wcześniej, rozmawiał z nim, poświęcał mu czas, zapewne stałby się dla niego kimś ważnym, do kogo można zwrócić się w potrzebie. On jednak nie potrafił tego zrobić, bo nie miał odpowiedniego wzoru.
Bez jakichkolwiek wątpliwości można stwierdzić, że podstawą zbudowania bliskiej więzi między tatą i dziećmi jest czas, który spędzają wspólnie. Ojciec wciąż zapracowany, robiący karierę zawodową i wiecznie nieobecny albo tak zmęczony po pracy, że już nie ma ochoty na zajmowanie się synem, czy córką, nie może liczyć na podziw w oczach dzieci. One chcą być z tatą. Zagrać z nim w piłkę, wykonać wspólnie jakąś pracę, opowiedzieć o swoich kłopotach.
Na wzorzec ojca mają też istotny wpływ relacje pomiędzy matką a ojcem. To jak ojciec traktował matkę pozostawi trwały ślad w psychice dziecka. Jeżeli w związku Twoich rodziców układało się prawidłowo, Ty też nie będziesz miał problemów z ułożeniem stosunków z własną partnerką. Będzie to miało przełożenie na zgodne i bezkonfliktowe wychowywanie Waszych własnych dzieci. Stworzycie wzorce ojca i matki, z których czerpać będą wasze dzieci. Warto więc zadbać, aby były to jak najbardziej pozytywne wzorce.