O KONIU I KRÓLU
W dawnych Indiach wszechwładny król skazał pewnego człowieka na śmierć. Skazany prosił monarchę o zawieszenie wyroku, argumentując w ten sposób:
- Jeżeli wasza królewska mość będzie taskaw zachować mnie przy życiu, to w przeciągu jednego roku nauczę waszego wierzchowca fruwać.
- Niech będzie - zgodził się król - ale biada ci, jeżeli w tym czasie koń mój nie będzie latał: zapłacisz za to głową.
Cała rodzina przeżywała ten niesłychany eksperyment, wszyscy pytali, jak on potrałi wywiązać się z danej obietnicy. Na liczne powątpiewania i wyrazy współczucia odpowiadał wciąż to samo:
- W ciągu jednego roku może się wiele wydarzyć: może umrzeć król, może zdechnąć koń albo też może się on nauczyć fruwać; któż to może wiedzieć?!
Nawet najczarniejsza chmura ma srebrne brzegi. (chińskie)
Mała nadzieja to ta, która wciąż się zaczyna. (Charles Peguy)
Nadzieja jest radykalnym protestem przeciw wytyczaniu granicy możliwościom. (Gabriel Marcel)
Co nie boli, to nie życie; co nie przemija, to nie szczęście. (Ivo Andrić)
Kto zważa na każdą chmurkę, ten nigdy nie wybierze się w podróż. (włoskie)
Kto przyjmuje dobrodziejstwo z wdzięcznością, spłaca już pierwszą ratę. (Seneka)