ABC gramofonu - kalibracja wkładki
Nie tak dawno mój dobry znajomy, człowiek wiecznie poszukujący idealnego brzmienia, poprosił mnie o radę. Miał problem z właściwym dopasowaniem przedwzmacniacza do wkładki w swoim gramofonie. Stwierdził, że wypróbował już kilka urządzeń, ale żadne z nich "nie chciało się z nią dogadać". Nie pytając o szczegóły, umówiłem się na spotkanie. Gdy zobaczyłem gramofon, przedwzmacniacz i wkładkę, dałem się na chwilę ponieść emocjom i pomyślałem, że kolega robi sobie ze mnie jakieś żarty. To nie może brzmieć źle! Nie chodziło wcale o renomę producentów, ja po prostu znałem ten sprzęt i byłem pewien jego klasy. Zła konfiguracja też odpadała, a odsłuch z CD upewnił mnie, że z tej strony wszystko jest w porządku. Pozostał tylko tor sygnału pochodzącego z analogu. Parametry interfejsu pomiędzy wkładką a przedwzmacniaczem były ustawione prawidłowo, pozostała więc sama wkładka. Przyjrzałem się jej dokładniej i... eureka! Okazało się, że ma niewłaściwie ustawiony kąt prowadzenia. Na moje pytanie o sposób przeprowadzenia kalibracji znajomy odpowiedział, że wypoziomował gramofon, ustawił nacisk igły i przeprowadził regulację antyskatingu. Był przekonany, że zrobił wszystko, co można w tym miejscu wykonać, lecz - niestety - grubo się mylił. Uświadomienie mu wagi kalibracji wkładki zajęło mi trochę czasu i energii, ale uzyskany efekt był tego wart - skończyły się wszelkie kłopoty z gramofonem. Cała sytuacja ukazała mi potrzebę opisania tego procesu, bowiem nie spotkałem się do tej pory w polskiej prasie z żadnym artykułem poważnie traktującym ten temat.
W miarę możliwości w tekście skupię się tylko na praktycznej stronie kalibracji. Zagadnienia teoretyczne związane z gramofonami będą wykorzystane tylko w miejscach, gdzie wymaga tego zrozumienie mechanizmu działania konkretnej części układu. Przy opisach brzmienia uzyskanego w procesie ustawiania świadomie pominąłem wpływ dopasowania elektrycznego pomiędzy wkładką a przedwzmacniaczem, bowiem jest to temat, któremu najlepiej poświęcić osobny artykuł. Jednocześnie pragnę uprzedzić, iż bardzo rzadko spotkać można gramofony, w których możliwe będzie przeprowadzenie wszystkich wymienionych ustawień. Jednak nawet jeden dobrze przeprowadzony etap pozwoli uzyskać wyraźne polepszenie parametrów pracy gramofonu. Jeżeli producent nie przewidział wykonania którejś z opisanej poniżej operacji, lepiej nie robić jej na siłę - ramię gramofonu, pomimo swej sztywności, jest bardzo precyzyjnym mechanizmem, który dosyć łatwo uszkodzić, a o wkładce lepiej nie wspominać...
Skupiając uwagę na wkładce, przyjąłem, że gramofon jest właściwie wypoziomowany i ustawiony na solidnej, antywibracyjnej podstawie - bez tego nasza praca nie ma szans na powodzenie. I jeszcze rzecz najważniejsza: w tekście będzie mowa o kalibracji wkładki i ramienia, lecz jest to określenie niezbyt precyzyjne, bowiem naszym celem będzie znalezienie optymalnego punktu pracy igły, której ze zrozumiałych powodów nie można samodzielnie regulować.
Instalacja wkładki
Pomimo pozornej prostoty tej operacji nie wolno jej lekceważyć. Znam przypadki uszkodzenia wkładki lub główki ramienia w trakcie montażu. Szczególną uwagę należy zwrócić na siłę, z jaką dokręcane będą śrubki mocujące - jeżeli chcemy wykonywać kolejne etapy kalibracji, należy dokręcić je tak, aby po lekkim nacisku na wkładkę było możliwe jej przesuwanie w główce. Dotyczy to tylko ramion z główkami wyposażonymi w wyfrezowane otwory w kształcie prowadnic, po których można ją przesuwać. Właściciele ramion z ustalonymi otworami mogą od razu dokręcić śrubki "do oporu", co oznacza użycie takiej siły, która zapewni solidne zalokowanie w główce, lecz nie spowoduje przekręcenia gwintu. Ma to szczególne znaczenie w przypadku wkładek wyposażonych w gwintowane otwory, które w razie uszkodzenia gwintu nadają się praktycznie do wyrzucenia. Oczywiście, można taki otwór rozwiercić, lecz wolę nawet nie myśleć o takiej sytuacji. Śrubki należy dokręcać koniecznie za pomocą małego śrubokrętu, dostarczanego często wraz z wkładką. W przypadku braku takiego maleństwa należy pamiętać, że im większy śrubokręt, tym mniej siły należy do niego przyłożyć. Jak wspomniałem, wkładki mogą mieć swój własny gwint, lecz większość wyposażono jedynie w specjalne wyżłobienia na śrubki, które lokuje się za pomocą nakrętek.
Montaż przewodów
Pierwsza zasada: nigdy nie dotykać konektorów palcami. Na tym etapie również należy zachować daleko idącą ostrożność - użycie zbyt dużej siły może doprowadzić do uszkodzenia wkładki lub zerwania przewodów sygnałowych. Konektory poszczególnych przewodów sygnałowych należy wetknąć na odpowiadające im bolce, znajdujące się z tyłu wkładki. Skąd wiadomo, które przewody odpowiadają konkretnym bolcom? To bardzo proste: są one oznaczone za pomocą czterech kolorów: czerwonego - prawy plus, białego - lewy plus, zielonego - prawy minus i niebieskiego - lewy minus (rys. 2). Do nałożenia konektorów najlepiej użyć małej pincety. Jeżeli będą kłopoty z całkowitym nasunięciem konektorów na bolce, można spróbować lekkiego dociśnięcia ich za pomocą naszego miniśrubokrętu. Lecz uwaga: nie wolno przesadzić! Bolce w niektórych wkładkach mają specjalne przetoczenia tworzące z konektorem formę zatrzasku, którego "zaskoczenie" można łatwo wyczuć. Może się zdarzyć, że konektory po montażu będą nadal luźne. Jest to sytuacja dużo gorsza niż w przypadku, gdy uda się nam je nasunąć tylko częściowo, lecz ściśle. Przy luźnym połączeniu materiał zacznie się szybciej utleniać, co znacznie pogorszy transmisję sygnałów, które w przypadku wkładek gramofonowych są już i tak bardzo małe. Najlepiej będzie zdjąć luźne konektory i lekko je ścisnąć za pomocą szczypczyków, po czym spróbować ponownego ich montażu.
W tym momencie zasadniczą, mechaniczną część montażu wkładki mamy za sobą. Dociekliwi czytelnicy zapytają zapewne, czy nie można by odwrócić kolejności montażu, instalując wpierw przewody, a później wkładkę? Oczywiście, że tak, czasem nawet łatwiej jest wetknąć konektory, trzymając wkładkę w palcach. Z drugiej strony, przy takim montażu znacznie łatwiej o uszkodzenie przewodów łączących wkładkę z ramieniem.
Ustawienie nacisku igły (Tracking Force)
Jest to podstawowa regulacja, którą należy koniecznie wykonać przed rozpoczęciem korzystania z gramofonu. W jej trakcie najwięcej uwagi należy zwracać na igłę, która jest narażona na uszkodzenie. Siła, z jaką igła będzie stykała się z powierzchnią płyty, ma decydujący wpływ na zachowanie trwałości naszej kolekcji analogów i ogromne znaczenie dla ilości i jakości informacji odczytywanej z płyty. Wbrew panującemu przekonaniu pragnę stwierdzić, iż ustawienie zbyt małej siły nacisku przynosi o wiele gorsze skutki dla stanu płyty niż lekkie jej przeciążenie. Mówię tutaj o działaniu w zakresie tolerancji podanej przez producenta wkładki. Jest to spowodowane tym, że niedociążona igła ma tendencje do odrywania się od powierzchni płyty, szczególnie we fragmentach z dużą zawartością wysokich częstotliwości (gęste "upakowanie" rowków). Taki niekontrolowany lot igły to prawdziwa katastrofa dla powierzchni płyty, gdzie szerokość pojedynczego rowka wynosi 45 ľm. Oczywiście, ma to znaczenie, jeżeli rozpatrujemy problem w skali mikrodynamiki, na której przecież nam wszystkim zależy.
Regulację nacisku najlepiej wykonać, używając w tym celu specjalnej wagi. Jeżeli nie dysponujemy takim wynalazkiem, można poradzić sobie inaczej, pod warunkiem że umieszczona na ramieniu przeciwwaga ma zaznaczoną skalę nacisku. W pierwszej kolejności należy zdjąć z wkładki osłonę igły, chyba że stanowi ona jej integralną część. Następnie musimy odłączyć układ antyskatingu, odblokować ramię i pokręcając przeciwwagą, ustawić je tak, aby było idealnie równoległe do powierzchni talerza. Tarcza przeciwwagi ma obrotowy pierścień z naniesioną na niego skalą, wycechowaną w gramach. Blokując w miejscu przeciwwagę, należy obracać pierścieniem do miejsca, w którym symbol zera zbiegnie się ze znacznikiem na ramieniu. Jeżeli wszystko przebiegło zgodnie z instrukcją, wystarczy teraz przekręcić przeciwwagę do momentu wskazania wymaganej przez producenta wkładki wartości siły nacisku. Taka metoda jest niestety obarczona pewnym błędem (lecz co zrobić bez wagi?), i można ją bezpiecznie stosować jedynie w odniesieniu do popularnych wkładek typu MM. Posiadacze układów MC i MM z wyższej półki bez dobrej wagi niczego nie zdziałają. Ustawiony nacisk igły powinien zawsze zawierać się w górnej połówce dopuszczalnego zakresu.
Antyskating
Korzystając z gramofonów wyposażonych w ramię podparte w jednym punkcie, należy pamiętać o konieczności skompensowania siły dośrodkowej (rys. 1) działającej na igłę poruszającą się w rowku płyty. Siła znosząca igłę w kierunku środka płyty w języku angielskim nosi nazwę "scating". Przeciwdziałanie owej sile to antiscating. Ja pozwoliłem sobie na lekkie spolonizowanie tych terminów, których będę używał w formie skating i antyskating.
Istnieje kilka sposobów regulacji - od prostego ciężarka zamocowanego na żyłce aż po skomplikowane układy magnetyczne, dosłownie kompensujące same siebie (chodzi o to, że żaden tradycyjny układ nie działa równomiernie w całym zakresie pracy ramienia). Większość użytkowników gramofonów ustawia antyskating dosłownie "na oko", ślepo wierząc w to, co napisał producent ramienia w dołączonej do niego instrukcji. Mogę w tym miejscu stwierdzić, że jeżeli w Państwa gramofonie antyskating jest ustawiony według zasady, która mówi, iż jego siła jest zależna od ustawionego nacisku na igłę, to w dziewięciu przypadkach na dziesięć trzeba dokonać jego korekcji. Jak to zrobić? Po pierwsze: należy zapomnieć o zależności pomiędzy naciskiem igły a siłą dośrodkową. Teraz trzeba znaleźć płytę, na której zapisano jak najmniej muzyki... To wcale nie żart - taka płyta (konkretnie chodzi mi o jej jedną stronę) ma długi dobieg do swojego wewnętrznego rowka. Miejsce, w którym nie ma już zapisanej muzyki, wykorzystamy do naszych potrzeb. Wystarczy opuścić igłę na powierzchnię płyty pomiędzy rowkami zabierającymi w miejscu, gdzie jest ona gładka, i obserwować jej zachowanie. Jeżeli ramię znosi do środka płyty, mamy sytuację zbyt małej kompensacji skatingu. W sytuacji odwrotnej, gdy ramię ucieka na zewnątrz, należy tę siłę zmniejszyć. Idealna sytuacja zdarzy się, gdy igła będzie czekała na "swój" rowek. Jest to chyba jedyna praktyczna metoda ustalenia właściwej siły antyskatingu. Skonstruowano wprawdzie przyrządy do ustalania siły dośrodkowej, lecz podana powyżej metoda może je z powodzeniem zastąpić.
Wysokość ramienia (VTA - Vertical Tracking Angle)
Podczas wycinania rowków w płycie-matce (tzw. płyta lakierowana) igła jest ustawiona prostopadle do powierzchni płyty. We wszystkich układach odczytujących jest ona zamocowana na wsporniku, który łączy się z wkładką pod kątem 22 stopni (rys. 3 i 6). Zmieniając wysokość ramienia, jesteśmy w stanie ustawić igłę prostopadle do powierzchni płyty. Przyjmując, że spód główki jest przedłużeniem osi ramienia, należy po prostu ustawić je równolegle do powierzchni płyty (nie talerza!!!).
Wykonanie kalibracji rozpoczynamy od poluzowania śruby mocującej ramię w jarzmie, tak aby blokowała je tylko na około 1/4 obrotu. Dotyczy to tylko ramion nie wyposażonych w układ płynnej regulacji wysokości. Teraz opuszczamy igłę na płytę i w tej pozycji sprawdzamy, czy ramię jest idealnie równoległe do powierzchni płyty. Jeżeli tak nie jest, musimy dokonać wymaganej korekty. Za pomocą windy unosimy igłę i trzymając ramię w okolicach jarzma, luzujemy śrubę blokującą. W zależności od wymaganej korekty delikatnie unosimy lub opuszczamy oś ramienia i dokręcamy lekko śrubę mocującą. Sprawdzamy poprawność ustawienia i w razie konieczności powtarzamy całą operację. Jeżeli wszystko jest w porządku, możemy uznać, że pierwszą część regulacji wysokości ramienia mamy za sobą.
Obok użytego powyżej terminu VTA istnieje również pojęcie SRA (Stylus Rake Angle), w którym pomija się temat ustawienia wspornika igły, skupiając się bezpośrednio na kącie pomiędzy igłą a powierzchnią płyty. Jako że oba hasła odnoszą się do regulacji mającej wspólny cel, pozwoliłem sobie na wykorzystanie terminu, który jest częściej używany w publikacjach.
Regulacja styczności, kąt prowadzenia (Tangency)
W trakcie zapisu płyty głowica nacinająca jest tak ustawiona, aby tworzyła styczną (była równoległa) do żłobionych rowków (rys. 4). W gramofonach z ramieniem podpartym obrotowo igła nie porusza się po linii prostej wzdłuż promienia płyty, lecz po łuku. Aby maksymalnie zbliżyć tor ruchu do stycznej rowka, wykonuje się odpowiednią regulację. Polega ona na równoległym ustawieniu wspornika w stosunku do rowka w dwóch ściśle określonych punktach płyty, zwanych punktami Baerwalda. Ponieważ nie mamy możliwości regulacji samej igły, będziemy zmuszeni do ustawienia całej wkładki. Ze względu na konieczność ręcznego korygowania jej położenia jest to zadanie trudne do kontrolowania i wymaga cierpliwości. Dzięki dołączonemu do naszego pisma szablonowi każdy z naszych czytelników będzie mógł własnoręcznie przeprowadzić taką regulację. Istnieje kilka możliwych scenariuszy, które są uzależnione od konstrukcji posiadanej przez Państwa wkładki:
Jeżeli czołowa powierzchnia wkładki jest odpowiednio duża i prostopadła do osi wspornika igły, można ułatwić sobie sprawę, mocując do niej za pomocą kawałka taśmy klejącej grafitowy wkład z ołówka automatycznego, i kontrolować poprawność kalibracji na poziomych liniach szablonu.
Właściciele wkładek, których boczne krawędzie są równoległe do osi wspornika igły, mogą do ustalenia prawidłowego kąta wykorzystać pionowe linie pomocnicze umieszczone na szablonie.
W przypadku, gdy żadna z podanych powyżej metod nie jest możliwa do wykonania, pozostaje nam próba ustawienia kąta prowadzenia z wykorzystaniem wspornika igły jako naszego punktu odniesienia. Jest to najtrudniejsze do zrealizowania rozwiązanie, lecz czasem jedyne. Wymaga ono wiele cierpliwości i precyzji. Pewnym ułatwieniem może być zastosowanie latarki lub silnej diody LED, którą ustawiamy w osi linii oznaczającej styczną do rowka "SA". Promień światła skierowany na wspornik będzie rzucał za nim cień, który padając na linię, pomoże nam dokonać właściwej regulacji.
Regulację kąta prowadzenia rozpoczynamy od ułożenia szablonu na osi talerza. Następnie trzeba odblokować ramię i opuścić igłę w punkcie oznaczonym "A". Siatka linii umieszczona na szablonie pomoże nam ustalić właściwe ułożenie wkładki. Należy pamiętać, że aby zabezpieczyć igłę przed przypadkowym uszkodzeniem, zmianę położenia wkładki musimy wykonywać po podniesieniu ramienia do góry. Gdy już ustawimy wkładkę we właściwym położeniu, podobne czynności należy wykonać po umieszczeniu igły na szablonie w punkcie "B". Po przeprowadzeniu regulacji należy ponownie umieścić igłę w punkcie "A" i jeszcze raz wszystko sprawdzić. Jeżeli wszystko jest w porządku, można przejść do następnego etapu.
Właściciele gramofonów, do których producent dołączył szablon służący do ustawienia kąta prowadzenia, powinni w pierwszej kolejności skorzystać z niego. Jeżeli nie uda się dokonać właściwej regulacji (zdarzają się takie przypadki!), można spróbować skorzystać z naszego szablonu. Niestety, część producentów, szczególnie w podstawowych modelach swoich gramofonów, upraszcza ich konstrukcje, stosując wbrew ściśle określonym zasadom swoje własne rozwiązania, które uniemożliwiają ustawienie styczności według punktów Baerwalda.
Azymut
Często przy odtwarzaniu płyt analogowych daje się wyczuć nierównomierne rozłożenie akcentów muzycznych pomiędzy kanałami, występujące nawet w przypadku płyt monofonicznych. Najczęściej całą winę za taki stan rzeczy przypisuje się układowi antyskatingu. Lecz co zrobić, jeżeli jest on ustawiony idealnie, a nasza scena nadal wędruje sobie po pokoju?
Problem, z jakim trzeba się uporać, to - podobnie jak w przypadku ustalania wysokości ramienia - niewłaściwy kąt pomiędzy igłą a powierzchnią płyty. Różnica dotyczy osi, względem, której należy go ustawiać. W tym przypadku chodzi o oś tworzoną przez styczną do rowka. Mówiąc prościej: należy tak ustawić igłę, aby gdy spojrzymy od czoła wkładki, była ona ustawiona prostopadle do powierzchni płyty. Odchylona od pionu igła będzie powodowała na wyjściu wkładki powstawanie niezrównoważonego poziomu sygnału pomiędzy kanałami. Sprawdzenie i regulacja azymutu nie powinny nastręczać większych problemów, oczywiście pod warunkiem, że producent ramienia przewidział taką możliwość. W tym miejscu wszystkich użytkowników gramofonów z ramionami bez takiej regulacji uprzedzam, że nie istnieje żaden sprawdzony sposób na kontrolowane wyregulowanie azymutu, co wcale nie oznacza, że regulacji tej nie można w ogóle wykonać. Najprościej jest podłożyć pod jedną ze śrubek cieniutkie paski taśmy (w tym przypadku wkładka nie będzie idealnie równoległa do powierzchni główki ramienia), lecz trzeba być świadomym wyzwania: jest to metoda przeznaczona wyłącznie dla najbardziej wytrwałych. Trzeba pamiętać, że użycie zbyt dużej ilości taśmy (lub podkładek) wpłynie negatywnie na efektywną masę ramienia, może też wprowadzić niepożądane rezonanse pomiędzy powierzchnią główki a wkładką. Przy mocowaniu podkładek pomiędzy wkładkę a główkę trzeba będzie ponownie ustawić regulację kąta prowadzenia (punkt 6) oraz ustawić siłę nacisku (punkt 3). Innym rozwiązaniem jest instalacja podkładek pomiędzy podstawą ramienia i obudową. Ta metoda wymaga jednak ingerencji w konstrukcję gramofonu, co nie zawsze bywa możliwe. Dodatkowo mogą być pewne kłopoty z ustaleniem prawidłowej wartości antyskatingu.
Najprecyzyjniejszą metodą ustawienia azymutu jest zapewne wykorzystanie specjalnej płyty testowej, lecz pozwoliłem sobie nie poświęcać jej większej uwagi, bowiem dostęp do takiej płyty ma zapewne bardzo niewielu naszych czytelników. Inny sposób polega na wykorzystaniu nagrania monofonicznego, specjalnie przygotowanego przewodu i wzmacniacza wyposażonego w tryb pracy mono. Są również ludzie wykorzystujący z powodzeniem oscyloskop, ale i w tym przypadku niezbędna jest specjalna płyta.
W przypadku posiadania gramofonu umożliwiającego regulację azymutu najlepiej jest zastosować starą jak świat analogu metodę, która polega na umieszczeniu ramienia z wkładką na lusterku ułożonym na talerzu i kontroli wzrokowej igły. Lusterko pozwoli na łatwiejsze wychwycenie potencjalnej "odchyłki", która z reguły bywa bardzo niewielka. Zasadniczo sposób "na lusterko" nie pozwala na dokładne ustawienie azymutu. Czasami udaje się trafić idealnie, ale praktyka uczy, że są to wyjątkowe przypadki.
Regulacje końcowe
W tym punkcie można zakończyć proces justowania, jednak prawidłowo przeprowadzonej kalibracji powinien zostać nadany ostateczny "szlif", który należy wykonać w trakcie normalnej eksploatacji gramofonu. Polega on na takim ustaleniu wartości siły nacisku igły, wysokości ramienia oraz azymutu, aby uzyskać najwłaściwsze zrównoważenie brzmienia. Ponieważ na tym etapie chodzi o dopasowanie do indywidualnych upodobań użytkownika, nie istnieje żadna obiektywna recepta opisująca ten proces. Na podstawie własnego doświadczenia mogę jedynie przedstawić kilka sugestii, które być może się przydadzą:
Każda regulacja wymaga od użytkownika dużej cierpliwości. Aby mieć pełną kontrolę nad tym procesem, zmiany powinny być wykonywane w niewielkich krokach, tak by w przypadku pogorszenia jakości można było wrócić do poprzedniej wartości. Nie należy regulować wszystkiego na siłę. Jeżeli zmiany nie przynoszą pożądanych efektów, oznacza to, że osiągnięto już maksimum możliwości konkretnego systemu. Trzeba pamiętać, że o ostatecznym efekcie decyduje jakość używanego gramofonu, ramienia i wkładki. Jeżeli ramię gramofonu nie zostało fabrycznie wyposażone w możliwość regulacji azymutu lub wysokości, lepiej pozostawić te elementy w stanie ustalonym na wcześniejszym etapie justowania. Brak możliwości kontrolowanej zmiany tych parametrów doprowadzi do rozregulowania ustalonych wcześniej wartości. Na pocieszenie pozostaje regulacja siły nacisku, którą można ustawiać w każdym gramofonie.
Gdy brzmienie jest za ostre i jasne, a średnie częstotliwości przejaskrawione, należy poeksperymentować z obniżeniem wysokości ramienia.
Dźwięk przesycony basami i ze zredukowaną ilością sopranów oznacza zbyt niskie ustawienie wysokości ramienia.
Ostre brzmienie sugeruje za mały nacisk igły. Dźwięk stłumiony to sygnał, że igła styka się z powierzchnią płyty ze zbyt dużą siłą. Jak widać, różnice w odbiorze zniekształceń wynikających z niewłaściwej wysokości ramienia lub złego nacisku igły są bardzo niewielkie, co stwarza konieczność dodatkowego eksperymentowania z tymi parametrami.
Ustawiając wysokość ramienia, należy mieć również na uwadze grubość płyty, na której wykonuje się regulację. Różnice pomiędzy grubością płyt pochodzących od różnych producentów mogą dochodzić aż do 1 mm. Znam ludzi, którzy zmieniają wysokość ramienia indywidualnie do każdej płyty!
Nigdy nie należy przekraczać maksymalnej wartości siły nacisku podanej przez producenta wkładki.
Zniekształcenia lub głośniejsze odtwarzanie jednego z kanałów są z reguły spowodowane źle ustawioną siłą antyskatingu.
Przesunięcie się obrazu muzycznego w kierunku jednego z kanałów jest związane z niewłaściwie ustawionym azymutem. W tym punkcie muszę wyjaśnić różnicę w postrzeganiu zakłóceń wynikających z antyskatingu i azymutu. Mechanizm powstawania obu typów zakłóceń jest podobny, główna różnica polega na jego skali. Jeżeli przyjąć, że antyskating operuje na liczbach całkowitych, to azymut należy wyrażać w setnych częściach tych wartości. Takie spojrzenie na oba czynniki pomoże zrozumieć ich wpływ na brzmienie naszego gramofonu. Jeżeli mamy do czynienia z wyraźnym przesunięciem sceny w kierunku jednego z kanałów, to rozwiązania należy raczej szukać w skorygowaniu układu antyskatigu, natomiast w sytuacji, gdy odnosi się wrażenie nierównomiernego rozkładu detali i niuansów brzmieniowych pomiędzy kanałami, trzeba bliżej przyjrzeć się azymutowi. Oczywiście, w przypadku doskonale skorygowanego antyskatingu może się zdarzyć sytuacja, w której azymut spowoduje przesunięcie sceny, lecz takie przypadki zdarzają się bardzo rzadko.
Należy pamiętać o skontrolowaniu stanu igły. Dotyczy to tych użytkowników, którzy przeprowadzili proces kalibracji na używanej wkładce.
Z przedstawionych wyżej porad można wysnuć wniosek, że ilość możliwych kombinacji jest nieskończenie wielka (największa zaleta techniki analogowej), a idealnie ustawiony gramofon to czysta fantazja. Oczywiście, istnieje ta jedna, wzorcowa konfiguracja, ale to tylko teoria. Każdemu użytkownikowi zależy na dopasowaniu brzmienia do jego indywidualnych upodobań, i to powinno być celem naszych zabiegów. Mam nadzieję, że przedstawione wyżej rady umożliwią Państwu pełniejsze wykorzystanie możliwości drzemiących w gramofonie.
Podstawy obsługi miksera
Jeżeli kupiłeś swój pierwszy mikser i patrząc na niego przerażasz się, to z pewnością powinieneś przeczytać poniższy artykuł. Pozwoli on Tobie zrozumieć działanie najważniejszych przycisków, suwaków oraz potencjometrów umieszczonych w mikserze, które w gruncie rzeczy nie są takie straszne na jakie wyglądają.
Krok 1 - Wstęp.
Kiedy podłączyłeś już wszystko do miksera i jego samego też podłączyłeś do wzmacniacza, to najwyższa pora zacząć się oswajać z mikserem. Odnajdujemy na panelu miksera przycisk „Power” wciskając go włączymy mikser, który już będzie gotów do pracy, ale to jest chyba jasne.
Krok 2 - Ustawianie.
Nad każdym kanałem, zazwyczaj nad equalizerem (zależy od rodzaju miksera, czasem jest też pod equalizerem) jest przełącznik „line/phono”. Line ustawiamy, gdy do miksera podpięliśmy na przykład odtwarzacz CD czy komputer, natomiast gdy podłączyliśmy gramofon ustawiamy na phono. Jest tak, gdyż te sprzęty i te wejścia różnią się charakterystyką częstotliwości danego pasma. Niektóre firmy oferują użytkownikom miksera możliwość podłączenia większej ilości źródeł pod wejście line i dlatego też czasem bywa tak że na tylnim panelu miksera mamy możliwość przełączania i zmiany wejścia phono na line.
Krok 3 - Gain/Trim.
W zależności od typu miksera nazwa tego potencjometru jest zmienna (Gain lub Trim), lecz służy on do tego samego. Zawsze umieszczony jest nad equalizerem danego kanału, pełni ważną funkcje w mikserze gdyż służy do regulacji mocy sygnału wejściowego na mikser. Trzeba pamiętać, aby ustawić go w miarę pośrodku jego skali (5÷8) , która zawsze wynosi o 0 do 10.
Krok 4 - „Fadery”.
Rozróżnia się dwa rodzaje: linefader oraz crossfader. Linefader najprościej mówiąc służy do regulacji głośności sygnału wyjściowego z miksera. Natomiast crossfader służy do płynnego przejścia pomiędzy kanałami. Częściej jest używany przez turntablistów. Tak więc faderami reguluję się głośność jaką chcemy otrzymać.
Krok 5 - Master.
W momencie mówienia o faderach i regulacji sygnału głośności wychodzącej z miksera na inne źródło, na przykład wzmacniacz, trzeba też wspomnieć o potencjometrze „master”, który jest jakby głównym potencjometrem, dlatego że ustawienie go, gwarantuję nam, że sygnał wejściowy, który wzmocnimy potencjometrem gain/trim następnie ustawimy jego głośność linefaderem musi przecież „opuścić” mikser. Potencjometr „master” jest ustawiany tak samo jak gain, posiada skale od 0 do 10.
Często z ustawieniem potencjometru master, wiąże się ustawienie innego potencjometru, który jednak nie znajduję się we wszystkich mikserach, a jeżeli już jest to zazwyczaj umieszczony jest obok bądź pod lub nad potencjometrem „master” i nosi nazwę „balance”. Służy on do regulacji sygnału wejściowego w taki sposób, że reguluję to czy sygnał ma być słyszany tylko na prawą, lewą stronę bądź równo na obu kanałach wychodzących z miksera, gdyż wszystkie miksery, jak i sprzęty są stereo.
Krok 6 - Regulacja tonów.
Kiedy wiemy już jak ustawić poziom głośności dźwięku zajmijmy się jego charakterystyką, czyli regulacją i ustawieniem equalizera. Przeważnie składa się z trzech potencjometrów znajdujących się zawsze nad kanałem regulowanym. Te trzy potencjometry służą do regulacji tonów wysokich, średnich i niskich. Tony wysokie na mikserze zawsze zaznaczone jako potencjometr „high”, regulują tzw. soprany w utworze. Tony średnie oznaczone jako „mid”, jak mówi nazwa regulują barwę tonów średnich, dające duże możliwości przy regulacjach vocali w utworach. Natomiast tony niskie „low”, służą do niskich częstotliwości, czyli do tzw. basów. Charakterystyka tych trzech rodzajów tonów w zależności od miksera waha się od -40 do +40 dB
Krok 7 - odsłuch kanału.
Ustawiliśmy i otrzymaliśmy już dźwięk taki jaki chcieliśmy, dopasowaliśmy sobie jego poziom głośności i ustawiliśmy charakterystykę tonów. W takim razie pora bardziej przyjrzeć się naszemu mikserowi, ponieważ chcielibyśmy zacząć robić jakieś własne miksy i przejścia. Aby nam to ułatwić potrzebne są słuchawki, które podłączymy do miksera i będą pełniły dla nas role odsłuchu. Kiedy podłączyliśmy już słuchawki do miksera chcielibyśmy aby poleciał w nich dźwięk, tak więc szukamy na mikserze przycisku „cue”, który zazwyczaj umieszczony jest pomiędzy suwakiem liniowym, czyli naszym linefaderem, a potencjometrami equalizera. Gdy już go widzimy to po prostu go wciskamy. Swoje działanie zakomunikuje on zapaleniem się światełka, znajdującego się w nim, co spowoduje, że patrząc na mikser będziemy wiedzieć, który aktualnie odsłuchujemy kanał.
Dodatkowym usprawnieniem odsłuchu jest regulacja głośności sygnału słyszanego w słuchawkach, zawsze oznaczana potencjometrem „cue level”, który zawsze znajduję się przy wejściu słuchawkowym. Dodatkowym atutem jest jeszcze, zawsze umieszczony obok potencjometr służący do zmiany, tak abyśmy mogli sobie wybierać czy chcemy odsłuchiwać tylko kanał „cue” czy może tak abyśmy słyszeli i kanał odsłuchiwany „cue” i kanał główny „master”, który aktualnie jest słyszany na przykład w głośnikach.
Krok 8 - Pozostałe elementy.
Firmy produkujące miksery dla DJ'i prześcigają się wciąż w tworzeniu i umieszczaniu kolejnych przycisków, pokręteł, przełączników, potencjometrów, suwaków na mikserze. Chciałbym przybliżyć kilka, tych według mnie ważniejszych.
Przycisk „reverse” służy do zmiany (odwrócenia) toru pracy fadera. Dodatkowo przycisk (pokrętło, suwak - w zależności od miksera) pojawiający się obok przycisku reverse służy do dokładnej regulacji charakterystyki cięcia fadera. Tak więc ustawienie tego potencjometru na „cut” spowoduję nam tzw. cięcie, czyli mówiąc najprościej, gdy lekko ruszymy faderem z 0 do jakiejkolwiek wartości jego skali on zawsze będzie „wypuszczał” sygnał maksymalny jaki może otrzymać przy danym jego ustawieniu. Natomiast gdy ustawimy jego poziom na sygnał „curve” otrzymamy płynną regulacje sygnału. Gdy fader będzie ustawiony na 0 będzie cisza i z każdym ruchem wyżej skali będzie coraz głośniej, tak więc przy ostatniej liczbie regulacji tego suwaka będzie dopiero słyszana i otrzymana maksymalna wartość sygnału jaki ustawiliśmy.
Przyciski „kill” służą do bezpośredniego wyłączania danego tonu, ich zakres to zazwyczaj -60 dB . Znajdują się bezpośrednio po obu stronach crossfadera. Te znajdujące się po lewej stronie służą do wyłączania tonów kanału lewego, a co za tym idzie, prawe są dla kanału prawego. Przełączników zawsze jest po 3 na kanał , dokładnie tyle ile potencjometrów do regulacji tonów na danym kanale. Ich zasada działania jest bardzo prosta, przyciśniecie takiego przycisku powoduje wyłączenie danej częstotliwości.
Na mikserze w okolicy, w której znajduje się potencjometr master jest jeszcze potencjometr „booth”, który służy do regulacji głośności odsłuchu (o ile jest podłączony) dla DJ'a.
Gdy na mikserze pojawiają się nazwy potencjometrów, które przed sobą mają przedrostek „mic” oznacza to, że potencjometry te służą do regulacji natężenia głośności mikrofonu, tak więc dla przykładu potencjometr „mic gain” służy do ustawienia czułości sygnału mikrofonowego „wchodzącego” na mikser, potencjometry „mic low”, „mic mid”, „mic high” służą do regulacji tonów na equalizerze przeznaczonym dla kanału mikrofonu.
Natomiast w mikserach „wyższej klasy” znajdują się jeszcze potencjometry „fx”, „tap”, „beat effects”, które służą do używania, ustawiania i włączania efektów jakie mikser posiada. Dodatkowo umieszczane są jeszcze przyciski „sound color fx” służące do zmiany i regulacji dźwięku. Oprócz tego jest również cały szereg innych efektów umieszczanych na mikserach, tylko po to, aby podwyższyć jakoś stylu jaki każdy DJ sobą reprezentuje.
Na koniec chciałbym przybliżyć kilka podstawowych efektów jakie można znaleźć w mikserze:
Flanger - efekt dźwiękowy powstający przy jednoczesnym odtwarzaniu tego samego dźwięku (sygnału), gdy w jednym kanale dźwięk jest odtwarzany ze zmiennym opóźnieniem w stosunku do dźwięku w drugim kanale.
Delay - (z angielskiego opóźnienie) dźwięk pochodzący z instrumentu jest powtarzany określoną w ustawieniach efektu liczbę razy, przy czym jego głośność zmniejsza się (fade out). Jeśli delay pozbawi się fade out'u, powstaje loop - dźwięk powtarzający się tak długo, jak chce tego DJ.
Echo - efekt powodujący echo danego utworu.
Reverse - utwór leci od końca
Każdy użytkownik miksera powinien poświęcić mu trochę więcej niż tylko kilka chwil i poznać każdy, nawet najmniejszy jego przełącznik. Spowoduję to, że pozna całą „tajemnice” jaką mikser przed nim skrywa.
Sprzęt na początek
data dodania: 24 wrzesień 2005 (sobota) o godzinie 22:09
Cue, efektor, equalizer, licznik BPM i wiele innych. Co to w ogóle jest i czy jest to potrzebne? W tym rozdziale postaram się objaśnić najczęściej występujące terminy w specyfikacjach technicznych mixerów, gramofonów i odtwarzaczy CD.
Mixery
Efektor - jest to rodzaj procesora dźwiękowego, który pozwala użytkownikowi na dodawanie efektów do dźwięku. Najczęściej efektor pozwala dodać efekty do poszczególnych kanałów, kanału mikrofonowego (czyli tego co mówimy do mikrofonu) oraz wyjścia master (czyli sygnału wyjściowego). Efektor jest bardzo przydatny w pracy DJ'a , pozwala mu dodatkowo "uatrakcyjnić" grany utwór dodatkowymi brzmieniami. Jest także często wykorzystywany w dyskotekach podczas pracy z mikrofonem (słynne "JAZDAAAAA!").
Licznik BPM - wyświetlacz, na którym pokazywana jest aktualna szybkość utworu, czyli ilość uderzeń basu na minutę. Licznik jest pomocny w profesji DJ'a, ale odradzam korzystanie z niego początkującym DJ'om .
Equalizer - jest to korektor dźwięku. Pozwala na dostosowanie natężenia dźwięku w poszczególnej tonacji. Najczęściej w mixerach stosuje się equalizer trój poziomowy, pozwalający na manipulowanie dźwiękiem w tonacji niskiej, średniej i wysokiej. Equalizer jest niezbędny w pracy każdego DJ'a .
Regulacja krzywej cięcia crossfadera - możliwość ustawienia sposobu zachowania crossfadera. Przy pomocy najczęściej pokrętła możemy dostosować w jaki sposób będziemy "przechodzić" pomiędzy mixowanymi utworami.
Przełączniki Kill - pozwalają na całkowite wyciszenie danej tonacji utworu np. basów. Są bardzo przydatne w mixowaniu, aczkolwiek nie są niezbędne.
Gramofony
Zakres pitch - informuje nas o tym o ile procent możemy przyspieszyć lub zwolnić nagranie przy pomocy pitch fadera. Najczęściej spotykany jest zakres +/- 10%. Jest on wystarczający dla DJ'ów grających utwory w obrębie danego gatunku.
Napęd bezpośredni - oznacza to , że talerz jest napędzany bezpośrednio przez silnik. W konstrukcji takiej niema paska przekazującego obroty z silnika na talerz. Konstrukcje takie charakteryzują się znacznie większą mocą, niż te napędzane napędem paskowym. Większość "porządnych" decków wyposażona jest w taki właśnie napęd.
Master Tempo - specjalny układ elektroniczny, który pozwala na zmianę szybkości utworu, bez zmiany jego tonacji. Funkcja ta jest bardzo przydatna.
Odtwarzacze CD
CUE - przycisk ten jest obok Play najczęściej używanym przyciskiem w CD'ku. Służy on do zaznaczania odpowiedniego miejsca w utworze, a następnie szybkiego powrotu do tego miejsca. Aktualnie nie ma chyba na rynku odtwarzacza, który byłby pozbawiony tej funkcji.
Loop - funkcja umożliwiająca odtwarzanie danego fragmentu utworu "w kółko". Większość odtwarzaczy wyższej klasy posiada tą funkcje.
System Anti-Shock - specjalny układ mechaniczny, lub elektroniczny zabezpieczający przed przeskakiwaniem lasera pomiędzy ścieżkami na płycie.
Fader Start - funkcja umożliwiająca wystartowanie nagrania przy pomocy fadera lub crossfadera na mixerze. Przydatne, aczkolwiek nie jest niezbędne.
Funkcja Scratch - funkcja umożliwiająca scratch nagrania, tak jak w przypadku vinyla. Funkcja ta najczęściej jest realizowana za pomocą pokrętła, tarczy lub pierścienia na odtwarzaczu.
JOG - pokrętło, tarcza lub pierścień na odtwarzaczu. Przy jego pomocy ustawiamy punkty CUE, jak również w czasie odtwarzania utworu możemy spowolnić lub przyspieszyć nagranie. W CD'kach z wyższej półki przy pomocy JOG'a możemy scratch'ować .
Funkcja Pitch Lock - czytaj Master Tempo dla gramofonów.
Kupujemy sprzęt, jednak jaki wybrać?
Wybór sprzętu na początek naszej przygody z mixowaniem nie jest decyzją łatwą. Postaram się choć trochę pomóc Wam w wyborze. Najważniejszym czynnikiem, który wpłynie na wasz wybór nie jest rodzaj granej przez Was muzyki, sposób mixowania czy też to, czy sprzęt będzie używany w klubie czy w domu, lecz zasobność portfela. Ceny sprzętu są bardzo różnie, ale w większości przypadków zauważalna jest tendencja do wzrostu ceny wraz ze wzrostem jakości. Tak więc czy stwierdzenie - "im droższy tym lepszy" jest słuszne? Moim zdaniem NIE! Wiele firm karze sobie płacić za swoje logo i renomę. Najlepszym tego przykładem jest firma Pioneer, która produkuje najwyższej jakości sprzęt dla DJ, ale ceny tego sprzętu są równie kosmiczne co jego jakość. Oczywiście nie skreśla to Pioneera, jednak, że jest to sprzęt zarezerwowany dla osób z bardzo grubym portfelem.
Wiele firm oferuje to samo, co Pioneer za znacznie niższą cenę. Przykładem takiej firmy jest Numark. Numark jest producentem, który klientom oferuje bardzo funkcjonalny i solidnie wykonany sprzęt o wysokiej jakości, za rozsądną cenę. Sprzęt tej firmy nadaje się zarówno dla początkujących, jak i profesjonalnych DJ'ów. Nie warto inwestować w sprzęt najtańszy. Kusi on ceną, ale jego jakość pozostawia wiele do życzenia. Taki sprzęt rozpada się bardzo szybko, a jego naprawa jest bardzo kosztowna. Do firm które oferują taki właśnie sprzęt należy przede wszystkim Behringer. Firma ta produkuje swój sprzęt masowo i nie zwraca uwagi na szczegóły, które wpływają na jakość. Znacznie lepiej od Behringera wypada Gemini. Produkuje sprzęt w cenach nieco wyższy niż Behringer, ale jego jakość jest o niebo lepsza. Teraz postaram się przedstawić Wam kilka przykładowych konfiguracji w kilku przedziałach cenowych.
Kwota do 2000 zł
Mixer - Numark DM1050.
DM1050 posiada wszystko, co Mixer posiadać powinien. Ma dobrej jakości fadera i crossfader, trój stopniowy equalizer rozbudowana sekcje odsłuchu i co najważniejsze jest bardzo solidnie wykonany.
Gramofony - Numark TT-1650 (dwie sztuki).
Posiada napęd bezpośredni, dokładną kontrole pitch oraz możliwość pracy w trybie 33 1/3 oraz 45 obrotów na minutę.
Słuchawki - Reloop RH-2350 Pro.
Są to świetne słuchawki dla początkujących, jak również zaawansowanych DJ, którzy nie wymagają od słuchawek zbyt wiele. Zapewniają odpowiednią głośność i dobrze trzymają się na głowie.
Kwota do 3000 zł
Mixer - Vestax VMC-002 lub Numark DXM06 (w zależności czy potrzebny nam efektor czy nie).
Vestax to bardzo wysokiej jakości dwukanałowy mixer, wyposażony w trójzakresowy equalizer z funkcją kill, rozbudowany odsłuch i co najważniejsze - jest to mixer na długie lata. Z kolei Numark DXM06 to także dwukanałowy mixer z trójzakresowym equalizerem, z funkcją kill i rozbudowanym odsłuchem. Od Vestaxa odróżnia go fakt posiadania efektora. Efektor w tym modelu sprawuje się wyśmienicie, oferuje 12 najbardziej przydatnych efektów. Model ten jest aktualnie jednym z najpopularniejszych i najbardziej cenionych mixerów, których cena nie przekracza 1000 zł. Osobiście gorąco go polecam!
Odtwarzacz CD - Numark CDN 35.
Jest to podwójny odtwarzacz wyposażony w funkcje loop, możliwość ustawienia trzech punktów CUE i pokrętło JOG. Zakres pitch w tym modelu to +/- 8% i +/-16%.
Lub do 3000 zł
Gramofony - Numark TT-200 (dwie sztuki).
Numark TT-200 to lekko "okrojona" wersja TT-500, który jest bardzo pozytywnie ocenianym gramofonem. Posiada bardzo stabilny napęd bezpośredni o dużej mocy. Kontrola pitch w zakresie +/- 10%.
Słuchawki - Behringer HPX 2000.
Oferują bardzo dobre brzmienie za niewygórowaną cenę.
Kwota do 5000 zł
Mixer - Numark DXM-09.
DXM09 to następca bardzo popularnego DXM06. W tym modelu dodano jeden kanał (teraz są trzy).
Odtwarzacz CD - Denon DN-D4000.
DN-4000 to podwójny player z możliwością odtwarzania plików mp3. Umożliwia odczyt CD-Text i tagów ID3 dla plików mp3. Udostępnia także dwie pętle i dwa punktu CUE dla każdej z płyt.
Lub do 5000 zł:
Gramofony - Numark TT-500 (dwie sztuki).
TT-500 to świetny gramofon, wyposażony w rewelacyjny napęd bezpośredni. Posiada bardzo szeroki zakres pitch (nawet do +/- 50%), kontrolę hamulca i startu oraz wymienne ramie (proste i w kształcie "S").
Słuchawki - Behriger HPX 4000.
Są to bardzo wygodne słuchawki, posiadające dużą dynamikę pracy i szeroki zakres częstotliwości.
Nieograniczone środki:
Mixer - Pioneer DJM-600 lub Denon DN-X1500.
DJM-600 to mixer legenda. Posiada 4 kanały, efektor, sampler, świetny odsłuch i wiele wiele więcej. Mixer ten jest używany w większości klubów w Polsce jak i na świecie. Jest on klasą sam dla siebie. DN-X1550 jest odpowiednikiem DJM-600 tyle tylko, że z logo Denona. Mixera tego niestety niemiałem okazji używać, tak więc niewiele mogę o nim napisać. Jest on pochlebnie oceniany przez wielu DJ.
Odtwarzacz CD - Pioneer CDJ 1000 MK2 lub Denon DN-S5000 (oczywiście po dwie sztuki).
CDJ 1000 MK2 stał się legendą tak samo jak mixer DJM-600. Był on jednym z pierwszych platerów, który oferował funkcje scratch, która w końcu działała "tak jak trzeba". Odtwarzacz ten posiada ogromną ilość funkcji, które są bardzo przydatne w pracy DJ. Jest to jeden z najpopularniejszych CD Playerów w klubach całego świata. DN-S5000 to odpowiednik CDJ 1000 tyle, że ze stajni Denona. Od Pioneera odróżnia się tym, że posiada obrotowy talerz, tak jak w prawdziwym gramofonie.
Lub nieograniczone środki
Gramofony - Technics SL-1200 mk2 lub Vestax PD 2300 mk2 Pro lub Numark TTX-1 (dwie sztuki).
Wszystkie trzy gramofony to sprzęt z najwyższej półki, który zaspokoi wymagania wszystkich, nawet tych najbardziej wybrednych DJ.
Słuchawki - Pioneer HDJ-1000 lub Sennheiser HD 25.
Obie pary słuchawek to sprzęt z najwyższej półki, który spełni wymagania nawet najbardziej wymagających DJ.
W artykule tym celowo nie poruszyłem kwestii CD czy vinyl, gdyż ten wybór należy tylko i wyłącznie do Was. Moje zdanie na ten temat jest takie, że nieważne na czym grasz, byle by sprawiało Ci to przyjemność.