W górę raz, hej! ciągnąć tam,
Wieczorem urżniemy się w Bristol Town.
Przez całą dobę robota trwa, a jak!
Nie masz sił, to spływaj!
Gdy pierwszy raz ujrzałem ją tu,
- W górę raz, hej! ciągnąć tam,
Był to już wrak, a nie żaden cud.
- Nie masz sił, to spływaj!
Dziób całkiem krzywy, a rufa jak dzwon.
Powiedział Boss, to na niej przez rok...
Dziewczyny z Bristolu to takie są,
Ze choćbyś konał, to jeszcze chcą.
A gdy dociągniesz do końca już,
To zaraz następnej chciałbyś znów.
Chłopaki na piwie, a ja tu sam
I dość mam już tego Bristol Town.
(A tak mi się chciało do Bristol Town.)
Nareszcie ja też urwałem się.
Jak piwo smakuje, już znowu wiem.