Premier wiedział o kłopotach Amber Gold
Wpisał: niezalezna 08.08.2012.
Donald Tusk był informowany przez służby o sytuacji Amber Gold, właściciela OLT Express. To właśnie z tą spółką współpracował syn premiera Michał Tusk.
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Komisja Nadzoru Finansowego miały szczegółowe informacje na temat fatalnej sytuacji Amber Gold oraz OLT Express. Zostały one przekazane premierowi, szefowi MSW oraz ministrowi finansów już na początku roku, jeszcze przed oficjalnym startem lotniczego przewoźnika - dowiedziała się „Gazeta Polska Codziennie”.
- To jest jeden wielki skandal. Na najbliższym posiedzeniu Sejmu złożymy wniosek o informacje premiera Donalda Tuska w tej sprawie - mówi nam Mariusz Błaszczak, szef klubu parlamentarnego PiS.
Parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości chcą także, by aferą Amber Gold zajęła się sejmowa komisja ds. służb specjalnych.
- Wiele osób zostało poszkodowanych w wyniku działań tej firmy i chcemy wiedzieć, jakie były działania służb w tej sprawie - mówi nam poseł Marek Opioła (PiS), członek komisji.
Michał Tusk był związany z OLT Express od początku działalności tej firmy. Pytany przez „GW”, czy ta współpraca była przedmiotem rodzinnej narady, powiedział: „Z ojcem rozmawiałem o tym w czerwcu, gdy już z nimi od trzech miesięcy współpracowałem. Wtedy ojciec wyraźnie powiedział, że mu się to nie podoba, i mówiąc delikatnie, że to było niemądre”.
Już wtedy Donald Tusk wiedział, że w sprawie Amber Gold jest prowadzone prokuratorskie śledztwo i że na czele tej spółki stoi człowiek skazany prawomocnym wyrokiem sądu za oszustwo.