Szkolnictwo w czasach reformacji
Ruch reformacyjny, który przetoczył się przez całą Europę w ciągu XVI wieku, był konsekwencją renesansowej kultury, jej ogromnego zainteresowania potrzebami i sprawami życia codziennego, ostrej oceny twierdzeń sprzecznych z rozumem i autorytetów, a także sprzeczności i rozdźwięku pomiędzy głoszonymi przez duchowieństwo zasadami moralnymi a jego życiem. Kierując się własnymi interesami politycznymi i ekonomicznymi, a nie tylko postulatami kultury odrodzeniowej, w stronę reformacji pod koniec XIV wieku zmierzały bardzo różne grupy i warstwy społeczne Rzeszy. W społeczeństwie niemieckim szczególnie mocno wyróżniali się książęta oraz zamożniejsza szlachta, mieszczanie oraz plebejusze miejscy, czyli ludzie nie posiadający żadnego konkretnego zawodu czy czeladnicy, lecz największe nadzieje i oczekiwania w reformacji pokładało chłopstwo. Chłopi spodziewali się, że reformacja doprowadzi do zniesienia wszelkich powinności feudalnych, nierówności społecznych, krzywd i wyzysku, a jednocześnie mieli nadzieję, że każdemu zapewni wygodne, dostatnie życie w warunkach sprawiedliwości społecznej.
Za początek reformacji uznaje się wystąpienie niemieckiego mnicha Marcina Lutra (1483-1546) w 1517 roku w Wittenberdze. Ogłosił on tam swych 95 tez, w których postulował konieczność przeprowadzenia w Kościele katolickim zmian i reform. Luter głosił pogląd, że każdy człowiek ma prawo do osobistej i jednostkowej niezależności, przez co pogłębił jeszcze przekonanie społeczeństwa o słuszności postulatów reformacyjnych oraz utwierdził wiarę
w reformację, jednak głównie w warstwach najuboższych. Potem jednak doktor Marcin uzmysłowił sobie, że dalszy rozrost ruchów religijnych, a także jego wolność
i bezpieczeństwo, zależą w głównej mierze od siły książąt, którzy popierają jego naukę,
a w coraz większym stopniu lekceważą oczekiwania i potrzeby niższych warstw społeczeństwa. Już w okresie wojny chłopskiej (1524-1525) Luter całkowicie opowiedział się po stronie książąt Rzeszy i bogatego niemieckiego mieszczaństwa. Wysunął teorię, że to nie hierarchia kościelną, ale władcy świeccy są przedstawicielami Boga na ziemi, więc to oni odpowiadają za porządek i utrzymanie bezpieczeństwa wiernych oraz przyzwoitego poziomu życia, oni tez mają pełne prawo o decydowaniu za swoich poddanych o ich wierze
i religijności. Ideologia luterańska bliższa była feudalnej zasadzie wymiany dóbr i towarów, niż zasady wczesnego kapitalizmu, gospodarki rynkowej czy ówczesnej wymianie handlowej, przykładowo Luter negował zyski z wymiany handlowej czy z pożyczek na wysoki procent.
Zapóźniona społecznie ideologią Lutra była również widoczna w stosunku reformatora do oświaty. Zniszczenie modelu średniowiecznej niemieckiej szkoły było dla Lutra tak samo ważne, jak zniesienie zwierzchnictwa papieża nad życiem religijnym w Rzeszy. Potępił on programowo wszystkie podręczniki, przedmioty szkolne oraz metody nauczania. Taka propaganda luterańska wyraźnie ułatwiła możnym, szlachcie, a nawet mieszczanom i miasto odbieranie majątków szkolnych wraz z majątkami kościelnymi. Ponadto zraziło to ogromnie rodziców, którzy wywnioskowali, że posyłanie dzieci do szkół na naukę jest bezużyteczne, ponieważ wykształcenie nie zapewni szlachcie utrzymania w instytucji, która pozbawiona została zysków i dochodów.
Luter, przez przełożenie Pisma Świętego na język niemiecki, chciał przekonać wiernych, że nauka starożytnych języków Biblii, jak łacina czy greka, jest tylko marnotrawieniem czasu.
W rezultacie takich opinii nauczanie w szkołach i na uniwersytetach zawieszona, a niektóre nawet zamknięto. Wieści o całkowitym upadku w krajach luterańskich oświaty i edukacji,
w kręgach naukowych Europy wywołały bardzo złe wrażenie. Po kontynencie zaczęła krążyć opinia, że tam, gdzie pojawia się doktor Marcin, tam upada nauka. Od całkowitego upadku
i zaniku oświaty niemieckiej uratowała ją polityka książąt protestanckich, którzy w reformacji widzieli czynnik wzmacniający zasięg władzy możnych. Książęta niemieccy podporządkowali sobie całkowicie życie kulturalne i religijne, jednocześnie naciskali na Lutra, by ten odnowił zniszczony system szkolny. Pod naciskiem książąt Luter zmienił diametralnie swój stosunek do szkół i nauczania. Teraz zaczął twierdzić, że chwała i potęga religii, a tym samym państwa, zależy jedynie od dobrze wychowanych i wykształconych obywateli. Nawoływał do zakładania jak największej liczby szkół, zarówno dla chłopców, jak i dla dziewczyn, ponieważ wykształceni i obyci ludzie są w stanie lepiej spełniać obowiązki sędziów, urzędników, pastorów czy lekarzy. Zdając sobie sprawę z niechęci, jaką wywołał
u społeczeństwa w stosunku do szkół, reformator przekazał szkoły pod zarząd książąt,
a wszystkim wiernym narzucił obowiązek edukacji dzieci - obowiązek szkolny obejmował oczywiście najbogatszych synów szlacheckich.
Luter zaproponował w szkołach swój własny program nauczania, który obejmował naukę języka greckiego, łacińskiego i hebrajskiego, czytanie dzieł autorów chrześcijańskich oraz pisma historyczne. Mimo że propagował swój język ojczysty, to jednak w programach szkolnych nie zawarł nauki języka niemieckiego. Wiedzę religijną ograniczył do opanowania przez uczniów małego katechizmu, autorstwa samego Lutra. Jako zalety polecił wpajać swym uczniom takie cechy charakteru, jak: posłuszeństwo, pokorę, życzliwość i wierność, co miało związek ze stosunkami feudalnymi w państwie. Powszechne nauczanie pisania i czytania dzieci rzemieślników i chłopów rozpowszechniło się na większą skalę już po śmierci Lutra,
w drugiej połowie XVI wieku.
LUTER
Kiedy Luter rozpoczynał swoją reformatorską działalność, całe szkolnictwo niemieckie było związane z kościołem katolickim. Potępiał on wszystkie przedmioty szkolne, metody nauczania i podręczniki. Szkoły porównywały często do piekła, nauczanie do męk czyśćcowych chłopców, którzy nie wynosili ze szkoły niczego oprócz sinych śladów nadużywanej stale rózgi. Wszystkie szkoły średniowieczne należało, wg. niego, zamienić w kupę gruzów. Przebywający w nich uczniowie i nauczyciele ? twierdził Luter ? to ?osły, bałwany i barany.?
Tego rodzaju propaganda ułatwiła książętom niemieckim, szlachcie, a czasami nawet i miastom, grabienie majątków szkolnych wraz z dobrami kościelnymi. Akcje ta doprowadziła do zaniku większości szkół. Ponadto zrażała rodziców, którzy widząc grabież majątków kościelnych uważali, że posyłanie synów do szkół jest bezużyteczne. W związku z tym zamiast do szkoły rodzice kierowali dzieci do handlu, rzemiosła oraz innych praktycznych zawodów.
Luter, dzięki przetłumaczeniu ?Biblii? na język niemiecki, udostępnił ją każdemu człowiekowi, który zna język ojczysty. Przestały działać nie tylko wszystkie stare szkoły, ale kurczyła się też działalność uniwersytetów. Książęta korzystając ze słabości Lutra, podporządkowali sobie cale ówczesne życie religijne i kulturalne. Kościół luterański zaczął współpracować z władzami cywilnymi nad utrzymaniem mas ludowych w wierności i posłuszeństwie. Książęta niemieccy zaczęli domagać się od Lutra odbudowy zniszczonego szkolnictwa. Pod ich naciskiem Luter zmienił zupełnie swój dotychczasowy stosunek do szkół i wykształcenia. Mając na względzie wywołaną przez siebie samego, niechęć społeczeństwa do szkół, Luter oddawał je pod opiekę książąt oraz dowodził, że władze państwowe mają obowiązek zmuszać rodziców do kształcenia swoich dzieci, szczególnie jeśli są one wybitnie zdolne. Propagowany przez Lutra przymus szkolny nie dotyczył wszystkich dzieci, jedynie synów bogatych rodziców. Zalecany przez Lutra program nauczania obejmował nauka łaciny, greki, jęz. Hebrajskiego, ponieważ wszystkie te języki były konieczne do badania ?Biblii.? Luter polecał wpajać ludowi przede wszystkim posłuszeństwo, pokorę, wierność i życzliwość panom.
Szkoły luterańskie
Szkoły Luterańskie działały głównie na Pomorzu i w Wielkopolsce. Do najstarszych należało Gimnazjum w Elblągu, założone w 1535 r. Największy rozkwit osiągnęło pod koniec XVI w. za rektoratu Michała Myliusa, który podniósł na wysoki poziom naukę języka łacińskiego i greckiego oraz naukę retoryki i dialektyki. Sława szkoły sięgała daleko poza granice Polski. Wśród uczniów ? obok Polaków ? uczyli się Niemcy, Węgrzy, Anglicy, Szkoci i Szwedzi. Obok synów mieszczańskich uczyli się także synowie zamożnej szlachty.
Drugą szkołą było Gimnazjum w Gdańsku, zreformowane w 1558 r. wg wzorów programów Filipa Melanchtona. W początkowym okresie szkoła przepojona była luterańskim duchem religijnym. Otwarła się szerzej, także na inne wyznania, dopiero w 1580 r., kiedy ówczesny rektor Jakub Fabricius dodał do 4 klas jeszcze 2 nowe ? o charakterze akademickim ? obejmujące naukę matematyki, filozofii, prawa, historii, medycyny i teologii. Wprowadzono także naukę języka polskiego (w formie lektoratu). Dzięki tym katedrom Gimnazjum w krótkim czasie zyskało wielki rozgłos. Ujemnym skutkiem reformy Fabriciusa było zachowanie nauki teologii (religii) na wszystkich kierunkach kształcenia. Podyktowane to było obawą przed próbami ?nawrócenia? przez jezuitów Gdańska na katolicyzm.
Dzięki gimnazjum, w XVII i XVIII wieku, na dość wysokim poziomie stanęła gdańska medycyna, m.in. powstało Collegium Medium, pierwsza na ziemiach polskich organizacja naukowa lekarzy. Sławą gdańskiej medycyny było anatomiczne badanie zwłok ludzkich, wprowadzenie od początków XVIII w. szczepień przeciwko ospie, ale największą sławą cieszyły się prace gdańskich lekarzy Bartłomieja Wagnera, Jakuba Schade i Jana Mathesiusa o sposobach zwalczania i zapobiegania epidemii.
Dużym rozgłosem, szczególnie wśród szlachty polskiej, cieszyła się katedra filozofii. Do najwybitniejszych jej przedstawicieli w latach 1602-1609 należał Bartłomiej Keckermann, autor wielu dzieł z filozofii moralnej, z logiki, polityki, ekonomii, matematyki i historii. Jego badania i wykłady z etyki ? znacznie wyprzedzały stan ówczesnej wiedzy w tej dziedzinie. Jego projekty reform społecznych wskazywały także na potrzebę zreorganizowania w Polsce oświaty publicznej.
? Szkoły powinny być dostępne dla młodzieży od 7 roku życia;
? Król powinien mianować nauczycieli, budować szkoły, zakładać biblioteki pamiętając, że dzieci rodzą się dla społeczeństwa i dla całego kraju (zob. Arystoteles);
? Żeby odpowiednio przygotować dzieci do życia, należy powołać specjalny urząd do spraw wychowania, zapewnić mu stałe fundusze na utrzymanie szkół i nauczycieli;
? Specjalne szkoły powinny być także tworzone dla dziewcząt, prowadzić je miały ?poważne? kobiety, które umiały by je nauczyć przynajmniej czytania, pisania i dobrych obyczajów.
Ten postulat powszechności oświaty należał do najwcześniejszych tego rodzaju pomysłów w Europie.
Innym, bardzo cenionym nauczycielem Gimnazjum Gdańskiego był Joachim Pastorius, historyk, autor obszernej rozprawy o pokoju oliwskim i początkach Polski. Jego podręcznik historii używany był w wielu polskich szkołach jeszcze w XVII i XVIII wieku. Na bardzo wysokim poziomie stała także matematyka. Profesorowie tego przedmiotu prowadzili ogólne badania w dziedzinie astronomii, fizyki i geografii. Na podkreślenie zasługuje fakt, że od 1615 r. zaczęto w tym gimnazjum wykładać teorię Kopernika, nieznaną niemal zupełnie w innych polskich szkołach.
Gimnazjum w Toruniu także wyróżniało się wysokim poziomem. Na podbudowie miejskich szkół parafialnych (działających od XII w.) utworzono 6-klasowe gimnazjum, według programu Filipa Melanchtona w 1558 r. Najwyższy poziom osiągnęło za czasów energicznego scholarchy Henryka Stobanda (od 1583 r.) ? wychowanka Jana Sturma. Program kształcenia obejmował 3 poziomy: szkołę elementarną, szkołę średnią humanistyczną i 2 letnie kursy akademickie przygotowujące młodzież do studiów uniwersyteckich. Wysoki poziom nauczania i dobrze zabezpieczony byt materialny powodował, iż gimnazjum to promieniowało na całe Pomorze. Regres nastąpił dopiero od połowy XVII wieku (wojny szwedzkie).
KALWIN
Jeszcze dziś można spotkać się z twierdzeniami, że Kalwin był ?ojcem oświaty ludu?. Twierdzenia te są niewątpliwie przesadne. Kalwin nie interesował się szkołą elementarną w języku ojczystym, nie dążył do jej rozbudowy, a nawet był jej wyraźnym przeciwnikiem. Kilkakrotnie wnosił do rady miejskiej Genewy zażalenia, że w mieście jest za dużo małych szkół i doprowadził do tego, że liczba ich została zredukowana do czterech. Żądał, aby władze miejskie zezwalały uczęszczać do szkoły elementarnej z ojczystym językiem nauczania jedynie tym chłopcom, którzy nie wykazywali zupełnie zdolności do języka łacińskiego. Nie domagał się nigdy szkół dla dziewcząt. Sądził, że dla ogółu młodzieży wystarczą skąpe wiadomości zawarte w opracowanym przez niego katechizmie. Podczas gdy luteranizm popierał wiejską kulturę i interesował się głównie ekonomią, oparta na pracy chłopa i rzemieślnika, oraz rynkiem małego miasta, kalwinizm był głównie ruchem miejskim, popieranym przez bogatych kupców i drobne mieszczaństwo. W szkole i w wychowaniu domowym, główną rolę miała odgrywać religia, jednak Kalwin w przeciwieństwie do Lutra, nigdy nie potępiał nauk świeckich ani nie uczył swoich wyznawców pogardy dla nich.
Kalwin w 1559 r. powołał do życia gimnazjum oraz wyższe kursy nazywane akademią. Dążąc do całkowitego dostosowania gimnazjum genewskiego do potrzeb szwajcarskiej ludności , Kalwin wprowadził nie 10 klas, jak było w Strasburgu, lecz 7. Cztery najniższe klasy miał charakter wstępny, przygotowawczy. Ich najbardziej charakterystyczną cecha było nauczanie języka francuskiego równolegle z łaciną. Najbardziej godną uwagi, oryginalną zdobyczą Kalwina, było przywiązywanie w gimnazjum genewskim znacznie mniejszego znaczenia do poznania dzieł i naśladowania cycerońskich wzorów literackich niż we wszystkich innych ówczesnych szkołach europejskich. Gimnazjum genewskie było w systemie Kalwina szkołą przygotowującą do wyższych kursów akademickich, kształcących głównie kandydatów na pastorów w zakresie teologii oraz kandydatów na urzędników państwowych w zakresie prawa. Kursy akademickie zyskały w krótkim czasie wielką popularność, szczególnie w krajach protestanckich zachodniej europy. Świadczy o tym szybki wzrost liczby uczniów w gimnazjum genewskim, w którym już w 5 lat po założeniu kształciło się ponad 1200 chłopców z różnych krajów. Niebawem szkoły kalwińskie zaczęły powstawać we Francji. W tym samym też niemal czasie gimnazja kalwińskie zaczęły rozbudowywać się w Holandii, Anglii, Szkocji, a w XVIII w. także w Ameryce. Genewskie doświadczenia pedagogiczne naśladowano nawet w tych krajach, w których nauka Kalwina miała stosunkowo małe powodzenie, jak np. w Polsce.
Szkoły kalwińskie
Obok szkolnictwa luterańskiego również bardzo dynamicznie rozwijało się szkolnictwo kalwińskie. Pierwszą szkołą kalwińską było Gimnazjum w Pińczowie, utworzone w 1551 r. kosztem Oleśnickich. Na wysoki poziom podniósł je Piotr Statorius, francuz, przysłany do Polski przez kalwinów genewskich. Był wychowankiem szkoły w Lozannie i starał się przeszczepić tu wzory szwajcarskie. W ogłoszonym ?Urządzeniu Gimnazjum Pińczowskiego? ważne miejsce wyznaczył językowi polskiemu, jako pomocniczemu do nauki łaciny i religii. Sam szybko nauczył się języka polskiego i ułożył nawet pierwszą jego ?Gramatykę? dla cudzoziemców (1568) i sam uczestniczył w tłumaczeniu na język polski słynnej ?Biblii Radziwiłłowskiej?, dokonanej przez nauczycieli pińczowskich. Warto dodać, że pierwszy naukowy słownik łacińsko-polski, ułożony został przez tamtejszego nauczyciela Jana Mączyńskiego (1564 r.)
Kalwini posiadali w XVI w. szereg innych szkół. Do najgłośniejszych należały gimnazja w Krakowie, Łańcucie, Bychawie, Kocku, Bełżycach, Chmielniku i Wilnie. Okres ich działalności był krótki. Upadały zwykle ze śmiercią fundatora. Najdłużej utrzymały się: Gimnazjum w Kiejdanach (do 1824 r.) i w Słucku (do 1914 r.).
Szkolnictwo ariańskie
Wyłonione w 1563 r. z kalwińskiego Zboru Małopolskiego radykalne wyznanie braci polskich ? arian, było początkowo pochłonięte całkowicie zjazdami dyskusjami na tematy religijne i społeczne. Gdy jednak ok. 1580 roku zaczęli zabiegać o zdobycie większych wpływów politycznych ? zwrócili się ku pracy oświatowej.
Pierwszą próbę zrealizowania tych zamierzeń podjęła szkoła ariańska w Lenartowie, przekształcona z kalwińskiej w 1588 roku. Jej rektor Wojciech z Kalisza, wykształcony w Gimnazjum Sturma w Strasburgu, nadał jej podobny program i organizację, ale wprowadził wiele własnych innych rozwiązań. Głównym celem nauki szkolnej miała być nie tyle ?mądra i wymowna pobożność?, co próba zaszczepienia wychowankom dobrych i zdrowych obyczajów oraz nauczenie ich pięknego i mądrego przemawiania (retoryki) na tematy społeczne i polityczne. Tak więc, nauka wymowy otrzymać miała treść świecką, a nie religijną. Obok etyki świeckiej w programie szkoły uwzględniono równie ekonomię, która miała uczyć racjonalnego gospodarowania i zarządzania majątkiem. Nad obydwoma tymi przedmiotami dominować miała polityka. Miała ona wyjaśniać zasady życia codziennego i ukazywać różne sposoby zarządzania państwem.
To dostosowanie programu szkoły do postulatów wysuwanych przez szlachtę, stało się główną podstawą jej olbrzymiej popularności. Do Lewartowa ściągać zaczęła młodzież nie tylko z Korony i Litwy, ale także z Rygi i Dorpatu. Niektórzy, aby móc tu się kształcić, porzucali studia nawet w Akademii Krakowskiej. Śmiałą oryginalną zdobyczą szkoły było wprowadzenie nauki retoryki, obok łaciny, języka polskiego i niemieckiego, dbając również o piękno o piękno wypowiedzi i właściwy dobór słów.
Szkoła Lenartowska upadła w 1597 roku wraz ze śmiercią swojego opiekuna Mikołaja Kazimirowskiego, ciesząc się do końca wielką popularnością, tak wśród młodzieży różnowierczej, jak i katolickiej. W 1658 roku Arianie zostali wygnani zostali z Polski.