Chronologia Europejska Przełomu XVI i XVII wieku Leszek Mioduchowski


Chronologia Europejska Przełomu XVI i XVII wieku (istotne uzupełnienie do stosunków Polska - Rosja w XVII wieku) - Leszek Mioduchowski

Przedstawiamy tutaj jako uzupełnienie artykułów poświęconych stosunkom Polski i Rosji w XVII wieku:

Chronologię Europejską, która w sposób szczególny uwypukla, jak ważki to był czas dla I Rzeczpospolitej i w jaki sposób krok po kroku doprowadzono Polskę do stoczenia się po równi pochyłej ku rozbiorom. Materiał przesłał Leszek Mioduchowski.

________________________________◦☼◦________________________________

Chronologia Europejska przełomu XVI i XVII wieku jako szerokie tło dziejów Rzeczpospolitej tego okresu (najbardziej znaczącego dla nas Polaków)

Leszek Mioduchowski

1397-1523 - unia kalmarska (Kalmar - miasto i port w południowo-wschodniej Szwecji) - jedność polityczna łącząca Norwegię z Islandią, Danię i Szwecję. Podczas trwania unii (do 1523 roku) państwa ją tworzące zachowywały (teoretycznie) swą polityczną niezależność, ale przy wspólnym władcy. W praktyce jest to okres dominacji Danii. Ostatni w czasie trwania unii kalmarskiej król Danii Chrystian II przesadził w "działaniach integracyjnych" - bardzo drastycznych (1520) po koronacji w Sztokholmie, co spowodowało wybuch niezadowolenia w Szwecji, zakończony wystąpieniem jej z unii pod władzą nowej dynastii - Wazów (sam zresztą stracił wkrótce władzę w Danii).

1453 - upadek Konstantynopola (ostatni cesarz Konstantyn XI Dragazes) - symboliczna data początku epoki Odrodzenia (Renesansu). Złożony i bogaty proces zmian w obszarze kultury obejmujący całą Europę. Ściśle związany z nim humanizm (renesansowy) - ruch filozoficzny, kulturalny i moralny powstały w XV w we Włoszech, zmierzający do odrodzenia znajomości literatury antycznej i języków klasycznych - greki i łaciny (kultury antyku). Łacina językiem intelektualistów w całej Europie.

Zapoczątkowany został bardzo intensywny proces integracji europejskiej na bazie tęsknoty za wielkim wzorcem kultury Antyku. Oddziaływał on na elity europejskie wieloma kanałami: powstającą właśnie w całej Europie siecią uniwersytetów, zyskujących na znaczeniu nie tylko naukowym; upowszechnieniem się łaciny klasycznej (najpierw w środowisku uniwersyteckim, a potem w elitach szlacheckich) jako uniwersalnego środka porozumienia między elitami różnych państw europejskich; dostrzeganie przez elity wielkich korzyści wynikających z międzynarodowej wymiany towarowej (w tle z rozwojem środków produkcji). "Całościowemu" spojrzeniu na Europę sprzyjały wielkie odkrycia geograficzne oraz początek kolonizacji Nowego Świata. Kościół katolicki hamował raczej integrację powyższego rodzaju, słusznie obawiając się utraty wpływów. Pojawienie się reformacji, a później kontrreformacji, bardzo wyhamowało "energetycznie" te tendencje integracyjne. Jednakże aż do wielkich konfrontacji zbrojnych reformacji i kontrreformacji, mających miejsce na przełomie XVI i XVII oraz w ciągu XVII wieku we Francji, Cesarstwie Niemieckim i w Rzeczpospolitej - modne były "unie". Właściwie rozmowy pokojowe, kończące prawie każdy konflikt w tym czasie, to "unia po wsze czasy", jako droga do powstania zjednoczonej Europy. Rozpadały się one już po kilku latach. Dostrzeganym bardzo pozytywnie wyjątkiem była "Unia Lubelska", bardzo udana, z wielkimi (pokojowymi!!!) perspektywami na wschód (Moskwa) i północ (Szwecja).

Karol V (ur. 24 lutego 1500, zm. 21 września 1558) - cesarz Świętego Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego w latach 1519-1556, z dynastii Habsburgów, król Niderlandów, Hiszpanii w latach 1516-1556 jako Karol I Hiszpański. Najstarszy syn Filipa I (syna Maksymiliana I i Marii, księżnej Burgundii) i Joanny Szalonej (córki Ferdynanda II Aragońskiego i Izabeli I Kastylijskiej).

W integracyjne tendencje europejskie wpasowało się powstanie wielkiego tworu społecznego pozostającego pod jedną władzą Karola Habsburga - władca Cesarstwa - jako Karol V, Hiszpanii - Karol I, król Niderlandów, władca licznych ziem na półwyspie apenińskim, enklaw w Afryce oraz całego Nowego Świata.

1517 - wystąpienie Marcina Lutra; Ulrich Zwingli (1519); Jan Kalwin (1535). Z wielkiej liczby wyłoniły się dwie główne grupy zreformowanego chrześcijaństwa: Kościół ewangelicko-augsburski (luterański) i (na bazie porozumienia Kalwina z zwinglianami - 1549) Kościół ewangelicko-reformowany.

1527 - król Danii - Fryderyk I ogłosił równouprawnienie wyznania katolickiego i protestanckiego.

1529 - 1572 - Zygmunt August królem Rzeczpospolitej.

27.09.1540 - papież Paweł III zatwierdza męski zakon apostolski Kościoła rzymskokatolickiego - Towarzystwo Jezusowe (Jezuici). Założyciel - św. Ignacy Loyola. Data założenia - 1534. Data zatwierdzenia - 1539. Kasacja w 1773 r.

Założone do walki z reformacją, akcentowanie posłuszeństwa wobec papieża i przełożonych.

Jak pisał Ignacy Loyola - trzeba być zawsze gotowym uwierzyć, że to co ja widzę jako białe jest czarne, jeśli tak to określi Kościół Hierarchiczny. W dziełach swej doktryny programowej jezuici dawali sobie prawo do usuwania (wszelkimi środkami) przedstawicieli najwyższych ośrodków władzy na całym świecie, przeciwstawiających się panowaniu katolicyzmu. Niestety z tego "prawa" wielokrotnie korzystali praktycznie. Byli zwolennikami inkwizycji, wyznawali zasadę, że "cel uświęca środki". Pisze się o nich, że obłuda i zakłamanie były nieodłączne od ich działalności.

Wraz z zatwierdzeniem reguły Towarzystwa Jezusowego Kościół Katolicki odstąpił od jednej ze swoich podstawowych zasad. Była to fundamentalna zasada , obowiązująca od samego początku powołania kościoła powszechnego, walki z "czarami" i wszelkiego typu "czarodziejstwem". Wielkie sukcesy reformacji skłoniły papieża Pawła III do sięgnięcia po "ostateczne rezerwy". Każdy kto zna choć trochę głębiej temat rozwoju wewnętrznego, wie o tzw. "mocach". "Moce jogiczne", to pewnego typu tajemnicze właściwości, pojawiające się w trakcie rzeczywiście praktykowanej konkretnej techniki rozwoju wewnętrznego. Normalnie traktuje się je jako przeszkody i zalecane jest ich unikanie. Ignacy Lojola wraz z grupą zapaleńców (kilku Hiszpanów, jeden Portugalczyk i jeden Francuz) postanowili te "jogiczne siddhi" wykorzystać. Innymi słowy postanowili zaprzęgnąć "czary" do walki z reformacją. Opracowali "Regułę" szczegółowo - wszyscy mieli odpowiednie predyspozycje i doświadczenie. Jeździli po świecie, mieli za sobą pielgrzymki do Ziemi Świętej, mieli "doświadczenia mistyczne". Złożyli w Rzymie odpowiednią propozycję, ale wcale nie byli pewni, czy nie zajmie się nimi Inkwizycja. Mieli szczęście... Otrzymali najpierw kontrolne zielone światełko, a potem pełne wsparcie od Stolicy Apostolskiej.

A potem przyszły sukcesy - te spektakularne, w postaci udanych zamachów na wybitne jednostki obozu przeciwników kościoła katolickiego - władców, dowódców wojskowych, polityków, intelektualistów. Jezuici byli tak groźni w swej konsekwencji i skuteczności, że wkrótce zostali wyproszeni z większości krajów Europy (najczęściej decyzją miejscowych parlamentów). Jednym z nielicznych miejsc, gdzie utrzymali się do kasacji, była Rzeczpospolita. Ciekawa rzecz - usunięcie jezuitów z Rzeczpospolitej planowała szlachta przygotowująca detronizację Zygmunta III. Później też postulat ten miał wielu zwolenników i był wielokrotnie wysuwany.

1548(3)-1563 - sobór trydencki, kontrreformacja.

1553-1610 - Henryk IV Burbon, król Navarry od 1562, a od 1589 król Francji. Początkowo był zwolennikiem i przywódcą hugonotów; aby zostać królem francuskim musiał przejść na katolicyzm.

W 1598 r. wydał edykt nantejski, który przyznał hugonotom wolność wyznania i swobody polityczne. Henryk IV, wydając ten dokument, przyczynił się do zakończenia ponad 30-letniej wojny domowej we Francji. Podniósł z upadku i doprowadził do rozkwitu państwo francuskie. 14.V.1610 - fanatyczny katolik związany z jezuitami, Francois Ravaillac, zasztyletował króla Francji Henryka IV.

1565 - Stanisław Hozjusz sprowadza jezuitów do Rzeczpospolitej. Uparcie zwalczał poglądy Andrzeja Frycza Modrzewskiego i przez interwencję Hozjusza pierwsze wydanie dzieła De Republica emendanda ukazało się bez dwóch najcenniejszych ksiąg. Hozjusz (zgodnie z doktryną polityczną jezuitów) posunął się nawet do tego, iż zorganizował nieudany zamach na Frycza (Frycz uskarża się na to w swym dziele „O Kościele księga druga”).

Założył w Braniewie w 1565 pierwsze kolegium jezuickie w Polsce. Hozjusz jest przykładem załamania się renesansowego humanizmu. Wykształcony humanista, przyjaciel Erazma z Rotterdamu, oddał bez reszty zgromadzony w ten sposób potencjał - jezuitom, na płaszczyźnie europejskiej i polskiej. Renesans "napompował Europę wielką energią (być może pochodzącą właśnie od Antyku), a ta wylała się w trzech kierunkach: Fanatyzmu reformatorskiego; fanatyzmu kontrreformacji oraz w formie rzeczywistego Rozwoju wielkich grup ludzkich.

Z tego trzeciego kierunku skorzystali Anglicy (Cromwell). Mieli łatwiej, bo UK leży na wyspach i nie wpuszczono tam jezuitów (choć i tu jezuici przeprowadzili nieudany zamach na króla Jakuba I w Londynie) . Europa miała gorzej. Drugi z kolei zamach na króla Francji Henryka IV powiódł się i konieczne tutaj zmiany społeczne musiały się odsunąć o 200 lat z górą, a cała Europa zapłaciła za nie znacznie wyższą cenę.

Symptomatyczne są losy dwóch najważniejszych polskich jezuitów - Andrzeja Boboli i Piotra Skargi. Obaj tragicznie zakończyli czas swojej ziemskiej aktywności.

Andrzej Bobola 16 maja 1657 podczas powstania Chmielnickiego dostał się we wsi Mohilno w ręce Kozaków i został przez nich uśmiercony. Jego zwłoki jezuici zabalsamowali i do dzisiaj nie poddają się one zupełnie procesom rozkładu. Zmumifikowane zwłoki Boboli przez długie lata otaczane były czcią w kościele parafialnym w Połocku.

W 1922 bolszewicy zabrali je jako osobliwość (z racji dobrego stanu mumifikacji) do Gmachu Higienicznego Wystawy Ludowego Komisariatu Zdrowia (nie wykluczone, że okoliczność ta zaowocowała decyzją o mumifikacji zwłok wodza rewolucji Włodzimierza Lenina). W maju 1924 zwłoki Andrzeja Boboli przekazano Stolicy Apostolskiej. Od 17 czerwca 1938 znajdują się w Warszawie. 17 kwietnia 1988 złożono je w nowo wybudowanym Sanktuarium św. Andrzeja Boboli przy ul. Rakowieckiej.

Piotr Skarga zmarł 27 września 1612 w Krakowie, został pochowany w kościele św. Piotra i Pawła w Krakowie, gdzie jego płyta grobowa znajduje się przed wielkim ołtarzem. Oględziny zwłok przeprowadzane w końcu XX w. przez watykańską komisję dla celów beatyfikacji wykazały, „że Skarga mógł zostać pochowany żywcem, w stanie śmierci klinicznej lub letargu. Świadczyły o tym uszkodzenia kości palców. Te obrażenia sam mógł sobie zadać, oprzytomniawszy w grobie”. Proces beatyfikacyjny został wstrzymany.

 

1569 - Unia Lubelska, rzadki przykład skutecznego przeprowadzenia unii w Europie tego okresu, zakończonego pełnym sukcesem. Okres Odrodzenia, to czas wielkiej "tęsknoty" elit europejskich do łączenia się dużych grup społecznych. Odkrycie spuścizny Antyku i rozpowszechnienie jego idei wraz z rozpowszechnieniem się wśród elit łaciny i greki, zwróciło uwagę na istnienie w ostatniej fazie Antyku, wielkiego organizmu gospodarczo-politycznego - Imperium Rzymskiego. Wśród władców i elit czasu Odrodzenia modny był temat "unii". Podejmowano wiele dwustronnym prób, jednak efekty były nietrwałe. Właśnie w duchu tego procesu było powstanie wielkiego organizmu politycznego złączonego osobą władcy - Karola V, obejmującego Cesarstwo Niemieckie, Niderlandy, Hiszpanię, południową i częściowo północną Italię oraz pojedyncze obszary północnej Afryki. To właśnie ten twór społeczny zapoczątkował sukcesywne opanowywanie Nowego Świata. Wiele grup społecznych nabrało wówczas zaufania do wspólnych przedsięwzięć.

Takim udanym przykładem, na bazie tego ogólnoeuropejskiego dążenia - na większą skalę było powołanie w Lublinie do życia tworu państwowego złożonego z wielu różnorodnych grup ludzkich. Powstałe państwo, niejednorodne wyznaniowo (gdzie katolicy, stanowiący największą grupę wyznaniową, nie byli większością), i narodowo (Polacy, Niemcy, Litwini, Rusini), trafiło na bardzo korzystne zewnętrzne warunki ekonomiczne. Zapotrzebowanie na każdą ilość produkowanych tu dóbr, drożne i rozwijane rzeczne szlaki transportowe, duży i sprawnie to wszystko obsługujący wielki port - Gdańsk, stworzyło warunki do szybkiego wzrostu gospodarczego. Istotne różnice pomiędzy poszczególnymi składnikami Rzeczpospolitej odchodziły na plan dalszy, państwo się szybko integrowało. Sprzyjało to bardziej swobodnemu podejściu ludzi wolnych do wiary i do rozwoju protestantyzmu, dalekiego jednak od ortodoksji.

Nie wszystkim podobał się taki kierunek zmian, a już wkrótce ortodoksyjni katolicy otrzymali potężne, niesamowicie skuteczne i bardzo precyzyjnie i bezwzględnie działające narzędzie - Towarzystwo Jezusowe w Rzeczypospolitej. Jedną z przyczyn niezwykłej wręcz skuteczności działania jezuitów tego okresu, była do perfekcji doprowadzona umiejętność pozyskiwania wybitnie rozwiniętej młodzieży i maksymalnie optymalne rozwijanie tego potencjału w duchu pełnego, poddańczego wręcz podporządkowania jednostki swej strukturze.

Jest wysoce prawdopodobne, że tak wydolny intelektualnie twór (nie była to duża grupa, ale składająca się z wybitnych intelektualnie jednostek) po rzetelnej i gruntownej analizie, doszedł do wniosku niemożliwości utrzymania w dłuższej perspektywie czasowej, zmieniającej się w opisanych wyżej kierunkach Rzeczpospolitej, pod kontrolą władzy katolickiej. Dlatego podjęto decyzję o doprowadzeniu do jej rozbicia.

Drogami rozwiązania tego problemu było oddanie Moskwie części wschodniej (prawosławnej) i fizyczna likwidacja wewnętrznej części reformatorskiej, nie licząc się z możliwością totalnego wycieńczenia pozostałych w ten sposób szczątków Rzeczpospolite.

Spoglądając na dalszą część "Chronologii.." zobaczymy, że po dynamicznych, pełnych nieoczekiwanych splotów zapasach, scenariusz ten niestety został zrealizowany.

28.I.1573 - "Konfederacja warszawska"; - na sejmie konwokacyjnym w Warszawie komisja sejmowa pod przewodnictwem biskupa Stanisława Karnkowskiego opracowała 28 stycznia 1573 r. akt "konfederacji warszawskiej", która w sprawach religijnych postanawiała i gwarantowała:

Powyższy fakt historyczny jest systematycznie deprecjonowany, przeinaczany czy wręcz przemilczany przez pokolenia historyków państwa powstałego po roku 1686 (traktat Grzymułtowski), na gruzach wyżej opisanej Rzeczpospolitej. M. in. obecnie używana przez historyków nazwa "konfederacja warszawska" jest, z formalnego punktu widzenia, nieprawdziwa, gdyż było to oficjalne postanowienie Sejmu.

1576 - 1586 - Stefan Batory królem Rzeczpospolitej; wzrost znaczenia Jana Zamoyskiego.

Jan Zamoyski 1542-1605 - jedna z najwybitniejszych postaci politycznych w całej historii Rzeczpospolitej. Człowiek renesansu: humanista, polityk, wybitny dowódca wojskowy.
Studia prawnicze na uniwersytecie w Padwie (gdzie po uzyskaniu tytułu doktora obojga praw, został wybrany rektorem). Po powrocie do kraju został sekretarzem na dworze Zygmunta Augusta. Powoli piął się w górę, udowadniając talent wojskowy -początkowo teoretyczny, a później jak najbardziej praktyczny - w służbie Zygmunta Augusta, a później Stefana Batorego. Mianowany przez tego ostatniego kanclerzem wielkim koronnym. Kładł nacisk na profesjonalizację wojska - żołnierze zawodowi (wraz z nowoczesnym uzbrojeniem osobistym), nowoczesna inżynieria wojskowa, sztuka oblężnicza oraz sztuka budowania twierdz (Zamość). Wybitny organizator wojskowości.

Wybitna rola w bezpośrednim dowodzeniu wojskiem podczas dwóch pierwszych wypraw moskiewskich. Podczas trzeciej wyprawy moskiewskiej(1581) król Batory mianował Jana Zamoyskiego hetmanem wielkim koronnym. "Nadal żyjący hetman wielki koronny Mikołaj Mielecki (który złożył buławę hetmańską), został praktycznie zdymisjonowany. W ten sposób, z jednej strony obalono dotychczasowy zwyczaj utrzymywania hetmana wielkiego koronnego na jego urzędzie, nawet wtedy, gdy składał on buławę, z drugiej zaś Zamoyski wymógł na królu wydanie tajnego na razie przywileju, przyznającego mu ten urząd dożywotnio. Nominacja na urząd hetmana wielkiego, w połączeniu z kanclerstwem (po raz pierwszy w historii) postawiła Zamoyskiego w pozycji niemal równej królowi.
Swoją szczególną pozycję polityczną wykazał w skomplikowanych wydarzeniach po śmierci Stefana Batorego. "Habsburska" frakcja kierowana przez Zborowskich doprowadziła do niezgodnego z głosowaniem sejmowym, powołania na króla księcia Maksymiliana Habsburga, przybyłego do Krakowa z silnym wojskiem. Zdecydowane, bardzo profesjonalne i skuteczne działanie Jana Zamoyskiego doprowadziło do rozbicia wojska cesarskiego i wzięcia do niewoli niefortunnego pretendenta do polskiego tronu, w zakończonej wspaniałym sukcesem bitwie pod Byczyną (1587), po wcześniejszej skutecznej obronie Krakowa. Można powiedzieć, że to Zamoyski "posadził" Zygmunta Wazę, następcę tronu Szwecji, na tron Rzeczpospolitej w tymże roku.

XI.1581- moskiewski car Iwan Groźny poróżnił się z najstarszym synem (następcą tronu) Iwanem. Pobił go i jego ciężarną żonę, która poroniła. Iwan zmarł kilka dni potem, a Fiodor (młodszy brat Iwana) został następcą tronu.

18.03.1584 - umiera w Moskwie car Iwan Groźny.

10.07.1584 - śmierć Wilhelma Orańskiego. Baltazar Gerard zastrzelił go w pałacu stathoudera (zwierzchnika wolnych Niderlandów w wojnie z Hiszpanią). Wilhelm Orański był dowódcą wojsk holenderskich w krwawej wojnie wyzwoleńczej z armią katolicko (cesarsko)- hiszpańską. Jezuici (organizatorzy zamachu) uzgodnili datę zamachu z działaniami armii hiszpańskiej dowodzonej przez Aleksandra Farnese.

1587 - 1632 - Zygmunt III Waza królem Rzeczpospolitej. Permanentny konflikt króla z sejmem, spowodowany wciągnięciem Rzeczpospolitej w konflikt zbrojny ze Szwecją, zamiast oczekiwanych korzyści ekonomicznych z unii personalnej Rzeczpospolitej i Szwecji. Drugą, znacznie ważniejszą przyczyną, była próba "odstąpienia" tronu polskiego Habsburgom, w zamian za cesarską pomoc w odzyskaniu tronu szwedzkiego przez Zygmunta. Królewska korespondencja dyplomatyczna tego dotycząca została przejęta przez Zamoyskiego i ogłoszona publicznie (m.inn. na posiedzeniu sejmu). Wówczas najprawdopodobniej odpowiedzialne siły polityczne w Rzeczpospolitej podjęły decyzję o konieczności detronizacji Zygmunta III. Do realizacji tego planu przystąpiono w 1605 roku, jednakże siłom królewsko-katolicko-habsburskim udało się przeciwdziałać (wybitnie nieetycznymi metodami - dziwna śmierć Jana Zamoyskiego, przekupienie Stanisława Żółkiewskiego).

VII.1588 - Patriarcha Konstantynopola Jeremiasz przybył do Moskwy. Wcześniej (po drodze do Moskwy) Patriarcha Jeremiasz, metropolita Jerofiej i arcybiskup Arseniusz odwiedzili Kijów oraz zostali przyjęci i ugoszczeni przez Jana Zamoyskiego w Zamościu. Odbyto rozmowę na temat ewentualnego przeniesienia stolca patriarszego z Konstantynopola do Kijowa, sugerowanego przez delegację cerkwi prawosławnej.

26.01.1589 - metropolita Moskwy Hiob (zaufany Borysa Godunowa) został wyniesiony przez Patrchiarchę Konstantynopola Jeremiasza na moskiewski tron patriarszy. Moskwa została wywyższona w stosunku do Kijowa w świecie prawosławia, co już wkrótce będzie miało fatalne następstwa dla Rzeczpospolitej.

31.01.1589 - śmierć Henryka III de Valois, króla Francji (tak, to ten sam "nasz" Walezjusz). Jacques Clement (ortodoksyjny katolik - z całą pewnością nie był to jego osobisty pomysł) zasztyletował króla Francji. Henryk III "odwdzięczył" się inicjatorom zamachu, wyznaczając przed śmiercią swoim spadkobiercą Henryka z Nawarry, późniejszego Henryka IV.

15.05.1591 - zginął (wedle oficjalnej wersji) najmłodszy syn Iwana Groźnego - carewicz Dymitr (matka caryca Maria Nagoj). W tym czasie rządził w Moskwie starszy brat Dymitra - Fiodor (z innej matki). Ale tak naprawdę rządził Borys Godunow, ojciec żony Fiodora - Iriny Godunowej.
W rzeczywistości matka carewicza, zdając sobie sprawę z niebezpieczeństwa, w tajemnicy dokonała "zamiany" kilka lat wcześniej. Dymitr (jej naturalny syn) został oddany "na przechowanie" i wychowanie bojarom Romanowym (którzy później, po okresie "smuty" zagarnęli władze w Rosji, zakładając dynastię Romanowych). A na dworze u carycy Marii Nagoj, poza Moskwą (w Ugliczu), "wychowywany" był inny chłopiec. Po kilku latach to właśnie na niego Borys Godunow zorganizował udany zamach (1591). Wtedy jeszcze Godunow nie był carem. Ale po śmierci cara Fiodora (średniego z trzech synów Iwana Groźnego), Godunow doprowadził do wybrania siebie na tron carski. Bojarzy, którzy byli mu nieprzychylni, podjęli wówczas cały szereg działań mających na celu pojawienie się Dymitra na scenie politycznej Rusi Moskiewskiej. W ich następstwie Dymitr zmuszony był (chwilowo) opuścić terytorium państwa moskiewskiego w przebraniu mnicha Grigorija „Griszki” Otriepjewa.

27 XII 1594 - niejaki Jean Chatel, "opętany przez jezuitów", dokonał nieudanego zamachu na Henryka IV (króla Francji), raniąc go w wargę.

1594 - koronacja króla Rzeczpospolitej Zygmunta III Wazy na króla Szwecji w Upsali. W 1592 r. umiera Jan III, król Szwecji, ojciec Zygmunta III. W Szwecji rządy zastępcze obejmuje brat króla, Karol Sudermański. Formalnie do 1599 r. (praktycznie do 1598), Rzeczpospolita pozostaje w unii personalnej ze Szwecją. Jest to niezwykle ważna okoliczność polityczna zważywszy, że w wyniku trzech wojen moskiewskich Batorego Rzeczpospolita uzyskała całe Inflanty. Interesy Szwecji i Rzeczpospolitej znalazły się w bezpośredniej konfrontacji. Elity Rzeczpospolitej, po niedawnych doświadczeniach "Unii Lubelskiej", bardzo liczyły na podobny model rozwiązania konfrontacji.

Ciężko się zawiodły, gdy król Zygmunt wyprawił się do Szwecji z kilkutysięcznym wojskiem i starł się z Karolem (swoim stryjem i regentem) pod Linkoping (na południowy zachód od Sztokholmu), ponosząc całkowitą klęskę. Oczywistym jest, że nie konsultował tego posunięcia z Janem Zamoyskim.

Po jego powrocie do Polski sejm szwedzki zdetronizował go w 1599 roku, przekazując koronę czteroletniemu synowi Zygmunta - Władysławowi. Warto w tym miejscu dodać, że Władysław prócz tronu w Szwecji "spokojnie" mógł zostać carem Wszechrusi (1610) i królem Czech (1619) - mógłby w ten sposób powstać ciekawy twór polityczny, porównywalny do obszaru panowania cesarza Karola V. Zygmunt III, nie będąc ani wybitnym politykiem ani zręcznym i przewidującym dyplomatom (został pozbawiony tych cech, zaliczając wychowanie jezuickie na dworze swego ojca Jana III), nie wysłał swego syna do Szwecji i regent, jego stryj Karol, po 5-ciu latach oczekiwań (trzeba przyznać, że był cierpliwy), przeprowadził swoją elekcję i objął władzę jako Karol IX (1604-1611). Przyczyną tych wydarzeń była niezwykła wręcz sztywność Zygmunta w kwestii protestantyzmu w Szwecji.
Zapoczątkowany został w ten sposób został konflikt zbrojny między Szwecją a Rzeczpospolitą, w miejsce oczekiwanego zbliżenia gospodarczego.

Zniechęcona i zniesmaczona szlachta (sejm) blokowały nieustannie królowi środki na tę wojnę. Zapoczątkowany został konflikt władzy centralnej (królewskiej) i ustawodawczej (sejm), który po przesileniu 1605-1609, przerodził się w permanentny.

1596 - unia brzeska - chybione posunięcie polityczna króla Zygmunta III, pragnącego przypodobać się papieżowi Klemensowi VIII. Miało ono na celu podporządkować prawosławny kościół na terytorium Rzeczpospolitej Watykanowi. Zakończyła się kompletnym fiaskiem - znikoma część ruskich hierarchów prawosławia i wiernych świeckich (w Rzeczypospolitej) przystąpiła do Cerkwi Unickiej. W rzeczywistości Unia Brzeska pchnęła wielką część prawosławnego społeczeństwa Rzeczpospolitej w objęcia patriarchatu moskiewskiego i przyczyniła się do odwrócenia się ich od Rzeczpospolitej - co zaowocowało powstaniami na Ukrainie - m.inn. walka prawosławia o utracone w wyniku Unii Brzeskiej prawa polityczne w Rzeczypospolitej.

13.III.1598 - Edykt Nantejski króla Henryka IV Burbona kończy formalnie 30-letnią wojnę religijną we Francji

06.01.1598 - umiera car Fiodor

wiosna 1598 - Sobór Ziemski w Moskwie wybiera Borysa Godunowa carem, do roku 1605.

1599 - mocą uchwały sejmu szwedzkiego Zygmunt Waza został zdetronizowany. Sejm i wszystkie stany szwedzkie opowiedziały się zdecydowanie za luteranizmem, a król Szwecji i Rzeczpospolitej, Zygmunt podjął cały szereg działań sprzeciwiających się temu. Niestety, jego ojciec król Szwecji Jan III oddał swego małego syna Zygmunta na wychowanie jezuitom, co nie wpłynęło na elastyczność jego światopoglądu.

 

1600 - nowy układ moskiewsko- polski zawarty w Moskwie. Była to de facto unia polsko-moskiewska. Rzeczpospolita była po wstrząsie spowodowanym detronizacją Zygmunta Wazy w Szwecji. Jednym z głównych powodów wybrania następcę tronu szwedzkiego na króla Rzeczpospolitej, była perspektywa unii personalnej ze Szwecją, z możliwością późniejszego jej pogłębienia. Z perspektywą pokoju i nowych przestrzeni ekonomicznych. Ortodoksja katolicka króla Zygmunta wciągała Polskę w pasmo wojen ze Szwecją, a więc w kierunku zupełnie nie akceptowanym przez sejm, szlachtę i Jana Zamoyskiego.
Pchnęło to polskie propozycje do Moskwy w nowym kierunku. Na rokowania pokojowe po wojnach o Inflanty (prowadzone z poprzednim carem Iwanem Groźnym) wysłano do Moskwy wielkie poselstwo (1200 osób) z kanclerzem wielkim litewskim Lwem Sapiehą. W polskich propozycjach mieściła się "wieczna przyjaźń, wspólność wrogów i przyjaciół, wolność osiedlania się oraz sprawowania urzędów w obu monarchiach i - wspólnego panującego w przyszłości".

Polscy historycy deprecjonują to wydarzenie historyczne, ale układ wszedł w życie i funkcjonował przez kilka lat. Np. pułkownik Lisowski kilka lat służył w wojsku moskiewskim. Dynamika wypadków spowodowana śmiercią Godunowa (1605) i koronacją Dymitra I spowodowała pewne zawirowania, ale gdyby nie zamach stanu w Moskwie inspirowany według wszelkiego prawdopodobieństwa przez jezuitów i Habsburgów, to sprawa rzeczywistej, głębokiej unii Moskwy z Rzeczpospolitą (podobnej do unii polsko-litewskiej) wyglądała na niezwykle obiecującą.

 

1602 - Dymitr - naturalny syn cara Iwana Groźnego (polecam lekturę książki "Dymitr Samozwaniec i Maryna Mniszech" Andrzeja Andrusiewicza - autor zdecydowanie obala prawdziwość określenia "samozwaniec"), wyrusza z Moskwy do Rzeczpospolitej (na Litwę), uciekając przed depczącymi mu po piętach agentami Godunowa, który odkrył, że zamach z 1591 roku nie udał się;


1604 - u księcia Janusza Ostrogskiego

Fakt, że ci możnowładcy ruscy (z Rzeczpospolitej) wywodzący się z Rurykowiczów Kijowskich uznali Dymitra "za swojego" musiał być poprzedzony całym szeregiem "testów", choćby z zakresu szczegółowej historii Wielkiego Księstwa Kijowskiego - tytuły książęce obecne w tradycji tych rodów, wywodzą się właśnie od Rurykowiczów. Wiedza genealogiczna Rusi była tak hermetyczna i złożona, a jednocześnie tak konkretna i ważna - zarówno w najwyższych kręgach Rusi Moskiewskiej, jak i w wysokich rodach ruskich książąt Rzeczpospolitej tego okresu, że prosty mnich Griszka Otriepjew (jak Dymitra przedstawiają zwolennicy wersji Samozwańca) nie miałby żadnych szans te "testy zaliczyć". Poza tym Dymitr był młodzieńcem wykształconym. Znał grekę, łacinę i władał sztuką kaligrafii, której to umiejętności nie posiadali nawet członkowie rodzin bojarskich.


17.04.1604 - Dymitr spotyka się w Krakowie z Mikołajem Zebrzydowskim, Wojewodą Krakowskim, bliskim współpracownikiem (prawą ręką) Jana Zamoyskiego." W nocy, odziani w wory pokutne, z kapturami, zbierali dary dla potrzeb Bractwa Miłosierdzia. Potem Dymitr odbył spowiedź u ojca Sawickiego (jezuity), a Mikołaj Zebrzydowski poszedł na chór kościelny, żeby się pomodlić". W rzeczywistości omawiano wówczas warianty posunięć politycznych przygotowywanych przez Jana Zamoyskiego, związanych z planowaną detronizacją Zygmunta III.

X.1604 - Dymitr przekroczył granicę Rzeczpospolitej i wkroczył na ziemie Wielkiego Księstwa Moskiewskiego;

1604 - nieudana próba zamachu na króla Jakuba I w Anglii. W 1604 roku grupa katolików koordynowanych przez jezuito w, zgromadziła wielkie ilości beczek z prochem w podziemiach pod salą obrad Parlamentu, gdzie miał wystąpić król Jakub. Lont miał odpalić Guy Fawkes.

Po straceniu organizatorów król Jakub I zaostrzył swe początkowo tolerancyjne stanowisko wobec katolicyzmu w Anglii.

20.01.1605 - Sejm "pamiętny" w Warszawie - ostatnia mowa Jana Zamoyskiego, kanclerza i hetmana wielkiego koronnego. Zapis tego wystąpienia został od razu sfałszowany w diariuszach sejmowych - odkryte to zostało już przez współczesnych, współpracowników Jana Zamoyskiego. To i cały szereg innych zdarzeń pozwala postawić hipotezę, że nagła śmierć Jana Zamoyskiego 3 czerwca 1605 r., nie była śmiercią naturalną.
W sejmowym wystąpieniu wytknął on królowi Zygmuntowi III złą wolę, chwiejność, podkopywanie suwerenności Rzeczpospolitej przez zbliżenie z Cesarstwem habsburskim, wciąganie Rzeczpospolitej do wojny ze Szwecją.

Można domniemywać następujący scenariusz działań przygotowanych przez hetmana wielkiego:
konfederacja (a być może formalnie sejm) detronizuje Zygmunta III, przekształca się w sejm elekcyjny i powołuje na tron Dymitra I, który właśnie (7 maja 1605) zdobywa władzę w Moskwie, i w przyśpieszonym tempie ‚łapie kontakt" z Rzeczpospolitą przez małżeństwo z Maryną Mniszech - dynamika wydarzeń godna filmu sensacyjnego z XXI wieku.


13.04.1605 - zmarł Borys Godunow i został koronowany jego syn Fiodor, który nie miał żadnego oparcia politycznego.

07.05.1605 - wojsko carskie poddało się Dymitrowi. Został on koronowany na cara Wszechrusi w Moskwie 30 lipca 1605 roku.

03.06.1605 - zmarł nagle i nieoczekiwanie Jan Zamoyski - "po spożyciu obfitego posiłku" (i bezpośrednio po zwycięstwie wojsk Dymitra i praktycznym objęciu przez niego władzy w Moskwie).


8.05.1606 - ślub Maryny Mniszech i cara Dymitra I w Moskwie (według obrządku wschodniego). Wcześniej przeprowadzony został "zaoczny" ślub w Krakowie 22.11.1605 roku.
W nocy z 16 na 17 maja 1606r. zamordowano cara Dymitra I na Kremlu podczas zamachu stanu zorganizowanego przez bojarów Szujskich. W jego wyniku carem Rosji został Wasyl IV Szujski (1606-1610). Zamach inspirowany był przez jezuitów, Zygmunta III Wazę oraz Cesarstwo, które z trwogą przyglądało się rosnącej w siłę Francji Henryka IV. Jezuici zorientowali się, że Dymitr ani myśli realizować obietnice poczynione im w Krakowie, a wprost przeciwnie układa się z polskim obozem antyhabsburskim, aby po detronizacji Zygmunta zasiąść na polskim tronie. I postanowili zrobić wszystko, żeby do tego nie dopuścić. Wasyl IV Szujski miał bardzo mizerne poparcie wewnętrzne, funduszów cesarsko-jezuickich wystarczyło jedynie na przeprowadzenie zamachu stanu. Nie poparła go praktycznie żadna rodzina bojarska. Drogą istotnych ustępstw (czym podkopał znacznie swoją sytuację wewnętrzną) zapewnił sobie pewne wsparcie ze strony Szwecji. Doprowadzi to wkrótce do rzeczywistej "Smuty" w Rosji, przy której okres rządów Dymitra jawi się jako oaza spokoju i naprawdę wielkich, europejskich perspektyw.

1606-1609 - "rokosz" Zebrzydowskiego. Mikołaj Zebrzydowski - wówczas Marszałek Wielki Koronny, wieloletni współpracownik Jana Zamoyskiego i następca po nim w kierowaniu opozycją wobec króla Zygmunta III. Pretekstem do rokoszu było małżeństwo króla z księżniczką Konstancją (Habsburżanką), na co sejm 1605 roku zdecydowanie nie wyraził zgody. De facto "rokosz" (nazwa nadana w następnych pokoleniach przez katolickich historyków), po dwóch zjazdach szlachty: w Lublinie i w Sandomierzu, był realizacją planu przyjętego przez Jana Zamoyskiego, którego głównym punktem była detronizacja Zygmunta III. Król przekupił najbliższego współpracownika Zamoyskiego w sprawach wojskowych - Stanisława Żółkiewskiego, oddając mu wpływy z ceł gdańskich.

W decydującym starciu w bitwie pod Guzowem (5 lipca 1607 roku) przejście Żółkiewskiego na stronę Zygmunta III zadecydowało o zwycięstwie strony królewskiej. Zwolennicy detronizacji, który stanowili zdecydowaną większość społeczeństwa Rzeczpospolitej w owym czasie, nie mieliby żadnych problemów z wystawieniem znacznie silniejszej armii przeciw królowi. Zdrada Stanisława Żółkiewskiego, dokonana w ostatniej chwili, przesądziła o wynikach bitwy i dalszym biegu historii Rzeczpospolitej. Doprawdy, przedniej miary "scenarzyści" układali ów ‚scenariusz"...

 

17.05.1606 - zamach stanu Szujskich (jeden z rodów bojarskich) na uroczystościach ślubnych cara Dymitra I z Maryną Mniszek. Śmierć Dymitra I;

Zygmunt III wiedział o przygotowywanym zamachu stanu w Moskwie, a jest wysoce prawdopodobne, że odegrał on istotną rolę w jego przygotowaniu - pieniądze królewskie i cesarskie fundusze przekazane Szujskim w Krakowie.

24.06.1607 - "rokoszanie" ogłaszają detronizację króla Zygmunta III.

06.07.1607 - Jan Karol Chodkiewicz (Litwa) i Stanisław Żółkiewski (Korona) ratują króla w bitwie pod Guzowem, rozbijając wojska sejmowe. O zwycięstwie wojsk królewskich zadecydowała zdrada Żółkiewskiego ogłoszona dosłownie w przededniu bitwy. Gdyby wiedziano o tym wcześniej zwolennicy detronizacji nie mieliby żadnych problemów z wystawieniem znacznie liczniejszego wojska... Doprawdy śmierć pod Cecorą nie była przypadkiem, a raczej rozliczeniem Losu.

1609 - "przeprosiny" Zebrzydowskiego i "przebaczenie" Zygmunta III.


14.V.1610 - Śmierć Henryka IV - fanatyczny katolik związany z jezuitami, Francois Ravaillac, zasztyletował króla Francji Henryka IV. Śmierć nastąpiła dosłownie na godziny przed wyruszeniem wojsk francuskich przeciwko Habsburgom - ostoi katolicyzmu w Europie. Zamach ten odebrał inicjatywę stronie francuskiej aż do czasów kardynała Richelieu (Ludwika XIII).

Książę Sully był ministrem króla Henryka IV (1589-1610). Razem z królem stworzyli projekt powołania federacji europejskiej - wolnej przestrzeni gospodarczej w całej Europie. Wymagało to pokonania Cesarstwa i Hiszpanii, rządzonych przez Habsburgów. Henryk IV przygotował się do tego militarnie bardzo dobrze. Zmontował koalicję szeregu państw, w obliczu której Cesarstwo nie miało żadnych szans się obronić. Zginął w Paryżu w 1610 r, w przeddzień wyruszenia z armią francuską - zabity przez zamachowca przygotowanego w specjalnym obozie przygotowawczym, prowadzonym przez jezuitów.

Warto wiedzieć, że plan Henryk IV / Ks.Sully mógł mieć daleko szerszy zasięg. W latach 1603-05 Jan Zamoyski pozostawał w kontakcie z Henrykiem IV i był wtajemniczony w szczegóły planu "zjednoczenia" Europy. Zamoyski był w trakcie odsuwania od władzy w Polsce króla Zygmunta III Wazy, który był zdecydowanie prohabsburski oraz narażał Rzeczpospolitą na ciężkie straty polityczne i gospodarcze. Po detronizacji Zygmunta III królem Polski miał zostać car Wielkiego Księstwa Moskiewskiego - Dymitr I, który właśnie został koronowany w Moskwie. Działania Dymitra były ściśle skoordynowane z działaniami Zamoyskiego - przygotowano je (w wielkiej tajemnicy - niestety rozszyfrowanej przez jezuitów) podczas obecności Dymitra w Polsce (1602-1604). W rok po moskiewskiej koronacji Dymitra I, podczas uroczystości ślubnych z Polką Maryną Mniszek, jezuici obecni w Moskwie, zainicjowali zamach stanu (za pieniądze cesarskie), zakończony śmiercią Dymitra I. W tym samym czasie Jan Zamoyski zmarł nagle, i jego zwolennicy nie byli w stanie przeprowadzić skutecznej detronizacji Zygmunta III, kiedy go nie stało. Wiele na to wskazuje, że Zamoyski został otruty przez jezuitów.

Gdyby plan się powiódł, do zjednoczonej Europy Henryka IV dołączona zostałaby Rzeczpospolita i Rosja, z granicą na Uralu, a wkrótce na wybrzeżach Oceany Spokojnego.

1610 - nagła śmierć Fryderyka IV, elektora Palatynatu (północne Cesarstwo, jednego z głównych sojuszników Henryka IV (dużo tych nagłych śmierci przywódców obozu przeciwnego władzy katolickiej w Europie, w najbardziej krytycznych momentach wydarzeń politycznych).

VII.1610 - bitwa pod Kłuszynem (obecnie wioska mniej więcej w połowie drogi pomiędzy Smoleńskiem a Moskwą). Część wojsk Rzeczpospolitej dowodzona przez Stanisława Żółkiewskiego rozbiła znacznie liczniejszą grupę wojsk moskiewskich i szwedzkich dowodzoną przez cara Wasyla IV Szujskiego. Po bitwie moskiewscy zwolennicy unii z Polską powołali na tron w Moskwie syna Zygmunta III - Władysława.

Kuriozalne jest dalsze postępowanie króla Zygmunta. Zamiast "posadzić" na tronie w Moskwie swojego syna i następcę polskiego tronu - Władysława, Zygmunt oskarżył Żółkiewskiego o przekroczenie uprawnień i nie zgodził się na przyjazd do Moskwy jego syna. Kontynuował za to jeszcze przez wiele miesięcy oblężenie Smoleńska, bronionego przez zaciężne wojska, którym zapłacił jeszcze car Szujski (pojmany w międzyczasie przez Żółkiewskiego). Pozostawiona w Moskwie polska załoga Kremla, mająca stanowić "gwardię przyboczną" nowego cara (bito już w Moskwie pieniądze z podobizną cara Władysława), dwa lata czekała na przybycie polskiego władcy. Ponieważ w tym czasie rosły w siłę szeregi przeciwników, oddziały te zostały zmuszone do wycofania się z Kremla. Data tego faktu jest obecnie oficjalnym świętem narodowym Rosji - słynne "wypędzenie Polaków z Kremla" w 1612 roku.

Od samego początku zwycięstwo pod Kłuszynem było deprecjonowane przez króla Zygmunta III i obóz królewsko-katolicki, jak również przez następne pokolenia polskich historyków. Intencją tego było ukrycie przed opinią publiczną Rzeczpospolitej niezgodnego z polską racją stanu zablokowania osadzenia na moskiewskim tronie polskiego cara. Na znak protestu Stanisław Żółkiewski wycofał się na pewien czas z życia publicznego i napisał pamiętniki z tego okresu ("Historya wojny moskiewskiey..." - dostępne w internecie). Do dziś niewiele wie się w Polsce o samej bitwie (a jeszcze mniej o jej okolicznościach).

1619 - delegacja czeska na audiencji u królewicza Władysława w Częstochowie składa mu propozycję objęcia tronu w Pradze czeskiej jako król Czech. Pod naciskiem ojca królewicz odmawia.

1618-1648 - wojna trzydziestoletnia. Największy kataklizm militarny w dziejach Europy, aż do XX wieku. W niektórych regionach Niemiec i całych Czechach liczba ludności zmniejszyła się o 90 %.

De facto Rzeczpospolita wzięła udział w tej wojnie wysyłając oddziały lisowczyków, które odegrały decydująca rolę w obronie Wiednia w pierwszej fazie wojny. Spowodowało to "ukaranie" Rzeczypospolitej przez Turcję - ciężką klęskę (wrzesień 1620 roku) pod Cecorą (m.inn. śmierć Stanisława Żółkiewskiego i ogromna kontrybucja na rzecz Turcji).

1620 - bitwa pod Białą Górą w Czechach (teraz w obrębie Pragi czeskiej). Konsekwencją była zupełna likwidacja czeskich elit (haniebny udział lisowczyków - oddziałów polskich, po stronie "cesarskiej").

Cesarza (i jednocześnie król Czech) - Macieja Habsburga (zmarły w 1619r.) zmuszony został przez "radę swojego klanu" do oddania korony Czech i Węgier (początek 1618r.) swemu bratu Ferdynandowi styryjskiemu - drastycznemu ortodoksie katolickiemu. W marcu 1618 roku umarł cesarz Maciej, a 26 sierpnia król Czech i Węgier - Ferdynand, zostaje cesarzem Rzeszy. W dzień później sejm w Pradze zdetronizował cesarza Ferdynanda jako króla Czech i, po wspomnianej niżej odmowie królewicza Władysława, oddał koronę swego kraju Fryderykowi V z Palatynatu (północnej, protestanckiej krainie wchodzącej w skład cesarskiej Rzeszy). Wcześniej w 1919 roku oficjalna delegacja panów czeskich złożyła królewiczowi Władysławowi propozycję objęcia tronu czeskiego (na audiencji w Częstochowie). Odmowa, wymuszona została przez króla Zygmunta.

Doprowadziło to do zbrojnej reakcji cesarza Ferdynanda zapoczątkowanej wkroczeniem jego wojsk do Czech, co było początkiem wspomnianej wojny 30-letniej, której faktycznym i niechlubnym uczestnikiem była również Rzeczpospolita. Dynamika wydarzeń politycznych godna filmu sensacyjnego!!

Po serii szybkich posunięć polityczno militarnych (ruchach wojsk i wstępnych potyczkach) zawiązana została współpraca wojsk protestanckich, które bardzo poważnie zagroziły Wiedniowi i osobie cesarza. Cudem, który oddalił nieuchronną klęskę na samym początku konfliktu, było oddanie Ferdynandowi słynnych polskich wojsk lisowczyków, które uratowały Wiedeń. Była to znacznie ważniejsza pomoc od znanej nam "odsieczy wiedeńskiej" króla Sobieskiego (fatalnie przez Polaków wykorzystanej politycznie).

Jednocześnie Rzeczpospolita ciężko odpokutowała ten krok polityczny - Turcja podjęła cały szereg kroków wojskowych przeciw Rzeczpospolitej zakończonych naszymi klęskami: 1620 Cecora - śmierć hetmana wielkiego koronnego Stanisława Żółkiewskiego i cudem obroniony (1621) Chocim - śmierć Karola Chodkiewicza, hetmana litewskiego. Cała dotychczasowa polska polityka wobec Turcji (od Warny 1444), zapewniająca Rzeczpospolitej wiele korzyści - legła w gruzach. Zygmunt zakończył długi, bardzo korzystny okres spokoju w stosunkach z Turcją.

1633-1648 - Władysław IV Waza - królem Rzeczpospolitej. Najbardziej "racjonalny" z trzech Wazów na polskim tronie. Jak wcześniej wspomniano mógł realnie zostać władcą w Szwecji, Księstwie Moskiewskim oraz Czech. Niestety z powodu nieudolności swego ojca został "tylko" królem Rzeczpospolitej.

Warto zdać sobie sprawę z tego, że zawarcie unii w Lublinie (1569) ustawiły pewne procesy społeczne wewnątrz nowo powstałego państwa, które biegły w wykluczających się kierunkach. Nagła śmierć "ojca" Unii króla Zygmunta Augusta spowodowała, że nie mógł on włączyć pewnych stabilizatorów sprzecznych tendencji. Sprzeczne tendencje to: agresywna polityka wprowadzania kościoła katolickiego na prawosławne dotąd tereny oraz silne tendencje kontynuowania unii dalej na wschód, bardzo popularne zarówno we wschodniej (choć nie tylko, i nie tylko prawosławnej) Rzeczpospolitej oraz wśród szlachty i bojarów moskiewskich.
Gdyby Władysław IV został carem moskiewskim mógł wykorzystać istniejący kościół unijny do integracji nowego państwa. Jeszcze bardziej naturalnie wykorzystałby to Dymitr (zupełnie bzdurnie nazywany Samozwańcem), gdyby został królem Rzeczpospolitej, po detronizacji Zygmunta III przez Jana Zamoyskiego - Dymitr niezwykle wysoko cenił Polaków i system polityczny Rzeczpospolitej.

Władysław miał niezwykle ostry konflikt z noncjuszem papieskim Mario Filonardi, spowodowany jego postawą podczas budowy kolumny Zygmunta 1633r (zakończony aresztem domowym i wydaleniem z Polski noncjusza papieskiego).

Władysława IV gniewem zareagował na wieść o nowicjacie u jezuitów (we Włoszech) jego brata Jana Kazimierza. Król planował ukaranie swego brata po jego powrocie do Polski.

 

W 1647, po śmierci 7-letniego królewicza Zygmunta jedynego syna Władysława IV, Jan Kazimierz stał się tytularnym spadkobiercą tronu szwedzkiego i następcą brata na tronie Rzeczypospolitej.

 

Ciekawe jest chronologiczne zestawienie dat zakończenia jezuickiego nowicjatu Jana Kazimierza Wazy (1646), śmierci następcy tronu - królewicza Zygmunta (1647) i śmierć samego króla Władysława IV (1648).

 

1648-1668 - Jan II Kazimierz Waza królem Rzeczpospolitej. Urodził się w niedzielę 22 marca 1609, był najstarszym z żyjących synów Zygmunta III Wazy i jego drugiej żony, a ponadto był ostatnim z Wazów urodzonym na Wawelu, przed przeniesieniem siedziby królewskiej do Warszawy. Wychowywał się w skromnych warunkach na Zamku Królewskim pod opieką ochmistrzyni królowej Urszuli Gienger (ok. 1570-1635), nazywanej Meierin, lekcji udzielali mu jezuici, a nad całością czuwał sam król. W 1626, w czasie sejmu toruńskiego, z inicjatywy matki, a przez jej stronników, został zgłoszony jako kandydat na następcę tronu. Królowa Konstancja jego widziała na tronie, nie swojego pasierba a jednocześnie siostrzeńca, najstarszego syna Zygmunta III, królewicza Władysława. Obóz ultrakatolicki w Rzeczypospolitej, którego królewicz Kazimierz był uznawany za przywódcę, stracił jednak swoje znaczenie po śmierci królowej w 1631.

25 czerwca 1635 w obliczu nowej wojny ze Szwecją podążył do Torunia. W Wiedniu, gdzie pojechał na ślub Marii Anny - córki cesarza z Maksymilianem I - elektorem bawarskim, jako reprezentant króla prowadził pertraktacje w sprawie pomocy Habsburgów w walce przeciwko Szwedom. Otrzymał pod swoje dowództwo regiment kirasjerów i polskich ochotników, z którymi wyruszył na front wojny trzydziestoletniej do Alzacji. Powrócił do kraju po zawarciu przez Władysława IV rozejmu w Sztumskiej Wsi 12 września 1635.

Ponieważ, mimo cesarskich obietnic, nie otrzymał księstwa lennego, a sejm nie przyznał mu księstwa Kurlandii, więc przyjął propozycję godności wicekróla Portugalii. Udał się do Hiszpanii, gdzie miał otrzymać coroczną pensję i zawrzeć małżeństwo. W czasie tej podróży, zatrzymał się na postój we Francji pozostającej w wojnie z Hiszpanią, gdzie został aresztowany na rozkaz kardynała Richelieu, pod zarzutem szpiegostwa na rzecz Hiszpanii. Był więźniem od 10 maja 1638 do lutego 1640, uwolniony po interwencji poselstwa Rzeczypospolitej, które przybyło do Paryża pod kierownictwem wojewody smoleńskiego Krzysztofa Korwina Gosiewskiego.

Po trzech latach, wbrew woli królewskiej, wyjechał do Włoch i wstąpił do zakonu jezuitów w Loreto, który opuścił po dwóch latach po odbyciu nowicjatu. 

16 maja 1646 otrzymał od papieża Innocentego X godność kardynalską. Po śmierci następcy tronu, królewicza Zygmunta (1647), swego brata, króla Władysława IV Wazy (1648) - Jan II Kazimierz Waza został obrany królem Rzeczypospolitej 20 listopada 1648, po sześciu miesiącach trwającej wolnej elekcji.

W okresie swego panowania Jan II Kazimierz Waza musiał się zmagać z trzema groźnymi wojnami. W latach 1648-1649 i 1651-1654 trwała wojna domowa w południowo-wschodniej części Rzeczypospolitej, zwana powstaniem Chmielnickiego, w którym prawosławne kozactwo i ruscy chłopi wystąpili przeciwko panowaniu polskiej szlachty katolickiej i walczyło z wojskami koronnymi. Powstanie to, wsparte w 1654 przez Rosję doprowadziło do wybuchu wojny polsko-rosyjskiej w latach 1654-1667, przerwanej w latach 1656-1660 wybuchem wojny polsko-szwedzkiej (1655-1660, nazwanej „potopem szwedzkim” związanej z II wojną północną, gdyż prawie cała Rzeczpospolita poddała się wówczas wojskom szwedzkim.)

Jan II Kazimierz Waza zrzekł się korony 16 września 1668, a 30 kwietnia 1669 wyjechał do Francji, gdzie uzyskał niezwykle dochodowe opactwo Saint-Germain-des-Prés, którego został 76 opatem. Podczas wyjazdu z Polski bezprawnie zrabował część skarbca koronnego, m.in. bezcenny relikwiarz drzewa świętego, który był obecny przy koronacji królów Polski od Władysława Jagiełły poczynając (relikwia ta obecnie znajduje się w skarbcu paryskiej katedry Notre Dame). Skarby wywiezione przez ostatniego Wazę z Polski nigdy nie wróciły do Ojczyzny, przed śmiercią król przekazał je swojej szwagierce Annie Gonzadze (siostrze królowej polskiej Marii Gonzagi), ta z kolei w 1684 roku przekazała je wspomnianemu powyżej opactwu benedyktyńskiemu w Saint-Germain-des-Prés na przedmieściach Paryża. Jan II Kazimierz Waza prowadził dość świecki tryb życia, zostając w tym czasie ojcem nieślubnej córki Katarzyny (jej losy po śmierci ojca są nieznane). Zmarł cztery lata po abdykacji 16 grudnia 1672. Podobno przyczyną zgonu był atak apopleksji jakiego doznał po otrzymaniu wiadomości o upadku Kamieńca Podolskiego. 31 stycznia 1676 został pochowany w katedrze wawelskiej, jego serce znajduje się w kościele Saint-Germain-des-Prés w Paryżu.

 

1648 - początek wojen religijnych w Rzeczpospolitej - wielki (i skuteczny) bunt prawosławia na Ukrainie - sprawa była bardzo złożona, ale głównym pretekstem/przyczyną wojen ukraińskich był ostry zwrot centralnej władzy w Rzeczpospolitej (koronacja Jana Kazimierza, członka Towarzystwa Jezusowego) w stronę ortodoksji katolickiej. A w dalszym ciągu (równolegle do wojny z prawosławiem ukraińskim i Rosją) - 1655 wojna katolików z protestantami, w kontekście interwencji szwedzkiej (a de facto cesarsko-katolickiej).
Wojnę, którą my nazywamy "potopem szwedzkim" można równie dobrze nazwać "potopem ortodoksyjno-katolickim". Ucieczka króla Jana Kazimierza na terytorium Cesarstwa nastąpiła po serii drobnych działań zbrojnych. Politycznie Rzeczpospolita (decyzją podejmowaną przez poszczególne sejmiki) jako całość podporządkowała się królowi Szwecji Karolowi X Gustawowi, odnawiając długo oczekiwaną unię personalną Rzeczpospolitej ze Szwecją. Obecność wojsk szwedzkich dawała duże nadzieje na pomyślne zakończenie konfliktu z Moskwą.
Jan Kazimierz (i jego ortodoksyjne otoczenie katolickie) dokonał zaciągów wojskowych na terenie Cesarstwa Niemieckiego (oczywiście za kredyty cesarskie). Przekroczył on z zaciężnymi wojskami cesarskimi granicę Rzeczpospolitej i to kompletnie zdestabilizowało sytuację polityczno wojskową w Rzeczpospolitej, do tego momentu zupełnie klarowną: Rzeczpospolita w nowej unii personalnej ze Szwecją, z konkretnymi perspektywami przywrócenia zasad tolerancji religijnej przyjętymi przez sejm konwokacyjny w 1573 roku, a sprzecznymi zupełnie z polityką Jana Kazimierza.

Dopiero wówczas podjęto cały szereg działań zbrojnych na terenie Rzeczypospolitej, doprowadzających do ruiny całe regiony Rzeczypospolitej. Obciążanie lekką ręką jedynie Szwedów za zniszczenia tej cesarsko-katolickiej interwencji również jest, mówiąc oględnie, nieporozumieniem. Jakie kłopoty mogą wyniknąć z długofalowego użycia wojsk zaciężnych przekonał się cesarz Karol V w 1527 roku, kiedy wysłana przez niego armia zbuntowała się we Włoszech, na skutek nie wypłacenia im żołdu. Dokonała ona makabrycznej wprost grabieży Rzymu, do dzisiaj uwiecznionej na najciemniejszych kartach historii pod nazwą "Sacco di Roma". Totalne gwałty, grabieże i zniszczenia trwały w Rzymie przez ponad rok i nie ominęły nawet osoby papieża Klemensa VII, za co cesarz Karol V oficjalnie go przepraszał.
Dowódcą interweniujących w Rzeczpospolitej wojsk katolickich był Melchior von Hatzfeld, głównodowodzący armią Cesarstwa w końcowym okresie wojny 30-letniej. Ponieważ wojna przeciągała się, dochodziło do podobnych, jak w opisanym "rzymskim" przykładzie, buntów zaciężnych wojsk cesarsko-katolickich - wszyscy znamy pamiętniki Paska - jest tam dużo informacji o podobnych buntach żołnierzy wojsk katolickich na skutek niewypłacania im żołdu. Nietrudno sobie wyobrazić skutki takich buntów, choć przekaz historyczny zwycięskich katolików szczelnie omija ten aspekt wojny - socjotechnicznie nazwanej "potopem szwedzkim". Np. miasto Leszno (jako jedno z bardzo wielu) zostało kompletnie zniszczone przez ortodoksyjne oddziały katolickie.

Ciekawe, że zafałszowanie tego okresu, dostało się aż do słów naszego obecnego hymnu narodowego.
Prawosławna szlachta na terenach ruskich Rzeczpospolitej, widząc co się dzieje, po prostu podporządkowała się zbiorowo władzy cara moskiewskiego i granica Rzeczypospolitej przesunęła się "skokowo" o dobrych kilkaset kilometrów na zachód. Utracony został na zawsze Kijów i Smoleńsk.

Wszystko to zakończone zostało ostatecznie w 1686 traktatem Grzymułtowskim, w wyniku którego powołano do życia "kadłubek" stanowiący tylko pewną część Rzeczpospolitej sprzed 1605 roku (data śmierci Jana Zamoyskiego jako symbol załamania się rozwoju tego państwa). Po tym wydarzeniu Rzeczpospolita znalazła się na równi pochyłej o dużym kącie spadku. Te smutne resztki Rzeczpospolitej, bez szlachty prawosławnej i reformackiej (mówiąc ogólnie, ale trafnie), okazały się niezdolne do samodzielnego życia na dłuższą metę.
Jest to najbardziej nieobiektywnie przedstawiany okres historii Rzeczpospolitej. Potomkowie zwycięskich katolików, którzy przeżyli ten okres wojen, żyjąc w żałosnych resztkach świetnego niegdyś państwa, nigdy nie dokonali rzetelnej analizy przyczyn upadku Rzeczpospolitej.


Natomiast w XIX wieku wynajęto "rzemieślników socjotechnicznych" i ci dopiero wprowadzili nam istny zamęt w głowach Polaków w rozumieniu tego ważnego okresu naszej historii.

 

Literatura:

Źródło: https://bialczynski.wordpress.com/slowianie-tradycje-kultura-dzieje/dzieje/papiestwo-i-narodziny-nienawisci-polsko-rosyjskiej-czyli-jeszcze-o-latach-1610-1612-i-o-kontrreformacji/leszek-mioduchowski-chronologia-europejska-przelomu-xvi-i-xvii-wieku-istotne-uzupelnienie-do-stosunkow-polska-rosja-w/

1



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
«Nauka Jego Mości około obrony» czyli przyczynek do organizacji obrony Tarnowa na przełomie XVI i XV
Antologia literatury sowizdrzalskiej XVI i XVII wieku
Rodzaje miłości w literaturze XVI i XVII wieku Kochanowski Morsztyn Szarzyński
1. DRAMAT HISZPAąSKI XVI I XVII WIEKU, Staropolka
Miłość jako temat literatury XVI i XVII wieku
1 Antologia literatury sowizdrzalskiej XVI i XVII wieku
Antologia literatury sowizdrzalskiej XVI i XVII wieku-słabe, STUDIA, staropolska
Barok 15, Miłość jako temat literatury XVI i XVII wieku
polros, KONFLIKT POLSKO ROSYJSKI - Kryzys w Rosji na przełomie XVI i XVII w W 1596r
Z. Stefańska - Polskie ubiory wojskowe z XVI i XVII wieku, WYKROJE stroje Historyczne
Antologia literatury sowizdrzalskiej XVI i XVII wieku
sprawdzian w rzeczpospolitej szlacheckiej w xvi xvii wieku
Kuczer Jarosław, SZLACHTA JAKO DZIERŻAWCA DÓBR KRÓLEWSKICH W KSIĘSTWIE GŁOGOWSKIM W XVI I XVII WIEKU
Koncepcja krytyki literackiej K Brodzińskiego na podst E Tarnowska Temeriusz, T Kostkiewiczowa, Kry
Rozbójnicy górscy w XVI i XVII wieku compressed
Zmiany gospodarcze w Europie w XVI i w XVII wieku
Studia z dziejów stosunków Rzeczypospolitej z Państwem Moskiewskim w XVI XVII wieku pod redakcją Mir
Pielas J , Oleśniccy herbu Radwan a Zamojscy w XVI XVII wieku

więcej podobnych podstron