Medytacja - Lectio Divina
Jest jedną w wielu sposobów modlitwy myślnej obok takich form medytacji jak medytacja ignacjańska, suplicjańska, terezjańska, Św. Jana De La Sall i wielu innych. L.D korzeniami sięga judaizmu a na łono Kościoła przenieśli ją Ojcowie Kościoła. W v wieku rozpowszechnił i znacznie udoskonalił tę formę spotykania się z Bogiem Św. Benedykt. Od tamtych czasów aż po dzień dzisiejszy cieszy się dużą popularnością i wielu, wielu ludzi doprowadziło do wielkiego zbliżenia i zanurzenia się w Miłości Boga.
Składa się z następujących części: 1. Lectio /czytanie/; 2. Medytatio /medytacja/; 3. Oratio /modlitwa/; 4. Contemplatio /kontemplacja/.
Lectio
1. Winno być podjęte w przeddzień, najlepiej wieczorem, jako ostatnia czynność dnia. Z tymi myślami powinniśmy się położyć spać.
Jeśli jest ono czynione w innych momentach dnia, należy starać się ,by nabrać systematyczności w tej praktyce, tak by wyrobić sobie nawyk, by cały system psychiczny i duchowy przyzwyczaił się do tego i tego pragnął.
2. Modlitwa do Ducha Św.
To Duch Św. jest „autorem” Słowa Bożego.
Ojcowie K-ła o Słowie Bożym mawiali „tabernakulum Ducha Św.” i palili w miejscu jego przechowywania lampkę oliwną.
Należy prosić Ducha Św., by „obdarzył nas sercem zdolnym do słuchania”, aby pozwolił nam spotkać Jezusa na tych świętych kartach, by zdjął zasłonę z naszych oczu, udzielił ducha zrozumienia i wytrwałości, tak iżbyśmy doszli do poznania Prawdy, tak iżby to Słowo poczęło się w nas, byśmy chodzili „brzemienni Słowem”, byśmy umieli je zachowywać w swoim sercu tak jak Maryja.
3. Czytanie wybranego fragmentu Ewangelii. Może być to Ewangelia z liturgii danego dnia, może to być również sukcesywne pochylanie się nad kolejnymi fragmentami, głównie Nowego Testamentu.
To czytanie nie może być formą czytania gazetowego, gdzie chodzi o to, by przelecieć nad zapisanymi linijkami, chwytając cokolwiek z tego co tam jest zapisane. Chodzi o przeżuwanie Słowa, powoli i dokładnie, wolno lecz głęboko.
a. Najpierw czytamy powoli, ze zrozumieniem. Można pomóc sobie podkreślaniem ważniejszych fragmentów, czy też tłumaczeniem z innych języków na ojczysty bądź odwrotnie. Tak by możliwie najgłębiej wniknąć w dany fragment Ewangelii, znaleźć obiektywne znaczenie tekstu.
b. Czytamy drugi raz, zwracając uwagę na osobę Jezusa, jego postawę, zachowanie, słowa i myśli.
c. Czytamy trzeci raz, tym razem zwracając uwagę przede wszystkim na pozostałe osoby i ich zachowanie i postawy.
d. Powtarzamy całą scenę z pamięci, w wyobraźni, szukamy pełnego zrozumienia tego fragmentu. Pomocą w tym może być jakiś dodatkowy komentarz /np. Komentarz praktyczny Bpa Romaniuka/, lub Interlinearne, polsko - greckie wydanie Pisma Św., czy jakieś inne pozycje.
e. Zastanawiamy się, jeśli potrzeba czytamy jeszcze raz, szukając słowa klucza, tego najistotniejszego, najważniejszego słowa czy zdania.
/Każda stronica Biblii, każdy fragment w przekonaniu Ojców K-ła jest jak budynek. ma swój fundament, ściany i dach. Ważne by je odnaleźć. Lectio ma doprowadzić do zrozumienia tekstu i znalezienia Słowa klucza.
Kładąc się spać wskazanym jest powtarzanie Słowa klucza w myśli, chodząc pośród czynności kończących dzień, tak by to Słowo mocno wyryło się w naszej pamięci a potem w sercu.
/Lectio winno zabierać nie więcej jak 15-20 minut czasu./
Medytatio
1. Czas - najlepiej rano, około 30-60 minut. Może z konieczności być w innej porze dnia, jednak zdecydowanie trzeba starać się o systematyczność, by wyrobiony nawyk wspierał nasz organizm w oddawaniu się modlitwie myślnej.
2. Rozpoczynamy od modlitwy do Ducha Św.
3. Praca mrówki - mrówka musi się napracować przez resztę roku, by w zimie móc spokojnie żyć. Pierwsza część medytacji L.D. jest pracowita, lecz w bardzo znaczący sposób wpływa ona na całość spotkania z Bogiem na tej modlitwie. Można powiedzieć, że jakie Lectio, jaka „praca mrówki” taka medytacja i takie spotkanie z Panem.
a. Jeszcze raz ze zrozumieniem czytamy tekst, zastanawiamy się nad jego znaczeniem.
b. Wychodząc ze „słowa klucza” zadajemy pytania /ostukiwanie Słowa/ tak by przeprowadzić dogłębne rozważanie wybranego fragmentu. Kto to powiedział, dlaczego, w jakich okolicznościach, co chciał przez to powiedzieć, jakie były reakcje obecnych itd...
W ten sposób budujemy ściany i dach owego budynku. Równocześnie odpowiadamy sobie na te pytania, prowadząc głębokie rozważania, szukając odniesień do współczesności, do postaw ogółu wierzących.
Powyższe rozważanie można pisać. Powoli, spokojnie, trwając w bliskości Pana, zasłuchując się w Pana. Pisanie pomaga w skupieniu i unikaniu rozproszeń.
Pytaniami i odpowiedziami należy starać się objąć całość wybranego fragmentu, wierząc głęboko, iż każde słowo w Piśmie Św. jest ważne, iv „ani jedna jota, ani jedna kreska nie przeminie, aż się wypełni”.
4. „Smakowanie”, lub też zatrzymywanie Słowa. To kolejny krok w L.D. Teraz, trwając w bliskości Pana należy zastanowić się i pytać, jakie jest główne przesłanie tego fragmentu Ewangelii, o co chodzi Panu, co chce powiedzieć człowiekowi, co chce mi powiedzieć. Z jakim przesłaniem staje dziś przede mną.
Tu docieramy do punktu, w którym okazuje się wielka waga i znaczenie modlitwy myślnej w życiu człowieka; również „wyższość” modlitwy myślnej nad modlitwą słowną, nad modlitwą, która jest powtarzaniem wyuczonych formułek czy słów. W tym bowiem momencie, Pan, który jest obecny w tej modlitwie może nas skoncentrować na tym, czego rzeczywiście nam potrzeba do dobrego życia i duchowego wzrostu. Jeśli w danym fragmencie wychodzi kilka kwestii, wiary, przebaczenia i modlitwy a w życiu mam problemy ze zdobywaniem się na dobrą modlitwę, Pan mocą swego Ducha skoncentruje w tym momencie moje myśli na tym jednym wątku z całego, powyższego rozważania, na modlitwie.
Gdy już odkryjemy to przesłanie, z jakim Pan przychodzi dziś do mnie, należy je sobie dobrze zapisać w swojej pamięci i sercu, przez powtarzanie. Chodzi o to, by zachować Słowo, które jest darem Pana, zachować przez powtarzanie, przez szacunek dla Słowa i Pana, który chce mi powiedzieć coś bardzo ważnego.
5. Wyjaśnianie Słowa Bożego Słowem Bożym - gdy już znamy to przesłanie Pana dla siebie na to dzisiejsze spotkanie, gdy już je sobie utrwaliliśmy w pamięci i sercu, zastanawiamy się teraz czy w jakimś innym momencie swego życia Pan Jezus podejmował tę kwestię, czy jakimiś innymi słowami nie wypowiedział tej samej myśli. Dla przykładu, jeśli przesłanie Pana, oparte jest na Słowie „kto chce być wielki, niech będzie sługą, a kto by chciał być pierwszym, niech się stanie niewolnikiem wszystkich”, jeśli to przesłanie dotyczyło pokory, by się uniżać, stawać jak sługa i jak niewolnik służący wszystkim, to teraz szukamy w myśli innych wypowiedzi P.J. na powyższy temat. Nie szukamy fizycznie w tekście, ale tylko to, co się rodzi w naszych myślach, co się przypomina. W tym momencie także jest okazja do wielkiej ingerencji Ducha Św. Może wtedy przypomną się Słowa: „Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci /bezradność , małość i bezgraniczne zaufanie/ nie wejdziecie do Królestwa niebieskiego”, lub wiele innych wypowiedzi P.J. na ten temat. W ten sposób to przesłanie, z którym Pan przychodzi się umacnia, staje się wyrazistszym, bardziej znaczącym.
6. Dotąd można było pisać, ruszać się, szukać pomocy w innych pozycjach. Od tej chwili akcent pada na spotkanie się w tej modlitwie z Bogiem żywym, który jest w nas. Dlatego musimy poczynić pewne przygotowania:
a. Postawa ciała - prosty kręgosłup itd.
b. Rozluźnienie ciała i koncentracja uwagi /relaks Schultza, ćwiczenie doznań ciała/
c. Wejście w obecność Pana w świątyni własnego serca
7. Powracamy do przesłania Pana, przypominamy je sobie, jego znaczenie i teraz, wraz z Panem, trwając w Jego bliskości /przez wiarę, nie chodzi o jakieś odczucia. Bóg nie jest perfumem by Go czuć/ staramy się wraz z Nim szukać momentów w własnym życiu, które jakoś odnoszą się do przesłania Pana. Chodzi o to, by zobaczyć ich możliwie najwięcej, najpierw te które pokazują naszą wierność Słowu, ale także i te, w których byliśmy niewierni. Chciejmy z pomocą wyobraźni i wiary przeżyć te chwile jeszcze raz, tyle że z świadomością, czego Pan oczekiwał od nas, że był i patrzył na to, cośmy wtedy czynili. Próbujmy zastanowić się, wyobrazić sobie jak Bóg wtedy się czuł.
Oratio
8. To powinno zrodzić w nas jakieś poruszenie naszego serca i wyrazić się na „zewnątrz”, tzn. w stosunku do Pana w postaci modlitwy. Ta modlitwa nie powinna być czymś wymuszonym lecz raczej ma wynikać z potrzeby wylania serca przed Panem. Nie chodzi teraz o to, by brać jakieś postanowienia na przyszłość, ale by głęboko przeżyć to, co się odkryło przed Panem, chodzi o to, by wejść w szczerą, prawdziwą modlitwę która raz będzie uwielbieniem i chwałą dla Pana /w obliczu pełnej mocy i chwały ingerencji Pana w moje życie/; innym razem dziękczyniem /moje życie upodabnia się do modelu, do którego wzywa mnie Pan, a to jest Jego łaska i moja współpraca/; innym razem przeproszeniem /gdyż idą swoją drogą, wierzę w Boga ale nie wierzę Bogu i Jego Słowu, nie upodabnia się moje życie do modelu, jakiego On ode mnie oczekuje/. Zawsze będzie to też okazja do prośby o łaski i moc, by stopniowo coraz wierniej iść Jego drogami.
Zapewne w tym momencie skończy się czas, który przeznaczyliśmy sobie na tę modlitwę myślną /30-60 min/.
9. Rozciągnąć oratio na cały dzień - to kolejny krok w tej modlitwie. Jak to uczynić?
a. Znaleźć jedno słowo, jedną myśl, która najbardziej przeszyła moje serce i poruszyła je; słowo lub myśl, która jest niejako przesiąknięta całym bogactwem tego, co wydarzyło się w czasie tej modlitwy. Zapisać je, mieć je gdzieś przy sobie; zapamiętać je. /nie zawsze będzie to Słowo klucz/.
b. Wracać do niego w ciągu dnia, a poprzez nie, do całego bogactwa przeżyć z rannej modlitwy myślnej. Wracać do tych treści, ale nade wszystko do tej modlitwy, do tego oratio i wielbić, dziękować, przepraszać czy prosić. W szczególny sposób można do tego wykorzystać inne chwile dnia, w których oddajemy się np. modlitwie słownej. Czy to odmawiany brewiarz, czy modlitwy zakonne, czy różaniec. Różaniec można odmawiać w ten sposób, że zamiast rozważać stałe tajemnice różańcowe można wrócić myślą do przeżyć z medytacji i trwać w Oratio /rozważanie tajemnic różańcowych ma objąć całe dzieło zbawienia człowieka. Fragment Ewangelii, który rozważaliśmy na medytacji jest także jakąś cząstką zbawienia człowieka i może być także przedmiotem rozważania w czasie różańca. Pomaga to w unikaniu rozproszeń w czasie modlitwy różańcowej/.
c. Rozciągnięcie tego Oratio na cały dzień ma prowadzić do tego, by zachować Słowo w swoim sercu tak, jak czyniła to Matka Najświętsza. Ona nie pozwoliła, by te Słowa wpadały i wypadały lecz zachowywała je i rozważała w Swoim sercu. To wydało owoc.
W ten sposób prowadzimy do tego, by to Słowo pracowało w nas, byśmy byli brzemienni Słowem, by to Słowo rodziło w nas życie, nowe życie, by to nasze życie stało się nieustannym wpatrywaniem się w Mistrza i stawaniem stopniowo coraz bardziej jak nasz Mistrz.
Contemplatio
10. Czasem dokonuje się ono w trakcie medytatio, gdy Pan nagle poprowadzi nas w kierunku biernego, cichego, pozbawionego jakiegokolwiek myślenia i mówienia, trwania w Swojej bliskości. Jeśli czujemy, że tak się dzieje, należy poddać się działaniu Pana. Kluczem, by rozeznać, czy to jest trwanie w bliskości Pana czy też tylko pusta, nic nie znacząca i nic nie wnosząca w życie duchowe „nirwana” jest to, czy jest w nas wtedy świadomość trwania przed Obliczem Przyjaciela, Pana Miłości i Miłosierdzia. Jeśli ona ginie, należy wrócić do kontynuacji kolejnych punktów medytacji. Innym znakiem jest poczucie wielkiego pokoju, wielkiej duchowej głębi, miłości i radości i świadomość trwania w bliskości Boga Miłości. Owocem tego trwania jest moc ducha, wola czynienia Jezusa Kimś najważniejszym w życiu, wola ofiarowania się Panu.
Jeśli w trakcie medytatio była chwila „kontemplacji”, lub jeszcze bardziej gdy jej nie było, dobrze jest w ciągu dnia znaleźć parę minut na to, by wróciwszy do treści medytacji rannej pobyć przez chwilę, bez słów, bez prowadzenia jakiegoś rozważania, pobyć w miłości w bliskości Pana, trwając swym sercem przy Nim, w kontekście tego, co wydarzyło się na meditatio rano, czy potem w ciągu dnia. Ma to być czas trwania w miłości i zasłuchaniu w głos Pana. Teraz jest czas, by On mówił. My mamy słuchać i pokornie, wytrwale i ufnie czekać, aż On wleje w nasze serca to, czego najbardziej potrzebujemy.
Lectio
1. Kiedy? Ostatnia czynność... z tymi myślami kładziemy się spać..
2. Modlitwa do Ducha św.:
- Słowo Boże jest „tabernakulum Ducha Św.” - wg. OO. K-ła
- Lampka najpierw przy Sł. Bożym, potem przy Najśw. Sakr.
- Prosić - dał serce zdolne do słuchania, wytrwałość,
by „Słowo poczęło się w nas”.
3. Czytanie.. wybranego fragmentu.. /sukcesywnie lub z dnia/
- nie gazetowe.. przeżuwanie..
- ze zrozumieniem.. pomóc podkreślaniem.. tłumaczeniem..
- szukać obiektywnego znaczenia tekstu, koncentrując uwagę raz na osobie Jezusa, drugi raz na pozostałych osobach, i w końcu na całej sytuacji.
- pomocą może być jakiś komentarz, Interlinearny przekład Pisma św. i inne.
- Jeszcze raz czytamy, szukając słowa klucza ... /stronica Bibli jak budowla/
- kładziemy się powtarzając Słowo klucz, celem dobrego „wyrycia” ich w pamięci.
Meditatio
1. Czas.. stała pora, najlepiej rano.. systematyczność podstawą pozytywnych postępów..
2. Modlitwa do Ducha Św. jak w Lectio
3. „Praca mrówki”
a. czytamy tekst ze zrozumieniem, przypominamy Słowo klucz..
b. „Ostukiwanie Słowa” - wychodząc ze Słowa klucza stawiamy pytania i odpowiadamy
- W ten sposób czynimy możliwe najgłębsze rozważenie tego tekstu /budowa ścian/
- celem poprawy skupienia i zaangażowania wskazanym jest czynić to pisząc /można/
4. „Smakowanie - zatrzymywanie Słowa” - pytać o główne przesłanie Pana /el. subiektywny/
- wielka wartość mdl. myślnej, gdyż Pana skoncentruje mocą Ducha na tym co On chce
Słowo, modlitwa kt. zmienia m. życie.
- zachować to przesłanie, zapisać w pamięci i sercu przez powtarzanie
5. Wyjaśnianie Słowa Słowem - by wzmocnić przesłanie
6. Przygotowanie spotkania z Panem
a. Postawa ciała
b. Relaks i koncentracja uwagi
c. Wejście w obecność
7. Konfrontacja przesłania Bożego z własnym życiem
a. zobaczyć, wyszukać chwile odnoszące się do przesłania
b. przeżyć je jeszcze raz
c. refleksja - czego oczekiwał Pan a co było... Co wtedy czuł, patrząc na moją postawę
To wszystko winno poruszyć nie tylko nasz intelekt ale także nasze serce.
Oratio
1. Poruszone serce pociąga do modlitwy.. nie czymś wymuszonym lecz czymś spontanicznym
2. Nie postanowienia na przyszłość ale prawdziwa modlitwa:
- uwielbienia - wdzięczności - przeproszenia - prośby - oddania - ufności....
3. Rozciągnąć oratio na cały dzień, jak Maryja kt. zachowywała.. /kończy się czas medytacji/
a. znaleźć najważniejsze dla mnie słowo, myśl z całej medytacji, zapisać, mieć przy sobie
b. wracać doń w ciągu dnia, wykorzystać chwile innych modlitw
W ten sposób Słowo Boże nieustannie pracuje w nas i nas oczyszcza, przemienia, prowadzi.
Contemplatio
1. Kiedy - w czasie medytacji, jeśli Pan „zagarnie” nas - w innym momencie dnia, parę minut
2. pobyć przez chwilę, bez słów, bez prowadzenia jakiegoś rozważania, w miłości, pobyć w bliskości Pana, trwając swym sercem przy Nim, w kontekście tego, co wydarzyło się na meditatio
Lectio
1. Kiedy? Ostatnia czynność... z tymi myślami kładziemy się spać..
2. Modlitwa do Ducha św.:
- Słowo Boże jest „tabernakulum Ducha Św.” - wg. OO. K-ła
- Lampka najpierw przy Sł. Bożym, potem przy Najśw. Sakr.
- Prosić - dał serce zdolne do słuchania, wytrwałość,
by „Słowo poczęło się w nas”.
3. Czytanie.. wybranego fragmentu.. /sukcesywnie lub z dnia/
- nie gazetowe.. przeżuwanie..
- ze zrozumieniem.. pomóc podkreślaniem.. tłumaczeniem..
- szukać obiektywnego znaczenia tekstu, koncentrując uwagę raz na osobie Jezusa, drugi raz na pozostałych osobach, i w końcu na całej sytuacji.
- pomocą może być jakiś komentarz, Interlinearny przekład Pisma św. i inne.
- Jeszcze raz czytamy, szukając słowa klucza ... /stronica Bibli jak budowla/
- kładziemy się powtarzając Słowo klucz, celem dobrego „wyrycia” ich w pamięci.
Meditatio
1. Czas.. stała pora, najlepiej rano.. systematyczność podstawą pozytywnych postępów..
2. Modlitwa do Ducha Św. jak w Lectio
3. „Praca mrówki”
a. czytamy tekst ze zrozumieniem, przypominamy Słowo klucz..
b. „Ostukiwanie Słowa” - wychodząc ze Słowa klucza stawiamy pytania i odpowiadamy
- W ten sposób czynimy możliwe najgłębsze rozważenie tego tekstu /budowa ścian/
- celem poprawy skupienia i zaangażowania wskazanym jest czynić to pisząc /można/
4. „Smakowanie - zatrzymywanie Słowa” - pytać o główne przesłanie Pana /el. subiektywny/
- wielka wartość mdl. myślnej, gdyż Pana skoncentruje mocą Ducha na tym co On chce
Słowo, modlitwa kt. zmienia m. życie.
- zachować to przesłanie, zapisać w pamięci i sercu przez powtarzanie
5. Wyjaśnianie Słowa Słowem - by wzmocnić przesłanie
6. Przygotowanie spotkania z Panem
a. Postawa ciała
b. Relaks i koncentracja uwagi
c. Wejście w obecność
7. Konfrontacja przesłania Bożego z własnym życiem
a. zobaczyć, wyszukać chwile odnoszące się do przesłania
b. przeżyć je jeszcze raz
c. refleksja - czego oczekiwał Pan a co było... Co wtedy czuł, patrząc na moją postawę
To wszystko winno poruszyć nie tylko nasz intelekt ale także nasze serce.
Oratio
1. Poruszone serce pociąga do modlitwy.. nie czymś wymuszonym lecz czymś spontanicznym
2. Nie postanowienia na przyszłość ale prawdziwa modlitwa:
- uwielbienia - wdzięczności - przeproszenia - prośby - oddania - ufności....
3. Rozciągnąć oratio na cały dzień, jak Maryja kt. zachowywała.. /kończy się czas medytacji/
a. znaleźć najważniejsze dla mnie słowo, myśl z całej medytacji, zapisać, mieć przy sobie
b. wracać doń w ciągu dnia, wykorzystać chwile innych modlitw
W ten sposób Słowo Boże nieustannie pracuje w nas i nas oczyszcza, przemienia, prowadzi.
Contemplatio
1. Kiedy - w czasie medytacji, jeśli Pan „zagarnie” nas - w innym momencie dnia, parę minut
2. pobyć przez chwilę, bez słów, bez prowadzenia jakiegoś rozważania, w miłości, pobyć w bliskości Pana, trwając swym sercem przy Nim, w kontekście tego, co wydarzyło się na meditatio