Ogólne wskazówki:
http://www.mybabysleepguide.com/
Rób jak pisałam wyżej. Usypiasz 30 minut, jak nie zaśnie, bawicie się, potem znowu usypianie przez 30 minut. Jak nie zaśnie, to czekasz 2 godziny i próbujecie uśpić na drugą drzemkę.
Poniżej 2 miesiącach: 45 minut do 1 godziny max
3 miesiące: 1,5 godziny max
4 miesiące: 1,75 do 2 godzin max
5 miesięcy: 2 godziny max
6 miesięcy: 2,5 godziny max
7 miesięcy: 2,75 godziny max
8/9 miesięcy: 3 godziny max
10/11 miesięcy: 3-4 godziny max
12-14 miesięcy: 3-4 godziny max 2 drzemki, 4.5-6 godziny max 1 drzemkę
15-18 miesięcy: 5-6.5 godziny max
18 miesięcy, aż dziecko spada drzemki około 3 roku życia: 6,5 godziny max
Musisz znaleźć to 'magiczne okienko' dla swojego własnego dziecka. Zaczyna się od tych czasów wyjściowych, a potem na podstawie obserwacji zachowania dziecka przesuwa je, najczęściej +/- 15 minut, ale zachowując rekomendowany czas czuwania dla danego wieku.
Po 4 miesiącu życia oznaki zmęczenia dziecka przestają się liczyć, bo najczęściej pojawiają się w momencie gdy dziecko jest przemęczone. Mówi się, że gdy zaczynają pojawiać się znaki zmęczenia, to powinniśmy być w trakcie kładzenia spać (=podczas rutyny drzemkowej, bądź wieczornej). (Nie pamiętam teraz, kto to dokładnie opisuje, może być Weissbluth)
Jak minie to 'magiczne okienko' i nie położymy dziecka spać, to dziecko łapie jakby drugi oddech. Znowu zaczyna się bawić, być radosne, itp., ale potem nagle pada i jest już tak przemęczone, że ma problemy z zaśnięciem.
Jeśli chcesz pobawić się czasami, oto główne zasady:
- czasy zaczynami zmienić, jeśli widzimy że dziecko, które do tej pory świetnie spało nagle przez co najmniej tydzień ma następujące 'problemy': dziecko płacze podczas zasypiania (mam na myśli dziecko, które samo potrafi zasypiać), dziecko budzi się po 40 minutach, dziecko budzi się przed 6 rano.
- jak zmienimy czasy to dajemy dziecku min 3 dni z tymi samymi czasami, chociaż najlepiej tydzień
- zmieniamy o 15 min - najlepiej zacząć od czasów środkowych, potem pierwszy, a na końcu ostatni.
- zazwyczaj czas pierwszy jest najkrótszy, a czas ostatni najdłuższy.
- jeśli dziecko chodzi po łóżeczku przez ponad 15 min przed zaśnięciem (nie płacze), to znaczy, że czas czuwania jest za krótki, można przedłużyć
- jeśli dziecko płacze zaraz po położeniu do łóżeczka, to czas czuwania był za długi, dziecko jest zmęczone (mam na myśli tu dzieci, które potrafią już same zasypiać i do tej pory normalnie zasypiały, NIE dzieci, które pierwszy raz kładzie się do łóżeczka, aby same zasnęły, albo dopiero uczą się zasypiać)
- jeśli dziecko budzi się z płaczem po krótkiej drzemce (mniej niż 45 minut) to znaczy, że czas czuwania przed drzemką był za długi (dziecko jest przemęczone)
- jeśli dziecko budzi się radosne po krótkiej drzemce (mniej niż 45 minut) to znaczy, że czas czuwania przed drzemką był za krótki i dziecko nie było wystarczająco zmęczone.
- jeśli dziecko budzi się po 40 minutach podczas wieczornego snu, to najczęściej oznacza, że dziecko miało za długi ostatni czas czuwania lub/i za długi całkowity czas czuwania podczas dnia
- jeśli dziecko budzi się w okolicach godziny 5tej, to może oznaczać, że czas czuwania między pobudką i pierwszą drzemką jest za krótki
Ważne jest posiadanie monitora. Jak nie miałam monitora, to myślałam, że moje dziecko jest ciągle przemęczone dlatego budzi się z płaczem po 45 min. Jak kupiłam monitor, to okazało się, że ona budzi się radosna, bawi się w łóżeczku (ja tego nie słyszałam), a po 10 min zaczyna płakać. Czyli płakała nie dlatego, że była zmęczona, tylko dlatego, że po prostu już mnie chciała.
No więc zaczyna się od czasów wyjściowych. Jeśli położysz dziecko i dziecko się bawi przez 30 minut, nie chce spać, to najczęściej znaczy to, że dziecko zostało położone za szybko. Następnym razem próbujesz 15 minut później. Jeśli po położeniu dziecko od razu płacze, to znaczy że jest już przemęczone. Kładziesz potem 15 minut wcześniej. Jeśli dziecko budzi się po 40 minutach z płaczem, to znaczy że było przemęczone - znowu trzeba pokombinować z czasem. Jeśli dziecko budzi się po 40 minutach i się bawi, to znaczy że czas był za krótki i dziecko nie było wystarczająco zmęczone. Po jakimś czasie (zazwyczaj trwa to max 2 tygodnie) dochodzi się do tych idealnych czasów. Po to są zapiski, aby można to na bieżąco analizować. A potem, jak znowu pojawiają się jakieś problemy (krótkie drzemki, nocne pobudki, wczesne wstawianie, itp.), to znowu przesuwa się któryś z czasów, w zależności od tego, gdzie pojawiły się problemy. Najczęściej to pierwszy i ostatni czas czuwania mają największy wpływ na sen nocny.
Ale to tylko działa wszystko dla dzieci, które sama potrafią zasnąć, bo dziecko które zasypia przy pomocy piersi, smoczka, itp. niestety będzie się często budziło po 40 minutach, więc nie wiadomo, czy ono się budzi, bo szuka piersi, czy budzi się bo się wyspało/nie wyspało.
Z tego, co widzę chociażby z tego forum, to większość dzieci jest po prostu kładziona za późno, zarówno do drzemek jak i do snu nocnego.
Większość dzieci chodzi spać koło 20, 21. Ale skoro 5-latki zazwyczaj chodzą spać o 20, to dlaczego dziecko poniżej roku też ma chodzić spać o tej porze?
Ewelina.90- tak mimo że drzemka jest krótsza, to czasy pozostają takie same. Wtedy po prostu dziecko idzie spać wcześniej. Zakłada się, że przez to że pójdzie spać wcześniej, to 'nadrobi' stracony sen w ciągu dnia. Bo jak już pisałam wcześniej, dzieci mają swój zegar bilogiczny wg którego funkcjonują (jak się im na to pozwoli) i przez to zazwyczaj budzą się o tej samej porze. Tak więc jeśli dziecko normalnie budzi się o 6.30 i kładzone o 18.30, to jeśli w przypadku złych drzemek pójdzie spać o 17.45, to też obudzi się w okolicach 6.30. Z góry mówię, że nie działa to w przypadku położenia dziecka spać PÓŹNIEJ. Wtedy dziecko wstanie wcześniej (z przemęczenia). Reasumując - dzienny sen jest nadrabiany na początku snu, a nie na końcu (czyli małe dzieci nie pośpią dłużej, aby nadrobić stracony sen z dnia poprzedniego).
To wszystkie się dzieje, gdy dziecko samo zasypia. Wszystko może być inaczej, gdy dziecko potrzebuje dorosłego do zaśnięcia.
Gdy dziecko budzi się w okolicach godziny 5tej, to zostawiamy dziecko w łóżeczku do 6.30. Można wejść, poklepać, powiedzieć 'Kochanie, jest noc, śpimy' (zawsze ten sam zwrot, aby dziecko się tego nauczyło) i idziemy spać.
Nawet jeśli dziecko nie zaśnie, to czas spędzony w łóżeczku jest nadal relaksujący (w przeciwieństwie do zaczęcia dnia). Dziecko też uczy się dłuższego spania.
Problem z zaczynaniem dnia o 5tej jest taki, że jeśli będziesz przestrzegać czasów czuwania, to dziecko będzie chodziło spać o 17stej. Dzieci normalnie śpią 12 godzin, więc jest duże prawdopodoboieństwo, że dalej będzie budziło się o 5tej.
Jeśli nie będzie się przestrzegać czasów czuwania i położy dziecko później (np. o 18, czy 19), to dziecko będzie bardzo przemęczone (to przecież długi dzień) i będzie się budziło w nocy i znowu wstanie o 5tej (tym razem z przemęczenia).
Dlatego dzień zaczynamy o 6.30. Czasami zajmuje to trochę czasu, aby dziecko przestawić, ale jest to do zrobienia.
Ktoś zapyta, a dlaczego nie do 6, tylko do 6.30? No więc, dlatego że 6 godzina jest ryzykowna, bo bardzo łatwo z 6tej, robi się 5.50, a potem 5.45, a potem, 5.30 itd...
Ok godz 4 zaczyna się najbardziej płytki sen dziecka. Jak już pisałam wcześniej dzieci przebudzają się po każdym cyklu snu (czyli co ok 45 minut). Jak przebudzą się, gdy zaczyna się ten sen lekki, to bardzo ciężko jest im znowu zasnąć, nawet tym dzieciom, które potrafią same zasypiać, no a tym bardziej problem mają dzieci, które nie potrafią same zasypiać.
Pisałam wcześniej, że dziecko w takich przypadkach należy przytrzymać do 6.30 i od tej 6.30 zacząć dzień. Jeśli wcześnie zaczniesz dzień, a potem póżno pójdzie dziecko spać, to czas czuwania się wydłuża i dziecko jest przemęczone. wtedy znowu wstanie wcześniej z przemęczenia.
Przedłużanie drzemek
Wake to sleep
Może spróbować przedłużyć drzemkę poprzez podniesienie dziecka i pokołysanie od razu jak się obudzi. Możesz też spróbować metodę 'wake to sleep'. Czyli 5-10 min zanim dziecko się obudzi, to je dotykasz, tak aby westchnęło, przekręciło główkę, itp., ale nie żeby się obudziło. To ponoć resetuje ich sen i zaczyna się nowy cykl snu. U nas to nigdy nie działało, ale znam sporo mam, które z sukcesem to stosowały (nie nadaje się po 4-6mż).
Powyżej 6mżAby przedłużyć drzemki (pod warunkiem, że dziecko samo potrafi zasypiać i stosowane są optymalne czasu czuwania, czyli dziecko nie jest przemęczone), zostawia się dziecko z łóżeczku do pełnej godziny. Czyli jeśli dziecko obudzi się po 40 minutach, to zostawia się jeszcze 20 minut. Trzeba dać dziecku szansą ponownie zasnąć. My mamy często sytuacje, że córka budzi się po 35 minutach, połazi po łóżeczku przez 15 minut, w tym czasie zje trochę misia, włączy pozytywkę, nagle pada i śpi kolejną godzinę. Gdybym ją wyjęła po tych 35 minutach, to z długiej drzemki byłyby nici.
Podstawa to rutyna.
U nas było i jest:
- przed snem: karmienie, przewijanie, masowanie balsamem, zakładanie piżamki, włączenie urządzenia do dźwięku, czytanie książeczki, dobranoc, kocham cię, kolorwych snów dziecko kładzone do łóżeczka (powtarzam też zawsze 'Idziemy spać'.)
- przed drzemką - jak wyżej, ale bez masażu i bez przebierania w piżamę jeśli córka już ma na sobie wygodne ubranie.
Rutyna jest ważna, bo dzięki tym czynnościom dziecko zaczyna kojarzyć, że idzie spać. Powtarzanie tych samych słów też pomaga. Moja córka od 8 miesiąca doskonale rozumie, co znaczy 'Idziemy spac'. Wcześniej też pewnie wiedziała, dzięki rutynie, ale dopiero od 8m widzę, po jej zachowaniu, że rozumie.
Nie należy wprowadzać do rutyny niczego nowego. Nowość to atrakcja. Atrakcja to stymulacja. A stymulacja nie pomaga w zaśnięciu.
Nieprzemęczanie dziecka
Czyli przestrzeganie czasów czuwania odpowiednich dla wieku i wczesna chodzenie spać (między 18-19). Nawet jeśli ktoś nie 'bawi się' w obserwowanie czasów czuwania, to i tak zazwyczaj jest tak, że dziecko śpi najpóźniej 12 godzin po obudzeniu (a to dlatego, że na ogół dzieci w wieku powyżej 4m śpią mim 12 godzin w nocy). Czyli jeśli obudziło się o 7.30, to śpi o 19.30 (kładziemy wcześniej, aby dać mu szansę zasnąć do tej 19.30)
Ciemny pokój
Jeśli w skali 1-10, 10 to zupełna ciemność, to pokój, w którym dziecko śpi powinien być 9. Niezbędne są rolety/zasłony blokujące światło.
Urządzenie do zagłuszania dźwięku.
Takie, które nie wyłącza się 40 min po włączeniu, tylko działa całą noc. Głośność taka, jak mocny prysznic. Maskotka
Od momentu kiedy dziecko potrafi samo odwrócić głowę, to można wprowadzić maskotkę. Można nosić ją pod bluzką, w staniku aby miało nasz zapach. Moja córka trzyma maskotkę podczas całej naszej rutyny. Maskotka pachnie też moim mlekiem, bo trzyma ją też podczas karmienia (i czasami podczas karmienia wkłada do buzi). Córka śpi z tą maskotką.
Radzę od razu kupić co najmniej dwa egzemplarze tej samej maskotki w razie zgubienia.
Wyciszanie
30 min przed snem wyciszamy dziecko. Czyli nie zabawy w samolociki, skakanie po trampolinie, itp. Tylko cicha zabawa w pokoju z przygaszonymi światłami.
Konsekwencja
Staraj się być konsekwentna, zarówno w przypadku rutyny nocnej/drzemkowej, jak i w przypadku sposobu uczenia dziecko zasypiać.
Noworodek
Vero-ni Twoje dziecko to jeszcze kruszynka, która nie ma uregulowanego zegara biologicznego. W tej chwili musisz podążać za dzieckiem i przeczekać aż przestanie mylić noce z dniami (ok 6go tygodnia) i zacznie mu się regulować właśny rytm (ok 6 tygodnia). W między czasie możesz zacząć mu pomagać przestrzegając czasów czuwania i wprowadzając odpowiednie warunki do spania. Poniżej wklejam to, co pisałam wcześniej.
Co do ulewania, to może rzeczywiście być to refluks. My się z tym zmagamy od urodzenia do teraz (córka ma 10 miesięcy i ma refluks ukryty). Problemem może też być sposób, w jaki łapie pierś. Czy na pewno dziecko głęboko ją łapie?
My jak dziecko jeszcze się nie ruszało, to pod materac podkładaliśmy książki, aby go trochę unieść. Trochę to pomagało córce. W dzień nosiłam ją w chuście.
Te pierwsze tygodnie, to dziecko praktycznie cały czas śpi. Od 0-5 tygodni czas czuwania (czyli czas od obudzenia do kolejnego zaśnięcia) wynosi ok. 30-35 minut, w ten czas wliczone jest karmienie. Czyli praktycznie dziecko je i śpi. Ale, jest to dobry czas, aby starać się troszkę oddzielić karmienie od spania. Staraj się dziecko kłaść zaspane, ale nie do końca śpiące. Po karmieniu, odbij, pomasuj, pogmeraj pod bródką i połóż. Poklepuj dziecko w łóżeczku, masuj, mów głośno 'śśśśśśś', poklepuj aż zaśnie. Możesz też podnieść i pokołysać.
Aby pomóc dziecku zamienić dzień i noc, staraj się, aby drzemki były na tym etapie w bardzo jasnym pokoju. W oklicach 6 tyg większość dzieci nie ma już tego problemu.
Pierwsze dwa mieśiące to 'obczajanie' naturalnego rytmu dziecka. Karm na żądanie, ale staraj się, aby dziecko miało okresy długiego karmienia, tak aby doszło do tego drugiego, właściwego mleka.
Nie wiem, jak jest w Polsce, ale tutaj mówi się, aby co najmniej karmić co 3 godziny. Jeśli dziecko oosiągnie pewną wagę, to można przestać karmić te co najmniej 3 godziny i tylko karmić na żądanie (zapytaj o to swojego pediatrę).
W tym wieku dziecko chodzi spać zazwyczaj między 21 a 23.
W okolicach 3 tyg dziecko staje się bardziej rozbudzone między drzemkami i może zostać łatwo przestymulowane. To jest świetny okres, aby wprowadzić rutynę drzemkową i tą przed snem. U nas było i jest:
- przed snem: karmienie, przewijanie, masowanie balsamem, zakładanie piżamki, włączenie urządzenia do dźwięku, czytanie książeczki, dobranoc, kocham cię, kolorwych snów dziecko kładzone do łóżeczka (powtarzam też zawsze 'Idziemy spać'.)
- przed drzemką - jak wyżej, ale bez masażu i bez przebierania w piżamę jeśli córka już ma na sobie wygodne ubranie.
Rutyna jest ważna, bo dzięki tym czynnościom dziecko zaczyna kojarzyć, że idzie spać. Powtarzanie tych samych słów też pomaga. Moja córka od 8 miesiąca doskonale rozumie, co znaczy 'Idziemy spac'. Wcześniej też pewnie wiedziała, dzięki rutynie, ale dopiero od 8m widzę, po jej zachowaniu, że rozumie.
Nie należy wprowadzać do rutyny niczego nowego. Nowość to atrakcja. Atrakcja to stymulacja. A stymulacja nie pomaga w zaśnięciu.
My od 5 miesięcy nawet czytamy tę samą książkę. Nie musisz oczyście czytać tej samej książki, ale ja osobiście boję się, że nowa książka będzie zbyt dużą 'atrakcją' przed snem dla mojej córki.
Pomaga też owijanie dziecka ciasno kocykiem (przypomina im bycie w łonie matki). Wygugluj sobie 'swaddling baby' - będzie pokazane, jak to bezpiecznie robić.
Jak pisałam wcześniej 3-4 tygodnie to okres krótkich drzemek. Może spróbować przedłużyć drzemkę poprzez podniesienie dziecka i pokołysanie od razu jak się obudzi. Możesz też spróbować metodę 'wake to sleep'. Czyli 5-10 min zanim dziecko się obudzi, to je dotykasz, tak aby westchnęło, przekręciło główkę, itp., ale nie żeby się obudziło. To ponoć resetuje ich sen i zaczyna się nowy cykl snu. U nas to nigdy nie działało, ale znam sporo mam, które z sukcesem to stosowały (nie nadaje się po 4-6mż).
4-tyg - czas czuwania wydłuża się do max 45 min (włącznie z karmieniem)
6 tygodni
czas czywania 45-60min
Dziecko zaczyna okazywać swój naturalny rytm dnia. Drzemki już teraz powinny być w ciemnym pokoju. W sakli 1-10, gdzie 10 to zupełna ciemność, pokój powinien być 9. Pomagają zasłony blokujące światło.
Czas pójścia spać robi się coraz wcześniejszy. Ok 20 minut wcześniej co 2 tygodnie.
Ostatnia drzemka jest zazwyczaj koło 18. Dziecko chodzi spać ok 20.
Zaczyna pojawiać się schemat podobny do tego:
7- pobudka
7:45-10 drzemka
11-1 drzemka
2-3:45 drzemka
4:30pm-5:30pm drzemka
6:15-7pm drzemka
~8pm spać.
Dziecko zaczyna wytrzymywać ok 4 godziny bez karmienia w nocy. (Oczywiście chodzi tu o dziecko, które nie zasypia na piersi i śpi z piersią w buzi).
Moje dziecko od 7 tyg spało 8 godzin non stop w nocy, było karmione, potem dodatkowe 5 godzin. Ale to się niestety skończyło w 12 tyg, gdy nastąpiła 'regresja'.
7-9 tygodni
czas czuwania 60min
Dzień może wyglądać tak:
7am pobudka
8:00-10am drzemka 1
11:15-1:15 drzemka 2
2:30-4:30pm drzemka 3
5:45-6:30pm krótka drzemka
~7:45pm spać
3 - 4 miesiące
Przy 4 drzemkach powinny być 1.25/1.5, wzrastają do 2-2.5 przy 3 drzemkach.
Wkrótce czeka Was 'regresja 4go miesiąca'. Bardzo nie lubię tej nazwy, gdyż jest to bardziej 'progresja', a nie regresja. Sen dziecka w tym czasie bardzo się zmienia i zaczyna przypominać sen dorosłego. Dziecko, które do tej pory zasypiało na piersi i dało się odłożyć, teraz może zacząć się od razu budzić. Dziecko, które przesypiało całą noc, nagle mudzi się co 45 minut, szczególnie po pierwszych 3 godzinach. Dziecko, które spało zawsze i wszędzie nagle przestaje zasypiać w wóżku, czy w foteliku samochodowym. Jest tego kilka przyczyn:
1) dziecka bardziej zaczyna zauważać swoje otoczenie i szybko staje się przestymulowane. Ponieważ dziecko jest bardziej aktywne i dostrzega więcej rzeczy, nie chce niczego przespać, dlatego krótkie drzemki są zmorą tego okresu
2) sen zmienia się i dziecko zaczyna konsolidować sen nocny. Dziecko zaczyna budzić się wcześniej (a nie jak do tej pory o 8-9). Pójście spać powinno zostać przesunięcie wcześniej, najczęściej 12 godzin po pobudce (chyba że drzemki były słabe, to wtedy wcześniej)
3) jest to okres przechodzenia z 4-3 drzemki. Im dziecko staje się starsze, tym czas czuwania są dłuższe, tak więc 4ta drzemka jest później. Ale w tym wieku ta dziecku coraz trudniej zasnąć na tą 4tą drzemkę, staje się też ona krótka. Dlatego więc zamiast robić 4tą drzemkę, lepiej położyć dziecko spać wcześniej.
Wiele rodziców nie zdaje sobie sprawy z tych zmian w okolicach 4go miesiąca. A ci, co sobie zdają sprawę, myślą, że skoro jest to regresja 4go miesiąca, to minie w 5tym, 6stym, czy 7mym. Ale niestety samo to się nie 'naprawi', a często kończy się przemęczeniem dziecka i wprowadzaniem różnych nawyków, których potem ciężko się pozbyć.
Jak sobie radzić?
Z 1) wiele rodziców myli problemy z zasypianiem z tym, że dziecko nie jest wystarczająco zmęczone. Prawda jest taka, że dziecko jest już przemęczone.
Ważne jest wyłapanie tego odpowiedniego momentu na sen dziecka. 'Magiczne okienko', o którym piszę wcześniej. Jest to moment też na wprowadzenie stałej rutyny przed snem i przed drzemkami. Dziecko zacznie kojarzyć elementy rutyny ze snem. Im wcześniej wprowadzimy, tym lepiej. Zawsze to samo, bo każda zmiana to atrakcja, a atrakcja to stymulacja. W tym wieku rutyna nie może być za długa, bo długa rutyna jeszcze bardziej przemęcza dziecko. 10 minut wystarczy, krótkie czynności, które łatwiej się zapamiętuje, np. zmiana pieluszki, włożenie piżamy, włożenie śpiworka, przyciemnienie światła, książeczka, włączenie urządzenia do dźwięku, całusy, kilka słów typu 'Dobranoc, czas spać, kocham cię' (zawsze to samo, aby dziecko skojarzyło to z zasypianiem) i kładziemy do łóżeczka.
I zaczynamy usypianie. Jeśli dziecko po 30 min nadal nie śpi i zaczyna walczyć z metodą, którą stosujemy do usypiania, to znaczy, że metoda ta mu nie odpowiada i metoda zamiast działać kojąco, działa stymulująco. Druga sprawa, jeśli Twoja 'stara metoda' przestaje działać, znaczy to że dziecko jest gotowe zacząć zasypiać samemu.
Ponieważ dziecko w tym wieku zaczyna zdawać sobie sprawę z otoczenia i jest bardziej towarzyskie, za długa obecność rodzica może je za bardzo stymulować.
Punkty 2) i 3) tutaj wchodzi w grę plan dnia i czasy aktywnośći adekwatne do wieku i zgodne z rytmem wewnętrznym dziecka.
Wiele rodziców nie za bardzo chce kłaść dziecko na drzemki, we własnym łóżeczku co 1.5 godziny, nie odpowiada im też kładzenie dziecka spać o 18, więc dziecko żyje wg ich planu dnia, co prowadzi do przemęczenia i płaczu podczas zasypiania, a także krótkich drzemek, wielu nocnych pobudek i wczesnych poranków.
Jeden z rodziców często pracuje do późna i może nie widzieć dziecko jeśli ono chodzi spać o 18. Ale zazwyczaj wieczorem dziecko jest rozdrażnione, płaczliwe, więc nie jest to chyba dobry moment na zabawę/spędzanie czasu z dzieckiem? Lepiej wtedy bawić się z dzieckiem rano, przed pójściem do pracy. Wtedy dziecko jest wypoczęte i mniej płaczliwe.
3-4 miesiące (4 drzemki)
- czasy czuwania ok 1.5 godz (np. 1.25/1.25/1.5/1.5/1.75
- 11-12 godzin snu nocnego i ok 4 godz snu dziennego ( całkowity sen ok 15.5-18 godzin nie włączając nocnych pobudek)
- jeśli drzemki są krótkie i występują nocne pobudki, to warto dziecko położyć spać wcześniej, aby nadrobiło zaległy sen
Dzien może wyglądać mniej więcej tak:
6:30/7 pobudka
8:00-9:45 d1
11:00-1 d2
2:30-3:30 d3
5/5:30 d4 (krótka drzemka, ok 30 min, może być w wózku, samochodzie itp.)
~7/7:30 spać
3-4 miesiące (przechodzenie z 4 na 3)
- czasy czuwania zaczynają wydłużać się do 1.5-1.75 aż zaczyna brakować czasu na 4tą drzemkę (np. 1.5/1.5/1.75/1.5/1.25)
- zaproponuj 4tą (krótką) drzemkę w okolicach godz 17. Jeśli dziecko nie zaśnie w ciągu 15-20 minut, zaprzestaj drzemkę i połóż do łóżka wcześniej (ok 18/18.30)
6:30/7 pobudka
8:15-9:45 d1
11:15-1 d2
2:45:-3:30 d3
5/5:30 d4 (krótka drzemka - może być w wózku lub samochodzie)
~7/7:30 spać jeśli wystąpi 4ta drzemka (jeśli 4ta drzemka nie wystąpi to idziemy spać o 6-6:30pm)
PS. Często odmawianie drzemek nie jest spowodowane tym, że dziecko jest gotowe na przejście z 3-2 albo 2-1, ale z jego rozwojem (nauką nowych umiejętności). Często też przyczyną jest zbyt długi/krótki czas czuwania i nie trafianie w dziecka 'magiczne okienko'. Tak więc warto najpierw przeanalizować, czy to nie jest problemem, poczekać z tydzień i jeśli nadal dziecko odmawia drzemek, to zacząć jej eliminowanie.
5 miesięcy
5-miesięczne dziecko powinno mieć 3 drzemki. Powinno spać ok 15 godzin (12 w ciągu nocy i ok 3 w ciągu dnia). Czas czuwania (włącznie z nocnymi pobudkami) - 9 godzin.
Piszesz, że Twoje dziecko ma dwie drzemki. Jak Ci już pisałam, ono to poranne dosypianie traktuje jak drzemkę i dlatego Ty uważasz, że ma dwie. To poranne dosypianie powinno stać się porządną drzemką, 2 godziny po pobudce (tej o 6-6.30), wtedy też nie będzie problemu z krótkimi drzemkami. (Dwie drzemki mają dopiero dzieci, które mają 7-8 miesięcy, chociaż moja córka przeszła na dwie w wieku 6 miesięcy, ale nie była do końca gotowa.)
Pamiętaj, że przemęczone dziecko nigdy dobrze nie będzie spało. Jak już ktoś wcześniej napisał - 'sen rodzi sen'.
Czas czuwania dla 5-miesięcznego dziecka wygląda mniej więcej tak: 2/2.25/2.25.2.5. Czyli czas między pobudką a pierwszą drzemką to 2 godziny (dziecko ma SPAĆ po tych 2 godzinach, a nie dopiero być kładzone do łóżka, czyli jeśli dziecko zasypia 15 minut, to kładziesz po 1.45). Potem czas czuwania między 1szą a 2gą drzemką to 2h15 min, itp.
Czyli dzień wygląda mniej więcej tak (czasy są 'około', bo wszystko zależy od długości drzemek)
6:30/7 pobudka
8:30-9:45 drzemka 1 (przy 3 drzemkach, pierwsza drzemka nigdy nie powinna być przed 8.15, bo wtedy dziecko traktuje ją jak kontynuację snu nocnego i są problemy z ostatnią drzemką, zaśnięciem i nocnymi pobudkami - dziecko też często potem budzi się w okolicach godziny 4/5 rano))
11:45-13 - drzemka 2
3:15-16.-- drzemka 3 (3cia drzemka nigdy nie powinna zaczynać się po 16, bo wtedy są problemy ze snem nocnym; lepiej wcześniej położyć spać, nawet o 17.30, niż robić drzemkę i położyć później spać - chodzi o to, aby czas czuwania nie był dłuższy od 9 godzin)
ok 18-18.30 - dziecko idzie spać (oczywiście w zależności od długości drzemek)
6 miesięcy
Twoje dziecko jest przemęczone. 3-godzinne czasy aktywności to stanowczo za dużo w tym wieku. Czy dobrze rozumiem, że dziecko ma tylko dwie drzemki?
Postarałabym się o 3 drzemki dopóki dziecko nie nadrobi trochę zaległego snu.
-całkowity czas czuwania 9.5-10
- całkowity sen 14-14.5 (nie włączając nocnych pobudek) = 11-12 w nocy + 2.5-3.5 w dzień
- czasy czuwania 2/2.5/2.5/2.5
- pierwsza drzemka nie powinna być wcześniej niż o 8.15-8.30 przy 3 drzemkach
- ostatnia drzemka nie powinna zaczynać się po 16 (ma to zły wpływ na sen nocny)
Jak zaczną wydłużać się drzemki, to przestanie Wam starczać czasu na 3cią drzemkę. Wtedy dziecko po prostu idzie wcześniej spać. Potem zaczyna wydłużać się czasy aktywności i stabilizują się 2 drzemki.
7 miesięcy
Objawy gotowości przejścia z 3 na 2:
- krótkie drzemki, szczególnie ostatnia
- problemy z trzecią drzemką
- częste pobudki z nocy
- płacz przy zasypianiu
- poranne pobudki (przed godz 6)
To zależy jakie czasy czuwania stosujesz. Dla 7/8 m dziecka dopiero co zaczynającego 2 drzemki stosuje się albo 2/3/4 (zazwyczaj się nie sprawdza ze względu na ten długi ostatni czas) albo 2.5/3/3.5 (suma zawsze 9).
To są czasy wyjściowe, potem obserwując dziecko dopasowujesz do niego. My robiliśmy wtedy mniej więcej 2.25/3.5/3.25.
7-8 miesięcy (przechodzenie z 3 na 2 drzemki)
- czasy czuwania rozciągają się do 2.25-3 I w końcu zaczyna brakować czasu na 3 drzemkę (pamiętajmy główną zasadu, że drzemka nie powinna zaczynać się po godz 16 - ma to negatywny wpływ na sen nocy, wydłuża też czas czuwania)
- Całkowity czas czuwania to 10 godzin lub troszkę więcej jeśli nastąpi 3 drzemka (ok 14 godzin snu = 11-11.5 w nocy I 2.5-3 drzemek). Jeśli 3 drzemka nie wystąpi, to całkowity czas czuwania 8.5-9 godz (15 godzin snu = ok 12 w nocy, ok 3 w ciągu dnia)
- pierwszy czas czuwania to 2.5, ok 3 drugi. Jeśli drzemki były krótkie, to zaproponuj trzecią krótką (ok. 30-45 min) drzemkę w okolicach godz 15-16. Jeśli drzemka 3 nie nastąpi, to ostatni czas czuwania jest ok 3.5.
- nocne karmienie - nie wcześniej jak po 8 godzinach. Wszystkie inne pobudki traktuj swoją metodą nauki zasypiania
- w tym okresie często pojawiają się wczesne pobudki, w okolicach godziny 5tej. Możesz potraktować je swoją metodą zasypiania, lub możesz ewentualnie nakarmić I liczyć na to, że dziecko zaśnie. Jeśli dziecko nie zasypia po tym karmieniu, to korzystaj ze swojej metody nauki zasypiania. Problem tylko z tym karmieniem jest taki, że często to karmienie o 5tej staje się nawykiem. Podobnie kołysanie, bujanie po tej porze. Wszystkie nawyki z godziny 5tej są bardzo trudne do pokonania.
- dnia nigdy nie zaczynamy przed godziną 6.30. Jeśli dziecko obudzi się wcześniej, to zostawiamy w łóżeczku do 6.30
Dzień wygląda mniej wiecej tak:
6:30/7 pobudka
8:45-10 d1 (pierwsza drzemka nie wcześniej jak o 8.45-6 podczas przechodzenia z 3-2)
13-14.15 d2
Krótka drzemka ok 15-16 jeśli dwie pierwsze drzemki są krótkie (to może być drzemka w wózku lub samochodzie)
~19 spać jeśli wystąpi d3 (całkowity czas czuwania ~10)
~18 spać jeśli d3 nie wystąpi (całkowity czas czuwania ~9)
Wszystkie czasy w zależności od długości drzemek.
(przechodzenie z 3 na 2 drzemki)
- czasy czuwania rozciągają się do 2.25-3 I w końcu zaczyna brakować czasu na 3 drzemkę (pamiętajmy główną zasadu, że drzemka nie powinna zaczynać się po godz 16 ? ma to negatywny wpływ na sen nocy, wydłuża też czas czuwania)
- Całkowity czas czuwania to 10 godzin lub troszkę więcej jeśli nastąpi 3 drzemka (ok 14 godzin snu = 11-11.5 w nocy I 2.5-3 drzemek). Jeśli 3 drzemka nie wystąpi, to całkowity czas czuwania 8.5-9 godz (15 godzin snu = ok 12 w nocy, ok 3 w ciągu dnia)
- pierwszy czas czuwania to 2.5, ok 3 drugi. Jeśli drzemki były krótkie, to zaproponuj trzecią krótką (ok. 30-45 min) drzemkę w okolicach godz 15-16. Jeśli drzemka 3 nie nastąpi, to ostatni czas czuwania jest ok 3.5.
- nocne karmienie ? nie wcześniej jak po 8 godzinach. Wszystkie inne pobudki traktuj swoją metodą nauki zasypiania
- w tym okresie często pojawiają się wczesne pobudki, w okolicach godziny 5tej. Możesz potraktować je swoją metodą zasypiania, lub możesz ewentualnie nakarmić I liczyć na to, że dziecko zaśnie. Jeśli dziecko nie zasypia po tym karmieniu, to korzystaj ze swojej metody nauki zasypiania. Problem tylko z tym karmieniem jest taki, że często to karmienie o 5tej staje się nawykiem. Podobnie kołysanie, bujanie po tej porze. Wszystkie nawyki z godziny 5tej są bardzo trudne do pokonania.
- dnia nigdy nie zaczynamy przed godziną 6.30. Jeśli dziecko obudzi się wcześniej, to zostawiamy w łóżeczku do 6.30
Dzień wygląda mniej wiecej tak:
6:30/7 pobudka
8:45-10 d1 (pierwsza drzemka nie wcześniej jak o 8.45-6 podczas przechodzenia z 3-2)
13-14.15 d2
Krótka drzemka ok 15-16 jeśli dwie pierwsze drzemki są krótkie (to może być drzemka w wózku lub samochodzie)
~19 spać jeśli wystąpi d3 (całkowity czas czuwania ~10)
~18 spać jeśli d3 nie wystąpi (całkowity czas czuwania ~9)
Wszystkie czasy w zależności od długości drzemek.
Zasypiania zazwyczaj zaczyna się uczyć wieczorem. Drzemki w tym czasie robi się jak robiło się do tej pory (piers/kołysanie, itp.), ale przestrzegając czasów czuwania. Chodzi o to, aby nie przemęczyć dziecka. Potem jak już noce są ustabilizowane, to pracuje się nad drzemkami. Snem nocnym i dziennym rządzą inne części mózgu, więc dzieciom się nic nie pomiesza. Noce są też łatwiejsze, bo pomaga Ci...noc. W dzień zawsze trudniej spać. U nas akurat było tak, że po 19 dniach spania nocnego, położyłam córkę na drzemkę do łóżeczka i po prostu zasnęła. Bez płaczu, bez żadnej nauki. Po prostu nie była już tak przemęczona jak kiedyś i była już przyzwyczajona do spania sama w łóżeczku.
Co do pobudek nocnych, to stosuje się tę samą metodę, co przy zasypianiu. Ale najpierw czekamy 15 minut, aby dać dziecku szansę samemu zasnąć. Dzieci często budzą się w nocy. Trochę popłaczą, potrenują nowe umiejętności (tak, to fascynujące patrzeć na monitorze, jak dziecko w łóżeczku uczy się przekręcać, albo wstawać, czy chodzić).
Jeśli dziecko nie zaśnie po 15 minutach, to wtedy wchodzimy i stosujemy naszą metodę.
Najlepiej, aby robił to tata, aby dziecko nie czuło zapachu mleka (jeśli karmisz piersią).
Co do karmienia, to ustalamy sobie ilość godzin ile myślimy że dziecko wytrzyma.
Jeśli chodzi o dziecko 7-miesięcy to czasy to 7+/4. Czyli karmimy 7 godzin po ostatnim karmieniu, a potem 4 godziny. Czyli jeśli karmisz o 17.30 ostatni raz przed snem, to potem następne karmienie jest 7 godzin po tym karmieniu, czyli nie wcześniej jak o 00.30. Każdą pobudkę wcześniej czekasz 15 minut, jak nie zaśnie to traktujesz swoją 'metodą'. Pobudka po tych 7 godzinach - czekasz 15 minut, aby dać dziecku szansę zasnąć, a jak nie zaśnie to karmisz.
Zaczynaj liczyć dzień od momentu wyciągnięcia z łóżeczka, czyli w tym przypadku od 6stej. POD WARUNKIEM, że dziecko przez cały czas było w ciemnym pokoju. Jutro spróbuj zostawić ją troszeczkę dłużej, pojutrze znowu troszkę dłużej. W czasie przechodzenia z 3-2 często występują takie poranne pobudki, to głównie dlatego że dziecko jest troszkę bardziej przemęczone (wszak traci jedną drzemkę i jeszcze nie 'zaskoczyło' co z tym dodatkowym czasem robić - większość dzieci po jakimś czasie wydłużają jedną z dwóch drzemek, inne dokładają ten czas do snu nocnego - tak było w przypadku mojej córki. Suma 2 drzemek została taka sama jak przy 3 drzemkach, ale sen nocny wydłużył się z 12 do 12.5-13 godzin).
Wracając do Twojego przypadku, zacznij liczyć od 6. Możesz potem skrócić o 15 minut środkowy i ostatni czas czuwania. Dziecko pójdzie spać o wiele wcześniej (ok 17.30), ale to dlatego że musi nadrobić to zmęczenie.
Pamiętaj, aby pierwsza drzemka nie była przed 8.45.
8,5 - 9,5 miesiąca
Od miesiąca (czyli od 8.5 m życia) stosuję następujące czasy czuwania: 2.45/3.5/3.5 (chociaż ostatni skracam do 3.25). Całkowity czas czuwania 9.5-9.75. To +/- 15 min, bo czasami mi wcześniej zaśnie, czasami później.
Czasy czuwania dla 9-miesięcznego dziecka są trochę dłuższe, ale próbowaliśmy i mieliśmy 30-min drzemki i płacz po pobudce, więc skróciłam do tych powyżej.
Wczorajszy dzień (tak zazwyczaj wygląda nasz dzień)
7.00 - pobudka
9.40-10.45 - drzemka 1 (czas czuwania 2.40) - położona o 9.35 - zero płaczu przed zaśnięciem
14.15-15.15 - drzemka 2 (czas czuwania 3.5) - położona 14.15 - zero płaczu
18.30 - położona spać (czas czuwania 3.25) - położna o 18.15 - zero płaczu
Całkowity czas czuwania: 9.25min
Nocna pobudka 1 - 05.15 - karmienie do 05.30, położona do łóżeczka, od razu zasypia
Pobudka 7.00
10,5 miesiąca
Zalecane czasy czuwania dla 9-11m sa: 3-3.25/3.5/ 3-3.5. Calkowity czas czuwania 10 wzrastajacy do 10.5. Moja corka zawsze ma troche mniej, bo spi 12.5-13 godzin w nocy. Brakuje nam doby aby miala dluzsze czasy i zalezy mi na jak najdluzszym snie nocnym.
Czasy dla tego wieku:
- dwie drzemki
- całkowity czas czuwania 10.5 godzin
- 13.5-14 godzin snu (11-12 godzin w nocy i 2-3 w ciągu dnia)
- w tym wieku dziecko już nie powinno budzić się w nocy. Wszelkie pobudki są nawykiem.
- przy pobudkach nocnych stosuj swoją metodę nauki zasypiania
- czasy czuwania: 3.25/3.5-3.75/3.5 (razem max 10.5)
6:30/7 pobudka
9:30-10:45 drzemka 1 (w tym wieku nie wcześniej jak o 9.15)
2:15-3:30 drzemka 2
~7pm śpimy
11 miesięcy
W okolicach 11 miesiąca pojawiają się oznaki przejścia z 2 na 2 drzemkę. Wiążę się to z etapem rozwoju, ale w tej chwili nie pamiętam jakim, a nie mam czasu sprawdzić.
Nie oznacza to jednak, że dziecko jest gotowe na 1 drzemkę. Często ten etap szybko przechodzi i dziecko wraca do 2 drzemek.
Ja bym tutaj próbowała pierwszą drzemkę zrobić wcześniej. Wydaje mi się, że on nie zasypia o 10tej, bo jego 'magiczne okienko' minęło i przez to ma problemy.
Spróbowałabym go położyć, aby spał o 9.30/9.45 (czyli czas czuwania 3-3.25 godziny).
W okolicach 14.15 próbowałabym drugą drzemkę (czas czuwania 3.5-3.75)
Potem spać ok 19 (czas czuwania 3.5)
Maksymalny czas czuwania 10.5.
12-17 miesięcy
W wieku 12 miesięcy mogą pojawić się pierwsze oznaki przechodzenia z 2 na 1 drzemkę. Krótkie drzemki, długie zasypianie wieczorem, wczesne pobudki (przed 6tą). Zanim przejdzie się na jedną drzemkę, zaleca się, aby zaprzestać wszystkie nocne karmienia.
Z rocznym dzieckiem nie miałam jeszcze osobiście do czynienia, więc mogę Ci tylko napisać, jakie są zalecenia. Sama na sobie nie sprawdziłam,
W wieku 12 miesięcy mogą pojawić się pierwsze oznaki przechodzenia z 2 na 1 drzemkę. Krótkie drzemki, długie zasypianie wieczorem, wczesne pobudki (przed 6tą). Zanim przejdzie się na jedną drzemkę, zaleca się, aby zaprzestać wszystkie nocne karmienia.
Czy myślisz, że Twoje dziecko może być gotowe na jedną drzemkę?
12-17 miesięcy (dziecko mające 2 drzemki)
- całkowity czas czuwania wzrasta z 10.5 do 11 godzin
- 13.5-14 godzin snu (11-12 godzin w nocy i 2-3 w ciągu dnia)
- w tym wieku dziecko już nie powinno budzić się w nocy. Wszelkie pobudki są nawykiem. Dziecko może być głodne, ale to dlatego że zostało przyzwyczajone do jedzenia w nocy. Jak mi ktoś co noc będzie podstawiał pizzę z cieknącym serem o północy, to też zjem. W końcu się do tego przyzwyczaję i co noc będę chciała pizzę z cieknącym serem.
- czasy czuwania: 3.25/3.5-4/3.5-4 (razem max 11)
- jak dziecko zaczyna mieć więcej jak 11 godzin całkowitego czasu czuwania, to warto zacząć przejście z 2 na 1
- można przetrzymać dziecko na 2 drzemkach poprzez ograniczanie długości tych dwóch drzemek, ale i tak mogą być problemy z zasypianiem wieczorem i wczesnymi pobudkami
6:30/7 pobudka
10-11 drzemka 1 (jeśli ograniczasz długość drzemke, to ogranicz tą do 45-50 minut, aby zachować drugą drzemkę)
3-4 drzemka 2 (ta drzemka może być w samochodzie lub wózku, jeśli chcesz zachować tą drzemkę)
~7-8 śpimy