Jeśli stawiasz kobietę na piedestale i próbujesz ochronić ją przed
"wyścigiem szczurów" to jesteś męskim szowinistą. Jeśli nie pracujesz
zawodowo i robisz za "gospodynię domową ", jesteś maminsynkiem. Jeśli
pracujesz zbyt wiele, to znaczy, że nie masz dla niej czasu. Jeśli
pracujesz zbyt mało, jesteś nicponiem i obibokiem. Jeśli ona ma nudną i
monotonną pracę z niską pensją to jest wyzysk. Jeśli ty masz nudną i
monotonną pracę z niską pensją, powinieneś ruszyć swoją leniwą dupę i
znaleść coś lepszego. Jeśli awansujesz przed nią, to jest faworyzowanie.
Jeśli ona awansuje przed tobą, to jest wyrównanie szans. Jeśli mówisz,
że ładnie wygląda, to jest molestowanie seksualne. Jeśli zachowujesz
spokój, to jest to męska obojętność. Jeśli płaczesz, jesteś mięczakiem.
Jeśli tego nie robisz, jesteś nieczuły. Jeśli podejmujesz decyzję bez
porozumienia z nią, jesteś szowinistą. Jeśli ona podejmuje decyzję bez
radzenia się ciebie, to znaczy, że jest wyzwoloną kobietą. Jeśli prosisz
ją o coś czego ona nie chce zrobić, to jest dominacja. Jeśli ona chce
tego od ciebie, to jest przysługa. Jeśli ona podoba ci się w
samej sexownej bieliźnie, jesteś zboczeńcem. Jeśli ci się nie podoba,
jesteś homoseksualistą. Jeśli każesz kobiecie wydepilować nogi, jesteś
seksistowski. Jeśli tego nie robisz, nie warto się dla ciebie starać.
Jeśli dbasz o siebie i swój wygląd, jesteś próżny. Jeśli nie dbasz,
jesteś prostakiem. Jeśli kupujesz jej kwiaty, pewnie piłeś. Jeśli nie
kupujesz, to znaczy, że w ogóle się o nią nie troszczysz. Jeśli jesteś
dumny ze swoich osiągnięć, to jesteś zarozumiały. Jeśli nie jesteś
dumny, to znaczy, że jesteś zakompleksiony. Jeśli boli ją głowa, to jest
to po prostu ból głowy. Jeśli ciebie boli głowa, to znaczy, że jej nie
kochasz. Jeśli chcesz TO robić zbyt często, jesteś maniakiem seksualnym.
Jeśli niezbyt często - masz inną kobietę. Jesli...