Podróż
do Arabii szczęśliwej
Pąsowe wstążki bicza wiatr rozwiał przelotny
i niebo jest gwiazd pełne jak
Afryka ptaków,
konie noga za nogą, koła
– jako-tako
a woźnica pijany
i bardzo samotny.
Kareta to muzyka, to pudło muzyki,
noc naokół karety to jest
szczęścia dużo;
zaraz księżyc przeleci wielką srebrną burzą
i w rowach
zakołują świetliki, ogniki.
Jadą w karecie
piękni, ramiona oparli
na poduszkach pachnących – o, nocy jedyna!
Śpiewa szafir i droga, i każda godzina…
A oni nic nie
wiedzą, bo oni umarli.
Prośba o wyspy szczęśliwe
A ty mnie na
wyspy szczęśliwe zawieź,
wiatrem łagodnym włosy jak kwiaty rozwiej, zacałuj,
ty mnie ukołysz i uśpij, snem muzykalnym
zasyp, otumań,
we śnie na wyspach szczęśliwych nie przebudź ze snu.
Pokaz mi wody ogromne i wody
ciche,
rozmowy gwiazd na
gałęziach pozwól mi słyszeć zielonych,
dużo motyli mi pokaż, serca motyli przybliż i przytul,
myśli
spokojne ponad wodami pochyl miłością.
892