Ks. prof. Tadeusz Guz, Zagrożenia ideologii Gender. Radio Maryja 2013 r.
Ideologia Gender, tzw. psychologią głębi Junga i Freuda, chce udowodnić światu, i „tak zarządzić ludzką myślą, żeby – jak mówi Marcuse – uwolnić seksualność”. Z tego powodu neomarksiści dążą do rewolucji kulturowej – chcą uwolnić popęd jako popęd.
Europa wymiera, uniwersytet przestaje zajmować się prawdą o człowieku, i taki stan rzeczy jest konsekwencją ideologizacji ludzkiej myśli zapoczątkowanej religijną rewolucją Marcina Lutra. Odkrywczą diagnozę ducha czasu przedstawił Ksiądz Profesor Tadeusz Guz z KUL w wykładzie „Zagrożenia ideologii Gender” w trzecim dniu Międzynarodowego Kongresu „Przyszłość świata idzie przez rodzinę” zorganizowanego przez Panią Profesor Marię Ryś na UKSW w dniach od 15 do 17 marca 2013 roku.
Wyraźnym unaocznieniem luterańskiego przesterowania intelektu z myślenia realistycznego na unicestwienie prawdy o Bogu, o człowieku i o całej rzeczywistości, jest wypowiedź Judith Butler, która, odbierając nagrodę za Gender im. Th. W. Adorno (głównego ideologa neomarksizmu) 11 września 2012 r. we Frankfurcie nad Menem, powiedziała, że taki podmiot jak kobieta i mężczyzna nie istnieje. Ideologia Gender, która chce ostatecznie rozprawić się z kulturą jest, zdaniem Profesora Tadeusza Guza, najbardziej radykalną rewolucją w dotychczasowych dziejach świata. Chce unicestwić wszelką bytowość.
Nowa lewica dokonuje psychologizacji dialektyki zawartej w teologii Marcina Lutra. W ideologii Gender mamy do czynienia z kolejną z serii rewolucji, które w ciągu minionych 500 lat, począwszy od rewolucji religijnej Marcina Lutra, przez rewolucję filozoficzną Hegla, rewolucję społeczną Marksa, Lenina i Engelsa niszczą prawdę o prawdziwym Bogu, o człowieku, o kulturze, o sztuce, o nauce. Gender jest rewolucyjnym narzędziem nowej lewicy, której ideolodzy skupieni w kręgu tzw. szkoły frankfurckiej uznali, że Marks, Engels i Lenin są jeszcze zbyt mało radykalni i już nie wystarczający z ich koncepcją wyzwolenia kobiety z jej prymitywnego – jak twierdzili – związku z jednym mężczyzną. W ideologii marksistowskiej – kobieta – z prostytucji domowej miała być wprowadzona w prostytucję z całym społeczeństwem. Marksizm chciał sprostytuować każdego człowieka.
Pierwotne korzenie Gender
Interpretacja fundamentów Gender wymagała sięgnięcia do źródeł tej myśli i Prelegent wyjaśnił sposób i podał moment w historii ducha, w którym dokonało się takie przesterowanie ludzkiej myśli w ten sposób, że ona skutkuje tak groźną ideologią w naszych czasach. Zakłamanie prawdy o Bogu doprowadziło do zakłamania prawdy o człowieku, o nauce, o sztuce o rzeczywistości, o relacjach. Profesor Tadeusz Guz wyjaśnił, skąd się wzięło myślenie, że najpierw o człowieku zaczęło się myśleć już nie jako o osobie – „ktoś”, ale jako o rzeczy – „coś”, jako o części, by następnie w ideologii Gender ostatecznie powiedzieć, jak Judith Butler, że – nie ma kobiety i mężczyzny! I żeby w ogóle zanegować ludzką bytowość.
Jak do tego doszło
U samych podstaw takiego myślenia o ludzkim bycie stoi taka koncepcja Boga, który nie jest Miłością. Szacowny Prelegent wyjaśnił, że korzeniem takiego myślenia jest zrewoltowanie przez Lutra katolickiej, wyrastającej z Objawienia chrześcijańskiego, koncepcji Boga, który jest Miłością i zastąpienie takiego miłującego Boga – sprzecznym w sobie Absolutem. Sprzecznym, bo włączającym w siebie również absolutnie pojęte zło – w osobie szatana.
Ksiądz Profesor przypomniał, że H. Heine, który, żeby móc bezpiecznie opublikować wyniki swoich badań, emigruje w 1836 roku z Niemiec do Paryża i w Zur Ggeschichte der Religion und Philosophie in Deutschland udowadnia, że reformacja Lutra była w rzeczywistości rewolucją religijną, a nie żadną reformą. Celem reformacji Lutra było zniszczenie Boga Kościoła katolickiego, a nie żadna odnowa Kościoła. Ksiądz Profesor wyjaśnia, że Luter nie dokonał reformy chrześcijaństwa, ale uderzył w Kościół zbudowany na Piotrze. W dialektycznej teologii Marcina Lutra dokonuje się „przesunięcie” myślenia o relacjach z kategorii miłości na kategorię walki. W historii myśli, owe teologiczne kategorie dialektyki Lutra wyraża Hegel za pomocą pojęć filozoficznych, i w ten sposób Hegel dokonuje rewolucji filozoficznej. W filozofii Hegla, tak jak w teologii Lutra, Absolut jest wewnętrznie sprzeczny, jest popędem seksualnym. I w tej koncepcji nie istnieje żadna podmiotowość która mogłaby o sobie powiedzieć: jestem! bo wtedy Absolut zaczyna walkę z człowiekiem – i mówi – nie ma ciebie – i zabija, żeby w ten sposób dojść do samoświadomości. W takim rozumieniu Boga podmiot nie jest bytem ani świadomym, ani wolnym.
Jeszcze dalej ze swoją myślą idą Marks i Engels, którzy „ubóstwiają” tzn. absolutyzują materię. W ich myśli kobieta i mężczyzna, jako li tylko części materii, muszą być ustawieni względem siebie w konflikcie. W tym myśleniu sprzecznością jest popęd ujawniający się w bytowości materii uzewnętrznionej jako kobieta z jednej strony i w bytowości materii wyartykułowanej jako mężczyzna z drugiej. Marksizm nie mówi o relacji miłości. W myśleniu marksistowskim istnieje jedynie konflikt między materią wyrażoną w kobiecie a materią wyrażoną w mężczyźnie – nie ma pojęcia osoby. I w ten sposób sprzeczne części, tak sprzecznie pojętej materii, skazane są na walkę.
Ideologia Gender, tak samo jak filozofia Hegla i materializm Marksa i Engelsa, ma więc swoje praźródło w rewolucji religijnej Marcina Lutra i jako radykalizacja marksizmu-leninizmu – jest Gender psychologizacją dialektyki Lutra poprzez zastosowanie psychologii głębi Junga i Freuda. Jako taka jest więc Gender efektem – najpierw filozofizacji dialektyki Lutra przez Hegla, socjalizacji dialektyki Lutra przez Marksa, Engelsa i Lenina oraz psychologizacji dialektyki Lutra tzw. psychologią głębi Junga i Freuda, w której znaczące miejsce przypisuje się szatanowi.
Ku pełni człowieczeństwa
Wobec takich faktów, Ksiądz Profesor zaapelował, by nie iść na żadne kompromisy z duchem czasu. Ani Bóg, ani Biblia, ani Święty Kościół nie mylą się w swoim dwu tysiącletnim nauczaniu, i to jest prawda, że mężczyzna i kobieta są powołani do życia doskonałego. – Idźmy, by zmartwychwstać bądź w naszej prawdziwej kobiecości i męskości, które są jednorazowym cudem i są niepowtarzalne…
Ksiądz Profesor wezwał: Kroczmy ku pełni człowieczeństwa w Królestwie Niebieskim, które to Królestwo ma na swoim horyzoncie wielką rzeczywistość małżeństwa i rodziny.
Oprac. dr Aldona Ciborowska