Gdy do wojska ruszałem
1.Gdy na jeśień do wojska ruszałem,
Ty żegnałaś mnie smutna i zła.
Przyżekałaś że będziesz czekała,
że półtora to krótki jest czas. –bis
2. Kiedy koła pociągu ruszyły,
i twa postać zniknęła we mgle.
To pozostał mi obraz dziewczyny,
i ta myśl że ty wciąż kochasz mnie. –bis
3. Gd y półtora mi w wojsku minęło ,
i powracam do dziewczyny swej,
Tam zastaje innego chłopaka,
Ona mówi że nie zna już mnie.-bis
4. Wiec poszedłem ja w ciemną ulice,
ile morza wylałem tam łez .
Nigdy nie wierz przed wojskiem dziewczynie,
Bo po wojsku i tak zostaniesz sam. –bis
5.Co za głupi to wojsko wymyślił,
Komu przyszła do głowy ta myśl.
Młodym chlopcą przeszkadzać w miłosci
i dziewczyny rozczulać do łez .-bis
6. Każda kocha gdy jesteś , tuż przy niej ,
Gdy odejdziesz innego już ma.
Nigdy nie wież przed wojskiem dziewczynie
Bo po wojsku i tak zostaniesz sam .-bis
C F C G C