Rodzice powierzając wychowawcy swoje dziecko, mają nadzieję, że oddają je w dobre ręce, ręce człowieka odpowiedzialnego, doświadczonego, który swoją postawą i czynami, sprawi, że dziecko zapragnie się rozwijać, i kształcić swoje umiejętności. Sprawi, iż młody człowiek dostrzeże to co w nim piękne i dobre, możliwości jakie się w nim kryją, wyłoni je na światło dzienne, i pokieruje we właściwym kierunku.
Poniżej
znajdują się cenne
rady pedagogiczne siostry
Marii Drohojowskiej,
nauczycielki z bogatym doświadczeniem zawodowym (39 lat
pracowała jako nauczyciel i wychowawca ucząc w szkole podstawowej,
gimnazjum, szkole średniej oraz prowadząc internat), które
stanowią streszczenie podstawowych zasad jakimi powinien
kierować się każdy, kto pragnie określać się
mianem "dobrego
wychowawcy".
"10 Przykazań Dobrego Wychowawcy
1. Każdy uczeń jest dzieckiem Bożym, zbawionym przez Chrystusa, i jako osoba ludzka jest jedyny i niepowtarzalny; ma dać odpowiedź na swoje własne powołanie życiowe, które realizuje, trwając w osobistym kontakcie z Jezusem Chrystusem. O tym powinien pamiętać wychowawca katolik bez względu na to, czego uczy.
2.
Wobec powyższego, dla nauczyciela - wychowawcy nie ma "szkoły"
czy "klasy" jako poddanego procesowi wychowania
zbiorowiska. Jemu jest powierzony każdy
uczeń.
Jeśli
w ciągu dnia (lekcji, wycieczki itp.) nie obejmie swym spojrzeniem
każdego
ucznia,
nie stara się spotkać z jego wzrokiem - nauczyciel zmarnował jakąś
szansę wychowawczą.
3.
Należy stawiać uczniom tylko takie wymagania, które nauczyciel
jest w stanie sam od siebie wyegzekwoawać. Ale postawione wymagania
domagają się egzekwowania.
To
także dlatego "leży" sprawa wychowania w szkołach, że
wielu nauczycieli wymaga tego, czego sami nie czynią.
4. Biorąc pod uwagę pkt. 1 - kryterium (miarą) wszelkich działań organizacyjnych szkoły czy klasy musi być dobro uczniów ( jak najszerzej pojęte), a nie jakiekolwiek inne motywy.
5. Nigdy nie należy starać się o swoją popularność i sympatię uczniów kosztem zmniejszenia swoich wymagań.
6. Trzeba stosować z umiarem pochwały i nagany, hojnie szafować indywidualną zachętą.
7. Karać rzadko, jedynie gdy uczeń uświadomił sobie, że postąpił źle. Nie stosować kary zbiorowej.
8. Pamiętać, że jedynym z najważniejszych czynników wychowawczych jest nauka, ale taka, która polega na przyzwyczajaniu do myślenia, a nie jedynie na przyswajaniu wiadomości.
9. Pamiętać, że wychowujemy do życia, a więc dla przyszłości. Bóg "mieszka i żyje" również w HISTORII i mówi do każdego przez otaczającą rzeczywistość. Być świadomym do jakiej rzeczywistości chce się uczniów przygotować.
10. W częstych chwilach zmęczenia i zniechęcenia przypomnieć sobie, że mamy w naszych rękach przyszły parlament i przyszły rząd III Rzeczypospolitej"1.
Bibliografia:
1.
Wychowawca, nr 1/93.