Włodzimierz Lenin
Władza radziecka a położenie kobiety
Na podstawie: Lenin, „O kwestji kobiecej”, tłum. Z. Biernacka, pod red. i z przypisami St. Borskiego, Centralne Wydawnictwo Ludów SSSR, Moskwa 1925.
Artykuł towarzysza W.I. Lenina „Władza radziecka a położenie kobiety” ukazał się w „Prawdzie” w drugą rocznicę Wielkiej Socjalistycznej Rewolucji Październikowej – 7 listopada 1919 roku.
__________________________________________________________
Dwuletnia rocznica istnienia władzy radzieckiej zmusza nas do rzucenia okiem na to, co zdziałano w ciągu tego czasu, i zastanowienia się nad znaczeniem i celem dokonanego przewrotu.
Burżuazja i jej zwolennicy oskarżają nas o pogwałcenie demokracji. My dowodzimy, że przewrót radziecki dał niewidzianego dotąd w świecie bodźca i ku pogłębieniu, i ku rozszerzeniu demokracji, przy czym demokracji właśnie dla pracujących i uciskanych przez kapitalizm mas, a więc demokracji dla ogromnej większości ludu, a więc demokracji socjalistycznej (dla mas pracujących), w przeciwieństwie do demokracji burżuazyjnej (dla wyzyskiwaczy, dla kapitalistów, dla bogaczy).
Kto ma słuszność?
Dobrze zastanowić się nad tym pytaniem, głębiej zrozumieć je – znaczy to uwzględnić dwuletnie doświadczenie i lepiej przygotować się do dalszego jego rozwijania.
Położenie
kobiety szczególnie podkreśla różnicę, zachodzącą między
demokracją burżuazyjną a socjalistyczną, szczególnie wyraźnie
odpowiada na postawione pytanie.
W republice burżuazyjnej (tj.
w takiej, w której istnieje własność prywatna na ziemię,
fabryki, zakłady przemysłowe, akcje itd., choćby to była
najbardziej demokratyczna republika kobieta nigdzie, w żadnym
najbardziej nawet postępowym kraju, nie jest całkowicie
równouprawniona. I to nie bacząc na to, że od czasów wielkiej
burżuazyjno-demokratycznej Rewolucji Francuskiej przeszło z górą
półtora wieku.
Demokracja burżuazyjna na papierze obiecuje równość i wolność. W rzeczywistości zaś, kobiecej połowie rodzaju ludzkiego żadna, choćby nawet najbardziej postępowa, republika burżuazyjna ani nie dała całkowitej równości z mężczyzną według prawa, ani nie zwolniła jej od opieki i ucisku ze strony mężczyzny.
Demokracja burżuazyjna - to demokracja napuszonych, uroczystych frazesów, uroczystych słów, wielomówiących obiecanek, głośnych haseł wolności i równości, w rzeczywistości zaś pod tym wszystkim ukrywa się brak wolności i równości dla kobiety, brak wolności i równości dla pracujących i wyzyskiwanych.
Demokracja radziecka lub socjalistyczna odrzuca precz te napuszone, lecz kłamliwe frazesy, wypowiada bezwzględną wojnę obłudzie „demokratów”, obszarników, kapitalistów lub bogatych chłopów, którzy wzbogacają się na spekulacyjnej sprzedaży nadmiaru zboża głodnym robotnikom.
Precz z tym podłym fałszem. Nie może być i nie będzie „równości” pomiędzy uciemiężonymi i ciemiężcami, pomiędzy wyzyskiwanymi a wyzyskiwaczami. Nie może być, nie ma i nie będzie prawdziwej „wolności”, dopóki nie ma wolności kobieta wskutek zachowania przywilejów prawnych dla mężczyzny, wolności robotnika od jarzma kapitału, wolności chłopów pracujących od jarzma kapitalisty, obszarnika i kupca.
Niechaj kłamcy i obłudnicy, ludzie tępi i ślepi, burżuazja oraz jej zwolennicy okłamują lud, mówiąc o wolności w ogóle, o równości w ogóle i o demokracji w ogóle.
My mówimy robotnikom i chłopom: zrywajcie maski z tych kłamców, otwierajcie oczy tym ślepcom. Zapytajcie się:
-Równość
jakiej płci z jaką płcią?
-Jakiego narodu z jakim
narodem?
-Jakiej klasy z jaką klasą?
-Wolność od
jakiego jarzma lub od jakiej klasy?
-Wolność dla jakiej klasy?
Kto mówi o polityce, o demokracji, o wolności, o równości, socjalizmie, nie wysuwając tych zagadnień na pierwszy plan, nie zwalczając chowania, ukrywania i zacierania tych zagadnień, ten jest najgorszym wrogiem mas pracujących, jest wilkiem w owczej skórze, groźnym wrogiem robotników i chłopów, pachołkiem obszarników, carów, kapitalistów.
W ciągu dwóch lat władza radziecka w Rosji, jednym z najmniej postępowych krajów Europy, dokonała dla wolności kobiety, dla zrównania jej z „silną” płcią tyle, ile nie dokonały w ciągu 130 lat wszystkie, razem wzięte, postępowe, oświecone „demokratyczne” republiki całego świata.
Oświata, kultura, cywilizacja, wolność – wszystkie te wzniosłe słowa połączone są we wszystkich kapitalistycznych, burżuazyjnych republikach całego świata, z niesłychanie brudnymi, zwierzęco ordynarnymi prawami o nierówności kobiet w zakresie małżeństwa i rozwodu, o nierówności dziecka „z nieprawego łoża” w stosunku do dziecka ślubnego, o przywilejach dla mężczyzny oraz poniżeniu i obrażaniu kobiety.
Jarzmo kapitału, ucisk ze strony „świętej własności prywatnej”, despotyzm mieszczańskiej tępoty, drobnomieszczańskiej chciwości – oto, co przeszkodziło najbardziej demokratycznym republikom burżuazyjnym powstać przeciwko tym brudnym i podłym prawom.
Republika Radziecka, republika robotników i chłopów, zmiotła od razu wszystkie te prawa, nie pozostawiła kamienia na kamieniu z gmachu fałszu burżuazyjnego i burżuazyjnej obłudy.
Precz z fałszem. Precz z kłamcami, którzy deklamują o wolności i równości dla wszystkich, dopóki istnieje płeć ciemiężona, dopóki istnieją klasy ciemiężców, dopóki istnieje własność prywatna na kapitał, na akcje, dopóki istnieją syci, wskutek nadmiaru zboża poddający swemu jarzmu głodnych. Nie wolność dla wszystkich, nie równość dla wszystkich lecz walka z ciemiężcami i wyzyskiwaczami, zniweczenie możności ciemiężenia i wyzyskiwania. Oto nasze hasło:
Wolność
i równość dla płci uciskanej!
Wolność i równość dla
robotnika, dla pracującego chłopa!
Walka przeciwko ciemiężcom,
walka z kapitalistami, walka ze spekulantami – półpankami!
Oto nasze hasło bojowe, oto nasza prawda proletariacka, prawda walki z kapitałem, prawda, którą śmiało cisnęliśmy w twarz całemu światu kapitału, wraz z jego podłymi, obłudnymi, wzniosłymi frazesami o wolności i równości w ogóle, wolności i równości dla wszystkich.
I właśnie dlatego, iż zerwaliśmy tę maskę obłudy, że z rewolucyjną energią urzeczywistniamy wolność i równość dla pracujących i uciskanych mas przeciwko ciemiężcom, przeciwko kapitalistom, przeciwko kułakom – dlatego właśnie władza radziecka tak drogą jest dla robotników świata całego.
I właśnie dlatego w dniu dwuletniej rocznicy istnienia władzy radzieckiej we wszystkich krajach świata sympatie mas robotniczych, sympatie uciskanych i wyzyskiwanych skierowane są w naszą stronę.
I właśnie dlatego w dniu dwuletniej rocznicy powstania władzy rad, nie bacząc na chłód i głód, na wszystkie nasze klęski, spowodowane przez najazd imperialistów na Rosyjską Republikę Radziecką, niezachwianie wierzymy w słuszność naszej sprawy, niezachwianie wierzymy w zwycięstwo wszechświatowej władzy radzieckiej.
„Prawda”,
nr 258 z 7 listopada 1919 roku
„Stroniczka robotnicy”