Franciszek Ksawery
Dmochowski, Sztuka rymotwórcza, oprac. S. Pietraszko, Wrocław 1956.
TREŚĆ MATERYI + DO NAJJAŚNIEJSZEGO MIŁOŚCIWEGO PANA
STANISŁAWA AUGUSTA KRÓLA POLSKIEGO WIELKIEGO KSIĘCIA LITEWSKIEGO
(PRZEDMOWA, PIEŚŃ I i II)
TREŚĆ MATERYI
DO NAJJAŚNIEJSZEGO MIŁOŚCIWEGO PANA STANISŁAWA AUGUSTA KRÓLA POLSKIEGO WIELKIEGO KSIĘCIA LITEWSKIEGO (liryka, 11 strof 4-wersowych )
Dmochowski niesie swój utwór wprost przed tron króla. Tekst ma dotyczyć obrazu sztuki, jej praw, którym podlega.
Dzieła nieprzemyślane są złe, to co powstaje bezpośrednio z wyobraźni musi zostać usystematyzowane. Bez względu na to, czy pisze się o podniosłych wydarzeniach, czy o sielance, należy pamiętać o pewnym porządku.
Poeta musi znać się na różnych tonach, rytmach, dzięki którym jego poezja będzie wartościowa.
Arystoteles „mędrzec z Stagiry ”, jako pierwszy w Poetyce omówił prawa poezji, wszyscy inni powtarzają wszystko o nim.
Dalej wymienia Horacego, Wida, Popa i Boileau-Despréaux, autorów, z których czerpał inspirację.
Oddaje tekst królowi, „Jeźli łaskawe rzucisz nań oko,/ Zyskałem świata całego zdanie.”
PRZEDMOWA (proza)
Dmochowski podkreśla, że dostrzega w języku polskim ozdobę. Czytając wiele tekstów, tłumaczeń, sam zdecydował się tym zająć. Najpierw musiał znaleźć dziedzinę, o której jeszcze nikt u nas nie pisał- wybrał sztukę rymotwórczą.
Znowu przywołuje swoje autorytety. Arystoteles spisał prawidła poezji, a wnioski zostawia indywidualnemu czytelnikowi. Horacy specjalnie udaje nieporządek, „a jako poeta mówi do poetów”. Wida także pisze o sztuce, ale wydaje się bardziej trzymać Wergiliusza niż natury. Boileau-Despréaux „jest nauczycielem, który chce dać i naukę, i przykład uczniowi swemu.” „Pop myśli oryginalnie, unosi się wysoko, ale nieporządkiem swych wyobrażeń dużo czytelnika zatrudnia (tu: nuży)”
Utwór, który Dmochowski chce napisać nie jest tłumaczeniem, nie jest też oryginalny. Postanawia wzbogacić w ten sposób język ojczysty.
SZTUKA RYMOTWÓRCZA – PIEŚŃ I (liryka, wiersz stychiczny)
Utwór ma pokazać jaki powinien być poeta, jaki powinien być styl wiersza, do czego dążyć, a czego unikać.
Zwrot do Gustu- sędziego dzieł ludzkich. Prośba, by kierował on piórem autora. Następnie zwrot do dowcipów- „apostrofa do czołowych autorów ówczesnej polskiej literatury, z których dzieł przyszło Dmochowskiemu dość często czerpać „kwiaty” dla swego poematu”(przypis Stanisława Pietraszki)
Poeta,
który nie ma talentu powinien sobie odpuścić pisanie.
Kto ma dowcip ścieśniony i genijusz suchy,
Tego Pegaz poziomy, temu Febus głuchy.
Więc ty, co niebeśpiecznym ogniem zapalony
W śliskie się rymotwórców zapuszczasz przegony,
Nie chciej próżno nad wierszów składaniem pracować
I nie sądź, że masz dowcip, gdy masz chęć rymować.
Lecz by zwodne pochopy cię nie omyliły,
Mierz się długo z twą głową i próbuj twej siły.
Bez względu na to, jaki styl pisarz chce wybrać, musi pamiętać o sztuce rymowania- rymy mają być naturalne. Komu przychodzi to z trudnością, powinien porzucić poezję, wybrać prozę.
Rym- ozdoba wiersza. Wspomina Krzysztofa Opalińskiego, który był ganiony za brak rymów w Satyrach. Wiersz biały choć ciekawy, nie jest jednak melodyjny, nie wpada w ucho.
„Natura jest jedynym ozdób wizerunkiem”. Autor wymienia to, co naturalne, dające piękno- słońce, zieleń, morza, burze itd. Wszystko, co pochodzi z natury, może służyć poecie z rozsądkiem.
„Zmyślenie jest żywiołem i duszą poety”. Wyobraźnia może stworzyć wszystko, nie ma ograniczeń, ale powinien ją tworzyć zdrowy rozum.
Jeśli poeta nie wybierze za temat swojego utworu rzeczy stosownej, sam stanie się pośmiewiskiem. Pierwsza rzecz- wybrać temat, druga- utrzymać go. „Rozum niech będzie mistrzem, a nie widzimisię.”
Ten kto ma porządek, potrafi wybrać co będzie stosowne w danym miejscu, „nie braknie mu wymowy”, wie, jak ozdobić dzieło.
Nie można przedobrzyć, należy znać umiar „Częstokroć wstręt od złego na gorsze prowadzi.”
Chcąc przypodobać się ogółowi, nie można mówić jednostajnym tonem, bo nawet jeśli rymy będą cudowne, to słuchacz po chwili zacznie się nudzić. Poeta musi łączyć ton wysoki z niskim, słodycz z powagą itd. Strzec się jednak trzeba przed stylem podłym. „Można pisać szlachetnie i dla samych dzieci”
„Myśl jest matką wielkości, a wyraz jak kreda/ Który jej dopomoże, ale sam jej nie da”. Artysta musi się przygotować zanim zacznie tworzyć.
„Na tym więc rymotwórskiej cała treść roboty/ Być wysokim bez pychy, miłym bez prostoty. ”
Pierwszym dziełem polskim jest Bogurodzica- śpiewana przed walką, każdy ją zna. Jednak problemem tego utworu jest fakt, że autor nie znał porządku poezji i napisał ją byle jak. Od tego czasu ludzie pisali znowu po łacinie. Dopiero Jan Kochanowski sprawił, że język polski wrócił do łask. Przystroił i poprawił on polszczyznę, sam udoskonalił rymy.
Jasność to pierwsza ważna cecha. Czytelnik nie powinien potrzebować tłumacza czytając wiersz.
Hańbą jest nieznajomość języka ojczystego. Można stworzyć nowy wyraz gdy zamiennik nie przychodzi do głowy, jednak trzeba zachować w tym umiar.
Nie można bać się krytykiem, a wręcz przeciwnie. Artysta powinien sam dla siebie stać się krytykiem, liczyć się ze zdaniem przyjaciół, jednak uważać na „przyklaskiewiczów”, którzy nie mówią prawdy.
„Rymy zbyt łatwe, jakie są, na: -sci, -go, -wszy, -la, - jąć, osobliwie gdy są często używane, czynią wiersz płaski; stąd i to niektórzy za prawidło rymów kładą, żeby się takiego rymowania wystrzegać.”
PIEŚŃ II
SIELANKI- Przy pisaniu sielanek należy naśladować Teokryta, Marona, Szymanowica. Nie może być napisana w „nadętym ” tonie, należy ją rozsądnie przyozdobić, sielanka powinna być niewinna.
ELEGIE- ton elegii: przenika serce, smutny. Żeby poprawnie napisać, trzeba mieć duszę czułą i serce tkliwe. Dmochowski nie lubi zimnego tonu elegii, który często jest udawany.
PIEŚŃ- „najwyższą przyjmuje wiersza okazałość.” „Bogata w myśli, pełna ognistego ducha”. Cała sztuka poezji odnajduje się w pieśniach i odach. „Moralność dobra w pieśniach, gdy serce przenika.” Najsławniejsi twórcy- Pindar, Horacy i Naruszewicz
EPIGRAMMA- jest to zróżnicowana forma, która może być długa, krótka, prosta lub pełna dowcipu. Najlepsze epigramaty powstają „gdy zwięźle wyłożone, lepiej się podoba./ Przy nim kładą i żarty, i fraszki./ Strzeż się razić przystojność dla próżnej igraszki;/ Kochanowski z Kochowskim coś sobie pozwolą,/ Potockiego, gdy czytasz, uszy cię zabolą”. Kochanowski i Kochowski potrafią pisać i żartować z umiarem, Potocki nie. Kwestie nauki nie powinny być poruszane w epigramatach, gdyż jej szkodzą, a sztuka epigramatów się wtedy psuje, dobry gust ginie- powrócił po wieku do Polski wg Dmochowskiego.
SATYRA- zostaje w przyjaźni z cnotą, wytyka ludzkie błędy, ale nikogo nie drażni. „Szydzić z wad, karcić błędy, oszczędzać osoby.”, pionier satyry- Lucyliusz, Horacy kontynuował dzieło poprzednika- pisał satyry „Nieszczęśliwa osoba, nieszczęśliwe imię,/ które mógł gładko umieścić w swym rymie.” Tak umiał jednak szydzić, że nikt się nie mógł na niego gniewać. Później tym gatunkiem bawił się Persyjusz, Juwenalis, a ich godnymi następcami stali się Kochanowscy, Opalińscy, Krasiccy, Naruszewiczowie. Podkreśla Dmochowski także znaczenie utworu „Satyr albo Dziki mąż” z 1564 zadedykowanego Zygmuntowi Augustowi, gdzie Kochanowski przedstawił szczerze prawdę o Polakach, ich wadach. Opaliński i Krasicki narzekają na wiek zepsuty- pijaństwo, hazard, brak obyczajów. Naruszewicz gani ludzi pysznych, goniących za pieniędzmi, fircyków. Należy postępować ich torem. Gdy coś zaczyna denerwować, należy opanować gniew i szanować „przystojność”. „Niech satyra będzie w wyrazach ostrożna./ Nie maluje tak osób, że je poznać można/ Lub co gorsze, wymienia. Choć wiersz piszesz gładki,/ Za takową swawolę musisz pójść do klatki”
BAJKA- pozbawiona morału nie powinna istnieć. Ludzie mogą się uczyć od postaci fantastycznych, gadających zwierząt. Dmochowski przypomina, że gatunek ten zapożyczony jest ze Wschodu- w Grecji Ezop, w Rzymie Fedrus, a we Francji Lafontaine. W Polsce bajką bawili się Jakubowski i Krasicki. „Jeźli więc w bajkach życia chcesz dawać przykłady,/ Idź za piękną naturą i stąpaj w tych ślady.”