Z pamiętnika
mężatki
Dzień 1.
Dzisiaj była XX rocznica
naszego ślubu. Świętowania to tam za dużo
nie było. Kiedy
nadszedł czas, by powtórzyć naszą noc poślubną,
Zdzisław
zamknął się w łazience i płakał.
Dzień 2.
Zdzisław
wyznał mi swój największy sekret. Powiedział, że
jest
impotentem. Też mi odkrycie! Czy on naprawdę myślał, że
tego nie
zauważyłam już pięć lat temu? Dodatkowo przyznał
się, że od paru
miesięcy bierze Prozac.
Dzień
3.
Chyba mamy małżeński kryzys. Przecież kobieta też
ma swoje potrzeby!
Co mam robić!
Dzień
4.
Podmieniłam Prozac na Viagrę, nie zauważył...
połknął... czekam
niecierpliwie...
Dzień
5.
BŁOGOŚĆ! Absolutna błogość!
Dzień
6.
Czyż życie nie jest cudowne Trochę trudno mi pisać,
gdyż ciągle
to robimy.
Dzień 7.
Wszystko
mu się kojarzy z jednym! Ale muszę przyznać, że to jest
bardzo
zabawne - wydaje mi się, że nigdy przedtem nie byłam
taka
szczęśliwa.
Dzień 8.
Chyba wziął
zbyt dużo pastylek przez weekend. Jestem cała obolała.
Dzień
9.
Nie miałam kiedy napisać'...
Dzień
10.
Zaczynam się przed nim ukrywać. Najgorsze jest to,
że popija Viagrę
whisky! Czuje się kompletnie załamana...
Żyję z kimś kto jest
mieszanka Murzyna z wiertarka
udarowa..
Dzień 11.
Żałuję, że nie jest
homoseksualista! Nie robię makijażu, przestałam
myć zęby,
ba - nawet już się nie myję. Na nic!! Nie czuję się
bezpieczna
nawet kiedy ziewam... Zdzisław atakuje podstępnie! Jeżeli
znów
wyskoczy z tym swoim... "Oops, przepraszam", chyba zabiję
drania.
Dzień 12.
Myślę, że będę musiała
go zabić. Zaczynam trzymać się
wszystkiego, na czym usiądę.
Koty i psy omijają go z daleka, a nasi
przyjaciele przestali
nas odwiedzać.
Dzień 13.
Podmieniłam Viagrę
na Prozac, ale nie zauważyłam specjalnej
różnicy... Matko!
Znów tu idzie!
Dzień 14.
Prozac skutkuje!
Przez cały dzień siedzi przed telewizorem z pilotem w
ręce,
zauważa mnie tylko kiedy podaje jedzenie lub piwo...
BŁOGOŚĆ!!
Absolutna
błogość!
--------------------------------------
Kochanie, wyrzuć śmieci!
- Q..wa, dopiero co
usiadłem!
- A co do tej pory robiłeś?
- Leżałem.
---------------------------------------
Na rynku pojawiła się
viagra dla kobiet w postaci kremu. Należy ją sobie łagodnie
wsmarować w stopy. Podobno dzięki temu można dłużej stać w
kuchni przy zlewie, bez objawów
zmęczenia...
----------------------------------------
...
z pamiętników mężów,
Wojtek (żonaty od 11 lat) - Od
lat kocham tę samą kobietę.
Żona mnie zabije, jak się
dowie!
Zbyszek (żonaty od 23 lat) - Mamy z żoną sposób
na szczęśliwe
pożycie małżeńskie. Dwa razy w tygodniu
idziemy do przytulnej
restauracji, trochę wina, dobre
jedzenie... Żona chodzi we wtorki, a ja w piątki.
Henryk
(żonaty od 17 lat) - Ktoś mi ukradł wszystkie karty
kredytowe,
ale nie zamierzam zgłosić tego na policję. Złodziej wydaje mniej
niż moja żona.
Mirek (żonaty od 12 lat) - Wszędzie
zabieram moją żonę, ale Ona
zawsze znajduje drogę
powrotną
Jurek (żonaty od 29 lat) - Zapytałem żonę:
"Gdzie chciałaby pójść
na naszą rocznicę?".
Ona
na to: "Gdzieś, gdzie jeszcze nie byłam". Więc
odpowiadam: "Może do kuchni?"
Piotrek (żonaty
od 3 miesięcy) - Zawsze trzymamy się za ręce.
Jak puszczę, to
zaraz robi zakupy.
Michał (żonaty od 21 lat) - Żona ma
elektryczną sokowirówkę,
elektryczny toster, elektryczny
piecyk do chleba. Kiedyś powiedziała,
że ma tyle gadżetów,
że nie ma gdzie usiąść. Więc jej kupiłem
krzesło
elektryczne.
Leon (żonaty od 11 lat) - Dostaliśmy z żoną
pokój z łóżkiem wodnym
w hotelu. Żona nazwała go Morzem
Martwym.
Władek (żonaty...... zdziwiony że kobiety tak
długo żyją) - Żona
zrobiła sobie maseczkę błotną i
wyglądała świetnie przez dwa dni.
Potem błoto odpadło,.