By
się serce nie starzało
Goethe pisał, że "Serce
nigdy się nie starzeje, ma tylko coraz więcej blizn".
W
pewnym sensie miał rację! Jak sprawić, by mimo upływu lat zawsze
było młode to prawdziwe wyzwanie dla nowoczesnej medycyny.
Skąd
wziął się pomysł, by ten niewielki mięsień podnieść do rangi
najważniejszego organu? Krótko mówiąc, to "wina"
Arystotelesa, który okrzyknął serce pierwszym narządem, jaki
tworzy się w zarodku. A skoro pierwszym, to najważniejszym, czyli
tym, który zawiaduje i ciałem, i duszą. Tak więc stało się ono
symbolem życia i uczuć. Ale tłocząca krew pompa wcale nie
powstaje jako pierwsza, o czym Arystoteles jeszcze wiedzieć nie
mógł. Mimo to serce jest prawdziwym tytanem pracy. Trzeba o nie
ciągle
dbać,
żeby na pełnych obrotach bez przerwy kurczyło się i rozkurczało
średnio w rytmie 70 razy na minutę, co daje 2,5 miliarda uderzeń
przez całe życie.
WIEK
SERCA NIE MA ZWIĄZKU Z TYM, ILE LAT MA CZŁOWIEK ; MOŻE BYĆ OD
NIEGO ZARÓWNO MŁODSZE, JAK I STARSZE
Intuicję
miał Wolter, który już w dobie Oświecenia ostrzegał: "Kto
nie ma serca na swój wiek, temu wiek daje się we znaki". Dziś
to najbardziej zwięzła definicja tych, którzy w końcu trafią do
kardiologa. I tak lekarz o tej specjalności nie narzeka na brak
pracy. Sercowe kłopoty ma bowiem co drugi mężczyzna w okolicach
czterdziestki i połowa kobiet tuż po menopauzie. Jednak "szanse"
na bycie kardiologicznym pacjentem udaje się ocenić zawczasu.
Wtedy, nawet przy sporym ryzyku, możesz zadbać o
to,
aby serce zawsze było zdrowe. W internecie (m.in. na stronie
pokochajswojeserce.pl pod zakładką "Ile lat ma twoje serce?")
znajdziesz wirtualny kalkulator, który oblicza tzw. wiek
serca.
Najpierw trzeba rozwiązać test, w którym odpowiadasz
na pytania dotyczące stylu życia oraz podajesz wyniki badań
(poziom cholesterolu i ciśnienie krwi). Jeśli serce będzie
młodsze, niż wskazuje na to twoja metryka (np. kalkulator określ i
jego wiek na 35 lat, ale ty skończyłaś już czterdziestkę), lub
okaże się równolatkiem, nie obawiaj się sercowo-naczyniowych
kłopotów. Do lekarza zgłoś się od razu, gdy dowiesz się, że
starzeje się ono szybciej od ciebie. Kardiodzy korzystają z
profesjonalnych
tabel
SCORE, nieco dokładniejszych niż internetowe kalkulatory. Z nich
odczytują, jakie jest prawdopodobieństwo naszej przemiany w
"sercowca".
Oczywiście
tu również bierze się pod uwagę: ile skończyłaś lat, czy
palisz papierosy, uprawiasz jakiś sport, masz nadwagę. Uwzględnia
się też wyniki badań krwi: cholesterol, trójglicerydy i cukier na
czczo oraz ciśnienie. W każdym z przypadków wartość powyżej
normy zwiększa ryzyko miażdżycy, której skutkiem bywa zawał .
Przykładowo prawdopodobieństwo, że do niego dojdzie, sięga 30
proc., jeśli kobieta, która jest w okresie menopauzy, wypala co
najmniej kilkanaście papierosów dziennie, a przy
tym
ma nadwagę, nadciśnienie i zbyt wysoki cholesterol.
WSZYSTKO
ZACZYNA SIĘ OD NADCIŚNIENIA LUB MIAŻDŻYCY, KTÓRE BŁYSKAWICZNIE
DODAJĄ SERCU LAT
Bywa,
że kroplą drążącą skałę jest zbyt wysokie ciśnienie. Kiedy
krew bez przerwy i ze zwiększoną siłą napiera na ściany naczyń,
tracą one sprężystość. Wówczas w przyspieszonym tempie rozwija
się w nich miażdżyca. Czasami kolejność zdarzeń ulega
odwróceniu. Najpierw w tętnicach powstają zwapniałe blaszki,
które je usztywniają i zapychają. Potem przy zwężeniach jako
efekt uboczny pojawia się nadciśnienie. Skąd jednak bierze się
miażdżyca? Zdania kardiologów są podzielone. Jedni główny
powód
widzą
w nas samych.
Palimy
papierosy, zbyt tłusto i za dużo jemy, nie stronimy od słodyczy,
co podnosi cholesterol i powoduje tycie. Każdy z tych czynników
niezależnie do 50 proc. zwiększa ryzyko miażdżycy. Podobnie jak
nadciśnienie czy podwyżony cukier (to pierwszy sygnał cukrzycy
typu 2). Kiedy jednak nikotynowy nałóg połączymy z nadwagą,
ruszy lawina, która w zawrotnym tempie doprowadzi do uszkodzenia
naczyń i sercowych powikłań. Okazuje się, że sama cukrzyca
"postarza" tętnice o 10 lat, a w zestawie z
nadciśnieniem
czy nałogowym paleniem o ponad 20 lat. Inni lekarze winą obarczają
przede wszystkim geny, a w drugiej kolejności styl życia. Przy czym
spadek w równym stopniu dostajemy po ojcu, pod warunkiem że serce
dało mu się we znaki w okolicach czterdziestki, jak i mamie , jeśli
problemy kardiologiczne zaczęły się, zanim skończyła 55
lat.
DIETA
ŚRÓDZIEMNOMORSKA POMAGA ODMŁODZIĆ NACZYNIA I SERCE
-
Dieta swoją nazwę i medyczną karierę zawdzięcza mieszkańcom
południa Włoch i greckich wysp, którzy najrzadziej na świecie
zapadają na choroby sercowo-naczyniowe. To, co jedzą, obniża
cholesterol, nie daje więc szans miażdżycy.
-
Lecznicze tłuszcze Chodzi o to, by w codziennym menu była oliwa (na
zimno w sosach albo na ciepło w smażonych daniach) i obowiązkowo
tłuste ryby. W basenie Morza Śródziemnego czerwone mięso jada się
zwykle raz w tygodniu. Oliwa i ryby zawierają kwasy omega-3. To one
obniżają zły cholesterol LDL, który niszczy tętnice, a
podwyższają dobry HDL, działający ochronnie. Poza tym zapobiegają
zakrzepom w naczyniach, co również daje antymiażdżycowy
efekt.
-
Sercowe witaminy Dla Greka i Włocha nie istnieje danie bez zieleniny
(brokułów, sałat) cytrusów i różnych orzechów. Jest w nich
sporo kwasu foliowego oraz witamin z grupy B. Taki zestaw zmniejsza
we krwi poziom niekorzystnej dla serca homocysteiny. Substancja ta
powstaje podczas trawienia mięsa w jelicie. Jej nadmiar wchłonięty
do krwi uszkadza tętnice i uruchamia miażdżycową lawinę.
Amerykanie witaminy te dodają do mąki (jak u nas jod do soli), stąd
nawet jedzącym niezdrowo i otyłym poziom
homocysteiny
we krwi spadł o 10 proc.
-
Przyjazne przeciwutleniacze Dzięki nim warzywa i owoce nabierają
koloru: żół tego (melony), pomarańczowego (marchewka, morele),
czerwonego (papryka, pomidory) i f ioletowego (winogrona, bakłażany).
Barwniki te blokują aktywność złego cholesterolu LDL, a nasilają
dobrego HDL. Podobne jak lekkie czerwone wino stołowe. Kieliszek
wypijany codziennie do obiadu przez Francuzów sprawia, że omijają
ich zawały i krążeniowe przypadłości – mimo podnoszącej
cholesterol diety (tłustych serów).
-
Ochronny błonnik Sporo go w warzywach, głównie strączkowych. Gdy
zestawi się je z wypiekami z mąki pełnoziarnistej, uzbiera się
lecznicza porcja. Stąd Włosi, lubiący makaron, i Grecy, którzy
nie stronią od pieczywa, nie chorują na serce. Błonnik jak gąbka
pochłania w jelicie tłuszcze, co ogranicza ich przyswajanie i
trzyma cholesterol w ryzach.
CO
WYJĄTKOWO "NIE SMAKUJE" SERCU
Wiadomo,
że nie "przepada" za masłem, za to lubi margarynę
(najzdrowsza jest taka dla sercowców, typu Benecol). Ale naukowcy
odkryli kolejne produkty, które szczególnie szkodzą naczyniom. Są
to: Chipsy i frytki Tak naprawdę są to smażone ziemniaki. Gdy
praży się je w oleju, powstaje akrylamid toksyna wywołująca stan
zapalny w tętnicach, co szybko kończy się miażdżycą.
Napoje
i przekąski z syropem fruktozowym Ponieważ jest 10 razy słodszy od
cukru, dodaje się go do wielu produktów, także dietetycznych (np.
muesli). Jeśli codziennie zjadamy powyżej 100 g tej substancji,
niebezpiecznie rośnie ciśnienie krwi.
Orzechy
brazylijskie Wykazano, że zawarty w nich selen podnosi cholesterol
we krwi. Zwykły cukier Jest wrogiem damskiego serca. Wieńcówka
dwukrotnie częściej dopada kobiety, które słodzą kawę czy
herbatę i codziennie jedzą słodycze, niż panie unikające
cukru.
TRZY
PODSTAWOWE BADANIA, KTÓRE SĄ JAK SYSTEM WCZESNEGO
OSTRZEGANIA
Kardiolodzy
ciągle powtarzają: miażdżyca nie boli, bolą dopiero jej
powikłania. Nie czujemy, gdy za wysoki cholesterol lub cukier
systematycznie i nieodwracalnie uszkadza naczynia krwionośne.
Podobnie nie zauważamy chwili, kiedy ciśnienie przekroczy normę
(139/89 mm Hg), bo organizm przyzwyczaja się do niewielkich wahań i
nie reaguje na nie. Ale gdy przez 10 lat utrzymywać się będzie w
granicach 142/92 mm Hg, zwęzi się światło tętnic. Dlatego nic
nie zastąpi regularnych badań. Dopóki wyniki są
prawidłowe,
ciśnienie mierz co 6 miesięcy. Do ukończenia 40 lat na analizy
krwi zgłaszaj się co 5 lat, pomiędzy 40. a 50. rokiem życia co 3
lata, a po pięćdziesiątce koniecznie raz w roku. Każdy
nieprawidłowy wynik traktuj jak sygnał alarmowy i od razu wybierz
się do lekarza.
Lipidogram
Pokazuje we krwi poziom cholesterolu i trójglicerydów (w wątrobie
zamieniają się w cholesterol). Naczynia są bezpieczne, póki
trójglicerydy nie przekroczą 150 mg/dl, a całkowity cholesterol
200 mg/dl (dobry HDL nie powinien spaść poniżej 40 mg/dl u kobiet,
35 mg/dl u mężczyzn; zły LDL przekroczyć 135 mg/dl). Obawy budzi
hiperlipidemia, gdzie ponad normę są trójglicerydy lub
cholesterol, a sygnałem alarmowym jest podwyższony poziom obu z
nich. Ponieważ zły cholesterol LDL wbudowuje
się
w naczynia przy wieńcówce, powinien obniżyć się do 100 mg/dl, po
zawale do 70 mg/dl. Cukier na czczo Norma to 100 mg/dl (poziom w
miarę bezpieczny do 125 mg/dl). Ciśnienie krwi Prawidłowe jest do
139/89 mm Hg. O łagodnym nadciśnieniu mówimy, dopóki nie
przekroczy 159/99 mm Hg, ale wyższe jest już groźne.
NAWET
DOŚĆ ZAAWANSOWANA MIAŻDŻYCA SPRYTNIE SIĘ MASKUJE
Kiedy
naczynia zaczynają zarastać, krwi coraz trudniej się przez nie
przeciskać. Wówczas jedyną oznaką mogą być marznące stopy i
mrowienie w nogach. Wyraźniejsze sygnały wysyła dopiero stale
niedotlenione serce (czyli choroba wieńcowa). Przy niewielkim
wysiłku i rano, od razu po przebudzeniu, brakuje nam tchu. Z trudem
się poruszamy i łapiemy powietrze na mrozie czy przy silnym
wietrze. Na krótkim spacerze dostajemy też zadyszki, a gdy tylko
lekko się przeforsujemy, dopada nas ściskanie i ból
w
klatce piersiowej. Za prawdziwego mistrza kamuflażu uchodzi zawał,
ale tylko u kobiet. U nich często przypomina zatrucie, bywa nawet z
nim mylony. Panie silnie się pocą, skarżą na pobolewanie w dole
brzucha, wymiotują, a tylko czasami czują ucisk pod mostkiem,
jeszcze rzadziej ból serca. Mimo to koniecznie trzeba wezwać
pogotowie. U mężczyzn zawał zdarza się często już w okolicach
czterdziestki i zwykle przebiega typowo: z silnym, piekącym lub
kłującym bólem w dole mostka i drętwieniem ręki.
Ostatnio
zamieszanie wzbudza aspiryna, uznana za antyzawałowy środek. Przy
grypie bierze się ją kilka dni w dużej dawce (500 mg kwasu
acetylosalicylowego). Ale żeby rozrzedzić krew i zmniejszyć ryzyko
zakrzepu, zażywa się ją codziennie w małych ilościach ok. 75 mg
na dobę. Profilaktyczne branie aspiryny ma sens, ale wyłącznie u
"sercowców". Nie działa ona, gdy naczynia są zdrowe,
więc nie chroni przed miażdżycą w przyszłości. Poza tym
aspiryna jest skuteczniejsza u panów z wieńcówką niż pań,
bo
to testosteron potęguje jej przeciwzakrzepowe działanie. Niedawno
okazało się też, że hormonalna terapia zastępcza, łagodząca
uciążliwości menopauzy, nie zabezpiecza serca. Syntetyczne
estrogeny znacznie gorzej je chronią niż naturalne.
NACZYNIA
UDAJE SIĘ NAPRAWIĆ TAK, ABY SERCE ZNÓW MOGŁO BIĆ JAK
DZWON
Standardem
stało się balonikowanie, traktowane prawie jak zabieg kosmetyczny.
Przez niewielkie nakłucie na skórze (np. w łokciu lub w pachwinie)
wkłada się do tętnicy cewnik z pustym balonikiem, a potem
wprowadza dalej , do kolejnych jej odgałęzień ("podróż"
widać na monitorze). Kiedy dotrze on do miejsca zwężenia, balonik
się pompuje. W ten sposób kruszy on blaszki miażdżycowe i
poszerza naczynie. Czasami przed takim rozpychaniem na baloniku
umieszcza się sprężynkę (tzw. stent), którą
następnie
pozostawia się w naczyniu. Za sprawą tego rusztowania oraz
substancji, którymi jest ono nasączone, naczynie nie zarasta
ponownie. Niekiedy nie można poszerzyć naczynia, więc buduje się
niejako "obwodnicę". Lekarze fachowo nazywają ją
by-passem. Dzięki niej krew omija zarastające miejsce w aorcie jak
samochody zatłoczone miasto. W trakcie operacji z nogi wycina się
kawałek zdrowej żyły, a następnie jeden jej koniec wszywa przed
zwężeniem, a drugi za nim. Czasami, żeby stworzyć
obieg
zastępczy,
wykorzystuje się tętnicę piersiową leżącą pod mostkiem.
Dzisiaj po takich operacjach zostają niewielkie blizny, bo nacina
się mały fragment skóry, żebra zaś tylko delikatnie rozsuwa.
By
twoje serce tętniło życiem!
Troska o serce jest
nierozłącznie związana z dbaniem o właściwy poziom krążącego
w naszej krwi cholesterolu. Cholesterol LDH przenika bowiem do ścian
tętnic powodując tym samym ich niszczenie i zwężanie, co z kolei
powoduje spowalnianie przepływu krwi płynącej do serca. Ten proces
prowadzi do miażdżycy, czyli choroby tętnic, która jest
najczęstszą przyczyną choroby niedokrwiennej serca, a stąd już
tyko krok do zawału. Chcąc temu zapobiec powinniśmy badać
stężenie cholesterolu we krwi co 5 lat
i
dbać o jego właściwy poziom. Obniżanie poziomu cholesterolu, czy
też zapobieganie jego wzrostowi jest ściśle związane z
przestrzeganiem diety. Powinniśmy przede wszystkim usunąć z
naszego jadłospisu lub przynajmniej ograniczyć produkty zawierające
tłuszcz zwierzęcy (smalec, sery żółte, pełnotłuste sery białe,
śmietana, pełne mleko, mleko skondensowane, masło, krewetki,
kalmary, ikra, tłuste mięso i wędliny jak np. kiełbasa, salami,
boczek, pasztety). W ciągu dnia nie powinniśmy zjadać więcej
niż
300 mg cholesterolu (przykładowo jedno jajko zawiera ok. 300 mg
cholesterolu, 100 g masła ok. 220 mg, 100 g pełnotłustego mleka
ok. 13 mg). Pamiętajmy, że jego duże ilości (np. pochodzące z
żółtek jaj) znajdują się w gotowych produktach. Planujmy zakupy
przed przygotowywaniem posiłków. Jest mnóstwo produktów
sprzyjających pracy naszego serca. Poza cholesterolem LDH, który
warto ograniczać, istnieje również cholesterol HDL działający
przeciwmiażdżycowo (im wyższy jego poziom we krwi tym
mniejsze
ryzyko miażdżycy). Jego rola polega bowiem na usuwaniu złogów
niepożądanego cholesterolu z tętnic. Najwięcej cholesterolu HDL
znajdziemy w tłustych rybach morskich, dlatego też powinniśmy je
spożywać przynajmniej 2-3 razy w tygodniu. Dbając o dobrą
kondycję serca nie zapominajmy również o witaminach A, C i E, gdyż
poprawiają one stan naczyń krwionośnych. Najbogatszym źródłem
witaminy A jest tran - olej z wątroby ryb i zwierząt morskich, a
potrzebne karoteny znajdziemy w mleku i jego
przetworach,
w owocach o pomarańczowym i żółtym kolorze oraz w warzywach jak
np . marchewka, szpinak, zielony groszek, sałata czy brokuły.
Witaminy E szukajmy w pełnym ziarnie zbóż, migdałach, pestkach
słonecznika, orzechach włoskich i ziemnych, sałacie, kapuście.
Natomiast źródłem witaminy C są świeże owoce i warzywa głównie
truskawki, czarne porzeczki, cytrusy, papryka, bruksela, kapusta. W
naszych posiłkach nie może zabraknąć błonnika, który również
pomaga w usuwaniu cholesterolu z
organizmu.
Największe jego ilości znajdziemy w kaszach gruboziarnistych,
brązowym ryżu, w owocach (np. maliny, jeżyny, marakuja, daktyle,
porzeczki), w owocach suszonych (np. brzoskwinie, figi, śliwki,
morele), w orzechach i nasionach (korzystne dla serca są orzechy
włoskie i migdały), w warzywach (pietruszka, seler, koper, bób,
zielony groszek), w warzywach strączkowych (fasola, groch, soja,
soczewica). Do sałatek warto dodawać 2-3 łyżki oliwy, ale tej
extra vergin (jest ona zdrowa i
umożliwia
przyswajanie witamin rozpuszczalnych w tłuszczach). Wybierajmy
pieczywo z pełnego ziarna, chleb żytni, razowy, graham lub
pumpernikiel. Ważne jest radykalne ograniczenie słodyczy, które
zawierają dużo tłuszczu, pozbawione są witamin i korzystnych dla
naszego serca składników odżywczych. Ograniczyć powinniśmy
również spożywanie mięsa (zwłaszcza smażonego) do 2-3 razy w
tygodniu (starajmy się jeść mięso o małej ilości tłuszczu
takie jak indyk, kurczak, cielęcina, dziczyzna). Z
nabiału
natomiast
wybierajmy chude jogurty, sery białe i mleko. Pamiętajmy, że serce
to pompa wyznaczająca tempo naszego życia. Nie zakłócajmy więc
jego pracy nieodpowiednią dietą.
10 przykazań w
profilaktyce chorób serca
Prowadząc zdrowy styl życia w
oparciu o powyższe zalecenia profilaktyczne mamy szansę cieszyć
się zdrowym sercem
Odpowiednia
pielęgnacja serca
Skuteczna profilaktyka chorób serca i
układu krążenia powinna oprzeć się na trwałych zmianach w stylu
naszego życia. Od kilku lat we wrześniu obchodzimy światowy dzień
serca - dzień, którego celem jest przypominanie nam jak ważna jest
profilaktyka chroniąca przed rozwojem chorób serca. Warto
dowiedzieć się, co można zrobić aby cieszyć się zdrowym sercem
,jak najdłużej.
Dieta
i antyoksydanty
Dieta dla serca obejmuje produkty
pełnoziarniste, makarony, ziemniaki, warzywa, owoce, ryby morskie,
niskotłuszczowy nabiał i chude mięso. Polecanym tłuszczem są
oleje roślinne i oliwa oraz margaryny miękkie. Dietetycy zalecają
aby codziennie pałaszować ok 0,5 kg warzyw i owoców
Rzuć
palenie
Każdy wypalony papieros to mniejsza ilość
antyoksydantów i wzrost ryzyka miażdżycy. Rzucenie palenia tytoniu
nie jest łatwe, ale przy odpowiedniej motywacji jest realne. Można
się dodatkowo wspomóc dostępnymi w aptekach bez recepty środkami
odzwyczajającymi od papierosa w postaci gumy do żucia, inhalatora i
plastrów przezskórnych, które zawierają określoną dawkę
nikotyny łagodzącej lub eliminującej objawy głodu
Ogranicz
alkohol
Niewielkie dawki alkoholu opóźniają rozwój
miażdżycy, ponieważ podwyższają stężenie frakcji HDL
cholesterolu czyli tzw. dobrego cholesterolu. Jednak granica między
tym co dozwolone, a zakazane jest bardzo cienka. Przy alkoholu duże
jego dawki niwelują działanie ochronne naczyń i zagrażają
rozwojowi uzależnienia
Ruch to zdrowie bez względu na
wiek
Serce jest mięśniem i z tego względu potrzebuje
regularnego treningu. Wysiłek fizyczny związany z rekreacją
usprawnia pracę serca, poprawia przepływ krwi w naczyniach
wieńcowych, ułatwia zwalczanie zaburzeń lipidowych, reguluje
ciśnienie krwi i zapobiega otyłości, a więc działa
anty-miażdżycowo.
Kontrola
ciśnienia krwi
Utrzymujące się podwyższone ciśnienie
krwi prowadzi do zwężenia tętnic i rozwoju blaszek miażdżycowych.
Dlatego bardzo ważne jest jak najwcześniejsze wykrywanie
nadciśnienia tętniczego i jego leczenie.
Kontrola
cholesterolu
Podwyższony poziom cholesterolu i jego
frakcji LDL sprzyjają rozwojowi miażdżycy. Dlatego ważne jest
okresowe sprawdzanie lipidogramu i jeśli wykazuje on
nieprawidłowości konieczne staje się wprowadzenie zmian w
codziennej diecie, o czym jest wyżej. Jeśli sama dieta nie skutkuje
lub obecne są inne czynniki ryzyka miażdżycy, to konieczne staje
się włączenie farmakoterapii przez lekarza
Kontrola
cukru
W przebiegu cukrzycy dochodzi do zaburzeń
gospodarki cholesterolowej oraz wielu innych, nie do końca poznanych
zaburzeń metabolicznych, które ułatwiają rozwój miażdżycy
tętnic. Dlatego konieczna jest okresowa kontrola poziomu cukru we
krwi na czczo i jeśli jest on podwyższony wymaga leczenia.
Kwas
acetylosalicylowy
Bezpośrednią przyczyną zawału serca
czy udaru mózgu jest często zakrzep powstający z płytek krwi w
miejscu uszkodzenia śródbłonka naczyniowego i uniemożliwiający
przepływ krwi. Nieocenioną przysługę daje nam tutaj znany od
ponad stu lat i dostępny bez recepty kwas acetylosalicylowy
(składnik leków np. aspiryna, polopiryna) , który hamuje agregację
płytek krwi, zmniejszając w ten sposób skłonność do
zakrzepów.
Jak
radzić sobie ze stresem?
Bez stresu nie byłoby życia,
ponieważ to stres stymuluje nas do działania, poprzez wydzielane
hormony: adrenalinę i hormony kory nadnerczy. Hormony te działają
na układ krążenia przyspieszając rytm serca, podnosząc ciśnienie
krwi i zwężając naczynia krwionośne. Im więcej stresów
przeżywamy, tym bardziej nasze serce i naczynia są obciążone.
Dlatego należy mierzyć siły na zamiary oraz podejmować działania
rozładowujące stres i napięcie np. nauczyć dystansować się od
pracy, oddawać się relaksowi
lub
ulubionym zajęciom sportowym.
Które produkty wzmacniają
nasze serce?
Czosnek
- w sklepach dostaniem także w mielonej postaci. Mimo że nie
wszyscy przepadają za intensywnym smakiem i zapachem czosnku to
warto stosować go naszej diecie. Obniża poziom cholesterolu we krwi
a także poziom trójglicerydów ochraniając w ten sposób nie tylko
serce ale także tętnice.
Gorzka czekolada - jest jednym
z najprzyjemniejszych produktów, dzięki którym możemy poprawić
swoje zdrowie. Dzięki dużej zawartości przeciwutleniaczy
pozytywnie wpływa na nasze serce a dodatkowo znakomicie poprawia
nastrój. Pamiętajmy jednak, że najzdrowsza jest ta z największą
zawartością kakao i produkowana ze składników najwyższej
jakości.
Sok z granatu - owoc, z którego powstaje sok
jest symbolem długowieczności. Sok z granatu jest jednym z
najstarszych "eliksirów" zdrowia. Źródło polifenoli,
żelaza i kwasów organicznych. Nie tylko odmładza ale przede
wszystkim wzmacnia naczynia krwionośne i serce. Poza tym doskonale
orzeźwia.
Zielona herbata - to, że zdrowa wiemy, że ma
dużo witamin też wiemy. Ale czy wiedzieliście, że obniża
ciśnienie krwi co przekłada się bezpośrednio na formę waszego
serducha? Składniki zielonej herbaty wzmacniają także naczynia
krwionośne i zapobiegają zakrzepom.
Produkty sojowe -
bardzo zdrowa alternatywa dla produktów mlecznych pochodzenia
zwierzęcego. Zawierają mniej kalorii a więcej składników
odżywczych w tym przyjaznych dla naszego serca kwasów tłuszczowych.
Obniża także poziom złego cholesterolu co oczywiście nie jest bez
znaczenia. Warto włączyć takie produkty do naszej codziennej
diety.
Sezam i olej sezamowy - w Azji jest symbolem
nieśmiertelności, więc czemu nie skorzystać i nie wydłużyć
sobie co nieco żywota? Żelazo, cynk, magnez, wapń to tylko
niektóre z mikroelementów. Sezam jest źródłem składników,
które obniżają poziom cholesterolu. Zdecydowanie polecamy osobom,
które mają problemy z sercem.
Fasola - jeżeli nie
chcecie mieć problemów z układem krążenia oraz sercem fasola
jest dobrym rozwiązaniem. Duża zawartość błonnika znacznie
redukuje poziom złego cholesterolu.
.