W XVIII wieku oświecenie odgrywa dużą rolę w rozwoju nauk humanistycznych, lecz zasadnicze zmiany przyniesie dopiero następne stulecie. W czasach nowożytnych zrodziła się historia uważana do dziś za nowoczesną. W XIX wieku ustalił się kanon nauk pomocniczych historii, który z niewielkimi dodatkami trwa do dziś. Duży wpływ na profesjonalizację badań miała tzw. szkoła getyńska. Historycy wykraczali coraz bardziej poza dzieje polityczne i ogarniali swoimi badaniami wiele aspektów społecznych, gospodarczych, cywilizacyjnych, na co wpływ miał m.in. romantyzm. Do wcześniejszego krytycyzmu dołączył wymóg obiektywizmu, w szczególności pod wpływem pozytywizmu. Do rozwoju badań historycznych przyczynił się wzrost uniwersytetów i szkół wyższych w XIX-wiecznej Europie. Na początku XX wieku, pod wpływem francuskiej szkoły historycznej, badania historyczne wykraczają z obszaru czystej faktografii i obejmują długie ewolucje cywilizacyjne, w szeroko zakrojonych badaniach porównawczych.
Od końca XIX wieku do chwili obecnej trwa bardzo ożywiona dyskusja nad statusem historiografii i wiedzy historycznej w kulturze. Zapoczątkowana ona została przez publikację przez Friedricha Nietzschego eseju O pożytku i szkodliwości historii dla życia czyli drugich „Niewczesnych rozważań”, w których zarzuca historykom (dotyczy to głównie historyków niemieckich, lecz nie tylko ich) pomylenie szczegółowości z prawdą a beznamiętności z uczciwością.
Kontynuującą refleksję Nietzschego XX wieczną krytykę historiografii można podzielić na kilka etapów i związanych z nimi aspektów problemowych:
W pierwszej kolejności była to krytyka przede wszystkim historiografii „tradycyjnej” i „faktograficznej”. Rozpoczęli ją w latach trzydziestych XX wieku reformistycznie nastawieni historycy: twórcy szkoły Annales: Lucien Febvre i Marc Bloch, a kontynuowali między innymi Fernand Braudel i Jacques Le Goff. Zalecano tutaj przede wszystkim zbliżenie historiografii do nauk społecznych i tym samym rozszerzenie jej horyzontu poznawczego.
Przedstawiciele mikrohistorii i antropologii historycznej: Emmanuel Le Roy Ladurie i Carlo Ginzburg akcentowali potrzebę głębszych przemian w historiografii, uwzględniających nie tylko jej warstwę narracyjną czy metodologiczną, lecz przede wszystkim fundamentalną perspektywę poznawczą. Historycy powinni szukać w źródłach nie faktów do zinterpretowania, lecz żywych ludzi, których należy zrozumieć.
Historyk, w ujęciu Michela Foucaulta, powinien zmienić swoją relację do badanej rzeczywistości i nie występować względem niej jedynie jako badacz, lecz jako społecznie zaangażowany krytyk teraźniejszości. Historiografia w takim ujęciu, ma stać się formą krytyki społecznej i formą autorefleksji nad własną kulturą.
W wieku XX powstało wiele odmiennych szkół historycznych, tworzących rzeczywistą debatę metodologiczną. Jednocześnie część historyków przyjęła w swych badaniach postawy ideologiczne (w szczególności w I połowie XX wieku: historycy marksistowscy i nazistowscy). W XX wieku rozwinęły się także badania nad historią innych nauk. Po wojnie w Polsce powstało kilka istotnych szkół historycznych, wokół największych historyków polskich. Większość z nich była mediewistami, aby uniknąć marksistowskiej interpretacji dziejów.
Druga połowa XX wieku to także powstanie wielu nowych pól dla badań historycznych, np. historia kolorów, historia uczuć, historia idei sportowej, historia kobiet czy historia przedsiębiorczości. Koniec XX wieku i jego przełom z wiekiem XXI charakteryzuje się nowymi kierunkami badawczymi, wynikającymi często z wielodyscyplinarnego podejścia, na pograniczu historii i psychologii, socjologii, czy np. politologii.
Voltaire (Wolter), właśc. François-Marie Arouet - Był osobowością złożoną, wyrażał nieraz sprzeczne poglądy, jego postępowanie nierzadko było kontrowersyjne, dlatego wiele różnych ideologii uznało go za swojego patrona. Voltaire'owi w rzeczywistości nie można przypisać w pełni żadnej ideologii. Był przede wszystkim zwolennikiem liberalizmu, traktującym z rezerwą każdą religię i ideologię. Dzieła Voltaire'a cechuje krytycyzm, odrzucenie autorytetów oraz tolerancja dla różnorodnych postaw, racjonalizm, odrzucenie instytucji Kościoła. W dogmatyzmie religijnym dostrzegł przyczyny nietolerancji, braku wolności, prześladowań i niesprawiedliwości.
Voltaire uważał, że należy pozbyć się przesądów religii objawionej i przyjąć religię rozumową (naturalną, deizm), której wymaga moralność (Gdyby Boga nie było, należałoby Go wymyślić), odrzucał więc koncepcję "bożej opatrzności", kwestię "dobrego Boga", który pozwala na istnienie zła, pozostawiał bez odpowiedzi. Twierdził, że można dowieść, że Pięcioksiąg Mojżesza był fałszerstwem z czasów, gdy w basenie Morza Śródziemnego panowała kultura helleńska co widać już, jego zdaniem, po samych tytułach ksiąg: Genesis, Exodus, Leviticus, Numeri, Deuteronomium. W rzeczywistości jednak Pięcioksiąg nie posiadał nawet tytułów poszczególnych ksiąg. Także fałszerstwem z czasów kultury helleńskiej miały być wg niego I księga Samuela i II księga Samuela co widać, jego zdaniem, na przykładzie użytego we francuskim przekładzie, z którego korzystał Voltaire słowa Pytia (w oryginale to słowo nie występuje) na określenie wróżki, która na żądanie Saula wywołała zmarłego Samuela w Endor.
Natomiast do panującej we Francji religii katolickiej, tak jak do wszystkich innych religii (w tym protestantyzmu, judaizmu i islamu) odnosił się wręcz wrogo. Jego najsłynniejsze zdanie: Ecrasez l'infâme! (Zdeptajcie bezecne!), które stało się mottem wrogów Kościoła, potępiało wszelki fanatyzm religijny. Voltaire jednak zawsze potępiał ateizm i deklarował wiarę w Boga (jako "pra-przyczyny" wszystkiego); był fundatorem kościoła katolickiego w Ferney. Postulował rozdział państwa i Kościoła oraz tolerancję dla wszystkich religii.
W przedmowie do Traktatu o tolerancji (1767): Tolerancyjny powinien być każdy władca, który wyznaje jakąś religię, który zna prawa sumienia. [...] jest rzeczą niesprawiedliwą i barbarzyńską stawiać człowieka między groźbą skazania na męczarnie, a postępkami, które uważa za zbrodnicze. Jest uznawany za obrońcę wolności słowa i tolerancji dla różnych światopoglądów.
W roku 1762 zaangażował się w obronę Jana Calasa, protestanta fałszywie oskarżonego przez katolickich duchownych i skazanego na śmierć, a także w procesy Pierre-Paula Sirvena, La Barre'a, Montbailli'ego. W tych procesach Voltaire energicznie bronił ofiar fanatyzmu religijnego i archaicznego prawa, apelując do europejskiej opinii publicznej.
Czasem jednak zwalczał poglądy innych; na niektórych swych przeciwników nasyłał policję, a jego spór z Pierre Louis Maupertuisem mógł przyczynić się do samobójstwa tego uczonego.
Voltaire reprezentował tzw. "wojujący humanizm" i racjonalizm XVIII wieku. Inspirował się poglądami Johna Locke'a, rzecznika liberalizmu (umowa społeczna nie likwiduje praw naturalnych jednostki). Poznanie kształtuje się przez doświadczenie; wszystko poza tym jest hipotezą. Człowiek jako istota rozumna musi sam dążyć do kształtowania własnego losu i rozwoju dzięki wiedzy, technice, sztuce i dobremu ustrojowi społecznemu. Sprawiedliwość jest wartością uniwersalną, ponadkulturową. Tzw. "cnota" (franc. vertu), czyli skłonność do czynienia dobra sobie i innym, wynika z potrzeb uczuciowych i z interesu społecznego.
Monteskiusz, Karol Ludwik, wł. Charles Louis de Secondat baron de la Brède et de Montesquieu - w Listach perskich (1721) poddał krytyce porządek panujący we Francji przed rewolucją, traktując ustrój państwowy Wielkiej Brytanii jako wzorzec do naśladowania.
Największym dziełem Monteskiusza było składające się z trzydziestu jeden ksiąg O duchu praw (De l'esprit des lois, 1748), w którym dokonał analizy znanych ówcześnie form ustrojowych.
Monteskiusz wyszedł od koncepcji prawa naturalnego, wywodząc, że prawo stanowione zostało ustanowione dla poskromienia dzikości natury. Przy tworzeniu prawa należy brać pod uwagę naturalne uwarunkowania, które kształtują ducha praw. Do tych uwarunkowań należą: wielkość terytorium państwa, klimat, religia, obyczaje, historia, formy gospodarowania oraz zasady rządzenia.
Monteskiusz wyróżnił trzy formy państwa:
despotia, w której zasadą rządzenia jest strach,
monarchia, w której rządy odwołują się do honoru,
republika, która może mieć ustrój demokratyczny (oparta jest wtedy na cnocie) albo arystokratyczny (oparta wtedy na umiarkowaniu warstw rządzących).
Monteskiusz uważał, że o jakości państwa stanowi gwarantowanie przez nie wolności obywateli. Filozof wysunął myśl, że sprzyja temu ograniczenie władzy, a zwłaszcza jej podział. Należy oddzielić władzę zajmującą się ustanawianiem praw od władzy wprowadzającej w życie jej postanowienia; sądy zaś powinny być całkowicie niezależne od władz państwowych. Dzięki temu sędziowie, nie obawiając się nacisków ze strony władzy, mogliby wydawać sprawiedliwe wyroki. Do sądu mógłby wówczas odwołać się obywatel, który czułby się pokrzywdzony decyzją któregoś z urzędów. Monteskiusz postulował również powołanie dwuizbowego parlamentu jako władzy ustawodawczej, z prawem weta dla rządu. Spopularyzował w ten sposób klasyczną definicję trójpodziału władzy.
Friedrich Nietzsche - Punkt orientacyjny topografii filozofii nietzscheańskiej stanowi radykalna krytyka chrześcijaństwa oraz współczesnej autorowi zachodniej kultury. Istotny jest także szacunek wobec wartości obecnych w antycznej kulturze greckiej, wraz z postulatem powrotu do niej.
Nietzsche chętnie przyznawał się do „polskości”, ponieważ był to rodzaj manifestacji przeciwko Niemcom i ich kulturze, którą uważał za upadłą. Schopenhauerowska analiza moralności, jednostki wybitnej, znaczenia sztuki w życiu człowieka, pobrzmiewa echem w całym dziele Nietzschego, nawet gdy doszedł już do wniosku, że Schopenhauer się mylił i występował przeciw jego filozofii. Dzięki Schopenhauerowi Nietzsche zbliżył się też do Richarda Wagnera. Wagner stanowił w oczach Nietzschego dowód, że wielkie dzieło często idzie w parze z "niskimi" pobudkami twórcy – samolubstwem, zawiścią, pragnieniem sławy, zadufaniem w sobie, autorytaryzmem i małostkowością. Między innymi te cechy Wagnera, oprócz późniejszej jego sympatii dla nacjonalizmu i chrześcijaństwa oraz panującego w otoczeniu artysty antysemityzmu, doprowadziły do rozstania Nietzschego z kompozytorem pod koniec 1876 roku.
W lipcu 1876, jeszcze w czasie poprawnych stosunków z Wagnerem, Nietzsche napisał pierwsze zdania dzieła Ludzkie, Arcyludzkie, w którym wstępnie zarysował niektóre koncepcje, rozwijane następnie w późniejszych pracach – krytyka teorii poznania, języka i chrześcijaństwa.
Ludzkie, Arcyludzkie jest też pierwszym dziełem, w którym Nietzsche wypróbował formę aforyzmu.
Nietzsche stanowczo przeciwstawiał się powszechnemu przekonaniu o rzekomym zwycięstwie "wyższej" kultury niemieckiej nad "niższą" francuską, konstatując jednocześnie symptomy powszechnego upadku sił duchowych kultury zachodniej. W swych późniejszych dziełach określał tę sytuację mianem nihilizmu; na razie ograniczał się do wskazywania na negatywne dla kultury zjawiska: postępującą specjalizację w nauce, wzrost znaczenia prasy jako środka komunikacji społecznej i schematyczność systemu edukacji. Efektem tych zjawisk społecznych był wykształcony filister – odpowiednik dzisiejszego "konsumenta kultury". Zarysowane tu problemy Nietzsche przedstawił dokładniej w Niewczesnych rozważaniach, które powstały w latach 1873–1874.
Jedynym w miarę stałym miejscem pobytu Nitzschego było Sils-Maria nad jeziorem Silvaplana w dolinie Inny w Szwajcarii. To tam miał przeżyć wizję wiecznego powrotu, który jest jednym z podstawowych pojęć jego filozofii, tam też naszła go myśl o przewartościowaniu wszelkich wartości.
Nietzsche był przeciwny filozofii akademickiej, wykładanej ex cathedra. Jego zdaniem sens ma jedynie taka filozofia, którą się przeżywa. W swoich dziełach powracał wielokrotnie do kilku fundamentalnych zagadnień, za każdym razem dokonując ich pogłębionej analizy i spoglądając na nie z różnych punktów widzenia. Jednocześnie jego filozofia pełna jest wieloznaczności i podatna na rozmaitość odczytań – takie działanie Nietzschego było głęboko zamierzone, bo fakty nie istnieją, tylko interpretacje. W swej pierwszej książce Narodziny tragedii Nietzsche wprowadził koncepcje apollińskości i dionizyjskości. Pojęcia te, pochodzące od imion greckich bogów Apollina i Dionizosa, stanowiły podstawę Nietzscheańskiej metafizyki artysty i wczesnej teorii tragedii. Apollo był dla Nietzschego symbolem światła, miary i powściągliwości. Appolińskości odpowiada świat zjawisk lub marzeń – jest ona dążnością do obrazowania świata, tworzenia jego pozoru, który przesłania prawdę o życiu i przez to pomaga je znosić. Przeciwstawieniem apollińskości jest dionizyjskość, żywioł będący istotą życia, dziką nieokreślonością, chaotycznością i nieokiełznaniem. Jako stan upojenia i ekstazy, umożliwia ona doświadczenie rzeczywistości takiej, jaka jest ona sama w sobie. Dionizyjskość jest przejawem przepełniającej życie woli mocy i stałym motywem pojawiającym się w pismach Nietzschego. Relacja między dionizyjskim i apollińskim nie jest taka sama we wszystkich sztukach. Z żywiołu apolińskiego wyrastają sztuki plastyczne i epika, z dionizyjskiego – liryka i muzyka. Do zjednoczenia tych elementów doszło, zdaniem Nietzschego, w starożytnej Grecji w postaci klasycznej tragedii.
Zdaniem Nietzschego wzniosła kultura i sztuka Grecji antycznej została zniszczona. Demontażu jej podstaw dokonał Sokrates, a dzieła destrukcji dopełnił Platon. Obaj doprowadzili do przekształcenia żywiołu apollińskiego w realność, absolutyzując pojęcia prawdy, dobra i piękna, podchwycone następnie przez religię chrześcijańską.
Wpływ Sokratesa podsumował Nietzsche w następujący sposób:
1. zniszczył naturalność osądu etycznego;
2. unicestwił naukę;
3. nie miał zrozumienia dla sztuki;
4. wyrwał jednostkę z historycznego kontekstu;
5. popierał dialektyczne krasomówstwo i gadulstwo.
Gott ist tot – Bóg umarł. Zdaniem Nietzschego, człowiek współczesny przestał odczuwać obecność Boga w świecie, w odróżnieniu od ludzi żyjących w starożytności czy choćby w średniowieczu. W owych czasach czyny człowieka pociągały za sobą prędką reakcję Boga w życiu doczesnym, Boga należało się bać tu i teraz. Dziś każdy może liczyć na jego miłosierdzie – rozważa się problem, czy piekło w ogóle istnieje. Razem z Bogiem usunięta została z naszego świata metafizyczna podstawa wszelkich wartości, od tej pory zawieszone są one w próżni. Nie ma prawdy, ani dobra, nie możemy więcej się do nich odwoływać, bo umarły razem z Bogiem: on sam umarł wskutek relatywizmu (Nietzsche powiada przenośnie: "z litości do człowieka"). Człowiek musi na nowo podjąć trud stanowienia wartości, lecz zdaniem Nietzschego nie jest w stanie. Jesteśmy bowiem tworami chorej kultury, opartej właśnie na odwołaniu do Boga, a nie możemy się do niego odwołać, bo jego już nie ma w naszym świecie. Mówiąc językiem teologii – przestaliśmy odczuwać sacrum, a nie potrafimy bez niego żyć. Stąd bierze się nihilizm – udawanie, że nic się nie stało, zaprzeczanie, że istnieją jakiekolwiek problemy. Nihilizm w rozumieniu Nietzschego to akceptacja pozorów, uznanie za wartość tego, co jest już bez-wartością.
O nihilizmie mówi Nietzsche wtedy, gdy "najwyższe wartości tracą wartość". Z tego względu mamy w dziejach do czynienia z podwójnym nihilizmem: pierwszym, którego symbolem jest chrześcijaństwo (i jego poprzednicy) – zanik wartości życia, tego, co w życiu było dotychczas ważne – i drugim, z którym dodatkowo mamy do czynienia teraz, gdy tradycyjne formuły teologiczne i uzasadnienia tracą swą moc.
Nietzscheańska analiza moralności wyróżnia dwa zasadnicze jej typy. Dla moralności panów pierwotnym jest pojęcie dobra, pojmowanego jako wszystko, co wzmaga wolę mocy jednostki. Dobre jest to, co jej służy, wzmacnia ją, daje poczucie siły. Dobry jest wróg, bo można z nim walczyć, dobry jest ból, bo można go znosić, dobry jest wysiłek – dobre jest cokolwiek, co napina wolę mocy. "Zło" jest pojęciem wtórnym i nie oznacza zła "metafizycznego", a jedynie to, co wolę mocy osłabia. Moralność niewolnicza bazuje z kolei na pojęciu zła jako pierwotnym, które rozumiane jest jako cierpienie i wysiłek. Złe jest to, co zadaje ból, co zmusza do wysiłku i walki. Dobro jest ulgą w cierpieniu, spokojem. Dla moralności niewolników ważne jest współczucie, cierpliwość, pokora, serdeczność. Cechą charakterystyczną moralności niewolniczej jest resentyment, uraza wobec świata, żal do życia, które nie spełnia oczekiwań. Jest to moralność reaktywna, gdyż za dobre uznaje własne cnoty moralne, a za złe cnoty, których nie może osiągnąć. Spełnia one dwie funkcje: pozwala uszlachetnić swoją słabość i zemścić się na panach. Jej wcieleniem jest, wedle Nietzschego, moralność chrześcijańska.
Wola mocy to jedno z centralnych pojęć filozofii Nietzschego, a jednocześnie jedno z mniej dopracowanych. W życiu człowieka wola mocy wyraża się poprzez poczucie siły jednostki i panowania nad sobą, w wytrwałości i zwycięskim znoszeniu przeciwieństw. Wola mocy u Nietzschego odpowiada mniej więcej temu, co inni nazywają "istnieniem": jest to pojęcie pierwotne, w najlepszym razie może zostać zdefiniowane jako "wywierać wpływ". Nie ma istnienia bez woli mocy; ona sama zaś jest jedyną rzeczywistością. Wola mocy nie jest wolą życia, bo to szuka przetrwania za wszelką cenę, a poczucie mocy może osiągnąć apogeum w chwili świadomej śmierci (koncepcja woli mocy odrzuca właśnie samozachowanie, utrzymanie tego, co jest, jako esencję życia – w istocie porzuca się tu jakikolwiek kres, stan ustalony). Nie jest też pragnieniem panowania nad innymi, bo często większe poczucie mocy daje służebność. Wola mocy w życiu człowieka to raczej chęć zwyciężania, pragnienie i uczucie posiadania siły zdolnej łamać wszelkie przeszkody, połączone z radością zwycięzcy i twórczą ekstazą.
Również koncepcji nadczłowieka (niem. Übermensch) Nietzsche nie zdążył wypracować w jasnej formie. Niektóre jej interpretacje odwołują się do nauki o wiecznym powrocie i przedstawiają nadczłowieka jako istotę, która może zaakceptować wieczny powrót. Oznacza to pełną zgodę na powtarzalność całej historii świata, włącznie z wszelkimi dokonanymi w niej gwałtami i mordami, ale i pełnią twórczej ekstazy. Trudno jednak wydać zgodę na gwałty, wartościując czyny z punktu widzenia powszechnie przyjmowanych zasad moralnych – aby to uczynić należałoby wpierw dokonać przewartościowania wartości w duchu nietzscheańskim. Nietzscheański nadczłowiek miałby być istotą obdarzoną wielką wolą mocy, jednostką twórczą, której każda chwila życia jest doskonale pełna i warta ponownego przeżywania. Istota ta żyłaby poza zasadami obowiązującymi resztę ludzkości, poza rządzącymi nią obecnie prawami. Zdaniem Nietzschego, w historii ludzkości nadczłowiek pojawiał się kilkakrotnie, zawsze jako efekt przypadku i zawsze dla współczesnych był uosobieniem zła, jawiąc się jako potwór. Jako przykłady nadczłowieka filozof podawał Aleksandra Wielkiego, cesarza Fryderyka II, Cezara Borgię i Napoleona. Twórcze zadanie ludzkości polegałoby na "hodowli nadczłowieka", jako jej apoteozy. Nadczłowiek to ktoś, kto stale przezwycięża siebie.
Dla Nietzschego zbiorowym twórcą języka jest społeczeństwo wraz z swoimi nakazami i normami moralnymi, dlatego też filozof programowo unikał systematycznego, akademickiego wykładu a swoje poglądy wyrażał przy pomocy strumienia aforyzmów, słownych żartów i językowych paradoksów.
Szkoła Annales - styl historiografii rozwinięty w XX wieku przez historyków francuskich. Nazwa pochodzi od francuskojęzycznego czasopisma naukowego Annales d'histoire économique et sociale (Roczniki historii ekonomicznej i społecznej) wydawanego od 1929 roku (od roku 1946 nosi tytuł: Annales. Economies, sociétés, civilizations), które wraz z wieloma książkami i monografiami stanowi główny materiał źródłowy. Szkoła odegrała istotną rolę w określeniu kształtu historiografii we Francji i wielu innych krajach, szczególnie jeśli chodzi o wykorzystywanie na polu historii metodologii nauk społecznych, nacisk na tematy społeczne raczej niż na sprawy polityki czy dyplomacji i znaczną akceptację historiografii marksistowskiej. Szkoła zajmuje się przede wszystkim czasami sprzed rewolucji francuskiej z 1790 roku, które poprzedziły nowożytność i nie interesuje się specjalnie tematami z późniejszych okresów. Zdominowała francuską historię społeczną i wpłynęła na kształt historiografii w Europie i Ameryce Łacińskiej.
Za jego założycieli uważa się Marca Blocha i Luciena Febvre'a, wykładających na uniwersytecie w Strasburgu, którzy sformułowali program zreformowania badań historycznych i zerwania z charakterystyczną dla wcześniejszej historiografii dominacją historii politycznej. W to miejsce proponowali tzw. "historię totalną", czyli szeroko zakrojone badania nad dawnymi społeczeństwami łączące w sobie historię gospodarczą, historię społeczną, antropologię historyczną, historię mentalności, geografię historyczną. W tym celu chętnie posiłkowali się osiągnięciami innych nauk, przede wszystkim ekonomii, socjologii, geografii, historii sztuki. Przedstawicielami drugiej generacji szkoły byli: Georges'a Duby'ego, Pierre'a Gouberta, Roberta Mandrou, Pierre'a Chaunu, Jacques'a Le Goffa i Ernesta Labrousse'a. Trzeciej generacji przewodził Emmanuel Le Roy Ladurie, którego wspierał Jacques Revel oraz Philippe Ariès. Trzecia generacja przy uprawianiu historii kładła głównie nacisk na ludzką mentalność. Czwartej generacji historyków związanych ze szkołą Annales przewodził Roger Charter, który wyraźnie zdystansował się od podejścia uwypuklającego mentalność, które przestało być stosowane we Francji i zastąpione zostało przez zwrot ku kulturze, językowi oraz nacisk na analizę społecznej historii praktyk kultury.
Za główne medium publikacji służyło szkole, wspomniane wyżej, pismo naukowe Annales d'Histoire Economique et Sociale. Pismo to zerwało radykalnie z tradycyjną historiografią wskazując na wagę uwzględniania wszystkich warstw społeczeństwa i kładło nacisk na zbiorową naturę mentalności ludzkiej. Przedmiot tradycyjnego podejścia został odrzucony jako mniej istotny niż struktury umysłowe (mentalność), które wpływały na decyzje.
Redaktorem roczników pisma w latach 1956-1968 był Fernand Braudel a w kolejnych latach funkcję tą objął mediewista Jacques Le Goff. Jednakże nieformalnym następcą lidera szkoły był Emmanuel Le Roy Ladurie, który nie był w stanie utrzymać jednolitego ukierunkowania pisma. Uczeni obierali różnorodne kierunki badań opracowując różne, nie powiązane ze sobą tematy z zakresu historii społecznej, ekonomicznej i kulturalnej różnych okresów czasu i różnorodnych części świata. W latach 60. szkoła rozwinęła w całej Francji, Europie i na świecie szeroką sieć związaną z publikacjami i badaniami. Duży nacisk położono na dane ilościowe, które uważano za kluczowe dla badań historii społecznej.
W latach 80. nastroje postmodernistyczne podkopały zaufanie do rozbudowanych metanarracji. Szkoła Annales utrzymała swoją infrastrukturę ale podupadła tracąc swoją "mentalność".
Mikrohistoria – praktyka historiograficzna polegająca na historycznym opisie niewielkich przestrzeni terytorialnych i czasowych, oraz silnie akcentująca zainteresowanie problemami życia codziennego, świadomości, przekonań, obyczajów członków społeczności lokalnych. Zagadnienia te są często pomijane przez tradycyjną historiografię zajmującą się głównie wielkimi procesami i wybitnymi jednostki. Badania mikrohistoryczne wspomagane są często antropologią i naukami o kulturze, seksualności czy religii.
Przykładem mikrohistorii jest książka autorstwa Emmanuela Le Roy Ladurie Montaillou – wioska heretyków. Montaillou leżało w podpirenejskim hrabstwie Foix, w górach Ariège. Praca opisuje wewnętrzny świat katarskiej wioski, do której przybywa trybunał inkwizycyjny. Praca pokazuje całość wiejskiego życia przełomu XIII i XIV wieku: spory wewnątrz wspólnoty, seksualność bohaterów czy ich postawy wobec zagrożenia sądu inkwizycyjnego. Innym przykładem jest praca Ser i robaki. Wizja świata pewnego młynarza z XVI w. Carlo Ginzburga (1976).
Paul Michel Foucault - Jeden z najwybitniejszych filozofów francuskich XX w. Przedstawiciel poststrukturalizmu. Foucault jest znany przede wszystkim jako autor krytycznych studiów nad instytucjami społecznymi takimi jak psychiatria, medycyna, nauki humanistyczne, system więziennictwa a także ze swojej pracy na temat historii seksualności. Szeroko dyskutowana była praca Foucalta na temat władzy i związku między władzą, wiedzą i dyskursem. Jego prace nie dają się łatwo zakwalifikować mimo związków z filozofią Fryderyka Nietzschego, strukturalizmem i marksizmem. Michel Foucault zastosował własną metodę badań, opartą na studium dyskursu.
W latach 60. Foucaulta często traktowano jako strukturalistę. Chociaż zwykle jest określany mianem post-strukturalisty i postmodernisty, to sam Foucault odrzucał tego typu etykietki. Wołał, by jego myśl klasyfikowana była jako historia krytyczna nowoczesności, mająca swoje korzenie w filozofii Kanta.
Michel Foucault podjął refleksję krytyczną nad tradycją filozoficzną związaną z racjonalizmem i empiryzmem. Szczególne znaczenie w filozoficznych dociekaniach Foucaulta zajmowały archeologia wiedzy i genealogia władzy. W dziedzinie archeologii wiedzy podjął próbę analizy dyskursów. Natomiast w ramach genealogii władzy zajmował się wpływem dyskursu na kształtowanie zjawisk społecznych. Posługiwał się metodą analizy warunków historycznych, w jakich rozwijają się: wiedza, sposoby sprawowania władzy i egzekwowania przymusu. Rozpatrywał sposoby wykluczania i represjonowania pewnych grup, takich jak przestępcy, chorzy umysłowo, trędowaci, zadżumieni, żołnierze, dzieci.
Krytykuje się jego niechęć do budowania system, która sprawia, że teoria jest wieloznaczna i niezrozumiała. Brak refleksji nad uprawomocnieniem teorii i krytyka podmiotu dokonana przez Foucaulta pozbawia teorię mocy emancypacyjnej, gdyż brakuje instancji, która mogłaby podlegać emancypacji.
Joachim Lelewel - Politycznie był zwolennikiem ustroju republikańskiego, zaś zainicjowana przez niego tzw. Szkoła lelewelowska (badająca procesy historyczne w ich całości) miała istotny wpływ na rozwój polskiej historiografii. Był również założycielem, w 1815 roku, Tygodnika Wileńskiego – czasopisma o charakterze naukowo-literackim, na łamach którego debiutował m.in. Adam Mickiewicz.
Szkoła lelewelowska jest to nurt w historiografii polskiej stworzony przez Joachima Lelewela kładący nacisk na republikańską syntezę dziejów Polski. Ukształtowaną koncepcję republikańską Lelewel przedstawił w Uwagach nad dziejami Polski i Ludu jej (1855).
Szkoła atakowana była m. in. przez jednego z przedstawicieli krakowskiej szkoły historycznej profesora Józefa Szujskiego. Uważał on, że Lelewel dzieje współczesne traktuje z polityczną apodyktycznością, która wypływała z przekonań i roli historycznej jaką odegrał w ówczesnych mu wypadkach. Oskarżał Lelewela o tworzenie apologii polskiego społeczeństwa, wychwalanie wolnej elekcji, konfederacji, nawet liberum veto.
Wojciech Kętrzyński - Wprowadził na grunt nauki polskiej problematykę prusko-mazurską. W pracach swoich opierał się na tysiącach, wcześniej nie publikowanych źródeł. Krytycznie odnosił się do zafałszowań historyków niemieckich. Pozytywnie ocenił prace Maxa Toeppena. Współpracował z Oskarem Kolbergiem, któremu przekazał zbiór pieśni mazurskich, uzupełniając zbiory Gustawa Gizewiusza. Kętrzyński współpracował z Henrykiem Sienkiewiczem, który pisząc "Potop" niewątpliwie korzystał z jego wiedzy.