O Evertiq © Loox Przemysł elektroniczny | 23 listopada 2017
Przełączniki do zadań specjalnych
Editor: Anna Lewandowska
Zwykły pstryczek? Niekoniecznie! Firma BNT z Sosnowca, oferująca system automatyki budynkowej LOOX, udowadnia, że włącznik światła może pełnić więcej funkcji, zwracając przy tym uwagę nowoczesnym wzornictwem.
Koncepcja
transmisji danych z wykorzystaniem sieci PLC czyli sieci
elektroenergetyczną, znana jest od dawna, ale sięga po nią
stosunkowo niewiele firm. – Problem polega głównie na tym, że
aby wykorzystywać sieć PLC, trzeba mieć odpowiednie uprawnienia i
sprzęt. Nie każdy student czy świeżo upieczony absolwent może
się tym zająć i polutować odpowiednie rozwiązania na własnym
biurku. Jest to praca z wysokimi napięciami, więc trudniej jest
wejść w ten rodzaj działalności – mówi Dariusz Kupiec, prezes
firmy BNT, dostawcy systemu automatyki budynkowej LOOX.
Transmisja
danych w sieciach PLC to jednak żadna nowość, bo powszechnie
korzystają z niej firmy energetyczne do sczytywania liczników
energii. Również BNT postanowiło sięgnąć po ten koncept i
zaoferować system automatyki budynkowej, którego instalacja nie
wymaga wykorzystania dodatkowego sprzętu, lecz korzysta z kabli
elektrycznych rozprowadzonych już po budynku. Firma od dekady działa
w branży automatyki, a pierwsze wdrożenia systemu LOOX miały
miejsce w 2011 roku.
Dariusz Kupiec jest prezesem od
około 1,5 roku i energicznie zabrał się za zmiany. Przyświecają
mu m.in. dwa cele: dbałość o estetykę i maksymalne uproszczenie
montażu. – Zdecydowaliśmy się pójść zgodnie z głównym
nurtem w automatyce budynkowej i w związku z tym stworzyliśmy dwie
zupełnie nowe linie produktowe. Pierwsza, Easy LOOX, umożliwia
zbudowanie w domu systemu automatyki w oparciu o sieć PLC bez
naszego osprzętu elektrotechnicznego, ponieważ produkty LOOX są
kompatybilne z dowolnym osprzętem elektrotechnicznym obecnym na
rynku – mówi Dariusz Kupiec. – Wielu klientów może zniechęcać
do automatyki budynkowej potrzeba ingerencji w istniejący system.
Staramy się więc oferować rozwiązania, które bez problemu można
zintegrować z powszechnym na rynku osprzętem, przede wszystkim ze
standardowymi puszkami podtynkowymi, nawet jeśli jest to wyzwanie
technologiczne. Skoro korzystamy już z istniejącego okablowania, to
wymiana puszek byłaby dla klienta co najmniej niewygodna – dodaje.
- Mocno rozwijamy też drugą nową grupę produktów,
Design LOOX, wśród których należy wymienić linię Shine oraz
Surface. Tutaj zdecydowaliśmy się na zaoferowanie osprzętu
elektrotechnicznego zintegrowanego już z automatyką. Klient dostaje
np. włączniki oraz osprzęt oparte o szkoło, a pod spodem jest
nasza elektronika, czyli otrzymuje kompletne rozwiązanie –
wyjaśnia Dariusz Kupiec. Nasz rozmówca podkreśla szerokie
możliwości linii Shine. Przykładem jest chociażby funkcja
inteligentnego sterowania temperaturą w każdym pokoju, bo w
modułach są już wbudowane czujniki temperatury. Inny przydatny
drobiazg to wykrywanie ruchu, więc wchodząc do ciemnego
pomieszczenia nie trzeba po omacku szukać włącznika na ścianie,
lecz wystarczy pomachać ręką, a urządzenie się podświetli.
Jednym słowem: włącznik przestaje pełnić funkcję zwykłego
pstryczka, ale pozwala na zaprogramowanie dodatkowych funkcji.
Tym,
co wyróżnia produkty LOOX jest estetyka. – Naszym priorytetem
jest nie tylko odpowiednie działalnie systemu automatyki, ale i
wygląd produktów. Odzwierciedla to zresztą motto firmy: „smart
home and design”. Dajemy spójność designerską, czyli jeśli
przełącznik jest zaprojektowany w danym stylu, to np. różnego
rodzaju gniazda również. Poza tym jednym włącznikiem można
zrealizować wiele funkcji, więc zamiast całego zestawu takich
elementów na ścianie, mamy tylko jeden – wyjaśnia Dariusz
Kupiec.
BNT to polska firma projektowa, która
zadecydowała o pozostawieniu większości produkcji w Polsce. –
Cała elektronika jest wytwarzana w Polsce, natomiast jeśli chodzi o
elementy plastikowe i szklane, to posiłkujemy się współpracą z
Chinami, głównie ze względu na jakość. Tamtejsze firmy mają
olbrzymie doświadczenie, a wielu polskich producentów zwyczajnie
nie ma odpowiedniego parku maszynowego, by wyprodukować pewne
elementy w takiej jakości, jakiej potrzebujemy. Podsumowując: jeśli
chodzi o wartość naszych produktów, to 95% kosztów produkcji
zostaje w kraju, natomiast w ujęciu ilościowym – 75%. Na miejscu
zajmujemy się również testowaniem czy certyfikacją – mówi
Dariusz Kupiec.
Od kwietnia 2017 roku głównym
projektem, nad którym pracują sosnowieccy inżynierowie jest nowa
generacja systemu LOOX2. Firma pozyskała grant unijny na ten cel w
wysokości 1,8 mln PLN. – Wiążemy duże nadzieje z LOOX 2.0, bo
planujemy duże zmiany od strony technologicznej. Między innym
będzie to system hybrydowy, czyli będzie działał nie tylko po
sieci elektrycznej, ale także bezprzewodowo lub w trybie hybrydowym.
To pozwoli na łatwe podłączenie urządzeń firm zewnętrznych, np.
wszelkiego rodzaju czujników komunikujących się bezprzewodowo –
stwierdza prezes BNT.
Zakończenie
projektu zaplanowane jest na połowę 2019 roku, ale prace idą
bardzo sprawnie i prototypy urządzeń działających w trybie
hybrydowym powinny być dostępne już w I kwartale 2018 roku.
W
pracach nad LOOX 2.0 polscy inżynierowie stawiają też na łatwość
integracji systemu, tak by w praktyce instalator otrzymywał produkt
typu plug&play. – To ma być rewolucja dla instalatorów.
Oczywiście fachowcy muszą być świadomi, tego co robią, ale też
do instalacji ma wystarczyć minimum wiedzy. Jest to również
element, który ułatwi nam poszerzanie bazy instalatorów oraz
wejście na zagraniczne rynki, bo znacznie obniża koszty szkoleń –
mówi Kupiec.
Obecnie BNT koncentruje się na sprzedaży
w Polsce, ale następnym krokiem będą państwa ościenne, przede
wszystkim Niemcy i Czechy. Firma przygotowuje się właśnie do
wejścia na te rynki, czyli przerabia stronę internetową, tłumaczy
instrukcje oraz sprawdza procedury certyfikacyjne, bo np. w Niemczech
klienci preferują certyfikaty wydane przez lokalne urzędy.
Nowy
prezes spółki chce także zagospodarować obiecującą niszę w
rynku automatyki biurowej, czyli rozwiązania przeznaczone dla biur,
w szczególności dla pomieszczeń, w których dominują szklane
powierzchnie. – Opracowaliśmy specjalne produkty linii Surface,
łatwe w montażu np. na meblach, framugach aluminiowych. Obecnie
prowadzimy testy, ale najprawdopodobniej jeszcze w tym miesiącu
zrealizujemy pierwszą instalację. Nawiązaliśmy też już
współpracę z producentem mebli, firmą Furniko – informuje
Kupiec.
Reasumując, estetyka oraz integracja różnych
funkcji w jednym przełączniku to priorytety firmy. – Od kiedy
elektryczność została rozpowszechniona przez Edisona, w
przełącznikach niewiele się zmieniło – to nadal proste,
mechaniczne elementy. My pokazujemy, że przełącznik może być
czymś więcej i warto wykorzystać go znacznie lepiej –
podsumowuje Dariusz Kupiec.
fot.: © Loox