W utworze Adama
Mickiewicza pod tytułem \"Dziady\" występują trzy
rodzaje duchów. Są to duchy lekkie - dwójka dzieci
Józio i Rózia, duchy średnie młoda dziewczynka
Zosia oraz duchy ciężkie - widmo złego dziedzica.
Każde
z duchów wnosi przestrogę moralną. Józio i Rózia za życia
prowadzili beztroski żywot i nie mogą wstąpić do niebios, gdyż
\"Kto nie doznał goryczy ni razu, Ten nie dozna słodyczy w
niebie\". Wieśniacy pomagają im poprzez podanie symobolu -
ziarnka goryczy. Ta przestroga informuje nas o tym że życie nie
polega tylko na szczęściu, radości, zabawie i
samych
przyjemnościach.
Trzeba umieć cierpieć i pomagać innym. Nie ma życia
bez jakichkolwiek bólów, cierpień, rozpaczy, każdy z nas ma
jakieś problemy i troski. Kolejną prawdą moralną jest \"Kto
nie był za życia
człowiekiem, temu człowiek nie pomoże\". Przestroga odnosi
się do dziedzica, który za życia był zły i przez niego zginęło
wiele istnień. Ta prawda uczy nas, że trzeba pomagać innym, bo
wtedy kiedy my będziemy potrzebować pomocy to nikt nam nie pomoże.
Ostatnią prawdą moralną jest \"Kto nie dotknął ziemi ni
razu, ten nigdy nie będzie w niebie\". Przestroga tyczy
dziewczynki - Zosi, która odrzucała miłość i nie dostrzegała
życzliwych sobie ludzi. Zosia chciała doznawać tylko dobrych stron
życia, przyjemności, zabawy, bez podejmowania trudnych, czasem
bolesnych wyzwań. Tak samo jak Józio i Rózia można powiedzieć,
że taki styl życia pozbawia nas dobrych stron charakteru.
Wszystkie przestrogi duchów są bardzo ważne i bardzo
łatwo je przypisać do prawdziwego życia. Przestrogi chcą nauczyć
nas jak postępować w życiu, żeby pomagać innym, nie czerpać z
życia samych korzyści i lekkich przyjemnych uczuć.