DOŚWIADCZENIE WOJNY I OKUPACJI W PROZIE LAT CZTERDZIESTYCH
„Opowiadania” T. Borowski
Tadeusz
Borowski należy do najwybitniejszych odtwórców czasów okupacji
hitlerowskiej. Rzeczywistość
przedstawionych
przez niego obrazów faszyzmu jest wiarygodna, gdyż pisarz sam
przeżył i osobiście "skosztował"
goryczy
obozów koncentracyjnych. W opowiadaniach: "U nas w Auschwitz
...", "Proszę państwa do gazu",
wprowadza
nas w świat zagłady, w którym przetrwa tylko ten, który ulegnie
prawom odwróconego dekalogu, a więc ten, kto kradnie, zabija,
kłamie pozbawia godności innych w imię własnego dobra.
Walka
o przetrwanie w warunkach ekstremalnych jest u Borowskiego
równoznaczna z kryzysem wszelkich wartości moralnych. Dla
człowieka traktowanego jak zwierzę, dobro zło stają się
pojęciami jednoznacznymi. Nawet tym, którzy przetrwali trudno jest
wrócić do normalnego życia. Wyzwolenie z rąk okupanta w odczuciu
narratora
opowiadań
Borowskiego, nie oznacza końca zmagań o egzystencję. Przed
Tadkiem w dniu wyzwolenia staje inny
obóz,
gdzie przejściowo amerykańscy wybawiciele przetrzymują ludzi. Ale
jest to obóz tylko pozornie inny. bo jak
przekonujemy
się w opowiadaniu "Bitwa pod Grunwaldem", tak naprawdę
zmienili się tylko strażnicy, na miejscu
Niemców
pojawili się Amerykanie. Faktem jest, że nie ma już przed oczami
ofiar wojny okrutnych kominów, z których ludzie poczuliby się
ludźmi. Upadłe wartości nie zostaną przecież odzyskane wśród
brudu, głodu i smrodu, gdzie rocznic bitwy pod
Grunwaldem,
daje jedynie w oczach mieszkańców obozu możliwości obserwowania
ładnych dziewcząt i szansę na
lepszy
obiad. Czy to nie świadczy o zupełnym wyniszczeniu ducha
wewnętrznego, o zabiciu własnej wrażliwości?
Człowiek
jest wtedy zdolny utopić własnego brata w łyżce wody, wywołać
rewolucję, z powodu nienasyconego
głodu.
Obozem
kierują:
zawiść, egoizm, prywata.
I
nagle pojawia się postać Żydówki, która żyje w swoim
wewnętrznym świecie. Dzięki akceptacji tego świata
przetrwała
obozy, gdzie nie dawno nie miała szans przeżycia. To ona w życie
ofiar faszyzmu wprowadziła iskierkę
poczucia
własnej wartości. Ona również wzbudza w Tadku uczucie miłości,
które nie jest na pewno jednoznaczne z
pojęciem
nienawiści. Nadaje sens wszystkiemu, nie boi się niczego i nikogo.
Pogodziła się z myślą, że będąc
człowiekiem
wolnym nie ma do czego wrócić. Polska, której chciała być
obywatelem odtrąciła ją, a ponieważ nie
czuje
się Żydówką, szuka drogi na Zachód, do Belgii, gdzie ma
nadzieje zacząć wszystko od początku.
Natomiast
Tadeusz w "Bitwie pod Grunwaldem" należy do tej
większości, który żyje po to, aby przetrwać z dnia na
dzień,
z godziny
na godzinę.
Sprawę
sprzeczności w widzeniu przeszłości młodych ludzi rozstrzyga
śmierć Żydówki. W tej sytuacji nasuwa się
pytanie,
czy po to przetrwała okres zagłady Żydów, aby umrzeć tak
tragicznie, a zarazem
tak
bezsensownie.
Nie
należy jednak interpretować pochopnie śmierci Niny. Lecz tak
naprawdę była o wiele wartościową osobą, niż
drwiący
z niej Profesor. Nina nie należała do obozu ludzi upadłych
moralnie, była bardzo blisko Arkadii. Tadek
natomiast
zdał sobie sprawę, że życie ludzkie nadal jest lekceważone. Z
ubolewaniem stwierdza, że "Przez sześć
lat
strzelali do nas Niemcy, teraz strzeliliście wy, co za różnica".
Rzeczywistość w opowiadaniach Borowskiego jest wielką paranoją, pomieszaniem i rozdźwiękiem między ludźmi w ich spojrzeniach na świat. Lecz to właśnie wojna dokonała takich spustoszeń w psychice ludzi, podważyła prawo do egzystencji i wartości duchowej. Borowski zwraca jednocześnie uwagę, że nie można zwyczajnie uciec od przeszłości. Czy można poddać się hierarchii, która nie siara się zrozumieć istoty ludobójstwa, czy faszyzmu? Należałoby raczej zwrócić ludziom ich prawdziwe oblicze, "ściągnąć maski" bólu. Wtedy i Grunwald odzyska swą historyczną wartość, przestanie tylko towarzyszyć bitwa o puste wartości, którą toczą ludzie głęboko dotknięci i doświadczeni prawdą o obozach zagłady.
Opowiadania
- Tadeusz Borowski
Tadeusz
Borowski należy do najwybitniejszych odtwórców czasów okupacji
hitlerowskiej. Rzeczywistość przedstawionych przez niego obrazów
faszyzmu jest wiarygodna, gdyż pisarz sam przeżył i osobiście
"skosztował" goryczy obozów koncentracyjnych. W
opowiadaniach: "U nas w Auschwitz ...", "Proszę
państwa do gazu", wprowadza nas w świat zagłady, w którym
przetrwa tylko ten, który ulegnie prawom odwróconego dekalogu, a
więc ten kto kradnie, zabija, kłamie pozbawia godności innych w
imię własnego dobra.
Walka
o przetrwanie w warunkach ekstremalnych jest u Borowskiego
równoznaczna z kryzysem wszelkich wartości moralnych. Dla
człowieka traktowanego jak zwierzę, dobro i zło stają się
pojęciami jednoznacznymi. Nawet tym, którzy przetrwali trudno jest
wrócić do normalnego życia. Wyzwolenie z rąk okupanta w odczuciu
narratora opowiadań Borowskiego, nie oznacza końca zmagań o
egzystencję. Przed Tadkiem w dniu wyzwolenia staje inny obóz,
gdzie przejściowo amerykańscy wybawiciele przetrzymują ludzi. Ale
jest to obóz tylko pozornie inny, bo jak przekonujemy się w
opowiadaniu "Bitwa pod Grunwaldem", tak naprawdę zmienili
się tylko strażnicy, na miejscu Niemców pojawili się Amerykanie.
Faktem
jest, że nie ma już przed oczami ofiar wojny okrutnych kominów, z
których ludzie poczuliby się ludźmi. Upadłe wartości nie
zostaną przecież odzyskane wśród brudu, głodu i smrodu, gdzie
rocznic bitwy pod Grunwaldem, daje jedynie w oczach mieszkańców
obozu możliwości obserwowania ładnych dziewcząt i szansę na
lepszy obiad. Czy to nie świadczy o zupełnym wyniszczeniu ducha
wewnętrznego, o zabiciu własnej wrażliwości? Człowiek jest
wtedy zdolny utopić własnego brata w łyżce wody, wywołać
rewolucję, z powodu nienasyconego głodu. Obozem kierują: zawiść,
egoizm, prywata.
I
nagle pojawia się postać Żydówki, która żyje w swoim
wewnętrznym świecie. Dzięki akceptacji tego świata przetrwała
obozy, gdzie nie dawno nie miała szans przeżycia. To ona w życie
ofiar faszyzmu wprowadziła iskierkę poczucia własnej wartości.
Ona również wzbudza w Tadku uczucie miłości, które nie jest na
pewno jednoznaczne z pojęciem nienawiści. Nadaje sens wszystkiemu,
nie boi się niczego i nikogo. Pogodziła się z myślą, że będąc
człowiekiem wolnym nie ma do czego wrócić. Polska, której
chciała być obywatelem odtrąciła ją, a ponieważ nie czuje się
Żydówką, szuka drogi na Zachód, do Belgii, gdzie ma nadzieje
zacząć wszystko od początku.
Natomiast
Tadeusz w "Bitwie pod Grunwaldem" należy do tej
większości, który żyje po to, aby przetrwać z dnia na dzień, z
godziny na godzinę.
Sprawę
sprzeczności w widzeniu przeszłości młodych ludzi rozstrzyga
śmierć Żydówki. W tej sytuacji nasuwa się pytanie, czy po to
przetrwała okres zagłady Żydów, aby umrzeć tak tragicznie, a
zarazem tak bezsensownie.
Nie
należy jednak interpretować pochopnie śmierci Niny. Lecz tak
naprawdę była o wiele wartościową osobą, niż drwiący z niej
Profesor. Nina nie należała do obozu ludzi upadłych moralnie,
była bardzo blisko Arkadii. Tadek natomiast zdał sobie sprawę, że
życie ludzkie nadal jest lekceważone. Z ubolewaniem stwierdza, że
"Przez sześć lat strzelali do nas Niemcy, teraz strzeliliście
wy, co za różnica".
Rzeczywistość
w opowiadaniach Borowskiego jest wielką paranoją, pomieszaniem i
rozdźwiękiem między ludźmi w ich spojrzeniach na świat. Lecz to
właśnie wojna dokonała takich spustoszeń w psychice ludzi,
podważyła prawo do egzystencji i wartości duchowej. Borowski
zwraca jednocześnie uwagę, że nie można zwyczajnie uciec od
przeszłości. Czy można poddać się hierarchii, która nie stara
się zrozumieć istoty ludobójstwa, czy faszyzmu? Należałoby
raczej zwrócić ludziom ich prawdziwe oblicze, "ściągnąć
maski" bólu. Wtedy i Grunwald odzyska swą historyczną
wartość, przestanie tylko towarzyszyć bitwie o puste wartości,
którą toczą ludzie głęboko dotknięci i doświadczeni prawdą o
obozach zagłady
„Rozmowy z katem"- Kazimierz Moczarski
Streszczenie utworu – życiorys Jurgena Stroopa.
Jurgen Stroop urodził się 26 września 1895 roku w małym miasteczku Detmold w księstwie Lippe. Jego ojciec by) policjantem i wpajał synowi poszanowanie dla władzy oraz posłuszeństwo. Matka Stroopa twardo rządziła domem. Była to typowo niemiecka kobieta, która ograniczała się do plotek, spraw kościoła i zajmowania się dziećmi. Stroop wychowywał się w ubogiej rodzinie, gdzie od dzieciństwa wpajano mu wierność do tradycji germańskiej. Swoją edukację zakończył na szkole podstawowej. Po wybuchu pierwszej wojny światowej zaciągnął się ochotniczo do piechoty. Na froncie we Francji został ranny i dzięki temu powrócił do rodzinnego Detmold jako bohater. Po rehabilitacji przebywał na tyłach armii, gdzie było znacznie bezpieczniej. Podczas pobytu stacjonarnego w Polsce, Stroop zakochał się w Lonie C., myślał nawet o małżeństwie, ale rodzina i przyjaciele odradzili mu ten związek. Patrząc z perspektywy czasu Stroop był zadowolony że nie ożenił się z Łona, bo wtedy nie mógłby zostać oficerem SS, gdyż jak mówił, jego dzieci byłyby mieszańcami. Po zakończeniu pierwszej wojny światowej, w której państwo niemieckie poniosło porażkę, Stroop pragnął odwetu. Kiedy w kraju nasiliły się nastroje nacjonalistyczne, Stroop ożenił się z córką pastora, co sprawiło, że awansował w hierarchii społecznej. Po wojnie Stroop prężnie działał w organizacjach byłych żołnierzy. W 1932 roku zapisał się do Związku Urzędników Narodowosocjalistycznej Niemieckiej Partii Robotników (NSDAP). a potem do SS, natomiast dopiero we wrześniu 1932 r. do NSDAP. Qd tej pory Stroop jeździł na wiele kursów i szkoleń. W 1934 roku przeniósł się do Munster, gdzie urodził mu się syn Jurgen, który zmarł po kilku dniach. W Hamburgu urodził się jego drugi syn - Olaf. Stroop został oddelegowany i Hamburga do Liberca i Karlowych Varów w Czechosłowacji, później został przeniesiony do Rosji .Stacjonował na Kaukazie i Ukrainie.15 marca 1945 roku Jurgen Stroop został powołany do Polski aby zlikwidować tam getto warszawskie. Z jego rozkazu uśmiercono ok.7l tysięcy Żydów. Rozprawienie się z powstańcami, zarówno żydowskimi jak i polskimi w czasie trwania zamieszek w getcie warszawskim przysporzyło Stroopowi wiele doootu .dlatego wkrótce sprowadził działa i czołgi. Gdy Niemcy wysadzili Wielką Synagogę zakończyła się wielka accja Stroopa w getcie warszawskim, a on sam został oddelegowany do Grecji gdzie awansował na szefa policji. Wkrótce Stroop zastał aresztowany przez Amerykanów którzy obwinili go o niewinną śmierć kilku amerykańskich pilotów. Po krótkim czasie oddali oni Stroopa w ręce Polaków, którzy oskarżyli go o bezmiar zbrodni dokonanych na narodach podbitych przez Niemców, prześladowanie Żydów oraz likwidację getta warszawskiego. Na procesie Stroop nie poczuwał się do odpowiedzialności twierdząc że wykonywał jedynie zlecone mu rozkazy. Jurgen Stroop został skazany na karę śmierci przez powieszenie .Wyrok ten został wykonany 6 marca 1952 roku w Centralnym Wiezieniu Warszawa l (Mokotów).
Problematykę utworu można rozpatrzyć w kilku aspektach:
aspekt historyczny, gdzie uwidacznia się martyrologia Żydów opisywanych przez oficera SS ,który był ich katem. Mamy tu do czynienia z faktami historycznymi ,gdyż Moczarski po wyjściu z więzienia sprawdził autentyczność wszystkich informacji uzyskanych od Stroopa.
aspekt psychologiczny - wpływ systemu totalitarnego na postawę i psychikę człowieka. Faszyzm usuwa wszelką wrażliwość i wszelkie uczucia ludzkie, wpaja posłuszeństwo, nietolerancję i okrucieństwo. Moczarski analizuje rozwój zła, które nie jest wrodzoną cechą człowieka, ale wytworem ideologii faszystowskiej, która wpaja je przez nacjonalistyczne mity i legendy już od lat dzieciństwa.