ALEKSANDER ISAJEWICZ SOŁŻENICYN
DWIEŚCIE LAT RAZEM
CZEŚĆ DRUGA
W CZASACH SOWIECKICH
ROZDZIAŁ 23
DO WOJNY SZEŚCIODNIOWEJ
Dzień po śmierci Stalina, 6 marca, Ministerstwo Bezpieczeństwa Państwowego (MGB) "przestało istnieć" - to jest nie tak bardzo przestało, jak tylko formalnie, bo Beria wziął je pod swoje władanie w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych. I to uwolniło mu drogę do "ujawnienia nadużyć" w MGB i ministra MGB Ignatiewa (potajemnie wstawionego w miejsce usuniętego Abakumowa) zanim ktokolwiek zanim ktokolwiek usłyszał publicznie wymawiane jego nazwisko jako ministra. Widocznie, w 1952 roku Beria, stracił zaufanie Stalina i już odsunął Ignatiewa-Rumina od „sprawy lekarzy" - i takimi pociągnięciami przyciągał do siebie nowo powstałe kręgi opozycyjne wobec Stalina. I oto, w miesiąc później, 4 kwietnia, miał prawo zawiesić „sprawę lekarzy" oskarżając jednocześnie Ignatiewa-Rumina o jej wymyślenie. I w trzy miesiące później przywrócono stosunki dyplomatyczne z Izraelem.
Wszystko to wzbudzało dla sowieckich Żydów nowe nadzieje. Bo mogło być dla niech wielce obiecującym wzmocnienie pozycji Berii - ale wkrótce został on obalony.
Jednak jakiś czas działała utrwalona inercja. „Wraz ze śmiercią Stalina ... wielu z uwolnionych Żydów mogło powrócić na swe poprzednich miejsca pracy", „w czasie 'odwilży' zostało zwolnionych z łagrów ... wielu starych syjonistów", „w okresie po Stalinie powstały pierwsze syjonistyczne ugrupowania - pierwsze na prowincji"1.
Ale ponownie wszystko zaczęło się obracać w stronę niekorzystną dla Żydów. W marcu 1954 roku Związek Radziecki nałożył veto na próbę Rady Bezpieczeństwa ONZ otwarcia Kanału Sueskiego dla izraelskich statków. Na koniec 1955 roku Chruszczow ogłosił pro-arabską i anty- izraelską politykę. W lutym 1956 roku w słynnym swoim referacie na XX zjeździe partii, Chruszczow mówi wiele o rozstrzeliwaniu ludzi w latach 1937/38, nie wspominając o tym, że wśród ofiar było tak wielu Żydów i nie wymienił rozstrzelanych w 1952 roku przywódców żydowskich, a mówiąc o „sprawie lekarzy" nie powiedział wprost, że była ona skierowana przeciwko Żydom. "Łatwo sobie wyobrazić, jak gorzkie uczucia wszystko to wzbudziło wśród Żydów" i jaką reakcję to wywołało wśród „żydowskich komunistycznych ugrupowaniach za granicą, a szczególnie wśród przywódców partii komunistycznych, w których Żydzi stanowili znaczny procent członków (kanadyjskiej i amerykańskiej kompartiach) 2. W kwietniu 1956, w Warszawie, przy reżimie komunistycznym z wielkimi wpływami Żydów, w żydowskiej gazecie "Folkstimme" został opublikowany sensacyjny artykuł z wymienieniem nazwisk zabitych Żydów w latach 1937-38 i 1948-52, działających przed śmiercią w dziedzinach kulturalnej i społecznej. Jednak artykuł wyklinał „kapitalistycznych wrogów" i „beriowszczyznę" i wyrażał zadowolenie z powrotu do "leninowskiej polityki narodowościowej”. „Artykuł w „Folkstimme" przerwał panującą w tym temacie ciszę" 3.
I w świecie komunistycznym i w środowiskach żydowskich zaczęły głośno brzmieć żądania podania wyjaśnień od wodzów sowieckich. „W ciągu 1956 roku obcokrajowcy, przyjeżdżający do Związku Radzieckiego, otwarcie zadawali pytania o sytuacji Żydów w Związku Sowieckim, a szczególnie pytano dlaczego rząd sowiecki nie odcina się w kwestii żydowskiej od ciężkiego dziedzictwa po Stalinie?"4 - i to pytanie stało się stałym tematem dla zagranicznych korespondentów i dla przyjeżdżających do ZSRR delegacji „bratnich partii komunistycznych”. (W szczególności, od tego pewnie mogła wybuchnąć w prasie sowieckiej, głośna w swoim czasie sprawa „zdrady" komunizmu przez, do tej pory energicznego obrońcę komunizmu, amerykańskiego pisarza Howarda Fasta).
W międzyczasie już „setki Żydów z różnych miast, w takiej czy innej formie, brało udział w spotkaniach odradzających się grup i kółek syjonistycznych”, aktywny uczestnikami spotkań w tych grupach byli starzy syjoniści, utrzymującymi stały kontakt ze swymi rodzinami lub przyjaciółmi w Izraelu" 5.
W maju 1956 roku do Moskwy przyjechała delegacja francuskiej partii socjalistycznej. „Szczególną uwagę zwrócono na sytuację Żydów w Związku Radzieckim" 6. Chruszczow znalazł się w trudnej sytuacji: nie mógł sobie pozwolić aby nie podać wyjaśnień, ale zwłaszcza po doświadczeniach w powojennej Ukraina, mógł przypuszczać, że powrót Żydów do sytuacji lat 20-tych i 30-tych już nie może być brany pod uwagę. Odpowiedział więc tak: „Na początku rewolucji mieliśmy sporo Żydów w organach partii i rządu ... Potem stworzyliśmy nową kadrę ... Teraz, gdy Żydzi chcą wziąć pierwsze miejsce w naszej republice, oczywistym jest, że to spowoduje niezadowolenie wśród rodzimych mieszkańców ... Jeśli Żyda mianuje się na wyższe stanowisko i on otoczy się żydowskimi współpracownikami, jest rzeczą naturalną, że wywoła to zazdrość i wrogie uczucia wobec Żydów". („Dziwacznym" i „fałszywym" nazywa „Socjalistyczny Zwiastun” ten argument Chruszczowa na temat okrążenia „współpracownikami-Żydami"). W czasie tej samej rozmowy poruszono sprawy kultury żydowskiej i szkół żydowskich, a Chruszczow podał wyjaśnienia tego rodzaju: „Gdyby zostały otworzone żydowskie szkoły, to z całą pewnością, nie znalazłoby się za dużo ochotników, którzy chcieliby do tych szkól wstępować. Żydzi są rozsiani po całym kraju ... Jeśli Żydów zobowiązano by do uczęszczania tylko do szkól żydowskich, to z pewnością spowodowałoby to wielkie zakłócenia. Byłoby to przyjęte jako swego rodzaju getta"7.
W 3 miesiące później, w sierpniu 1956 roku, przyjechała delegacja kanadyjskiej partii komunistycznej - i teraz już wprost ze „specjalną misję w celu osiągnięcia większej jasności w kwestii żydowskiej". Oznacza to, że w latach powojennych, z całą pewnością kwestia żydowska znalazła się w centrum trosk zachodnio-komunistycznych partii. „Chruszczow określił jako oszczerstwo wobec niego i wobec partii sowieckiej wszystkie zarzuty o antysemityzm", wyczytał szereg nazwisk sowieckich Żydów zajmujących aktualnie wysokie stanowiska, wspominał nawet o swej bratowej Żydówce, ale zaraz „nieco nieoczekiwanie ... przeszedł do kwestii „dobrych i złych cechach każdego z narodów” i zatrzymał się na „szeregu negatywnych cech Żydów", i do niedostatków u nich podał „wątpliwość w ich stosunkach politycznych” - ale nie dotykał ich pozytywnych cech, jak też i u innych narodów 8.
W tej samej rozmowie, Chruszczow wyraził swoją jednomyślność z decyzjami Stalina wobec propozycji utworzenia Żydowskiej Republiki Autonomicznej na Krymie - w szczególności ze sformowaniem, że kolonizacja na Krymie okazać się może zagrożeniem dla Związku Sowieckiego w razie wojny. To stwierdzenie szczególnie raniło społeczność żydowską. Delegacja kanadyjska nalegała, żeby KC KPZR opublikował specjalne i szczególne oświadczenie, jak Żydzi cierpieli i jakie ponieśli straty, „ale tu spotkali się z stanowcza odmową" ponieważ „inne narody i republiki również poniosły straty w swojej kulturze i w jej twórcach z powodu zbrodni Berii i to mieszkańcy tych republik ze zdumieniem zadaliby pytanie - dlaczego takie oświadczenie mówi tylko o Żydach?” (S. Schwartz skomentował to kategoryczne: „ubóstwo tej argumentacji rzuca się w oczy” 9).
Ale na tym się nie skończyło. "Tajnymi wpływami zagraniczni komuniści żydowscy próbowali" uzyskać „wyjaśnienia losów żydowskiej elity kulturalnej", a w października, tego samego roku, dwudziestu sześciu „postępowych przywódców żydowskich i pisarzy" z Zachodu publicznie zaapelowali do premiera Bułganina i „prezydenta” Woroszyłowa - „o opublikowanie wiarygodnego oświadczenia o istniejących niesprawiedliwościach i o środkach podjętych w celu przywrócenia żydowskich instytucji kulturalnych 10.
Ale polityka rządu sowieckiego wobec Żydów i przy „siedmiobojarszczyźnie” lat 1953 - 1957 (po bitwie pod Kłuszynem bojarzy obalili Szujskiego i uwięzili go, powstał w Moskwie rząd „siedmiu bojarów”, którzy zaprosili Żółkiewskiego do Moskwy, powołali na cara polskiego królewicza Władysława, Dymitr Samozwaniec II uciekł spod Moskwy ze swym wojskiem wobec potęgi Żółkiewskiego - dodał tłumacz A.M.) i przy Chruszczowie była niespójna i ostrożna, spoglądająca wstecz i rozdwojona, tak że podawała impulsy i kierowała nadzieję w różnych kierunkach.
Akurat lato 1956 roku, ogólnie pełne oczekiwanych nadziei w społeczeństwie, było pełne też i żydowskich nadziei. Sekretarz Socjalistycznej Partii, Surkow, już podał do wiadomości nowojorskiemu wydawcy, że jest plan stworzenia żydowskiego wydawnictwo, otwarcia teatru żydowskiego, wydania gazety żydowskiej, żydowskiego kwartalnika literackiego, do zwołania wszechzwiązkowego zebrania żydowskich pisarzy i działaczy kultury i utworzenia komisji do ożywienia literatury żydowskiej (w jidysz). W 1956 roku „w Moskwie, ponownie zebrało się wielu żydowskich pisarzy i dziennikarzy 11. "Ten optymizm, który w każdym z nas się pojawił w roku 1956, wkrótce zagasł" 12 - wspomniał później jeden z żydowskich przywódców.
Ale sowiecka władza nadal przedłużała swoje bez sensu swary i przeistoczenia, nie sprzeciwiając się samoistnemu rozwojowi niezależnej kultury żydowskiej. Prawdopodobnie w dużej mierze pozwalał na to sam Chruszczow.
I tu nałożyły się rozliczne wydarzenia: wojna sueska, atak Izraela z W. Brytanią, Francją na Egipt („Izrael ma zamiar popełnić samobójstwo - pisała groźnie prasa sowiecka) i powstanie węgierskie, które miało i antyżydowski charakter, co jest całkowicie przemilczane w obowiązującej nauce historii 13 , co może być ze względu na liczebność Żydów w węgierskiej KGB (awosze - wieszani na ulicach Budapesztu - dodał tłumacz A.M.) (Czy nie była to jedna z przyczyn, jeśli nie główna, że Zachód w niczym i w żaden sposób nie poparł powstania? A może został tak zaskoczony problemem sueskim? Ale czy Sowieci, po tych wypadkach, nie doszli do wniosku, że tematykę żydowską lepiej jest przygłuszyć?).
Rok później Chruszczow pokonał swoich przeciwników z partyjnych szczytów i między innymi został obalony Kaganowicz.
Wydaje się, że to dużo? Wydaje się, że nie sam Kaganowicz jest pomiędzy usuniętymi najgłówniejszym z przywódców? I nie usunęli go jako Żyda. Ale „jego odejście, z żydowskiego punktu widzenia, na pewno jest symbolem końca epoki". Popatrzyli, policzyli i ...: „Żydzi zniknęli nie tylko z organów partii, ale także z czołowych kół rządowych 14.
Nadszedł czas, aby pomyśleć i podjąć decyzję: jak Żydzi maja odnosić się do teraźniejszej władzy, takiej jaka właśnie jest?
David Burg, który wyemigrował w 1956 roku, znalazł, bardzo przydatne dla władz sowieckich, sformułowanie o tym jak Żydzi mają odnosić się do niej: „Niektórym niebezpieczeństwo antysemityzmu „od dołu" wydaje się większe niż ryzyko antysemityzmu „z góry", „rząd, nas uciska, ale pozwala nam istnieć. Jeśli jednak doszłoby do rewolucyjnej zmiany, to nie jest do uniknięcia anarchia w okresie przejścia i w tym okresie będziemy po prostu wybici. Dlatego będziemy trzymać się rządu, jakim by on i był"15.
Takie problemy już wielokrotnie spotkaliśmy w latach 30-tych: Żydzi wtedy też dochodzili do wniosku, że powinni wspierać bolszewicką władzę w ZSRR, ponieważ bez niej mogłoby być jeszcze gorzej. I teraz, mimo że reżim sowiecki popsuł się, to Żydzi i tę władzę traktowali jak poprzednią.
Świat zachodni, a przede wszystkim Stany Zjednoczone, przysłuchiwały się takim rekomendacjom, nawet w najbardziej napiętych latach zimnej wojny. Ponadto socjalistyczny Izrael był jeszcze pełen komunistycznych sympatii i wyrozumiały dla ZSRR za klęskę zadaną Hitlerowi. Ale - jak interpretować antysemityzmu w ZSRR? Tu zalecenie D. Burga (i podobnych do niego zaleceń innych opiniodawców) wypełniało zapotrzebowania na konieczny „porządek społeczny", to jest odróżnianie antysemityzmu rządu sowieckiego od „antysemityzmu narodu rosyjskiego" - tego odwiecznego i przeklętego.
Teraz wspominali niektórzy Żydzi dobrym słowem, rozgonioną w roku 1930, Sekcję Żydowską (Jewseksja) przy KC WKPb (Dimanstein i inni przywódcy już dawno zostali rozstrzelani), która okazała się w latach 20-tych w pełni komunistyczną, ale Jewsekcja „w pewnym stopniu była strażnikiem żydowskich interesów narodowych .. . organem wykonującym i pozytywną pracę"16.
Strategia przywództwa Chruszczowa pozostała nie wyraźnie jasna w żadnym kierunku, co dawało do myślenia, że Chruszczowa i nie za bardzo lubi Żydów, ale też nie miał zamiaru dać się wciągnąć do walki z nimi i uświadomił sobie, że taka walka byłaby niedogodna dla niego i przysparzałaby same niekorzyści w międzynarodowych stosunkach ZSRR. I tak, w latach 1957-58 zezwolił na żydowskie koncerty i odczyty w całym kraju (na przykład „w 1961 roku, odbyły się żydowskie wieczory literackie i koncerty pieśni żydowskich z udziałem około 300 tysięcy widzów") 17 ale zakazano kolportażu na terenie ZSRR wydawanej w Warszawie Folkstimme czym odcięto dostęp do światowej żydowskiej informacji 18. W 1954 roku, po długotrwałej przerwie, była wydana w języku rosyjskim książka Szolem Alejchema pt „Malec Motł”, później inne jego książki i wielokrotnie przekłady na inne języki, a w 1959 znacznym w znacznym nakładzie wyszły jego dzieła zebrane. W roku 1961, w Moskwie, zaczęło wychodzić w języku jidysz pismo „Sowietisz Hejmland”, chociaż z surowo przestrzeganym oficjalnym kursem. I w językach jidisz i rosyjskim wychodziły książki rozstrzelanych żydowskich pisarzy, a w wszechzwiązkowym radio można było usłyszeć żydowskie melodie 19. W 1966 roku „w Związku Sowieckim żyło około stu żydowskich pisarzy”, piszących w jidysz, „prawie wszyscy znani pisarze jednocześnie piszą po rosyjsku jako dziennikarze i tłumacze” a „liczni z nich pracują jako nauczyciele w rosyjskich szkołach” 20. Ale żydowski teatr nie został wznowiony do 1966 roku. I w 1966 roku S. Schwatz ustala stan Żydów jak „kulturalne sieroctwo” 21. Przy czym inny autor z goryczą zauważa: „Jedną tylko polityką władz nie można wytłumaczyć nieobecność entuzjazmu i zainteresowania... rozległych sfer żydowskiej ludności do tamtych kulturalnych przedsięwzięć”. „Występy żydowskich aktorów w te lata odbywali się, za rzadkimi wyjątkami, w na wpół pustych salach. Książki pisarzy żydowskich nie były kupowane 22.
Takaż kręta, ale bardziej już bezkompromisowa, polityka władz Chruszczowa prowadzona była w stosunku do żydowskiej religii. To było częścią ogólnego chruszczowskiego antyreligijnego szturmu; znany jest jego destrukcyjny wpływ wywierany na prawosławie. Od lat 30-tych do wojny nie było już żadnych szkół przygotowujących duchowych wszystkich religii w ZSRR. W 1957 roku w Moskwie otworzona była jesziwa — szkoła przygotowywania rabinów z 35 uczniami, których później konsekwentnie usuwali pod różnymi pozorami, na przykład pozbawieniem moskiewskiego zameldowania. Ograniczano wydawanie modlitewników, przeszkadzano w produkcji przedmiotów religijnego użytku. Do roku 1956, państwowe piekarnie wypiekały macę i sprzedawano ją w sklepach przed żydowską Paschą, a od 1957 roku zaczęły się ograniczenia w wypieku macy, w 1961 roku prawie powszechnie zabroniono jej wypieku, paczki wysyłane z zagranicy z macą były czasem przyjmowane, to znów zatrzymywane na cle i wtedy nawet wymagano od odbiorców by wyrażali drukiem w prasie swe oburzenie przeciwko tym wysyłkom 23. Synagogi zamykano w wielu miastach. „W 1966 w ZSRR w sumie zostały 62 synagogi”24. W Moskwie zaś, w Leningradzie, w Kijowie, w stolicach republik władza nie decydowała się na zamykanie synagog. I w latach 60-tych tam odbywały się w święta nabożeństwa z masowymi ulicznymi tłumami naokoło synagog (do 10 - 15 tysięcy wiernych) 25. S. Schwartz zaznacza, że w latach 60-tych religijne życie radzieckich Żydów znajduje się w ciężkim upadku, ale też wykazuje szersze spojrzenia, przypominając, że to jest zakończenie długotrwałego procesu sekularyzacji świadomości, które zaczęło się w rosyjskim żydostwie jeszcze w końcu XIX w. (à propos, dodaje on, iż sekularyzacja osiągnęła sukces i w całkiem nie komunistycznej Polsce w okresie międzywojennym) 26. Judejskie wyznanie w ZSRR zostało pozbawione jednolitego kierującego centrum, ale kiedy sowieckie władze miały zamiar zdobyć od czołowych rabinów polityczny przekaz dla zagranicy o rozkwicie judaizmu w ZSRR, albo gniewnego odniesienia się do atomowej wojny, to władze umiały to zorganizować 27. „Władze sowieckie niejeden raz wykorzystały żydowskich religijnych działaczy do swoich celów w polityce zagranicznej”. I tak „w listopadzie 1956 grupa rabinów opublikowała protest z powodu kampanii Izraela na Synaju” 28.
Osobnym, bez wątpienia, pogorszeniem dla religii żydowskiej w ZSRR stał się konflikt sueski w 1956 roku, kiedy zaczęła rosnąć moda na „walkę z syjonizmem". Syjonizm, sam w sobie, jako odmiana socjalizmu, byłoby dla partii Marksa i Lenina nawet rodzonym bratem, ale od połowy lat 50-tych decyzja o zaprzyjaźnieniu się z Arabami popchnęła przywódców sowieckich do prześladowania syjonistów. Jednak syjonizm dla mas radzieckich był dalekim, obcym i abstrakcyjnym zjawiskiem. I żeby tą walkę urzeczywistnić, krzykiem ucieleśnić - syjonizm był przedstawiany w wizerunku odwiecznej skrzepliny judaistycznych postaw. W książki i broszury przeciwko domniemanemu syjonizmowi wplatano walkę z judaizmem i otwarte antyżydowskie wątki. Jeśli w latach 20-tych i 30-tych religia żydowska w ZSRR, w porównaniu z prawosławiem, nie poddawana była tak wielkim brutalnym prześladowaniom to w 1957 r. zagraniczny socjalistyczny komentator zauważa, że „dochodzi do zdecydowanego wzmocnienia walki z judaizmem" i że nastąpił „punkt zwrotny w walce z religią żydowską" oraz że „walka na charakter walki nie tylko w stosunku do religii żydowskiej, ale w przybiera charakter walki z Żydami w ogóle" 29. Przebrzmiał tu pewien epizod. Została opublikowana w 1963 roku w Kijowie broszura, w języku ukraińskim, wydana przez Ukraińską Akademię Nauk w nakładzie 12 tysięcy egzemplarzy, zatytułowana „Judaizm bez ozdób”. W broszurze tej zamieszczono karykatury antysemickie i to wywołało międzynarodowe wielkie oburzenie, naturalnie u komunistycznych „przyjaciół" (zawsze dobrze opłacanych z Moskwy). Z wielkim oburzeniem na karykatury umieszczone w broszurze wystąpili przywódcy amerykańskich i brytyjskich partii komunistycznej. "L'Humanite", „L'Unita ", brukselska pro-chińska gazeta komunistyczna i wiele innych gazet, a także w Komisji Praw Człowieka w ONZ zażądali wyjaśnień od ukraińskiego przedstawiciela. Wszechświatowe Towarzystwo Kultury Żydowskiej zażądało by autora broszury i rysownika postawić przed sadem . Strona sowiecka z wyjaśnieniami nie śpieszyła i dłuższy czas trwało zanim oficjalnie podała, że z wyjątkiem rysunków, książka zasługuje na ogólną pozytywną ocenę" 30. Ale w końcu i „Prawda” była zmuszona przyznać, że „źle przygotowana ...ta broszura", gdzie jest „wiele błędnych poglądów ... i ilustracje mogą urazić uczucia wierzących i być interpretowane w duchu antysemityzmu" i „jak wiadomo, że takiego problemu jak antysemityzm, w naszym kraju nie ma i nie może on zaistnieć" 31. Ale zaraz „Izwiestija" dodały: „Choć istnieją pewne braki w broszurze, ale „sam w sobie pomysł. .. nie może budzić żadnych wątpliwości" 32.
Nie obeszło się bez aresztowania w Moskwie i w Leningradzie kilku Żydów religijnych pod zarzutem „szpiegostwa (rozmawiali w czasie spotkań) na rzecz państwa kapitalistycznego” (domyślnie - Izrael] a synagogi, to tylko „przykrywka dla różnego rodzaju karalnych śmiercią operacji”. To ostatnie, żeby mocnej przestraszyć pozostałych.
Na najważniejszych stanowiskach Żydów już nie było widać, ale wielu jeszcze można było zobaczyć działających na cennych drugich miejscach (choć, powiedzmy, że Benjamin Dymszic od 1962 roku bezproblemowo kierował Komisją Planowania, a także był wiceprzewodniczącym Rady Ministrów ZSRR i członkiem Komitetu Centralnego od 1961 do 1986 roku 34). Ale przecież od kiedy Żydzi objęli ważne stanowiska „w NKWD i MBW ... o to w tak wielkiej ilości, to do tej pory, pomimo wszelkich czystek, nadal tam duchem żydowskim woniało. Cudem tylko uchowały się tam takie pojedyncze egzemplarze, w rodzaju dość znanego kapitana Joffe w mordowskich (republika Mordowia na Powołżu - dodał tłumacz A.M.) łagrach 35.
Według spisu powszechnego z roku 1959 Żydów w Związku Radzieckim było 2. 268.000 osób. (Prawda, że są głosy ostrzegające przed zaufaniem do liczb podawanych w tym spisie: „Wszyscy wiedzą ..., że Żydów w Związku Radzieckim jest więcej niż ich wyliczono w czasie spisu”. W czasie spisu Żydów zapisywano nie według danych w dowodzie osobistym, ale zapisywano im narodowość jaką podawali, a podawali jaką chcieli36). Z tej spisowej liczby mieszkało w miastach 2.162.000, tj. 95,3%, w porównaniu z 82% w 1926 i 87% w 1939 37. I patrząc dalej w przyszłość, to według spisu z roku 1970-tego „wzrost liczby Żydów w Moskwie i w Leningradzie, powstał nie w związku z przyrostem naturalnym ale spowodowany był migracją Żydów (mimo wszelkich ograniczeń w rejestracji) z innych miast w kraju. „W ciągu tych 11 lat, także do Kijowa „przeniosło się co najmniej kilka tysięcy Żydów. Koncentracja ludności żydowskiej w dużych miastach trwa już całe dziesięciolecia 38.
Kto wie jaka jest różnica między dobrobytem ludności wiejskiej i miejskiej w ZSRR, ten nie będzie się dziwił tym liczbom. G. Rosenblum, redaktor znanej izraelskiej gazety "Jedijot Achronot", przytacza niemal anegdotyczną opowieść jednego z ambasadorów Izraela w Moskwie, doktora Harela, z jego podróży do ZSRR w połowie lat 60-tych. W dużym kołchozie w pobliżu Kiszyniowa powiedziano mu, że „Żydzi pracujący w tym kołchozie, chcą się z nim spotkać. Izraelita wielce się rozradował z tego, że w kołchozie są Żydzi" (miłość do rolnictwa, to dobry znak dla Izraela). Dalej opowiada, że na spotkanie „przyszło trzech Żydów ... jeden - kasjer, drugi - redaktor gazetki ściennej w kołchozie, a trzeci - jakiś tam zarządca. Innych nie było. A więc Żydzi jakimi pracami trudnili się wcześniej, tak i później kontynuowali prace w takich samych zajęciach". G. Rosenblum od siebie dodaje: "sowieccy Żydzi w swej masie nie podejmowali pracy fizycznej” 39. A.L. Szapiro stwierdza: „Konwersja Żydów do rolnictwa, tak zwany proces agraryzacji, zakończył się niepowodzeniem, mimo wszystkich wysiłków ...tak organizacji żydowskich, jak i przy pomocy państwa 40.
Według bardzo dokładnego spisu ludności z 1959 roku, w porównaniu z ogólną liczba mieszkańców, to w Moskwie było 3,9% Żydów, w Leningradzie 5,8%, w Kijowie 13.9%. To wcale nie mało, jeżeli zestawi się to z odsetkiem Żydów spośród ogólnej liczby mieszkańców ZSRR w 1959 roku, który wynosił 1,1% 41.
I tak w tych wielkich miastach doszło do koncentracji 95% ogólnej ludności żydowskiej w ZSRR i to doprowadziło do szczególnie boleśnie odczuwanego przez Żydów "systemu zakazów i ograniczeń, które, jak wspomnieliśmy w poprzednim rozdziale, pojawiły się na początku 1940 roku „i mimo, że restrykcyjne zasady nigdy nie zostały opublikowane, a oficjalne osobistości uporczywie zaprzeczały istnienia tych ograniczeń, to te zasady zazwyczaj bardzo skutecznie zamykały Żydom dostęp do wielu przedsiębiorstw, wolnych zawodów i stanowisk 42.
Piszą, że pojawiły się niepokojące pogłoski wśród Żydów o tym, że Chruszczow w jednym ze swych przemówień (niepublikowanych) miał powiedzieć, że „Tylu Żydów zostanie przyjętych na wyższe uczelnie, ilu z nich pracuje w kopalniach” 43. Być może, że też przebąkiwano, iż wygłaszanie podobnych treści nie było w zwyczaju Chruszczowa i nigdy nie miało miejsca. Ale tak naprawdę, to na początku lat 60-tych, wraz ze wzrostem bezwzględnej liczby studentów żydowskich, ich względna liczba zmniejszyła się znacząco w porównaniu z okresem przedwojennym. Jeśli w 1936 r. udział studentów żydowskich 7,5 razy przewyższał ogólną liczbę ludności żydowskiej w kraju44, to teraz - tylko 2,7 razy. Te nowe danych studentów szkół wyższych i średnich z uwzględnieniem przynależności narodowej po raz pierwszy, od czasów wojny, opublikowane zostały w Roczniku Statystycznym Gospodarki Narodowej ZSRR w 1963 roku"45, a takie dane, zapisane w tablicach statystycznych, zostały po raz pierwszy wydrukowane w roczniku z 1972 roku. W kategoriach bezwzględnych liczba studentów Żydów na uczelniach wyższych i średnich wyspecjalizowanych placówkach oświatowych w roku akademickim 1962/63 była na czwartym miejscu - po studentach z trzech narodów słowiańskich. Na wyższych uczelniach studiowało 79.300 Żydów przy łącznej liczbie studentów 2.943.700 (tj. 2,69% całości). Przez następny rok akademicki 1963/64, liczba żydowskich studentów wzrosła do 82.600, a całkowita liczba studentów w ZSRR osiągnął 3.260.700 (2.53%). Wskaźnik ten prawie nie zmieniał się, trwał niezmiennie do roku akademickiego 1969/70: studentów żydowskich - 101,1 tysięcy, wszystkich studentów - 4.549.900, a następnie zaczął spadać, w 1972/73 wynosił 1,91% tj. studentów żydowskich - 88,5 tys, a wszystkich studentów - 4630,246. (Patrząc w przyszłość, możemy zauważyć, że spadek ten zbiegł się z początkiem emigracji Żydów do Izraela.)
Względna liczba Żydów- naukowców do całkowitej liczby naukowców też spadła w latach 60-tych: z 9,5% w 1960 r. - do 6,1% do 197347. - W tych latach „w sowieckiej sztuce i literaturze są dziesiątki tysięcy nazwisk żydowskich"48 - 8,5%, pisarzy i dziennikarzy, 7,7% artystów, ponad 10% sędziów i prawników, 15% lekarzy 49. (W medycynie - ogólne, tradycyjnie, było wielu Żydów, ale w tej zaklętej "psychiatrii sowieckiej”, która w tych latach zaczęła zamykać zdrowych ludzi w szpitalach psychiatrycznych (w tzw. psychuszkach). I kto wtedy był psychiatrą? Biada, było ich wielu. Wyliczając „żydowskie zawody”, M. Heifetz napisał: „Psychiatria, to żydowski monopol - powiedział do mnie przyjaciel-psychiatra, Żyd, tuż przed moim aresztowaniem - tylko że w ostatnim czasie, w nakazanej kolejności, poczęto podsyłać do naszego środowiska psychiatrów Rosjan" i podaje przykłady - główny psychiatra Leningradu prof.. Awerbuch, który często odwiedzał Wielki Dom w Leningradzie („Wielki Dom” nieoficjalna nazwa budynku w Sankt Petersburgu,w którym znajdowało się kierownictwo Federalnej Służby Bezpieczeństwa dla regionu Leningradzkiego i informacyjne centrum tej służby - dodał tłumacz A.M.) i świadczył ekspertyzy dla służby bezpieczeństwa, w Moskwie - słynny Luntz, w szpitalu w Kałudze - Lifszyc i cała żydowska kompania z Lifszycem na czele". A kiedy Heifetz został aresztowany, to jego żoną musiała szukać adwokata posiadającego upoważnienie od KGB do stawania w procesach politycznych i "nie znalazła ani jednego takiego adwokata, który byłby Rosjaninem" - wszyscy adwokaci posiadający takie upoważnienia byli Żydami 50.)
W 1956 roku Furcewa, wtedy 1-szy sekretarz moskiewskiego komitetu partyjnego, skarżyła się, że w niektórych instytucjach Żydzi stanowią więcej niż połowę wszystkich pracowników 51. (tu wniosę uwagę, że w tych latach byli zatrudnieni w aparacie sowieckim nie po to żeby szkodzić. Sowieckie prawa były zawsze uparcie i bezlitośnie skierowane przeciwko każdej żywej osobie, przeciwko każdemu interesantowi, każdemu petentowi. I często skostniali od władzy Rosjanie, zasiadający w instytucjach, chętnie stosowali każdy, dowolny pretekst dla oddalenia petenta, a z urzędnikiem Żydem często można było znaleźć porozumienie i po ludzku dojść do rozwiązania jakiegoś ludzkiego problemu). L. Szapiro przedkłada, że w republikach narodowych Żydów wypiera z aparatu państwowego rodzima inteligencja 52 - i tej miejscowej inteligencji oddaje się pierwszeństwo, ale to jest ogólny proces i w tych republikach zostają wypierani w dostępie do stanowisk i Rosjanie. Przychodzi na myśl przykład amerykańskiego stylu życia tych samych lat. Akurat w 1965 roku nowojorski oddział Amerykańskiego Komitetu Żydowskiego przez cztery miesiące przeprowadzał cichy wywiad wśród ponad pięćdziesięciu tysięcy wysokich rangą urzędników w pięćdziesięciu bankach Nowego Jorku, a następnie Komitet Żydowski zaprotestował, bo wśród badanych było mniej niż 3% Żydów, choć w Nowym Jorku Żydzi stanowią jedną czwartą mieszkańców, a to znaczy, że chciał wprowadzić normę procentową. Wtedy prezes Stowarzyszenia Banków w stanie Nowy Jork powiedział, że banki nie zatrudniają na podstawie "rasy, wyznania, koloru skóry lub pochodzenia narodowego" i nie prowadza rejestracji pracowników pod tym względem tych kategorii (czyżby to był nasz przeklęty „piaty punkt”?). (Należy pamiętać, że dwa lata wcześniej, ten sam Komitet Żydowski przeprowadzał podobne badania na temat składu etnicznego pięćdziesięciu największych służb komunalnych w USA, a w 1964 - na ten sam temat w przemyśle rejonie Filadelfii) 53.
Ale wracając do radzieckich Żydów. Oto, wyjeżdżając za granicę, wielu z nich głośno reklamowało swoją przeszłą działalność w gazetach i kinematografii . W szczególności, dowiadujemy od żydowskiego autora: „To przy jego poparciu (Syrokomskiego) na wszystkich stanowiskach kierowniczych w literaturze byli Żydzi" 54.
Niemniej jednak w 20 lat później, czytamy taką ocenę tego czasu: „Nowy antysemityzm nabierał siły ... i w drugiej połowie lat 60-tych już ustalone zostały formy zniesławienia, poniżenia i izolacji całego narodu" 55 .
I w jaki sposób my mamy związać koniec z końcem? Gdzie tu znaleźć spokojne, obiektywne oceny.
I wtedy się zaczęły, trwożliwie przyjęte przez Żydów, sygnały ze sfer, w których działały ekonomiczne tuzy. „W Związku Radzieckim, w pewnym stopniu, zachowane zostały znane żydowskie tendencje socjologicznej koncentracji Żydów w poszczególnych dziedzinach życia gospodarczego kraju”56. Tymczasem w latach 60-tych Nikita spostrzegł, że podstawy całej sowieckiej gospodarki na stałe opanowały masowe kradzieże i oszustwa.
I oto „w 1961 roku rozpoczęła się kampania przeciwko „kradzieży socjalistycznej własności", która nosiła antysemicki charakter" 57. W 1961 roku wyszły dekrety karne Rady Najwyższej - pierwszy skierowany przeciwko „spekulacjom walutowym", a następnie przeciwko łapówkarstwu, a następnie dekret o karze śmierci za łapówkarstwo, niesprawiedliwie przypisując tę karę i za przestępstwa popełnione przed ogłoszeniem tego dekretu, jak to było w przypadku sprawy J. Rokotowa i W. Fajbiszenko (Ci dwaj, złapani na zakazanych operacjach walutowych, zostali osądzeni na 8 lat więzienia, bo taki wymiar kary przewidywało ówczesne prawo. Chruszczow zażądał sprawozdania ze śledztwa i procesu i po tym uruchomił Biuro Polityczne w celu zmiany prawa. 1 lipca 1961 roku Breżniew podpisał zmianę prawa. Chruszczow wyrzucił ze stanowisk prokuratora generalnego i naczelnika sądu w Moskwie za „opieszałość i nieudolność” w pracy. Natychmiast nowy prokurator wystąpił o rewizję procesu i posłuszny sąd moskiewski skazał tych dwóch waluciarzy i dodatkowo jeszcze jednego waluciarza, Jakowlewa, na karę śmierci przez rozstrzelanie, łamiąc przy tym zasadę mówiącą, że prawo nie może działać wstecz. Wyrok wykonano - dodał tłumacz A.M.). I już w pierwszym roku obowiązywania nowego prawa zaczęła się kaźń. Z dziewięciu pierwszych procesach zostało skazanych na śmierć 11 osób, wśród nich, „być może było 6 Żydów 58. Encyklopedia Żydowska podaje to dokładniej: „W latach 1961-64 za przestępstwa gospodarcze skazano na karę śmierci w RFSRR - 39 Żydów, na Ukrainie 79" i innych republikach 43 59. W tych procesach, „zdecydowana większość oskarżonych było Żydami". (Przy tym wyroki sądów ogłaszano z podaniem imion i nazwisk skazanych wraz z imieniem ich ojca, co zresztą było normalnym postępowaniem, ale z tego stawało się absolutnie jasne, że skazanym był Żyd" 60).
Ponadto, w dużym procesie frunzińskim, w 1962 roku, wśród 46 oskarżonych było, z całą pewnością, 19 Żydów. „Nie ma powodu, by sądzić, że ta nowa polityka postrzegana była jako system działań antyżydowskich. Ale od początku nowego ustawodawstwa przypisano mu antyżydowski charakter" pewnie po tym, że publikowano pełne nazwiska (i po „ojczestwie”- z imieniem ojca), co wskazywało, że część skazanych było Żydami. Na jakiekolwiek bezpośrednie ataki i uogólnienia, ani na sądy, ani na rząd, prasa sobie nie pozwalała. A jeśli napisała gazeta Sowiecki Kirgistan: „Oni zajmowali różne stanowiska, ale ściśle byli z sobą powiązani" - to już dyktuje ostrożność: „ale czym oni byli tak związani?”... Odpowiedzi na to pytanie w tej gazecie nie ma ani śladu, pozwalając czytelnikowi odgadnąć i tylko lekko popychając jego myśl, że centrum organizacji przestępczej składa się z ludzi ”ściśle związanych”. Czym? Może judaizmem?", bo z opublikowanych nazwisk ukazują rolę w tym zakresie Żydów 61. Ale przecież „ściśle związani" między sobą mogą być transakcjami, chciwością, obliczeniami, oszustwami. I tu coś niesamowitego - nikt nie twierdzi, że te osoby były niewinne (choć może i byli). A podawać ich nazwiska - to szczucie na Żydów.
Dalej - sprawa nielegalnych kantorów w Wilnie w styczniu 1962 roku. Nie wszyscy z 8 oskarżonych byli Żydami (i podczas procesu były utajnione nazwiska nie-żydowskiej nomenklatury - to było starym sowieckim zwyczajem). W tym procesie zabrzmiał i bezpośredni antyżydowski akcent „transakcje dokonywane były w synagodze, spory rozwiązywano winem 62.
S. Schwartz, z przekonaniem widzi w tych prześladowaniach prawnych i ekonomicznych - tylko szerzący się antysemityzm, już całkiem nie oglądając się na „tendencja do koncentracji Żydów w poszczególnych dziedzinach życia gospodarczego". Także i przez całą zachodnią prasę było to traktowane jako brutalna kampania przeciwko Żydom, poniżenie i izolacja całego narodu. Bertrand Russell zaprotestował w liście do Chruszczowa - Chruszczow odpowiedział osobiście 63. Ale po tym sowieckie władze, wydaje się, że bardzo uważały, aby nie dotknąć Żydów.
Na Zachodzie urzędowy antysemityzm uznano za „najbardziej palącą sprawą" w ZSRR (nie widząc w tym kraju innych, bardziej palących spraw) lub „najbardziej zakazanym tematem”. (Chociaż innych zakazanych tematów było mnóstwo, w tym - wielkie rozkułaczanie z milionami ofiar, oddanie w niewolę niemiecką trzech milionów żołnierzy Armii Czerwonej w 1941 roku, „eksperyment” atomowy na poligonie w Tomsku, doprowadzający do śmierci własnych żołnierzy). Oczywiście, wystąpień otwartych przeciwko Żydom ze strony Komunistycznej Partii po śmierci Stalina nie dopuszczano się. Być może coś tam przedsiębrano, ale metodę „ukrytych szkoleń" i „instrukcji” - co było w sowieckim stylu. Taki końcowy wniosek podaje Solomon Szwarc: „Rozsądnej i solidne podstawy antyżydowskiej polityki sowieckiej nie ma", zdławienie żydowskiego życia kulturalnego „może wydawać się zagadkowym. I jak wytłumaczyć tę dziką politykę?".
Na marginesie: jeśli wszystko było dławione w krajowym życiu, to jak się można było się spodziewać, że nie będzie dławiony i tak żywy, ruchliwy naród jak Żydzi? W latach 60-tych doszły jeszcze międzynarodowe porachunki z ZSRR. Toczyła się kampania przeciwko Izraelowi. Wymyślono wygodne, niejednoznaczne i niezdefiniowane do kona określenie „syjonizm" - i „że to miecz Damoklesa wiszący nad całą ludnością żydowską w kraju"65. Gazetowa kampania przeciwko "syjonizmowi", została jakby przysłonięta parawanem, nie można było udowodnić, że jest to zwyczajna kampania antysemicka. I jeszcze zabrzmiało groźnie i niebezpiecznie: „Syjonizm - instrument amerykańskiego imperializmu". Żydzi "bezpośrednio lub pośrednio musieli udowodnić swoją lojalność, w jakiś sposób przekonać do siebie otoczenie, że oni nie mają żadnego związku z żydowskością, a tym bardziej ze syjonizmem" 66.
Zwykły Żyd w ZSRR naprawdę odczuwał żywo przygniecenie i to zostało wyrażone przez jednego z nich: „Przez lata prześladowań i szkalowań Żydów stworzył się pewien psychiczny kompleks podejrzeń przy jakiejkolwiek styczności z nimi i to pochodziło nie od Żydów. We wszystkim oni są gotowi do podejrzewania skrytego zamachu na ich narodowość ... Żydzi nigdy nie mogą publicznie świadczyć o swoim żydostwie i formalnie uznano, że o tym należy milczeć, że to jest jakowaś wada, jakby mówiło o kryminalnej przeszłości 67.
Wielkie wrażenie zrobił, w październiku 1959 roku, incydent w Małachowce - osiedlu "w pół godziny drogi od Moskwy ... z 30 tysiącami mieszkańców, z czego około 10% to Żydzi ... W nocy na 4-go października wybuchł pożar Małachowskiej synagogi ... i dom dozorcy cmentarza żydowskiego ... w pożarze straciła życie żona tego dozorcy. Tej samej nocy w Małachowce zostały rozrzucone i ponaklejane ulotki o treści: „Precz z Żydami z handlu ... uratowaliśmy ich od Niemców ... oni szybko stali się tak aroganccy, że naród rosyjski nie rozumie ... kto jest na czyjej ziemi"68.
I rosnący stan depresyjny doprowadził do takiego zespołu, o który pisze D. Szturman: część „żydowskich mieszkańców zaczyna nienawidzić Izrael, wierząc, że jest on generatorem tworzenia antysemityzmu w polityce sowieckiej. Pamiętam słowa jednej, mającej się dobrze, nauczycielki żydowskiej: „Rzucić by jedną dobrą bombę na Izrael i łatwiej będzie żyć” 69.
Ale i tak - to był brzydki wyjątek. Zasadniczo, od szalonej kampanii antysyjonistycznej doszło do „wzmocnienie świadomości żydowskiej i narastała sympatię do Izraela, jako do forpoczty wszystkich Żydów w ogóle 70.
Podają nam i inne wyjaśnienie ówczesnej sytuacji społecznej. Oto, za czasów Chruszczowa, „obawa o swoje życie przeniosła się, dla ludności żydowskiej, w przeszłość", ale "były założone podwaliny nowego antysemityzmu”, bo oto młode pokolenia nomenklatury, walcząc o kastowe przywileje, „starało się zająć pozycję lidera w sztuce, nauce, handlu, finansach itd. To na tych polach doszło do „znajomości” nowopowstałej sowieckiej arystokracji z Żydami, gdyż udział Żydów w wymienionych obszarach tradycyjnie był wysoki. I "struktura społeczna ludności żydowskiej, skoncentrowanej w głównych ośrodkach kraju, nadawała rządzącej elicie strukturę własnej kasty rządzącej” 71.
Takie spotkanie - odbyło się bez wątpienia, to była historyczna "zmiana warty" na szczytach przywódczych władzy sowieckiej, z żydowskich na rosyjskie. I z tego bezsprzecznie powstał antagonizm. Z tego też, co dobrze pamiętam, pojawiły się w rozmowach między Żydami, w czasach Chruszczowa, prześmiewcze akcenty antychłopskie, ale również wstręt do ludzi ze wsi, "chłopków”, którzy przeniknęli na szczyty władzy.
Ale w ogóle, przy natężeniu rozlicznych wpływów, ale także z wielkiej ostrożności władz sowieckich - w 1965 roku, „częstość występowania i nasilenie współczesnego sowieckiego antysemityzmu jest dużo słabsza” od tego, który obserwowano „w latach wojny i pierwszych lat po wojnie" i występuje „myślę, że znaczne jego stłumienie, a może nawet początek umierania 'stóp procentowych'" 72. I ogólnie całe żydostwo w latach 60-tych czuło się raczej zadowolone i to można usłyszeć od różnych autorów. (W przeciwwadze do dopiero co przytoczonego piszącego, że „nowy antysemityzm zaczął się rozrastać w latach 60-tych”). A 20 lat później wyraził to samo wrażenie: „dla 'Żydów w ogóle', okres chruszczowowski był jednym z najpiękniejszych w historii ZSRR" 73 .
„W latach 1956-57 powstało wiele nowych syjonistycznych kółek, które zgromadziły młodych Żydów, wcześniej nie wykazujących dużego zainteresowania krajową żydowską problematyką i syjonizmem. Ważnym bodźcem do rozbudzenia świadomości narodowej sowieckich Żydów i poczucia solidarności z państwem Izrael stała się kampania sueska [1956]", a następnie „katalizatorem ożywienia ruchu syjonistycznego w ZSRR dla młodych Żydów był Międzynarodowy Festiwal Młodzieży [Moskwa, 1957] ... W okresie między festiwalem i wojną sześciodniową [1967] syjonistyczna działalność w Związku Sowieckim stopniowo stawała się coraz bardziej powszechna. Nawiązywania kontaktów sowieckich Żydów z ambasadą Izraela stawały się coraz częstsze i już nie były tak niebezpieczne jak wcześniej. Wyraźnie wzrosło znaczenie żydowskich wydawnictw drugiego obiegu (tzw. samizdat) 74.
Na granicy lat 50-tych i 60-tych, w „odwilży" Chruszczowa, Żydzi w Związku Radzieckim rozruszali się i wyprostowali się duchowo ze strachu i niepokoju jaki odczuwali w okresach „walki z kosmopolitami" i "sprawy lekarzy" i to tak, że w stołecznych społeczeństwach "stało się modne być Żydem, temat żydowski wszedł do samizdatu, na wieczory poetyckie pełne młodzieży. Rimma Kazakowa ośmieliła się i ogłosiła z estrady, że jest Żydówką. Tą atmosferę wyraził, w roku 1961, Jewtuszenko w swoim „Babim Jarze” 75, zaliczając się duchowo do Żydów. Ten wiersz jego (i odwaga „Litgazety") zabrzmiał wielkim głosem dla całego sowieckiego i światowego żydostwa. Ten wiersz czytał Jewtuszenko na niezliczonych wieczorach poetyckich i zawsze nagradzał go wielki huk oklasków. Po pewnym czasie i Szostakowicz zwrócił się do tematyki żydowskiej i zaczął podkładać poemat Jewtuszenki do pisanej 13 symfonii. Wykonanie 13 symfonii dopuszczono do wykonania ale z ograniczeniami. „Babi Jar" przyjęty został przez Żydów, nie tylko sowieckich, jak ożywczy strumień i jako celny „akt rewolucyjny... w rozwoju świadomości społecznej w Związku Sowieckim”; oceniono go jako „najważniejsze wydarzenie od czasu zamknięcia „sprawy lekarzy"76.
W latach 1964-65 powróciła tematyka żydowska w wydawnictwach literackich: „Lato w Sosniakach" Anatolija Rybakowa i „Dziennik Maszy Rolnik”77 (jawne naśladownictwo „Dziennika Anny Frank” 78).
„Po usunięciu N. Chruszczowa ze wszystkich zajmowanych stanowisk nieco złagodziła się polityka władz wobec Żydów. Uległa osłabieniu walkę z judaizmem, zniesiono ograniczenia prawne pieczenia macy ... Stopniowo zakończono walkę z przestępstwami gospodarczymi...” Jednakże „w sowieckiej prasie rozpętała się kampania propagandowa przeciwko syjonistycznej działalności wśród radzieckich Żydów i przeciwko ich stosunkom z ambasadą Izraela” 79.
Wszystkie te wahania i kryzysy władz sowieckich dla żydowskiej tożsamości nie pozostały bez śladu, były znaczącym tej sprawy zakarbowaniem.
Według spisu z 1959 r. tylko 21% Żydów za język ojczysty uznało jidisz (w 1926 r. - 72%) 80. Jeszcze w 70 roku tak rozumowano: „Rosyjscy Żydzi, którzy byli najbardziej żydowscy na całym świecie, stali się najmniej żydowskimi”81. „Obecny rozwój społeczeństwa radzieckiego jest zagrożony przez zniszczenie żydowskiego duchowego i intelektualnego potencjału 82. Czy też raczej, jak napisał później inny autor: Żydzi w Związku Sowieckim „nie dali się zasymilować" i „nie pozwalają sobie być Żydami" 83.
Jednak przez cały okres radziecki, żydowska tożsamość nigdy nie zanikła.
W 1966 r. w oficjalnym „Sowetisz Gejmland" - twierdzono, że „nawet zasymilowani Żydzi, mówiący w języku rosyjskim, nadal zachowują swoją, odrębną od innych grup ludności, naturę 84. Nie wspominając już Żydów z Odessy, Kijowa, Charkowa, „czasami pyszniących się swoją żydowskością do tego stopnia, że przyjaźnić się z gojami nie chcieli" 85.
Uczony Lew Tumerman (w 1977 roku już w Izraelu) wspomina wczesny okres sowiecki, który był „pozbawiony jakiegokolwiek nacjonalizmu”. A teraz, patrząc wstecz na te lata: "Byłem zaskoczony, gdy zauważyłem, co wtedy mi umknęło, że chociaż ulegliśmy, wydawało się, pełnej asymilacji z rosyjskim środowiskiem, to w tym czasie wszyscy moi najbliżsi przyjaciele pozostawali Żydami 86.
Szczerość jego wypowiedzi nie budzi wątpliwości. O takim mówi się: „jak sfotografował” i postrzegane jest ponad wszelką wątpliwość. Taki właśnie obraz i ja odbierałem w tamtych czasach - ale to nie powodowało uczucia przykrości u Rosjan.
Zauważa inny żydowski autor: w ZSRR "niereligijni Żydzi wszystkich kierunków razem bronił zasady „czystości rasowej"- i dodaje: „Nie ma nic bardziej naturalnego. Ludzie, dla których żydowskość, to pusty dźwięk i do tego nie poddający się asymilacji - to zjawisko bardzo rzadkie 87.
Jest bardzo charakterystyczne wyznanie Natana Szczaranskiego, które wygłosił zaraz po przybyciu do Izraela: „Wiele z mojego żydostwa odziedziczyłem po mojej rodzinie. Nasza rodzina chociaż była zasymilowana, to jednak podtrzymywała żydowskość.. Mój ojciec był „zwykłym dziennikarzem sowieckim tak zafascynowanym rewolucyjnymi ideami 'szczęście dla wszystkich', nie tylko dla Żydów, że był absolutnie lojalnym obywatelem, sowieckim". I w 1967 r. po wojnie sześciodniowej, a następnie w 1968 roku po najeździe na Czechosłowację, „ja nagle zauważyłem oczywiste różnice między moją świadomością i narodowa świadomości otaczających mnie nie-Żydów ... odróżniłem zasadniczą różnicę między moją świadomością żydowską i narodową świadomością Rosjan 88.
A oto inne jeszcze świadectwo (1975), bardzo wnikliwe: „Wysiłki włożone w ciągu ostatnich 100 lat przez żydowskich intelektualistów w upodobnienie się do rosyjskich form narodowych, były naprawdę tytaniczne. Jednak nie przyniosło duchowej równowagi emocjonalnej, ale raczej odwrotnie, poczęto bardziej dotkliwie odczuwać gorycz podwójnie narodowego bytu." I „padało tragiczne pytanie: Moja Rosja, moje życie, czy razem mamy cierpieć?" Pytanie, na które Rosjanin ma prostą i jednoznaczną odpowiedź, to u rosyjsko-żydowskich intelektualistów odpowiedź na nie wymaga dłuższego wahania: - Nie, nie razem. Wspólnie, od czasu do czasu, ale nie razem. Obowiązkiem jest Ojczyzny nie zmieniać". I to „pozostawiało Żydom wolne ręce na wszystkich ostrych zakrętach historii Rosji 89.
Bardzo uczciwie. I tylko można mieć nadzieję, że wszyscy rosyjscy Żydzi mili takie rozeznanie by uznać ten dylemat.
A tak zwykle, to cały problem widzą tylko w „antysemityzmie", który uniemożliwiał nam przyswajanie się do wszystkiego co prawdziwie rosyjskie, zaś tamtejszy (w ZSRR) antysemityzm zabraniał nam bliższego kontaktu z całym żydostwem ... Antysemityzm jest straszny nie tylko z tego co on czyni Żydom, ale jest też straszny z tego co on robi z Żydów - zamieniając ich w neurotycznych, przyduszonych, zakompleksiałe, zdestabilizowanych osobników 90 .
W rzeczywistości, od tego bolesnego staniu - w pełni, szybko i pewnie - uwolnili się ci Żydzi, którzy w pełni poczuwali się Żydami.
Poczucie tożsamości żydowskiej w ZSRR - rosło, przechodząc przez historyczne wydarzenia, które dotknęły Żydów w XX wieku. Pierwszy - to był tragedia holokaustu w czasie II wojny światowej. (Dzięki sowieckiemu zagłuszaniu i zamazywaniu - do świadomości sowieckich Żydów dotarła ta sprawa z opóźnieniem).
Jeszcze innym bodźcem, budzącym świadomość narodową u Żydów, była kampania przeciwko "kosmopolitom" w latach 1949-50.
Następnie - totalitarna groźba represji i rozstrzeliwań stalinowskich, która, na szczęście, minęła z chwilą śmierci tyrana.
I od „odwilży" Chruszczowa, a następnie w latach 60-tych już bez tej „odwilży” - szybko podnieśli się na duchu sowieccy Żydzi w duchu i poczuli się nareszcie sobą.
Już w drugiej połowie lat 50-tych "rosnące poczucie goryczy, obejmujące szerokie warstwy sowieckich Żydów”, doprowadziły do tego, że „wzmocnione zostało poczucie solidarności narodowej 91.
Ale „dopiero w późnych latach 60-tych bardzo małej grupy naukowców, i to nie humanistów (najbarwniejszą postacią wśród nich był, oczywiście, Alexander Woronel), zaczęła z powodzeniem ... ponownie przywracać świadomości narodową Żydów w Rosji 92.
I przy tak narastającej świadomości sowieckich Żydów - wybuchła i zwycięsko przebiegła, co wydawało się cudem, wojna sześciodniowa. Izrael - wzniósł się na wyżyny w ich pojęciach i oni poczuli się związani z nim krwią i duszą..
Ale władze sowieckie wpadły w furię ze złości spowodowanej klęską Nassera i tu spadła na żydowskie głowy piorunująca kampania przeciwko „judaizmowi i syjonizmowi faszystowskiemu”, jak gdyby nie wszyscy Żydzi byli „syjonistami" i że „światowy spisek" syjonizmu „jest prawną konsekwencją całej żydowskiej historii, religii żydowskiej i tkwi w żydowskim charakterze narodowym" i że „judaizm okazał się bardzo przydatną religią do zdobycia supremacji na świecie, bo dość konsekwentnie prowadzi do ideologii rasowej dominacji i apartheidu 93.
Kampania w telewizji i gazetach współdziałała również na dramatyczne przerwanie stosunków dyplomatycznych z Izraelem. Radzieckich Żydów znów ogarnął strach z powodu, że „wydawało się, iż sprawa za chwilę dojdzie do wezwania do pogromów" 94.
Ale pod skorupą tego strachu rośnie nowy i już niepohamowany wzrost żydowskiej świadomości narodowej.
„Gorycz, żal, złość, niewiara w przyszłość gromadziła się i w końcu doprowadziła do całkowitego zerwania z tym krajem i z tym społeczeństwem - czyli do emigracji 95.
„Zwycięstwo armii izraelskiej przyczyniło się do rozbudzenia świadomości narodowej wśród wielu tysięcy niemal całkowicie zasymilowanych Żydów sowieckich... Rozpoczął się proces odrodzenia narodowego... Aktywowała się działalność grup syjonistycznych w różnych miastach... W 1969 r., podjęto próbę zjednoczenia (w ZSRR) organizacji syjonistycznych ... Rosła liczba Żydów, którzy przedkładali dokumenty na emigrację do Izraela” 96.
Liczne odmowy wydania zezwolenia na wyjazd doprowadziły w dniu 15 czerwca 1970 roku do nieudanego zawładnięcia samolotem w celu ucieczki z ZSRR. Następujący po tym „proces samolotowy” może być uznany za historyczną rubież w losach sowieckich Żydów.
ONOŚNIKI DO ROZODDZIAŁU 23
OD WOJNY SZEŚCIODONIOWEJ
Tekst rosyjski
1 Краткая Еврейская Энциклопедия (далее — КЕЭ). Иерусалим: Общество по исследованию еврейских общин, 1996. Т. 8, с. 256.
2 С. Шварц. Евреи в Советском Союзе с начала Второй мировой войны (1939-1965). Нью-Йорк: Изд. Американского Еврейского Рабочего Комитета, 1966, с. 247.
3 Там же, с. 247-248.
4 Хрущёв и еврейский вопрос // Социалистический вестник, Нью-Йорк, 1961, № 1, с. 20.
5 КЕЭ, т. 8, с. 257.
6 Хрущёв и еврейский вопрос // Социалистический вестник, 1961, № 1, с. 20.
7 Слова Н.С. Хрущёва приведены в отчёте переводчика французской делегации Пьера Лошака: Realites, Paris, Mai 1957, p. 64-67, 101-104. — Мы цитируем их в обратном переводе «Социалистического вестника» (1961, № 1, с. 21).
8 J.B. Salsberg, Talks with Soviet Leaders on the Jewish Question // Jewish Life, Febr. 1957. — Цит. в переводе «Соц. вестника» (1961, № 1, с. 20).
9 С. Шварц. Евреи в Советском Союзе...*, с. 250.
10 Там же*, с. 249-251.
11 Там же, с. 241, 272.
12 Ю. Штерн. Ситуация неустойчива и потому опасна: [Интервью] // "22": Общественно-политический и литературный журнал еврейской интеллигенции из СССР в Израиле. Тель-Авив, 1984, № 38, с. 132.
13 Andrew Handler. Where Familiarity with Jews Breeds Contempt // Red Star, Blue Star: The Lives and Times of Jewish Students in Communist Hungary (1948-1956). New-York: Columbia University Press, 1997, p. 36-37.
14 Л. Шапиро. Евреи в Советской России после Сталина // Книга о русском еврействе, 1917-1967 (далее — КРЕ-2). Нью-Йорк: Союз Русских Евреев, 1968, с. 360-361.
15 David Burg. Die Judenfrage in Der Sowjetunion // Der Anti-kommunist, Miinchen, Juli-August 1957, № 12, S.35.
16 С. Шварц. Евреи в Советском Союзе...*, с. 238.
17 Там же, с. 283-287; КЕЭ, т. 8, с. 258.
18 С. Шварц. Евреи в Советском Союзе..., с. 281.
19 Э. Финкелъштейн. Евреи в СССР: Путь в Двадцать первый век // Страна и мир: Обществ.-политический, экономический и культурно-философский журнал. Мюнхен, 1989, № 1, с. 65-66.
20 Л. Шапиро. Евреи в Советской России после Сталина // КРЕ-2, с. 379-380.
21 С. Шварц. Евреи в Советском Союзе..., с. 280, 288.
22 Э. Финкелъштейн. Евреи в СССР: Путь в Двадцать первый век // Страна и мир, 1989, № 1, с. 66.
23 С. Шварц. Евреи в Советском Союзе..., с. 304-308.
24 КЕЭ, т. 8, с. 259.
25 Л. Шапиро. Евреи в Советской России после Сталина // КРЕ-2, с. 358.
26 С. Шварц. Евреи в Советском Союзе..., с. 290.
27 Там же, с. 294-296.
28 КЕЭ, т. 8, с. 258.
29 Антисемитский памфлет в Советском Союзе // Социалистический вестник, 1965, № 4, с. 67.
30 Антисемитский памфлет в Советском Союзе // Социалистический вестник*, 1965, № 4, с. 68-73.
31 В Идеологической комиссии при ЦК КПСС // Правда, 1964, 4 апреля, с. 4.
32 Об одной непонятной шумихе // Известия, 1964, 4 апреля, с. 4.
33 С. Шварц. Евреи в Советском Союзе..., с. 303.
34 Российская Еврейская Энциклопедия. 2-е изд., испр. и доп. М., 1994. Т. 1, с. 448.
35 Р. Рутман. Кольцо обид // Новый журнал, Нью-Йорк. 1974. № 117, с. 185.
36 И. Домальский. Технология ненависти // Время и мы (далее — ВМ): Международный журнал литературы и общественных проблем. Тель-Авив. 1978, № 26, с. 113-114.
37 КЕЭ, т. 8, с. 298, 300.
38 И. Ляст. Алия из СССР — демографические прогнозы // "22", 1981, № 21, с. 112-113.
39 Г. Розенблюм, В. Перельман. Крушение Чуда: причины и следствия*: [Беседа] // ВМ, Тель-Авив, 1977, № 24, с. 120.
40 Л. Шапиро. Евреи в Советской России после Сталина // КРЕ-2, с. 346.
41 КЕЭ, т. 8, с. 300.
42 Э. Финкельштейн. Евреи в СССР... // Страна и мир, 1989, № 1, с. 65.
43 Н. Шапиро. Слово рядового советского еврея // Русский антисемитизм и евреи: Сборник. Лондон, 1968, с. 55.
44 КЕЭ, т. 8, с. 190.
45 Народное хозяйство СССР в 1963 году: Статистический ежегодник. М.: Статистика, 1965, с. 579.
46 Народное хозяйство СССР в 1969 году. М., 1970, с. 690; Народное хозяйство СССР в 1972 году. М., 1972, с. 651.
47 И. Домальский. Технология ненависти // ВМ, Тель-Авив, 1978, №25, с. 120.
48 Э. Финкелъштейн. Евреи в СССР... // Страна и мир, 1989, № 1, с. 66.
49 А. Нов, Жд. Ньют. Еврейское население СССР: демографическое развитие и профессиональная занятость // Евреи в Советской России (1917-1967). Израиль: Библиотека «Алия», 1975, с. 180.
50 Михаил Хейфец. Место и время (еврейские заметки)*. Париж: Третья волна, 1978, с. 63-65, 67, 70.
51 Л. Шапиро. Евреи в Советской России после Сталина // КРЕ-2, с. 363.
52 Там же.
53 New York Times, 1965, October 21, p. 47.
54 В. Перельман. О либералах в советских верхах // ВМ, Нью-Йорк, 1985, № 87, с. 147.
55 Э. Финкелъштейн. Евреи в СССР... // Страна и мир, 1989, № 1, с. 66.
56 Л. Шапиро. Евреи в Советской России после Сталина // КРЕ-2, с. 362.
57 КЕЭ, т. 8, с. 261.
58 С. Шварц. Евреи в Советском Союзе..., с. 326-327, 329.
59 КЕЭ, т. 8, с. 261.
60 Н. Шапиро. Слово рядового советского еврея // Русский антисемитизм и евреи, с. 55.
61 С. Шварц. Евреи в Советском Союзе..., с. 330-333.
62 Там же, с. 333-334.
63 Обмен письмами между Б. Расселом и Н.С. Хрущёвым // Правда, 1963, 1 марта, с. 1.
64 С. Шварц. Евреи в Советском Союзе..., с. 421-422.
65 Э. Финкельштейн. Евреи в СССР... // Страна и мир. 1989, № 1, с. 65.
66 Э. Финкельштейн. Евреи в СССР... // Страна и мир, 1989, № 1, с. 66-67.
67 Н. Шапиро. Слово рядового советского еврея // Русский антисемитизм и евреи, с. 48, 55.
68 Социалистический вестник, 1959, № 12, с. 240-241.
69 Д. Штурман. Советский антисемитизм — причины и прогнозы: [Семинар] // "22", 1978, № 3, с. 180.
70 С. Шварц. Евреи в Советском Союзе..., с. 395.
71 Э. Финкелъштейн. Евреи в СССР... // Страна и мир, 1989, № 1, с. 64-65.
72 С. Шварц. Евреи в Советском Союзе..., с. 372, 409.
73 Михаил Хейфец. Новая «аристократия»? // Грани: Журнал литературы, искусства, науки и общ.-политической мысли. Франкфурт-на-Майне, 1987, № 146, с. 189.
74 КЕЭ, т. 8, с. 262-263.
75 R. Rutman // Soviet Jewish Affairs, London, 1974, Vol. 4, № 2, p. 11.
76 С. Шварц. Евреи в Советском Союзе..., с. 371.
77 Соответственно: Новый мир, 1964, № 12; Мария Рольникайте. Я должна рассказать // Звезда, 1965, № 2 и № 3.
78 С. Шварц. Евреи в Советском Союзе..., с. 373.
79 КЕЭ, т. 8, с. 262, 264.
80 Там же, с. 295, 302.
81 Г. Розенблюм. Крушение Чуда...: [Беседа с В. Перелъманом] // ВМ, Тель-Авив, 1977, №24, с. 120.
82 Л. Цигельман-Дымерская. Советский антисемитизм — причины и прогнозы: [Семинар] // "22", 1978, №3, с. 175.
83 Ю. Штерн. Ситуация неустойчива...: [Интервью] // "22", 1984, № 38, с. 135.
84 Л. Шапиро. Евреи в Советской России после Сталина // КРЕ-2, с. 379.
85 Ю. Штерн. Двойная ответственность: [Интервью] // "22", 1981, № 21, с. 127.
86 "22"*, 1978, № 1, с. 204.
87 А. Этерман. Истина с близкого расстояния // "22", 1987, № 52, с. 112.
88 А. Щаранский. [Интервью] // "22", 1986, № 49. с. 111-112.
89 Б. Орлов. Не те вы учили алфавиты // ВМ, Тель-Авив, 1975, № 1, с. 129, 132-133.
90 В. Богуславский. Галуту — с надеждой // "22", 1985, № 40, с. 133, 134.
91 С. Шварц. Евреи в Советском Союзе..., с. 415.
92 Г. Файн. В роли высокооплачиваемых швейцаров // ВМ, Тель-Авив. 1976, № 12. с. 133-134.
93 Р. Нудельман. Советский антисемитизм — причины и прогнозы: [Семинар] // "22", 1978, № 3, с. 144.
94 Э. Финкельштейн. Евреи в СССР... // Страна и мир, 1989, № 1, с. 67.
95 Там же.
96 КЕЭ, т. 8. с. 267.
ONOŚNIKI DO ROZDZIAŁU 23
OD WOJNY SZEŚCIODNIOWEJ
Tekst polski
* - cytat pobrany nie z oryginalnego pierwszego wydania lecz z następnych lub z odpisów
KŻE - Krótka Encyklopedia Żydowska. Jerozolima, Towarzystwo Badania Społeczności Żydowskich, 1996.
"22" - Społeczno-polityczne i literackie czasopismo żydowskiej inteligencji z ZSRR w Izraelu. Tel-Awiw.
KRŻ-2 - Księga Rosyjskiego Żydostwa 1917-1967. Nowy Jork, Związek Rosyjskich Żydów, 1968.
CzM - Czasy i My, Międzynarodowy żurnal literatury i społecznych problemów. Tel-Awiw.
1. KŻE. t. 8, str. 256.
2. S. Szwarc - Żydzi w Związku Sowieckim na początku Drugiej Wojny Światowej (1939-1965). Nowy Jork, wydaw. Amerykańsko-Żydowskiego Komitetu Robotniczego, 1966, str. 247.
3. Tamże, str. 247-248.
4. Chruszczow i problem żydowski // Socjalistyczny Zwiastun, Nowy Jork, 1961, № 1, str. 20.
5. KŻE, t. 8, str. 257.
6. Chruszczow i problem żydowski // Socjalistyczny Zwiastun, Nowy Jork, 1961, № 1, str. 20.
7. Słowa N.S. Chruszczowa przywiedzione w odczycie tłumacza francuskiej delegacji Piera Łoszaka - Realites, Paris, Mai 1957, p. 64-67, 101-104. — Cytuje się je w tłumaczeniu na język rosyjski z Socjalistycznego Zwiastuna (1961, № 1, str. 21).
8. J.B. Salsberg - Talks with Soviet Leaders on the Jewish Question // Jewish Life, Febr. 1957. — Cytowane w tłumaczeniu z „Socjalistycznego Zwiastuna” (1961, № 1, str. 20).
9. S. Szwarc - Żydzi w Związku Sowieckim ...*, str. 250.
10. Tamże*, str. 249-251.
11. Tamże, str. 241, 272.
12 J. Stern - Sytuacja niestabilna i dlatego niebezpieczna [Wywiad] // "22", 1984, № 38, str. 132.
13. Andrew Handler - Where Familiarity with Jews Breeds Contempt // Red Star, Blue Star: The Lives and Times of Jewish Students in Communist Hungary (1948-1956). New-York: Columbia University Press, 1997, p. 36-37.
14. L. Szapiro - Żydzi w Sowieckiej Rosji po Stalinie // KRŻ-2, str. 360-361.
15. David Burg - Die Judenfrage in Der Sowjetunion // Der Anti-kommunist, Miinchen, Juli-August 1957, № 12, str.35.
16. S. Szwarc - Żydzi w Związku Sowieckim ...*, str. 238.
17. Tamże, str. 283-287; KŻE, t. 8, str. 258.
18. S. Szwarc - Żydzi w Związku Sowieckim ..., str. 281.
19. E. Finkelstein - Żydzi w ZSRR: Droga w XXI wiek // Ojczyzna i Świat, Społeczno-polityczny, ekonomiczny i kulturaslno-filozoficzny żurnal. Monachium, 1989, № 1, str. 65-66.
20. L. Szapiro - Żydzi w Sowieckiej Rosji po Stalinie // KRŻ-2, str. 379-380.
21. S. Szwarc - Żydzi w Związku Sowieckim ..., str. 280, 288.
22. E. Finkelstein - Żydzi w ZSRR: Droga w XXI wiek // Ojczyzna i świat, 1989, № 1, str. 66.
23. S. Szwarc - Żydzi w Związku Sowieckim ..., str. 304-308.
24. KŻE, t. 8, str. 259.
25. L. Szapiro - Żydzi w Sowieckiej Rosji po Stalinie // KRŻ-2, str. 358.
26. S. Szwarc - Żydzi w Związku Sowieckim ..., str. 290.
27. Tamże, str. 294-296.
28. KŻE, t. 8, str. 258.
29. Antysemicki pamflet w ZSRR// Socjalistyczny Zwiastun, 1965, № 4, str. 67.
30. Antysemicki pamflet w ZSRR// Socjalistyczny Zwiastun*, 1965, № 4, str. 68-73.
31. W Ideologicznej Komisji przy KC KPSS // Prawda, 1964, 4 kwiecień, str. 4.
32. O jednym niepojętym hałasie // Izwiestia, 1964, 4 kwiecień, str. 4.
33. S. Szwarc - Żydzi w Związku Sowieckim ..., str. 303.
34. Rosyjska Żydowska Encyklopedia 2-gie wydanie popr. i uzupeł.. t. 1, str. 448.
35. R. Rytman - Pierścień krzywd // Nowy Żurnal, Nowy Jork. 1974. № 117, str. 185.
36. I. Domalski - Technologia nienawiści // CzM, 1978, № 26, str. 113-114.
37. KŻE, t. 8, str. 298, 300.
38. I. Liast - Alija z ZSRR — demograficzne prognozy // "22", 1981, № 21, str. 112-113.
39. G. Rosenblum, W. Perelman - Klęska cudu: przyczyny i śledztwa*: [Dyskusja] // CzM, 1977, № 24, str. 120.
40. L. Szapiro - Żydzi w Sowieckiej Rosji po Stalinie // KRŻ-2, str. 346.
41. KŻE, t. 8, str. 300.
42. E. Finkelstein - Żydzi w ZSRR... // Ojczyzna i świat, 1989, № 1, str. 65.
43. N. Szapiro - Słowo szeregowego sowieckiego Żyda // Rosyjski antysemityzm i Żydzi, zbiór, Londyn, 1968, str. 55.
44. KŻE, t. 8, str. 190.
45. Narodowa gospodarka ZSRR w 1963 roku. Rocznik statystyczny 1965, str. 579.
46. Narodowa gospodarka ZSRR w 1969 roku, 1970, str. 690; Narodowa gospodarka ZSRR w 1972 roku, 1972, str. 651.
47. I. Domalski - Technologia nienawiści // CzM, 1978, №25, str. 120.
48. E. Finkelstein - Żydzi w ZSRR... // Ojczyzna i świat, 1989, № 1, str. 66.
49. A. Now, J. Niut - Żydowscy mieszkańcy ZSRR: demograficzne rozwinięcie i profesjonalna znajomość tematu // Żydzi w Sowieckiej Rosji (1917-1967). Izrael, Biblioteka „Alija”, 1975, str. 180.
50. M. Heifetz Место и время (еврейские заметки)*. Париж: Третья волна, 1978, str. 63-65, 67, 70.
51 L. Szapiro Żydzi w Sowieckiej Rosji po Stalinie // KRŻ-2, str. 363.
52 Tamże.
53 New York Times, 1965, October 21, p. 47.
54 W. Perelman. О либералах в советских верхах // CzM, Nowy Jork, 1985, № 87, str. 147.
55 E. Finkelstein Żydzi w ZSRR... // Ojczyzna i świat, 1989, № 1, str. 66.
56 L. Szapiro Żydzi w Sowieckiej Rosji po Stalinie // KRŻ-2, str. 362.
57 KŻE, т. 8, str. 261.
58 S. Szwarc Żydzi w Związku Sowieckim ..., str. 326-327, 329.
59 KŻE, т. 8, str. 261.
60 N. Szapiro Słowo szeregowego sowieckiego Żyda // Русский антисемитизм и евреи, str. 55.
61 S. Szwarc Żydzi w Związku Sowieckim ..., str. 330-333.
62 Tamże, str. 333-334.
63 Обмен письмами между Б. Расселом и Н.С. Хрущёвым // Prawda, 1963, 1 марта, str. 1.
64 S. Szwarc Żydzi w Związku Sowieckim ..., str. 421-422.
65 E. Finkelstein Żydzi w ZSRR... // Ojczyzna i świat. 1989, № 1, str. 65.
66 E. Finkelstein Żydzi w ZSRR... // Ojczyzna i świat, 1989, № 1, str. 66-67.
67 N. Szapiro Słowo szeregowego sowieckiego Żyda // Русский антисемитизм и евреи, str. 48, 55.
68 Socjalistyczny Zwiastun, 1959, № 12, str. 240-241.
69 Д. Штурман. Советский антисемитизм — причины и прогнозы: [Семинар] // "22", 1978, № 3, str. 180.
70 S. Szwarc Żydzi w Związku Sowieckim ..., str. 395.
71 E. Finkelstein Żydzi w ZSRR... // Ojczyzna i świat, 1989, № 1, str. 64-65.
72 S. Szwarc Żydzi w Związku Sowieckim ..., str. 372, 409.
73. M. Heifetz - Nowa arystokracja? // Krawędzie, Żurnal literatury, sztuki, nauki, i mysoi społeczno-politycznych. Frankfurt nad Menem, 1987, № 146, str. 189.
74. KŻE, t. 8, str. 262-263.
75. R. Rutman // Soviet Jewish Affairs, London, 1974, Vol. 4, № 2, p. 11.
76. S. Szwarc - Żydzi w Związku Sowieckim ..., str. 371.
77. Jednocześnie: Nowy Świat, 1964, № 12; Maria Rolnikajte - Powinnam to powiedzieć // Gwiazda, 1965, № 2 i № 3.
78. S. Szwarc - Żydzi w Związku Sowieckim ..., str. 373.
79. KŻE, t. 8, str. 262, 264.
80. Tamże, str. 295, 302.
81. G. Rosenblum - Klęska cudu...: [Rozmowa z W. Perelmanem] // CzM, 1977, №24, str. 120.
82. L. Zigelman-Dynierska - Sowiecki antysemityzm — przyczyny i progozy: [Seminarium] // "22", 1978, №3, str. 175.
83. J. Stern - Sytuacja niestabilna.......: [Wywiad] // "22", 1984, № 38, str. 135.
84. L. Szapiro - Żydzi w Sowieckiej Rosji po Stalinie // KRŻ-2, str. 379.
85. J. Stern - Podwójna odpowiedzialność [Wywiad] // "22", 1981, № 21, str. 127.
86. "22"*, 1978, № 1, str. 204.
87. А. Eterman - Prawda z bliskości // "22", 1987, № 52, str. 112.
88. А. Szczerański - [Wywiad] // "22", 1986, № 49. str. 111-112.
89. B. Orłlow - Nie takliego alfabetu uczyliście się // CzM, 1975, № 1, str. 129, 132-133.
90. W. Borysławski - Wygnanie - z nadzieją // "22", 1985, № 40, str. 133, 134.
91. S. Szwarc - Żydzi w Związku Sowieckim ..., str. 415.
92. G. Fein - W roli wysokoopłacanych Szwajcarów // CzM, 1976, № 12. str. 133-134.
93. R. Nudelman - Sowiecki antysemityzm — przyczyny i prognozy [Seminarium] // "22", 1978, № 3, str. 144.
94. E. Finkelstein - Żydzi w ZSRR... // Ojczyzna i świat, 1989, № 1, str. 67.
95. Tamże.
96. KŻE, t. 8. str. 267.
18Teraz 13